odradzam neurologa...

[pchliczek]

Tak na wszelki wypadek, gdyb któraś z Was się wybierała do neurologa to
odradzam dr Ujmę-Czapską. Wyczekaliśmy się do niej półtorej miesiąca, nie
stwierdziła ewidentnej asymetrii a tylko stwierdziła kręcz szyi (którego jak
się później okazało mój synek nie ma) i w rezultacie straciliśmy ponad dwa
miesiące :((( bo wspomniała tylko, że warto zapisać na masaże no i
zapisaliśmy i czekaliśmy kolejny miesiąc :( - dopiero rehabilitantka nam
powiedziała, że synek faktycznie ma sporą asymetrię i potrzebne jest
ćwiczenie vojtą.
Nie ma to jak zaufać specjaliście... pani Ujma ponoć rzadko u którego dziecka
dostrzega asymetrię (tak powiedziała mi rehabilitantka) Za to wiele dobrego
słyszałam o dr Dolyk i następnym razem na pewno do niej pójdziemy.
p.

[mamapa]

a gdzie przyjmuje ten słaby neurolog? w promyku? ja chodziłam do Dołyk i byłam
zadowolona, Kasia

[pchliczek]

Dr. Ujma przyjmuje prywatnie a ja głupia znalazłam na nią namiary właśnie w
necie, polecali ją jako ponoć jednego z najlepszych neurologów dziecięcych.
Dlatego gdy już wiem, jaka jest dobra postanowiłam napisać by inni się nie
przejechali na jej diagnozach :(((
A o dr Dolyk słyszałam bardzo dobre słowa i to od rehabilitantki więc chyba
faktycznie warto do niej chodzić :) Szkoda, że tak późno się o tym
dowiedziałam :(
p.

[sisi80]

Ja mama 11 m-go chlopca nie zgadzam sie z ta opinia. Ja odwiedziłam 3
neurologow, bo maly urodzil sie z 4 punktami Abgar do tego zamartwica.
Odwiedziłam m. in. p. Dołyk ogolnie bylam zadowolona,bo dokladnie obejrzala
synka. Ale p. dr powiedziala ze dla pewnosci trzeba dziecko rehabilitowac, mimo
ze nic nie wskazywalo na jakies zaburzenia neurologiczne. Nie dawalo nam to
spokoju, po co go rehabilitowac. Moj ginekolog powiedzial mi tak "mowie pani jak
przyjaciółce prosze odwiedzic p. dr Ujmę", pojechalismy. Powiedziala ze nie ma
po co go rehabilitowac. dziecko swietnie przybieralo na wadze, mialo wszystkie
odruchy. Dzis ma 11 m-cy rozwija sie swietnie bez meczarni rehabilitacji. Dodam
ze jak mial 3 tyg. bylismy w szpitalu na korczaka i tam p. dr i p.ordynator
wyzywali mnie ze nie rehabilituje dziecka Vojta i ze bede tego zalowac. Dzis nie
zaluje ze pojechalam do dr Ujmy. To jest nie tylko moja opinia. Poczytaj
historie forum nie tylko wrocławskiego. Mam nadzieje ze rehabilitantka, która
spotkalas na drodze jest pewna swej diagnozy.
Życze duzo zdrówka i szybkich postepów w rehabilitacji.
sisi

[pchliczek]

No widzisz, Twój synek nie potrzebował mój ma naprawdę ewidentntą asymetrię i
naprawrdę powinien był rozpocząć rehabilitację od początku a my uspokojeni
diagnozą dr Ujmy dopiero po dłuższym czasie przekonaliśmy się, ze się pomyliła.
W międzyczasie synkowi utrwaliło się wiele nieprawidłowych rzeczy :( naprawdę
mam duży żal, że specjalista nie zobaczył tego co powinien. I nie mówiła mi
tego jedna rehabilitantka ale dwie różne (zresztą jedna z nich bardzo dokładnie
pokazała gdzie synek ma nieprawidłowości a jest ich kilka naprawdę wyraźnych!).
A do dr Ujmy trafiłam właśnie dlatego, że czytałam różne fora w poszukiwaniu
dobrego neurologa i dzieczyny ją polecały. A ja po swoich doświadczeniach po
prostu mocno odradzam i tyle.
p

