Gość: adam IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.08.06, 10:41 wiadomosci.onet.pl/1370430,11,item.html Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
Gość: ona Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.08.06, 10:48 Jak widać do dziś konfidenci i Ubecy i ich dzieci bojąsię prawdy o Ogniu!!! 50 lat zakłamywaliście historię ale już koniec- nareszcie prawda o Józefie Kurasiu ujrzy światło dzienne i zostaną docenione jego działania. Dzięki niemu i innym jak np. Hubal mamy dziś wolną Polskę. A wy ktorzy go obrażacie powiedzcie co wy zrobiliście, co zrobiły wasze rodziny żeby Polska była wolna. Czy potrafilibyście poświecić wszystko życie , rodzinę a nawet dobrą pamieć- sądzę po waszych kometarzach że nie- wiec lepiej zamilknijcie!!! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni IP: *.it-net.pl 13.08.06, 12:05 To Twoje zdanie. Kozdemu wolno trzy po trzy pleść. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: orto Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni IP: *.centertel.pl 13.08.06, 12:12 wygląda na to ciupazko, ze mamy podobne zdanie na temat ognia. czy tak? i kto prezydenta wpuszcza w te maliny? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni IP: *.it-net.pl 13.08.06, 12:26 Zastanawiam się i ja nad tym, a moze i on chce wiedzieć, kto? I dlatego jest obecny. "Niechaj nasi wrogowie tyją"! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni IP: *.it-net.pl 13.08.06, 17:53 Sonda: Czy Józef Kuraś "Ogień" powinien mieć swój pomnik? Tak - 29% Nie - 51% A dyskusja na dobre rozghorzała... Komu wierzyć? forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=902&w=46840743&a=46841346 Nie mam zdania - 20% Ogółem głosów: 10825 Odpowiedz Link Zgłoś
hepik1 Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni 13.08.06, 18:02 speckomisarz 13.08.06, 15:14 + odpowiedz Wychowałem się na Podhalu i nigdy nie słyszałem dobrego słowa o nim, w jego rodzinnej wsi czyli Waksmundzie ludzie mają go za pospolitego bandziora- kradł, gwałcił , mordował. To jest wiedza powszechna, bo ludzie pamiętają. (Niedawno mieszkacy Zakopanego oprotestowali próbę nadania im. Kurasia jednej z ul. Zakopanego). Ciupazka a Ty co powiesz? Przecież ty musisz pamiętać i wiedziec jak było? Ja wiem ,że Twój pezydent ale... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni IP: *.it-net.pl 13.08.06, 18:21 Starzy tak godajom, młodzi g ... wiedzom, Mnie tyz sie nie widzi tyo bałwochwalstwo bandziora. Manipulacja a w jakim celu, dobry cas se przed wyborami samorządowymi wybrali, coby ludzi podjudzać, poroźnić i miysać, miysać... Stare metody zdajom egzamin, wystarcy pocytać tyn dyskusje. judzynie i telo. A fto judzi, hehe, ci sami, hale nie tacy sami, hehe. W mętnej wodzicce choćjakom rybke przed wyborami złowis... Fuj! Śmierdzi mi to i juz. Ubeki majom wreście pomnik! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: turbacz Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni IP: *.ntvk.com.pl 13.08.06, 19:30 Kaczyński był równiez na Kasprowym i złożył kwiaty tam gdzie sie przechadzał Jan Paweł. Ja bym wolał, żeby otworzył pare kilometrów drogi, albo stołówkę dla ubogich [ solidarne państwo], albo odwiedził chorych w szpitalu, albo przywiózł prezenty dla dzieci z domu dziecka. Nie wspominam już o tym, ile każdego rodzica szkoła kosztuje [ tanie podręczniki - gdzie?]. Czy prezydent jest potrzebny, skoro jest już premier - wypisz wymaluj - pan prezydent?! Odpowiedz Link Zgłoś
hepik1 Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni 13.08.06, 19:33 Tak mi sie wydawało,że górale wiedzą jak było naprawdę. Tylko nie pisz,że to PO kazało Kaczyńskiemu pomnik odsłaniac;) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: turbacz Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni IP: *.ntvk.com.pl 13.08.06, 19:40 Ja glosowałem na PO. Smieszy mnie propaganda pisu, że wszystkiemu winny jest Tusk i Rokita. Przynajmniej za moja obstrukcję PO nie odpowiad za wszystko inne, co jest złe w Polsce to i owszem. Dlaczego PIS cacka się z ZUSem i Wiktorow- choc to złodziejska instytucja? Odpowiedz Link Zgłoś
billy.the.kid Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni 13.08.06, 19:51 podc koniec sierpnia bede w zak. na pewno pomniczkowi tego bandyty pomaluję łaoki na czerwono. bardzo ciekaw jestem reakcji róznych wygłupów. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: krakus Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.08.06, 20:19 to uważaj, bo ja też wtedy będę i jak zaczniesz coś robić z pomnikiem, to ci mordę obiję z przyjemnością Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni IP: *.it-net.pl 13.08.06, 20:44 A jo Wom obu przyfasuje, tak co Wos nie poznajom , nei beecie mieć co złożyc zaś na góroli, hehe. Za to pote wystawiom mnie zaś pomnik, bo przecie nie Wom, hehe... Odpowiedz Link Zgłoś
billy.the.kid Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni 13.08.06, 21:09 krakusiku,łojeazuniu łokrutnie siem przestraszyłem,ale bedziesz miał fajny pobyt w zak. cały czas pilnowac pomniczka.bo naprawde nie wiem którego dnia dokonam tego wiekopomnego dzieła. Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni 14.08.06, 18:38 Gość portalu: krakus napisał(a): > to uważaj, bo ja też wtedy będę i jak zaczniesz coś robić z pomnikiem, to ci > mordę obiję z przyjemnością To dla Ciebie: www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4024.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4023.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4026.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4066.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4091.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4093.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4137.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4065.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4280.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4306.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4396.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4300.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4317.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4333.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4352.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4351.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4390.JPG Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni IP: *.it-net.pl 13.08.06, 21:10 Som jest tacy, ftorym to na tym zolezało...Telo ino powiym. Miysace! Cytaliście te dwa artykuły Pawła Smoleńskiego? Nawet tam o Poroninie było. To fakt Stowarzyszenie Kulturalne Żydów w Polsce przez wiele lat organizowało kolonie, obozy w Poroninie, nawet z tymi dzieciakami jeździłam na wycieczki (moja piyrso wyprawa na Wiyrch Kasprowego była ś nimi (1947)), nei siedzieli m.in. u rodzonego brata mojego dziadka, Alozego, chałupa dalyj, na ul. Kasprowicza, przy kaplicce, hale Kuronia z tyk casów nie boce. serwisy.gazeta.pl/df/1,34467,544662.html serwisy.gazeta.pl/df/1,34471,554516.html Odpowiedz Link Zgłoś
billy.the.kid Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni 13.08.06, 21:31 jak myślisz ciupazko, czy krakusik bedzie trzymał warte przy pomniczku, czy tez bedzie mnieszukał po zakopanem i okolicach? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni IP: *.it-net.pl 13.08.06, 21:39 On chyba i dzisiok tam był... Może bedzie i wartowoł, w końcu telo gości zjedzie na Grand Prix 2006, to honory ftosi musi i przy pomniku pełnić. Ty uwazuj lepiyj i pod pomnik nie chodź, hehe. Z tym pomnikiem to mi sie w głowicce ni moze pomieścić, nie rozumiem , cemu w Zokopanym go postawiyli, kie pochodziył z ziemi nowotarskiej i spod Gorców. Tam jego miyjsce, pewnie górole tamtejsi by nie dali. A poza tym Zokopane to nie to co Nowy Targ dlo nieftoryk...Nowemu Targowi musi wystarcyć "cela Lenina", hehe. Odpowiedz Link Zgłoś
janbezziemi Skandal nie tylko zakopiański 14.08.06, 02:33 Obecny prezydent odsłonił w Zakopanem pomnik Józefa Kurasia „Ognia”, powojennego watażki działającego na Podhalu, który według obliczeń Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej zamordował ok. 450 osób, w tym wielu Żydów i Słowaków. Dziś Kuraś lansowany jest przez rządzącą prawicę na bohatera walczącego z komunistyczną władzą. Kim był człowiek, któremu wczoraj oddano w Zakopanem cześć? W czasie okupacji Kuraś działał w podziemiu. AK wydała na niego wyrok śmierci za opuszczenie wyznaczonej pozycji, w wyniku czego zginęło kilku partyzantów. Wykonania wyroku uniknął dzięki podporządkowaniu się Batalionom Chłopskim. Potem Kuraś ściśle współpracował z Armią Ludową i radziecką partyzantką w wyzwalaniu Podhala. Z nową władzą związał się na tyle, że w marcu 1945 r. został kierownikiem Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Nowym Targu. Pozostawał jednak w ostrym konflikcie z miejscowymi strukturami PPR, która nie akceptowała Kurasia. Zaczęto badać wojenną przeszłość „Ognia”. Gdy Kuraś dowiedział się o wszczęciu śledztwa przeciwko niemu, zdezerterował zakładając w górach kilkusetosobowy oddział mordujący przedstawicieli władzy ludowej, Żydów, Słowaków oraz osoby, które odmawiały współpracy z jego ludźmi. Kuraś słynął z antysemityzmu. W odezwach do ludności pisał o „najeźdźcach bolszewickich” i „przeklętym żydostwie”. „Pluskwy żydowskie” i „opryszki ze służby bezpieczeństwa” – takie wyzwiska padały w jego pismach. Nie kończyło się na słowach. 29 lutego 1946 r. jego ludzie zamordowali w Zakopanem Józefa Oppenheima, przewodnika i szefa Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Powodem było „niepolskie” brzmienie nazwiska znanego naukowca. W swoim dzienniku pod datą 3 maja 1946 r. Kuraś zapisał: „W nocy samochód z Żydami. Mieli być przeprowadzeni przez granicę. Przed Krościenkiem do rowów. Salcia krzyczy: Panie Ogień, taką nieładną demokrację pan robi. Ucięto język”. Wszystkich pasażerów autobusu zamordowano. W Maniowach oddział Kurasia zabił cztery osoby, które jego dowódca podejrzewał o współpracę z władzą ludową. Ale z jego ręki cierpieli także „swoi” – jako szef PUBP brał udział w represjach wymierzonych w byłych żołnierzy AK. W lutym 1947 r. Kuraś zginął otoczony przez oddział KBW w Ostrowsku. Nic dziwnego, że przeciwko uhonorowaniu Kurasia protestowali kombatanci, w tym byli żołnierze AK, a także środowiska żydowskie. W 1996 r., gdy pojawiły się pierwsze poważne próby rehabilitacji Kurasia, środowisko żydowskich kombatantów wydało oświadczenie pt. „Ilu Żydów trzeba zamordować, by zostać narodowym bohaterem?”. Przeciwko gloryfikacji „Ognia” opowiadają się także historycy słowaccy, dla których właściciel pomnika w Zakopanem jest autorem czystek etnicznych na Orawie i Spiszu i wypędzenia stamtąd 6,5 tys. Słowaków. Przez kilka lat budowę pomnika próbowali blokować niektórzy radni Zakopanego. Tylko częściowo osiągnęli sukces – monument stanął nie w centrum miasta, ale w bardziej oddalonym od szlaków turystycznych miejscu – niedaleko dworca PKS. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Haenaś do budy! Nie scekoj! IP: *.it-net.pl 14.08.06, 08:24 Harnaś broni harnasia "Ognia", hehe...Tego sie mozno było spodziywać. Kie telo był prawy, to cemu w Zokopanym z obawy przed dewastacją zamontowano monitoring i oświetlenie pomnika, he? Cemu telo dyskusja w Polsce? Godajom nie rusoj śmierdzącego g... Jo mom pytanie: fto i poco go rusył? Wyłazi sydło z wora... i dziubie. dziubie i Tobie w rzyć, nie inacyj. Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Harnaś, kupy sie to nie trzymo... 14.08.06, 08:43 Jakosi nie widać tego poparcia ze strony Pana Prezydenta dlo pomysłodawców imprezy (burmistrza Bąka i spółki), kie zodnego słowa ze sobie nie wydusiył przy odsłonięciu tego pomnika, haj! Cemu? Wie fto. A teli holof w kraju na Forum. Fto holofi. Istno paranoja. www.tygodnikpodhalanski.