Dodaj do ulubionych

Demokracji szlacheckiej nie było

IP: *.trin.cam.ac.uk 27.01.06, 20:23
To nie Rej napisal, ze Polak po szkodzie glupi ale Kochanowski.
Obserwuj wątek
    • case7 Demokracji szlacheckiej nie było 27.01.06, 20:24
      to nie Rej napisal, ze Polak po szkodzie glupi, ale Kochanowski
      • jack_ryan To nie tak z tą demokracją 27.01.06, 20:39
        Cenzus majątkowy nie jest żadnym dowodem na nieistnienie demokracji. Cenzus
        taki był choćby w osiemnastowiecznych Stanach Zjednoczonych którym nikt nie
        odmawiał miana kraju demokratycznego.
        • Gość: ciotka_zenobia Re: To nie tak z tą demokracją IP: *.dyn.optonline.net 28.01.06, 03:56
          > Cenzus majątkowy nie jest żadnym dowodem na nieistnienie demokracji. Cenzus
          > taki był choćby w osiemnastowiecznych Stanach Zjednoczonych którym nikt nie
          > odmawiał miana kraju demokratycznego.

          Jezeli poronujemy demokracje szlachecka w Polsce w wieku XVII z dzisiejszymi
          wyobrazeniami jak demokracja ma wygladac to porownanie wypada marnie.

          Jezeli porownamy ja z tym co bylo w innych krajach Europy w wieku XVII to
          zupelnie inna historia.

          W Wielkiej Brytanii do poczatkow wieku XIX prawa wyborcze do parlamentu mialo
          moze kilka tysiecy rodzin.

          We Francji przed rewolucja praw wyborczych nie mial nikt.

          Cenzus majatkowy istnial we Francji do polowy XIX wieku, nie pamietam dokladnie.

          Wiec co tu mowic o braku demokracji w Polsce w wieku XVII.

          W porownaniu do stosunkow panujacych we Francji (o Rosji nie mowie) to
          siedemnastowieczna Polska to byl raj.

          Ciotka Zenobia.








          • Gość: Berenika Michnikowszczyzna znowu dokonuje demontażu IP: *.dip0.t-ipconnect.de 28.01.06, 08:18
            :-)) Wiadomo, najlepsi na Ukrainie byli tylko żydowscy karczmarze.
            • Gość: sowa NIE TYLKO KRAMARZE - IP: *.halleracaffe.broadband.pl 28.01.06, 09:01
              PODOBNO ARENDARZE BYLI JESZCZE BARDZIEJ SZLACHETNI.
            • Gość: faktotum Re: Michnikowszczyzna znowu dokonuje demontażu IP: 194.183.32.* 28.01.06, 10:50
              taaaa, kramarze i Odesska mafia:)
            • Gość: gaugan Re: Michnikowszczyzna znowu dokonuje demontażu IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.06, 17:31
              ten artykuł to nastepny dowód na to że wyborcza to nie polska gazeta ostatnie
              eseje Michnika trzeba wywalic do rynsztoka. nie jestem prawdziwym antyysemitą
              ale już mnie krew zalewa co ta 'wybiórcza' wyprawia z nami. skłaniam się do
              tezy że Żyd choćby najlepszy zawsze pozostanie Żydem.Powiedzcie czemu ;oni;tak
              nienawidzą Nas.
              • Gość: p26 Re: Michnikowszczyzna znowu dokonuje demontażu IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.01.06, 08:10
                Co się tak wściekasz? Nie chodzisz do kościoła polaku katoliku?? Pamiętaj:
                Prawda cię wyzwoli!!
              • pazio ŁoLaBoga, nie będzie Francuz z Żydem pluł nam w... 01.02.06, 10:33
                O Żydach wspomniano w artykule jeden raz na marginesie gównego wątku. Bądź
                sobie pół-, ćwierć- lub pełnym antysemitą, ale mów na temat i używaj argumentów.
              • Gość: titta do gaugana IP: *.botany.gu.se 01.02.06, 15:39
                Wiesz, warto przedstawiac rozne poglady i punkty widzenia. Te, ktore wydaja nam
                sie nieprzychylne rowniez. Chociazby po to aby umozliwic ocene i polemike. Jak
                chcesz jednej "prawomyslnej" wizji - czytaj tylko "Nasz Dziennik".
              • Gość: www Re: Michnikowszczyzna znowu dokonuje demontażu IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.02.06, 15:39
                Zapewne, że Polacy - tacy, aj wypowiadajacy sie - pałają miłością
              • dccircle Re: Michnikowszczyzna znowu dokonuje demontażu 01.02.06, 17:04
                Gość portalu: gaugan napisał(a):

                nie jestem prawdziwym antyysemitą

                Ach, nowy gatunek antysemity: "nieprawdziwy antysemita"
            • gaugan_ga Re: Michnikowszczyzna znowu dokonuje demontażu 29.01.06, 17:42
              święte słowa
            • dccircle Re: Michnikowszczyzna znowu dokonuje demontażu 01.02.06, 17:02
              Gość portalu: Berenika napisał(a):

              > :-)) Wiadomo, najlepsi na Ukrainie byli tylko żydowscy karczmarze.

              Oj, głupiś.
            • Gość: Szczęśliwy ateista Re: Michnikowszczyzna znowu dokonuje demontażu IP: *.softpro2.pl 26.03.06, 19:16
              Właśnie. No i sukienkowi bankierzy z Watykanu ;););)
          • Gość: faktotum Re: To nie tak z tą demokracją IP: 194.183.32.* 28.01.06, 10:49
            nie mylcie demokracji z tolerancją, a tolerancji z obojętnością; w Horyńcu
            Zdroju do dzisiaj mieszkają Ci którzy spalili to misteczko w czasie "czerwonych
            nocy"
          • Gość: Jendrek Nie chodzi o to czy lubi czy nie lubi... Proboje IP: *.catv.net.pl 01.02.06, 10:17
            demitologizowac pewne wybrane aspekty (rzeklbym: dogmaty) polskiej historii,
            jakich wiele jest rowniez w historii innych narodow.

            Czy ma racje tak ostro atakujac system sejmikowy i demokracje szlachecka +
            Polakow obecnosc na kresach, tego nigdy sie nie dowiemy - na pewno pojawia sie
            historycy po nim ktorzy beda kontestowac jego stwierdzenia - tu sie nie myli.

            Ale prawda o przeszlosci - szczegolnie ze strzepkow materialow roznej jakosci -
            latwo moze byc relatywizowana - pytanie w co chcemy wierzyc sami z siebie.

            Osobiscie, sadze, ze pewnie po czesci ma racje, ale fakt, troche zapomina, ze
            nigdzie indziej nawet idea panstwa obywatelskiego nie miala miejsca, wiec
            troche przesadza tez z rewelacjami w stylu "demokracji szlacheckiej nie bylo w
            ogole".

            Taka jest rola historykow - zeby badac i kwestionowac - mozna sie z nim nie
            zgadzac, ale trzeba szanowac i nie budowac kolejnych fobii "czemu ten koles tak
            nie lubi Polakow". To nie tak!

            Pozdrawiam wszystkich demokratow, inteligentow i liberalow - czyli ok. 2%
            populacji Rzeczpospolitej.
          • Gość: Szczęśliwy Ateista No nie IP: *.softpro2.pl 26.03.06, 19:15
            LOL Raj? Ale zależy dla kogo. Było u nas o wiele lepiej niż w pozostałej części
            Europy, lecz nie przesadzajmy. Dopóki jeszcze był Zygmunt August, nie sas!!!,
            możemy mówić o spokoju, o równości, względnej oczywiście. Katoliccy posłowie
            typujący mądrzejszych i kompetentniejszych w dziedzinie prawa protestantów. Ale
            do XVI, no, XVII wieku. Potem, im większą rolę zaczął odgrywac KK tym w większe
            BAGNO zaczęliśmy wpadac. Nie ma się co czarować. Wystarczy poczytać Tazbira czy
            Jasieńskiego (Polska anarchia). Poza tym, demokracji i teraz nie ma. Władza
            ludu? Co to jest? Oligarchia kołnierzykowo-watykańska, owszem, zgodzę się. Z
            demokracją lepiej wiąże się termin anarchii, ale to dla
            inteligentnych...jurand84@o2.pl proszę pisać odpowiedzi
        • Gość: faktotum Re: To nie tak z tą demokracją IP: 194.183.32.* 28.01.06, 10:46
          sól ziemi:)małe, liczące 20 sztuk człeków stado z Afryki, rozrosło się do 4
          miliardów i nazwało się "solą tej ziemi" - ale postęp
        • Gość: Bigol Re: To nie tak z tą demokracją IP: 217.97.200.* 01.02.06, 18:53
          Pamiętajmy że nasze wyobrażenie o pokojowym współistnieniu polaków i
          ukraińców, utopilismy ostatecznie w morzu krwi ukraińskiej w bitwie pod
          Beresteczkiem.
          Ziemia tamtejsza do dziś dnia wyrzuca na powierzchnię szczątki zabitych. Dane
          historyczne to 700 zabitych polaków i 80 000 zabitych ukaraińców.
          Nie braliśmy w tamtej bitwie żadnych jeńców, a tak nie traktuje się równych
          sobie a tylko tych którymi się pogardza.
          Za wszelkie nieszczęścia naszego dalszego współistnienia obiwiniam tamte
          wydarzenia.
          Proszę Was byście ukrainę i ukraińców postrzegali jak
          równych sobie, jeśli nie braci to przynajmniej kandytatów na nich.
          Zapewniam was że więcej łączy nas z nimi niż dzieli trzeba tylko to co nas
          łączy stawiać na pierwszym planie.
          Marzę że kiedyś uda się za obopólną zgodą obojga narodów zbudować to co nie
          udało sie naszym przodkom:
          jedno państwo dla dwóch narodów.
          Ale czy jesteśmy nosicielami potrzebnej do tego wielkości ?
      • Gość: pluci Re: Demokracji szlacheckiej nie było IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.06, 12:44
        I tak też jest napisane tekście artykułu.
    • rozowykot A może warto czytać lektury ,nie kompromitować się 27.01.06, 20:35
      Podobno Pan Jarosław Kurski autor tego wywiadu jest :
      A. dziennikarzem ,a więc ma maturę
      B. miał czas ,by się do wywiadu przygotować
      Dlaczego więc ten NIEDOUK myli Reja z Kochanowskim !Cytat tak arogancko
      przypisany Rejowi pochodzi z Pieśni V O spustoszeniu Podola Jana
      Kochanowskiego. Ale może wszystkie osoby o nazwisku KURSKI uważają , że
      to ,co mówią to prawda objawiona i jeśli autorstwo jest Kochanowskiego to tym
      gorzej dla Kochanowskiego. Jaka gazeta zatrudnia tego ćwierćmózga? Za komuny
      by beknął stanowiskiem , bo błędów na poziomie dawniej 1. liceum ,a obecnie
      2. gimnazjum ŻADNA szanująca się redakcja nie dopuszczała .Ale teraz mamy
      same brukowce!
      • corgan1 czyli lepszy dwumózg Doda niż ćwierćmózg Krski? 27.01.06, 23:29
        Z taką samą żarliwością żadasz żeby Doda znikneła z ekranów telewizorni? bo
        chyba ona i jej podobne sa dużo głupsze od Kurskiego, prawda?

