dobry pediatra we Wrocławiu!!!

[magdalenas99]

wiem,że juz był taki wątek,ale nie mogę go znalezć, a pilnie poszukuję
dobrego pediatry - prywatnie lub na Fundusz Zdrowia- prosze o pomoc w
znalezieniu tego wątku lub o wskazanie lekarzy,którzy są naprawdę dobrzy. po
wczorajszej wizycie u mojego pediatry jestem załamana - co za glupie babsko-
nie cche pisac kto to- tylko tyle,że byłam w Dolmedzie!!!

[agazem]

hej, ja mieszkam w dzielnicy Psie_pole. tam tez chodze do przychodni zawidawie,
jest super pediatra, dr Iwankiewicz, młoda osoba, ale naprawde superowa. moja
mala teaz ma 4,5 miesiaca. jak miala 1 mies. dostala takiego kataru, ze szok,
przez trzy tyg. miala wsparcie ze strony panie doktor jesli bedziesz
zaineteresowana daj znac na @ [e-mail] a poszukam tel, nawet na wizyty
prywatne :P
pozdrawiam

[goralka1]

bardzo dobra pani doktor, przynajmniej do tej pory-najlepsza, to dr.Koralewska
tel. do niej 071 3681919 mam kontakt z wieloma mamami i bardzo sobie ją chwalą.
Poza tym- serce na dłoni Oczywiście wizyty płatne

[mamajedrusia]

oj prawda , prawda. Pani doktor od początku opiekuje się moim Malutkim i jestem
naprawdę zachwycona jej podejściem...Mały ją uwielbia...ona zresztą jego też.
Ta kobieta kocha wszystkie dzieci. Każdego pamięta po imieniu , wycałyje
wyściska. Rewelacyjny lekarz.

[pchliczek]

> naprawdę zachwycona jej podejściem...Mały ją uwielbia...ona zresztą jego też.
> Ta kobieta kocha wszystkie dzieci. Każdego pamięta po imieniu , wycałyje
> wyściska. Rewelacyjny lekarz.

nie żebym się czepiała ale to, że lekarz jest bardzo miły jeszcze nie świadczy,
że jest naprawdę dobry, nie znam tej pani doktor więc nie mogę nic powiedzieć
po prostu czasem rozwala mnie argument, że jakiś lekarz jest dobry bo jest
bardzo miły, moja pediatra jest przemiła, synek się do niej śmieje, ona go
prawie wycałowuje i co z tego jak powiedziała by smarować zmiany na skórze
tormentiolem jak mały miał 2 miesiące! a teraz czytałam, że to silnie
toksyczne, że zawiera kwas borowy, który przyczynił się już do zgonu iluś tam
niemowląt, co z tego więc, że pani bardzo miła?

a tak a propos tematu - słyszałam że bardzo dobrą lekarką jest dr Pietraszewska
z promyka, oprócz pediatrii robiła też neurologię, ponoć bardzo dokładnie bada
dzieci i wypytuje o wszystko, doradza, ja u niej nie byłam ale się przymierzam

p.

[mamajedrusia]

Dr Koralewska jest jednym z najlepszych neonatologów w Polsce. Jest zapraszana
na wszystkie sympozja porofesorskie w kraju i za granicą. Wyprowadziła moje
dziecko z bardzo cięzkiego stanu....a przy tym jest bardzo miła i kocha dzieci
którymi się opiekuje. Leczy znakomicie i to nie ulega żadnej watpliwości.
Zresztą ilośc małych pacjentów którą przyjmuje oraz sztab zadowolonych rodzicóe
mówi sam za siebie

[pchliczek]

Teraz mnie przekonałaś :) To mam jeszcze pytanie - ile kosztuje wizyta? i skoro
jest tak wielu rodziców, którzy do niej chodzą to czy zdarza się że np. mówi,
że najbliższy możliwy termin jest za tydzień bo nie ma możliwości wcześniej
przyjąć? czy można do niej dzwonić na komórkę nawet późno wieczorem jeśli jest
coś co bardzo niepokoi? no i gdzie przyjmuje?
p.

[sevena74]

wizyta kosztuje 40zł do 1 roku życia potem 50 zł. Ze względu na ilośc małych
pacjentów pani doktor nie jeżdzi na wizyty domowe ale jest pod telefonem o
kazdj porze dnia i nocy. Jeśłi natomiast wyjeżdza na sympozjum albo na jakieś
szkolenie to jest lekarz zastępczy którego poleca sama pani doktor i informacja
nagrana jest na autopmatycznej sekretarce. Kto i jaki jest do tego lekarza
telefon. Przyjmuje na Ołtaszynie przy ul Abrahama 38b. Terminy są w nagłych
przypadkach od razy , w mniej niepokojacych na drugi lub trzeci dzień. Pani
doktor przyjmuje do póżnego wieczora, tak więc nie ma problemu.
Mój mały naprawdę jest po przejściach , odwiedziłam wielu lekarzy i nie
zamieniłabym jej na nikogo innego. Wielu mnie zawiodło....pisałaś o neurologu,
o dr. Ujmie...no cóż. Ona miedzy innymi też postawiła mojemu dziecku złą
diagnoze. Natomiast neurolog dziecięcy polecony przez panią dr. Koralewską
okazał się świetym specjalistą . I tak samo kardiolog , radiolog i pulmunolog
oraz ortopeda:)

[pchliczek]

Wielkie dzięki :) pozostaje mi tylko westchnąć "jaka szkoda, że nie przyjmuje
na NFZ..." zapiszę sobie więc namiary i skorzystam gdy będzie coś naprawdę
poważnego.
To jeszcze zapytam a propos specjalistów - znasz może jakiegoś dobrego okulistę?
p.