[agagor2]

A ja mojego synka rehabilitowałam metodą Vojty. Przychodziła do mnie prywatnie
rehabilitantka (50 zł za wizyte, z Promyka). Po miesiącu rehabilitacji szłam na
kontrolę z sercem w przełyku (według rehabilitantki malutki był ciągle bardzo
nieprawidłowy). Pani doktor go zbadala i okazało się że już jest wszystko ok -
stwierdziła ze nie wymaga dalszej rehabilitacji. Więc z doświadczenia radzę udać
się do innych lekarzy i nie sugerować się zdaniem rehabilitantów.

[pchliczek]

Tak wiem :) i dlatego zapisałam synka od razu do innego neurologa - do dr Dołyk
ale i tak to półtorej miesiaca czekania.
Swoją drogią przerażają mnie te terminy :(( przecież dla takiego maluszka co ma
miesiąc czy dwa, trzy miesiące półtorej miesiąca to wieczność :( w tym czasie
może się utrwalić wiele nieprawidłowości. Nie wiem czy tak mało jest neurologów
we Wrocławiu czy co? Ech te kolejki....
Ale co do synka to nie trzeba być lekarzem my sami widzimy, że jeszcze parę
rzeczy wymaga ostrych ćwiczeń :( i wiem, że rehabilitantka nie mówiła na
wyrost :(
p.

[yenna_m]

Z tego, co wiem, Czapska jest najlepszym specjalistą w zakresie neurlogii
dziecięcej na dolnym śląsku i lokalnym autorytetem w tej dziezdzinie. I wiem
też, że wielu lekarzy neurologow ma tendencję do kierowania na nieprzyjemną dla
dziecka rehabilitację - tak na wszelki wypadek.

Coż - trudno mi porównywać diagnozę rehabilitantki z diagnozą lekarza z tak
ogromnym doświadczeniem, wiedzą i jednak wypracowaną pozycją zawodową.

Chociaz fakt -każdy, nawet najlepszy, moze się pomylić...

Swoją drogą dziwię się pośpiechowi, z jakim umieściłaś ten post na forum -
przecież nie skonsultowałaś diagnozy z co najmniej dwójką dobrych specjalistów,
żeby tak autorytatywnie stwierdzać, że Czapska jest do bani...

Pozdrawiam serdecznie i zdrowia dla synka życzę.

[pchliczek]

> Swoją drogą dziwię się pośpiechowi, z jakim umieściłaś ten post na forum

nie zrobiłam tego z pośpiechem a asymetrię mojego synka dostrzegłby największy
laik a napisałam dlatego, że źle zdiagnozowała moje dziecko - nie piszę, że
słyszałam, że coś tam, że ktoś coś mówił itp. napisałam o swoich
doświadczeniach i o tym, że na ich podstawie odradzam a każdy niech robi co chce

[yenna_m]

no tak, tylko to jest asymetria stwierdzona tylko przez rehabilitantke (nasuwaja
mi sie pytania czy rehabilitantka przychodzi prywatnie do dziecka, czy moze sie
pomylic, czy moze tez miec finansowy interes w rehabilitowaniu dziecka?) czy
przez ze dwoch innych niezaleznych i dobrze przygotowanych merytorycznie
specjalistow

moje doswiadczenie nauczylo mi ufac diagnozie lekarskiej, pod warunkiem, ze jest
ona potwierdzona wlasnie przez takich niezaleznych specow w danej dzialce medycyny

bo kazdy sie moze pomylic

na spokojnie sprobowalabym sobie to ustalic, zeby niepotrzebnie nie stresowac
dzieciaka rehabilitacją, ktora mu (byc moze) nie jest potrzebna

[pchliczek]