        > Za komuny
        > by beknął stanowiskiem , bo błędów na poziomie dawniej 1. liceum ,a obecnie
        > 2. gimnazjum ŻADNA szanująca się redakcja nie dopuszczała .Ale teraz mamy
        > same brukowce!

        Za kogo ty się uważasz żeby pomiatac ludźmi? to jest taki tragiczny bład
        pomylic Reja z Kochanowskim?

        Ale co do całego artykułu masz jakis stosunek? zgadzasz się? nie zgadzasz? czy
        tylko uczepiles sie tego Reja jak rzep psiego ogona?
        • rozowykot Re: czyli lepszy dwumózg Doda niż ćwierćmózg Krsk 28.01.06, 00:42
          Lepsza Doda bo nikogo nie mami ,że jest mądra. Sama o sobie mówi głupia
          blondynka. A Kurski aspiruje do określenia inteligent i rzeczywiście , to jest
          inteligent IV Rzeczypospolitej. Na styczniowych maturach mylili Janusza Gajosa
          z Szymonem Gajowcem ,zaden błąd , to jak pomylić Reja z Kochanowskim. A jeśli
          chodzi o artykuł to najpierw przeczytam książkę a potem będę się wypowiadać ,
          bo ja mam zwyczaj czytać to , o czym mówię. Za kogo się uważam? Za człowieka ,
          który żąda od ludzi rzetelności w pracy. Tacy jak Ty dziś pozwalają mylić Reja
          z Kochanowskim, a potem mówią ,że tam ojczyzna, gdzie forsa,a patriotyzm to
          idiotyzm . Zaczyna się od nieznajomości kultury, no ale Twoim zdaniem poezja
          to nie kultura za to Dodę znasz świetnie , to jest Kultura.
          • Gość: corgan Re: czyli lepszy dwumózg Doda niż ćwierćmózg Krsk IP: *.chello.pl 28.01.06, 13:22
            > Lepsza Doda bo nikogo nie mami ,że jest mądra. Sama o sobie mówi głupia
            > blondynka.

            Obawiam sie że jesteś w błedzie. Nie wiecz czy mówi coś takiego, nie sadze.
            Raczej to zwykła kokieteria.

            > że tam ojczyzna, gdzie forsa,a patriotyzm to idiotyzm

            Aie wkładaj mi w usta rzeczy ktorych nigdy nie powiedziałem.

            > Zaczyna się od nieznajomości kultury, no ale Twoim zdaniem poezja
            > to nie kultura za to Dodę znasz świetnie, to jest Kultura.

            Inteligenci powinni interesować się wszystkimi zjawiskami w kulturzre.
            Interesować nie znaczy lubieć. Ale powinni wiedzieć skad sie bierze popularnośc
            takiego zjawiska jak "Doda".
            • Gość: mukroko inteligent IP: *.chello.pl 28.01.06, 15:38
              no to jestes pan inteligent co jak przyjdzie do niego murarz i do postawienia
              sciany uzyje kafelek a nie cegiel to powiesz mu pan "kazdemu moze sie zdarzyc w
              koncu kafelka wcale tak bardzo sie od cegly nie rozni" tak ?
              • Gość: lubieć Re: inteligent IP: 213.222.195.* 30.01.06, 11:33
                a moze on nie "lubieć" cegieł, a "woleć" kafelki? Przeciez "intelygent" jest, nie?
            • Gość: GIEDROWICZ Re: czyli WARA OD DODY!!! IP: *.chello.pl 29.01.06, 10:29
              po pierwsze DODA ma bardzo wysoki współczynnik inteligencji - chyba gazet nie
              czytacie!! a po drugie nigdy nie było i nie będzie żadnej demokracji: ani
              socjalistycznej, ani burżuazyjnej - wciąż podlegamy w najlepszym razie
              subtelnej manipulacji. nie zanosi sie na to, aby miało być lepiej. jeśli
              jesteście zainteresowani problematyką polityczną i historyczną, ale osadzoną w
              kontekście współczesności - przeczytajcie moją powieść pt. "Bessa~Lala".
              w książce mojej pojawia się między innymi człowiek, który wyśpiewuje po
              pijaku "motor lublin to nie jest polski klub, to ukraiński klub i pisiak mu za
              to w dziub!", za co spotyka go zresztą zasłużona kara.
              • xavras_wyzhryn Re: czyli WARA OD DODY!!! 30.01.06, 01:40
                Alez to gniot musi byc niemilosierny...
                • Gość: Leon Cipczyc Re: czyli WARA OD DODY!!! IP: *.chello.pl 01.02.06, 15:23
                  wcale nie taki gniot!! zaskakująca niespodzianka, choc w sumie skromna
                  metanarracja. po co się uprzedzać?? każda liszka swój ogonek chwali...
                • Gość: PUTIN Re: czyli WARA OD DODY!!! IP: *.chello.pl 01.02.06, 15:50
                  trochę jest o mnie w "Bessa~Lali", ale raczej negatywnie.
                  dawaj strana radnaja! wstawaj na smjertnyj boj!!
                  i pomyśleć, że mamy wspólną, kolebkę...
              • buba12 Do Giedrowicza 01.02.06, 11:53
                Niedługo jak otworzę lodówkę, to tam też będzie pan Giedrowicz!!! Który to swój
                pseudoliteracki bełkot reklamuje przy okazji każdej dyskusji... To się spam
                nazywa, czy jakoś tak. Najgorsze jest to że z Pana wypowiedzi wynika, że
                napisał Pan książkę uniwersalną, coś jak skrzyżowanie Bibli z Księgą Przemian,
                gdzie opisane są wszystkie możliwe sytuacje i problemy oraz odpowiedzi na
                nie... Tak to tylko w Erze PAnu zrobią!
                A to po prostu bełkot naćpanego pozera. Idź się Pan reklamować gdzie indziej!!!
                • piotrgiedrowicz Re: Do Giedrowicza 01.02.06, 15:15
                  bardzo dziękuję za życzliwe słowa - mam teraz pewność, że moje przesłanie
                  dociera do forumowiczów. doskonale! no chyba, że to obsługa portalu przechodzi
                  do kontrataku... zawsze pozostaje ta odrobina niepewności. ale cóż - taki jest
                  urok życia!! przy okazji chciałbym zaznaczyć, że postać Popiela, jak wynika z
                  nowszych badań - nie była całkowicie fikcyjna, i to mnie również autentycznie
                  cieszy!!
                  • Gość: BESSA~LALA Do Giedrowicza IP: *.chello.pl 01.02.06, 15:44
                    a gdzie się można reklamować? na forum "polityki"? przecież ta redakcja
                    nawięcej to chyba w portiernię zainwestowała?? straszne z tych neokomunistów
                    paniska się porobiły! no i te ich "szpony bzdury" - lajcik, obciach i żenada.
                    pozdrawiam redaktora Pęczaka, dzięki za komplement, żem ładna i miła w
                    czytaniu :o)
                • Gość: fififa Re: Do Giedrowicza IP: *.chello.pl 01.02.06, 16:48
                  Bubo - czy Ty pracujesz dla ERY? Ważne, że masz dowcip... cip_cip...
      • radioitelewizja4 Re: A może warto czytać lektury ,nie kompromitowa 28.01.06, 16:49
        Masz znakomite zdanie o prasie PRL-owskiej.Wg mnie dzienniki nie nadawały się
        do czytania.Były do siebie bardzo podobne i pełne propagandy.Może
        specjalistyczne rubryki bywały w niektórych interesujące (muzyka,sport).
      • Gość: arcy Re: A może warto czytać lektury ,nie kompromitowa IP: *.pl / *.pronets.pl 28.01.06, 17:27
        Obecnie wielu dziennikarzy po studiach wyższych (a nie tylko po maturze) jest
        niedoukami; zresztą nie tylko dziennikarze, ale to nie umniejsza ich
        odpowiedzialnośc za tekst publikowany dla mas. Błąd dziennikarza staje się,
        niestety, powielaną kalką.

        W omawianym, bardzo inspirującym tekście, dziennikarze przepuścili
        stwierdzenie, względnie przekręcili stwierdzenie autora i wyszło: "... ugoda
        Hadziackiego" - a prtzecież idzie tu o "ugodę Hadziacką," nazwę od miasta
        Hadziacz.

        Na tej samej zasadzie można dziś w wielu gazetach na świecie czytać zamiast:
        niemieckie obozy śmierci w Polsce" - "polskie obozy śmierci."

        Proponuję w związku z tym, aby Polska i jej obywatele używali
        pojęcia: "NIEMIECKIE OBOZY KONCENTRACYJNE" - rezygnując z niedokłądnego
        określenia "nazistowskie obozy." Dlaczego: bo nazistów nie ma na świecie, i
        nigdy ich nie było jako narodu czy państwa. Nie było też nigdy języka
        nazistowskiego, którym posługiwał się naród niemiecki. To była taka 12-letnia
        fanaberia w historii (niestety najtragiczniejsza dla świata) powstała dzięki
        wykorzystaniu mechanizmów słabej demokracji niemieckiej.

        To tylko mały przykład, do czego może prowadzić "mały drobny błąd
        dziennnikarza, literówka, "błąd komputera".

        • xavras_wyzhryn Re: A może warto czytać lektury ,nie kompromitowa 30.01.06, 01:47
          To nie byla literowka, ani blad komputera, ani nawet drobny blad, tylko bardzo
          powazny blad rzeczowy, ktorego nie skorygowal nawet francuski "autorytet"
          profesorski.

          W mojej opinii zebralo sie dwoch niedoukow i pogadali sobie jak przedszkolaki o
          calkach.

          Takich herezji, jakie wypowiadala ta francuzina na temat historii XVII wieku w
          Polsce nie czytalem nawet u Natana Rybaka.
          Szczytem bezczelnosci jest nieudolan proba krytyki prof. Janusza Tazbira, ktorem
          ta francuzina nie jest godna butow czyscic, ani kalamarza za Nim nosic.