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=3115 Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: bzdury 14.08.06, 14:23 Gość portalu: Harnaś napisał(a): > stek bzdur. Pewnie! Twoja prowda, nasa prowda i g...prowda. To cemu telo gwary nad tym? Harnaś wie? Cy tyz miyso tu i tam? forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=61&w=46834663&a=46874064 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=170&w=45597648&a=46881172 Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: bzdury IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 14.08.06, 18:03 eh Ciupazko... W odpowiedzi na Twoją ignorancję (nawiasem mówiąc nie tylko historyczną:P) przesyłam linka...: historycy.pl/Strony/Artykuly/2002%2002/Kuras.html Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: bzdury 14.08.06, 18:09 Tyn link to jo znom i cytowałak tu na Forum troskę wceśniej, a mnie nim po roz wtory nie przekonos. Kozdy wie swoje i mu wolno. Nie bede przytakiwać tam, ka nie trza. Tyk "ignorantów historycnyk" na scęście jest więcej. Dokucos i telo. Telo. Pozdr. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: bzdury IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 14.08.06, 21:14 dla konserwatywnej prawicy jest bohaterem, natomiast dla lewicy i liberałów jest bandytą... zapominasz tylko, że Ci "ignoranci historyczni" opierają się na komunistycznej propagandzie... ps. jak dobrze poszukasz na "Watrze" to znajdziesz tam ONR'owców i kombatantów z Narodowych Sił Zbrojnych. Ja Ci dokuczam? Nigdy w życiu! Nie śmiał bym... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: obecni IP: *.it-net.pl 14.08.06, 22:31 coś nie widze... www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4228.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4111.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4110.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4019.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4015.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4016.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4231.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4371.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4372.JPG www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4346.JPG Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Skandal nie tylko zakopiański 14.08.06, 18:15 Sucho i zdawkowo o tym wielgim "wydarzeniu": www.zw.com.pl/apps/a/tekst.jsp?place=zw2_a_ListNews1&news_cat_id=1030&news_id=92992 Odpowiedz Link Zgłoś
billy.the.kid Re: Skandal nie tylko zakopiański 15.08.06, 07:55 łojzuniu ,to tyn bnndziortez był ubekiem- a jak go w pi...u pogonili to sam zaczął na własna łapę ludków mordowac. ot. kawał q...y z niego był. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś czyste serce widzi wszystko:P IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.08.06, 09:50 patrz i szukaj dobrze Ciupazko:D.... Odpowiedz Link Zgłoś
billy.the.kid Re: czyste serce widzi wszystko:P 15.08.06, 14:40 q...a-sama poezja. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: czyste serce widzi wszystko:P IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.08.06, 18:18 za to u Ciebie pełno wulgaryzmów. Czyżby infantylizm wtórny się kłaniał?:P Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: czyste serce widzi wszystko:P 15.08.06, 18:22 Harnaś tam stoł tyz, pokoz ka tois, niek uwidze Cie dziadu sakramencki przed śmierzciom, hehe...? "Inicjatywa wybudowania pomnika wyszła od Fundacji "Pamiętamy", zajmującej się dokumentowaniem oraz popularyzacją historii walki Polaków o niepodległość oraz prawa człowieka w latach 1918-1989." Wsparcia udzieliła jej Rada Miasta Zakopanego. - To był wielki bohater, niektórzy nazywali go "królem Podhala". Jest w tym dużo prawdy, to był znakomity dowódca, który walczył do ostatka. Chciał życia w tej wolnej, wyśnionej Rzeczpospolitej. I o takich musimy pamiętać - mówił pod pomnikiem prezes Światowego Związku Żołnierzy AK Czesław Cywiński. Prezydent Lech Kaczyński przybył na odsłonięcie pomnika dorożką w towarzystwie konnej eskorty honorowej górali i orkiestry wojskowej. Wcześniej uczestniczył we mszy św. w kościele Najświętszej Rodziny, której przewodniczył bp Albin Małysiak. Nei tak, grule z mydłem, groch z powidłem a na deser baranie j a j a . Stare truposze o sobie bocom, kielo to sie zasłuzyli. Wdowa po "Ogniu" Czesława Bochyńska odebrała w szpitalu w Nowym Targu z rąk wicewojewody Andrzeja Muchy Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski, którym uhonorował ją - "Za wybitne zasługi w działalności na rzecz niepodległości Rzeczpospolitej Polskiej i za pracę społeczną w środowisku kombatantów" - prezydent Lech Kaczyński. Tyz sie docekała gloryfikacji, ino nie wiada za co...Ej, Booze! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ciupazka Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni IP: *.it-net.pl 16.08.06, 13:49 Tu sie dowiecie więcej, komu, hehe... forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=61&w=46834663 Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni IP: *.it-net.pl 16.08.06, 13:51 Komu ten pomnik? forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=61&w=46834663 Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Prezydent Kaczyński odsłonił pomnik "Ognia" 21.08.06, 09:17 Gość portalu: Ciupazka napisał(a): > Komu ten pomnik? > forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=61&w=46834663 Przejrzyjmy to jesce roz, i jesce roz i jesce roz...: www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent5.html Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: poraj Re: Prezydent Kaczyński odsłonił pomnik "Ognia" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.08.06, 11:12 Tak mi się skojarzyła budowa we wczesnych latach 70-tych, pomnika Marcelego Nowotki w jednym z mazowieckich miast. Też miejscowi się irytowali, bo pamiętali Nowotkę jako miejscowego chuligana i obiboka. Historia się lubi powtarzać i płatać szpetne figle, szczególnie jak sie przy niej majstruje za bardzo. Na temat samego Ognia sie nie wypowiadam, bo za mało wiem na ten temat. Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Prezydent Kaczyński odsłonił pomnik "Ognia" 21.08.06, 11:30 Co Ci powiym, to Ci powiem, ze u nos ludziami zatrzęsło, zreśtom nie u nos. Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Prezydent Kaczyński odsłonił pomnik "Ognia" 21.08.06, 11:36 Cosi Cie tutok w tyj relacji jesce roz... mało pokazujom, hehe... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: poraj Re: Prezydent Kaczyński odsłonił pomnik "Ognia" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.08.06, 11:56 Że niby mało mnie widać? A stoje se tam w głębi między Billym a Tobą;))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Prezydent Kaczyński odsłonił pomnik "Ognia" IP: *.it-net.pl 22.08.06, 12:46 Powycinołeś to Cie ni ma...Bois sie teroz , cy jako? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś innym okiem... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.08.06, 18:22 Pomnik „Ognia” okiem oenerowca – spostrzeżenia subiektywne. Część I Powstanie w Zakopanem pomnika poświęconego Józefowi Kurasiowi oraz jego podkomendnym jeszcze przed samym jego odsłonięciem zyskało spore znaczenie wśród mieszkańców Podhala, jak również wśród zainteresowanych w całej Polsce. I to z kilku powodów. Primo, jest ono kolejnym, choć wciąż jednym z pierwszych kroków na drodze odkłamywania powojennej historii Polski, dotychczas skutecznie fałszowanej, bądź zatajanej przez władze komunistyczne. Dotyczy to losów wielu oddziałów w całym kraju, walczących do późnych lat ’40 z sowiecką okupacją, po czym brutalnie pacyfikowanych i mordowanych. Obrońcy wolności skazani byli na potępienie, a pamięć o nich przetrwała jedynie dlatego, że pielęgnowana była potajemnie przez najwierniejszych patriotów. Secundo, doprowadzenie do wystawienia pomnika osobie czasem dwuznacznie postrzeganej na Podhalu, w dodatku w miejscu widocznym, często uczęszczanym przez turystów, jest sporą osiągnięciem władz Zakopanego. Wystarczy wspomnieć, że nowotarska Rada Miasta już kilkakrotnie w przeszłości odrzucała plany uhonorowania partyzanta spod Turbacza choćby nazwą którejś z nowych ulic. A to właśnie z tym miastem Józef Kuraś był przede wszystkim związany. Choć być może to wciąż niejednoznaczne wspomnienia o „Ogniu”, żywe na Skalnym Podhalu spowodowały taką sytuację. Tertio wreszcie, to okoliczności odsłonięcia pomnika. A przede wszystkim udział prezydenta Rzeczypospolitej, Lecha Kaczyńskiego. Fakt, iż uroczystości odbyły się akurat w ramach obchodów Święta Wojska Polskiego (co prawda przypada ono na 15 sierpnia, lecz wiele uroczystości odbywało się właśnie w niedzielę) i że uczestniczyła w nich głowa państwa, nadaje temu wydarzeniu najważniejszą rangę. Jednocześnie wzbudza nadzieję, iż w końcu polityka związana z kształtowaniem i umacnianiem narodowego ducha zyska nowy, odpowiedni wymiar. Choć oczywiście nie na samym wystawianiu pomników powinna ona polegać. Lecz to już osobny temat... Przejdźmy teraz do samych uroczystości. Od początku dobry los sprzyjał organizatorom i uczestnikom. Niebo, mimo że momentami mocno zachmurzone, nie uraczyło zgromadzonych deszczem. Korki wokół Zakopanego, choć utrudniały dojazd, pozwoliły wszystkim dotrzeć na czas. Wreszcie turyści, a było ich w mieście mnóstwo, wykazali zrozumienie i zaciekawienie całą sytuacją, nawet jeśli wyjeżdżając na wakacje, pragnęli się uwolnić od wszelkiej polityki. Tak więc uroczysta msza, koncelebrowana prze bp Albina Małysiaka, zaczęła się jedynie z małym poślizgiem. Wygłoszone zostało płomienne i długie kazanie o momentach w polskiej historii, kiedy to naród wykazywał się swoją niezłomnością i oddaniem Bogu i Ojczyźnie. Po nabożeństwie, z kościoła wyszła kolejno honorowa warta żołnierzy Wojska Polskiego, poczty sztandarowe oraz przybyli notable – władze krajowe, samorządowe i kościelne – którzy zajęli miejsca w czekających na Krupówkach dorożkach. Niemal jak w II Rzeczypospolitej. Tylko idący na końcu tłum pozostałych uczestników, gapiów i turystów był bardziej kolorowy... Spod kościoła w ustalonym porządku przemaszerowano pod pomnik znajdujący się przy ul. Kościuszki, niemal vis a vis dworca PKS. Tam czekała już konna banderia, tak charakterystyczna dla Zakopanego czasów patriotycznych świąt i uroczystości. Były przemówienia, min. żyjącego syna bohatera – Zbigniewa Kurasia, sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa – Andrzeja Przewoźnika i prezes Światowego Związku Żołnierzy AK – Czesława Cywińskiego. Niestety, nie usłyszano wyczekiwanych słów prezydenta Kaczyńskiego. Był apel poległych, były wieńce składane przez przedstawicieli różnych organizacji i instytucji, wreszcie pamiątkowe zdjęcia. A później władze się rozjechały, wojsko rozeszło, a przy pomniku pozostały grupki kombatantów i ludzi chcących dokładnie i z bliska obejrzeć pomnik. Część II Tyle mógł zobaczyć przeciętny świadek całej uroczystości. I dobrze, bo był to pokaz patriotyzmu, narodowej dumy, zaangażowania władz w przywracanie pamięci o zapomnianych bohaterach, próbka rodzącej się być może IV RP. Jednak dla nas, oenerowców, którzy na tę uroczystość czekali długo i z niecierpliwością, będąc w pełni świadomi jej wagi; dla młodych znających prawdziwe losy „Ognia”, 15 sierpnia pozostanie dniem spod znaku fałszywej demokracji dla wybranych, kiedy to do tej „beczki miodu narodowej radości”, czyjaś, nieznana nam ręka, dołożyła łyżkę dziegciu... Jak można się domyślać, plany odsłonięcia tego pomnika ONR Podhale przyjął z radością i dumą, że stanie on akurat tutaj, w sercu Tatr, miejscu o takiej tradycji narodowej i niepodległościowej. Dlatego