dorota_333
08.12.20, 13:03
... czyli robi się coraz ciekawiej.
Zapowiadana "repolonizacja mediów" zaczęła się nie od ustawy, ale od posunięcia biznesowego (rozsądnie, trzeba przyznać). PKN Orlen, podległa PiS-owi spółka skarbu państwa, kupuje wydawnictwo Polska Press od niemieckiej Verlagsgruppe Passau Capital Group:
poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,26584324,pis-przejmuje-media-regionalne-profesor-z-uam-polska-jak.html?_ga=2.881074.2018734343.1606490307-128814869.1604948266#S.main_topic-K.C-B.1-L.3.maly
Ale to nie wszystko. Tą transakcją bardzo urósł politycznie niejaki Daniel Obajtek, człowiek z jakże ciekawym życiorysem (i to od lat młodzieńczych):
www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/daniel-obajtek-nauczyciele-wciaz-pamietaja-prezesa-orlenu-za-mlodu/kfbq86s
oko.press/wynagrodzenie-obajtka-orlen-energa/
Dwie pieczenie przy jednym ogniu. Po pierwsze: Kaczyński buduje koncern medialny, jakie mają już Orban i Putin (przez Gazprom). Ku utrwaleniu władzy ludowej. Ku powolnemu wyprowadzeniu Polski z UE przez codzienną antyunijną propagandę.
A po drugie wyłania się nowy kandydat na premiera. Tym razem premiera absolutnie doskonałego z punktu widzenia PiS. Morawiecki okazał się być miękiszonem - nawet jeśli zawetuje budżet - i nie radzi sobie z epidemią. Obajtek jest drapieżnikiem pełną gębą i nie został jeszcze zużyty politycznie. Piękna przyszłość przed nim.
O ile PiS utrzyma się u władzy. Ale powyżej omówione posunięcie świadczy o tym, że zamierza walczyć do końca.