dorota_333
20.01.21, 11:44
... czyli o ostatecznym starciu między Władimirem Putinem a Aleksiejem Nawalnym.
Wszyscy znają newsy: próba otrucia, powrót, aresztowanie. Nawalny zresztą przygotował kontrnatarcie medialne, i oto ono:
next.gazeta.pl/next/7,151003,26702491,nawalny-opublikowal-material-o-palacu-dla-putina-wyglada.html#do_w=52&do_v=138&do_a=292&s=BoxBizMT
Patrząc na to wszystko z boku: Nawalny gra va banque licząc na to, że dożyje jakichś większych demonstracji w Rosji. Liczy na zmęczenie Rosjan władzą Putina.
Niestety: przeliczy się. Szkoda, ale myślę, że jego dni są policzone. Szkoda, bo to prawdziwy fighter.
Dlaczego Polaków powinno to interesować? W tej chwili towarzysze pisowscy oglądają pałac Putina (jeden z wielu przecież) z wypiekami na twarzy. A więc aż tak można się nakraść? A jeśli jeszcze wziąć pod uwagę środki unijne do rozkradzenia przez władzę?
Powinna o tym też pomyśleć nasza opozycja: im więcej rozkradzione, tym bardziej brutalna będzie obrona statu quo. Pieniędzy raz zdobytych nie oddamy.