zawczasu poczyniliśmy przygotowania – zaprosiliśmy znajomych z krakowskiego Ruchu Narodowo - Radykalnego, zamówiliśmy stosowny bukiet, część wzięła wolne, przynajmniej na czas uroczystości – ogólnie rzecz biorąc szykowała się spora feta. No ale i taka okazja nie zdarza się często. Początkowo wszystko zapowiadało się dobrze. Choć nie wszyscy mogli się zjawić na czas, to i tak uzbierała się kilkunastoosobowa grupka młodych narodowców oraz kilku naszych starszych kolegów, w tym przyodziany po góralsku, tradycyjny już poczet sztandarowy, z przedwojennym sztandarem zakopiańskiego Stronnictwa Narodowego. Pod koniec mszy rozwinęliśmy swój transparent (podobnie uczynili koledzy z RNR), chwyciliśmy w dłoń flagi i gotowaliśmy się, aby ruszyć razem z marszem wzdłuż Krupówek tak, jak zazwyczaj miało to miejsce 3 maja i 11 listopada lat poprzednich. Jednak po około 200 m spotkała nas niemiła niespodzianka. Karetka pogotowia, jadąca za pocztami sztandarowymi zatrzymała się, oddzielając nas od czoła pochodu. Zaraz potem, jak spod ziemi wyrośli funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu i miejscowej policji, w cywilnych ubraniach, żądając od nas schowania baneru i flag oraz rozwiązania nielegalnej manifestacji. Wielce zaskoczeni, szczególnie tą nielegalną manifestacją, poczęliśmy protestować, gdyż jako legalnie działająca, lokalna organizacja, ONR Podhale dostał oficjalne zaproszenie na obchody i my, jako mieszkańcy Podhala, mieliśmy prawo w nich uczestniczyć, pokazując jednocześnie, kim jesteśmy. Nie zakłócaliśmy przy tym porządku, nie zachowywaliśmy się w sposób jakkolwiek mogący godzić w powagę sytuacji, a wręcz – zaryzykuję tu brak pokory – mogliśmy stanowić wzór do naśladowania, zarówno pod względem ubioru, zachowania jak i zorganizowania. Coś, czy raczej ktoś, kazał jednak „tajniakom” nas spacyfikować. Zaskoczenie i niezrozumienie demonstrowali mijający nas ludzie, zwracając uwagę, że przecież oni nic złego nie zrobili. Niektórzy nie omieszkali wypomnieć policjantom, że chyba mają ważniejsze rzeczy na głowie, niż tego typu interwencje. Nic to jednak nie pomogło. Na szczęście osobom nie niosącym flag lub transparentów udało się spokojnie powrócić do marszu, co dawało szansę na to, iż chociaż one zdążą na uroczystości, mające się lada chwila odbyć pod pomnikiem. Natomiast grupę 5 członków ONR Podhale (w tym autora niniejszego tekstu) i jednego erenerowca z Krakowa funkcjonariusze, nie bacząc na protesty, prośby i tłumaczenia, poprosili ładnie o dowody tożsamości, zasłaniając się już nie rozwiązywaniem nielegalnej manifestacji, ale działaniami prewencyjnymi ze względów bezpieczeństwa. Jak mogliśmy się spodziewać procedury sprawdzające trwały dość długo i chaotycznie, co znakomicie ilustruje zasłyszany przeze mnie dialog dwóch „tajniaków”: – Spisałeś już tego pana? – Nie. – To na co czekasz? – No, nie mam ołówka... Ciekaw jestem, czy prawdziwych terrorystów też tak zatrzymują? Po około 20 minutach żmudnego sprawdzania naszej tożsamości i nieudanych, bo bezprawnych, próbach odebrania nam transparentu i flag, zostaliśmy w końcu zwolnieni i panowie p Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś ciąg dalszy: IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.08.06, 18:25 Po około 20 minutach żmudnego sprawdzania naszej tożsamości i nieudanych, bo bezprawnych, próbach odebrania nam transparentu i flag, zostaliśmy w końcu zwolnieni i panowie policjanci, wypełniwszy swoje obowiązki, pozwolili nam łaskawie wrócić na obchody. Baliśmy się, że już nie będzie na co wracać, na szczęście przybyliśmy jeszcze w trakcie apelu poległych. Nie zastanawiając się długo z powrotem rozwinęliśmy swój baner, jednak tym razem nikt nie interweniował, choć znajome twarze funkcjonariuszy towarzyszyły nam już do końca. Bez problemu udało się też dołączyć do reprezentacji składających kwiaty przy płycie pomnika. Jedynie „borowik” (funkcjonariusz BOR) grzecznie przeszukał naszą wiązankę, ale to chyba była procedura zwykła i obowiązkowa. Po opuszczeniu miejsca pamięci przez notabli, wojsko i konną banderię oraz część gapiów, sympatycy i członkowie ONR Podhale pozostali, aby zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia przy zasłanym kwiatami pomniku. Czekając, aż to samo uczynią grupy kombatantów i pozostałych jeszcze świadków obchodów, rozpoczęliśmy kolportaż pierwszego, darmowego numeru „Górala - Biuletynu Informacyjnego ONR Podhale”, który swą nazwą nawiązuje do przedwojennego pisma narodowych demokratów z Zakopanego. Tu pomocna okazała się pewna rezolutna starsza pani, która zabrawszy ok. 40 egzemplarzy rozdała je migiem pomiędzy zgromadzone osoby. Korzystając z okazji, zapaliliśmy również 2 znicze, ustawiliśmy się do pamiątkowych fotografii, a tuż przed rozejściem się każdy w duchu zmówił modlitwę za spokój duszy poległych partyzantów. Zakopane opuszczałem z mieszanymi uczuciami. Dumny i zadowolony z tego, iż osoba tak zasłużona dla Podhala i dla całej Polski w końcu została odpowiednio uhonorowana. Ale i z poczuciem zawodu, a wręcz niepokoju, że jednak na Rzeczpospolitą, o jaką walczył „Ogień”, chyba jeszcze przyjdzie nam poczekać. Oby tylko wybiórczość demokracji nie uprzykrzała nam zbytnio tego oczekiwania. Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Tu zeście som jest !.. 15.08.06, 18:59 A jo tyk ludzi znom! www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4023.JPG Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.08.06, 19:04 pudło! nie trafiłaś! jak zgadniesz to masz u mnie dobrego koniaczka;) Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Tu zeście som jest !.. 15.08.06, 19:13 Przecie to Związek Walki Zbrojnej koło tatrzańskie a Wy ś nimi trzymiecie, hehe Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.08.06, 19:16 z nami trzyma wiele osób i organizacyj....:P Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Tu zeście som jest !.. 15.08.06, 19:54 Pewnie Wom wojynka pochnie, he? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.08.06, 20:58 a jako...;) Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Tu zeście som jest !.. 16.08.06, 10:10 Gość portalu: Harnaś napisał(a): > z nami trzyma wiele osób i organizacyj....:P Nawet Fundacja "Pamietamy", ftoryj ni ma...? Te fundacje tyz ni mo fto ozlicyć za ik kreciom robote. Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Tu zeście som jest !.. 15.08.06, 23:05 Gość portalu: Harnaś napisał(a): > pudło! nie trafiłaś! jak zgadniesz to masz u mnie dobrego koniaczka;) www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent/DSC_4230.JPG Odpowiedz Link Zgłoś
billy.the.kid Re: Tu zeście som jest !.. 16.08.06, 08:52 sierż.kuraś raczej nie przeszedłby przez procedury lustracji. czysty zywy ubek. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.it-net.pl 16.08.06, 10:07 A telo modlom sie do niego, a fto? Tacy sami jako on. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.08.06, 19:50 szukaj dalej... mówiłem o ludziach, a nie banerze:D. coś mi sie wydaje, ze ten koniaczek wymyka Ci sie z rąk:D Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.it-net.pl 17.08.06, 19:59 Podpowiedz mi , proszę, na ilu fotach jesteś? Pewnie pewniak ochrona Pana Prezydenta, ze też jestem tak mało domyślna...? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.08.06, 18:32 nie zgadłaś:P. nie ma tak dobrze, nie ma żdanych podpowiedzi. niby taka błyskotliwa... :PPP. masz czas do końca tygodnia...:D Odpowiedz Link Zgłoś
billy.the.kid Re: Tu zeście som jest !.. 18.08.06, 20:15 ciupazko- atobie tak na tym zależy??? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.08.06, 20:18 pewnie nie bo słabo szuka:D a Tobie pytoł kto che? :P Odpowiedz Link Zgłoś
billy.the.kid Re: Tu zeście som jest !.. 18.08.06, 20:24 pisałem do ciupazki-więc nie wcinaj się miedzy wódkie i zakonskie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.08.06, 20:26 zakaska to zapewne Ciupazka (:D), a Ty na wódeczkę mi nie wygladasz; prędzej na jakieś tanie winio... :P Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Tu zeście som jest !.. 18.08.06, 20:58 Widzem, abo mi sie ino zdaje, ze po tym odsłonięciu pomnika "wielgiego" Kurasia Wom sie juz cko, hehe. Jo Wom beskurcyje jedne dom zaroz ciupazkom i bedzie zakąska...hehe. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.08.06, 21:03 hmmm. możemy i tak sie pobawić... buhahahaaaa.... Odpowiedz Link Zgłoś
billy.the.kid Re: Tu zeście som jest !.. 18.08.06, 21:30 tanie wino tez dla ludzi. ale nie dla tych co wyzej s...ją niż dupy mają. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.08.06, 21:46 zgadzam się...; rozumiem, że swoja osobe w ten sposób podsumowałes ;). Ja osobiście wole sie zniewalac bardziej szlachetnymi trunkami. No ale cóz: co kto woli :P Odpowiedz Link Zgłoś
billy.the.kid Re: Tu zeście som jest !.. 18.08.06, 21:54 łojezuniu-koperkowa arystokracja"szlachetnymi trunkami"- sponiewieraja cie tak samo jak mnie berbelucha. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.08.06, 22:00 powiedzmy. może troszkę źle sie wyraziłem: ja pijam to co lubię, a nie to co dają;)... nawiasem mówiąc nalezy mieć kulture picia. Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Tu zeście som jest !.. 18.08.06, 22:03 Tiaa, z piciem na wątek pijaństwo! Marś! Odpowiedz Link Zgłoś
billy.the.kid Re: Tu zeście som jest !.. 18.08.06, 22:10 łojezuniu-coraz lepiej-"kultura picia"-jestem pod wrazeniem. całkiem zupełnie jak te chłopaki od ognia i sam ogień walili chamski bimber.i to do oporu. Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Tu zeście som jest !.. 18.08.06, 22:15 Telo o tym piciu, ze zarozki sie napija piwa, fto semnom? Susy mnie okropnie...Tyn pomnik "Ognia" trza naprowde opić i...olać. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.08.06, 22:18 jak to mawiają: dobry bimber nie jest zły:D. jest picie i picie - grunt to się nie upodlać... Odpowiedz Link Zgłoś
billy.the.kid Re: Tu zeście som jest !.. 18.08.06, 22:22 po kilku browarkach faktycznie ten pomniczek mozna olać. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.08.06, 22:24 skoro taka jest Twoja kultura..., nie zamierzam nawet Twojego stwierdzenia komentować. Odpowiedz Link Zgłoś
dunajec1 Re: Tu zeście som jest !.. 19.08.06, 00:15 Ciekawe,kto zwroci mojemu dziadkowi to co mu Ogien ukradl,moze tak ja bede mial mozliwosc odebrac jakas gratyfikacje,co?Dobrze ze dziadek spie..l wtedy bo po niego wtedy przyszli,OOOO k....a do czego to dochodzi. Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Tu zeście som jest !.. 19.08.06, 08:34 Widzem, ze i Tobie rusyło... Tak se myślałak, ze dunajec nic nie godo? Nydyć, patrzoj co wyprawiajom, poza basymi plecami. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.08.06, 10:51 a kto odda tym wszystkim, co komuchy pozabierały? to była wojna, jak wiadomo wojna wymaga ofiar i poświeceń... Odpowiedz Link Zgłoś