          Mowi, ze pisze "pod wlos", zbiera mi sie na mdlosci czytajac takich tanich
          prowokatorow.
      • rebjot Re: A może warto czytać lektury ,nie kompromitowa 01.02.06, 12:31
        Czy aby na pewno czytałeś ten artykuł? Przecież "stoi jak wół" Kochanowski a o
        Reyu ani słowa. I nie zaperzaj się tak w tej sprawie. To jak strzelanie z armaty
        do wróbli
      • dccircle Re: A może warto czytać lektury ,nie kompromitowa 01.02.06, 17:09
        rozowykot napisała:

        > Dlaczego więc ten NIEDOUK myli Reja z Kochanowskim !

        Gdybyś był dokładniej przeczytał materiał, zauważyłbyś,że Kurski (którego nie
        cierpię z innych powodów, ale któremu trzeba oddać słuszność) powiedział: "Jan
        Kochanowski pisał, że "z tego nas zbodzie/Taką przypowieść sobie Polak kupi,/ że
        i przed szkodą i po szkodzie głupi"."
        • Gość: bik Re: A może warto czytać lektury ,nie kompromitowa IP: *.csueastbay.edu 01.02.06, 18:56
          Zwróć uwagę na to:

          "ostatnia aktualizacja 27-01-2006 22:12"
    • Gość: Wreszcie Re: Demokracji szlacheckiej nie było IP: *.customers.tvtnet.ch 28.01.06, 00:08
      Wreszcie jakis obiektywny artykul w wyborczej na temat stosnkow Polski z
      sasiadami na wschodzie! Od dzis prof.Daniel jest moim idolem.Walic prawde w
      oczy i nie zwazac na to , ze zaraz tabuny..pisowco psowco, radiomaryjnaikow,
      saloidarnuchow, komuchow, powcow i innych bezmozgowcow rzuca sie mu do gardla.
      prawda i tylko prawda.ciao
      • wnec2005 Prawda.. 28.01.06, 00:32
        Najlepjej mi sie podoba jak polscy oficerowie 1939 roku bronili Polski, prawie
        wszyscy uciekli zostawiajac zwykle wojsko, nie mial kto walczyc
        bo cala kadra uciekla. 1944 roku paru pseldo oficerow takich jak hrabia
        B.Komorowski i kilku innych rzucili polskie dzieci z nozami na czolgi. Prosze
        mowmy parwde moze wyleczy to Polakow od ich wielkosci.
        • drozdek2 Re: Prawda.. 28.01.06, 00:49
          Wnec, jestes szalencem - a moze pijesz i palisz zbyt wiele?
        • Gość: mukroko zalosne... IP: *.chello.pl 28.01.06, 15:40
          widac ze komuna przemielila ci mozg bez reszty....
        • Gość: Jurek, Hants, UK Re: Prawda.. IP: *.wfd82a.dsl.pol.co.uk 28.01.06, 17:39
          Szanowny Wneku, a co z tymi, co skończyli w Katyniu i innych obozach zagłady
          Sowieckiego Raju? Twoja pamięć, jak wielu pseudohistoryków, jest "nieco"
          selektywna! Pozdrawiam i zalecam zmówienie Zdrowaśki za pomordownych oficerów.
          • Gość: ktos Re: Prawda.. IP: *.cm-upc.chello.se 28.01.06, 22:54
            Ci ktorzy zgineli w katyniu nie wiele roznili sie od Bora Komorowskiego ....
            • xavras_wyzhryn Re: Prawda.. 30.01.06, 01:50
              Ty za to niewiwele sie roznisz od trzonka lopaty, Macie taki sam iloraz
              inteligencji.
        • Gość: Caddi Re: Prawda.. IP: *.pl / 83.238.46.* 29.01.06, 10:15
          Brawo Wnec. Jestem tez tego zdania.Historia polski pełna jest brudnych
          zakamarkow, ale tak "tolerancyjnemu, szlachetnemu narodowi" nie godzi sie o tym
          gadac.
          Ale sa i tacy, ktorzy beda prac. Dzieki GW!
        • Gość: gosc Re: Prawda.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.06, 10:37
          Polakow sie nie da wyleczyc. A jeszcze teraz kiedy Partizotyzmu ich beda uczyc :) PiSiory to juz calkiem. Beda im wbijac bajeczki o polsce do glowy a nie prawdebo prawdy jak widac nie znosza polaczki.
          • xavras_wyzhryn Re: Prawda.. 30.01.06, 01:53
            Gość portalu: gosc napisał(a):

            > Polakow sie nie da wyleczyc. A jeszcze teraz kiedy Partizotyzmu ich beda uczyc
            > :) PiSiory to juz calkiem. Beda im wbijac bajeczki o polsce do glowy a nie praw
            > debo prawdy jak widac nie znosza polaczki.

            Leczenie przydaloby sie tobie, natychmiast.
            Obawiam sie, ze glowy nie da sie juz uratowac, przy odrobinie szczescia
            uratujesz jeszcze piety...
        • Gość: Marek No chyba jednak pieprzysz tutaj jak potłuczony IP: *.linuxstuff.pl / 81.219.149.* 29.01.06, 11:35
        • Gość: p26 Re: Prawda.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.01.06, 08:15
          No właśnie -już czas aby ktoś odczarował Powstanie Warszawskie.
          • dem0kryt Re: Prawda.. 01.02.06, 09:52
            Ta dyskusja już się toczy. Polecam Tomasza Łubieńskiego "Ani tryumf ani zgon.
            Szkice o Powstaniu Warszawskim", niesłusznie przyćmione przez cenną skądinąd
            ksiązkę Daviesa...
            • piotrgiedrowicz B~L 01.02.06, 18:03
              powstanie warszawskie było sowiecką prowokacją i tragicznym zrywem młodzieży,
              która faktycznie rwała się do czynu, zamiast chłodno analizować, co było
              zresztą rolą przywódców podziemnego państwa i rządu w londynie. wciąż jestem
              pod wrażeniem lektury opracowania autora nazwiskiem Matłachowski... co do
              Łubieńskiego zaś - próbowałem kiedyś z nim rozmawiać, gdy interweniowałem w
              redakcji >nowych książek< w sprawie błędnie zapisywanego na tych łamach
              tytułu "Bessa~Lala" (musiała w sprawę wkroczyć w końcu Bibliteka Narodowa), ale
              ten jegomość przez cały czas zapychał sie bułką, dosłownie rwał zębami kawałki
              suchej buły i połykał je łapczywie. kiedy spytałem go o powody takiego
              zachowania, odrzekł "nieważne, mam prawo, nie był pan ze mną umówiony!". Boże...
              • piotrgiedrowicz GROTESKA 01.02.06, 18:05
                ... to było niesamowite, niczym scena wyjęta żywcem z "Bessa~Lali" :o)
          • mindhardcore Re: Prawda.. 01.02.06, 15:37
            I przestał mitologizować rolę Jaruzelskiego jako zbawcy narodu, Kiszczaka jako
            człowieka honoru, a Michnika jako nieprzejednanego wroga komuny.
        • gress2 Re: Prawda.. 30.01.06, 12:31
          Nastepny szpion z sekcji polskiej. Nie moga was w koncu nauczyc po Polsku?
        • Gość: Eeep op Re: Prawda.. IP: *.compline.pl / *.internetdsl.tpnet.pl 01.02.06, 12:02
          Zajrzyj koleś do statystyk to przekonasz się że to polska armia niezależnie jakiej opcji politycznej miała najwyższy odsetek strat bojowych wśród oficerów.
          MĄDRY PISZE CO WIE GŁUPI CO ZAISKRZY W PUSTYM ŁBIE. Mój rozumny interlokutorze jesteś nieoszlifowanym diamentem tylko oszlifuj się w bibliotece, wstąp do Mensy, daruj sobie browce i po tych 10 latach udzielaj się mądrze na jakimś forum
      • Gość: janek-007 Ze wszystkich rodzjow tabunow... IP: *.sympatico.ca 29.01.06, 03:56
        Ze wszystkich rodzjow tabunow ktore wymieniles, chyba ci sie zapomnialo o
        tabunach: lewakow, homoseksualistow, hunwejbinow neoliberalizmu oraz calych
        dzikich hord i tabunow woodoo chicken biegajacych z poobcinanymi glowami po
        Polskim neoliberalnym folwarku, to w zasadzie masz racje. Walic prawde z grubej
        rury o historii Rzeczypospolitej oraz o ludziach Ja zamieszkujacych. Rozliczyc,
        czym wczesniej tym pepiej, tych ktorzy stracili I Rzeczpospolita. Ciekawe jest
        jeszcze to ze prawde o Polakach i Polsce mowia bardzo czesto nie Polacy,
        oczywiscie 'prawdziwi' Polacy tego nie lubili i nie lubia ale to inna para
        kaloszy. Moim zdaniem w Polsce nic sie yak naprawde nie zmieni dopoki nie
        rozliczy sie pewnych srodowik i ludzi z mentalnosci feudalnej ktora to do
        dzisiaj bardzo dobrze sie ma w Polsce chociaz pod przybrala inna nazwa; cos w
        rodzaju 'genetycznie' zmanipulowanego i zmutowanego feudalizmu.

        janek-007, w sluzbie
        Jego Kaczorskiej Mosci
      • xavras_wyzhryn Re: Demokracji szlacheckiej nie było 30.01.06, 01:51
        Gość portalu: Wreszcie napisał(a):

        > Wreszcie jakis obiektywny artykul w wyborczej na temat stosnkow Polski z
        > sasiadami na wschodzie! Od dzis prof.Daniel jest moim idolem.Walic prawde w
        > oczy i nie zwazac na to , ze zaraz tabuny..pisowco psowco, radiomaryjnaikow,
        > saloidarnuchow, komuchow, powcow i innych bezmozgowcow rzuca sie mu do gardla.
        > prawda i tylko prawda.ciao