[mamajedrusia]

bardzo dobra okulistka to Dr. Agnieszka Lange i Monika Szwarczyńska. Obie
przyjmują na Kamińskiego. Jako jedne z pierwszych w Polsce zaczęły laserować
oczka wcześniakom. Zadzwoń na Kamińskiego tam jest poradnia okulistyczna i
Poradnia retinopatii wczesniaczej

do pchliczek

[sevena74]

napisałam pod innym nickiem...ale sevena=mamajedrusia :))))

[noemi.d]

A ja polecę jeszcze jednego lekarza. Dr. Rudnicka.
Fakt,że ogólnie jest trudno dostępna, gdyż jest ordynatorem neonatologii na
kamińskiego, ale przyjmuje prywatnie, oraz jest dostępna pod telefonem w każdym
momencie.
gdyby nie ona moje dziecko dalej nawet by nie podnosiło głowki. A tak kończymy
rechabilitację.
Jeśli potrzebujecie namiarów piszcie na priv

Aga

tylko nie dr Koralewska

[konradamama]

Swego czasu podpisalabym sie pod wszystkim zachwytami dot. dr Koralewskiej, ale
po tym, jak doprowadzila mojego synka (wtedy 17-miesiecznego)do ciezkiego
zapalenia pluc, mam nieco odmienne zdanie. Krotko mowiac, jak ktos chce byc od
wszystkiego, to jest od niczego. Neonatologiem moze jest dobrym, ale dalej
uwazalabym.
Moje dziecko kaszlalo, kaszlalo, kaszlalo - diagnoza - alergia. Usuwalismy z
domu najpierw dywany, kwiaty, pierze, materace, stosujemy homeopatie, kaszle
coraz gorzej, mokro, okropnie, w nocy prawie sie dusi, pomaga pozycja pionowa,
wylacznie u mnie (w siodmym miesiacu ciazy) na rekach.
Na kolejnej wizycie (nie pamietam ile ich bylo, ale w przeciagu tych dwoch
miesiecy zmagan z choroba i pania doktor bylismy czestym gosciem w gabinecie).
Pani doktor stawia rowniez ze dwa razy banki, ja prosze o skierowanie na
przeswietlenie, bo kaszel jest coraz gorszy,w odpowiedzi slysze zarzut, ze chce
dziecko niepotrzebnie naswietlac, przeciez to alergia.

Gdzies tam po drodze wdaje sie katar, ktory nie chce przejsc, w koncu ide do
laryngologa. Laryngolog leczy katar i sugeruje,zeby w koncu ktos go osluchal, ja
na to, ze jest osluchiwany prawie co drugi dzien, ale ide znowu, dostaje
homeopatie. Po tej wizycie nastepuje sadna noc: moje dziecko nie schodzi z
moich rak (ja - zrobil sie koniec 9 m-ca), kaszle i wymiotuje, nad ranem pada.
Po paru godzinach sie budzi, ale nie wstaje, tempo patrzy w sufit, nie reaguje,
a jest rezolutnym 17-miesiecznym chlopcem. Jedziemy do pediatry poleconej przez
laryngologa. Diagnoza, jak juz pisalam - ciezkie zapalenie pluc, biodacyna
domiesniowo, zinnat doustnie, po dwoch dniach jest lepiej, po dwoch tygodniach
dochodzi do siebie, odstatni tydzien beze mnie, bo na swiat przychodzi jego
braciszek.
Po dwoch latach od tamtych dni dalej robi sie goraco, jak o tym mysle.
Dr Koralewskiej nie przychodzi nawet przez moment do glowy, ze mozna poradzic
sie kogos innego (od czego do cholery sa specjalizacje!), jest tak przekonana o
swej nieomylnosci. Leczy wszystkie choroby, szczepi, sciaga napletek i robi
pewnie tysiac innych rzeczy, o ktorych nie wiem, bo sie nie zalapalam. No
wlasnie, przypomnialo mi sie, leczy poparzenia, z marnym skutekiem. Synek mojej
kolezanki poparzyl sie wrzatkiem (twarz, bark, klatka piersiowa) a ona w
pierwszym odruchu pobiegla do dr Koralewskiej, bo mieszka blisko i ta kobieta
zaczela leczyc te poparzenia, nigdzie jej nie kierujac. Na szczescie kolezanka
byla madrzejsza ode mnie, poszla w pore do chirurga, ktory za glowe sie zlapal,
widzac masci i leki zalecone przez pania doktor, zmienil diametralnie leczenie i
dziecko wyszlo z tego prawie bez szwanku. Kolezanka mowila mi o tym ku
przestrodze, ale to sie zdarzylo, jak moj maly byl malutki, a ja bylam
zachwycona dr Koralewska.
Jej przekonanie o wlasnej nieomylnosci udzielilo sie i mnie, a przy tym jest
sympatyczna, niezwykle kontaktowa, ma swietny marketing - te komputerowe
kartoteki, wszystkie akcesoria pod reka, wizyta przebiega szybko i sprawnie,
tylko to male ale...
Naprawde rozumiem Wasze zauroczenie dr Koralewska i zycze Wam, zebyscie w wyniku
pryzkrych doswiadczen nie musialy zmienic diametralnie zdania.
To tyle, nie dalo sie krocej