billy.the.kid Re: Tu zeście som jest !.. 19.08.06, 10:51 a ten mie ło jakiejsik "kulturze" nawija.przy pomnikach bandytów kultura nie obowiązuje. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.08.06, 11:21 a mnie zawsze obowiązuje bo tak zostałem wychowany... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Józef Kuraś "Ogień": bohater czy bandyta? IP: *.it-net.pl 19.08.06, 12:46 A Paweł Smoleński tyz nazywo go "watażką" i śmieje sie z Pana Prezydenta obecnego na tej uroczystości: serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34314,3551754.html Do komletu i ta dyskusja w tym temacie piykno! forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=52&w=46896551 Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.08.06, 11:22 a mnie zawsze obowiązuje bo tak zaostałem wychowany...:P Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Tu zeście som jest !.. 19.08.06, 15:25 Z tego, co tu i teroz godos,to som sie z siebie juz śmiejes... tu prowda. Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Tu zeście som jest !.. 19.08.06, 23:27 Cyt. za TP: Pierwsza Dama Podziemnego Podhala Stary żołnierz nie ukrywa, że płacze. Klękając przed żoną Ognia, całuje ją w rękę i zapewnia, że wreszcie nadszedł czas rehabilitacji. - Macie ją tytułować Pierwszą Damą - apeluje przez łzy major Franciszek Oremus. Porucznik Czesława Bochyńska, żona Józefa Kurasia Ognia i partyzantka AK, odebrała przyznany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Order Odrodzenia Polski. To jedno z najwyższych odznaczeń w Polsce. Tej skromnej, drobnej kobiecie należy się on nie tylko za walkę w partyzanckim oddziale Błyskawica, za bój z komunistycznym reżimem u boku Ognia, ale przede wszystkim za 60 lat życia w wyklęciu, jako małżonka jednego z największych wrogów PRL-u. Historia przez te lata przedstawiała Józefa Kurasia w sposób jednoznaczny - to bandyta, który chciał zniszczyć socjalistyczną Polskę. Dopiero po obaleniu komunizmu można było oficjalnie mówić co innego. Mimo to na Podhalu, a przede wszystkim w okolicach Nowego Targu nie milknie dyskusja, czy Ogień to bohater, czy zdrajca. Na wiele pytań, po pół wieku niszczenia śladów jego działalności, być może nigdy nie znajdziemy odpowiedzi. Dla Czesławy Bochyńskiej zapewne oficjalna wersja historii nie ma znaczenia. Ona zna swoją prawdę. To wspomnienie miłości wielkiej i tragicznej. Uczucia, które zawiodło ją przed ołtarz w Wielkanoc 1946 toku. A niecały rok później doprowadziło do rozpaczy na wieść o jego śmierci. Nigdy nie mogła złożyć kwiatów na grobie męża, bo miejsce pochówku słynnego „watażki” do dziś pozostaje tajemnicą. Tymczasem życie toczyło się dalej. Zbigniew miał trzy tygodnie, gdy zginął jego ojciec. Chłopiec dorastał, słysząc wciąż w szkole, że jego tato, którego nie zdążył poznać, był bandytą i wrogiem ludu. Co wówczas czuł, można się jedynie domyślać. Sam nie chce wspominać tamtych czasów, podkreślając, że ojciec był przede wszystkim patriotą. - Kłopoty? Miałem. Ale nie chce tego wspominać. Dajcie spokój - uciął pytania dziennikarzy, obecnych na uroczystości nadania orderu dla jego matki. Pani Czesława, dziś 84-letnia staruszka, przyjmując prezydenckie odznaczenie, wyszeptała wzruszona: - Bogu dziękuję , że tego doczekałam. Swój order odebrała w nowotarskim szpitalu, gdzie przebywa od trzech tygodni, kiedy złamała nogę. Do szlafroka Order Odrodzenia Polski przypiął w imieniu prezydenta wicewojewoda małopolski Andrzej Mucha. Major Franciszek Oremus, prezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej i Więźniów Politycznych, o Józefie Kurasiu „Ogniu”, którego spotkał w Gorcach osobiście, od lat ma wyrobione zdanie. - To prawdziwy bohater i wielki ideowiec. Podhale powinno być z niego dumne. A wszyscy ci, którzy mówią o nim, że był bandytą, to zdrajcy, którzy poszli na służbę UB! Stary żołnierz, choć przeżył i partyzantkę i więzienia, szlochał, gdy klęcząc przed staruszką, wręczał jej dołączoną do odznaczenia legitymację. To odznaczenie, przekazane w cichej sali nowotarskiego szpitala, ma wymowę szczególną. To order nie tyle za wojenne dokonania, co za bohaterstwo dnia codziennego. Bo pani Czesława, jej syn i cała rodzina byli przez dziesięciolecia wyklęci, podobnie jak inni krewni Ogniowców. I dziś każdy, nawet ten, który nie uznaje Józefa Kurasia za bohatera, powinien z szacunkiem przyklęknąć przed tymi, którzy przez ponad pół wieku cierpieli, nosząc na sobie piętno Ognia. Z pewnością ich cichy ból był jednym z przyczynków do odzyskania po latach prawdziwej niepodległości. Józef Figura www.tygodnikpodhalanski.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=3134 Odpowiedz Link Zgłoś
dunajec1 Re: Tu zeście som jest !.. 19.08.06, 23:37 Po.. sie wszystko,znam sasiada ktory po wojnie byl milicjantem tak ze w dzien walczyl z banda ognia,a w nocy przechodzil na strone tychze band i walczyl z komuna,oczywiscie zabierajac to co mu bylo potrzebne w dzien,moze i jego zrobia bohaterem? Na Boga zywego,ludzie!!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.it-net.pl 20.08.06, 07:25 Taak dunajec, docekali my sie, p...we świat i stawianio pomników bandziorom a nase dzieci i wnuki, ftore g...wiedzom majom w to uwierzyć. Ale to robiom m i y s a c e. oni zawse byli i dalyj som, niestety. teroz przed wyborami miysanie, dzielenie ludzi na dziedzinie i w Polsce, a nie wiys po co? Zgadnij? Telo.Pozdr. Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Tu zeście som jest !.. 20.08.06, 08:37 Bałwochwalstwo juz sie zacyno: "prezydent Sopotu złoży kwiaty przed pomnikiem "Ognia". Spaduje z krzesła, kie to cytom...Ka my to juzsom jest z rozumem? Chetki na bakier, cy jako? Odpowiedz Link Zgłoś
dunajec1 Re: Tu zeście som jest !.. 20.08.06, 17:27 Tak Ciupazko,wczoraj rozmawialem ze szwagrem o tym a ten mi mowi"tego s......a?" przeciez on byl milicjantem w N.Targu,bodajze komendantem,to samo jego dziadek bedac soltysem w Makowie tez mial przygode z nim,oto sprzedal konia na jarmaku a z piatku na sobote przyszlo czterech po pieniadze,dziadkowi spuscili wp....l tak ze babcia szybko wyciagnela pieniadze,a jego ciotka poznala go {byli zamaskowani}tak ze ja nie rozumiem tz.rozumiem,ida wybory?Kazda droga do celu jest dobra?Czy wszystko komuna falszowala?Nie mysle zeby w tym wypadku,moze i dobrze dla mnie ze jestem daleko od tego. Odpowiedz Link Zgłoś
billy.the.kid Re: Tu zeście som jest !.. 20.08.06, 19:34 q....stwo i bandytyzm nagrodzone. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.it-net.pl 20.08.06, 23:22 Jak to cytom, to mnom trzepie: "Zakopiańskie władze zgodziły się na monument mimo sprzeciwu części mieszkańców Podhala i niektórych akowców zarzucających "Ogniowi" samowolę, zabójstwa i rabunki. Kontrowersje sprawiły, że podobna inicjatywa upadła wcześniej w Nowym Targu, skąd pochodził Kuraś. W Zakopanem z obawy przed dewastacją zamontowano monitoring i oświetlenie pomnika. - Komuniści podwójnie próbowali go zabić. Nie wrócimy mu życia, ale chociaż pamięć i honor - komentował "czarną legendę" partyzanta Andrzej Przewoźnik, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa." Andrzej Przewoźnik, sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa: „Pomnik to nie książka telefoniczna. Nie da się na nim napisać historii od A do Z. Nie można się poprzez pomnik mścić. Nie można nim tłumić konfliktu. Niektórzy próbują wejść na cokół, stanąć przy postumencie. Inni na monumentach zarabiają, tworzą pomnikową szarą strefę. To tępię bezwzględnie. I staram się pamiętać, że stawianie pomnika wymaga wrażliwości, pokory. Do pomnika trzeba dojrzeć”. On to napewno juz dojrzoł a moze i przejźroł i judzi choćka. ludzie.wprost.pl/sylwetka/?O=78360 Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.it-net.pl 20.08.06, 23:25 AP to tyz ciekawo sylwetka, jeniusz od pomników : www.tygodnik.com.pl/jedwabne/morawiecki.html Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.08.06, 17:32 no cóż Ciupazko, czas minął i nici z koniaczka...; a skoda dyć myślołek ze duskiem wybijemy se rozem... Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Tu zeście som jest !.. 21.08.06, 17:43 A Ty myślis, ze jo zaś na tego koniacka tako łaso? Widocnie za wysokie dlo mnie progi...Nie bede wypatrzować ocysk za Harnasiami pod pomnikiem "Ognia". Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.08.06, 20:33 nie to nie...; no cóż mówi się trudno:P Odpowiedz Link Zgłoś
dunajec1 Re: Tu zeście som jest !.. 21.08.06, 23:23 A co teraz z pomnikiem na Snozce?Zburzyc go,bo Kuras bohater? Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Tu zeście som jest !.. 22.08.06, 12:03 Pomnik Poległym o utrwalenie władzy ludowej na Podhalu (Organy) autorstwa Hasiora na przełęczy Snozka koło Czorsztyna juz tak zdewastowany, ze nadaje sie racyj na wyburzynie. Wies kielo to trza kasy? Fto tam pojedzie, co inksego do "Ognia" przyjadom do Zokopanego utrwalacze władzy ludowej, hehe. Była dyskusja nad nim, co to dyskutować, trza by było i pomnik Lynina wróćić z Kozłówki do Poronina, hehe. Telo Ci tęskno? Mnie nie! Pochnie mi to lewiznom... Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Tu zeście som jest !.. 22.08.06, 14:07 W zasadzie to gorstka ludzi wos tam była, tyk "patryjotów", na zdjeciu widać, te pokłony tyz, wstyd!: www.watra.pl/rozne/zakopane/prezydent2/DSC_5960.JPG Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.08.06, 14:54 wręcz przeciwnie. na prawdę było sporo osób... Odpowiedz Link Zgłoś
billy.the.kid Re: Tu zeście som jest !.. 23.08.06, 09:34 dobre-walnij jeszcze coś smiesznego. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 23.08.06, 19:34 starczy, że Ty tu robisz za klowna:P Odpowiedz Link Zgłoś
billy.the.kid Re: Tu zeście som jest !.. 24.08.06, 08:41 ale kawały opowiadasz właśnie ty. chleb mi odbierasz. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Tu zeście som jest !.. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.08.06, 15:59 Staram się;) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re:"Ogień"na gruncie dawnej gminy żydowskiej ?! IP: *.it-net.pl 02.09.06, 09:11 Pytania podczas ostatniej sesji Rady Miasta: "Czy to prawda, że niedawno wzniesiony pomnik Józefa Kurasia "Ognia" i jego podkomendnych stoi paradoksalnie na gruncie dawnej gminy żydowskiej oraz kto płaci za jego sprzątanie i oświetlenie?" Władze Zakopanego nie chciały podczas ostatniej sesji Rady Miasta odpowiedzieć, na czyim gruncie stoi pomnik Józefa Kurasia "Ognia" i jego podkomendnych. Wypowiedź na ten temat mieszkanki została przerwana przez przewodniczącego rady, który stwierdził, że ostatniego pytania nie zawarła w swoim zgłoszeniu do wolnych wniosków. Tyz piyknie, teroz syćko jasne? Cy jesce nie? Odpowiedz Link Zgłoś
billy.the.kid Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni 02.09.06, 09:53 tak więc przeszedłem obok tego pomnika i nie obsikałem go. co mi tam kamery,oświetlenie. nawet komuch nie pilnowalitak pomników swoich bohaterów. jeśli całe podhale tak kochało tego bandytę -to po co te srodki zabezpieczające?? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Prezydent Kaczyński odsłoni dziś pomnik "Ogni IP: *.it-net.pl 02.09.06, 10:03 Bo to na parceli Gminy Żydowskiej, hehe, kase majom to pilnujom, patrz post wysyj...Ftosi za to placi, nie nei bedzie ka wozić z Krakowa Żydów przy różnyk urocystościak. A moze Kuraś tyz był Zydem, do tego bohaterem podhalańskim, hehe...??? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: góral Re: bohater czy bandyta IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.09.06, 10:22 wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3603035.html Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: bohater czy bandyta IP: *.it-net.pl 08.09.06, 13:05 A fto tyj prowdy nie fcioł widzieć, UB i telo! Nifto im nie stawioł pomników to se sami naśli pretekst i postawiyli... Ej, Boze, ka to my juz som jest, kie nie ozróźniomy, co cacy a co be???? Slowacy lepiyj widzom? "Mniejszość słowacka w Polsce protestuje przeciw upamiętnieniu partyzanta Józefa Kurasia-Ognia. Według słowackiej organizacji państwowe honory dla Kurasia uwłaczają pamięci jego ofiar. Molitoris nie nazywa go inaczej jak bandytą, rabusiem i mordercą." "Oficjalny protest przesłał do prof. Władysława Bartoszewskiego, przewodniczącego ROPWiM, która poparła upamiętnienie "Ognia". W piśmie piętnuje sekretarza rady Andrzeja Przewoźnika za to, że podczas uroczystości w Zakopanem nazwał Kurasia "jednym z polskich bohaterów, których trzeba naśladować". wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3603035.html A jo sie pytom komu zoleży na wstydzie POLSKI na arenie miedzynarodowyj, oto jest pytanie i nad nim sie zastanowiojcie. Fto nom buty w Polsce syje??? Cy musimy dawać se te buty syć??? Wara od POLSKI niepilcom! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Mariusz Re: bohater czy bandyta IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.09.06, 13:20 Goralenvolk nie ma prawa wypowiadac sie w imieniu Polski. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ciupazka Re: Ftoś Ty bohater cy bandyta? IP: *.it-net.pl 08.11.06, 12:49 Za dużo sobie pozwalasz... a Ty jako bohater cy bandyta tu piszesz?! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Pozegnanie żony "Ognia" IP: *.it-net.pl 14.02.07, 21:38 Wczoraj na cmentarzu w Nowym Targu pożegnano porucznik Czesławę Bochyńską, żonę Józefa Kurasia "Ognia", partyzanta z Podhala. - Żyła z piętnem nadanym jej przez tych, którzy "Ognia" uważali za bandytę i zdrajcę kraju. Dopiero niedawno przywrócono tej bohaterskiej góralce zbezczeszczony honor - mówił podczas uroczystości pogrzebowych Franciszek Oremus, prezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej i Więźniów Politycznych. Msza święta odprawiona została w kościele pod wezwaniem Świętej Anny na nowotarskim cmentarzu. Porucznik Czesławę Bochyńską żegnała rodzina, poczty sztandarowe, kombatanci AK, górale, przedstawiciele władz, harcerze. - To pogrzeb bohaterki Polski. Była żoną człowieka, o którym różnie mówiono. Na jego przykładzie dobrze widać, jak historia kołem się toczy - mówił w homilii ks. Mieczysław Łukaszczyk. Porucznik Czesława Bochyńska, z domu Polaczyk, należała do I Pułku Strzelców Podhalańskich AK. - W 1945 roku niewielu zdawało sobie sprawę, że po jednej okupacji nadchodzi druga. "Ogień" był jednym z nielicznych, który wiedział, co robić. Porucznik Czesława Bochyńska dobrze poznała jego cele. Stanęła do walki u jego boku. Była dla niego podporą duchową z całą świadomością konsekwencji, jakie jej groziły. W tym czasie było to heroizmem - mówił podczas pogrzebu Franciszek Oremus. W marcu 1945 roku "Ogień" został szefem Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa w Nowym Targu, ale kilka tygodni później uciekł, by w zgrupowaniu "Błyskawica" działać w ruchu oporu walczącym z ówczesną władzą. Zginął w 1947 roku w wyniku ofensywy KBW na dom w Ostrowsku. Czesława Bochyńska była jego drugą żoną. Po śmierci męża przebywała m.in. w USA, gdzie udało jej się wyjechać mimo prześladowań. 10 sierpnia ubiegłego roku odznaczona została Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski nadanym przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. (AGN) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: 60. rocznica walki i śmierci "Ognia" IP: *.it-net.pl 16.02.07, 10:28 "Ogniowa" rocznica w Wsmundzie- 17 lutego o godzinie 11 w Waksmundzie rozpoczną się uroczystości związane z 60. rocznicą ostatniej walki i śmierci majora Józefa Kurasia "Ognia". Organizuje je Związek Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego Oddział w Krakowie Koło "Podhale" w Waksmundzie. Obchody rozpoczną się mszą świętą, która odprawiona zostanie w kościele w Waksmundzie. Później, na cmentarzu, odbędzie się Apel Poległych. Następnie kombatanci oraz goście przejdą do budynku szkoły podstawowej, gdzie zaplanowano dalszą część uroczystości, podczas której wręczone zostaną odznaczenia. (AGN) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: 60. rocznica walki i śmierci "Ognia" IP: *.it-net.pl 17.02.07, 10:26 Apel Poległych w Waksmundzie na Podhalu Będą wspominać "Ognia" 22 lutego minie 60 lat od śmierci majora Józefa Kurasia "Ognia". "Król Podhala" - jak mówili jego zwolennicy, zginął w lutym 1947 r. Do dziś nie ustalono miejsca jego pochówku. Okrągłą rocznicę śmierci "Ognia" uczczą dzisiaj w Waksmundzie na Podhalu, miejscu, gdzie się urodził, kombatanci ze Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego. Spotkania rocznicowego nie doczekała druga żona "Ognia" (pierwszą zabili w 1943 r. Niemcy). Prześladowana w czasach komunizmu, została niedawno pochowana z wojskowymi honorami na cmentarzu w Nowym Targu. Pochodzący z rodziny góralskiej o patriotycznych tradycjach Józef Kuraś był przed wojną funkcjonariuszem Korpusu Ochrony Pogranicza. W czasie wojny został dowódcą partyzantów na Podhalu, przyjmując pseudonim "Orzeł". Zmienił go na "Ogień" po tym, jak 29 czerwca 1943 roku Niemcy zamordowali jego żonę i 2,5- letniego syna. W marcu 1945 r. Kuraś uczestniczy w tworzeniu na Podhalu MO. Krakowski historyk dr Maciej Korkuć twierdzi, że robił to na zlecenie Mikołajczykowskiego Stronnictwa Ludowego, które chciało mieć w tych szeregach swoich ludzi. Kuraś szybko jednak przekonał się, z kim ma do czynienia i już 12 kwietnia 1945 r. zdezerterował z dużą częścią podkomendnych. Utworzył Oddział Partyzancki "Błyskawica" walczący z komunistyczną władzą. Z rąk "Ognia" oraz jego ludzi w latach 1945-1947 zginęło ponad 60 ubeków, ponad 40 milicjantów oraz 27 członków NKWD. Przypisuje się mu również śmierć pewnej grupy Żydów i mieszkańców Podhala, choć do dzisiaj nie zostało wyjaśnione, czy rzeczywiście zginęli oni z rąk partyzantów "Ognia". Jesienią 1946 r. organa bezpieczeństwa rozpoczęły ofensywę przeciwko zgrupowaniu "Ognia". 21 lutego 1947 r. Kuraś, otoczony przez grupę operacyjną Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Ostrowsku, usiłował popełnić samobójstwo. Zmarł następnego dnia w szpitalu w Nowym Targu. Zwłoki przewieziono do Krakowa. UB ukryła je. Do dzisiaj nie udało się ustalić ze stuprocentową pewnością, gdzie Kuraś został pochowany. O tym, jak silna jest legenda "Ognia" świadczy ogromny odzew, z jakim spotkała się prowadzona na naszych łamach akcja poszukiwania miejsca pochówku "Ognia". Odbieraliśmy dziesiątki listów i telefonów w tej sprawie. Poszukiwaniami zajął się też dr Maciej Korkuć, historyk z krakowskiego oddziału IPN. Obecnie gromadzi on dokumentację dotyczącą tej sprawy. Dr Korkuć bierze pod uwagę kilka miejsc, w których być może przeprowadzone zostaną prace ekshumacyjne. (G) Ciekawość, kielo miejscowyk pódzie na te spominki? Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Wokół legendy "Ognia". Opór przeciw zniewoleniu 10.03.07, 10:17 Wczoraj w Nowym Targu rozpoczęła się trzydniowa Ogólnopolska Konferencja Naukowa "Wokół legendy "Ognia". Opór przeciw zniewoleniu: Polska - Małopolska - Podhale 1945 - 1956". - Niezależnie od wątpliwości narosłych w przeszłości wokół osoby "Ognia", trzeba mieć świadomość, że walczył on o niepodległość - mówił Janusz Kurtyka, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, podczas otwarcia sympozjum. - Żołnierze podziemnej walki niepodległościowej po zakończeniu II wojny światowej nie mogli wrócić do normalnego życia. Często otwierały się przed nimi bramy więzień, a tam - nierzadko - czekała na nich szubienica bądź pluton egzekucyjny. Ofiary więzień nazywano bandytami. Propaganda komunistyczna zafałszowała rozum, pamięć, słowo - mówił Robert Kowalski, prezes nowotarskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego, które wraz z Instytutem Pamięci Narodowej w Krakowie jest jej głównym organizatorem. Prezes IPN Janusz Kurtyka objął patronatem konferencję dotyczącą "Ognia" Na otwarcie sympozjum, które odbyło się w Miejskim Ośrodku Kultury, przybyli syn Józefa Kurasia "Ognia" - Zbigniew oraz Stanisław Sulka "Nosek" i Edward Klempka "Węgorz" - żołnierze, którzy należeli do oddziału "Ognia". Byli m.in. przedstawiciele władz samorządowych oraz posłowie na Sejm. - Chcielibyśmy, aby konferencja stała się jednym z etapów przywracania społecznej pamięci Podhala, gdzie major NKWD wciąż pozostaje honorowym obywatelem Nowego Targu, a żołnierze Konfederacji Tatrzańskiej oraz ludzie "Ognia" wciąż są wyklęci. Eugeniusz Zajączkowski, wiceburmistrz Nowego Targu: - Mam nadzieję, że dzięki przedsięwzięciom takim, jak ta konferencja, będą opadać emocje, które nie są dobrym czynnikiem w ocenie, zwłaszcza tamtych, gorących dla Podhala czasów. Krzysztof Faber, starosta powiatu nowotarskiego: - Myślę, że kręte ścieżki historii Podhala mogą zostać wyprostowane poprzez organizowanie takich konferencji. Patronat honorowy nad sympozjum objęli Kazimierz Ujazdowski, minister kultury i dziedzictwa narodowego, oraz Janusz Kurtyka, prezes Instytutu Pamięci Narodowej. (AGN) Bajako, niedługo bedzie wyniesiony na ołtorze...No wiecie, wiecie cego to my docekali sie. Bandytom pomniki, konferencje.Fto robi? Tacy sami, cy jako? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Wokół legendy "Ognia". Opór przeciw zniewolen IP: *.it-net.pl 12.03.07, 10:18 Czy Józef Kuraś był antysemitą? Jakie były kulisy jego ostatniej walki? Kto doniósł na niego do UB? Czy partyzant doczeka się pełnej rehabilitacji? Odpowiedzi na te pytania szukano w Nowym Targu. Prawda o "Ogniu" W Nowym Targu zakończyła się wczoraj trzydniowa, ogólnopolska konferencja naukowa "Wokół legendy ťOgniaŤ. Opór przeciw zniewoleniu: Polska-Małopolska- Podhale". W konferencji wzięli udział naukowcy i pracownicy IPN. Autorzy kilkudziesięciu referatów nie unikali tematów trudnych. Z ich ust padały nie tylko pseudonimy, również nazwiska konfidentów bezpieki, którzy przyczynili się do rozbicia oddziałów "Ognia" i "Wiarusów". Trudno się więc dziwić, że dyskusja była niezwykle gorąca. Krakowski IPN oraz Polskie Towarzystwo Historyczne oddział w Nowym Targu zamierzają wydać drukiem materiały z tego niezwykle ciekawego spotkania. Przedstawiając stosunek Józefa Kurasia do mniejszości narodowych, dr Julian Kwiek z Wydziału Nauk Społecznych AGH podkreślił, że stosunek "Ognia" do Słowaków, którzy tuż po wojnie domagali się przyłączenia Spiszu i Orawy do Czechosłowacji, wynikał z jego głębokiego patriotyzmu i z tego, że "on czuł się gospodarzem tego terenu". Co do zarzutów o antysemityzm "Ognia" dr Kwiek przyznał, że stosunek Józefa Kurasia do Żydów był negatywny, bo uważał ich za popleczników nowego ustroju. Referent zaznaczył jednak, że nie ma dowodów na to, iż "Ogień" czy jego żołnierze mają cokolwiek wspólnego z odnotowanymi wówczas przypadkami śmierci obywateli żydowskiego pochodzenia. W jednym przypadku - śmierci 5 Żydów jadących samochodem w Waksmundzie, zatrzymanych przez jednego z "ogniowców", szczegółowa analiza dokumentów wykazała, że pierwszy otworzył ogień kierowca samochodu. Ogromne emocje towarzyszyły wystąpieniu kolejnego z referentów - Roberta Rubachy z krakowskiego oddziału IPN. Przedstawił on kulisy ostatniej walki "Ognia" i operacji UB, która doprowadziła do jego śmierci. Ujawnił nie tylko pseudonimy, ale także nazwiska konfidentów, którzy przyczynili się do ujęcia "Ognia". Niektórzy żyją do dziś. Okazuje się, że agentka o pseudonimie "Wanda" (po śmierci "Ognia" zamieszkała w Krakowie) pracowała dla bezpieki, będąc "cennym źródłem informacji" aż do 1957 r. Według dr. Macieja Korkucia z krakowskiego oddziału IPN problem "Ognia" i jego żołnierzy, a także innych zgrupowań, które walczyły z komunistami tuż po wojnie, polegał na tym, że "to była partyzantka przegrana". Dr Korkuć, prowadząc jako historyk swoje prace badawcze na Podhalu, musiał odpowiadać m.in. na pytania: "A co my z tych partyzantów mieliśmy?". - Otóż powtórzę to, co wielokrotnie pisałem, że dzięki takim ludziom jak "Ogień" i jego żołnierze przez co najmniej dwa lata komunistyczna władza miała problem z opanowaniem Podhala, że tu miał miejsce przynajmniej czasowy paraliż systemu, którego zdeklarowanym wrogiem był "Ogień" i zdecydowana większość miejscowej ludności - mówił dr Korkuć. Sala Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Targu była wypełniona niemal do ostatniego miejsca. Przeważali sympatycy "Ognia" i jego działalności. Wiadomo jednak, że nie wszyscy mieszkańcy Podhala są piewcami jego legendy. Opinie i jednych, i drugich przedstawiła Katarzyna Mlekodaj z UJ. Burzliwą dyskusję na temat społecznej pamięci o "Ogniu" trafnie podsumowała dr Ewa Kurek z Wyższej Szkoły Umiejętności z Kielc, autorka referatu, w którym porównywała "Ognia" z partyzantem o pseudonimie "Zapora" - symbolem chłopskiego oporu przeciwko komunistom na Lubelszczyźnie. - Przestańcie tego "Ognia" rozliczać ze skonfiskowanych krów i świń. To byli partyzanci, oni musieli coś jeść. Słuchajcie historyków, a nie rodzinnych opowieści jak to "Ogień" wydał wyrok śmierci na wujka czy dziadka. Jak wynika z zachowanych dokumentów "Ogień" karał śmiercią donosicieli i zwykłych zbójów. A nasi wujowie czy dziadowie nie zawsze byli święci - te słowa dr Kurek nagrodzono brawami. Dr Kurek zakończyła swoje wystąpienie stwierdzeniem, że jest niemal pewna, iż "Ogień", podobnie jak opisywany przez nią partyzant "Zapora", doczeka się pełnej rehabilitacji również u tych, którzy dziś są jego przeciwnikami. GRAŻYNA STARZAK (Dz.P.) Zolezy w cyik ocak...I w tym ostatnim stwierdzeniu nie byłabyk tako pewno.Haj! Poraj to Twój temat? Hehe. Odpowiedz Link Zgłoś