> no tak, tylko to jest asymetria stwierdzona tylko przez rehabilitantke
(nasuwaja mi sie pytania czy rehabilitantka przychodzi prywatnie do dziecka,
czy moze sie pomylic, czy moze tez miec finansowy interes w rehabilitowaniu
dziecka?)

rehabilitantka do której trafiliśmy ma tak dużo dzieci, że pracuje czasem do
20:00 i ostatnią rzeczą na jaką ma ochotę to dodatkowe dziecko, nie zależy jej
na naciąganiu, nie przychodzi do domu a asymetrię stwierdził: pediatra i dwie
niezależne rehabilitantki a do tego sama od początku czułam, że coś jest nie
tak a teraz jak u synka się utrwaliło wiele nieprawidłowości to po prostu
widać, nie trzeba być neurologiem by widzieć, że nie jest dobrze i potrzebna
jest rehabilitacja, zresztą czekam na wyznaczoną wizytę u neurologa i jak tylko
się wybierzemy mogę napisać co stwierdził inny specjalista

skoro jesteś tak dociekliwa i tak zaciekle bronisz pani Ujmy zarzucając mi
wypisywanie bzdur, to możesz mnie odwiedzić i sama zobaczyć czy mojemu synkowi
potrzebna jest rehabilitacja czy nie


> moje doswiadczenie nauczylo mi ufac diagnozie lekarskiej, pod warunkiem, ze
jest ona potwierdzona wlasnie przez takich niezaleznych specow w danej dzialce
medycyny

wiesz, rozumiałabym gdybyś napisała "moje dziecko ma problemy, poszłam do p
Ujmy i ona bardzo trafnie zdiagnozowała, wyznaczyła dobrą terapię a inny
neurolog potwierdził, że faktycznie dziecku to a to dolega" jak na razie słyszę
tylko, że p Ujma jest dobra w potwierdzaniu, że wszystko jest ok

> na spokojnie sprobowalabym sobie to ustalic, zeby niepotrzebnie nie stresowac
> dzieciaka rehabilitacją, ktora mu (byc moze) nie jest potrzebna

sęk w tym, że jest potrzebna i na pewno gdyby pani Ujma dobrze zdjagnozowała
terapia byłaby o wiele krótsza bo ponad dwa miesiące opóźnienia u takiego
dziecka to bardzo dużo :(

nie będę już ciągnąć tego wątku, swoje napsałam, każdy zrobi co uważa za słuszne
ja nie polecam tej pani neurolog i tyle.

p.

[yenna_m]

pchliczek, ja nie twierdze, że Czapska mogla się nie pomylic.
Tylko twierdze, że nie zaufam diagnozie, że dziecko ma cos tam, jesli tego nie
potwierdze u dwoch niezaleznych lekarzy. To moje takie doswiadczeznie zdobyte
nie w trakcie wedrowki od neurloga do neurologa, ale raczej w trakcie
diagnozowania i ewentualnego leczenia astmy moich dzieci ;)

Dlatego nie uwierzę ani samej Czapskiej (ale ona, gdy o diagnostyke
neurologiczna mego dziecka idzie, byla juz drugim lekarzem, u ktorego
diagnozowalismy to i owo - wlasnie zeby miec pewnosc, że diagnoza jest
postawina dobrze) ani zadnemu innemu lekarzowi. Tym bardziej nie uwierzylabym
rehabilitantce, ktora niestety lekarzem nie jest.

Jesli intuicja Ci mowi - rehabilitowac, to jasne - intuicji sluchac trzeba, bo
matka wie najlepiej, intuicyjnie wyczuwa czy dziecko wymaga pomocy lekarskiej
czy nie. Grunt to nie szkodzic. Ale JA (podkreslam) przeszlabym sie jeszcze do
dwoch lekarzy, żeby sprawdzic, co jest grane. Do dwoch lekarzy a nie
rehabilitantki ;)

Pozdrawiam serdecznie i duzo zdrowia dla malucha zycze.