        Jezeli ten artykul byl dla ciebie obiektywny, to, obiektywnie patrzac, jestes
        cwiercmozgiem.
      • Gość: gnago Re: Demokracji szlacheckiej nie było IP: *.compline.pl / *.internetdsl.tpnet.pl 01.02.06, 11:44
        To wytłumacz, niedoceniany geniuszu, brak w Rzeczypospolitej wojen chłopskich (rewolta Kostki Napierskiego to nie to)
    • Gość: starycynik Re: Demokracji szlacheckiej nie było IP: *.dyn.centurytel.net 28.01.06, 03:51
      GW odkryla dwoch nowych antysemitow: Stanislaw Staszic i Zagloba (wiec
      posrednio Sienkiewicz). Pare ulic i szkol trzeba bedzie przemianowac.
      • Gość: CodyJapan Re: Demokracji szlacheckiej nie było IP: *.ence.kyushu-u.ac.jp 28.01.06, 06:19
        he he he cos w tym jest... Oczywiście ze I Rzeczpospolita to mit, nie wszystko
        było takie piękne i wzniosłe, były pogromy, gnębienie wyznawców innych religii,
        czy po prostu zwykle warcholstwo. Ale wszyscy potrzebują mitów. Polacy tez. wiec
        nie widze problemu w tym ze u nas akurat mitologizuje sie I RP i kulturę kresow.
        Każdy kraj ma cos takiego. Natomiast denerwuje mnie ta tak ostatnio modna
        potrzeba ciągłego samobiczowania sie. I to nie tylko w polskiej historiografii,
        to chyba jakiś ogólnoświatowy trend. Taka odmiana poprawności politycznej... Nie
        czytałem książki wiec nie chce sie wypowiadać, ale z tego artykułu odniosłem
        takie wrażenie ze autor porównuje stosunki panujące na polskich kresach w XVII
        czy XVIII w z tym, co obecnie nazywamy demokracja. Jak dla mnie żenada. Takie
        porównanie zawsze będzie wyglądać beznadziejnie dla czasow przeszłych. Ciekawsze
        i chyba bardziej obiektywne było by porównanie I RP z innym ówczesnymi państwami
        europejskimi i stosunkami w mich panującymi...
        • Gość: faktotum Re: Demokracji szlacheckiej nie było IP: 194.183.32.* 28.01.06, 10:55
          jak nie chcesz wyjść na idiotę to lepiej nie porównuj
          • Gość: CodyJapan Re: Demokracji szlacheckiej nie było IP: *.ence.kyushu-u.ac.jp 31.01.06, 04:42
            no to byla wypowiedz na poziomie polskiego inteligneta spod budki z piwem
          • Gość: gnago Re: Demokracji szlacheckiej nie było IP: *.compline.pl / *.internetdsl.tpnet.pl 01.02.06, 11:53
            Tytułem porównania ; Dlaczego chaty chłopskie w czasach Rzeczypospolitej szlacheckiej były kurne a na zachodzie każda miała komin?Oto zadanie dla waszej udręczonego miałkim istnieniem rozumku obarczeni metafizycznym łajnem kontestatorzy.
            • Gość: antykretyn Re: Demokracji szlacheckiej nie było IP: *.fbx.proxad.net 01.02.06, 14:41
              Gość portalu: gnago napisał(a):

              > Tytułem porównania ; Dlaczego chaty chłopskie w czasach Rzeczypospolitej
              szlach
              > eckiej były kurne a na zachodzie każda miała komin?Oto zadanie dla waszej
              udręc
              > zonego miałkim istnieniem rozumku obarczeni metafizycznym łajnem kontestatorzy


              Dlatego chaty byly kurne ,zeby bylo cieplej.
              Gdyby byla dziura w dachu na komin to w srogie zimy w tamtych wiekach to
              dupy przymarzalyby im do pierzyn.
              A tak to bylo jak w tym powiedzeniu ,ze o swiezego powietrza wyginely armie
              Napoleona i Hitlera ,a od cieplego smrodku jeszcze nikomu nic zlego nie stalo
              sie.
              • orys100 Re: Demokracji szlacheckiej nie było 01.02.06, 17:23
                > Gdyby byla dziura w dachu na komin to w srogie zimy w tamtych wiekach to
                > dupy przymarzalyby im do pierzyn.

                hahahahaha ... znaczy się kurne chaty były bez dziury w dachu???
        • Gość: mukroko Re: Demokracji szlacheckiej nie było IP: *.chello.pl 28.01.06, 15:44
          >były pogromy, gnębienie wyznawców innych religii,

          bez przesady, oprocz kilku incydentow (co bylo niczym w porownianiu do
          reformacji i inkwizycji na zachodzie) "gnebienie" innowiercow wygladalo tak jak
          teraz "gnebienie" homoseksualistow...
        • Gość: Grzech Re: Demokracji szlacheckiej nie było IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 04.02.06, 15:43
          Zgadzam się w zupełności. Najłatwiej jest skupić się na krytykowaniu i przez
          pryzmat dzisiejszej demokracji oceniać jej zaczątki. Profesor ów, głośno
          powołuje się na swój obiektywizm, którego w jego wypowiedziach nie widzę. Łatwo
          jest manipulować przykładami okrucieństw, pomijając wspólną walkę, trudności
          związane z asymilacją nie tylko ze strony Polaków. Ten opluwany przez autora
          system Rzeczpospolitej Szlacheckiej jaśniał w ówczesnej historii jako przykład
          dla wszystkich. Francuska szlachta mogła tylko powzdychać w nadziei, że i u
          nich kiedyś może tak będzie.
          Co do kwestii wykluczenia szlachty bez ziemi z sejmików, to łatwo tu o
          porównanie do rzymskiej klienteli. Ludzie ci stanowili absolutnie uzależnioną i
          ambiwalentną w sprawach polityki masę, którą manipulowali pseudopatriotyczni
          magnaci. Jak tu się dziwić, że świadomi zagrożeń ludzie chcieli pozbawić ich
          głosu lub przynajmniej zmarginalizować ich znaczenie. Czy w dzisiejszych
          kampaniach nie rzuca się przedwyborczego mięsa, a potem kradnie do granic
          możliwości? Historyk powinien być obiektywny i po trosze empatyczny. Powinien
          potrafić wczuc sie w rolę ludzi, którzy budowali wówczas historię. Jeśli z
          historii kontrowersji robi się instrument kariery to zawsze dzieje się to z
          krzywdą dla niej samej. Przeczytam, tą książkę, jeśli pojawi się w bibliotece,
          bo swoich pieniędzy na nią nie wydam.
          Ostatnią kwestią jest antysemityzm, tak podkreślany tu przez autora, a będący w
          ówczesnych czasach rzeczą zwykłą W CAŁEJ EUROPIE i nie tylko. Może warto się
          zastanowić dlaczego Żydzi byli tak odbierani w historii. Nie ma skutków bez
          przyczyn, nigdy. I proszę nie argumentować, że wszystkie pogromy były dla
          pieniędzy, bo to oczywista bzdura i kolejne manipulowanie faktami.
      • Gość: p26 Re: Demokracji szlacheckiej nie było IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.01.06, 08:24
        Czytałem Sienkiewicza jak miałem 12 lat - całą Trylogię. Już wtedy zauważyłem w
        jego książkach akcenty nacjonalistyczne oraz religijną nietolerancję. Najlepiej
        obrzuje to fragment "Potopu" o obronie Janeje Góry. Wystarczy zwrócić uwage jak
        przedstawieni byli tam Szwedzi - luteranie. Jako heretycy, wręcz antychryści,
        którzy przyszli do Częstochowy bliźnić Najświętjszej Panience.
        A to byla przecież zwykła bitwa, w dodatku niewiele znacząca, no i przede
        wszystkich nie chodziło o Maryje oraz wiarę ale po prostu o panowanie nad
        kolejnym krajem w politycznym planie uczynienia z morza Bałtyckiego
        wewnętrzego "jeziora" Szwecji. Zupełnie tak samo jak Polacy zachowywali się
        względem Ukranińcow na kresach, czyż nie??
        • dem0kryt Re: Demokracji szlacheckiej nie było 01.02.06, 10:00
          Jak rany - Sienkiewicz pisał "ku pokrzepieniu serc" i pisał w XIX wieku, kiedy
          Polski nie było na mapie Europy. Zresztą jego nacjonalizm nie był specjalnie
          pazerny, jeśli porównamy to co pisał z dziełami niektórych Niemców, Francuzów
          lub Rosjan (czytałeś może "Tarasa Bulbę" Gogola? Ponoć szykuja nowy
          przekład...). A od "rozdrapywania ran" to mamy Żeromskiego...
        • Gość: bohun Re: Demokracji szlacheckiej nie było IP: *.internetdsl.tpnet.pl 02.02.06, 13:44
          a najlepsze było to, że opat jasnej góry kordecki poddał ją gustawowi i uznał
          go za prawowitego króla polski... wszystko to bajka dla dorastających chłopców.
          smutne że taki finał, ale sienkiewicz jak pisał trylogię chyba o tym nie
          wiedział, mam nadzieję...
        • Gość: Grzech Re: Demokracji szlacheckiej nie było IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 04.02.06, 15:53
          Gościu drogi! Zastanów się jak ówczesna szlachta mogła odbierać palenie,
          grabienie i przerabianie na stajnie kościołów?? Nie rozwodząc się już o
          zabijaniu księży i formach w jakich sie to odbywało. Może warto odświeżyć
          trochę lekturę, skoro czytałeś ją jako 12latek i zapoznać się z otoczką
          historyczną a potem przemyśleć sobie co to jest nacjonalizm, rasizm i jakie
          formy mógł przybierać, czy był słuszny czy nie. Myślisz, że Szwedzi bez powodu
          poszli pod Jasną Górę?? Czy może nie wiesz o kulcie maryjnym, który istnieje na
          ziemiach polskich niemal od początków chrześcijaństwa?
      • dccircle Re: Demokracji szlacheckiej nie było 01.02.06, 17:30
        Gość portalu: starycynik napisał(a):