antyubek Re: Wokół legendy "Ognia". Opór przeciw zniewolen 12.03.07, 19:46 Zacznę od końca .Nikt "Ognia"nie rozlicza ze świnek i krówek , wystarczy rozliczyć go z wielu niewinnych ofiar , które straciły życie z jego rąk , albo dzięki jego działalności.Pani referentka bezcześci pamięć ludzi , którzy leżą w zbiorowej mogile na cmentarzu w Waksmundzie.Pewnie nawet nie wie , że leżą tam członkowie Konfederacji Tatrzańskiej pomordowani przez Niemców i nad którymi odbywa się apel poległych w czasie mszy za "Ognia".Dziwnym trafem nikt z IPN-u nie wspomina o czasie okupacji , roli "Ognia" oraz fakcie ,że Waksmund "Ogniowi zawdzięcza właśnie te mogiły ,dwie pacyfikacje oraz ponad 30 osób w obozach , a po wojnie miano "karnej wsi".Bardzo ciekawa jest postać brata "Ognia" - Wojciecha Kurasia. W czasie ,gdy Józef Kuraś"Ogień" był dowódcą partyzantów i za jakikolwiek z nim związek groziła kula w łeb -Wojciech był sołtysem Waksmunda , wysyłał kontrybucje dla Niemców oraz przy okazji pozbywał się niewygodnych dla brata osób.Więc nazywanie ofiar ognia konfidentami jest co najmniej nie na miejscu chyba ,że obowiązują różne kryteria dla różnych osób.Mieszkańcy Waksmunda są zrozpaczeni , gdyż różni pseudo-historycy prześcigają się w wymyślaniu coraz to innych zasług "Ognia" i coraz innych obelg w stosunku do nich.Zyje jeszcze kobieta do której strzelił osobiście oraz jej mąż , który woził Kurasia ostatniego dnia jego życia.Ostatnia walka Kurasia zaczęła się od litrowej butelki wódki u "Tomusiów", przez Jana Ligęzę "Kupcyka", gdzie był już tak pijany ,że leżał bez świadomości. Gdyby Waksmundzianie byli konfidentami w tym momencie mogli zawołać UB-ków , którzy aresztowali jego kompana ps.Potrzask i przebywali w jego kryjówce u sąsiada Jana Ligęzy. Zamiast tego po ocknięciu się Kurasia niedaleki sąsiad Waksmundzki na jego rozkaz odwiózł go wraz z towarzystwem do Ostrowska zahaczając jeszcze po drodze o kilka domów.W Ostrowsku zakończyła się "ostatnia walka "Ognia" strzałem w łeb.Tragiczne jest , że historię tworzy się na podstawie wypowiedzi takich pań z Kielc a nie naocznych świadków. Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Wokół legendy "Ognia". Opór przeciw zniewolen 12.03.07, 20:53 A Ty byłeś na tyj konferencji? Nydyć tak wybiylajom sie i sami swoi, pomniki se stawiajom i jesce troche bedom sie modlić Ci sami do niego.To celowa robota, ftoro słuzy do skłócenia i podziału społeczeństwa. Nie widzi mi sie to judzynie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: antyubek Re: Wokół legendy "Ognia". Opór przeciw zniewolen IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.03.07, 21:33 Mieszkam w Waksmundzie , na konferencji byłem , takich bzdur w życiu bym nie wymyślił jakie tam słyszałem.Ludzie z Waksmunda nie chcą "Ognia"zgnoić jak to się robi z nimi , chcą by pozwolono im w końcu zapomnieć koszmar czasu wojny i po wojnie. Wszyscy doskonale wiedzą jakim był człowiekiem , nikt jego rodziny nie szykanuje, wręcz przeciwnie wszyscy się ich boją.Waksmundzianie nie milczą ze wstydu , tylko ze strachu iż każde słowo sprzeciwu powoduje falę obelg i pomówień ze strony Kurasiów i Kolasów.Kurasie miesiąc temu uparli się ,by zrobić referendum w sprawie imienia naszej szkoły.Wyniki:na ponad 800 osób głosujących 89 było za ich propozycją .Wyniki mówią same za siebie.Nie rozumiemy, po co ta sprawa po 60 latach znowu jest rozgrzebywana , po co przydaje się bólu i cierpienia ludziom , którzy widzieli śmierć swoich bliskich .Waksmund chce świętego spokoju , ale nie można milczeć ,gdy wszystkich mieszkańców oprócz rodziny "Ognia" i jego bandy nazywa się konfidentami.Zaznaczam ,że żaden dziennikarz nie chce rozmawiać z naocznymi świadkami , a pani Mlekodaj , która rozmawiała z Mroszczakami całkowicie wypaczyła ich słowa.Każdy wywiad polega na gloryfikowaniu "Ognia" i ośmieszaniu jego przeciwników.Warto wiedzieć ,iż żyjący świadkowie wydarzeń nie mają na swoich nazwiskach nawet jednej plamy. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: antyubek Re: Wokół legendy "Ognia". Opór przeciw zniewolen IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.03.07, 21:50 W tej chwili przyszło mi do głowy , że gdy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę.I jeszcze jedna sprawa , która mnie zaintrygowała na tych odczytach.Myślałem , że krewni "Ognia" będą solidarnie siedzieć obok siebie i promienieć szczęściem , a tu pomyłka - każda rodzina siedziała dosłownie w innym miejscu i ze skwaszoną miną. Natomiast Waksmundzianie w przeciwieństwie do nich są zgodni i zjednoczeni jak nigdy. Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Wokół legendy "Ognia". Opór przeciw zniewolen 13.03.07, 10:43 Przecie ta ubecka swita sama se daje swiadectwo o sobie do dzisiok, klapki na ocak , bohaterzy tamtyk i pozniejsyk stalinowskik casow, jako z koziej d.. traba. Do dzisiok som jest i macom, ka ino mogom,haj. Paranoja i telo. Majom okazyje do Zakopanego pojechac,klaniac sie Ogniowi na parceli Zydow, bajako, toto wej toto. Tego my sie docekali, konferencje za naskie dudki robic i cyganstwo na kozdym kroku. Na co licom, na dudki z UE, cel... dalyj judzynie pomiedzy ludziami i telo. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Wokół legendy "Ognia". Opór przeciw zniewolen IP: *.it-net.pl 13.03.07, 14:59 I to mo być wiarygodne? "W 1945 r. oddział partyzantów Józefa Kurasia "Ognia" rozbił Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa w Nowym Targu. Wczoraj na nowotarskim Rynku znowu rozległy się strzały i odgłosy eksplozji. Odżyła historia. Wokół Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa przechadzają się wolnym krokiem dwaj wartownicy. Przystają, zapalają papierosy. Nagle ciszę przerywa warkot silnika. Z auta wysiadają ubecy, wyrzucają na chodnik zakrwawionych zakładników - ludzi "Ognia". Po aresztowaniu "ogniowców" przed Urzędem Bezpieczeństwa zalega cisza. Nagle na Rynek wbiega grupa 30 partyzantów. Rozlegają się strzały i wybuchy granatów. Ginie wartownik. Partyzanci okrążają urząd, atakują funkcjonariuszy milicji, wbiegają do środka. Wyprowadzają kapitana UB. Kopią go, każą mu klęczeć. - Zgnijesz, ty sowiecka gnido! - rozlegają się okrzyki. - Niech żyje "Ogień"! A do wyprowadzanych z urzędu przetrzymywanych przez milicję mieszkańców Podhala: - Jesteście wolni! W czasie autentycznej akcji zginęło czterech funkcjonariuszy UB. Rekonstrukcja przygotowana została przez Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej "Wrzesień '39" z Krakowa, Grupę Rekonstrukcji "Barka" Łódź, Polskie Towarzystwo Historyczne Odział Nowy Targ. Stanowiła zakończenie trzydniowej ogólnopolskiej konferencji naukowej "Wokół legendy ťOgniaŤ. Opór przeciw zniewoleniu. Polska - Małopolska - Podhale 1945 - 1956", zorganizowanej przez PTH Oddział Nowy Targ oraz Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Krakowie." (AGN) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Harnaś Re: Wokół legendy "Ognia". Opór przeciw zniewolen IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.03.07, 15:52 Konferencja była wielce ciekawa... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: poraj Re: Wokół legendy "Ognia". Opór przeciw zniewolen IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.03.07, 16:14 Na szczęście pomnik zmyślnie zrobiony. Orzeł zawsze aktualny, a tablice z nazwiskami...;)) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: antyubek Re: Wokół legendy "Ognia". Opór przeciw zniewolen IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.03.07, 22:18 A Prezydent RP ma już wprawę w mówieniu , że ktoś go wprowadził w błąd.Proponuję zrobić porusyństwo i złapać "ktosia".Może się załapiemy na jakiś wolny cokół albo zrobią o nas konferencję. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Wokół legendy "Ognia". Opór przeciw zniewolen IP: *.it-net.pl 14.03.07, 08:05 Pódzies i Ty do Muzeum "Ognia", hehe...Nowy Targ mo Cele Lenina i tym sie szczyci, teroz jest szansa na MUZEUM "Ognia"! Nie wierzys? Cytuje za Dz.Polskim, hehe: Muzeum "Ognia"? Czy w Nowym Targu powstanie Muzeum Józefa Kurasia "Ognia"? Z wnioskiem o powołanie takiej instytucji zwrócili się do władz powiatu nowotarskiego oraz miasta Nowego Targu uczestnicy ogólnopolskiej konferencji naukowej "Wokół legendy Ognia", która odbywała się w Nowym Targu. Inicjatorem wniosku jest Bolesław Dereń, autor biografii partyzanta z Podhala. - Uczestnicy ogólnopolskiej konferencji naukowej (...) zwracają się do władz miasta Nowego Targu i powiatu nowotarskiego z wnioskiem o powołanie Oddziału Muzealnego Józefa Kurasia "Ognia" przy Muzeum Okręgowym w Nowym Targu. Zadaniem oddziału będzie gromadzenie, zabezpieczanie przed zniszczeniem lub zapomnieniem oraz opracowanie pamiątek po Józefie Kurasiu "Ogniu" i jego żołnierzach oraz upowszechnianie treści patriotycznych zwłaszcza na Podhalu - czytamy we wniosku. - Został on odczytany pierwszego dnia konferencji oraz na jej zakończenie. Nie zgłoszono żadnych sprzeciwów ani uwag, uważamy więc, że został przyjęty. Naszym krokiem jako organizatorów konferencji będzie przekazanie wniosku w najbliższym czasie władzom miasta oraz powiatu, ponieważ jeszcze do nich nie dotarł - mówi Robert Kowalski, prezes Polskiego Towarzystwa Historycznego Oddział Nowy Targ. Podkreśla, że tylko dwa wydarzenia historyczne z Podhala zapisały się w historii Polski - powstanie chchołowskie oraz podziemna działalność partyzantów "Ognia". Józef Kuraś w czasie II wojny światowej był partyzantem, a po zakończeniu wojny uczestnikiem ruchu oporu wobec władzy komunistycznej. W 1943 roku Niemy zamordowali jego pierwszą żonę, 2,5-letniego syna oraz ojca. Kuraś przyjął wówczas pseudonim "Ogień". W marcu 1945 roku został szefem Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa w Nowym Targu, ale kilka tygodni później uciekł, by w zgrupowaniu "Błyskawica" działać w ruchu oporu walczącym z władzą komunistyczną. Zginął w 1947 roku w wyniku ofensywy na dom w Ostrowsku. Osaczony przez UB, śmiertelnie postrzelił się w głowę. (AGN) Tym im rozum odebrało, proponuje świątynię p.w. UB-eka "Ognia" wybudować i pielgrzymki partyji z Radyja Maryja z Oćcem Dyrechtorem do Nowego Targu prowadzić, hehe. Chyci? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: antyubek Re: Wokół legendy "Ognia". Opór przeciw zniewolen IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 14.03.07, 21:11 Ciekawe . Można by takowe muzeum zorganizować w Waksmundzie. Zwolnił się cały budynek starej szkoły i ciekawe czemu "ogniowcy" nie poddali takiej propozycji na zebraniu wiejskim u nas. Zdaje się ,że się zlękli tego , iż mogliby zostać tam pierwszymi eksponatami.Waksmundzianie zwierają szyki i może być , że czciciele nowego "bożka" mogą popłynąć.No ale nie wyprzedzajmy faktów.Całe to zamieszanie oparte jest na niepełnych informacjach . Na szczęście żyją jeszcze wiarygodni świadkowie. A propos pamiątek , to może im ich zabraknąc , gdy będą robić po szkołach gazetki .W Waksmundzie dyrektor zrobił osobiście w piątek wieczór , a w poniedziałek w południe nieznany sprawca ukradł mu ją.Może chciał sobie zrobić prywatne muzeum ? Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Wokół legendy "Ognia". Opór przeciw zniewolen 18.03.07, 22:18 Cytom to z miesanymi ucuciami...Waksmundzianie , Ci co pmiętajom, to nie darujom. Co te redachtory wiedzom???? www.zakopianskibazar.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=41&Itemid=31 Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Wokół legendy "Ognia". Opór przeciw zniewolen IP: *.it-net.pl 20.03.07, 22:13 Epitafium dla majora "Ognia"(głośniki) www.phalanx.pl/mp3_lista.0.html?&eu_playlists=4&backPID=32 Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: onufry Re: Wokół legendy "Ognia". Opór przeciw zniewolen IP: *.internetdsl.tpnet.pl 22.03.07, 22:50 Korkuć napisał w swojej pracy "Dla komunistów, którzy władzę w Polsce zawdzięczali brutalnej interwencji i militarnemu oraz politycznemu wsparciu Związku Sowieckiego, był on jednym z najbardziej znienawidzonych dowódców podziemia w całej Polsce. Dla ludzi walczących o Polskę niepodległą „Ogień” stał się symbolem bohaterskiego oporu przeciw zniewoleniu i instalowaniu obcych rządów. Stefan Korboński, pełniący w 1945 roku obowiązki Delegata Rządu RP na Kraj nazwał go „Królem Podhala” i „tatrzańskim Janosikiem dwudziestego wieku, którego sława na Podhalu żyć będzie przez wiele lat przekazywana z pokolenia na pokolenie”. www.zakopianskibazar.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=70&Itemid=31 Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Wokół legendy "Ognia". IP: *.it-net.pl 23.03.07, 06:58 Bajako, fcieliby...Hehe. My go ta, tego zbrodniarza, dobrze momy w sercu...W imie oporu mordowoł góroli? Kielo roków na to cekaliscie coby nowom historie koło "Ognia" tworzyć? Ludziska zyjom jesce i pamiętajom , kim on był i nie był... A barzej nie był/ Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: "Syćka winowaci" legendy "Ognia"- 26.03.07, 09:01 Członkowie nowotarskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego wybrali nowe władze. Prezesem zarządu wybrany został po raz drugi Robert Kowalski. Nowotarski oddział PTH od 3 lat prowadzi na terenie Podhala, Spisza i Orawy wielowymiarową działalność naukową polegającą m.in. na organizowaniu konferencji, badań terenowych, wystaw i wydawaniu publikacji. Robert Kowalski to nowotarżanin, inicjator powołania nowotarskiego oddziału PTH, członek Zarządu Głównego PTH, założyciel Komisji Historii Wojskowości.Jest organizatorem wielu konferencji naukowych, wystaw historyczno-modelarskich, redaktorem Prac Komisji Historii Wojskowości, inicjatorem wydawania Podhalańskich Monografii Historycznych. Wiceprezesem ds. naukowych został wybrany - również po raz drugi - dr Krzysztof Wielgus z Krakowa - pracownik naukowy Politechniki Krakowskiej, architekt krajobrazu, rzeczoznawca Ministerstwa Kultury w zakresie ochrony zabytków, jeden z inicjatorów Małopolskiego Szlaku Historii Lotnictwa i Historii Fortyfikacji. Na stanowisku wiceprezesa ds. wydawniczych Krzysztofa Kopera zastąpił Piotr Sadowski z Pcimia - dr geografii, wykładowca Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, prowadzący w oddziale nowotarskim PTH prace terenowe, autor licznych publikacji w zakresie historii i geografii, przewodnik beskidzki oraz autor przewodników. Sekretarzem zarządu wybrana została Jagoda Kurkowska ze Szczawnicy - bibliotekoznawca (na co dzień pracująca w Bibliotece Pedagogicznej w Nowym Targu), przewodnik beskidzki. Wcześniej funkcję tę pełniła Beata Kowalik. Zmiana zaszła także na stanowisku skarbnika. Krzysztofa Leśniowskiego zastąpił Wojciech Batkiewicz z Nowego Targu, zajmujący się historią XIX-wiecznego Podhala. Na członków zarządu wybrani zostali: Elżbieta Geryszewska z Nowego Targu, historyk, nauczyciel w Szkole Podstawowej nr 11 (prowadzi w szkole Izbę Regionalną), zajmująca się dziejami I Pułku Strzelców Podhalańskich AK, współautorka konkursu internetowego "Regiony Polski - Małopolska"; oraz Bronisław Chowaniec-Lejczyk z Poronina - historyk, nauczyciel, członek Związku Podhalan, specjalizujący się w historii nowożytnej Podhala, Spisza i Orawy, członek kolegium redakcyjnego Podhalańskiej Oficyny Wydawniczej. Do Komisji Rewizyjnej wybrani zostali: Jan Maria Kac-win, Paweł Pietrzak, Tomasz Jastrzębski. Oddział liczy obecnie 39 osób, nie tylko z Nowego Targu, ale także m.in. z: Krakowa, Wieliczki, Zakopanego, Poronina. Nowotarski Oddział PTH powołany został w styczniu 2003 roku przez działaczy Komisji Historii Wojskowości. Jego działalność to praca naukowa, badawcza i edukacyjna; organizowanie sympozjów, konferencji, wystaw, wydawanie publikacji. To zarówno wielogodzinne wyprawy w gorczańskie ostępy w poszukiwaniu szczątków samolotów z czasów II wojny światowej, jak również organizowanie wystąpień naukowych o skali ogólnopolskiej. - Uważam, że najważniejszy w naszej dotychczasowej działalności jest fakt, że udało nam się zaistnieć w świadomości mieszkańców, samorządów, organizacji naukowych i społecznych - mówi prezes zarządu Robert Kowalski. Wśród najważniejszych inicjatyw pierwszej kadencji wymienia on podpisanie deklaracji współpracy w grudniu 2004 roku z najważniejszymi organizacjami regionalnymi działającymi w południowej Małopolsce: Związkiem Podhalan, Związkiem Polskiego Spisza i Towarzystwem Przyjaciół Orawy. - Zorganizowaliśmy razem 3 konferencje naukowe, promocje książek. Zajęliśmy również wspólne stanowiska - w sprawie tzw. polskich obozów śmierci oraz goralenvolku - mówi. Jedną z najważniejszych spośród kilkudziesięciu inicjatyw nowotarskiego oddziału PTH jest projekt "Umocnienia polowe na Podhalu, Spiszu, Orawie w Pieninach oraz Beskidzie Średnim" realizowany od 2003 roku wspólnie z Kołem Studenckim "Architektura Militaris" Politechniki Krakowskiej oraz Towarzystwem Przyjaciół Fortyfikacji. Efektem wielu wypraw badawczych są odkrycia m.in. reliktów nieznanej austro-węgierskiej linii umocnień, biegnącej od Krakowa do Chochołowa, a także XVIII-wiecznego wału granicznego w Paśmie Podhalańskim. Ostatnim zakrojonym na ogólnopolską skalę przedsięwzięciem było zorganizowanie przez nowotarski oddział PTH we współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej Oddział Kraków konferencji naukowej "Legenda ťOgniaŤ. Opór przeciw zniewoleniu. Polska - Małopolska - Podhale 1945-1956". W obecnej kadencji nowotarski oddział PTH zamierza nie tylko kontynuować dotychczasową działalność badawczą, naukową i wydawniczą, ale ma zamiar zrealizować kilka nowych pomysłów. Do nich należy m.in. powołanie historycznej grupy rekonstrukcyjnej. - Chcemy historię uczynić bliższą ludziom, pokazać ją w sposób żywy i interesujący - mówi Robert Kowalski. (AGN) Rekonstrukcja wydarzeń z 1945 roku na nowotarskim rynku - atak partyzantów na Powiatowe Biuro UB. Prezes nowotarskiego oddziału PTH Robert Kowalski w roli kapitana UB leży na ziemi. Robert Kowalski - inicjator powołania nowotarskiego oddziału PTH, prezes zarządu pierwszej i drugiej kadencji Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: "Syćka winowaci" legendy "Ognia"- IP: *.it-net.pl 28.03.07, 22:15 Relacja z Wyborów do władz PTH w Nowym Targu, znawców legendy "Ognia". Kielo rokow majom, ze tak dobrze tyn historie znają? Nom staryn wystarcy popatrzeć na te młode gębusie znawców.. Ni mom pretensji, ze sie Ogniem zajmujom...ale wiedzom telo, co pół nicego... a moze i to za duzo. www.watra.pl/rozne/nowytarg/pth.html Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: antyubek Re: "Syćka winowaci" legendy "Ognia"- IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.04.07, 07:27 Może mnie ktoś oświeci w jakim państwie żyjemy? Od miesiąca prosimy IPN o wyjaśnienie , dlaczego nikt nie zebrał relacji żyjących świadków ostatnich dni życia "Ognia" i nie ma żadnej reakcji z ich strony.Czyżby jego nowa legenda już się uprawomocniła ? Może nowe władze PTH w Nowym Targu postarają się o rzetelne wyjaśnienie paradoksalnej dla Nas sprawy ? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Ciupazka Re: Nie gloryfikować "Ognia" IP: 84.201.213.* 28.04.07, 10:01 Moze ik inni oświycom...Orawiacy i Śpisz, ftorzy fest protestujom prociw gloryfikacji Józefa Kurasia "Ognia" Plenum Zarządu Głównego Towarzystwa Słowaków w Polsce z zaniepokojeniem przyjęło informacje o działaniach Instytutu Pamięci Narodowej i Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, gloryfikujących postać Józefa Kurasia "Ognia", mimo że w dziejach Spisza i Orawy (w latach 1945-47) zapisał się on jednoznacznie negatywnie jako prześladowca słowackiej mniejszości narodowej (zabójstwa, pobicia, wysiedlenia, kontrybucje, rabunki itp.) - czytamy w uchwale przyjętej przez Plenum Zarządu Towarzystwa Słowaków w Polsce. Jednocześnie Plenum "zwraca się do kompetentnych organów z wnioskiem o wszczęcie - przez Sekcję Prokuratorską Instytutu Pamięci Narodowej - śledztwa w zakresie przestępczej działalności Kurasia oraz o opublikowanie wszelkich dostępnych dokumentów dotyczących działalności Józefa Kurasia na Spiszu, Orawie i Podhalu". Zarząd Główny Towarzystwa Słowaków w Polsce zwrócił się do Instytutu Pamięci Narodowej z wnioskiem o wszczęcie śledztwa w sprawie "przestępczej działalności" Józefa Kurasia "Ognia", partyzanta z Podhala, w stosunku do mniejszości słowackiej. - Do zadań Instytutu Pamięci Narodowej należy przeprowadzanie śledztw w sprawach zaniechanych z przyczyn politycznych w danym okresie, co było elementem systemu komunistycznego. Wszystkie sprawy, które mogły być wykorzystane w propagandzie przeciwko Józefowi Kurasiowi były przez komunistyczny wymiar sprawiedliwości podejmowane. Nie ma tu miejsca na nowe odkrycia - tłumaczy dr Maciej Korkuć z krakowskiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. - Działacze słowaccy w tamtym okresie dążyli do tego, by oderwać polski Spisz i Orawę od Polski. Działania "Ognia", nazywane przez Towarzystwo Słowaków w Polsce antysłowackimi, były działaniami na rzecz Polski. Ogień był patriotą swojego kraju, a komunistyczna propaganda uważała to za okoliczność zwiększającą jego popularność. Dr Maciej Korkuć: - Podobną negatywną ocenę antypolskiej działalności Słowaków prezentowali wszyscy Polacy, także Kościół oraz oficjalne władze powiatu nowotarskiego, od września 1945 roku zarządzanego przez starostę z Mikołajczykowskiego PSL-u. Zarówno polska ludność, jak i partyzanci mieli świadomość skrajnie antypolskiej działalności Słowaków na Spiszu i Orawie w latach wcześniejszych, w tym z udziałem Słowaków z profaszystowskiej Hlinkowej Gardy. Być może nadszedł czas, żeby Słowaków zapytać oficjalnie o obywateli polskich, którzy zginęli z rąk słowackich od września 1939 roku? (AGN) Zarząd Główny Towarzystwa Słowaków w Polsce zwrócił się do Instytutu Pamięci Narodowej z wnioskiem o wszczęcie śledztwa w sprawie "przestępczej działalności" Józefa Kurasia "Ognia", partyzanta z Podhala, w stosunku do mniejszości słowackiej. Moze nas IPN tyz przejrzy wreście na ocy? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ciupazka Re: Nie gloryfikować "Ognia" IP: 84.201.213.