dorota_333
22.05.22, 15:00
...że tak powrócę do niedawnej dyskusji.
Nie dlatego, że nie lubimy literatury, lubimy i to bardzo. Ale - jak w fantastycznie trafnym eseju pisze Oksana Zabużko - rosyjska literatura wyhodowała specyficzny typ człowieka. Nie, nie radzieckiego, ten jest już historią. Rosyjskiego. Widzimy go właśnie znowu w akcji.
"Jak w przypadku Mearsheimera teorie te ujawniają elementarną potrzebę człowieka Zachodu, by zracjonalizować zło, przyjąć perspektywę sprawcy, zrozumieć jego motywy i cele, być jak scholastycy „adwokatem diabła" – niezliczone próby kartezjańskich umysłów rozszyfrowania, „czego chce Putin", to neomodernistyczna scholastyka! Wszystko sprowadza się do próby porozumienia ze złem, wejścia z nim w dialog. Wszak dialog jest tym, czym kultura Zachodu oddycha od 2,5 tys. lat, więc wychowankom prastarej agory trudno wyobrazić sobie, że obok, też od stuleci, egzystują kultury, w których ludzie oddychają pod wodą i banalnie nienawidzą tych, którzy mają płuca zamiast skrzeli.
Trudno zrozumieć, że niekoniecznie to aberracja, którą da się wyrugować „demokratycznymi reformami". Że taki podwodny oddech to monolog, totalny monolog, idący wertykalnie z góry na dół i obejmujący krajobraz, architekturę, język i ideologię – to jednakowe miasta i ulice, filmy i telewizja, jednakowe pomniki, najlepiej „od Lizbony po Władywostok", jedna globalna więzienna cela z surową hierarchią – że to może zainfekować całe kraje. Że ze złożonego przez stalinowski ZSRR „jaja" enklawy, Korei Północnej – takie „jaja" Federacja Rosyjska przez całe 30 lat po upadku Związku Radzieckiego składała bez przeszkód w Europie, od Naddniestrza i Abchazji po „republiki Donbasu" – może po trzech pokoleniach wykluć się gotowy, dojrzały model nowego stalinizmu na skalę (jak dotąd!) całej Rosji z Białorusią na dokładkę.
Bucza to nie wyjątek, tylko prawidłowość.
(...)
Bowiem drogę bombom i czołgom zawsze torują książki, a dziś byliśmy świadkami tego, jak o losach setek milionów decyduje wybór lektur. Czas, byśmy przejrzeli nasze półki z książkami."
Całość tutaj, naprawdę warta przeczytania:
wyborcza.pl/magazyn/7,124059,28446445,oksana-zabuzko-ii-wojna-objela-cala-ukraine-i-tylko-10-proc.html#S.DT-K.C-B.2-L.1.duzy
No i powrót do wspominanego już w innym wątku wspaniałego poety, też przeciekawy esej:
wyborcza.pl/magazyn/7,124059,28469769,josif-brodski-do-ukraincow.html#do_w=148&do_v=461&do_st=RS&do_sid=710&do_a=710
PS. Schłodzony: zanim mnie ochrzanisz, że chcę Ci odbierać ukochanego Gogola (akurat do niego nic nie mam), przeczytaj choćby pierwszy link.