Dodaj do ulubionych

nie lubie PiSu i nie lubie PO

09.10.18, 05:28
Postanowilem zlamac wszystkie swoje zasady - po pierwsze - watek mial miec tresc, a tu nie ma prawie nic do gadania - a po drugie zamierzam zlamac zasade niezaleznosci administracyjnej i opowiedziec sie ZDECYDOWANIE przeciwko zarowno jednemu - jak i drugiemu ugrupowaniu.

Byc moze naiwnie oceniam obie te partie - ale w PO najbardziej razi mnie falsz i chamstwo.
Falsz dlatego, ze mowia jacy sa wspaniali - a tymczasem to sa zwykli zlodzieje i klamcy i szubrawcy. I na dodatek zachowuja sie jak zbieranina wiejskich pijakow "pod wplywem" alkoholu. I to widac w Sejmie, na ulicy, na demonstracjach i w czasie dyskusji n/t Smolenska. Chamstwo i totalna glupota.
A PiS dlatego, ze klamia w zywe oczy w sprawie obrony polskosci - klamia w sprawach dotyczacych restytucji i stosunkow Polsko-Zydowskich i sa chodzaca falszywoscia w kwestiach obrony interesow polonijnych za granica.
Ja mam wrazenie, ze w PiSie jest mala grupa ludzi - u samej gory, ktora normalnie oszukuja wszystkich naokolo - a szeregowi ludzie w PiSie sa za mierni merytorycznie, aby to nawet dostrzec. Nie ma wiec w Polsce zadnej reprezentacji politycznej Polonii. Polonia, ktora ma wiecej doswiadczenia, niz wszyscy politycy w Polsce razem wzieci, jest normalnie ignorowana i bezczelnie oklamywana przez PiS.

A dlaczego to mowie?
Poniewaz caly czas ktos mi zarzuca, ze jestem stronniczy - i albo za PiS albo (kiedys) przeciw PiS. Wlasciwie ta sama sytuacja dotyczy innych forumowiczow, ktorzy atakuja sie wzajemnie pod pozorem agenturalnosci, w sytuacji - kiedy wszyscy maja podobny metlik w/s obu partii. Okropni ludzie sa w tych partiach.
Obserwuj wątek
    • gyubal_wahazar Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 09.10.18, 08:47
      W pełni popieram, choć z innych pobudek. Dla mnie PO, to chrupiąca z niemieckiego korytka postkomuna, a PIS koniunkturaliści, którzy zdradzili swoich wyborców. Kibicuję więc Kukizowi i Ruchowi Narodowemu
      • przycinek.usa Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 10.10.18, 06:25
        Kukiz przynajmiej popiera JOW
        • gwen75 Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 11.10.18, 19:54
          Kukiz przynajmniej nie ma żadnych szans w nadchodzących wyborach smile
          • gyubal_wahazar Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 11.10.18, 20:07
            Kierując się ww rozumowaniem, za czasów niemieckiej okupacji zostałbyś volksdeutschem, bo AK nie miało z nimi szans ?
            • gwen75 Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 11.10.18, 20:12
              Słaba insynuacja.
              • gyubal_wahazar Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 11.10.18, 20:17
                Unik zamiast argumentu. Bida
                • gwen75 Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 12.10.18, 18:50
                  W tradycji użytkowników wielu grup Usenetu wątek, w którym w jednej z wypowiedzi pojawia się porównanie do nazizmu lub Hitlera, uważany jest za skończony, a ponadto uznaje się, że osoba, która użyła tego porównania, przegrała dyskusję.
                  • gwen75 Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 12.10.18, 18:51
                    wink
                  • gyubal_wahazar Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 12.10.18, 20:14
                    No fascynujące. To do czego porównań nie wolno mi jeszcze robić, by nie pokalać tradycji użytkowników wielu grup usenetu ? Albo może, czy jest lista akceptowanych porównań ?

                    Ale by nie dać Ci satysfakcji wyślizgania się od odpowiedzi na główne pytanie: z tego co napisałeś, dla Ciebie decydujące jest kryterium siły. Skąd wobec tego wiesz, kto ma szanse wygrać a kto nie ? Z badań (haha) niezależnych (haahahahaha) instytutów ? A kto za nie płaci ?

                    I ile musiałby Kukiz czy Ruch Narodowy w nich osiągnąć, by wg Ciebie móc wygrać ?
                    • gwen75 Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 13.10.18, 01:07
                      gyubal_wahazar napisał:

                      > Ale by nie dać Ci satysfakcji wyślizgania się od odpowiedzi na główne pytanie:
                      > z tego co napisałeś, dla Ciebie decydujące jest kryterium siły.

                      Nie napinaj się tak bardzo. Moja wypowiedź była w dużej mierze żartobliwa. Po prostu się cieszę, że Kukiz ma małe poparcie i tyle smile
                  • zimna-wodka Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 12.10.18, 21:47
                    gwen75 napisał:

                    > W tradycji użytkowników wie
                    > lu grup Usenetu wątek, w którym w jednej z wypowiedzi pojawia się porównanie do
                    > nazizmu lub Hitlera, uważany jest za skończony, a ponadto uznaje się, że osoba
                    > , która użyła tego porównania, przegrała dyskusję.


                    Prawo Godwina odnosi się do pozamerytorycznego argumentu osobistego – sposobu argumentowania, w którym na poparcie swojej tezy dyskutant powołuje się na niezwiązane z tematem opinie lub zachowania swego oponenta. Z drugiej strony w sytuacji, gdy ktoś porówna swego rozmówcę do hitlerowców, ten chwyt erystyczny może też być rodzajem obrony przed tego typu argumentami osobistymi.

                    Po zamieszkach w Charlottesville Mike Godwin napisał, że porównanie nacjonalistów biorących udział w zamieszkach do nazistów nie jest przykładem Prawa Godwina[4].


                    Uczciwość na poziomie elementarnym wymaga by podawać albo całość wypowiedzi albo wszystkie jej elementy istotne dla zrozumienia sensu.
                    Operowanie wyrwanymi z kontekstu zdaniami jest łatwiejsze ale niekoniecznie stanowi sensowną argumentację.
                    • gwen75 Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 13.10.18, 01:18
                      zimna-wodka napisał:

                      > Uczciwość na poziomie elementarnym wymaga by podawać albo całość wypowiedzi alb
                      > o wszystkie jej elementy istotne dla zrozumienia sensu.
                      > Operowanie wyrwanymi z kontekstu zdaniami jest łatwiejsze ale niekoniecznie sta
                      > nowi sensowną argumentację.

                      Nie widzi, że podałem link do całości?
                      Odniesienie do volksdeutschów było pozamerytorycznym argumentem osobistym, albowiem moje zachowanie nie wskazuje, abym miał z nimi cokolwiek wspólnego. Generalnie był to argument "z grubej rury".

                      Po zamieszkach w Charlottesville Mike Godwin napisał, że porównanie nacjonalistów biorących udział w zamieszkach do nazistów nie jest przykładem Prawa Godwina[4].

                      Dlaczego nie jest? Bo zapewne zachowanie wspomnianych nacjonalistów miało wiele cech wspólnych z działaniami nazistów.

                      Zamiast pisać górnolotne frazy o uczciwości wypadałoby najpierw zrozumieć sens zalinkowanego tekstu.
          • deluc Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 14.10.18, 13:53
            "Psy szczekają, ale karawana jedzie dalej" - obserwuje ruch Kukiza i powiem tak - oni cały czas robią swoje, konsekwentnie i z uporem maniaka. I to w jak ostry sposób są częstokroć atakowani ze strony PO i PIS (via media, które te formacje posiadają) świadczy o tym, że w/w odbierają Kukiza jako realne zagrożenie!
    • frusto Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 09.10.18, 16:59
      Witamy w klubie big_grin Nie lubię PO, nie lubię PiSu, chociaż PO nie lubię BARDZIEJ. Uważam się za narodowca-konserwatystę, bez reprezentacji - bo większość polityków-narodowców też mi niezbyt odpowiada.
    • lastboyscout DLATEGO jestem anarchista 09.10.18, 17:08

      Bardzo podobnie to oceniam, dodam tylko, ze obie strony to zwykli zdrajcy na rzecz ponadnarodowych korporacji i ich skorumpowanych rzadow i dlatego jestem anarchista.
    • zimna-wodka Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 10.10.18, 11:15
      A ja nie lubię PIS. Do PO mam stosunek neutralny - czyli zwis.
      Uzasadnienie 1. Dawno straciłem nadzieję, że pojawią się jacykolwiek politycy którzy myślą o czymkolwiek poza sobą. Nie ma i nie będzie.
      Głównym grzechem PO było pragmatyczne nicnierobienie. Głównym grzechem PIS jest destrukcja państwa, deprawacja jego (państwa) najważniejszych instytucji i skrajny populizm który kiedyś doprowadzi do katastrofy. Doprowadzi bo musi.
      Niby można z tym polemizować. Ale wystarczy przetrzeć oczka i uwolnić się od propagandy jadącej taktyką salami. Czyli przestać myśleć o kolejnych ruchach a spojrzeć na całość "osiągnięć" pisdzielstwa. Odbudowa tego co zostało zniszczone przez 3 lata zajmie dekady.

      I wolę nieroba od bandyty.

      Uzasadnienie 2. Pozwalam sobie przypomnieć niedawne, bo tylko sprzed 3 lat, dyskusje i powtarzające się nagminnie słowo leming. Bo leming to taki co to tylko ciepła woda w kranie go interesuje i zapierdol w korporacji od 8 do 20. Dzisiaj ta populacja została przechrzczona na zdradzieckie mordy etc. Ale leming nie zniknął. Tylko, że osobnik co go interesuje tylko ciepła woda w kranie opłacona z pińćset to teraz sól ziemi, jej syn pierworodny i co tam jeszcze.

      PS. Wiem, że jestem stronniczy więc proszę nie robić z tego afery.
    • dorota_333 Znowu symetryzm, głupota niewyplenialna 10.10.18, 12:02
      Porównywanie PiS z PO to całkowity bezsens. Tak jakby porównywać bolszewików* z socjaldemokratami rosyjskimi.

      Wątek oparty na bezsensownej tezie; co można tu dalej wymyśleć, jak nie bezsens?

      * ano, paralele z bolszewikami są bardzo smakowite. Łącznie z oparciem na służbach specjalnych i czynnikach zewnętrznych. Bo chyba nie zakładacie, że nagrywanie polityków w restauracjach to pomysł dwóch kelnerów?
    • bagracz Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 10.10.18, 23:06
      Mam już jasność. Nie doczekam się merytorycznej odpowiedzi od żadnego zwolennika PO, na proste w końcu pytanie dlaczego preferuje PO. Dostaję coś na odczepnego albo różne, mniej czy bardziej głupawe, preteksty, które mają racjonalizować takie preferencje. Nigdy natomiast nie dostałem porządnie uzasadnionego, merytorycznego powodu takich preferencji.
      Przypadki z jakimi się spotkałem można w uproszczeniu podzielić na 3 grupy.
      Grupa bezpośrednio zainteresowana, czyli tracąca kasę, przywileje, władzę.
      Grupa z wdrukowanym medialnym obrazem rzeczywistości, święcie wierząca, że tak właśnie ta rzeczywistość wygląda.
      I wreszcie grupa, która nic nie traci, a czasami wręcz zyskuje ale jest wystarczająco inteligentna by nie należeć do drugiej grupy.
      Dwie pierwsze grupy z reguły twardo trzymają się pretekstów dostarczanych przez usłużne media. Niezleżnie jak by nie były one idiotyczne.
      Grupa trzecia zwykle ignoruje takie pytanie albo lawiruje.
      W niektórych przypadkach wygląda to tak, jakby osoby uważające się za inteligentne, wstydziły się uważać, że PIS jest lepszym wyborem. Ale nie potrafiły uzasadnić swoich deklarowanych preferencji, co skutkuje szukaniem dowolnych pretekstów. Zwykle można to sprowadzić do logiki typu - jeśli nie mogę mieć Porsche to przecież nie będę jeździł jakimś Fiatem bo to obciach, więc wolę kopać rowy.
      Cały ten wątek to doskonały przykład tego zjawiska.
      • damkon Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 11.10.18, 00:31
        Drogi Bagraczu,

        no właśnie, dobrze Ciebie wyczułem, że jest jakieś drugie dno Twojego pytania wink

        A tym właśnie drugim dnem była gotowa teza jaką nam teraz przedstawiłeś, tzn.:

        "że PIS jest lepszym wyborem"

        oczywiście w żaden sposób także tego jednak nie uzasadniając. Czyli mówiąc inaczej sam świadomie lub nie, wpisałeś się w tą nawalankę, o której wcześniej pogardliwie napisałeś, że:

        "Teraz wolę kolekcjonować zjawiska i fenomeny od frustracji bezsensownych nawalanek."
        • przycinek.usa Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 11.10.18, 08:03
          Zbieralem mysli przez caly dzien, juz-juz prawie siadlem do klawiatury, ale nie zdarzylem zagadac bagracza, bo sie zemscil na mnie z niecierpliwosci. Nie wiem ile mi to zajmie czasu, moze kolejny tydzien, ale w ktoryms momencie dojde do tej kwestii. Zapisalem sobie w notesie, zeby mu odpowiedziec.
          • bagracz Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 12.10.18, 11:46
            Poczekam cicho i cierpliwie
        • bagracz Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 11.10.18, 23:07
          Bo nikt mnie nie pytał o uzasadnienie. Ludzi nie interesują takie podstawowe pytania ani tym bardziej odpowiedzi na nie. Jest to zdumiewające, ale tak właśnie jest.
          Mój wybór na tą chwilę to PiS. A uzasadnienie oczywiste.
          Jestem Polakiem i w takiej kulturze zostałem wychowany. PiS realizuje w zdecydowanie większym stopniu polski interes narodowy niż PO. I zdecydowanie w mniejszym stopniu realizuje interesy cudze kosztem naszych.
          Jestem białym mężczyzną, czyli znienawidzonym przez światowe lewicowo-liberalne oszołomstwo potworem. Dlaczego mam zatem ich popierać? Musiał bym być idiotą. A przecież ich linie realizuje PO i Bruksela. Zdecydowanie nie leży to w moim interesie. Podobnie jak popieranie sił, które koniecznie chcą z Europy zrobić Afrykę z Azją. PO wpuści tylu imigrantów ile im się każe. PiS się, jak na razie dość skutecznie, opiera.
          Dlaczego mam niby popierać interesy jakiegoś Sorosza albo Merkel kosztem moim, przyszłości moich dzieci, mojej kultury i mojego narodu? Niektórym za to płacą ale innych, takich jak ja, okradają, żeby mieć kasę na opłacenie tych pierwszych.
          Chcę mieć kasę i możliwości. PiS gospodarczo, jak na razie, leje PO na każdej linii w tym obszarze. A przecież to PO miało być tutaj bezkonkurencyjne. Są obecnie bezkonkurencyjni ale tylko w opowiadaniu bzdur na ten temat. Bzdur, które jeszcze się w niczym nie sprawdziły. Nie ziścił się zapowiadany przez PO upadek giełdy, złotówki, finansów państwa.
          Nie ziściły się straszne konsekwencje 500+, vatowskie karuzele nie okazały się fikcją, misiewicze radzą sobie dużo lepiej od "bezpartyjnych fachowców" w spółkach skarbu państwa itp. Taki Rostowski np. dzielnie walczył z dziurami vatowskimi, których nie było. Zdumiewające. I ja mam chcieć dać władzę nad sobą i moją rodziną takim durniom?
          Chcę, żeby rządzili mną ludzie, którzy kierują się, w miarę możliwości, zdrowym rozsądkiem i moimi interesami a nie ideologicznymi nakazami i interesem cudzym. Chcę żeby rządzący byli, w miarę możliwości, inteligentni a nie reprezentowali sobą takiego intelektualnego syfu jaki serwują nam obecnie elity związane z PO.
          To całkowicie normalne. Nienormalne są preferencje odwrotne. Dlatego pytałem o powody, bo może coś przeoczyłem.

          Ja oczywiście wiem z czego wynika taka sytuacja i że jest nieunikniona. PO realizowała i będzie realizować interesy cudze bo w oparciu o te interesy powstała i sprawowała władzę. I po jej utracie, właśnie za granicą szuka pomocy.
          PO ma i będzie miała do spłacenia długi wdzięczności.
          I o jest twardy konkret, który krzyczy z realnej rzeczywistości. Reszta to gówniarskie, medialne, bzdury, które normalny ,dorosły człowiek zostawia dzieciom.
          PO z konieczności nie mogła skupiać ludzi samodzielnych i błyskotliwych. Tacy nie byli potrzebni bo mogli się stać zbyt niebezpieczni. Efekty widać nie tylko w Polsce. Agresywna durnota zalewa również USA np.
          Słowem, musiał bym być idiotą by głosować na PO. Głupców niech wybierają głupcy.
          A dlaczego PiS a nie np. Kukiz?
          A dlatego, że zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że powrót do władzy PO, absolutnie gwarantuje słabe wyniki gospodarcze, biedę, imigrantów, agresywnych lewicowych oszołomów.
          Gwarantuje też, z absolutną pewnością, zamordyzm i zlikwidowanie możliwości ponownej utraty władzy. Czyli nawet takiej karykatury demokracji jaka obecnie obowiązuje na tzw. "zachodzie". Jeśli nie można dłużej ludzi oszukiwać, trzeba ich chwycić za mordy. I to nie musi to nawet być specjalnie inicjatywa PO. To jest dla przegrywającej lewicy konieczność polityczna. Kwestia życia lub śmierci. W USA już chcą likwidować Sąd Najwyższy, kolegium elektorów i to co im nie gwarantuje władzy. U nas np. profesor W.Sadurski już za oczywistość i konieczność uważa delegalizację PiS-u co publicznie postuluje.