        > GW odkryla dwoch nowych antysemitow: Stanislaw Staszic i Zagloba

        Poczytaj sobie "Przestrogi dla Polski" tego rzekomego wielkomyśliciela Staszica,
        a w rzeczywistości zajadłego żydożercy - takiego, jak ty. Parę ulic warto
        przemianować, już mam dość tych niedojebków od nieudanych powstań, które zawsze
        kończyły się klęską i były w swoim nieprzygotowaniu dowodem głupoty, a nie
        heroizmu.
    • lewakprawak wnec2005 - skąd się tacy biorą ? 28.01.06, 08:02
      Tacy - jakiego,by tu słowa użyć,aby nie zostać skasowanym - tacy
      niewykształceni,nieinteligentni,powtarzający stalinowskie i goebbelsowskie
      brednie. Tak,to są niemal cytaty z propagandy III Rzeszy i ZSRR.
      Pan "Wreszcie" też się popisał "inteligencją".
    • Gość: greg W RAMACH EKSPIACJI SAMI SIĘ WYRŻNIJMY! IP: *.halleracaffe.broadband.pl 28.01.06, 08:59
      Och, znowu ci straszni, okrutni Polacy i poczciwi i uczciwi kramarze żydowscy
      (to też pewnie wyszło z archiwalnych papierów, że gorzałę stawiali chłopom za
      darmo) oraz łagodni jak baranki Ukraińcy (żaden z nich by nawet muchy nie
      skrzywdził!).
      Od razu widać, że należało nam się od nich na Kresach w latach 1942-1948, pewnie
      szkoda, że nas wszystkich nie wyrżnęli? Czyżby nadszedł czas, aby dokończyć
      jedynie słuszną zemstę?
      • Gość: sydu Re: W RAMACH EKSPIACJI SAMI SIĘ WYRŻNIJMY! IP: *.przemysl.sdi.tpnet.pl 28.01.06, 13:18
        Przynajmniej wiesz teraz od kogo się Ukraińcy nauczyli...
    • Gość: kama DWAJ IGNORANCI? IP: *.halleracaffe.broadband.pl 28.01.06, 09:16
      Zarówno Jarosław Kurski, który w pytaniu stwierdza: "wojewoda bracławski Adam
      Kisiel", jak i Daniel Beauvois, który swobodnie odpowiada, nie prostując tej
      głupoty: "Ostatni, który bronił zasady, że można być i Polakiem, i prawosławnym
      jednocześnie" dają dowody, że są mocno na bakier z faktami. A o faktach się nie
      mówi, je trzeba znać. Reszta, to politycznie poprawna ideologia.
      Adam Świętołdycz KISIEL (1600-1653) był wojewodą kijowskim.
      • jaremma Takie wlasnie 28.01.06, 10:44
        podejscie jak ten'historyk' mieli nacjonalisci ukrainscy. Nie widzieli niuansow
        i poprzyczepiali wszystkim etykietki. A potem efekt byl taki, ze stworzyli
        ideologie dzieki ktorej spasiony syn bogatego popa ukrainskiego mordowal
        biednego chlopa polskiego z Wolynia za jakies przewinienia
        wyimaginowanych 'wszystkich Lachow'.
      • willi333 Re: DWAJ IGNORANCI? 28.01.06, 14:34
        Tak.Ignoranci.Ale akurat w sprawie wojewody Kisiela,to chyba nie masz
        racji.Sprawdziliśmy - Kisiel był kasztelanem kijowskim,a wojewodą bracławskim.
        • Gość: WASYL A JEDNAK... IP: *.bzmw.gov.pl / *.um.warszawa.pl 30.01.06, 10:50
          Adam Kisiel tytuł wojewody kijowskiego otrzymał od Jana Kazimierza w 1649 roku.
          Zobacz np.:
          www.bialorus.pl/index.php?pokaz=biskup_bialoruski3&&Rozdzial=ksiazki
    • grba Re: Demokracji szlacheckiej nie było 28.01.06, 09:53
      Tyle lat studiów i badań a potem twierdzi się, że:
      „Czartoryscy, Potoccy, Sapiehowie, Lubomirscy już się nie odróżniają od
      Polaków, bo przejęli cechy polskości. I stali się...
      ...Gente Ruthenus, natione Polonus - z pochodzenia Rusin, narodowości polskiej.”

      Potoccy i Lubomirscy to rody pochodzące z Małopolski, nie byli Polakami
      pochodzenia rusińskiego, tylko po prostu Polakami, którzy dzięki majątkom na
      Rusi-Ukrainie stali się magnatami „królewiętami”.
      • alpepe Re: Demokracji szlacheckiej nie było 28.01.06, 10:15
        Jeśli masz rację, to podpadł mi ten historyk...
        Sama się nie zajmuję historią, więc się nie znam, ale wywiad mi się podobał, bo
        sama wyciągnęłam podobne wnioski np. co do twórczości Sienkiewicza... i też mi
        się nie podoba naginanie historii do swoich celów, co czyni np. Rydzyk i PiS...
        • jaremma tylko polowa chlopow byla panszczyznianymi 28.01.06, 10:39
          chlopami na Ukrainie w polowie XIX wieku. Ten wywiad to demagogia. Wiekszosc
          ludnosci polskie na Ukrainie to zawsze byli polscy chlopi oraz drobna szlachta
          i mieszczanie. A poza tym koscioly prawoslawny i grekokatolicki byly wielkimi
          posiadaczami ziemskimi. O tym ten 'historyk' zdaje sie nie wiedziec. To co
          prezentuje to ujecie nacjonalistyczne.
          • Gość: mar-jot Re: tylko polowa chlopow byla panszczyznianymi IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.01.06, 12:24
            A skąd tam chłopi polscy skoro nie wolno im było wyjść ze wsi bez pozwolenia
            pana a co dopiero przejść z Korony na Ukrainę? Może mylisz z ukraińskimi
            chłopami którzy byli "spolszczeni". Albo stopem przejechali? - pociągów jeszcze
            nie było.
            • Gość: mukroko Re: tylko polowa chlopow byla panszczyznianymi IP: *.chello.pl 28.01.06, 15:51
              bycmoze chodzilo mu o zascianek, ktory mial bardzo duz wplyw na polonizacje tych
              terenow, i bycmoze po kilkuset lat owego zascianka mozna bylo powiedziec ze ci
              chlopi byli polakami ? (sytuacja analogiczna byla na obecnych zachodnich i
              polnocnych ziemiach polski)
            • jaremma Ukraina to byla Korona 29.01.06, 01:05
              Od 1569 roku. Widac nie wiesz o tym. Wiec wez sobie do reki pierwszy lepszy
              podrecznik do szkoly podstawowej.
            • jaremma Re: tylko polowa chlopow byla panszczyznianymi 29.01.06, 01:14
              Do 1648 Ukraina byla raczej rajem dla chlopow niz katorga. Byla celem
              masowych ucieczek z Polski i Litwy bo tam poddanstwo bylo lzejsze i kontrola
              chlopa mniejsza. Magnateria kolonizowal ate tereny, wcale nie tylko chlopami
              polskimi, rusini spod Lwowa oraz wzachodniego Wolynia to wiekszosc. Byly
              wielkie wolnizny od podatkow na dlugie lata. I jak te wolnizny sie skonczyly,
              to wtedy zaczeto myslec o buntach.
    • Gość: marco-van-basten Re: Demokracji szlacheckiej nie było IP: *.media4.pl 28.01.06, 10:49
      W I Rzeczpospolitej przed rozbiorami , jeszcze przed uchwaleniem Konstytucji
      prawa polityczne miało 6 razy więcej ludzi niż w 2,5 raza ludniejszej Francji.
      Może o tym pomyślimy?
      stosunki feudalne były tak samo okrutne w całej Europie bo taki był czas.
      Gadanie o "Polskich Panach" najlepiej obrazują przykłądy Sapiechów, Radziwiłłów
      , i innych. Formuła "gente rutenus-natio polonus" była najnowocześniejszą
      koncepcją polityczną od czasów republiki rzymskiej i tyle.
    • Gość: Immigrant Song Glowy pod krzyzem IP: *.cust.tele2.it 28.01.06, 12:57
      Swiatly francuski Historyk tez troche niedouczony. Cytuje sen rzekomo pana
      Zagloby, ktory marzy, by pod krzyzem zlozyc wianuszek zydowskich glow. Otoz w
      rozd. 25 "Pana Wolodyjowskiego" jest taki ustep, alisci:
      1. Epizod opowiada byly zabijaka, a obecnie duchowny i penitent, ks. Kaminski.
      2. Ks. Kaminski opowiada jak dokonal pod krzyzem egzekucji ukrainskich chlopow
      w czasie wojny kozackiej: to wlasnie ukrainskie "hultajstwo" odgrywa w tym
      epizodzie role symbolicznych "Zydowinow".
      3. Noca ks. Kaminski ma sen, w ktorych Chrystus przemawia don z krzyza tymi
      slowy: "Tanie teraz wasze szlachectwo, bo je czasów wojny szwedzkiej każdy łyk
      mógł kupić; ale mniejsza z tym! Warciście siebie wzajem i wy, i hultajstwo, a
      jedni i drudzy gorsiście od Żydowinów, bo wy mię tu co dzień na krzyż
      przybijacie... Zalim to nie nakazał miłości nawet dla nieprzyjaciół i
      przebaczania win, a wy, jakoby wściekłe zwierza, wnętrzności targacie sobie
      wzajem."

      Wnioski niech kazdy sam sobie wyciagnie. A historykom przystoi sprawdzac
      zrodla. Panu Kurskiemu, jesli chce byc rzetelnym dziennikarzem, rowniez.
      • Gość: mukroko Re: Glowy pod krzyzem IP: *.chello.pl 28.01.06, 15:54
        dzieki, Immigrant Song, to chyba najbardziej dobitny przyklad rozwalajacy caly
        ten idiotyczny tok rozumowania w tym artykule....
    • Gość: Zdegustowany Dosc szkalowania IP: *.cytanet.com.cy / *.cytanet.com.cy 28.01.06, 13:07
      Niech sie GW w koncu zajmie "rewidowaniem" historii innych "swietych" narodow a
      nie kala nasze gniazdo jakimis bredniami. Co historyk to inna teoria. Wkurza
      mnie, ze GW wybiera te najbardziej niemile Polakowi tezy i te najbardziej
      naciagane. Co za pokrecone pismaki.
      • ar.co Re: Dosc szkalowania 28.01.06, 15:14
        Historiografia (nie historia) na poziomie wyższym niż podręcznik do liceum
        polega właśnie na sporach między różnymi "teoriami". Nie ma jednej
        niepodważalnej prawdy, nie ma zawsze słusznej szkoły - są co najwyżej
        sprawdzalne fakty (ale też ciągle odkrywane są nowe fakty, które mogą zmienić
        dotychczasowy pogląd na niby znane problemy), na podstawie których można
        budować rozmaite konstrukcje myślowe.
        Z Danielem Beauvois nie zawsze się zgadzam, co najmniej część jego teorii z
        książek na temat polskiej szlachty na Ukrainie spotkała się już z rzeczową i
        ciekawą krytyką historyków polskich - ale jednocześnie jako jeden z nielicznych
        historyków zachodnich podejmuje tematy, w dużej mierze zlekceważone przez
        historyków polskich;ze przy okazji burzy nasze nie zawsze prawdziwe narodowe
        mity - bardzo dobrze. Może wywoła jakąś dyskusję (ale merytoryczną, a nie na
        zasadzie "A wy Murzynów męczycie"), może wreszcie również nasi historycy zajmą
        się leżącym odłogiem tematem dawnych Kresów. Ale dla niektórych każde bardziej
        szczegółowe badanie sielankowego obrazka będzie "szkalowaniem" czy "judzeniem".
        • Gość: mukroko Re: Dosc szkalowania IP: *.chello.pl 28.01.06, 15:57
          do pewnego stopnia masz racje, ale czy nazywamy historykiem czlowieka ktory
          neguje oświęcim ? czy jakakolwiek dyskusja z takim czlowiekie moze wniesc
          cokolwiek ?
    • Gość: kl Demokracja szlachecka była IP: *.iry.warszawa.supermedia.pl 28.01.06, 13:59
      Mysle, ze Beauvois zupelnie nie rozumie ani Rzeczpospolitej ani demokracji i
      obywatelstwa. Pisze, ze uboga szlachte ziemianie nie traktowali jak obywateli,
      jak im rownych; ze dowozono ich na sejmik aby glosowali jak zamozni chca; ze to
      byly pozory, zatem to nie byla demokracja. A jaka u licha dzis jest demokracja.
      Czy wszyscy sa rowni w praktyce? Czym jest glosowanie dzis jak nie uzyskiwaniem
      alibi dla elit? Tworzy sie prawo wyborcze takie aby spoleczenstwo mialo jak
      najmniejszy wybor na selekcje kandydatow, ktorych wysuwaja partyjne elity.
      Albo, jak taki rod Kennedy'ch w Massachusetts traktuje wyborcow? Oni sa tam jak
      Ostrogscy na Ukranie, wybierani z automatycznie. Czy przecietny obywatel
      amerykanski--najstarszej demokracji--jest rowny Kennedym? Wobec prawa tak, tak
      jak i golota w Rzczposlitej, w praktyce, wplywy, kontakty, pieniadze, nawet
      wobec prawa czynia ich nierownymi. Tak jest w kazdej demokracji, w kazdym
      wolnym kraju, gdzie nie ma odgornej urawnilowki.

