przycinek.usa
21.06.22, 07:54
Czytając prasę dochodzę do wniosku, ze wszyscy znaczący politycy i osoby publiczne maja odchyły od normy i po prostu nie nadają się do pełnienia funkcji publicznych. Zastanawiam się jak to jest w ogóle możliwe, ze tyle świrów dopchało się do koryta w każdym większym socjalistycznym kraju. A nawet w krajach niesocjalistycznych świrów nie brakuje - jak np. w Korei Północnej, czy obszarze specjalnym z 10 strefami czasowymi.
Wygląda na to, ze trzeba kwestionować wszystkie wiadomości, wszystkie wypowiedzi, wszystkie głupoty albo po prostu zanurzyć się w tym szambie wiadomości pozbawionych sensu i zaakceptować świat, który stoi na głowie i zwariować razem z nim.