          Nie dziwię się zatem, że merytoryczne powody preferowania PO są nieartykułowalne.
          Jeśli ktoś się czuje patriotą Niemieckim lub Europejskim to przecież nie może napisać, że polskie interesy ma gdzieś. Słupki polecą. Nie może napisać, że gdzieś ma św. Bożego Narodzenia i nie przeszkadza mu obchodzenie Ramadanu. Że nie przeszkadza mu afrykańsko-muzułmańska Europa i córki i żony w haremach i burkach.
          Że chętnie zgodzi się na słabszy rozwój gospodarczy. Że kocha gdy politycy bredzą o jakichś ideologiach zamiast realizować to za co dostają pensje i władzę.Wyszedł by na głupka. Tak jak tutejsza Dorota, która sprzedaje innym swoje dziecinne emocje zamiast merytorycznych konkretów. I oczekuje, że sama siła JEJ emocji powinna rzucić wszystkich na kolana. Ewidentnie nie potrafi uzasadnić swojej nienawiści do PiS. Dlatego demonizuje. Klasyczna ofiara drugiej grupy. Taka agresywna głupota to może być spokojnie kolejny powód by nie głosować na PO. Produkcja takich fanatyków idzie przecież pełną parą.
          Jeśli wygra PO, bruksela czyli liberalna lewica, to mając takich hunwejbinów zrobią rewolucję kulturalną w jeszcze szybszym tempie niż przewodniczący Mao. I z jeszcze większą ilością ofiar. Na razie robili to metodą salami. Teraz zaczęło im się spieszyć.
          • damkon Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 13.10.18, 12:43
            Bagraczu, zapamiętałem sobie Ciebie z dawnych czasów, jako niezależnego, błyskotliwego i bardzo inteligentnego człowieka a nie jako popularyzatora partyjnej propagandy. Przecież to wszystko co napisałeś powyżej, to nic innego, jak wyświechtana i oklepana pisowska demagogia, która ma usprawiedliwiać fatalne rządy tzw. ekipy "dobrej zmiany". Naprawdę łudzisz się, że ja "kupię" taką tanią, kłamliwą agitację?
            Zdecydowanie wolę zapamiętać sobie Ciebie z dawnych czasów, niż jako pisowskiego agitatora, a jeślibym naprawdę już chciał poczytać lub pooglądać pisowską propagandę, to nie musiałbym zaglądać na nasze forum tylko wystarczyłoby, żebym włączył tzw. "publiczne" media w Polsce np. TVP i wtedy bez końca mógłbym się pławić w zachwycie, czytając o nowych cudownych dokonaniach i niezwykłych sukcesach wspaniałego rządu. Póki co jednak takich potrzeb nie mam, a pisowska propaganda mało mnie interesuje.
            • bagracz Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 13.10.18, 15:43
              Przykro mi Damkon, że nie realizuję Twoich oczekiwań wobec mnie. Zdecydowanie jednak, wolę kierować się rozsądkiem, logiką i jak najprawdziwszym obrazem rzeczywistości niż Twoimi oczekiwaniami.
              Tylko wtedy mogę mieć pewność, że wnioski jakie z tego wyciągam mają najwyższy, możliwy do osiągnięcia dla mnie, stopień prawdopodobieństwa.
              Dlatego właśnie partyjne propagandy mam w kompletnej pogardzie, bo one służą zwykle do budowania, w głowach mniej odpornych jednostek, obrazu rzeczywistości jaki jest korzystny dla danej politycznej siły.
              Dlatego właśnie pytałem zwolenników PO o merytoryczne powody popierania tej partii. Bo mogłem coś przeoczyć. Zwolenników PiS pytać nie muszę bo sam mogę takie powody podać i to zrobiłem.
              To, że Ty oceniasz te merytoryczne w/g mnie, powody jako tanią propagandę PiSowską to jest już Twój problem. Ja nie oceniam cudzych argumentów przez pryzmat skąd pochodzą lub kto je wyartykułował.
              Liczy się tylko aparat weryfikujący zbudowany na rozsądku, logice i możliwie najprawdziwszym obrazie rzeczywistości.
              Jeśli argument przejdzie przez to sito lub wykaże słabości w samym sicie to jest merytoryczny. Jeśli merytoryka jest dezawuowana z powodu źródła pochodzenia takiego argumentu lub argument ma być merytoryczny tylko dlatego, że wypowiada go jakiś niesamowity niby autorytet to przykro mi,
              dla mnie nie ma to najmniejszego znaczenia. Sam więc rozumiesz, że Twoje oceny i zarzuty o źródle pochodzenia, nie mają dla mnie żadnego znaczenia.
              Są nawet mocno niespójne logicznie. Jeśli dana partia ma faktycznie merytoryczny argument to zwykle musi on występować w jej propagandzie bo byliby idiotami gdyby go skrzętnie skrywali.
              Są wyjątki ale rzadkie i tutaj do pominięcia. Postulowanie więc, że taki argument jest bezwartościowy, tylko dlatego, że występuje w taniej propagandzie tej partii jest nielogiczne.
              Jeśli jesteś w stanie poddać realej krytyce armunety za PiS, które podałem to chętnie się do tego odniosę i być może przyznam Ci rację.
              Natomiast obecne Twoje zarzuty, siłą rzeczy muszę zupełnie olać. Mam nadzieję, żę jasno wyjaśniłem dlaczego.
              Tak, aktualnie jestem PiS-owskim agitatorem, bo leży to w moim interesie. I co więcej, w interesie tych, których staram się agitować. Gdybyś miał jakieś merytoryczne argumenty za PO to byłoby mi trudniej, albo nawet stałbym się PeOwskim agitatorem, gdyby były wystarczająco silne. Nie masz, ergo maja propisowskość jeszcze bardziej rośnie co jest jak najbardziej rozsądne i logiczne.
              • damkon Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 13.10.18, 20:51

                Tak, aktualnie jestem PiS-owskim agitatorem, bo leży to w moim interesie. I co więcej, w interesie tych, których staram się agitować.

                nie wiem czym aktualnie się zajmujesz, że bycie pisowskim agitatorem leży w Twoim interesie, jak to sam zresztą napisałeś, jednak zapewniam Ciebie, że ja jestem raczej bardzo kiepskim kandydatem na wysłuchiwanie serwilistycznych pochwał zaczerpniętych wprost z pisowskiej propagandy a eufemiczne nazywanie kolesiostwa, partyjniactwa czy zwykłej pazerności na publiczną kasę - dbaniem o nasze narodowe interesy jest dla mnie raczej ponurym żartem a nie racjonalnym argumentem w rozmowie.

                To, że Ty oceniasz te merytoryczne w/g mnie, powody jako tanią propagandę PiSowską to jest już Twój problem. Ja nie oceniam cudzych argumentów przez pryzmat skąd pochodzą lub kto je wyartykułował.

                Nie oceniasz? Naprawdę? A wydawało mi się, że dokładnie w taki właśnie sposób oceniłeś czyjeś argumenty, kiedy ten ktoś chciał z Tobą merytorycznie porozmawiać na wywołany przez Ciebie temat. Pozwolę sobie nawet zacytować Twoją odpowiedź:

                Dzięki za taki wysiłek. Niestety nie mogę go wystarczająco docenić. Jest do bólu naiwny i z doświadczenia wiem, że właściciel takich tez, opiera je o wizję rzeczywistości, która z rzeczywistością ma niewiele wspólnego. Za to bardzo dużo wspólnego z rzeczywistością medialną. Ja już wyrosłem z ambicji prostowania komuś odbioru rzeczywistości. Z tego się, z konieczności wyrasta.

                Czyli jak to jest? Z jednej strony nie oceniasz skąd pochodzą określone argumenty a z drugiej strony jednak oceniasz? W pierwszym przypadku, jeśli argumenty pochodzą wprost z pisowskiej propagandy, to pryzmat ten jest dla Ciebie nieistotny, zaś w drugim przypadku duży związek z medialną rzeczywistością, jak to określiłeś, już Ci zaczyna przeszkadzać (jak się domyślam, chodzi tu oczywiście o medialną rzeczywistość, której źródłem nie jest rzeczywistość wykreowana przez pisowskie media)?

                Piszę o tym nie bez kozery, ponieważ takie właśnie "ciekawe" założenie pozwoliło Ci przejść następnie do ogłoszenia, że w związku z tym, że nie usłyszałeś żadnych racjonalnych argumentów przeciwko swojej tezie, a te które usłyszałeś, są nieistotne, ponieważ mają za "dużo wspólnego z rzeczywistością medialną", to tryumfalnie uznajesz, że argumenty przeciwników PiS-u, są jak to określiłeś "nieartykułowalne".

                Mam jednak nieodparte wrażenie, że osobą, która najbardziej utwierdziła się w przekonaniu prawdziwości takiej tezy jest nie kto inny, tylko Ty sam. Zresztą potwierdziłeś to pisząc, że:

                Mam już jasność. Nie doczekam się merytorycznej odpowiedzi od żadnego zwolennika PO, na proste w końcu pytanie dlaczego preferuje PO. Dostaję coś na odczepnego albo różne, mniej czy bardziej głupawe, preteksty, które mają racjonalizować takie preferencje. Nigdy natomiast nie dostałem porządnie uzasadnionego, merytorycznego powodu takich preferencji.

                Czy naprawdę taki Bagraczu, był dla Ciebie cel tej dyskusji?
                • bagracz Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 14.10.18, 20:13
                  Dużo się napisałeś, żeby nic nie napisać. Myślałem, że dość jasne jest moje stanowisko. Interesuje mnie tylko merytoryka oparta na rozsądku, logice i możliwie najprawdziwszym obrazie rzeczywistości. Nie stosujesz żadnego z tych narzędzi.
                  Gość miał argumenty oparte na medialnej rzeczywistości, która nie jest prawdziwa. Ty możesz oczywiście twierdzić inaczej i upierać się, że jest prawdziwa. Twoja sprawa. Dopóki mi merytorycznie nie przedstawisz argumentów za tym że rządy PiS-u są fatalne to dla mnie takie stwierdzenia są, delikatnie rzecz ujmując, gołosłowne. Dobitniej, bezsensownym pieprzeniem. Mnie dalsza dyskusja z dyskutantami, którzy nie potrafią odróżnić fikcji od rzeczywistości, nie interesuje. Nie mogą wnieść niczego interesującego do dyskusji, bo nie można wyciągać prawidłowych wniosków na podstawie fałszywych przesłanek.
                  Ja nie mam parcia na prostowanie komuś przekonań. Jestem PiSowskim "agitatorem" bo rzeczywistość jest taka, że nie tylko ode mnie zależy jakie będę miał rządy. To przecież powszechnie znana cecha tej rzeczywistości. Trzeba faktycznie złej woli, żeby robić zarzut z tego, że ktoś, chce innych przekonać merytorycznymi argumentami. Sam zresztą chciałeś bym przedstawił merytoryczne argumenty za PiS-em a potem jesteś nimi oburzony i masz pretensje, że je przedstawiłem.
                  Na tym kończę tą bezsensowną nawalankę bo Ty nie potrafisz posługiwać się narzędziami niezbędnymi do sensownej dyskusji.
                  • damkon Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 14.10.18, 22:38

                    Sam zresztą chciałeś bym przedstawił merytoryczne argumenty za PiS-em a potem jesteś nimi oburzony i masz pretensje, że je przedstawiłem.

                    Przecież to kłamstwo! Ja chciałem, żebyś przedstawił mi merytoryczne argumenty za PiS-em? gdzie tak napisałem? Proszę zacytuj, bo ja sobie nie przypominam takiego faktu.

                    Powiem więcej, od samego początku unikałem takiej pseudo-merytorycznej dyskusji. Mało tego! Twierdziłem, że takie rozmowy są całkowicie niemożliwe i wcześniej czy później kończą się zwykłą nawalanką. Napisałem wprost, że:

                    pytanie, jak to określiłeś o "merytoryczne powody preferowania PO nad PIS-em", jest niczym prośba o merytoryczne uzasadnienie dlaczego ktoś bardziej lubi Kaczyńskiego od Tuska lub vice versa. Naprawdę wyobrażasz sobie merytoryczną rozmowę na tym lub innym forum na takie tematy?

                    Powtórzę jeszcze raz, nie chciałem ani tej dyskusji ani tym bardziej, żebyś mi przedstawiał jakiekolwiek merytoryczna argumenty za PiS-em.


                    Jestem PiSowskim "agitatorem" bo rzeczywistość jest taka, że nie tylko ode mnie zależy jakie będę miał rządy.

                    Gratuluję! Ale beze mnie, mnie pisowska kłamliwa propaganda zupełnie nie interesuje.
                    • bagracz Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 14.10.18, 22:56
                      damkon napisał:

                      >
                      > Sam zresztą chciałeś bym przedstawił merytoryczne argumenty za PiS-em a pote
                      > m jesteś nimi oburzony i masz pretensje, że je przedstawiłem.

                      >
                      > Przecież to kłamstwo! Ja chciałem, żebyś przedstawił mi merytoryczne argumenty
                      > za PiS-em? gdzie tak napisałem? Proszę zacytuj, bo ja sobie nie przypominam tak
                      > iego faktu.

                      Cytuję Ciebie samego, parę postów wyżej:
                      "A tym właśnie drugim dnem była gotowa teza jaką nam teraz przedstawiłeś, tzn.:

                      "że PIS jest lepszym wyborem"

                      oczywiście w żaden sposób także tego jednak nie uzasadniając. Czyli mówiąc inaczej sam świadomie lub nie, wpisałeś się w tą nawalankę, o której wcześniej pogardliwie napisałeś, że:

                      "Teraz wolę kolekcjonować zjawiska i fenomeny od frustracji bezsensownych nawalanek.""

                      Miałeś pretensje, że nie uzasadniłem, to uzasadniłem. Jak uzasadniłem też masz pretensje.
                      A ja tylko prosiłem, żebyś merytorycznie uzasadnił swoje stanowisko. Nie zrobiłeś tego.
                      Napisanie, że PiS fatalnie rządzi, że to są złodzieje i kłamcy to są tylko Twoje oceny.
                      Nie potrafisz napisać z czego wynikają. I nie zrobisz tego w sposób wystarczająco jasny i wiarygodny. Tak jak nie potrafisz w sposób wiarygodny i jasny skrytykować moich powodów, które przedstawiłem. Może faktycznie nie jesteś w stanie zauważyć, że to tylko niczym niepoparte oceny. Ale to już nie mój problem tylko Twój.
                      Znikam z tego forum bo szkoda czasu.
                      • damkon Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 15.10.18, 17:41

                        Miałeś pretensje, że nie uzasadniłem, to uzasadniłem. Jak uzasadniłem też masz pretensje.
                        A ja tylko prosiłem, żebyś merytorycznie uzasadnił swoje stanowisko. Nie zrobiłeś tego.


                        Nie Bagraczu, nic podobnego nie wynika z moich odpowiedzi, które zacytowałeś. Powtórzę więc jeszcze raz, dla pełnej jasności! Ani nie chciałem słuchać Twojego uzasadnienia pisowskiej propagandy ani tym bardziej z nią polemizować.

                        Znikam z tego forum bo szkoda czasu.

                        w takim razie znikaj, choć nie ukrywam, że zdecydowanie wolałem tzw. "starego" Bagracza, który argumentował celnie, pisał z polotem i potrafił ożywić każdą, nawet pozornie jałową dyskusję od "współczesnego" Bagracza, który stał się kaznodzieją pisowskiej propagandy.

                        Jednak, jeślibyś chciał kiedyś porozmawiać o sprawach, o których dawniej z nami dyskutowałeś, to bardzo serdecznie Ciebie zapraszam, jeśli zaś wolisz uprawiać partyjną propagandę, to być może rzeczywiście o wiele lepszym miejscem będą np. fora Gazety Polskiej lub TV Republika, gdzie z pewnością zdecydowanie szybciej znajdziesz tzw. bratnią duszę dla wysłuchiwania, jak to nazywasz, "merytorycznych argumentów" o niezwykłych dokonaniach pisowskiego rządu.
                        • dorota_333 Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 16.10.18, 11:29
                          Pozwolę sobie jedną uwagę: zaskakująca jest dla mnie Twoja słabość do Bagracza, wynikająca, jak piszesz, z niegdysiejszych dyskusji. Czy to możliwe, że kiedyś był subtelnym, inteligentnym analitykiem (jak to przedstawiasz), skoro teraz występuje jako tępy młotek? smile
          • bieda_inwestor Sfera werbalna i sfera realna 16.10.18, 11:11
            Problem z tym, ze PiS robi co innego niz mowi. Z tego co piszesz, jestes zaniepokojony imigracja. No wiec w sferze faktow wyglada to w ten sposob, ze PiS odmowil przyjecia jakiegos 1000 imigrantow z tych ktore byly w Grecji, ale w tym samym czasie:
            - przedluza wizy dla ludzi z Bangladeszu i Nepalu z 2 do 5 lat
            - przyjmuje prawo w ktorym dopuszcza do tego by sedziowie sadu najwyzszego mieli podwojne obywatelstwo

            Owszem, ludzie z Bangladeszu przyjezdzaja do Polski by w niej pracowac, ale Turcy do Niemiec tak samo w latach 70-tych przyjezdzali by pracowac.

            Nie interesuja Cie interesy Sorosa i Merkel - ok, ale jednoczesnie nie przeszkadza Ci, ze PiS realizuje putinowski program oslabiania Uni Europejskiej i nawet nie zdaje sobie z tego sprawy.
            • dorota_333 Re: Sfera werbalna i sfera realna 16.10.18, 11:27
              > jednoczesnie nie przeszkadza Ci, ze PiS realizuje putinowski program oslabiania Uni Europejskiej i
              > nawet nie zdaje sobie z tego sprawy

              Na czym opierasz przekonanie, że PiS nie zdaje sobie z tego sprawy?
      • dorota_333 Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 11.10.18, 16:36
        > Nie doczekam się merytorycznej odpowiedzi od żadnego zwolennika PO, na proste w końcu pytanie
        > dlaczego preferuje PO.

        Proszę bardzo (krótko jednak).

        1. Głosuję na PO odkąd istnieje, głownie z tego powodu, że wytworzył się w naszym kraju schemat dwupartyjny. A w wyborze zerojedynkowym nie da się głosować na zero. Więc pierwsza odpowiedź brzmi: głosuję na PO, bo nie wyobrażam sobie człowieka (bezprzymiotnikowo: po prostu człowieka) głosującego na PiS.

        2. Dlaczego dalej TYM BARDZIEJ będę głosować na PO? Ponieważ trzeba powstrzymać rewolucje bolszewicką przeprowadzaną w Polsce przez PiS. Trzeba powstrzymać ten pochód swołoczy, chamów, bandytów, łajdaków, agentów, komunistycznych prokuratorów, hipokrytów, miernot, radiomaryjnej ciemnoty. Wiec druga odpowiedź też brzmi: głosuję na PO, bo nie wyobrażam sobie człowieka głosującego na PiS.