      Pewnie lepiej bylo we Francji, gdzie nie trzeba bylo pytac szlachty o zgode;
      gdzie nie trzeba bylo udawac przyjazni z golota, aby uzyskac ich glosy. A krol
      mogl kazdego wrzucic do lochow, a w jego imieniu kazdy sedzia (lettre de
      cachet). Beauvois, jak kazdy Francuz przezarty postepem, nie jest w stanie
      samodzielnie myslec. A w GW mu skladaja holdy. Szkoda, ze GW nie interesuje sie
      Andrzejem S. Kaminskim, prof. historii na Georgetown University, gdy ten jest w
      Polsce i ma fascynujace wyklady o wolnosci, Rzeczpospolitej i przestrzeni
      obywatelskiej.
      • stagaz Obaj niedouczeni.... 28.01.06, 14:33
        ...mylą cytaty i nie poprawiają się. Kurskiemu się nie dziwię, bo u
        dziennikarzy to nagminne, ale Beauvois twierdzi, że pracował "w tym temacie" 25
        lat...
    • Gość: manny Re: Demokracji szlacheckiej nie było IP: 1.3.* / *.proxy.aol.com 28.01.06, 14:53
      Pan profesor Beauvois zna sie bardzo dobrze na historii wieku 18 i 19 ale
      powiela stereotypy dotyczace 17go.

      1. Do 1648 problem unia-prawoslawie byl w zasadzie problemem tylko wewnatrz
      spoleczenstwa ruskiego i byl bardziej konfliktem ekonomicznym, starciem o
      koscioly i majatki ktore przejeli unici, niz na tle religijnym. Profesor
      Jakowenko, ktora Beauvois tak chwali, stwierdza ze w przeciagu 17go wieku
      zwykly wierzacy nie widzialby roznicy w tresci obrzadkow religijnych miedzy
      unia i prawoslawiem. Jednym z dowodow na to mozna uzanc udzial bojarow
      moskiewskich w obrzakdach unickich podczas wyprawy krolewicza Wladyslawa na
      Moskwe w 1617.
      2. Do 1648 Ukraina byla raczej rajem dla chlopow niz katorga. Byla celem
      masowych ucieczek z Polski i Litwy bo tam poddanstwo bylo lzejsze i kontrola
      chlopa mniejsza. W dodatku wielu chlopow mialo dostep do broni z powodu
      zagrozenia najazdem tatarskim. Pieklo o ktorym Beavois mowi to dopiero fenomen
      pozniejszy z apogeum juz pod zaborem rosyjskim.
      3. Jesli zas chodzi o demokracje powiatowa ktora Beavois tak krytykuje to znowu
      popelnia blad. Wskazuje wprawdzie na problemy ktore realnie istnialy ale nie do
      konca przemyslil swoje wnioski. Po pierwsze dzis wyborcza frekwencja jest w
      zasadzie dobra jesli przekroczy 50 procent. W wyborach samorzadowych dobrze
      jest jesli przejdzie 30. Czy zakwestinujemy sama idea istenienia demokracji
      dzis w Poslce poniewaz frekwencja nie jest stuprocentowa? Raczej nie. Bo chodzi
      o instytucje i mechanizmy ktore obowiazuja. Bezprzecznie zas od 1505 az do
      rzobiorow RPON byl funkcjonujaca republika za daleko zdecentralizowanym system
      politycznym. I zapomina profesor Baeuvois o kontekscie. Od polowy 15 wieku do
      konca RPOn udzial procentowy ludnosci w prawach obywatelskich byl zdecydowanie
      najwiekszy w Europie.
      • frred pomieszanie z poplątaniem 06.02.06, 13:00
        Przecież nawet tytuł książki tego pana (btw pierwszy raz o nim słyszę)
        wskazuje, że dotyczy ona okresu PO 1793, a więc już czasów rosyjskich.
    • Gość: lubat Re: Demokracji szlacheckiej nie było IP: 82.139.11.* 28.01.06, 15:13
      Tak dobrego tekstu to w GW chyba jeszcze nie czytałem. Szkoda, że facet jest w
      Polsce zupełnie przemilczany. Chyba dlatego, że nie schlebia nam i nie kadzi jak
      Norman Davies.
      • sztaj-ger OJ lubat,lubat, poczytaj sobie posty 28.01.06, 15:35
        bardziej kompetentnych od Ciebie.
    • Gość: XYZ Francuski humbug? IP: *.kosa.net.pl 28.01.06, 15:51
    • w11mil podstawowy błąd warsztatowy tego historyka 28.01.06, 15:53
      to anachronizm a precyzyjniej "ahistoryzm"
      wyjaśnianie zjawisk z tego okresu przy zastosowaniu XIX wiecznej
      definicji "narodowości" w zasadzie dyskwalifikuje te pracę - tym jednak powinni
      się zająć fachowcy (zastrzegam sie żee wnioski te oparłem na wywiadzie -
      ksiązki nie znam).
      Najprawdopodobniej jednak ksiązka zdobędzie duży rozgłos ponieważ autor
      jest "politycznie poprawny" a obalanie "narodowych mitów" jest bardzo modne i,
      z tego co wiem, bardzo popłatne
      • Gość: arek Re: podstawowy błąd warsztatowy tego historyka IP: *.szczecin.mm.pl 28.01.06, 16:28
        "politycznie poprawne"? ale się uśmiałem;
        fajnie, że są historycy i dziennikarze, którzy idą pod prąd, a że idą pod prąd
        to najlepiej widać po tym, co mamy w głowach, po planach rzadowych dotyczących
        edukacji i po postach na forum;
        nie zdawałem sobie kiedyś sprawy, że szkoła robi nam taką papkę z mózgów;
        oczywiście jestem otwarty na źródła historyczne obalające tezy Francuza -
        przynajmniej coś się dowiadujemy o sobie i swojej historii i możemy stawać się
        lepszymi
        • w11mil Re: podstawowy błąd warsztatowy tego historyka 28.01.06, 17:40
          Gość portalu: arek napisał(a):
          > fajnie, że są historycy i dziennikarze, którzy idą pod prąd,

          Rolą historyka jest odkrywanie prawdy o przeszłości a nie "chodzenie pod prąd"
          (cokolwiek by to znaczyło)
          • Gość: Sedno To teraz zadaj sobie pytanie : czy większe szanse IP: *.icpnet.pl 29.01.06, 11:19
            ...na "odkrycie prawdy o przeszłości" masz "idąc pod prąd" czy "z prądem" ?

            Beauvois ma rację - historia to nie katechizm.
            • w11mil tego rodzaju odkrycć dokonywali historycy PRL 29.01.06, 11:32
              Gość portalu: Sedno napisał(a):
              > ...na "odkrycie prawdy o przeszłości" masz "idąc pod prąd" czy "z prądem" ?
              Historyk poznaje źródła, pisze ze znajomoscia kontekstu historycznego i tyle;
              kierowanie się modami nic nie daje; co warte są prace historykow PRL z lat
              pięcdziesiątych, którzy pisali mniej więcej to samo co Beauvois
              • Gość: Sedno Re: prace historykow PRL z lat pięcdziesiątych IP: *.icpnet.pl 29.01.06, 11:53
                No, ci to na pewno płynęli pod prąd ;-)

                "Historyk poznaje źródła, pisze ze znajomoscia kontekstu historycznego", nie
                oglądając się na "mody" ; nie wątpię, że tak właśnie robi Beauvois.

                Paradoksalnie - nawet wspomniany w artykule Davies też trochę pisze "pod
                włos" - tyle że zachodniej opinii publicznej (a czasem nawet polskiej - jak w
                książce podkreślającej wielokulturowy i wielonarodowy charakter "odwiecznie
                piastowskiego" Wrocławia)
                • w11mil ten historyk pisze zgodnie z panującą 29.01.06, 16:24
                  modą na "dowalanie" Polakom; nie byłoby w tym nic złego gdyby praca ta była
                  rzeczywiście wartościowa z naukowego punktu widzenia; z wywiadu jednak mozna
                  wywnioskować że autor chce udowodnic z góry założaną tezę; teza ta nie jest
                  nowa - podejscje takiego było powszechne w historiografii PRL; paradoksalnie
                  daje sie to bardzo dobrze sprzedawać również teraz;
        • dccircle Re: podstawowy błąd warsztatowy tego historyka 01.02.06, 17:44
          Poszukując kryminalisty w IV RP Kaczyńskiej policja będzie sporządzała "rydzoPiS"
    • Gość: MT7 O co Ci chdzi? TEKST BRZMI: IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.01.06, 16:38
      Jan Kochanowski pisał, że "z tego nas zbodzie/Taką przypowieść sobie Polak
      kupi,/ że i przed szkodą i po szkodzie głupi"
      • Gość: Raf Re: O co Ci chdzi? TEKST BRZMI: IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.06, 10:48
        Gość portalu: MT7 napisał(a):
        > Jan Kochanowski pisał, że "z tego nas zbodzie/Taką przypowieść sobie Polak
        > kupi,/ że i przed szkodą i po szkodzie głupi" (...)

        Mogli podmienić ten fragment artykułu bez zaznaczenia poprawki. Często tak
        robią - wtedy dla czytających tekst później, wcześniejsze komentarze
        internautów wydają się dziwne.
    • Gość: Nobleman komentarz do wywiadu IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.01.06, 16:57
      Czytając wywiad Jarosława Kurskiego z Danielem Beauvois w świątecznej gazecie
      wyborczej, pt. „Demokracji szlacheckiej nie było”, nie mogłem się oprzeć żeby
      nie polemizować. Już pomijam fakt, że sam tytuł nie ma nic z prawdą wspólnego,
      jednak co dzień czytam tego typu podobne kłamstwa, więc niespecjalnie się tym
      przejąłem. Jednak w miarę czytania tego wywiadu włos na głowie zaczął mi się
      jeżyć od tych przeinaczeń faktów historycznych. Zacząłem nabierać przekonania,
      że owy francuz z którym jest wywiad przeczytał tylko materiały propagandowe
      polski ludowej i to z wczesnego okresu i na tej podstawie się wypowiada.
      Czytając tekst o którym mowa jestem pewien, że ten pan nie ma pojęcia o
      stosunkach panujących pomiędzy polakami a ukraincami w tamtych czasach.
      Szczerze mówiąc, nie dziwię mu się, bo losy narodu ukraińskiego i polskiego są
      bardzo skomplikowane i zrozumieć ich istotę jest niezwykle trudno.
      Porównując francuską politykę kolonialną z próbą zasiedlenia pustych
      połaci „dzikich pól” przez polskich i ruskich magnatów, jest nie tylko nie
      trafne ale podłe. Śmiało można powiedzieć, że u nas na codzień nie rozwiązywało
      się problemów gilotyną, a każda zbrodnia była ścigania prawem. Co innego, że
      system sprawiedliwości był często nie zdolny do wyegzekwowania tego prawa.
      Pozostawiam jednak te dywagacje historyczne, ponieważ jedna rzecz ubodła mnie
      najbardziej. Mianowicie pan Daniel Beauvois mówi, że „Trylogia” Sienkiewicza
      trąci rasizmem, ponieważ są tam fragmenty gdzie - cytuję: „Zagłoba marzy o tym
      by u podnóża krzyża złożono masę żydowskich głów.” Fragment ten szczególnie
      mnie oburzył, ponieważ jest to wierutne kłamstwo i oblega. Domyśliłem się, że
      panu Beauvois chodzi o fragment „Pana Wołodyjowskiego” rozdział XXV, gdzie jest
      opis wspomnień księdza Kamińskiego z młodości. Pozwolę sobie zacytować.
      (...)Raz dano znać do naszej komendy, że hultajstwo pana Risieckiego w jego
      fortalicji oblega. Posłano mnie z moimi ludźmi na ratunek. Przyszedłem za
      późno. Fortalicja była już z ziemią zrównana. Napadłem jednak na chłopstwo
      pijane i znacznie wyciąłem, część się tylko w zbożu zataiła; tych kazałem
      żywcem brać, by ich dla przykładu obwiesić. Ale gdzie? Łatwiej było zamierzyć
      niż dokonać; w całej wsi nei zostało ani jednego budynku, ani jednego drzewa,
      nawet hryćkowe grusze na miedzach samotnie stojące były pościnane. Nie miałem
      czasu szubienicy stawiać(...) Na wzgórzu maluchnym krzyż przecie został, duży
      dębowy, niedawno widać uczyniony(..)Gdy ten krzyż ujrzałem, mignęła mi myśl
      przez głowę: „Ot drzewo, inszego nie masz” – alem się zaraz zląkł. W imię Ojca
      i Syna! Na krzyżu nie będę wieszał! (...) Wtem kazałem ich po jednemu porywać,
      na mogiłkę pod krzyż podprowadzać i ścinać. (...) Gdyśmy skończyli, kazałem ich
      położyć kręgiem koło stóp krzyżowych...Głupi! myślałem, że tym widokiem Syna
      Jedynego delektuję(...)
      Dalej ksiądz Kamński opowiada jak ukazał mu się Bóg we śnie - „...Po tej
      odpowiedzi sny moje znikły. Ze to noc krótka, obudziłem się już o brzasku i
      cały rosą okryty. Spojrzę: głowy wiankiem około krzyża leżą(...) Dziwna rzecz,
      wczoraj radował mnie ten widok, dziś zgroza mię chwyciła(...) kazałem
      żołnierzom pogrześć przystojnie ciała pod tym samym krzyżem i odtąd – byłem już
      nie ten(...).
      Zagłoba był obecny przy tym opowiadaniu, a działo się to wszystko w
      Chreptiowie.
      Sienkiewicz opisując proces nawrócenia księdza Kamińskego został
      oskarżony przez Beauvoisa o rasizm a jago bohater Zagłoba o faszystowskie
      zapędy. Jeżeli z taką uwagą czytał Pan Beauvois źródła historyczne to nie
      dziwne, że doszedł do takich wniosków do jakich doszedł. Przyświeca mu widać
      myśl: „nie ważne czy komuś coś ukradli czy on ukradł to na pewno jest
      złodziejem a jak złodziejem to pijakiem bo każdy złodziej to pijak”, prawda,
      że „logiczne”?!
      Pan Beauvios obraził nie tylko Sienkiewicza, ale każdego polaka.
      Zresztą jak można porównywać Dumasa do Sienkiewicza? Nie ma takiej skali na
      której obaj ci panowie mogliby się znaleźć razem jednocześnie. To już drogi
      panie Beauvois było poniżej pasa, porównywać tą tandetę do naszej epopei
      narodowej.
      Może dlatego właśnie Pana książek nikt w Polsce nie kupuje a Normana Davisa
      tak.


      • w11mil jeżeli Beauvois kłamie na temat Sienkiewicza 28.01.06, 17:43
        to trudno uwierzyć w jego rzetelność naukową
        • Gość: Nobleman Re: jeżeli Beauvois kłamie na temat Sienkiewicza IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.01.06, 18:51
          znam trylogię na pamięć, czytam to non-stop i żaden inny fragment nie wchodzi w
          grę. Ten francuz niech sie lepiej zajmie rewolucja francuską - tam jest co
          krytykowac
          • Gość: Raf Re: kłamie na temat Sienkiewicza IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.06, 11:28
            Hmmm... jeśli tyle jest w tej rozmowie nieścisłości jak i zwykłych kłamstw (jak
            to o Zagłobie i żydowskich głowach), które w miarę łatwo da się zweryfikować,
            to zastanawiam się, czy inne (trudniej weryfikowalne dla nie-historyka)
            elementy tego tekstu na pewno są prawdziwe.
      • Gość: Immigrant Song Re: komentarz do wywiadu IP: *.cust.tele2.it 28.01.06, 23:03
        Zgadza sie, Nobleman, tez na to wpadlem, pare godzin przed Toba! ;) Vide moj
        post z 12.57. W kazdym razie ciesze sie, ze jeszcze czyta sie Trylogie, i to z
        uwaga. Pozdrawiam!
        • Gość: nnn Re: komentarz do wywiadu IP: *.kom / *.os1.kn.pl 29.01.06, 12:49
          dla was chyba trylogia jest źródłem wiedzy historycznej. tak trzymac.
          • xavras_wyzhryn Re: komentarz do wywiadu 30.01.06, 02:09
            Gość portalu: nnn napisał(a):

            > dla was chyba trylogia jest źródłem wiedzy historycznej. tak trzymac.

            To chyba nie dla nas tylko francuskiego, pozal sie Boze, profesorka za dyche. On
            sie powolal na Trylogie, na fragment, ktorego w niej nie ma , po czym go
            zazarcie i zarliwie skrytykowal, gratuluje mu wspanialego "warsztatu" naukowego.
        • Gość: Nobleman Re: komentarz do wywiadu IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.06, 21:35
          oj czyta se czyta, cały czas i na okrągło :)
          • Gość: Zaganiacz Re: komentarz do wywiadu IP: 212.191.73.* 30.01.06, 12:42
            Wbrew temu co twierdzi ten historyk Potoccy i Lubomirscy wcale nie są
            spolonizowaną szlachtą ruską, oba rody korzenie swoje biorą w rdzennej
            etnicznie polskiej części Korony: najstarsze ślady prowadzą do wsi Potok koło
            Jędrzejowa (Potoccy)i do między innymi Lubomierza (Lubomirscy) w okolicach
            Bochni. Błąd rzeczowy!!!
            _ Jak można mówić o Uni Brzeskiej jedynie jako o przejawie polskiej
            nietolerancji wobec prawosławia. Prawosławna ludność Rzeczypospolitej, jak i
            struktura organizacyjna kościoła wschodniego podlegała patriarchatowi
            moskiewskiemu. Jednym z najważniejszych celów Uni Brzeskiej było usunięcie
            separatystycznych tendencji poprzez odcięcie ludności od wpływu Moskwy. Moskwa
            była poważnym konkurentem, a prawosławie jednym z elementów legitymizujących
            różne aspekty ekspansji na zachód.
            _Cały czas nasz francuski historyk podkreśla, że zajmuje się okresem historii
            Polski pod zaborem Rosyjskim ,XIX wiek. Jest to śmiech w żywe oczy, że na
            podstawie tego okresu (po XVIII wieku degeneracji struktur i obyczajów
            Rzeczypospolitej, nie ma już jej na mapie świata) próbuje on obalać mity (jego
            zdaniem) o tolerancji i demokracji szlacheckiej. Obydwa zjawiska w swojej
            pełnej krasie obserwować możemy przecież w wieku XVI i XVII - o czym my tu
            mówimy. Też mogę obalić mit otym że Maradona to najlepszy piłkaż świata -
            wystarczy zobaczyć go: gruby, naaćpany na obiadku u Fidela, ale chyba żeby
            mówić o jego klasie nie ten okres powinniśmy wziąsc pod uwagę?
            _ O demokreacji nie świadczy jak wiele osób idzie do urny, ale ile może pójść
            jeśli będzie miało ochotę. Mówiąc o sejmikach powiatowych XIX wiecznej
            prowincji, sprowincjonalizowanego nie istniejącego państwa i analizując
            zaangażowanie zubożałej słabej szlachty nie obalimy żadnego mitu - ledwie go
            drasnąc można. Porównajmy sobie jeszcze dla przykładu frekwencję na wyborach do
            samorządów lokalnych w demokratycznej (mam nadzieję) współczesnej Polsce - ile
            tam było - ze 20 %. boje się, że nasz specjalista oceniłby nas jako kraj
            pseudodemokratyczny.
            Hej. ale to nie wszystko, tylko mi się już pisać nie chce.
            • Gość: Nobleman Re: komentarz do wywiadu IP: *.wip.pl 01.02.06, 15:40
              Wszystko co piszesz się zgadza.
              Kto k.... dał temu żabojadowi order orła białego, jak przeinacza i obraża
              polske, poslą historię i polaków. Jakaś paranoja.

              A Norman Davis nie został odznaczony chociaż jest propagatorem polskiej kultury
              i historii na całym świecie. Dzieki jego ksiązkom "Uprising 1944" i "God's
              playground" parę rzeczy się ludziom na świecie o Polsce wyjaśniło.

