lastboyscout
03.06.22, 14:59
Najpierw przypomnienie:
forum.gazeta.pl/forum/w,17007,131212300,131212300,Pachnie_smierdzi_mi_to_wszystko_euro_w_Polsce_.html?p=131260297
forum.gazeta.pl/forum/w,17007,168283558,168283558,Dluuugie_nosy_Draghi_ego_Powell_a_i_Morawieckiego.html?p=168283924
forum.gazeta.pl/forum/w,17007,135677553,135677553,Najgorsze_za_nami.html?p=136413371
W generalnie glupich wypowiedziach anali, strachu przed prognozami znajduje sie jedne celne,
choc dopiero dzisiaj oczywiste stwierdzenie jednego z nich :
„Jestem sceptyczny co do obecnej sytuacji zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznym.
Mamy toksyczne środowisko tak naprawdę wszelakiej klasy aktywów.
Gdy sprawdzimy year to date to jedynymi aktywami, które się obroniły są
cash, czyli amerykański dolar, oraz commodities, czyli surowce”
Ja to od lat nazywam doslownie: korporacyjny syf ..
A inny wstydliwie nazywa ten CENTRALNIE STEROWANY "rynek" ... he, he, zmanierowanym przez ... he, he ...FED
UNFUCK THE WORLD !
www.bankier.pl/wiadomosc/Pozniej-bedzie-taniej-analitycy-opowiedzieli-gdzie-jestesmy-i-dokad-zmierzamy-8350010.html
To jest absurd totalny aby najmniej stracic (uwzgledniajac inflacje) na gotowce i dolarze (surowce poleca w dol i trzeba sie gorliwie modlic aby nie na dlugo ! ) a docelowo na tym zarobic.
To przeczy jakiejkolwiek logice