        Dopóki będę miała wybór między przynależnością Polski do Europy lub do Rosji - a więc między PO a PiS, to zagłosuję za Europą. PiS prowadzi nas wprost w objęcia Putina (jeśli nie zrozumiałeś poprzedniego zdania, to wyłuszczam wprost).
        • gyubal_wahazar Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 11.10.18, 19:06
          A dlaczego nie wybrać przynależności Polski do Polski, głosując na Ruch Narodowy czy Kukiza ?
          • gwen75 Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 11.10.18, 19:51
            A dlaczego się izolować od wysokorozwiniętych krajów Europy Zachodniej, z których doświadczenia możemy korzystać dla własnego dobra?
            • gyubal_wahazar Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 11.10.18, 20:08
              A gdzie wyczytałeś w moim powyższym zdaniu o tej izolacji ?
            • frusto Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 11.10.18, 22:32
              Korzystać z doświadczenia, tak. Bezmyślnie kopiować rozwiązania, nie.

              Na przykład doświadczenie tych krajów pokazuje, że masowa imigracja prowadzi do kłopotów, nie wszyscy imigranci są tacy sami. Widać także do czego prowadzi pobłażanie lewicy.
        • deluc Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 11.10.18, 19:09
          Ja wiem PO - elity np. niejaki Smogorzewski z Legionowa - tryskająca fontana taktu i intelektu! A jaki zaradny oj zaradny jak mało kto! Wiadomo, że do polityki nie poszedł po pieniądze ... Albo taka Hanna G-W z Wa-wy i afera reprywatyzacyjna - ona nic nie wie, ona za nic nie odpowiada, ona jest przecież prostym profesorem prawa gospodarczego! - a to że rodzina męża została beneficjentem? Przypadek. Zdanowska w Łodzi, która wygra pewnie te wybory bo ... kto by się tam przejmował jej oszustwem... Schetyna co to do Berlina po instrukcje jeździ ... - alternatywą jest PIS partia przaśna, pełna miernot i przydupasów (i też złodziei by się znalazło paru) - wszystko to jednak "blednie" przy wielkości "dokonań" i "klasy" działaczy PO
        • gwen75 Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 11.10.18, 19:37
          dorota_333 napisała:

          > 1. Głosuję na PO odkąd istnieje, głownie z tego powodu, że wytworzył się w nasz
          > ym kraju schemat dwupartyjny. A w wyborze zerojedynkowym nie da się głosować na
          > zero. Więc pierwsza odpowiedź brzmi: głosuję na PO, bo nie wyobrażam sobie czł
          > owieka (bezprzymiotnikowo: po prostu człowieka) głosującego na PiS.
          >
          > 2. Dlaczego dalej TYM BARDZIEJ będę głosować na PO? Ponieważ trzeba powstrzymać
          > rewolucje bolszewicką przeprowadzaną w Polsce przez PiS. Trzeba powstrzymać te
          > n pochód swołoczy, chamów, bandytów, łajdaków, agentów, komunistycznych prokura
          > torów, hipokrytów, miernot, radiomaryjnej ciemnoty. Wiec druga odpowiedź też br
          > zmi: głosuję na PO, bo nie wyobrażam sobie człowieka głosującego na PiS.
          >
          > Dopóki będę miała wybór między przynależnością Polski do Europy lub do Rosji -
          > a więc między PO a PiS, to zagłosuję za Europą. PiS prowadzi nas wprost w objęc
          > ia Putina (jeśli nie zrozumiałeś poprzedniego zdania, to wyłuszczam wprost).

          Love it!
          • cojestdoktorku Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 11.10.18, 20:26
            czyli głosujecie na PO bo to jest PO a nie głosujecie na PIS bo to jest PIS
            nie ma znaczenia jakie poglady ma PO, jaka wizję samorządów, jaka wizje prywatyzacji, wązne ze to PO

            to się sprowadza do tego ze nie ważne co się dzieje, wzne sa tylko symbole i emblematy
            więc jeśli morawiecki jest w PIS to jest cham, burak i prostak
            gdyby dołaczył swego czasu do PO to byłby odpowiedzialny i przewidujący
            gdyby PO wprowadziło 500+ było super bo kazda wizja PO jest dobra
            ale ze PIS wprowadził 500+ to jest tragedia i dramat bo kazda wizja PIS to tragedia i dramat

            • bagracz Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 11.10.18, 22:14
              Świetnie to ująłeś. Ofiary prania mózgu.
            • gwen75 Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 12.10.18, 18:47
              cojestdoktorku napisał:

              > czyli głosujecie na PO bo to jest PO a nie głosujecie na PIS bo to jest PIS
              > nie ma znaczenia jakie poglady ma PO, jaka wizję samorządów, jaka wizje prywaty
              > zacji, wązne ze to PO

              To jest już twoja nadinterpretacja i radosna twórczość.
        • bagracz Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 11.10.18, 22:38


          To jest niesamowite! Człowiek kategoryzuje sobie ad hoc obserwowane zjawiska a tu zaraz zgłasza się chętna na demonstrację poprawności tego podziału. Słuchajcie! Jestem w drugiej grupie. I właśnie prezentuje wam jak wygląda człowiek po praniu mózgu. Z kompletnie idiotyczną wersją rzeczywistości.
          Oczywiście jeśli napiszę, że jesteś biedną ofiarą prania mózgu to nie uwierzysz. Który fanatyk wierzy w takie konstatacje?
          Masz klasyczne objawy religijnego fanatyzmu. Przeciwnicy Twojego boga są diabłami wcielonymi, którzy powinni umrzeć straszną śmiercią, jak niedawno w USA stwierdziła jakaś pani profesor. Podobny do Twojego przypadek. Nie masz oczywiście żadnych dowodów na to diabelstwo ale bogowie tak twierdzą więc inaczej być nie może.
          Wyobraź sobie jednak, że istnieją ludzie, którzy potrafią myśleć samodzielnie. I Twoje mistyczne, wewnętrzne przekonania i wyobrażenia, które w/g Ciebie powinny innych powalić na kolana, są dla takich ludzi, tylko bredzeniem biednego fanatyka. Twoi bogowie są dla mnie tylko cholernymi socjopatami. Ale Ty nie możesz tego dostrzec oślepiona ich bredniami.

          Nie ofiaro grupy drugiej. Nie ma w rzeczywistości, tej prawdziwej, jedynej alternatywy, albo Bruksela albo Rosja. Jak to wasi bogowie wam wciskają. Jest wiele innych możliwości. Przede wszystkim realizowanie własnych polskich interesów a nie cudzych. Rozumiesz? Wiem, że nie, ale co tam. I to właśnie w tej chwili jest realizowane. Wy macie mentalność niewolników i nigdy się z tego nie wyzwolicie. Bez cudzego bata na grzbiecie latacie jak poparzeni żeby sobie znaleźć nowy.
          Muszę kończyć tą krótką wizytę na tym forum, bo dyskusja z głupotą niepotrzebnie tą głupotę nobilituje.
          • dorota_333 Bełkoczesz, Bagracz 12.10.18, 09:24
            Jak nie ma żadnych argumentów za, to jest tylko nerwowy bełkot o "praniu mózgu", "religijnym fanatyzmie" (swoją drogą ciekawy, perwersyjny argument), "realizowaniu własnych, polskich interesów".

            Bełkot, bełkot i jeszcze raz bełkot. Zgrane klisze o wstawaniu z kolan, ledwo co odzyskanej suwerenności etc. Debilna, tandetna propaganda dla debili z kruchty.

            A rzeczywistość swoją drogą. Bagracz, wystarczy mi to, co widzę na własne oczy, bez żadnego komentarza. Wystarczy fakty zestawić, posłuchać, co mówią pisowscy koryfeusze.

            Szkoda mojego czasu na dyskutowanie z bełkocącym nawiedzonym.
            • bagracz Re: Bełkoczesz, Bagracz 12.10.18, 11:43
              Tylko na tyle Cię stać? Dalej nie potrafisz podać jednego merytorycznego powodu Twojego uwielbienia do PO?
              I nie podasz. Dlatego, że takiego powodu nie ma. Gdyby był byłby wałkowany w usłużnych mediach na okrągło.
              Właśnie dlatego twoi guru sprzedają abstrakcyjne bajki o zagrożeniu demokracji, sami postulując jej likwidowanie, bo już nie mają absolutnego monopolu propagandowego. Bo ten monopol się wali z powodu internetu i faktycznej wolności przekazu. I wali się kolejna bajka o tzw. "wolnych mediach", które w rzeczywistości są ich machiną propagandową.
              I to jest proces globalny. Wystarczy popatrzeć na USA. Właśnie dlatego, twoi guru, tokują o zagrożonej niezależności sądów, sami strasząc konsekwencjami sędziów, którzy ośmielili by się wydać wyroki nie po ich myśli
              albo kandydować w wyborach do SN. I wsadzają, na razie słownie, wszystkich przeciwników do więzień, łącznie z demokratycznie wybranym prezydentem, bo teraz to jest już dziejowa konieczność. Nie da się rządzić po dobroci, to trzeba strachu i terroru by utrzymać władzę. Pozory praworządności, dla naiwnych, to można było utrzymywać gdy nie było konkurencji. Teraz, gdy wyrosła, trzeba powrócić do sprawdzonych stalinowskich metod.

              Ja mogę i podałem parę argumentów za PiS. Nie potrafisz ich obalić argumentacją więc obrzucasz epitetami. I to nawet nie wszystkie, reszty nie dostrzegasz. Cieniutko.
              Islamizacja i afrykanizacja Europy nie mają wiele wspólnego ze wstawaniem z kolan. Lepiej idiotycznie napisać, że żadnych argumentów nie przedstawiłem.
              A cóż jest zgranego w argumencie o wstawaniu z kolan jeśli są takie możliwości? Ty wolisz widać na kolanach.
              A że są takie możliwości, świadczy dobitnie niewypowiedziana wojna jaką prowadzi z Polską, Węgrami a teraz również z Włochami centrala w Brukseli. Świadczą o nich te toporne, tępe i absolutnie dęte argumenty KE, Timmeransa itp. UE nie toleruje artykułowania i realizowania interesów własnych członków. Chyba, że to są Niemcy albo ostatecznie Francja.
              Ale tylko w ograniczonym zakresie i chwilowo. Zwykli Niemcy protestują to się ich pacyfikuje. Mają być realizowane tylko interesy Sorosa i elit, które on reprezentuje. Tym właśnie jest na razie UE.
              Wstawanie z kolan to nic innego jak próba odzyskania wolności w takim zakresie w jakim jest to aktualnie możliwe. Taki argument może być "zgrany" tylko dla kogoś kto ma mentalność niewolnika. Taką właśnie masz mentalność. Twój fanatyzm jest tylko efektem tej mentalności.
              Jedyne co mnie cieszy to, że nie masz dla mnie czasu.
        • przycinek.usa wytkne bzdury 12.10.18, 06:01
          Dlaczego dalej TYM BARDZIEJ będę głosować na PO? Ponieważ trzeba powstrzymać
          > rewolucje bolszewicką przeprowadzaną w Polsce przez PiS.

          PiS programem 500 uruchomil efekty mnoznikowe i podniosl dynamike wzrostu gospodarczego stosunkowo malym kosztem. To oczywiscie momentalnie wplynelo na dynamike zatrudnienia i wzrost wplywow podatkowych. Mozliwe, ze to byl przypadek, ze nikt im tego nie doradzal, tylko sam Duch Swiety i Swieta Dziewica miala Polske w swojej opiece. No, ale efekt - jak nie patrzec - taki jest. Najbardziej kapitalistyczny efekt jaki jest mozliwy w gospodarce rynkowej.
          Jesli chcesz to powstrzymywac, to gratuluje pomyslowosci.

          PO postulujac przez moment zaniechanie programu 500 dokladnie dowodzi ich debilizmu.
          Jedna te decyzje mozna zrozumiec tylko przez pryzmat szkodnictwa. PO dziala na szkode Polski - zatem chce zlikwidowac program 500. To jest dla mnie oczywiste.

          "Trzeba powstrzymać te
          > n pochód swołoczy, chamów, bandytów, łajdaków, agentów, komunistycznych prokura
          > torów, hipokrytów, miernot,"


          No wlasnie. Opisalas wlasnie sztandarowa czolowke politykow PO - zwlaszcza tych w Sejmie.



          > Dopóki będę miała wybór między przynależnością Polski do Europy lub do Rosji -
          > a więc między PO a PiS, to zagłosuję za Europą. PiS prowadzi nas wprost w objęc
          > ia Putina


          Za PO i po 10 kwietnie 2010 nastapilo sprzegniecie wspolpracy wywiadowczej z FSB.
          PO doprowadzilo do podpisania umow o wspolpracy wywiadowczej z Rosja. Za PO i za zgoda Tuska nastapilo wejscie Polski w obszar interesow sowieckich i ta integracja postepowalaby dalej stopniowo gdyby nie wybory i PiS, ktory to przerwal.

          Za PiSu nastepuje bardzo dynamiczne nawiazywanie wspolpracy z Israelem, poglebianie wspolpracy z USA i wieksza integracja w ramach EU. PiS wystraszony zamachem w Smolensku odwrocil sie do Rosji plecami i robi wszystko, aby Rosje do siebie zrazic, w tym doprowadzil do umieszczenia rakiet sredniego zasiegu w Kaliningradzie i do cwiczen antypolskich Zapad.

          Tak jak zreszta juz kiedys powiedzialem - ty masz wszystko odwrotnie. I zeby jeszcze byla z twojej strony jakas refleksja, ale ty sie nad tym w ogole nie zastanawiasz. Ty w ogole nie wiesz o czym mowisz. Ale ja sie zapisalem na kursy psychologiczne u siebie na uczelni, czytam o tym troche i choc nie jest to w zakresie moich bezposrednich zainteresowan - to jednak pojawiaja mi sie pewne koncepcje dotyczace mozliwych przyczyn takiego zachowania.

          To jest dosyc skomplikowana sprawa. I nawet zaskakujaca. Ale wyglada na to - ze jedyna osoba, ktora moze tobie pomoc to jestes ty sama. Jesli to zauwazysz.
          • cojestdoktorku Re: wytkne bzdury 12.10.18, 08:58
            > PO postulujac przez moment zaniechanie programu 500 dokladnie dowodzi ich debil
            > izmu.

            ależ nie, PO chce rozszerzenia programu socjalnego:
            "Wskazał, że dzięki wyższym dochodom podatkowym lepiej zarządzanych firm budżet państwa będzie stać na bezpieczne wypłacenie proponowanych przez Platformę trzynastej emerytury i rozszerzenie programu 500 plus na pierwsze dziecko.
            Nasze zobowiązania zrealizujemy, wzmacniając polską gospodarkę, a nie zadłużając państwo"

            PIS wział pieniądze z uszczelnienia a PO ma koncepcję by wziąć pieniądze ze "wzmocnienia"

            www.bankier.pl/wiadomosc/Schetyna-Proponujemy-13-emeryture-i-rozszerzenie-programu-500-plus-4023921.html
            jak już zrobi to PO (zwiększy socjal) to wtedy zwolennicy tej partii uznaja ze to jest dobre,
            dobre bo zrobiło to PO

            • cojestdoktorku Re: wytkne bzdury 12.10.18, 09:04
              zeby nie było wątpliwości - 3 tygodnie temu:

              "„Dziś Platforma jest najlepszym gwarantem utrzymania i rozszerzenia 500 plus. Po pierwsze dlatego że znamy się na gospodarce i nie pozwolimy jej upaść."
              www.tvp.info/39137074/po-najlepszym-gwarantem-utrzymania-500-plus-jak-po-zmieniala-zdanie-ws-pomocy-dzieciom
              oni się kurka znają, a podobno PIS to populiści smile

              www.tysol.pl/a24054-Schetyna-PO-najlepszym-gwarantem-500%2B-Internauci-odpowiadaja-bardzo-ostro


          • frusto Re: wytkne bzdury 12.10.18, 09:09
            Tuż przed i po zamachu mi znajomi krzyczeli, ze PiS jest antyrosyjski, że ma fobię, a PO właśnie jest słuszne i wreszcie nawiążuje normalne stosunki z Rosją. Zaognianie stosunków z Rosją było bue, PiS miał antyrosyjską paranoję, a wojsko powinno być modernizowane pod kątem wyzwań nowoczesnego świata, czyli powinniśmy się specjalizować do misji humanitarnych i kupować okręty szpitalne (serio serio. Miałem takiego aparata, który mnie do tej "specjalizacji w ramach NATO" i kupowania pływających szpitali namawiał). Minęło kilka lat i te same osoby krzyczą, że PiS nie rozumie wyzwań nowoczesnego świata, realizuje tajne misje Putina, a PO jest słuszne i antyrosyjskie.

            A co do skuteczności ruskich agentur...

            Do służb specjalnych obecnie naprawdę nie biorą najbystrzejszych ludzi.

            www.dailymail.co.uk/news/article-3673919/Russian-spies-risk-wrath-Putin-boastful-FSB-spook-graduates-filmed-driving-Moscow-convoy.html
          • dorota_333 Pisowski geniusz ekonomiczny 12.10.18, 09:30
            … polega na wzmocnieniu koniunktury gospodarczej przez masowe rozdawnictwo napędzające konsumpcję (na silnym działaniu procyklicznym inaczej mówiąc). Opiera się też na dodatkowym zadłużaniu kraju w momencie szczytu koniunktury.