      • Gość: literat Re: komentarz do wywiadu IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.06, 12:39
        To, że ktoś trylogię nazywa epopeją narodową nie oznacza, że jest dziełem
        literackim a jej autor nie jest grafomanem fałszującym historię.
        • xavras_wyzhryn Re: komentarz do wywiadu 30.01.06, 02:13
          Gość portalu: literat napisał(a):

          > To, że ktoś trylogię nazywa epopeją narodową nie oznacza, że jest dziełem
          > literackim a jej autor nie jest grafomanem fałszującym historię.

          !. W porownaniu z "dzielami" Dumasa trylogia jest dzielem i to wybitnym.
          2. Sienkiewicz w trylogii wiele upraszcza i troche wybiela, jednak zarzut
          falszerstwa to duza przesada.
      • dem0kryt Sienkiewicz a Dumas 01.02.06, 10:24
        " Pan Beauvios obraził nie tylko Sienkiewicza, ale każdego polaka. Zresztą jak
        można porównywać Dumasa do Sienkiewicza?"

        Gombrowicz pisał o Sienkiewiczu: pierwszorzędny pisarz drugorzędny. Język miał
        Sienkiewicz fantastyczny, był znakomitym narratorem ale z resztą było ciut
        gorzej. I on i Dumas tworzyli literaturę popularną - na skalę swojej epoki.
        Postacie Sienkiewicza są trochę papierowe, nie znajdziesz u niego praktycznie
        żadnej pełnowymiarowej postaci kobiecej... Dumas jednak nieco lepiej tworzył
        swoich bohaterów. I to książki Dumasa ("Trzech muszkieterów", "Hrabia Monte
        Christo") są kanonem literatury światowej, a nie Sienkiewicz... Z niego na
        świecie znają tylko "Quo vadis", stosunkowo słabiutkie zresztą jako literatura,
        ale liczył się temat...

        Dumasa i Sienkiewicza można więc postawić na tej samej wadze i obawiam się, że
        szale tej wagi przechylą się jednak na stronę Francuza...

        Taka jest moja subiektywna opinia...
        • Gość: Nobleman Re: Sienkiewicz a Dumas IP: *.wip.pl 01.02.06, 15:49
          Gombrowicz w żaden sposób nie ma prawa się wypowiadac na temat Sienkiewicza.
          Kto teraz czyta te bzdury tego oszołoma, chyba tylko biedne dzieci w liceum. A
          sienkiewicz, jakoś ciągle wzbudza dyskusje, jest oczerniany, gloryfikowany itd,
          to juz świadczy o jego wilkości jako pisarza. A Dumas "Dummass" ? Bajeczki i
          poronione historie, znany jest na całym swiecie bo pisze o neutralnych sprawach
          a Sienkiewicz pisze stricte dla polaków i nikt Trylogii nie zrozumie za
          granicą. A wystarczy że napisał coś dla wszystkich ( Quo Vadis) i od razu
          dostał Nobla, to chyba świadczy o czymś.
          Gdyby pisał tandetnie, bez polotu to kto by o nim dzis słuszał? a dzis to
          właśnie o nim dyskutujemy a nie o jakimś Gombrowiczu.


          oczywiście to moje zdanie subiektywne i nikogo nie mam zamiaru do niego
          przekonywać.

      • Gość: szczura Re: komentarz do wywiadu IP: *.devs.futuro.pl 01.02.06, 11:27
        Gość portalu: Nobleman napisał(a):

        > Pan Beauvios obraził nie tylko Sienkiewicza, ale każdego polaka.
        > Zresztą jak można porównywać Dumasa do Sienkiewicza? Nie ma takiej skali na
        > której obaj ci panowie mogliby się znaleźć razem jednocześnie.

        Wybacz, ale ja jestem Polką i o ile nie wypowiadam się w kwestii historii, to
        muszę powiedzieć, że nie czuję się obrażana obrażaniem Sienkiewicza, gdyż sama,
        choć czytała Trylogię, "Potop" nawet kilka razy, jendka uważam, że nie jest to
        jakaś genialna literatura, sprawna, łatwa, przyjemna, "ku pokrzepieniu serc"
        owszem, ale porównanie do Dumasa uważam za słuszne i skalę za odpowiednią.
        • Gość: Nobleman Re: komentarz do wywiadu IP: *.wip.pl 01.02.06, 15:55
          Po pierwsze nie "ku pokrzepieniu serc" tylko "dla pokrzepienia serc" ...oj coś
          po łebkach czytałas.

          jak nie latwa i nie przyjeman to po co czytalas kilka razy? Mamy to
          charakteruystyczne, my polacy, że największych naszych dobrodziei najbardziej
          oczerniamy i po nich jezdzimy. Poza tym jego ksiązki naprawde zrobiły wiele
          dobrego dla polskosci ( ludzie np. dawali na tace za Longinusa kiedy
          Sienkiewicz pisał OiM w odcinkach dla gazety - takie to wywoływało emocje).


          a o twoich uczuciach patriotycznych sie nie wypowiadam bo to nie moja sprawa
    • julll Re: Demokracji szlacheckiej nie było 28.01.06, 17:16
      może jestem niedouczona, ale kto to był Hadziacki? zawsze słyszałam o ugodzie
      zawartej w Hadziaczu [ukr. ГАДЯЧ], czyli umowie hadziackiej, a o żadnym panu
      Hadziackim nie słyszałam... jeśli Wyborcza miała wątpliwości, co do słów pana
      Beauvois, bo wątpie, bo to on popełnił taki błąd, to wypadało sprawdzić, nie
      mówiąc o tym, że nie przystoi mieć takich wątpliwości...
      • xavras_wyzhryn Re: Demokracji szlacheckiej nie było 30.01.06, 02:15
        julll napisała:

        > może jestem niedouczona, ale kto to był Hadziacki? zawsze słyszałam o ugodzie
        > zawartej w Hadziaczu [ukr. ГАДЯЧ], czyli umowie h
        > adziackiej, a o żadnym panu
        > Hadziackim nie słyszałam... jeśli Wyborcza miała wątpliwości, co do słów pana
        > Beauvois, bo wątpie, bo to on popełnił taki błąd, to wypadało sprawdzić, nie
        > mówiąc o tym, że nie przystoi mieć takich wątpliwości...

        A ja nie watpie, jestem wrecz gleboko przekonany, ze pan Beauvois, czy jak mu
        tam, popelnil blad i tyle wlasnie sa warte jego "uczone" wywody...
    • tad9 skoro już mowa o walce z mitami.... 28.01.06, 19:34
      .. to może warto by też powalczyć z mitem mówiącym o "idealizacji historii
      Polski"? Przez 40 lat PRL-u nie słyszeliśmy o niczym innym, tylko o gnębieniu
      chłopa przez pana w I RP. Czy ktoś może podać kilka tytułów idealizujących
      przeszłość?
      • Gość: Gosc Re: skoro już mowa o walce z mitami.... IP: *.ols.vectranet.pl 29.01.06, 00:50
        Pan Tadeusz chociazby
        • tad9 Re: skoro już mowa o walce z mitami.... 29.01.06, 08:58
          Gość portalu: Gosc napisał(a):

          > Pan Tadeusz chociazby

          Pan Tadeusz - utwór literacki mający prawie 200 lat. Chodziło mi raczej o
          jakieś prace historyków.
    • Gość: JuRek Dlaczego ten gość tak nie lubi Polaków? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.01.06, 21:16
      A 'polska' gazeta to drukuje, tfu...
      • Gość: dawydycz Re: Dlaczego ten gość tak nie lubi Polaków? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.06, 12:23
        Prawda w oczy kole?! Jak mówi stare porzekadło. Dupki.
        • xavras_wyzhryn Re: Dlaczego ten gość tak nie lubi Polaków? 30.01.06, 02:18
          Gość portalu: dawydycz napisał(a):

          > Prawda w oczy kole?! Jak mówi stare porzekadło. Dupki.

          Spojrz w lustro, prawda zakole cie w oczy bardzo bolesnie, zobaczysz
          ZOLEDNEGO D-U-P-K-A.
    • Gość: uczen-rolnik koniecznych kilka sprostowan IP: 8.3.* / *.proxy.aol.com 28.01.06, 23:15
      Dziekuje profesorowi Beauvois za jego wklad. Jednakze kilka krytycznych uwag
      jest chyba na miejscu:
      (1) Pomimo ucisku, na przestrzeni wiekow przestrzen obywatelska rosla w
      Rzeczpospolitej jak prawie nigdzie indziej w Europie (podobnie jak w USA, gdzie
      tez niestety niewolnikow koszmarnie traktowano)
      (2) Profesor Beauvois popelnia blad nie wprowadzajac rozroznien
      chronologicznych. Zgoda, ze okres Konstytucji 3 Maja jest czasem dekadencji
      demokracji szlacheckiej. Jednazke o to wlasnie chodzi. Jezeli spojrzec na
      Rzeczpospolita poprzednich wiekow (porownawczo), przestrzen obywatelska byla
      tam jednak niezmiernie obszerna. Konstytucja 3 Maja zaistniala w tym wzgledzie
      na dlugo po tym, jak system demokracji szlecheckiej sie rozpadl.
      (3) Ksiazka profesora Beauvois wpasowuje sie w podobny nurt dotyczacy historii
      poczatkow Stanow Zjednoczonych Ameryki. Otoz w tym nurcie okazuje sie, ze
      Waszyngton, Jefferson, itd, byli winni istnienia systemu despotyzmu, ucisku
      niewolnikow, itd. Owszem, tak mozna na nich patrzec i nawet czasami trzeba,
      zeby nabrac odpowiedniej perspektywy. Jednakze nie mozna tracic perspektywy
      jeszcze szerszej, w ktorej to, co dzieje sie w USA pod koniec 18-ego wieku ma
      charakter kluczowy dla mozliwosci zaistnienia systemu, w ktorym przestrzen
      obywatelska moze w ogole zaistniec. Podobnie w Rzeczpospolitej 17-ego wieku
      zaistnialo na jej terytorium cos wspanialego, co - to prawda - powoli sie
      rozprzestrzenialo w kulturze politycznej. Niestety wiek 18 i 19 niszczy te
      kulture polityczna (i Konstytucja 3 Maja sie w to niszczenie wpasowuje).

      • Gość: niezorientowany A Beauvois zna polski, etc? IP: 201.240.92.* 28.01.06, 23:42
        jw
      • Gość: tanooka Re: koniecznych kilka sprostowan IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.01.06, 12:16
        Ale bełkot.
        • Gość: gnago Re: koniecznych kilka sprostowan IP: *.compline.pl / *.internetdsl.tpnet.pl 01.02.06, 12:53
          NIe bełkot a prawda . Waszyngton był obszarnikiem i właścicielem niewolników a takze krzywoprzysiężcą