Falenica. PKP chce tunel pod torami

[sibeliuss]

Gorąca dyskusja nad przyszłością Falenicy. PKP chcą zbudować tunel pod torami. Decyzja ma zapaść już dziś. Część mieszkańców obawia się, że to koniec marzeń o lokalnym centrum dzielnicy.
warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,21654136,falenica-pkp-chce-tunel-pod-torami-mieszkancy-podzieleni.html

[feelek]

tam w ankiecie są do wyboru:
1. tunel samochodowy
2. tunel rowerowo- pieszy
3. żaden
brakuje :
chciałbym aby powstał: tunel samochodowy I tunel rowerowo- pieszy.

Ogólnie ustalanie rzeczywistości postmodernizacyjnej [ co tam ma być po budowie 3 toru] to zadziwiające bezhołowie:
projektuje się 2 przeprawy w odl. 1 km (1: Handlowa-Walcownicza-Młoda, 2: Werbeny-Brucknera), zamiast tę drugą dać bliżej centrum Józefowa, odmawia się budowy w Falenicy tunelu rowerowo- pieszego bo rzekomo brak na to miejsca, gdy w Józefowie planuje się budowę ... 5 (sic!) tuneli rowerowo- pieszych.
Na spotkaniu w józefowskim MOKu p. Dyrektor z PKP raził nieorientowaniem się w miejscowych problemach komunikacyjnych, nie wiedział gdzie jest jaka miejscowość, jaka przeprawa szlabanowa ma pozostać, a jaka ma być zlikwidowana.
Nic dziwnego, przecież jest tym dyrektorem od niedawna to skąd ma to wiedzieć?

[sibeliuss]

Jest też dyrektorem z nadania, człowiek powołany na pewne stanowisko powinien mieć poczucie misji i być obyty w tematach o które będą go pytać.

[feelek]

moja rada (?): pilnować na wszystkich etapach bo inaczej wyląduje Falenica jak Międzyleś.
Tam tunel rowerowo- pieszy z jednej strony (zach.) jest przyjazną pochylnią, a z drugiej windą, do której rower się nawet nie mieści.
Ja ze swej strony w Józefowie zamierzam chodzić do imentu za panią z dyrekcji kolejowej, aby te tunele rowerowo- piesze były z pochylniami, jak w Szwajcarii. Bo mam takie wrażenie, że jak się nie dopilnuje, to potem jakieś niepotrzebne rzeczy wychodzą, u nas w J. straszą takimi klatkami schodowymi jak w Grodzisku: ludzie z rowerami wspinają tam się jak na jaki Giewont...

[jhbsk]

Rowerowo-pieszy. \Stanowczo najlepsza opcja. Drogowy zniszczyłby centrum Falenicy tak jak ten w Międzylesiu.

[tomjani]

Nie tylko tunele pod torami kolejowymi niszczą przestrzeń publiczną. Co stało się z Gocławkiem po wybudowaniu wielopoziomowego węzła Marsa/Ostrobramska/Płowiecka/Trasa WŚciekierkowska? Zniknęły sklepiki wraz z budynkami przy skrzyżowaniu, miejscowym pozostały pielgrzymki do Oszołoma czy innych galerii handlowych. Nie zniknęły tylko korki.

[feelek]

ta, jasne:
lepiej być biednym i chorym, niż bogatym i zdrowym...
wszystko się pop...liło oprócz Św. Antoniego?
----
demokracja miewa, jak widać wady:
są, niestety osoby, co mają wręcz obowiązek wyrazić opinię w każdej sprawie...
nawet jak ta opinia jest równie głupia, jak niechęć tej budowy tego tunelu...
powiedzcie to tym całym pokoleniom faleniczan, co na tym szlabanie osiwieli...
na szczęście jestem z Józefowa

[tomjani]