            Cała genialność PiS będzie widoczna jednak dopiero wtedy, gdy boom gospodarczy się skończy. Przyrzekam Ci solennie, że wtedy popełnię na ten temat odrębny pochwalny wątek. A będzie co oglądać, oj, będzie smile

            Na razie chwalmy Pana na Żoliborzu, albowiem zesłał nam mannę i piniondz na używane dizle.
            • cojestdoktorku Re: Pisowski geniusz ekonomiczny 12.10.18, 11:38
              > … polega na wzmocnieniu koniunktury gospodarczej przez masowe rozdawnictwo napę
              > dzające konsumpcję

              chyba powinniśmy sobie przypomniec co się pisało dwa lata temu do czego to rozdawnictwo ma doprowadzić, jakoś wtedy chyba zwolennicy PO nie pisali o wzmocnieniu koniunktury a tylko o krachu i katastrofie
              więc teraz po fakcie łatwo mówić co z tego wyszło, ale PIS mówił juz dwa lata temu co z tego wyjdzie a "fachowcy" mówią to dopiero dziś

              >Opiera się też na dodatkowym zadłużaniu kraju w momencie szczytu koniunktury

              to juz nieprawda
              ścieżka długu dwa lata temu
              www.bankier.pl/wiadomosc/MFW-podnosi-prognozowana-sciezke-deficytu-w-Polsce-3514024.html
              miesiąc temu MFW dług skorygowaał na 1,9%
              www.pap.pl/aktualnosci/news,1377774,mfw-obnizyl-prognoze-deficytu-sektora-finansow-publicznych-polski-w-2018-r-do-19-proc-pkb.html
              a S&P który w lipcu prognozwał 2,0% teraz skorygował dług do 0,9%
              forsal.pl/artykuly/1297880,agencja-s-p-tnie-prognozy-deficytu-sektora-finansow-publicznych-polski.html
              i MFW i Ci drudzy "fachowcy" prezewidują spadek długu w relcji do PKB w kolejnych latach
              jak to jest że od 2016 roku Ci zachodni fachowcy rok w rok się mylą, a głupi PIS rok w rok ma rację, przeciez tamci wiedzą ze jest koniunktura ale ich prognozy zawsze są zaniżone

              w dodatku polityka PO uż nie ma polegac na własnych pomysłach, ale na tym by podtrzymac i wzmocnić pomysły PIS
              skoro krytykujesz 500+ od PIS, jak możesz głosować na PO które chce 500+ utrzymać i rozszerzyć?
              • dorota_333 Re: Pisowski geniusz ekonomiczny 12.10.18, 11:53
                Te prognozy zakładają utrzymanie dobrej koniunktury na świecie.

                Powtórzę po raz kolejny (a co mi tam): poczekajmy rok - dwa i wtedy pogadamy o prognozach, gospodarce, budżecie, deficycie i świętych obcowaniu.
              • pigeon_shit_dust Moga wam wciskac kazdy kit 12.10.18, 19:47
                O deficyciem inflacji , budzecie i zadluzeniu zagranicznym. Ile maja, ile daja, ile ukradli a ile sobie wyplacili.
                Czesc mozna zweryfikowac ale wiekszosci nie mozna, bo PiS ma w reku praktycznie wszystkie instutucje umaczane w dostarczanie informacji suwerenowi.
            • pigeon_shit_dust Czekam 12.10.18, 14:04
              dorota_333 napisała:

              > Cała genialność PiS będzie widoczna jednak dopiero wtedy, gdy boom gospodarczy
              > się skończy. Przyrzekam Ci solennie, że wtedy popełnię na ten temat odrębny poc
              > hwalny wątek. A będzie co oglądać, oj, będzie smile
              >
              > Na razie chwalmy Pana na Żoliborzu, albowiem zesłał nam mannę i piniondz na uży
              > wane dizle.



              Rowniez na ten moment. Z cikeawosci no I musze sobie penthose sprawic w 3M.
              A ze pamiec ludzka zawodna jest, to ma folder z linkami do wszystkich hurra optymistycznych artykulow. Pewnie to wykasuja ale z llinkow mozna juz co nieco wyczytac.
              Mr M. teraz kupuje gospodynie domowe..za 100 mln zlotych. Kasa plynie tak, ze nawet tu w USA przecieram oczy.
              Jednoczesnie mr M. odbyt te cichociemna wizyte w NYC. Podejrzewam ze juz wszystkow wczesniej dogadali, potrzebny byl ty;lko podpis na papierze o pozyczke. Ciekawe ile wzial tym razem I od kogo.
              Pewnie dlug zagraiczny ciagna w nadziei, ze nie bede tego usieli splacac albo splacac beda juz inni.
              • dorota_333 Re: Czekam 12.10.18, 16:58
                > Jednoczesnie mr M. odbyt te cichociemna wizyte w NYC.

                Polskie media bardzo zdawkowo wspomniały. Tylko tyle, że był na nowojorskiej giełdzie. Czy mordowanie sądownictwa w Polsce nie przeszkadza bankierom z Wall Street? Ich się nie oszuka, co? Są na specjalnych prawach smile
                • pigeon_shit_dust Re: Czekam 12.10.18, 17:19
                  Mialo byc “odbyl”. Hehe.
                  Nie, nie przeszkadza…nie sadze reszta , by wielkie firmy z Wall Street byly akurat zaangazowane w te polskie pozyczki, chociaz trudno to wyczuc, wszystko okryte minbem tajemnicy.
                  To sie odbywa bardziej koszernie-geszefciarsko jakos. Przez nieokreslona blizej ilosc posrednikow. To te kontakty Mr. M. o ktorych tluczono piane w TV przez caly grudzien 2017.
                  Zydzi w za dlugich kraciastych marynarkach i niebieskich jarmulkach.
                  Pokazywali to non-stop , przemian z przesluchaniami meza HGW przez komisje.
                  Zabezpieczenie jest, bo w koncu gwarantem niby jest polski rzad, wiec mozna pozyczac. Jak patrze, poi le wam sprzedaja inne prdukty, to podejrzewam ze dra z was tma skore niesamowicie przy tej okazji.
                • gyubal_wahazar Re: Czekam 12.10.18, 17:35
                  Dekomunizację i to bardzo delikatną, określasz jako mordowanie ? Stawiasz tym samym znak równości między skłonieniem starych komuchów do odejścia, z tym jak skazywali na śmierć, setki czy tysiące AK-owców.
                  • sendivigius Re: Czekam 12.10.18, 22:36
                    gyubal_wahazar napisał:

                    Stawiasz tym s
                    > amym znak równości między skłonieniem starych komuchów do odejścia, z tym jak s
                    > kazywali na śmierć, setki czy tysiące AK-owców.

                    Poglad ze przynaleznosc do AK daje dozywotni immunitet na mordy, zdrade stanu i wspolprace z obcymi wywiadami jest objawem szalenstwa ktore ogarnelo polska polityke i nieuchronnie wykopie jej grob.

                    To towarzystwo "zolnierzy wykletych" ktoremu sie marzyla wojna domowa, rzeznie i rekwizycje i tak potraktowano nadmiernie lagodnie i to byl polityczny blad.

                    Oto przyklad faceta ktory powinien stanac pod murem, ale zostal ulaskawiony w wyniku amnesti. Dzis daje mu sie za swoja zbrodnie medal i odszkodowanie. A jemu malo. I to slownictwo "akcja zlikwidowania" a nie nazywajac po imieniu morderstwo. Kto tu byl bandyta? Kto tu poniosl krzywde? Calkowity obled.


                    www.rp.pl/Dobra-osobiste/310099958-Sad-40-tys-zl-zadoscuczynienia-dla-zolnierza-wykletego.html

                    Sąd: 40 tys. zł zadośćuczynienia dla żołnierza wyklętego

                    Społeczna rehabilitacja i uznanie dla żołnierzy wyklętych ma swój ciąg dalszych w sądach. Pytanie jak wycenić ich krzywdy, by nie krzywdziły dodatkowo.

                    Pokazuje to wtorkowy wyrok krakowskiego Sądu Okręgowego, który Edwardowi Gryszce pseud. „Mąciciel", obecnie 91-latkowi, przyznał 40 tys. zł zadośćuczynienia, choć domagał się 200 tys., i ponadto 180 tys. zł odszkodowania za utracone zarobki wskutek zablokowania mu możliwości wyjazdu na kontrakt zagraniczny, niewydania paszportu, ze względu na powojenny partyzancki okres w partyzantce, który ciągnął się za nim przez cały PRL.

                    Domagał się owej rekompensaty na podstawie ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.
                    Został aresztowany i skazany w 1948 r. za udział w maju 1945 r. w akcji zlikwidowania oficera NKWD skierowanego na posterunek MO w Irządzach na ziemi Krakowskiej, w celu rozpracowania miejscowej placówki AK, do której Edward Gryszka należał.

                    Główni uczestnicy akcji zdołali uciec za granicę, a on będąc nastolatkiem skrył się na Górnym Śląsku, gdzie jednak w 1948 r. na kilka dni przed maturą, został zatrzymany przez UB. Był wielokrotnie przesłuchiwany, ale na jego szczęście po trzech miesiącach pobytu w areszcie, i amnestii został zwolniony. Wyszedł z piętnem skazanego, co wywierało wpływ na dalsze jego życie.
                    Samego wyroku skazującego Edwarda Gryszkę (na 15 lat więzienia) nie ma w aktach, ale za to adnotacja o nim znajduje się w kilku miejscach akt przekazanych przez IPN, m.in. w kartotece paszportowej z 1985 r.

                    Na drogę sądową zdecydował się dopiero po odznaczeniu go przez prezydenta Andrzeja Dudę, 1 marca 2016 r. Krzyżem z Mieczami Orderu Krzyża Niepodległości.

                    Sąd Okręgowy zasądził mu 40 tys. zł zadośćuczynienia, a odszkodowania w ogóle odmówił, uznając, że szkody (w zarobkach) nie udowodnił, choć oddalił wniosek o sięgnięcie do akt firmy, która miała go wysłać na zagraniczny kontrakt (a był inżynierem budownictwa). Co się tyczy wysokości zadośćuczynienia to sędzia Joanna Makarska powiedziała w uzasadnieniu, że wzięła pod uwagę wszystkie cierpienia, jakie spotkały Edwarda Gryszkę, w szczególności, że jako 19-latek trafił do aresztu i był przetrzymywany z kryminalistami.

                    Dodajmy, że występująca po drugiej stronie prokuratura, nie kwestionując faktów wnosiła o zasądzenie poszkodowanemu 25 tys. zł.

                    - To niewyobrażalnie niska kwota, tak samo jak zasądzone 40 tys. zł - powiedział po rozprawie adwokat Maciej Krzyżanowski, pełnomocnik pokrzywdzonego, i zapowiedział apelacje.

                    Sam Edward Gryszka powiedział „Rzeczpospolitej", że przez 40 lat, aż do roku 1989 r. musiał ukrywać się ze swoją niepodległościową przeszłością i nie był pewien jaki wyrok na nim ciąży.
                    - Po dzisiejszym wyroku czuje się dodatkowo pokrzywdzony - powiedział.


                    • gyubal_wahazar Re: Czekam 12.10.18, 23:16
                      > Poglad ze przynaleznosc do AK daje dozywotni immunitet na mordy, zdrade stanu i wspolprace z obcymi wywiadami jest objawem szalenstwa ktore ogarnelo polska polityke i nieuchronnie wykopie jej grob.

                      Masz coś na poparcie swej brawurowej tezy, jakoby AK mordowało (w domyśle - niewinnych ludzi), zdradziło Polskę, czy współpracowało z obcymi wywiadami ?

                      > To towarzystwo "zolnierzy wykletych" ktoremu sie marzyla wojna domowa, rzeznie i rekwizycje i tak potraktowano nadmiernie lagodnie i to byl polityczny blad.

                      To - jak to określiłeś - "towarzystwo" było okrutnie i dziesiątkami tysięcy torturowane, mordowane, a pamięć o nich najpierw opluwana, następnie fałszowana, a potem zacierana. Stylistyka tego co piszesz jest stylistyką oprawców UB i NKWD. Niniejszym wystawiłeś sobie świadectwo co najmniej mentalnej do nich przynależności
                      • sendivigius Re: Czekam 12.10.18, 23:47
                        gyubal_wahazar napisał:

                        > > Poglad ze przynaleznosc do AK daje dozywotni immunitet na mordy, zdrade s
                        > tanu i wspolprace z obcymi wywiadami jest objawem szalenstwa ktore ogarnelo pol
                        > ska polityke i nieuchronnie wykopie jej grob.
                        >
                        > Masz coś na poparcie swej brawurowej tezy, jakoby AK mordowało (w domyśle - nie
                        > winnych ludzi), zdradziło Polskę, czy współpracowało z obcymi wywiadami ?

                        Mowimy o sytuacji po 9 maja 1945 (lub wczesniejszych po przejsciu frontu) Bylo tego calkiem sporo i za to ich sadzili i skazywali a nie za "patriotyzm". Byly to konkretne czyny i akcje. ktorych sie nie tylko nie wypierali ale nawet sie nimi chlubili. Jak sie wojna konczy to sie konczy walke. A jak sie nie podoba polityka to sie z nia walczy metodami politycznymi a nie terroryzmem nazywajac rzeczy po imieniu.


                        >
                        > > To towarzystwo "zolnierzy wykletych" ktoremu sie marzyla wojna domowa, rz
                        > eznie i rekwizycje i tak potraktowano nadmiernie lagodnie i to byl polityczny b
                        > lad.
                        >
                        > To - jak to określiłeś - "towarzystwo" było okrutnie i dziesiątkami tysięcy tor
                        > turowane, mordowane, a pamięć o nich najpierw opluwana, następnie fałszowana, a
                        > potem zacierana. Stylistyka tego co piszesz jest stylistyką oprawców UB i NKWD
                        > . Niniejszym wystawiłeś sobie świadectwo co najmniej mentalnej do nich przynale
                        > żności

                        Tak jest. Moj poglad jest panstwotworczy a nie rebeliancki. Przyklad "oprawstwa" podalem powyzej. Nigdy, nigdzie pod zadna szerokoscia geograficzna nie toleruje sie partyzantki dzialajacej na obalenie panstwa i wywolanie wojny domowej. I tak, jak widac na przykladzie traktowano tak lagodnie jak tylko sie dalo.

                        Jak wam tak dobrze bylo pod Hitlerem to wasz Sikorski powinien wypowiedziec wojne ZSRR w pierwszym momencie gdy przekroczyl granice z 1939 roku i powiedziec glosno "koniec, my nie chcemy zadnego tak zwanego wyzwolenia bo ono jest jeszcze gorsze niz komory gazowe naszego umilowanego Führera". I byscie mieli. Nie byloby z was ani z tego kraju co zbierac a wasz rzad londynski by wyladowal w koncu w McDonaldzie scierajac podlogi jako bezpanstwowcy.
                        • gyubal_wahazar Re: Czekam 13.10.18, 00:26
                          Myślisz kacapski śmieciu, że kogoś tym bredzeniem urazisz ? Możesz tu tłuc kopiejki od swych łubiankowych kolesi, ale Polacy zawsze ci w pysk naplują. Won
                          • sendivigius Re: Czekam 13.10.18, 01:25
                            gyubal_wahazar napisał:

                            > Myślisz kacapski śmieciu, że kogoś tym bredzeniem urazisz ? Możesz tu tłuc kopi
                            > ejki od swych łubiankowych kolesi, ale Polacy zawsze ci w pysk naplują. Won

                            To ze Polska istnieje to zawdzieczasz "kacapom" i to dwa razy. Raz w 1917 dzieki dekretowi Lenina, po raz drugi w 1944 dzieki Stalinowi. Wasi anglosascy kumple spuscili was do kibla i pracuja nad tym aby was spuscic znowu. Wlasnie produkujac ludzi takich jak ty co innym Polakom chce wylacznie pluc w pysk. A potem oni sie beda smiali a ty pluc juz tylko bedziesz mogl sobie w brode.
                            • gyubal_wahazar Re: Czekam 13.10.18, 10:47
                              Nie jesteś żadnym Polakiem, wybij to sobie ze swego kacapskiego łba. Jesteś _polskojęzycznym_ kacapem. Wracaj śmieciu na łubiankę, do swych kopiejkowych komuszków, bo nikt kto skończył podstawówkę w tym kraju, nie kupi twoich załganych bredni. Jakby tu była ikonka puszczania pawia, to wkleiłbym tu ich dla ciebie cały ekran
                              • cojestdoktorku Re: Czekam 13.10.18, 11:42
                                prawdę napisał ze nas ruskie od puszczenia kominem uratowali czemu reagujesz agresją? śmieciem można być za złe postępowanie a na forum źle postępuje ten kto używa epitetów zamiast argumentów
                                prawdą też jest alianci chcieli Polski od buga do poznania i tylko z gdańskiem
                                prawdą ze kazali nam płacić za uzytkowanie samolotów gdy piloci bronili anglii
                                duzo jest kwiatków

                                a wracajac do czasów bardziej współczesnych
                                jak to jest ze w 1993, 4 lata po uwolnieniu od komunistów Polacy głosowali na dwie pokomunistyczne partie
                                pl.wikipedia.org/wiki/Wybory_parlamentarne_w_Polsce_w_1993_roku
                                dziś po 30 latach od upadku komuny prawie wszyscy są antykomunistami
                                jak to jest ze Ci co żyli w komunie i pamietali na świezo te milicyjne pałki i ocet na półkach byli gotowi na komunistów głosować
                                a dziś prawie wszyscy na nich plują
                                jak to wytłumaczyć jak nie praniem mózgu?

                                • gyubal_wahazar Re: Czekam 13.10.18, 12:04
                                  > prawdę napisał ze nas ruskie od puszczenia kominem uratowali czemu reagujesz agresją?

                                  Ruskie nigdy od niczego na nie ratowali. Okupacja sowiecka po 45'tym była bardziej okrutna niż niemiecka. Najwyraźniej nieznane Ci są elementarne fakty, więc sugerowałbym przestudiowanie drogi takich bohaterów jak Emil Fieldorf 'Nil', rotmistrz Witold Pilecki czy Danuta Siedzikówna ps 'Inka', by wymienić tylko garstkę z nich. Bez tego nic nie zrozumiesz z najnowszej historii Polski

                                  > śmieciem można być za złe postępowanie a na forum źle postępuje ten kto używa epitetów zamiast argumentów

                                  Są pewne granice w dyskusji między ludźmi. By nie tworzyć tu elaboratów, dam Ci obrazowy przykład.
                                  Gdyby ktoś w Twojej obecności w najwulgarniejszy możliwy sposób obraził Twoją matkę, będziesz mu tłumaczył niestosowność jego zachowania i robił wykład z samowar-wiwru ? Bo ja daję takiemu w pysk

                                  Nie było chyba rodziny w tym kraju (nie licząc komuchów), która nie ucierpiałaby podczas sowieckiej okupacji. Plugawienie pamięci ofiar nie zasługuje na żadną inną odpowiedź



                                  • cojestdoktorku Re: Czekam 13.10.18, 12:22
                                    >Ruskie nigdy od niczego na nie ratowali. Okupacja sowiecka po 45'tym była bardziej okrutna niż niemiecka.

