glupi_jasio
22.03.14, 21:02
Mysle, ze jest dosc zasadne przyjecie, ze mijajacy tydzien jest koncem drugiej fazy kryzysu ukrainskiego.
Pierwsza faza skonczyla sie, mniej wiecej, miesiac temu ucieczka Janukowycza i zwyciestwem Majdanu w Kijowie.
Dobiega konca faza druga: aneksji Krymu przez Rosje i odpowiedzi swiata. Sankcje, na razie sa symboliczne, tak jakby, de facto, swiat i Ukraina pogodzila sie z ta aneksja. Ale, trzeba pamietac, ze ta druga faza zakonczyla sie takze podpisaniem czesci politycznej umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unia Europejska.
Czyli, na razie, Rosja traci wplywy na Ukraine za Krym, na ktorym i tak, de facto, dominowala.
Ale teraz zaczyna sie kolejna faza z horyzontem czasowym 25 maja, gdy na Ukrainie odbeda sie wybory prezydenckie i, byc moze, podpisana zostanie wazniejsza, gospodarcza umowa Unii z Ukraina. Czyli zmagania o glowna stawke, przynajmniej sredniookreosowo.
Jaki przebieg bedzie miala ta faza?
-czy dojdzie do kolejnych aktow naruszenia integralnosci Ukrainy przez Rosje, poza Krymem?
-czy Naddniestrze zostanie przylaczone do Rosji?
-jak intensywne beda dzialania Rosjan i Rosji na Ukrainie Wschodniej? Czy dojdzie do loklanych rewolt, czy wladze ukrainskie poradza sobie z zagrozeniem?
-czy, jesli Rosja posunie sie dalej, Waszyngton, Berlin i Bruksela uruchomia prawdziwie grozne dla Rosji sankcje gospodarcze?
-czy niepodleglosciowe sily na Ukraine zdolaja zachowac wspolny front do wyborow prezydenckich?
-kto wygra wybory?
-czy Ukraina podpisze gospodarcza umowe stowarzyszeniowa z UE?