Mieszkałem w Falenicy jako dziecko, w latach 1968-74. Czy zatem mogę mówić że choć jednego siwego włosa się dzięki temu szlabanowi dorobiłem? Owszem lubiałem patrzać jak dróżnik zamyka szlaban po czym przejeżdża a to pociąg elektryczny (z rzadka tylko kibel, w tamtych latach o wiele częściej trafiały się starsze EWunie), a to towar, a to pośpiech, w początkowych latach do tego jeszcze w Pytę bowiem pęta z prundem sięgały w najlepszym razie po Dęblin. No ale wtedy jeszcze aż tylu blachosmrodów nie było, jak ktoś pod domem hartował serenkie to było słychać i czuć na pół Zaporoża. Komunikacja miejska, w postaci rachitycznego 186 kursującego okrężną jednokierunkową trasą ulicami Walcowniczą, Narcyzową, Ochoczą i Bystrzycką pojawiła się zaś dopiero na krótko zanim się wyprowadziłem, wcześniej na stację ganiało się z buta po piaszczystej Tyszowieckiej i dalej Bartoszyckiej i Filmowej. O takich fanaberiach jak prywatne gratobusy Arki, Wilgi i Minibusa uganiających się jak stado szczurów po ul. Patriotów, za którymi płaczą do dziś słoje z Józefowa i Otwocka, przybyli gdzieś spod Zamościa i nienawykli do jazdy pociągiem - mowy rzecz jasna nie było. A przecież właśnie na forum Józefowa czytałem jakiś czas temu pytanie przyszłego józefowianina, że chciałby tu zamieszkać ale z góry zakłada że pociągiem jeździł nie będzie. Może mało skutecznie lobbujecie, może dałoby się zawalczyć nie tylko o tunele ale jeszcze o zmianę trasy POW? Wtedy dopiero poczulibyście się dowartościowani, po czym... zaczęłoby się skamlenie o wybudowanie... obwodnicy obwodnicy, bo żyć się w smrodzie i rumorze nie da. A czekając na kolejną inwestycję dla lepszego samopoczucia załatwilibyście sobie opaskudzenie torów ekranami, nic to że pomogłoby jak umarłemu kadzidło.

[feelek]

możesz tomjani być pewien, że jak idzie o:
>>>może dałoby się zawalczyć o zmianę trasy POW?>>>
, że to się nie da...
: nie da się powalczyć o zmianę czegoś, co jest właśnie budowane...

btw. : gdzie tomjani był w 2002-13, gdy konsultacje i walki o kształt POW się odbywały?
bo ja np. byłem:
- w 2003 razem z SISKOMem w TVP,
- w 2006 w gimnazjum w Józefowie (spotk. z dyr. Dąbrowskim z mazow. oddz. GDDKiA),
- w 2013 w gimnazjum na Wilgi w Radości, gdzie GDDKiA to ostatecznie, po konsultacjach przedstawiała ...

na szczęście RP to cywilizowany kraj: był czas konsultacji, teraz jest czas budowy [tej POW: od marca 2017 do sierpnia (?) 2020]

[jhbsk]

[url=https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,21766593,komunikacja-w-warszawie-o-jeden-tunel-za-daleko-felieton-osowskiego.html?v=1&pId=44556302&send-a=1#opinion44556302]Tekst 05_05_2017[/url]

[feelek]

no brawo!
oby tak dalej, a tunelu nie będziecie mieć...
nie szkoda wam życia wisząc na szlabanie po 10 minut?
Nie rozumiecie? są tacy, co im w to graj- takie głupie inicjatywy:
nie ma tego złego- będzie na tunel w Józefowie na linii: Matejki- Cicha

[heca7]

Ja i tak jak muszę dziecko odwieźć na konkretną godzinę na drugą stronę Falenicy to jadę przez Michalin. W Falenicy przejeżdżam jak mi się nie śpieszy (prawie zawsze mi zamkną przed nosem). Wyciągam komórkę, odpalam internet i przeglądam wiadomości. Jeszcze pamiętam jak składy towarowe stały na przejeździe po pół godziny i dłużej.

[tomjani]

heca7 napisała:

> Jeszcze pamiętam jak składy towarowe stały na przejeździe po pół godziny i dłużej.

Bo przejazd Walcowniczej/Młodej zlokalizowany jest w połowie stacji, liczonej od rozjazdów od strony Miedzeszyna do rozjazdów od strony Michalina, a zlokalizowanych na wysokości Ochoczej. Przesunięcie przejazdu poza stację byłoby kompletnie bez sensu (nadkładałoby się od pyty drogi przez peryferia Falenicy) ale... może przy okazji przebudowy linii Warszawa - Lublin dałoby się przesunąć stację? To znaczy: perony i dworzec zostałyby tam gdzie są, rozjazdy od strony Michalina zostałby przesunięte w pobliże przejazdu, natomiast te od strony Miedzeszyna - w kierunku tegoż przystanku orientacyjnie na wysokość ul. Lokalnej. Dzięki temu tor dodatkowy miałby tę samą długość co obecnie, i tam mogłyby oczekiwać długie składy towarowe, nie blokując jednak przejazdu. Miejsce na tor pomiędzy jezdniami Patriotów wszak jest, a po bocznicy w kierunku tartaku przy Bysławskiej pozostało już tylko wspomnienie, toteż takie przesunięcie stacji nie powinno stwarzać problemów.