                                    jak to piszesz niżej wielu starszych ludzi których poznałem i którzy żyli w czasie okupacji "dali by w pysk" Tobie za te słowa
                                    przecież nie żyłeś w w czasie okupacji niemieckiej, wtedy za byle co dostawałeś w czapę, za ruska tez tak było?

                                    już dorocie wklejałem, ale zobacz sobie jak naprawdę POLACY żegnali tych strasznych okupantów
                                    www.youtube.com/watch?v=Yw45NMOHC-A&t=207
                                    >więc sugerowałbym przestudiowanie drogi takich bohaterów jak Emil Fieldorf 'Nil', rotmistrz Witold Pilecki czy Danuta Siedzikówna ps 'Inka', by wymienić tylko garstkę z nich.

                                    pojedyncze osoby?
                                    to dziś mogę Ci znaleźć setkami pojedyncze osoby choćby w USA które zostały strasznie potraktowane przez "reżim"
                                    w każdym kraju zdarzaja się morderstwa którym jest winien apart władzy, np. w USA policjanci zabijają 1000 osób rocznie

                                    więc sugerowałbym przeanalizowanie tego:
                                    pl.wikipedia.org/wiki/Generalny_Plan_Wschodni#Du%C5%BCy_Plan
                                    a nie jakichś pojedynczych osób

                                    >Nie było chyba rodziny w tym kraju (nie licząc komuchów), która nie ucierpiałaby podczas sowieckiej okupacji. Plugawienie >pamięci ofiar nie zasługuje na żadną inną odpowiedź

                                    jest wiele takich rodzin
                                    nawet jeśli rodziny ucierpiały od ruska, to gdyby nie ten rusek znacznie bardziej ucierpiałyby od niemca

                                    i ponowię kluczowe pytanie
                                    dlaczego ludzie żyjący pod tą straszną okupacją 4 lata po upadku komuny głosowali znów na komunistów - jak to wytłumaczysz skoro ta okupacja komunistyczna była tak straszna?
                                    • gyubal_wahazar Re: Czekam 13.10.18, 12:32
                                      To że nie masz choćby najbardziej bladego pojęcia o najnowszej historii Polski, to pestka. Gorzej, że nie chcesz wiedzieć.
                                      A jeśli tak, to próbując ci to tłumaczyć, tracę tylko czas
                                      • cojestdoktorku Re: Czekam 13.10.18, 12:38
                                        aha, czyli na moje argumenty Twój jest taki ze sie po prostu nie znam smile

                                        w sumie Ci sie nie dziwię, są osoby starsze od Ciebie które żyły w tym systemie i też pisza jak Ty, oni mimo ze żyli w tamtych czasach jako młodzi dorośli dali sobie sprac mózgi na tyle ze dzis ich wspomnienia zupełnie nie pasują do faktów którym nie da sie zaprzeczyć
                                        praktycznie wszyscy antykomuniści, a zwyciestwo komuchom w wyborach 1993 to zapewniły krasnoloudki

                                        sytuacja taka sama jak z niemcami, po 1945 okazało sie ze wszyscy byli przeciwni hitlerowi

                                        • gyubal_wahazar Re: Czekam 13.10.18, 12:58
                                          > aha, czyli na moje argumenty Twój jest taki ze sie po prostu nie znam smile

                                          Gorzej - masz problem ze zrozumieniem choćby dwu prostych zdań. Ryzykując, że ponownie ten koncept cię przerośnie, jeszcze raz ci go przedstawię:

                                          1) 'To że nie masz choćby najbardziej bladego pojęcia o najnowszej historii Polski, to pestka.

                                          To zdanie mówi, że nie masz wiedzy

                                          2) 'Gorzej, że nie chcesz wiedzieć.'

                                          A to, że nie chcesz jej posiąść. Przy czym stwierdza, że wymowa tego faktu jest gorsza niż tego, z punktu 1)

                                          Teraz chwytasz, czy znów się gdzieś zgubiłeś ?
                                          • cojestdoktorku Re: Czekam 13.10.18, 16:41
                                            tyle zdań by znów napisac to samo
                                            "Ty nie znasz historii a ja znam" smile
                                            argumentu ani jednego

                                            ale ok, skoro Ty znasz historię a ja nie znam, to skorzystam z okazji i zapytam wiedzącego więcej bo moze sie czegoś dowiem:

                                            1. skoro okupacja sowiecka była gorsza niż niemiecka to dlaczego w 1993 Polacy głosowali na ruskich pachołków?
                                            2. dlaczego żegnali okupantów kwiatami i robili sobie z tymi okupantami pamiątkowe zdjęcia?

                                            • gyubal_wahazar Re: Czekam 13.10.18, 17:21
                                              > argumentu ani jednego

                                              Nie zamierzam cię uczyć historii. Czytać zdajesz się umieć, więc pozostaje tylko nabyć wiedzę. Jeśli liczysz na 500 stron mojego elaboratu, bo sam zbyt leniwy jesteś by znaleźć tą wiedzę w książkach, filmach czy nawet internecie, to muszę cię rozczarować.

                                              > 1. skoro okupacja sowiecka była gorsza niż niemiecka to dlaczego w 1993 Polacy głosowali na ruskich pachołków?

                                              Moim zdaniem, najważniejsze, choć nie jedyne powody, to:
                                              - fakt zabicia lub zmuszenia do emigracji setek tysięcy polskiej inteligencji,
                                              - zastraszenie, szantażowanie, uwikłanie we współpracę, czy zwykłe przekupienie mnóstwa ludzi przez aparat komunistycznego państwa
                                              - wieloletnia indoktrynacja i ogłupianie społeczeństwa poprzez system edukacji i środki masowego przekazu
                                              - zwykła głupota
                                              - oportunizm

                                              > 2. dlaczego żegnali okupantów kwiatami i robili sobie z tymi okupantami pamiątkowe zdjęcia?

                                              Z tego samego powodu, dla którego robią to do dziś w Korei Północnej, sławiąc umiłowanego wodza, który ma na rękach śmierć, tortury i cierpienia setek tysięcy ludzi. Rozumiesz co chcę przez to powiedzieć, czy nawet to najprostsze porównanie jest zbyt dla ciebie wymagające ?

                                              • cojestdoktorku Re: Czekam 13.10.18, 17:43
                                                dzięki za próbę odpowiedzi, ale:

                                                > fakt zabicia lub zmuszenia do emigracji setek tysięcy polskiej inteligencji,

                                                sugerujesz ze po odzsykaniu wolnosci Polacy głosowali na komuchów ze strachu przed komunistycznymi represjami
                                                Twoim zdaniem Polska dalej nie była wolna tylko wciąż bała sie represji komunistycznych w czasie gdy rządził Mazowiecki a prezydentem był Wałesa
                                                to w którym roku my odzyskaliśmy wolność?

                                                kolejny problem jest taki ze w wyborach 1991 komuchy miały mniejsze poparcie, co się wydarzyło między 1991 a 1993 ze poparcie dla komuchów wzrosło,
                                                wychodzi ze te represje komunistyczne miały miejsce między 1991 a 1993 i dlatego polacy ze Polacy ze strachu znów liczniej na komuchów zagłosowali

                                                > zastraszenie, szantażowanie, uwikłanie we współpracę, czy zwykłe przekupienie mnóstwa ludzi przez aparat komunistycznego państwa

                                                ok, Twoją sugestię ze Polska w 1993 była wciąz komunistyczna to już zrozumiałem, zmieniło się jak rozumiem tylko to ze za czasów PRL-u ze zamiast wystawiano jedną czy dwie partie w wyborach, a po 1989 pozwolono na więcej partii, ale zmuszano siłą, groźbą,szantażem lub przekupstwem do głosowania na komuchów

                                                może ktoś z czytajacych to 50-70 latków mógłby to potwierdzic?
                                                skoro głosów na komuchów było tak wiele to znaczy ze tego typu atrakcje musiały dotknąć 1/3 Polaków więc łatwo powinny się osoby które tego doświadczyly znaleźć


                                                >Z tego samego powodu, dla którego robią to do dziś w Korei Północnej, sławiąc umiłowanego wodza, który ma na rękach >śmierć, tortury i cierpienia setek tysięcy ludzi. Rozumiesz co chcę przez to powiedzieć, czy nawet to najprostsze >porównanie jest zbyt dla ciebie wymagające ?

                                                ok,zrozumiałem, Ci żołnierze na filmie to aktorzy i uśmiechaja sie na siłę bo poza kadrem stoją komuniści z wycelowanymi w nich karabinami

                                                tak podsumowując to zinterpretowałeś historię na nowo i myślę ze wielu nawet najzagorzalszych komunistów bedzie takim wyjśnieniem zaskoczonych

                                                wciąż jednak pozostaje o datę w której zakończył się komunizm dotychczas podawano 1989, tak dziś tez podająpisowcy, ale Ty masz na to inny pogląd,wiec jaka to data
                                                • cojestdoktorku Re: Czekam 13.10.18, 17:47
                                                  >ze wielu nawet najzagorzalszych komunistów

                                                  ANTYkomunistow
                                                • gyubal_wahazar Re: Czekam 13.10.18, 19:21
                                                  > fakt zabicia lub zmuszenia do emigracji setek tysięcy polskiej inteligencji,
                                                  >> sugerujesz ze po odzsykaniu wolnosci Polacy głosowali na komuchów ze strachu przed komunistycznymi represjami

                                                  Nie. Sugeruję, że metodycznie od czasów wojny eliminując inteligencję, komuniści tępili w społeczeństwie samodzielność myślenia, skłaniając do bezmyślnego przyjmowania tego co wciska aparat propagandy. I w dużym stopniu niestety stopniu odnieśli sukces

                                                  > to w którym roku my odzyskaliśmy wolność?

                                                  A jak definiujesz wolność ? Jeśli jako fakt możliwości swobodnego wyjechania z Polski to w okolicach '90 jeśli dobrze pamietam. Jeśli zaś mówisz o wolności od wpływów sowieckich, czy o wolności od postkomuny rządzącej Polską - to nigdy.
                                                  Magdalenka była ustawką między komuchami (Kiszczak, Jaruzelski), a ich kapusiami (Wałęsa, Michnik, Kuroń)

                                                  > co się wydarzyło między 1991 a 1993 ze poparcie dla komuchów wzrosło

                                                  Nie jestem zawodowym historykiem, a myślę że nawet i oni mieliby problem z odpowiedzią na to pytanie. Pamietam tylko że w '92 Wałęsa zdymisjonował rząd Olszewskiego, na chwilę przed ogłoszeniem przez Macierewicza, że Wałęsa i większość ówczesnego Sejmu to byli SB-ccy kapusie (możesz poszukać na tubie filmu Kurskiego 'Nocna Zmiana')

                                                  > Twoją sugestię ze Polska w 1993 była wciąz komunistyczna to już zrozumiałem,

                                                  Więcej. Jeśli za kryterium przyjąć kto rządzi krajem, to Polska jest nawet dziś komunistyczna. Chcesz dowodu ? Poszukaj nazwisk najbogatszych Polaków na liście Wildsteina. Top 3 sprzed paru lat brzmiała tak: Kulczyk, Solorz, Czarnecki - wszyscy oni to kapusie SB. Przypadek, prawda ? A prezesi banków, sądów, prokuratorzy - też przypadek ?

                                                  > zmieniło się jak rozumiem tylko to ze za czasów PRL-u ze zamiast wystawiano jedną czy dwie partie w wyborach, a po 1989 pozwolono na więcej partii

                                                  Zmieniło się wiele rzeczy, ale nazwanie tego odzyskaniem wolności, to gruba przesada.

                                                  > skoro głosów na komuchów było tak wiele to znaczy ze tego typu atrakcje musiały dotknąć 1/3 Polaków więc łatwo powinny się osoby które tego doświadczyly znaleźć

                                                  Jak obliczyłeś ww 1/3 ? O jakie atrakcje Ci chodzi ?

                                                  > ok,zrozumiałem, Ci żołnierze na filmie to aktorzy i uśmiechaja sie na siłę bo poza kadrem stoją komuniści z wycelowanymi w nich karabinami

                                                  Dlaczego mnie to nie dziwi, że tak to zrozumiałeś ?

                                                  > tak podsumowując to zinterpretowałeś historię na nowo

                                                  Na dokładnie tej samej zasadzie, czyli widzimisia, mogę Tobie przypisać jakąś dziwaczna ocenę.

                                                  > myślę ze wielu nawet najzagorzalszych komunistów bedzie takim wyjśnieniem zaskoczonych

                                                  Zgadnij jak bardzo sie przejmę zdaniem wielu nawet najzagorzalszych komunistów
                                                  • gyubal_wahazar Re: Czekam 13.10.18, 19:22
                                                    > ANTYkomunistow

                                                    Jeśli chciałeś mi pochlebić, to udało Ci się smile
                                                  • dorota_333 > Magdalenka była ustawką między komuchami (Kiszcz 13.10.18, 19:49
                                                    … (Kiszczak, Jaruzelski), a ich kapusiami (Wałęsa, Michnik, Kuroń)

                                                    www.fakt.pl/wydarzenia/polska/wolne-wybory-w-polsce-czy-lech-kaczynski-pil-w-magdalence/msn652s#slajd-5

                                                    Wytłumaczenie: pił, ale nie przełykał (analogia do clintonowskiego: palił, ale się nie zaciągał).
                                                  • gyubal_wahazar Re: > Magdalenka była ustawką między komucham 13.10.18, 20:57
                                                    Nie jestem szalikowcem Kaczorów, choć oczywiście zdecydowanie bardziej ich szanuję, niż ww indywidua
                                                    Jeśli chciałabyś mi - jak mówi młodzież - pojechać, to znajdź coś na Annę Walentynowicz, Andrzeja Gwiazdę, czy Krzysztofa Wyszkowskiego - czyli założycieli WZZ-tów.
                                                  • cojestdoktorku Re: Czekam 13.10.18, 20:21
                                                    > Nie. Sugeruję, że metodycznie od czasów wojny eliminując inteligencję, komuniśc
                                                    > i tępili w społeczeństwie samodzielność myślenia, skłaniając do bezmyślnego prz
                                                    > yjmowania tego co wciska aparat propagandy.

                                                    aparat propagandy zawsze odnosi sukces, problem w tym ze od 1989 aparat propagandy wpajał miłość do kapitalizmu i niechęć do socjalizmu/komunizmu
                                                    a mimo to Polacy w 1993 woleli głosowac na komunistów niż na tych co oferują kapitalizm
                                                    gdyby miało choć odrobinę sensu to co mówisz - "ze ruska okupacja gorsza niz niemiecka" to komuchy nie miałyby prawa dostac choc 1% głosów, tak samo jak 1% głosów nie mieli szans dostać po okupacji niemieckiej volksdeutche

                                                    > A jak definiujesz wolność ?

                                                    nie wazne jak ja ją definiuję
                                                    wazne jak definuje ja większośc i pewnie Ty
                                                    wolnosc to niezależnośc od moskwy, ale zależnośc od dowolnej innej stolicy typu watykan, bruksela, berlin a najlepiej waszyngton - to dziś aparat propagandy a przez to i większośc ludzi określa jako wolność

                                                    > > co się wydarzyło między 1991 a 1993 ze poparcie dla komuchów wzrosło
                                                    >
                                                    > Nie jestem zawodowym historykiem, a myślę że nawet i oni mieliby problem z odpo
                                                    > wiedzią na to pytanie.

                                                    ja nie jestem zawodowym historykiem a nie mam żadnego problemu z odpowiedzią,
                                                    Polacy w 1989 uwierzyli ze kapitalizm da im dobrobyt, a po 4 latach kapitalizmu już go nie chcieli i woleli powrót do PRL-u, chcieli znów octu na pólkach, milicyjnych pałek i katowni SB-eckich - przynajmniej zgodnie z tym co dziś ludzie o PRL-u mówią

                                                    > Więcej. Jeśli za kryterium przyjąć kto rządzi krajem, to Polska jest nawet dziś
                                                    > komunistyczna. Chcesz dowodu ? Poszukaj nazwisk najbogatszych Polaków na liści
                                                    > e Wildsteina.

                                                    20 lat temu byłem gorliwym katolikiem, ale to nie znaczy ze dzis nim jestem, bo ludzie zmieniaja poglądy, komunisci z SLD odwrócili sie od towarzyszy z moskwy i zaczęli brac dolary w reklamówkach za instalowanie amerykańskich obozów koncentracyjnych na terenie Polski - po tym fakcie mozemy spokojnie uznac ze komunistami być przestali

                                                    > > skoro głosów na komuchów było tak wiele to znaczy ze tego typu atrakcje m
                                                    > usiały dotknąć 1/3 Polaków więc łatwo powinny się osoby które tego doświadczyly
                                                    > znaleźć
                                                    > Jak obliczyłeś ww 1/3 ? O jakie atrakcje Ci chodzi ?

                                                    o te atrakcje które wymieniłeś:
                                                    "zastraszenie, szantażowanie, uwikłanie we współpracę, czy zwykłe przekupienie mnóstwa ludzi przez aparat komunistycznego państwa"
                                                    generalnie sugerujesz ze w trakcie premierowania hanny suchockiej komuna zastraszała ludzi i zmuszała do głosowania na komunistów, choć to bzdura obrażajaca podstawową logikę nie można zmusić człowieka do głosowania na okresloną partię skoro głosowanie jest niejawne i nikt nie sprawdza kogo skreślasz

                                                    a 1/3 wzięła się stad ze SLD dostało ponad 20%, a PSL ponad 15%, wiec razem to jest juz ponad 1/3

                                                    > Dlaczego mnie to nie dziwi, że tak to zrozumiałeś ?

                                                    a jak miałem zrozumiec to:
                                                    "Z tego samego powodu, dla którego robią to do dziś w Korei Północnej, sławiąc umiłowanego wodza, który ma na rękach śmierć, tortury i cierpienia setek tysięcy ludzi."
                                                    zasugerowałeś ze w tamtym czasie mieliśmy zamordyzm bliski koreańskiemu i dlatego ludzie tak żegnali miło ruskich bo byloii do tego zmuszeni, bądź tak mocno zindoktrynowani
                                                    pozostaje zapytać czy to Ci sami ludzie wśród których każdy stracił kogoś z powodu okupacji sowieckiej?

