Stary hymn szkolny-124, pamięta ktoś?

[heca7]

Bo łazi za mną ;) Ale pamiętam tylko końcówkę o socjalizmu pięknym kwiecie :D

[szymon3491]

pamiętam początek
Dawno ucichły dziejowe (chyba?) burze
historią dla nas wszystko to jest
młodzież inaczej Polsce dziś służy

i tu mi się film urywa
zastanowię się i może cos wymyślę. To od razu mi wpadło do głowy. A tak z ciekawości to jaki rocznik o to pyta...? Ja skończyłem Szkołę w '83 roku
Pamiętam, że dyr. Krawczyk filowała po sali i patrzyła kto usta otwiera do śpiewania. Głównie śpiewał chór, zdaje mi się

[sibeliuss]

Teraz pewnie pani Krawczyk jest pierwszą dewotką w okolicy :D

[szymon3491]

mam chyba ostatnia linijkę pierwszej zwrotki

... nauka praca do dni naszych sens..."
Ale refrenu cos nie mogę sobie przypomnieć, ale kojarzę, zę też był fajny

[heca7]

Wróciłam dziś z wakacji i proszę, jaka miła niespodzianka :) Jednak ktoś pamięta.

Teraz mi się przypomniało, to chyba razem leciało tak:

Dawno ucichły dziejowe (chyba?) burze
historią dla nas wszystko to jest
młodzież inaczej Polsce dziś służy

Nauka, praca to dni naszych treść (sens)

Służymy ci Ojczyzno już od najmłodszych lat
By rozkwitł socjalizmu wspaniały kwiat
Służymy wielkiej sprawie co dziś ogarnia nas
W szeregu razem z nami miliony ludzi są x2

Mogłam się gdzieś pomylić ale dzięki Wam otworzyła mi się w pamięci szufladka i słowa się nagle wysypały :)
Co do p. Krawczyk. Ktoś mi niedawno uświadomił, że kiedy zaczynałam szkołę ( a ona była dyrektorką) miała tyle m/w lat ile ja mam teraz. A wydawała mi się taka stara! :D

[heca7]

[szymon3491]

heca7 napisała:
to zdecydowanie więcej pamiętasz niż ja. Może dlatego ze jesteś młodsza o 5 lat..
Tekst hymnu - fajowy i, jak widać, zapadający w pamięć skoro cos jeszcze z niego pamiętamy.
A może w chórze byłaś u pana Pyry i stad ta pamięć?
Drugiej zwrotki nie było przypadkiem?
Wiek Pani Krawczyk - no faktycznie jeśli miała tyle lat co Ty teraz, a ja parę lat temu to młoda babeczka wtedy z Niej była wynika z tego....
Z mojej kadry w szkole działa już tylko Pan Pyra. Jak to robi - nie mam pojęcia - musi mieć nerwy ze stali. Dwa lata temu odeszła Pani Perz, ale Ona przyszła do szkoły jak ja byłem bodaj w VII klasie


> Wróciłam dziś z wakacji i proszę, jaka miła niespodzianka :) Jednak ktoś pamięt
> a.
>
> Teraz mi się przypomniało, to chyba razem leciało tak:
>
> Dawno ucichły dziejowe (chyba?) burze
> historią dla nas wszystko to jest
> młodzież inaczej Polsce dziś służy
>
> Nauka, praca to dni naszych treść (sens)
>
> Służymy ci Ojczyzno już od najmłodszych lat
> By rozkwitł socjalizmu wspaniały kwiat
> Służymy wielkiej sprawie co dziś ogarnia nas
> W szeregu razem z nami miliony ludzi są x2
>
> Mogłam się gdzieś pomylić ale dzięki Wam otworzyła mi się w pamięci szufladka i
> słowa się nagle wysypały :)
> Co do p. Krawczyk. Ktoś mi niedawno uświadomił, że kiedy zaczynałam szkołę ( a
> ona była dyrektorką) miała tyle m/w lat ile ja mam teraz. A wydawała mi się tak
> a stara! :D

[heca7]

W szkole nadal uczy p. Pyra (uczył mojego brata, rocznik '64 !) , p. Kroszczyńska- historia i p. Saczuk- kiedyś chemia, teraz technika i informatyka. Mnie uczyła w 8 klasie chemii :)
W chórze nie byłam- jestem beztalenciem muzycznym niestety .Drugiej zwrotki nie pamiętam ale nie upieram się, że jej nie było :)

[szymon3491]

faktycznie - zapomniałem o p. Kroszczyńskiej (Mama mojej koleżanki z klasy, ale wstyd, ze zapomniałem...)
Pan Pyra mojego brata też uczył ('62...)
Pani Saczuk to już nie moje czasy ...
Co do hymnu i drugiej zwrotki to trzeba byłoby jakiegoś chórzystę dorwać, a raczej chórzystkę, bo raczej pleć piękna dominowała zdecydowanie w chórze

[heca7]

Jak już jesteśmy w temacie nauczycieli. Dziś widziałam klepsydrę. Zmarła A. Dzwonkowska. Mnie uczyła matematyki ale kiedyś podobno biologii.

[szymon3491]

no niestety, moja córcia przyniosła mi wczoraj ze Szkoły te bardzo smutną wiadomość.
Dla mnie podwójnie bo Pani Dzwonkowska była wychowawczynią naszej klasy w IV - VIII. Bardzo miło ją wspominam. Parę lat po skończeniu Szkoły odwiedzałem Ją by pogadać i powspominać stare czasy. Uchyła matmy i biologii i w ogółe była świetna osobą. Ja bardzo grzeczny nie byłem wtedy i zdarzały się nam drobne zatargi, ale zawsze darzyłem Ją wielką sympatią

[heca7]

Moją wychowawczynią też była. I widzę, że starsze roczniki wspominają ją miło. Niestety za moich czasów już tak różowo nie było. Zupełnie nie mogliśmy się dogadać- większość klasy i w rezultacie większość została humanistami ;)

[tomjani]

Pana Adama Pyrę pamiętam i ja (rocznik 1963). Chodziłem do 124 do wiosny 1974, kiedy to przeprodzdziłem się na Stegny. Naprawdę, nauczyciel muzyki z powołania, zwłaszcza w porównaniu z zołzą na jaką trafiłem w nowej szkole (całe jej biurko miało wgniecenia od pukania długopisem, co wyraźnie było widać przy odpowiednim kącie padania światła). Ale Pani Dzwonkowska? Też uczyła mnie biologii, i bardzo dobrze Ją wspominam. Taka była młoda... na co umarła? :'-(

[heca7]

Młoda już nie była. Umarła z powodu powikłań po ciężkim wypadku , który miała kilka lat temu.

[tomjani]

heca7 napisała:

> Młoda już nie była.

Oczywiście, miałem na myśli rok 1974. Wtedy bardzo wyróżniała się na tle innych nauczycieli. Nawet po cichu się w Niej podkochiwałem ;)

> Umarła z powodu powikłań po ciężkim wypadku , który miała kilka lat temu.

Również w nowej mojej szkole zginęła w wypadku samochodowym nauczycielka rosyjskiego, po której odejściu nastała straszliwa jędza...

['] [']