[noemi.d]

a ja wwam powiem,że lekarz lekarzem, a rechabilitantka z długim starzem swoje.
Moje dziecko miało asymetie i WZM od urodzenia, ale pediatra się nie przejęła,
nie wysłala na zadne konsultacje.Dopiero jak ja sama zaczełam coś podejrzewać,
poszłam do pediatry prywatnie, a ta natychmiast dała skierowanie do neurologa i
kontakt do p.rechabilitantki.A że do neurologa dostać się ciężko najpierw byłam
u rechab, która potwierdziła,że mały musi mieć koniecznie rechabilitację. A
neurolog tylko potwierdził.
Aha,
tak się składa,że pchliczek i ja chodzimy do tej samej rechabilitantki, i
bardzo bardzo polecam.Ona nie tylko przacuje prywatnie, ale i w szpitalu
dziecięcym Korczaka.Jest b.dobrą specjalistką i pomogła nam.
Czasem praktycy są bardziej doświadczeni niż teoretycy.
To tyle

Pozdrawiam

Aga mama Bartka

[pchliczek]

> Ale JA (podkreslam) przeszlabym sie jeszcze do
> dwoch lekarzy, żeby sprawdzic, co jest grane. Do dwoch lekarzy a nie
> rehabilitantki ;)

yenna_m, przecież napisałam, że czekam w kolejce do neurologa :) to nie moja
wina, że na wizytę trzeba czekać półtorej miesiąca :( nie zamierzałam w tym
czasie siedzieć z założonymi rękami wystarczająco dużo czasu straciliśmy :(

[pchliczek]

No i byłam dziś u neurologa - u p Dołyk. Jaka jestem wściekła, że od razu do
niej nie trafiłam :((((
Tak, synek ma asymetrię do tego dochodzą nieprawidłowości z kręgosłupem.
Teraz mam porównanie badanie doktor Ujmy było po prostu... żenujące, bardzo
standardowe. Doktor Dołyk przebadała małego dokładnie, wiele rzeczy pytała,
wyjaśniała. To, że straciliśmy pieniądze na dr Ujmę to najmniejsze piwo,
straciliśmy masę czasu na rehabilitację! Boże jak można ją polecać jako
specjalistę najwyższej klasy!! Nie jestem w stanie tego zrozumieć.
Już z kilku źródeł zupełnie niezależnych wiem, że p Ujma ma wyjątkową tendencję
to niezauważania asymetrii (a u mego syna była bardzo mocna) i do wmawiania
kręczu szyi.
Bardzo odradzam tą lekarkę no chyba, że komuś zależy tylko na uspokajających
słowach, że wszystko jest ok bez względu na stan faktyczny.
Dla mnie ta lekarka to zwykły partacz.
p.

[anetta75]

Dr Dołyk - b. sympatyczna, dokładna, komunikatywna - potwierdzam i polecam. Nie
przyjmuje, już w Ars Medice na Potockiego - jest tam inna dr - beznadziejna,
która neurologicznie badała mojego 2 mies. syna mniej niż minutę... Lepiej to
robi mój pediatra. Nieprzyjemny babsztyl, tylko straciłam skierowanie:-(((. Dr
Dołyk przyjmuje prywatnie (60 pln) w Pulsantisie na Ostrowskiego, a na NFZ w
przychodni na Traugutta (przyszpitalnej).
Z dr Ujmą nie miałam do czynienia, ale po doświadczeniu z dr Korzeniewskim
unikam lekarzy nazbyt reklamowanych i o wysokich tytułach - zwykle odcinają
kupony od popularniści. Oczywiście nie wiem czy jest tak w przypadku dr Ujmy
Czapskiej.

[agnes19762]

Ja byłam u neurologa w PUCHATKU i lekarka stwierdziła asymetrię u mojej
córeczki. Od miesiąca chodzę na rehabilitację Vojtą do Promyka do reh.
Paździerskiej. W środę mam wizytę u Ujmy. Ciekawa jestem co powie. Napiszcie mi
kto jest dobrym rehabilitantem we Wrocławiu? Słyszałyście cos o tej do której
ja chodzę? Polećie mi kogoś.

[mstawarz]

Pani Magda rehabilitowala z nami naszego synka przez rok, moge wypowiadac sie o
niej tylko dobrze. Jest wspaniala osoba, ze swietnym podejsciem do dzieci,
uwazana jest za dobrego specjaliste. Ja w kadym razie moge polecic Ja z calego
serca.
Pozdrawiam
Dorotka

[noemi.d]

Hej, ja choze do pażdzierskiej juz 4 miesiąc. Jest b.dobra prawie kończymy
rechabilitację. I polecam wszystkim

AGa

[arla5]

Wspaniala jest pani Magda!my rehabilitowalismy malego u niej 10 miesiecy!jest
naprawde dobra i bylismy z niej zadowoleni.zaprzyjaznilysmy sie nawet troche i
do tej pory wysylam jej kartki na swieta...bardzo dobra rehabilitantka!
a jesli chodzi o tego neurologa to bylismy rowniez u Czapskiej i u Dolyk...i
wlasnie przez Dolyk stracilismy 3 miesiace na masaze,jak trzeba bylo juz
rehabilitowac Vojta...pozniej chodzilismy do niej na kontrol,bo blisko i przy
okazji rehabilitacja,ale te 3 miesiace...pozdrawiam!-
Nasza Oliwka zobaczy świat za:
tickers.TickerFactory.com/ezt/d/1;20729;124/st/20051111/dt/6/k/3ef7/preg.png

[mamajedrusia]

a ja się zgadzam z pchliczkiem....i odradzam dr.Ujmę. Tylko , że powód mojego
odradzania jest zgoła odwrotny. Jako , że mam synka po bardzo dużych przejściach
(wczesniak z 28 tyg , 1 pkt. Apgar , zamartwica , wylewy do OUN 4 stopnia...to
taki skrót) , pani doktor po zbadaniu go stwierdziła , że niewiele da się z
niego wyciagnać bo będzie i tak dzieckiem specjalnej troski. Jako
ewentualna!!!!! rehabilitację zaleciła Vojtę , twierdzac , że niewiele może ona
dać ale napewno sprawi że mały będzie siadał. Kazała szukać pomocy w ośrodkach
dla dzieci niepełnosprawnych.
Mój synek jest zdrowym , dobrze rozwiniętym dzieckiem. Świetnie się rozwija i
neurologicznie jest zdrowy. Ale to dzieki wsparciu innego kochanego lelarza i
oczywiście rehabilitacj ale NDT Bobath. Mam wspaniała rehabilitantkę , którą
kocha tez mój synek. Dodam , że jego rehabilitacja to jedynie dopieszczanie ,
bo wszystkie odruchy miał normalne tylko takie niezdarne.

[klineczka]

Ja odradzam dr Rozantowską ze szpitala KOrczaka po pierwsze bije od niej jadem
po drugie nie bada tylko spogląda na dziecko i wydaje złe diagnozy. U mojego
synka opóżniła rehabilitacje miał lekką asymetrie.Świetnym fachowcem jest dr
Chmielewska ze szpitala Marciniaka ale b. trudno się do niej dostać . POzdrawiam

[anetta75]

potwierdzam. Byłam u tego babiszona z Tytusem. Na szczęście tak mnie zraziła,
że pobiegłam gdzie indziej. Zmarnowałam tylko skierowanie. Nie bada, krzyczy
żeby nie zdejmować pieluchy, ogląda dziecko jakby się brzydziła. A ma tytuł
doktora i specjalizację II st. Omijajcie z daleka!!!

[matea4]

Chciałabym wszystkie mamy które mają jakieś wątpliwości co do rehabilitacji czy
to Vojta czy też masażami, że nawet jeśli jest ona na wyrost to na pewno
przyniesie dużo dobrego.P. Magde znam prywatnie i jest najlepsza. Jeśli chodzi
o asymetrie to bardzo dobre efekt daje matoda Castilio- Moralesa stosowaną
przez panią logopedę dr Regner. Moje dzieci miały kręcz i asymetrie. Starszy
masowany był 3 razy w miesiącu przez prawie 9 misięcy, + Vojta i jest wszystko
o.k a młodszy tylko 6 miesięcy. Obydwaj trafili do Promyka w wieku 3 tygodni.
Naprawdę warto ćwiczyc nawet 6 razy dzienne pod warunkiem że ma się pewność ze
robi sie to dobrze.

[agnes19762]

Ponownie wracam na forum aby dołączyć do grona osób przestrzegających przed dr
Ujmą.Trafiłam do niej jak już pisałam z córeczką która ma asymetrię
(stwierdziła neurolog wq PUCHATKU). U Ujmy byliśmy po tzw. drugą opinię.
Stwierdziła, że dziecko neurologicznie jest ok. Córeczka jest bardzo silna i
ułożenie to skoryguje sama bo jak stwierdziła u córeczki jest mały kręcz szyji,
który należy (jeśli chcemy) tylko rozmasować i dała nam namiar na masażystę, do
którego jeździliśmy dwa razy w tyg przez ok. miesiąc. A jak dr Ujma twierdziła
masaże miały dać efekt w ciągu dwóch tyg. Masażysta sam nam podziękował,
chociaż wizyty były prywatne bo uznał że z córeczką jest już wszystko ok. Ja
efektu nie widziałam większego poza tym że córcia przecież rośnie i z dnia na
dzień jest silniejsza, starsza i sama czyni pewne postępy. Cały czas chodzimy
do Promyka na Vojtę. Jest poprawa. Córcia dzielnie sobie radzi i mam nadzieję
że pozbędzie się tej asymetrii w całości. Gdybyśmy zaufali Ujmie i zaniechali
Vojty to sądzę że "obudzilibyśmy się z ręką w nocniku". Stracilibyśmy sporo
czasu a tak jesteśmy do przodu w ćwiczeniach. Oczywiście nie szukaliśmy innych
opinii. Chcieliśmy usłyszeć potwierdzenia diagnozy - albo asymetria jest albo
jej niema. NAsza pediatra twierdzi że jest ale tak jakby jej nie było. Lek.
rehabilitant w Promyku mówi, że asymetria jest mała i skierował nas na Vojtę (3
mies.). No i rehabilitantka z Niemiec też twierdzi że jest asymetria. Więc
ćwiczymy z Panią Magdą i jesteśmy spokojni bo wiemy że ona jest ok. i
wyprowadzi nam córcię jak się patrzy, dzięki za wasze opinie o tej
rehabilitantce to naprawdę uspakaja. UWAŻAJCIE NA UJMĘ-CZAPSKĄ.

[pchliczek]

Też chodzimy do p Magdy, naprawdę jest rewelacyjną rehabilitantką :)
a o Ujmie uważam, że trzeba pisać na wszystkich forach, gdzie mamy z Wrocławia
szukają namiarów na dobrego neurologa bo ja właśnie tak do Ujmy trafiłam, bo
jakaś mama zachwalała, że to taka super wyrocznia. Ależ się przejechaliśmy :(((
i tyle czasu straciliśmy :(((
p.

[ajm04]

Witam,
a jak wam sie udało dostac na rehabilitacje do Promyka.Ja stałam 2 dni i nic!

[noemi.d]

ehhh rehabilitacja w Promyku jest na prawdę dobra.
Jeśli mam radzić : jest mozliwość dostać się na kasę Chorych, ale ... trzeba
stać w kolejce pierwszego każdego miesiąca i to juz ok. 3 rano.
A jeśli chodzi o privy to trzeba próbować.
P. magda wyprowadziła mi dziecko na cacy.Rechabilitację mamy za sobą. Nawet
Dołykowa stwierdziła,że Vojta już niepotrzebny.

Trzymam za was kciuki

Aga