                                                    ja coś Ci powiem o tej okupacji bo ją widziałem na własne oczy, choc jako dziecko, wychowałem sie w stargardzie, przy ruskiej bazie "lotnisko kluczewo"
                                                    ta okupacja wyglądała tak ze dzieci starsze ode mnie jeździły do tej bazy i wchodziły na jej teren (mimo ze to było zakazane) kupowały w sklepie zagęszczone mleko, chałwę ukraińską (czasem inne słodycze) i jako polskie dzieci były obsługiwane poza kolejnością (ich obsługa tez była zakazana)
                                                    a później ja tą chałwe jadłem i mleko piłem
                                                    wcześniej moja mama zanim poznała ojca i zamieszkała w stargardzie mieszkała w tym kluczewie na przeciwko bloku z rodzinami ruskich stacjonujących w kluczewie
                                                    polskie i ruskie dzieci bawiły sie razem, jej najlepsza koleżanką została ruska z która pisały listy chyba z 10 lat gdy wyjechała, do czasu aż założyła rodzinę i urodziłem się ja
                                                    ruskie z bazy mieli kolegów w stargardzie i wspólnie oblewali urodziny dzieci czy to u ruskich czy to u Polaków

                                                    tak wyglądała prosze Ciebie ta okupacja NAPRAWDĘ w latach 60/70/80 (nie wiem jak wcześniej) przynajmniej w okolicach "lotniczej bazy kluczewo"
                                                    więc choć Ciebie moze dziwić to co widzisz na tym filmie i doszukujesz się tam biednym zindoktrynowanych ludzi, to w rzeczywistosci Ty sam jesteś tym biednym zindoktrynowanym
                                                  • gyubal_wahazar Re: Czekam 13.10.18, 21:25
                                                    > aparat propagandy zawsze odnosi sukces

                                                    Nie. Jeśli pamiętasz '80, to w oczach ulicy, wiarygodność komuchów z ich wszystkimi mass mediami, była żadna

                                                    > problem w tym ze od 1989 aparat propagandy wpajał miłość do kapitalizmu i niechęć do socjalizmu/komunizmu

                                                    To akurat mu sie chwali. Szkoda tylko, że nie robił tego z pobudek ideowych

                                                    > gdyby miało choć odrobinę sensu to co mówisz - "ze ruska okupacja gorsza niz niemiecka" to komuchy nie miałyby prawa dostac choc 1% głosów

                                                    Domyślnie zakładasz, że w Polsce żyje 38 mln moich klonów ? Nie reprezentuję tu nikogo ponad siebie, a sam nie stanowię nawet promila głosujacych

                                                    > wolnosc to niezależnośc od moskwy, ale zależnośc od dowolnej innej stolicy typu watykan, bruksela, berlin a najlepiej waszyngton - to dziś aparat propagandy a przez to i większośc ludzi określa jako wolność

                                                    Tu wyjątkowo się z Tobą zgodzę, bo zależność od ww również mi nie pasuje

                                                    > ja nie jestem zawodowym historykiem a nie mam żadnego problemu z odpowiedzią, (...)

                                                    Taka teoria jak każda inna. Jedyna jej wyższość nad pozostałymi, to zapewne fakt że jest Twoja.
                                                    Co do mnie skłaniałbym sie to takiej, że była to wypadkowa iluś czynników. W tym również Twojej, ale nie byłaby ona na szczycie

                                                    > (...) przynajmniej zgodnie z tym co dziś ludzie o PRL-u mówią

                                                    A ilu tych ludzi przepytałeś, że z taką pewnością forsujesz tą tezę ?

                                                    > komunisci z SLD odwrócili sie od towarzyszy z moskwy i zaczęli brac dolary w reklamówkach za instalowanie amerykańskich obozów koncentracyjnych na terenie Polski - po tym fakcie mozemy spokojnie uznac ze komunistami być przestali

                                                    'My' tzn kto ? Bo nie ja. Dla mnie nadal są komunistami, tylko tym razem szmacą się sprzedając Polskę każdemu kto im zapłaci.

                                                    > a 1/3 wzięła się stad ze SLD dostało ponad 20%, a PSL ponad 15%, wiec razem to jest juz ponad 1/3

                                                    Rząd Hanny Suchockiej, podobnie jak każdy po '89 sprzedawał Polskę każdemu kto chciał zapłacić, czuli Ruskim, Niemcom, Amerykanom, a ostatnio Żydom. Zmienił sie tylko kolor banknotów i dekoracje
                                                    A społeczeństwu wszystkie mass media cisnęły kit, że ponieważ można już stąd wyjechać, nie ma więźniów politycznych i jest ileś partii zamiast 3 jak za komuny, to jest wolność.

                                                    Autorytety albo zostały wymordowane, połamano im kręgosłupy, zastraszono, przekupiono, skłoniono do wyjazdu, albo sami wyjechali. Tych którzy zostali była garstka i nie mieli ułamka tego dostaepu do mass mediów co postkomuchy. Dlatego tak łatwo było zmanipulować społeczeństwo

                                                    > tak wyglądała prosze Ciebie ta okupacja NAPRAWDĘ w latach 60/70/80 (nie wiem jak wcześniej) przynajmniej w okolicach "lotniczej bazy kluczewo"

                                                    Mam Ci opowiedzieć historię mojej rodziny od okupacji przez powstanie wwskie, a potem ruskie katownie i dalej ? Przecież dla Ciebie i tak ważniejszy będzie smak ruskiej chałwy jedzonej w Kluczewie.

                                                    Z całym szacunkiem dla Twoich uroczych przeżyć z dzieciństwa, do tragicznej historii katowanych i mordowanych tysięcy Polaków przez NKWD, a potem UB, Informację Wojskową itd ma się to
                                                    (najłagodniej rzecz ujmując) nijak

                                                  • cojestdoktorku Re: Czekam 13.10.18, 21:45
                                                    > > wolnosc to niezależnośc od moskwy, ale zależnośc od dowolnej innej stolic
                                                    > y typu watykan, bruksela, berlin a najlepiej waszyngton - to dziś aparat propag
                                                    > andy a przez to i większośc ludzi określa jako wolność
                                                    >
                                                    > Tu wyjątkowo się z Tobą zgodzę, bo zależność od ww również mi nie pasuje

                                                    no i widzisz, to nie tak powinno działać,
                                                    to nie ważne czy Ci to pasuje czy nie, ważne czy tak jest czy nie jest


                                                    > Mam Ci opowiedzieć historię mojej rodziny od okupacji przez powstanie wwskie, a
                                                    > potem ruskie katownie i dalej ? Przecież dla Ciebie i tak ważniejszy będzie sm
                                                    > ak ruskiej chałwy jedzonej w Kluczewie.

                                                    chetnie przeczytam

                                                    > Z całym szacunkiem dla Twoich uroczych przeżyć z dzieciństwa, do tragicznej his
                                                    > torii katowanych i mordowanych tysięcy Polaków przez NKWD, a potem UB, Informac
                                                    > ję Wojskową itd ma się to
                                                    > (najłagodniej rzecz ujmując) nijak

                                                    z doświadczenia wiem że o krwiożerczych ruskich najwięcej do pwiedzenia mają Ci którzy nigdy w życiu ruskiego żołnierza na oczy nie widzieli, to oni najwięcej klgadają o katowniach oi morderstwach bo gdzieś tak przeczytali
                                                    Ci którzy ruskich widzieli mają na ten temat inne zdanie
                                                    włąsnie znalałżem relację starszego ode mnie goscia który tez opowiada o lotnisku:
                                                    kluczewo.stargard.pl/lotnisko.html
                                                    i choc nie zgadzam sie z tym opisem, uaważam go w częsci za bzdurę (aresztowanie i golenie dzieci? a tylko kolegium dla dorosłych? jest oczywistą bzdurą) to jednak znów ten opis jest "uroczy" nawet przyjmując go w całości
                                                    więc własne historie o ruskich bazach ludzi swoje, a IPN i propaganda swoje
                                                    Ty pisząc o ruskiej okupacji gorszej niz niemieckiej po prostu totalnie przegiąłeś

                                                    mieliśmy wielkiego uczonego - banacha, moze największy polski umysł w historii
                                                    na filmie o nim jest wpleciony niezmanipulowany kawałek historii o tym jak uczonych potraktowali radzieccy gdy zajęli wschodnią Polskę, potem jak ich potraktowali w 1941 niemcy, a później znów jak potraktowali radzieccy w 1944 gdy wrócili, wystarczy obejrzeć kilka minut
                                                    www.youtube.com/watch?v=EJgl_Z9Yz1Q&t=2230
                                                    IPN na jego niesczęscie nie jest w stanie scenzurowac każdego filmiku i wstawić tam jedynie słusznych treści


                                                  • cojestdoktorku Re: Czekam 13.10.18, 21:58
                                                    i jeszcze coś
                                                    w 1956 podpisano takie coś:
                                                    www.prawo.pl/akty/dz-u-1957-29-127,16783467.html
                                                    i tam stoi:
                                                    "Wojska radzieckie przebywające na terytorium Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, osoby wchodzące w skład tych wojsk oraz członkowie ich rodzin obowiązani są szanować i przestrzegać przepisów prawa polskiego."
                                                    i tak faktycznie było, ruskie musiały uważać na polską milicje tak samo jak Polacy
                                                    a co z amerykanami którzy będa stacjnowac w Polsce?
                                                    oni są wyłączeni z pod prawa polskiego
                                                    to mi wychodzi ze okupacja będzie teraz a nie wtedy
                                                    przynajmniej od 1956, bo wcześniejszych relacji nie znam
                                                  • cojestdoktorku Re: Czekam 13.10.18, 22:02
                                                    "W sprawach o przestępstwa i wykroczenia popełnione przez osoby wchodzące w skład wojsk radzieckich lub członków ich rodzin na terytorium Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej z reguły stosuje się prawo polskie i działają sądy polskie, prokuratura oraz inne polskie organy właściwe do ścigania przestępstw i wykroczeń.
                                                    W sprawach o przestępstwa popełnione przez radzieckich żołnierzy właściwa jest prokuratura wojskowa i sądownictwo wojskowe Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej."

                                                  • gyubal_wahazar Re: Czekam 14.10.18, 11:42
                                                    > to nie ważne czy Ci to pasuje czy nie, ważne czy tak jest czy nie jest

                                                    To że tak jest - to fakt, więc specjalnego pola do dyskusji nie widać. A dlaczego uważasz, że nie ma znaczenia czy mi to pasuje, nie rozumiem

                                                    > chetnie przeczytam

                                                    Rozumiem, ale to są zbyt poważne i wrażliwe tematy, bym się z nimi wywnętrzał w internecie

                                                    > z doświadczenia wiem że o krwiożerczych ruskich najwięcej do pwiedzenia mają Ci którzy nigdy w życiu ruskiego żołnierza na oczy nie widzieli,

                                                    Oczekujesz ode mnie bycia w wieku 80+ lat ? Bo o sołdatach z tamtych czasów mówimy. Lekka to naiwność z Twojej strony, bo zdecydowana większość tych ludzi nie żyje, a pozostali z oczywistych przyczyn nie są w stanie korzystać z internetu. Dlatego ten Twój argument podważający wiarygodność dokonań sowieckich okupantów, jest kompletnie chybiony

                                                    > to oni najwięcej klgadają o katowniach oi morderstwach bo gdzieś tak przeczytali

                                                    Zapewne na tej samej zasadzie negujesz fakt bitwy pod grunwaldem, czy rozbiorów - bo w ich przypadku również nie widziałeś naocznego świadka ..

                                                    > Ci którzy ruskich widzieli mają na ten temat inne zdanie włąsnie znalałżem relację starszego ode mnie goscia który tez opowiada o lotnisku:

                                                    Wybacz, ale nie podejmuję się dyskusji nt sowieckiej okupacji w oparciu o smak ruskiej chałwy czy lotnisko w Kleczewie. Jeśli naprawdę chcesz poznać najnowszą historię Polski, to podrzuciłem Ci już nazwiska wspaniałych bohaterskich ludzi, od których możesz zacząć (Emil Fieldorf 'Nil', rotmistrz Witold Pilecki czy Danuta Siedzikówna ps 'Inka'). Do tego masz mnóstwo wykładów Leszka Żebrowskiego i jego książki. Jest wiele innych źródeł, ale wymienione są chyba najłatwiej dostępne.

                                                    Jeśli zapoznasz się choćby z częścią z nich, jest sens kontynuować dyskusję. Na poziomie wspomnianego smaku ruskiej chałwy - nie widzę takiego



                                                  • cojestdoktorku Re: Czekam 14.10.18, 12:15
                                                    > Zapewne na tej samej zasadzie negujesz fakt bitwy pod grunwaldem, czy rozbiorów
                                                    > - bo w ich przypadku również nie widziałeś naocznego świadka ..

                                                    mówię Ci tylko ze moje własne doswiadczenia, oraz mojego otoczenia, a także obraz z pożegnania ruskich okupantów są dla mnie wiecej warte - bo co do tego mogę miec pewnosć
                                                    natomiast słowo pisane moze uprawiac kazdy i naginać je w takim kierunku do jakiego skłaniaja go wewnętrzne przekonania lub co gorsze pieniadze - wiec co do tych słów pisanych pewnosci nie mam, a wręcz miewam pewnosc ze niektóre to orydynarne kłamstwa

                                                    przykładowo PIS w latach 2010 - 2014 był w GW i na forach partią rusofobów (i mozna sobie to z pewnoscia znaleźć w archium wpisów forumowych, by w latach 2015-2018 zamienić się w partioę rusofilów na tym samym forum
                                                    słowo pisane naginane do potrzeb potrafi więc odwrócić postrzeganie rzeczywistosci w zaledwie kilka lat, a od komuny mija własnie lat 30

                                                    sam dorastając jako dziecko i póxniej młody dorosły nasiąkałem antyrosyjską propagandą i dopiero z czasem gdy nienawiśc antyrosyjska powodowała coraz bardziej fantyastyczne wizje przeszłości zacząłem konfrontować to z własnymi doświadczeniami i grzebac po źródłach jak to było z tym PRL i ruskimi, dałem rade sie otrząsnąc z tego letargu który mi media narzuciły

                                                    > Wybacz, ale nie podejmuję się dyskusji nt sowieckiej okupacji w oparciu o smak
                                                    > ruskiej chałwy czy lotnisko w Kleczewie.

                                                    no, oparcie o smak chałwy to "siara", za to atrament rozlany przez nie wiadomo kogo na zlepionych włóknach celulozy to "duma"

                                                    >wspaniałych bohaterskich ludzi od których możesz zacząć (Emil Fieldorf 'Nil', rotmistrz Witold Pilecki czy D anuta Siedzikówna ps 'Inka'

                                                    zastanów się, uważasz ze jakaś 16-latka na podstawie własnych przemyśleń uznała ze chce walczyć z komunizmem zagrażajacym światu?
                                                    16-latki myślą o tym czy im cycki rosną i który chłopak się ładnie uśmiecha, to ze taka dziewczynka się wkręciła w tą brzydką historię to jej pech i przypadek, a nie filozofia antykomunistyczna którą pielęgnowała w sobie od przedszkola
                                                    wstąpiła do AK bo jako dziecko nasiąkłą nienawiścią do niemców którą jej wpoiło otoczenie i rodzice (słusznie) a nie nienawiścią do radzieckich, bo ona jako nastolatka nic o radzieckich nie wiedziała, nie znała się na polityce i nie odrózniała marksa, od lenina czy stalina
                                                    a że AK zaczęło walczyć z radzieckimi to jako młoda dziewczyna ciągnęła to dalej razem z chłopakami których ceniła i się w nich kochała, gdyby AK sie dogadało z radzieckimi to i ona by z radzieckimi nie walczyła

                                                    a skąd to wiem?
                                                    bo tak się pechowo składa ze współpracowałem kilka lat z "Gryfskand" Hajnówka i piłem tam sporo wódki, poznałem tam ludzi którzy tą historię Inki przekazują w swoich rodzinach i oni właśnie twierdza ze była bardzo kochliwa i wpływowa i to zdecydowało o jej losie
                                                    Inka nie jest żadnym bohaterem tylko ofiarą swego otoczenia w którym wyrosła, w którym się kochała i któremu dała się wykorzystać

                                                    > Jeśli zapoznasz się choćby z częścią z nich, jest sens kontynuować dyskusję. Na
                                                    > poziomie wspomnianego smaku ruskiej chałwy - nie widzę takiego

                                                    to zakończmy
                                                    ja też nie widze sensu gadac z kimś kto dostaje film jak koledzy i przyjaciele ruscy i Polscy serdecznie się żegnają, robią sobie pamiątkowe zdjęcia a ten ktoś mi nawiązuje do korei północnej
                                                    ktoś dostaje relacje o tym jak Polscy rodzice puszczali swoje dzieci, nastoletnie córki do ruskich baz (nie było wtedy komórek) nie bojąc sie ze coś im tam się moze stać

                                                    skoro takie dowody nie są w stanie zwalczyć tego co Ci wszczepiono do głowy to już nie ma dla Ciebie ratunku, pozostań przy swojej wersji okupacji ruskiej gorszej niz niemiecka i dalej chełp się tym ze to właśnie Ty znasz historię


                                                  • gyubal_wahazar Re: Czekam 14.10.18, 13:24
                                                    Nadal poziom ruskiej chałwy. Dla mnie również koniec tematu
                                                  • sendivigius Re: Czekam 14.10.18, 01:33
                                                    gyubal_wahazar napisał:

                                                    > Z całym szacunkiem dla Twoich uroczych przeżyć z dzieciństwa, do tragicznej his
                                                    > torii katowanych i mordowanych tysięcy Polaków przez NKWD, a potem UB, Informac
                                                    > ję Wojskową itd ma się to
                                                    > (najłagodniej rzecz ujmując) nijak

                                                    Te wszystkie gornolotne i "patriotyczne" hasla rozpadaja sie w proch i pyl gdy sie popatrzy na szczegoly. Wezmy wspomniana "Inke".