* 17.05.07, 14:11 "Ambasador Izraela był zbulwersowany sprawą pomnika Józefa Kurasia i jego partyzantów Już prawie rok mija od odsłonięcia w Zakopanem pomnika legendarnego partyzanta, Józefa Kurasia „Ognia” i jego żołnierzy, a wciąż nie milkną kontrowersje wokół tej historycznej postaci. Tym razem postumentem zainteresował się sam ambasador Izraela. Ze słów burmistrza Zakopanego wynika, że dyplomata był zbulwersowany całą sprawą. Tymczasem były burmistrz Zakopanego Piotr Bąk uważa za rzecz nieprawdopodobną, aby wysoki dyplomata w oficjalnej rozmowie wyrażał takie opinie. Nie milkną dyskusje wokół Józefa Kurasia „Ognia”, legendarnego partyzanta z Podhala. Jesienią ubiegłego roku w centralnym punkcie Zakopanego uroczyście odsłonięto pomnik zarówno dowódcy oddziału, jak i jego żołnierzy. Na uroczystości był sam prezydent RP Lech Kaczyński. Ale postawienie pomnika nie zakończyło sporów wokół działalności „Ognia”. – W poniedziałek gościliśmy w Zakopanem ambasadora Izraela – mówi burmistrz Janusz Majcher. – Dyplomata przede wszystkim interesował się śledztwem w sprawie tragicznej śmierci dziewczynki na Gubałówce. Ale interesował się również pomnikiem Józefa Kurasia, który w Zakopanem ostatecznie stanął. Mówiąc delikatnie był całą sprawą zbulwersowany. Mogę domniemywać, że ambasador podejmie jakieś działania w tej sprawie. Bardzo możliwe, że razem z ambasadorem Słowacji, który jak wiem ma podobne zdanie na temat działalności Józefa Kurasia na Podhalu. Ja pomnik odziedziczyłem po poprzedniku i fakt jest taki, że stoi w centrum miasta. Pomnik Józefa Kurasia „Ognia” powstał, gdy burmistrzem Zakopanego był Piotr Bąk. Były burmistrz jest zaskoczony reakcją ambasadora Izraela. – Wydaje mi się to nieprawdopodobne, aby coś takiego powiedziano – mówi poproszony o komentarz Piotr Bąk. – Nie wydaje mi się, aby dyplomaci tak poważnych państw jak Izrael zajmowali się takimi sprawami. Trzeba pamiętać, że pomnik powstał dzięki fundacji, która upamiętnia żołnierzy polski podziemnej. A o tym dlaczego zdecydowaliśmy o budowie pomnika mówił podczas odsłonięcia historyk Andrzej Przewoźnik, sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Wydarzenie zaszczycił swoją obecnością Prezydent RP. To powinno rozwiewać jakiekolwiek wątpliwości i zagwarantować, że pomnik upamiętnia właściwych ludzi. Myślę, że właśnie wtedy, gdy planowano i budowano pomnik, był czas na dyskusje wokół całej sprawy. Być może jakąś uwagę ambasador zrobił w prywatnej rozmowie i nie jest to jego oficjalne stanowisko. Zapewne wkrótce przekonamy się, czy rzeczywiście ambasador Izraela będzie czynić jakiekolwiek kroki w sprawie pomnika Józefa Kurasia „Ognia” pod Tatrami. Na razie dużo mówi się właśnie m.in. na temat ewentualnego protestu Słowacji w tej kwestii." Przemek Bolechowski - Gazeta Krakowska zakopane.naszemiasto.pl/wydarzenia/730219.html Hehe, teroz widać te hrube nici , ftorymi to było syte... przed wyborami, a teroz skadajom to syćko na Bąka? Jancykrysty te Zydy, do tego z piekła rodem i telo. No wiycie, wiycie, tak sie dac nabrac na Podhalu na "bohatera" Podhala J. Kuronia ps. "Ogień". On Wos jesce i po śmierzci popiece, bajako. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ciupazka Re: Nie gloryfikować "Ognia" IP: *.it-net.pl 10.07.07, 13:06 "II wojna światowa" jak Ognia przedstawiają dzisiaj miejscowi? www.nowotarski.pl/index.php?id=POWIAT&dok=36 Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ciupazka Re: Nie gloryfikować "Ognia" IP: *.it-net.pl 10.07.07, 13:09 Cytuję; "Jednym z bardziej znanych dowódców partyzantki był Józef Kuraś (1915-1947), do 1943 r. ps. Orzeł, później ps. Ogień . Pochodził z Waksmunda koło Nowego Targu, z wielodzietnej rodziny chłopskiej, która przed wojną była związana z ruchem ludowym. W 1941 r. Józef Kuraś wstępuje do pierwszej lokalnej organizacji podziemnej - Konfederacji Tatrzańskiej. 29 czerwca 1943 r. zamaskowani sprawcy napadają na dom Kurasia, mordują jego żonę, trzyletniego syna i starego ojca. Wtedy Józef Kuraś zmienia swój pseudonim na Ogień. W 1943 roku jego skromny jeszcze oddział wchodzi do Armii Krajowej. Pod koniec roku bezpośrednią komendę nad oddziałem przejmuje porucznik Zawisza, który popada w konflikt ze swoim zastępcą Ogniem. W grudniu 1943 pod nieobecność dowódcy Ogień Zabiera partyzantów do Ochotnicy, a po ich śladach obóz dobywają Niemcy. Ta samowola stała się powodem wydania na Ognia wyroku śmierci przez AK. Nigdy nie próbowano go wykonać, a po pewnym czasie dowódca zgrupowania AK na Podhalu umorzył wobec Ognia wszelkie śledztwa. W 1944 r. Ogień utworzył oddział Ludowej Straży Bezpieczeństwa, politycznie podporządkowany nowotarskiej strukturze Polskiego Stronnictwa Ludowego. 22 stycznia 1945 Armia Radziecka wyzwoliła Nowy Targ. Oddział Ognia zszedł do miasta i przekształcił się w Milicję Obywatelską. W lutym Józef Kuraś pojechał do Lublina i do Warszawy. Wrócił niezadowolony z rozwoju sytuacji w Polsce. Kiedy w kwietniu doszło do próby jego aresztowania, Ogień zebrał swoich ludzi i ponownie ruszył do lasu. Całe lato 1945 skromny jeszcze oddział umykał przed obławami UB i NKWD. W 1946 r. oddział liczył już kilkuset członków i setki współpracowników, Ogień podzielił swoich ludzi na kilka grup. Jedna udała się w rejon Zakopanego, druga w rejon Pienin i Szczawnicy, trzecia na Myślenice, czwarta w rejon Limanowej. Jesienią 1946 władze przystąpiły do zmasowanego ataku na oddziały leśne. We wszystkich miejscowościach, zwłaszcza po północnej stronie Gorców, ulokowano silne oddziały wojskowe. Na początki października Ogień odesłał część swoich ludzi do oddziału stacjonującego w Starej Robocie w Dolinie Chochołowskiej w Tatrach. W samego Mikołaja, 6 grudnia 1946 doszło do rozbicia tego oddziału i likwidacji obozu. W lutym 1947 z powodu zdrady doszło do kolejnej obławy na oddział i kolejnej ucieczki. W jej trakcie 22 lutego 1947 roku Ogień z najbliższym sztabem został osaczony w Ostrowsku i sam postrzelił się śmiertelnie w głowę. Jego ciało lub miejsce spoczynku nie zostały ustalone do dziś." Odpowiedz Link Zgłoś
ciupazka Re: Rajd szlakiem żołnierzty "Ognia" 26.10.07, 14:13 Dziś rozpocznie się trzydniowy rajd "Szlakami żołnierzy wyklętych majora Józefa Kurasia Orła - Ognia". Piątek Start: Nowy Targ - Długa Polana (obok goprówki). Trasa: dolina potoku Kowaniec Mały - polana Cyrwusówki-Sralówki. Inscenizacja odprawy i przysięgi żołnierzy w wykonaniu Grupy Rekonstrukcji Historycznych "Podhale w ogniu". Dalej: Bukowina Waksmundzka - schronisko pod Turbaczem - Hala Długa (miejsce, gdzie rodziła się Konfederacja Tatrzańska i zginęła Albina Białoń) - Polana Gabrowa (inscenizacja akcji partyzanckiej) - Kiczora - Zielenica (miejsce związane z obławą NKWD na "ogniowców" w kwietniu 1945 r.) - Polana Fiedorówka - Ochotnica Górna. Sobota Ochotnica Górna - dolina potoku Jaszcze - miejsce katastrofy samolotu B-24 Liberator w grudniu 1944 r. - ścieżka dydaktyczna GPN "Pańska Przechybka" - Magórki - Przełęcz Holina (miejsce egzekucji współpracowników "Ognia" przez KBW w październiku 1946 r.) - dolina potoku Forędówki - Kurnytowa Polana (inscenizacja życia obozowego partyzantów, przesłuchania schwytanych Niemców i konfidentów, uratowanie amerykańskiego lotnika) - Ochotnica Górna. Niedziela Zwiedzanie wystawy w Wiejskim Ośrodku Kultury w Ochotnicy Górnej związanej z lotniczymi znaleziskami na terenie Gorców. Godz. 10.30 - inscenizacja potyczki partyzantów z patrolem niemieckim. Przejazd do Waksmunda i zapalenie zniczy na grobach bliskich i żołnierzy "Ognia". (AGN) Wartko mu zrobiyli nie ino pomnik: fotoforum.gazeta.pl/photo/4/qe/sa/buzg/baoJIjb7wS3Vv54YyB.jpg ba i szlak... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: antyubek Re: Rajd szlakiem żołnierzty "Ognia" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.10.07, 09:02 Bawią się w partyzantów, tak jak bawił się "Ogień". Odpowiedz Link Zgłoś
billy.the.kid Re: Rajd szlakiem żołnierzty "Ognia" 28.10.07, 15:12 zerżnie się pare dziewuch, bimberku sie pochla, jakiegoś sąsiada się odstrzeli. fajny rajd. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ciupazka Re: Nie gloryfikować "Ognia" IP: *.it-net.pl 21.02.08, 09:36 I gloryfikujom i we Waksmundzie, telo ze patrzojcie dobrze fto.... "W sobotę w Waksmundzie mszą świętą i apelem poległych uczczona zostanie 61. rocznica ostatniej walki i śmierci Józefa Kurasia "Ognia", partyzanta z Podhala. Wcześniej, o godz. 11, grupa rekonstrukcji historycznych "Barka" przedstawi plenerową inscenizację historyczną pt. "Ogień schodzi z gór '46". O godz. 12 w kościele pod wezwaniem Świętej Jadwigi Śląskiej odprawiona zostanie msza święta w intencji Podhalan poległych w walce o wolną Polskę z niemieckim i sowieckim okupantem w latach 1939 - 1955. O godz. 13 na cmentarzu przy grobach Konfederatów Tatrzańskich oraz żołnierzy "Ognia" odbędzie się apel poległych. Organizatorami uroczystości są: Społeczny Komitet Pamięci Żołnierzy Konfederacji Tatrzańskiej ROCHa i Zgrupowania "Błyskawica", Związek Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego Koło w Waksmundzie. (AGN)" Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: onufry Re: Nie gloryfikować "Ognia" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 25.02.08, 09:20 Żołnierzom Wyklętym www.zakopianskibazar.pl/content/view/487/41/ Epitafium dla majora Ognia www.youtube.com/watch?v=Vhnbh9_wnFY&eurl=http://podziemiezbrojne.blox.pl/2008/02/61-rocznica-smierci-mjr-Ognia.html Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ciupazka Re: Kto gloryfikuje "Ognia" ? IP: *.it-net.pl 25.02.08, 11:42 Organizatorami uroczystości byli: Społeczny Komitet Pamięci Żołnierzy Konfederacji Tatrzańskiej ROCH-a i Zgrupowania "Błyskawica", Związek Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego - Koło w Waksmundzie. O godz. 12 w kościele pod wezwaniem Świętej Jadwigi Śląskiej odprawiona została msza święta w intencji Podhalan poległych w walce o wolną Polskę z niemieckim i sowieckim okupantem w latach 1939 - 1955. Wcześniej, o godz. 11, grupa rekonstrukcji historycznych "Barka" przedstawiła plenerową inscenizację historyczną pt. "Ogień schodzi z gór 46" Apelem poległych na cmentarzu w Waksmundzie kombatanci oraz wiele innych osób uczciło 61. rocznicę śmierci Józefa Kurasia "Ognia", partyzanta z Podhala. O godz. 13 na cmentarzu przy grobach konfederatów tatrzańskich oraz żołnierzy "Ognia", w asyście licznych sztandarów, odbył się uroczysty apel poległych. Wspomniano "Ognia" oraz jego żołnierzy. Apel rozpoczął się od góralskiej pieśni "Byli chłopcy byli, ale się minęli". Józef Kuraś (ur. 1915 roku w Waksmundzie), w czasie II wojny światowej był partyzantem, a po zakończeniu wojny uczestnikiem ruchu oporu wobec władzy komunistycznej. W 1943 roku Niemcy zamordowali jego pierwszą żonę, 2,5-letniego syna oraz ojca. Kuraś przyjął wówczas pseudonim "Ogień". W marcu 1945 roku został szefem Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa w Nowym Targu, ale kilka tygodni później uciekł. Rozpoczął działalność w ruchu oporu walczącym z ówczesną władzą. Przystąpił do zgrupowania "Błyskawica". Zginął w lutym 1947 roku w wyniku ofensywy KBW na dom w Ostrowsku. Sobotnia uroczystość miała na celu przypomnienie nie tylko 61. rocznicy śmierci "Ognia", ale również ostatniej walki Józefa Kurasia i jego żołnierzy. To wiem po co onufry tam pojechoł, akurat teroz... Czciciele Józefa Kurasia "Ognia" sie naśli po sześćdziesieciu poru rokach....?! Długo cekali na to, coby syćka pomarli, ftorym on krzywdy wyrządziył. Ej, mocny, kany... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: onufry Re: Żołnierze wyklęci IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 25.02.08, 22:25 55 lat temu, 24 lutego 1953 r., w więzieniu na Mokotowie został zamordowany w wyniku komunistycznej zbrodni sądowej generał August Emil Fieldorf "Nil", zastępca komendanta głównego Armii Krajowej, szef Kedywu AK. Do dziś nie znamy miejsca pogrzebania ciała wielkiego bohatera. www.zakopianskibazar.pl/content/view/491/37/ Odpowiedz Link Zgłoś
przeszlakowska1 Re: Żołnierze wyklęci 25.02.08, 22:36 Wies co, syćko piyknie, ale cemu Wos tak mało było przy tym pomniku "Ognia", he? 8 osób go ino mo w zocy??? Nie dziwota. Zasłuzył se som na to. Odpowiedz Link Zgłoś