                                                    1. Skazano ja za to co robila (nic nie nazmyslano)
                                                    2. To co robila wykazano w procesie sadowym (bezdyskusyjnie)
                                                    3. Otrzymala kare przewidziana w kodeksie za tego typu czyny (zadna inna)

                                                    O co wiec chodzi? Gdzie tu "morderstwo". Oczywiscie chodzi o to ze poniewaz grupa w ktorej dzialala zadeklarowala sie jako "patriotyczna" wiec uwazala ze powinna miec bezwzgledny immunitet na wszytkie swoje przestepcze dzialania. Otoz ja sie z tym nie zgadzam.

                                                    A jezeli chodzi o Zebrowskiego to opowiada on takie androny ze trzeba godzin aby prostowac bzdure po bzdurze. Opiera o sie na tej samej "insynuacji" ktora sie mi wypomina. A mianowicie ze jak ktos deklaruje sie jako "Polak" i "patriota" to juz mu wszytko wolno. W szczegolnosci wolno mordowac innych Polakow bo maja inne poglady polityczne i wolno prowadzic akcje dywersyjne na tylach armii ktora wyzwala kraj. W jednym z wykladow Zebrowski opowiada łzawa historie o chlopaku zmobilizowanym juz po przejsciu frontu do armii Berliga. On nie chce isc bo ma zone i cos tam. I spotykaja go "represje". Mozna peknac ze smiechu. W czasie wojny dezerterzy ida pod mur bez zbednych dyskusji bo wlasnie na tym polega wojna. Tego nie jestescie w stanie zrozumiec.

                                                    Punkt zasadniczy tej dyskusji jest jednak gdzie indziej i na wyzszym poziomie abstrakcji. Mianowicie idzie o to ze waszym zdaniem system socjalistyczny (slowa komunizm i komuna sa uzywane na okreslenie PRLu dopiero po 89 roku, choc moze tez troche zartobliwie raczej w stanie wojennym) byl w calosci odrzucany przez spoleczenstwo polskie i ze byl narzucony sila. To jest absolutna nieprawda. Wrecz przeciwnie. Mial on bardzo duze poparcie. Owszem, byly grupy co sie z tym nie zgadzaly ale to nie byla zadna wiekszosc ani nawet znaczaca ilosciowo grupa. Przyjmujecie tu punkt widzenia warszawskich finansowych elit, czesci inteligencji, obszarnikow i podobnych. Tymczasem Polska podowczas to bylo biedne i malopismienne spoleczenstwo. Wieszosc przed wojna mieszkala na przeludnionych wsiach lub pracowala jako robotnicy w uragajacych warunkach. Co gorsza, pamietali z wlasnych przezyc czym byla kapitalistyczno-obszarnicza Polska miedzywojenna, nie mowiac o prawdziwej okupacji czyli hitleryzmie. System socjalistyczny oferowal tym ludziom godnosc, podmiotowosc, uczestnictwo w zyciu publicznym i dostep do swiadczen spolecznych o ktorych mogli tylko marzyc w II RP. Niczego nie trzeba bylo narzucac ani nic nie zostalo przyniesione na bagnetach. Wy uwazacie ze panstwo jest po to aby dobrze bylo "elitom" a reszta to bydlo co ma na nich robic. To zreszta bylo widac po 89 - Warszawa wyssala wszystko dla swojego celebryckiego zycia. Powojenny system socjalistyczny byl oparty na rownosci wszystkich, dla wszystkich i wszedzie. I to was boli. Dlatego prezentujecie historie pierwszych lat powojennych w sposob wybiorczy i z calkowicie falszywa interpretacja.

                                                    Jezeli chodzi o lata nastepne to sam je pamietam. Do glowy mi nie przyszlo, ani nie przyszlo nikomu kogo wowczas znalem ze zyje w jakims "opresyjnym" systemie, albo wrecz w wielkim obozie koncentracyjnym. O tym sie dowiaduje dopiero teraz od przeroznych "narodowcow" i "patriotow". Wrecz przeciwnie ja i inni mieli bardzo dobre warunki do rozwoju i awansu. Wszyscy mieli prace, jedzenie, dach nad glowa, edukacje i sluzbe zdrowia, choc oczywiscie na miare mozliwosci owych czasow. Mozna bylo mowic co kto chcial i jak chcial. Nikt nie gonil bagnetem na pochody pierwszomajowe wrecz przeciwnie, do kosciola chodzil kto chcial i nie znam jednego ktoremu to w czymkolwiek zaszkodzilo. Kultura i nauka kwitly. Tak jak i codzienne zycie rodzinne i towarzyskie. Nikt sie nie bal MO ani tajnych sluzb, chyba ze wypil za duzo i publicznie rozrabial. I mozna by ciagnac w nieskonczonosc.

                                                    To wlasnie uklad polskich komunistow z ZSRR zapewnil Polsce odbudowe, bezpieczne granice i warunki rozwoju. Nie bylo wowczas zadnych lepszych ofert na stole. Owszem byly tez koszty. Jednym z nich bylo stlumienie reakcji czyli waszych "zolnierzy wykletych". Mimo ze dawano im wszystkie mozliwe szanse nie chcieli z uporem z nich korzystac. Ich sprawa, sami polozyli glowe pod gilotyne historii, wiec niech sie nie dziwia ze spadla. Istnienie i dobrobyt panstwa i narodu sa wazniejsze niz czyjes male polityczne gierki.

                                                    W momencie gdy system wyczerpal swoje mozliwosci nalezalo od niego odejsc to zrobiono to przy okraglym stole. Pokojowo i z szacunkiem dla cudzych racji. I to tez was "narodowcow" i "patriotow" boli, bo wy chcecie wojny, plucia w pysk i ogolnej rozroby. Wiec zastanowcie sie jakim interesom naprawde sluzycie.

                                                  • gyubal_wahazar Re: Czekam 14.10.18, 11:28
                                                    Nie zamierzam czytać twego bełkotu. Jesteś z gatunku tych kacapów, dla których nie ma żadnej świętości, a pojęcia typu honor czy godność to tylko kombinacja literek. Masz zbyt zryty komunistyczną ideologią beret, by cokolwiek spoza niej zrozumieć
                                                  • sendivigius Re: Czekam 15.10.18, 14:36
                                                    gyubal_wahazar napisał:

                                                    > Nie zamierzam czytać twego bełkotu. Jesteś z gatunku tych kacapów, dla których
                                                    > nie ma żadnej świętości, a pojęcia typu honor czy godność to tylko kombinacja l
                                                    > iterek. Masz zbyt zryty komunistyczną ideologią beret, by cokolwiek spoza niej
                                                    > zrozumieć

                                                    Moze jestesmy zaorani ale za to odpowiedzialni.

                                                    Ty mi przypominasz Zychowicza ktory na promocji swojej ksiazki opowiadal jak to Hitler sie wciekl, gdy sie dowiedzial o zmianie orientacji Becka na Anglie. W jego glosie byla wielka satysfakcja jak to Polak utarl nosa temu faszyscie. Nic wiecej nie rozumial. Najwazniesze ze byla niezla draka i zadyma. A to ze kosztowalo to 6 mln ofiar i ponad 10 mln inwalidow oraz ruine materialna to juz taki drobiazg. I to ten sam Beck co plomiennymi slowy w Sejmie mowil o tym twoim "honorze" i "godności" pierwszy spieprzyl za granice. I Rydz-Smigly i reszta waszego towarzystwa. A potem siedzac w Londynie pojdudzaliscie mlodych chlopcow i dziewczyny aby sie rzucali do walki bez szans i broni.

                                                    Ten wasz "honor" cuchnie gorzej niz onuce Armii Czerwonej. A te onuce i buty, jesli nie wiesz, byly "made in USA", bo nawet tam woleli stawiac na "zryte komunistyczną ideologią berety" niz na te wasze "honory i godnoście" popaprancow zaczadzonych bajkami mocarstwowosci sprzed trzystu lat - bo tak sie zachowuja powazne i odpowiedzialne kraje. I tak tez zachowali sie polscy komunisci.

                                      • frusto Re: Czekam 13.10.18, 12:55
                                        Tyle tylko, że właśnie Pan daje poznać, że nie zna historii naszego kraju.

                                        Jestem antykomunistą i sowietów nienawidzę, ale pewne podstawowe fakty trzeba znać. Sowieci po 45tym zabijali dziesiątkami i wywozili na Syberię setkami. Niemcy mordowali dziesiątkami tysięcy. Do 41 roku różnicy nie było zbyt wielkiej, ale później...

                                        Prawdą jest także, że Niemcy planowali fizycznie wyniszczyć nasz naród, a Sowieci planowali "tylko" nas zniewolić i upodlić.
                                        • gyubal_wahazar Re: Czekam 13.10.18, 13:05
                                          > Prawdą jest także, że Niemcy planowali fizycznie wyniszczyć nasz naród, a Sowieci planowali "tylko" nas zniewolić i upodlić.

                                          Rozmawiał Pan o tym z Hitlerem i Stalinem, czy wie Pan o tym z ich propagandy ? Nie mówiąc o tym, że czyny mówią głośniej niż słowa.

                                          Nie wiem, czy zna Pan historię rotmistrza Pileckiego, a konkretnie co powiedział na temat swojego pobytu w kazamatach Informacji Wojskowej. Otóż powiedział, że w porównaniu z nimi, pobyt w Auschwitz to był spacerek. A żeby nie było, że ta pojedyńcza sytuacja o niczym nie świadczy, to mnóstwo podobnych może Pan znaleźć w wypowiedziach jednego z najlepszych historyków Żołnierzy Wyklętych - Leszka Żebrowskiego, na youtubie
                                          • frusto Re: Czekam 13.10.18, 13:18
                                            > Nie mówiąc o tym, że czyny mówią głośniej niż słowa.
                                            No właśnie! Czyny są takie, że Niemcy wymordowali koło 2-3 milionów etnicznych Polaków (plus drugie tyle obywateli polskich innych narodowości) w ciągu niespełna sześciu lat, a Sowieci łącznie kilkaset tysięcy. Czyny są takie, że Niemcy palili wsie setkami, a po 45tym znam przypadek jednej wsi spalonej przez sowietów.

                                            Znowu, _po 45tym_, podkreślam, bo do 41 szego było jednak inaczej.

                                            Znam historię Pileckiego. Pan próbuje imputować, że uważam okupację sowiecką za łagodną, że nie było zbrodni i tak dalej. Otóż nie. Sowieci byli brutalni, ich okupacja była brutalna - ale jednak w porównaniu z niemiecką wypada lepiej. Liczba ofiar po 45 tym to, o ile pamiętam (nie chce mi się guglać, ale to będzie taki rząd wielkości) jakieś trzydzieści tysięcy żołnierzy zabitych w walkach, kilka tysięcy ofiar mordów sądowych i dziesiątki tysięcy aresztowanych i deportowanych. Niemcy zabili więcej w jednym powstaniu warszawskim.
                                            • gyubal_wahazar Re: Czekam 13.10.18, 14:01
                                              Nie bardzo rozumiem, jaką tezę Pan stawia. Taką, że ponieważ ilościowo Niemcy wymordowali więcej niż Sowieci, tzn że Sowieci nie lubią nas tylko trochę, a Niemcy bardzo ? Jedni i drudzy gardzili nami od wieków i chcieli nas wykończyć.

                                              Niniejsza dyskusja zaczęła się od insynuacji: 'przynaleznosc do AK daje dozywotni immunitet na mordy, zdrade stanu i wspolprace z obcymi wywiadami'. Relatywizowanie że ruskie byli w miarę ok, bo dużo więcej wymordowali Niemcy, uważam za próbę ucieczki od haniebnej dla jej autora, ww tezy
                                              • frusto Re: Czekam 13.10.18, 14:29
                                                > Ruskie nigdy od niczego na nie ratowali. Okupacja sowiecka po 45'tym była bardziej okrutna niż niemiecka.
                                                Nie, ja tylko kontestuję tą tezę powyżej. OKupacja sowiecka byłą brutalna, ale nie dużo bardziej niż niemiecka.
                                                • gyubal_wahazar Re: Czekam 13.10.18, 14:49
                                                  W wymiarze ilościowym, zgadzam się. Natomiast w wymiarze moralnym, pozostaję przy ocenie, że okupacja sowiecka była bardziej okrutna od niemieckiej
                                                  • sendivigius Re: Czekam 18.10.18, 12:46
                                                    gyubal_wahazar napisał:

                                                    > W wymiarze ilościowym, zgadzam się. Natomiast w wymiarze moralnym, pozostaję pr
                                                    > zy ocenie, że okupacja sowiecka była bardziej okrutna od niemieckiej


                                                    Wyobrazmy sobie za mamy wiosne roku 1944. Premierem i prezydentem oraz Umilowanym Przywodca Polski jest Gyubal-Wahazar. Przyjezdza do niego tow. Stalin i mowi tak:

                                                    "Sluchajcie Gyubal Wahazarowicz, moje wojska stoja na linii Curzona ale nie chce mi sie dalej walczyc, mam juz miliony ludzi strat i w ogole Adolf Alozjowicz jest sklonny do negocjacji nawet przyslal samolot w tej sprawie, byl tam czlowiek nie powiem kto, na razie trzymamy go na Łubiance. Te anglosasy jak Churchil i Roosevelt to jakies podejrzane typy, klasowo nam obce, jakies bajki naopowiadaly w Teheranie ale przeciez mi im nie wierzymy bo nasi agenci z GRU i tak wiedza co mysla naprawde.

                                                    Wiec jak Gyubalu Wahazarowiczu - wyzwalac te Polske czy nie? Bo moge wyzwolic ale pod warunkiem ze instaluje tam PRL. Popatrzcie sobie o tu, widzicie nasi genialni sowieccy naukowcy maja taka maszynke czasu co podglada przyszlosc i tu napisali jak bedzie w tym PRLu, w ogolnosci rzecz jasna, szczegoly to sobie same Polaki ustanowia. Ale moge nie wyzwalac, choc co bedzie to nie wiem bo tym nasi genialni naukowcy sie jeszcze nie zajeli.

                                                    Przeczytajcie to sobie i macie na decyzje dwadcat czetyre czasa, po czym wydam rozkazy. Ale nie ma tu nic do negocjacji. Odpowiedz musi byc "tak" albo "nie"."


                                                    Co mu odpowie Gyubal-Wahazar ?
                                                  • frusto Re: Czekam 18.10.18, 15:59
                                                    Ha, to jest ciekawy scenariusz. Serio ciekawy. Bo jeżeli anglosasi kontynuują wojnę, to pewnie skończyłaby się później i to na bombardowaniu berlina atomówkami. W pierwszej chwili chciałem napisać, że Warszawa byłaby mniej zniszcozna, ale potem pomyślałem, że w takim scenariuszu naturalne byłoby przeniesienie przemysłu z Niemiec na wschód, a wtedy alianci wprawdzie Warszawy atomówkami raczej by nie uderzali, ale bombardowanie strategiczne... pewnie by było. Raczej etnicznych Polaków nie zginęłoby już dużo więcej w samych represjach, więc liczba ofiar by się pewnie wyrównała. PLus: nie byłoby 50 lat PRLu, regularnie niszczącego kapitał społeczny. Minus: pewnie ziem zachodnich byśmy nie dostali, chociaż może jakieś tam ochłapy by poszły (np. śląsk). Ogółem jednak, gdyby alianci zdecydowali się na kontynuację walki, taki scenariusz byłby umiarkowanie pozytywny i bym go wziął.

                                                    Gorzej, gdyby alianci wtedy postanowili, że w takim razie to oni już też nie chcą walczyć i zawierają pokój. Taki scenariusz z kolei byłby najgorszym z możliwych.
                                                  • cojestdoktorku Re: Czekam 18.10.18, 20:40
                                                    nie bierzesz pod uwagę opcji w której alianci po prostu nie dają rady niemców pokonać
                                                    stosunek sił niemieckich na wschodzie i zachodzie wynosił 3:1
                                                    oznacza to ze te 3 dodałoby sie do tego 1 i wyszłoby 4
                                                    o tyle silniejsi byliby niemcy na zachodzi
                                                    CZTEROKROTNIE
                                                    jakoś nie widze wtedy sukcesów alianckich
                                                    owszem, bombardowania by robiły swoje, ale bombardowania nie wystarcza do kapitulacji, trzeba zajac teren
                                                    niemcy byłyby niszczone ale same w końcu użyły by swoich cudownych broni, jak Ubot XXI, moze zbudowaliby rakietę "V-10 Amerika" - już sam ten fakt pewnie wymusiłby pokój
                                                  • sendivigius Re: Czekam 18.10.18, 20:49
                                                    frusto napisał:

                                                    > Ha, to jest ciekawy scenariusz. Serio ciekawy. Bo jeżeli anglosasi kontynuują w
                                                    > ojnę, to pewnie skończyłaby się później i to na bombardowaniu berlina atomówkam
                                                    > i.

                                                    W tym momencie robi sie za duzo niewiadomych aby przewidywac nawet jako tako prawdopodobnie. Tym niemniej na jedno zwroce uwage bo tu jest morze ignorancji i falszywych tropow - bomba atomowa.

                                                    Na wiosne 44 roku nikt nie ma pojecia czy to w ogole da sie zrobic. Radziecki program atomowy rusza juz w 1942 ale bardzo powoli. Kurczatow ma wszystkie mozliwe problemy i nie moze sie doprosic nawet o podstawowe srodki (powoluje sie tu na: David Halloway - Stalin and the bomb). Mowia mu ze teraz sa wazniejsze sprawy. Ale jezeli wojna na froncie wschodnim sie konczy na wiosne 44 nagle srodki by mu sie znalazly i juz wtedy Beria jest szefem programu a on umial pognac ludzi do roboty. Po zrzuceniu bomb na Japonie w sierpniu 45 stan posiadania arsenalu amerykanskiego wynosi 0 (zero). Praktycznie mozna myslec o robieniu jednej co pol roku, moze dopiero w 47 troche szybciej. To nie przesadza sytuacji na froncie. Ale ZSRR odpala swoja bombe w sierpniu 49. Mozna by sadzic ze gdyby wojna skonczyla sie szybciej to odpalilby w 48. Natomiast o wiele, wiele potezniejsza bombe wodorowa odpalaja Ruskie w 53, wczesniej niz Amerykanie. Pewnie tez odpalili by rok, dwa wczesniej. Wiec sprawy musialyby sie wyklarowac politycznie i wojskowo do przynajmniej 48 roku, bo inaczej zaglada nuklearna. Hiroshima to byl po prostu blef na ktory wzieto cesarza Hirohito.

                                                    Dochodzi tu sprawa przenoszenia tych bomb. Wtedy to byl tylko bombowiec. Latwo bombardowac Japonie z morza ale doleciec do Berlina lub Moskwy to przedrzec sie przez obrone przeciwlotnicza - nie byle co. Mozna bombe zgubic i co wtedy? Natomiast Nowy Jork jest nad morzem i Waszyngton tez.

                                                    Jezeli chodzi o niemiecki program nuklearny to nie ma wiarygodnych danych ze udaloby im sie zrobic bombe przed 48 a moze nawet pozniej. A teraz wyobraz sobie ze i w tej sprawie wtedy Ruskie i Niemiaszki tez sie dogaduja i lacza sily a Niemcy maja juz zaawansowane programy rakietowe V1 i V2.

                                                    Wiec ostatecznie utrzymanie ZSRR w wojnie do calkowitego pokonania Niemiec i jak najszybsze jej zakonczenie bylo w interesie Polski. A ze nie za darmo? Gorszych scenariuszy bylo wiecej niz lepszych.
                                                  • cojestdoktorku Re: Czekam 18.10.18, 20:59
                                                    >Hiroshima to byl po prostu blef na ktory wzieto cesarza Hirohito.

                                                    blef to jest taki ze o kapitulacji zdecydowała atomówka
                                                    zanim japńczycy nią oberwali doszczętnie zniszczono im 60 miast i to o wiele ważniejszych
                                                    te dwa ostatnie co oberwały atomówkami to mało znaczące cele, a to ze oberwały atomówką na nikim nie robiło wtrażenia, wtedy wydawało sie ludziom ze to po prostu większa bomba konwencjonalna
                                                    o kapitulacji zdecydował cios w plecy zadany przez zsrr (wbrew paktowi o nieagresji) czego do dziś japończycy ruskim nie wybaczyli
                                                    w kazym razie japonia nie miałą powodu sie poddac zanim nie straciła panowania w azji wschodniej bo to był teren 90% wiekszy niż japonia, majac ten terenm mogli tam przenieść cesarza i tam ustanowić nową japonię
                                                    w momencie gdy go utracili, stracili nadzieje na cokolwiek

                                                    www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/665902,Amerykanskie-bomby-czy-sowieckie-bagnety-Co-zmusilo-Japonie-do-kapitulacji
                                                  • cojestdoktorku Re: Czekam 18.10.18, 21:20
                                                    >bo to był teren 90% wiekszy niż japonia

                                                    znaczy to było 90% terenu nad jakim panowali japończycy
                                                    ruskie im ten teren (wielkości europy zachodniej) odebrały w tydzień
                                                  • sendivigius Re: Czekam 18.10.18, 22:48
                                                    cojestdoktorku napisał:


                                                    > o kapitulacji zdecydował cios w plecy zadany przez zsrr (wbrew paktowi o nieagr
                                                    > esji) czego do dziś japończycy ruskim nie wybaczyli

                                                    A byl to, o czym sie nie wspomina, jeden z elementow paktu Ribbentrop-Molotow. Moskwa tym paktem upiekla dwie pieczenie, jezeli nie trzy bo bardzo sie to spodobalo w Kongresie, ktory przyjal rezolucje ze pomoze temu przeciw komu pakt bedzie naruszony, dzieki czemu Stalin nawet nie snil o ataku na Niemcy. Ale to pozorowal, co wkurzalo Aglikow wiec ich czlowiek - szef Abwery Canaris - wmowil Hitlerowi ze blitzcrieg jest mozliwy i na to ten poszedl, co znowu ucieszylo Roosevelta bo ten juz mogl produkcja wojenna dla Wujka Joe, z ktorym notabene byly cieplutkie stosunki juz od 1933, wyciagac Stany z kryzysu. Pozostalo juz tylko zatopic jakis niepotrzebny pancernik w porcie Pearl Harbour.

                                                    Tak przy stole graja prawdziwi bandyci.
            • pigeon_shit_dust 25 baniek znow dal, "na razie " 12.10.18, 16:25
              poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,24035943,premier-mateusz-morawiecki-na-targach-pga-obiecuje-pieniadze.html#s=BoxOpCzol5
              Na gry, byle patriotyczne byly.
          • pigeon_shit_dust W takim razie kochasz PiS 13.10.18, 02:42
            przycinek.usa napisał:


            > PiS programem 500 uruchomil efekty mnoznikowe i podniosl dynamike wzrostu gospo
            > darczego stosunkowo malym kosztem. To oczywiscie momentalnie wplynelo na dynami
            > ke zatrudnienia i wzrost wplywow podatkowych.

            Najwyarazniej uwazasz ze polityka PiS jest dla polski zbawiennie korzystna.
            PiS nie jest slaby merytorycznie skoro sobie radzi tak swietnie widac Polske do swietlanej przyszlosci. Szklane domy juz tam sa.
            Wiec albo lubisz PiS albo zyczysz Polsce zle ?
      • frusto Błędy odwracalne i nieodwracalne 12.10.18, 20:02
        Ja w ogóle Doroty nie rozumiem. Jej się nie podoba "nowe" (vide jej komentarze do zdjęć Macrona), nie chce też imigrantów z Afryki. A jednak popiera partie, które są za nowym i za sprowadzaniem imigrantów.

        Tymczasem wszelkie zmiany można podzielić na takie, które można odwrócić i takie, których odwrócić się nie da. Cokolwiek by PiS nie sp*ł, to da się naprawić, może kosztem dekady, ale zasadniczo naprawić się da. Natomiast sprowadzenie mas imigrantów jest nieodwracalne.
        • frusto Z drugiej strony... PiS a imigracja 13.10.18, 12:52
          Dane o imigrantach za rządów PiSu

          Właściwie, to PiS jest tutaj marginalnie lepszy od PO. 26 tysięcy imigrantów w ciągu roku. Czyli dwie dekady, i mamy nową mniejszość niemiecką, a potem to już z górki: płacz, że 20 lat pracuje i nie ma obywatelstwa, a przecież płaci podatki.. że dziecko mu się urodziło, i dlaczego teraz ma wracać do Turcji... że przecież chce tylko sprowadzić swoją kuzynkę, ciocię i babcię, zgodnie z prawem unijnym gwarantującym łączenie rodzin...

          Uważam, że każdy, kto głosuje za PO oraz jest zwolennikiem głębszej integracji - a zarazem jest przeciwko masowej imigracji - jest po prostu schizofrenikiem.

          Z drugiej strony, jak rpzemyśli się sytuację geopolityczną Polski, stan klasy politycznej i realia ekonomiczne, to czarna rozpacz mnie ogarnia.
          • frusto Re: Z drugiej strony... PiS a imigracja (brakujący 13.10.18, 17:43
            Nie wiem czemu obrazek z danymi znkł, wklejam po raz drugi:

            https://i.imgur.com/r7MSHWF.jpg

            i.imgur.com/r7MSHWF.jpg
        • dorota_333 Kwestia imigracji 13.10.18, 20:01
          > popiera partie, które są za nowym i za sprowadzaniem imigrantów.

          Jak się przyjrzysz temu, co dzieje się w Europie, to już nie ma partii deklarujących wprost chęć sprowadzania imigrantów. Wszyscy wycofują się z tego po cichutku, rakiem (nawet Macron). W niektórych krajach nawet zwyciężają partie antyimigranckie (Włochy). Są tez kraje wcześniej tolerujące imigracje, gdzie ta tolerancja gwałtownie spadła i to ma wyraz w przebudowie sceny politycznej i oficjalnego stanowiska - np. w Austrii, jeszcze bardziej w Szwecji.

          Merkel, która jest główną winowajczynią wpuszczenia miliona w 2015 już jest na wylocie z polityki. Scena polityczna Niemiec również mocno się zmieniła (i dalej zmienia).

          W tej chwili podział na zwolenników i przeciwników wpuszczania migrantów do Europy jest już praktycznie martwy. Zwolennicy pogibli. Oczywiście niektórym łatwo jest grać propagandowo na ten podział, ale trafiają w pustke z taką argumentacją.

          Co do imigracji zarobkowej: przyjdzie kryzys i wyrówna (zapotrzebowanie na pracę się mocno zmniejszy). Także przyjdzie kiedyś nieuchronna automatyzacja.

          Mam nadzieję, że w Polsce nie zdąży dojść do rozbicia homogeniczności społeczeństwa. Uważam je za wielki dar (z pewnymi zastrzeżeniami).

          Nie
    • pepe49 Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 12.10.18, 20:40
      fakty.interia.pl/opinie/ziemkiewicz/news-miedzy-legionowem-a-lomiankami,nId,2643606Polecam.

      Jest to i aktualny tekst i na temat. Od podstaw się załatwianie spraw (polityka) zaczyna.
      Dlatego przywołuję tutaj czasem artykuły z Radja Wnet, bo są konkretne, pisane przez ludzi, co do których widzę, że są po mojej stronie, dotyczące załatwiania moich (w których są moje podatkowe pieniądze) spraw.
      Taki powinien być PiS. Oczywiście nie będzie, bo to partja polityczna i karjery muszą być.
      Ale będzie się starał.

      Proszę Przycinku, daj przykłady na to o czym piszesz, a propos działalności rządowych z PiS. Pepe się powtarza ale jest przekonany, że kopanie pisowców w (skonkretyzowane osobowo) siedzenia przynosi dobre skutki.

      Nie wiem kogo kopać w sprawie żydowskich wyłudzaczy. Trzeba pomyśleć.
      Sprawa trudna, bo wyłudzacze nie mogą dostać forsy, ale nie można im pozwolić na zaangażowanie Izraela po ich stronie. Ponieważ Izrael trzęsie USA. Więc pokora i koncentracja na załatwianiu spraw.
      Ale łatwo wpuścić tu polskiego ueka, który pokory nie będzie udawał i forsę cwaniakom da. PiS ma ueków prawie tylu ile PO.
      Warto pamiętać, że polski uek jest osobą pokorną wobec obcokrajowców, zakompleksioną.

      O Polonii i kontaktach z rządem nic nie wiem P. Tyrmand jr opisuje co tydzień w DoRzeczy, pani AM Anders i pan Chodakiewicz mówią, że jest o wiele lepiej.

      Pisz Przycinku po sprawach i po nazwiskach.
      Za jakiś czas przyjdzie PO rządzić i wtedy temat "polska polityka" zniknie. Teraz można próbować.

      *

      U. E. musi zostać zakończona.
      Wcześniej opłaca się i warto, żeby Polska z tego wyszła.






    • pigeon_shit_dust Do czego PiS jeszcze nie doplaca ? 12.10.18, 21:14


      Bo to juz chyba teraz latwiej sie polapac w tym niz w tym do czego doplaca?
      Z dwoch dni tylko- PiS dorzucil 100 Kolu Gospodyn, 25 na gry byle byly patriotyczne, juz gadaja o doplatach do pradu, bo drozec ma niedlugo.

      next.gazeta.pl/next/7,151003,24034245,rachunki-za-prad-w-2019-wyzsze-o-250-zl-pis-rozwaza-doplaty.html
      next.gazeta.pl/next/7,151003,24037084,imgw-doczeka-sie-pieniedzy-z-rzadu-jacek-sasin-obiecuje-szybkie.html
      W poniedzialek na spoko dadza doplaty jezdzacym dieslem, bo przeciez to niesprawiedliwe, zeby placili wiecej niz benzyniarze, a co sprawiedliwe ?

      next.gazeta.pl/next/7,151003,24033747,koszmar-dla-posiadaczy-diesla-juz-niemal-w-calej-polsce-benzyna.html
      • cojestdoktorku Re: Do czego PiS jeszcze nie doplaca ? 12.10.18, 21:42
        wciąz nam daleko do "cywilizacji"
        polemi.co.uk/poradniki/benefity-zasilki-w-wielkiej-brytanii/blog
        p.s. tego jest trzy strony
        • pigeon_shit_dust Re: Do czego PiS jeszcze nie doplaca ? 13.10.18, 15:42
          cojestdoktorku napisał:

          > wciąz nam daleko do "cywilizacji"

          To ktore z tych swiadzczen jest odpowiednikiem 500+ ?
          • cojestdoktorku Re: Do czego PiS jeszcze nie doplaca ? 13.10.18, 16:43
            a nie wiem, nie analizowałem być moze żadne, ale na pewno oni maja tego wiecej i u nas nie ma wielu ich odpowiedników

            co do dodatków na dzieci takie coś znalazłem:
            tvn24bis.pl/z-kraju,74/dodatki-na-dzieci-w-unii-europejskiej,591316.html
    • kogucik.2872 Re: nie lubie PiSu i nie lubie PO 13.10.18, 21:24
      przycinek.usa napisał:

      > Postanowilem zlamac wszystkie swoje zasady - po pierwsze - watek mial miec tres

      aja myślałem, że tylko ja tak mam. Nie wiem czemu do ludzi nie dociera, że jeśli jestem anty po to absolutnie nie znaczy, że jestem pro pis. I odwrotnie. Jakby istniały tylko te dwie wersje światopoglądu. Kto nie z nami, ten przeciw nam. A śpiewak właśnie był sam. Że tak sparafrazuję Kaczmarskiego.
    • dorota_333 Bagracz pogubiony 15.10.18, 09:20
      Mamy więc cały wątek, w którym zmartwychwstały Bagracz bezskutecznie domaga się "argumentów przeciw PiS". A nikt nie czuje się na siłach, żeby mu je przedstawić.

      Przychodzi mi na myśl takie przypuszczenie, że Bagracz ostatnie trzy lata spędził poza cywilizacją ludzką. Może tak się ucieszył zwycięstwem PiS, że dopiero teraz przestaje pić, a może siedział w więzieniu (zdarza się najbardziej poczciwym)? A może zaszył się nad jeziorem Walden w samodzielnie wybudowanej chatce z bali, łowił ryby i czytał tylko Biblię?

      Nie rozumie Bagracz, że do opisu tego, co dobra zmiana zdziałała w naszym kraju przez trzy lata nie wystarczy krótka notka, to byłaby już opasła książka.

      Jeśli przejrzysz, Bagraczu, wątki chociażby z tego Forum z tego czasu, to uzyskasz przybliżenie obrazu rewolucji. Miłej lektury i napij się najpierw.
      • pigeon_shit_dust Nie on jeden 15.10.18, 15:18

        Poki na swiecie beda ludziska, ktorzy uwazaja ze darmocha jest ok, a nawet na tym forum sat u tacy I to nie byle kto (palcamy nie wskaze) .
        Dla mnie na dzisiaj niepojete jest jak oni ( ten wasz rzad) potrafia czynic te inflacyjne cuda. Zobacz ze nawet wytarcie doopy bedzie was kosztowac drastycznie wiecej:

        next.gazeta.pl/next/7,151003,24044436,papier-toaletowy-moze-podrozec-o-30-proc-juz-w-styczniu-bo.html#s=BoxOpCzol8
        juz niedlugo .
      • deluc Terefere ... 16.10.18, 16:42
        > Mamy więc cały wątek, w którym zmartwychwstały Bagracz bezskutecznie domaga się
        > "argumentów przeciw PiS". A nikt nie czuje się na siłach, żeby mu je przedstaw
        > ić.

        Czyli jest to zdaanie które wymaga więcej pracy niż ktokolwiek ty jest w stanie z siebie dać ...

        >
        > Przychodzi mi na myśl takie przypuszczenie, że Bagracz ostatnie trzy lata spędz
        > ił poza cywilizacją ludzką. Może tak się ucieszył zwycięstwem PiS, że dopiero t
        > eraz przestaje pić, a może siedział w więzieniu (zdarza się najbardziej poczciw
        > ym)? A może zaszył się nad jeziorem Walden w samodzielnie wybudowanej chatce z
        > bali, łowił ryby i czytał tylko Biblię?

        Jak jest podstawa w/w przypuszczenia?

        >
        > Nie rozumie Bagracz, że do opisu tego, co dobra zmiana zdziałała w naszym kraju
        > przez trzy lata nie wystarczy krótka notka, to byłaby już opasła książka.

        J/w - jest więc to zadanie na tyle obszerne, że wręc niemożliwe do wykonania ... więc dane zjawisko składa się z tak ogromnej liczby różnych przypadków, że nikt nie jest w stanie ich wystkich przedstawić ... i jak rozumiem wg ciebie WSZYSCY uważają, że przedstawienie paru nie będzie żadnym argumentem!

        No dobrze, ale skoro nie pokazujesz co masz to gdzie dowód, że masz czego nie pokazujesz?

        >
        > Jeśli przejrzysz, Bagraczu, wątki chociażby z tego Forum z tego czasu, to uzysk
        > asz przybliżenie obrazu rewolucji. Miłej lektury i napij się najpierw.

        Terefere ...
    • dorota_333 Dla Bagracza: dokonania PiS w ciągu ostatnich 3 la 16.10.18, 16:04
      … 3 lat.

      Raport na końcu artykułu, syntetycznie a i tak 52 strony:
      wyborcza.pl/7,166575,24046007,po-trzech-latach-rzadow-pis-czarne-naprawde-jest-bardzo-czarne.html
      • frusto Re: Dla Bagracza: dokonania PiS w ciągu ostatnich 16.10.18, 16:58
        Żeby przeczytać, musiałbym zapłacić wyborczej, więc dziękuję bardzo, postoję.
        • dorota_333 Re: Dla Bagracza: dokonania PiS w ciągu ostatnich 16.10.18, 20:29
          No i jesteśmy w domu. Zamiast płacić Wyborczej otwórz za darmo telewizor: któryś z kanałów TV Kurskiego. I masz lepsze wiadomości i za friko.
          • frusto Re: Dla Bagracza: dokonania PiS w ciągu ostatnich 17.10.18, 07:47
            Musiałbym kupić telewizor big_grin
        • zimna-wodka Re: Dla Bagracza: dokonania PiS w ciągu ostatnich 17.10.18, 07:44
          frusto napisał:

          > Żeby przeczytać, musiałbym zapłacić wyborczej, więc dziękuję bardzo, postoję.

          Wyrazy najwyższego szacunku i maksymalnie serdeczne pozdrowienia przesyłają strusie.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka