pepe49
27.01.23, 23:00
Temat zaczęła pani Monalisa2016
forum.gazeta.pl/forum/w,17007,174840041,174840041,Brazylja_co_sie_tam_dzieje_.html
Coś się ukazało:
wpolityce.pl/tygodniksieci/631056-kwadransowe-miasta-spojrzec-na-te-projekty-razem
zdjęcia 15-minutowej strefy. Widać na nich ludzi spacerujących, jadących na hulajnodze, rowerze, siedzących z laptopem na ławce. Wszyscy wyglądają na młodych i zdrowych. Są jak z folderów reklamowych firm deweloperskich. I to jest prawdziwy obraz.
Ludzi starszych i słabszych, którzy mają pecha mieszkać w czystych, ekologicznych enklawach, nie widać. Zostali uwięzieni w swoich domach. Staruszka nie wsiądzie na rower. 20-minutowy spacer i podróż zatłoczoną komunikacją miejską – a taka ona jest wszędzie tam, gdzie transport prywatny jest eliminowany – to zbyt wielkie wyzwanie. Taksówka po nią już do zony szczęścia nie wjedzie. Siedzi więc w domu.
Dla takich ludzi kwadransowe miasto nie jest już strefą komfortu, bliskości, ale całym światem, gettem.
Wszystko – praca, szkoła, sklep, park itd. – jest na wyciągnięcie ręki. Na nic się nie czeka, nie tkwi się w korkach, wszystko jest skrojone na ludzką miarę. Co mogłoby pójść źle
monitoring miejski może stać się podstawowym narzędziem stworzenia nam 15-minutowego miasta,
Tak właśnie dzieje się w Oksfordzie, w którym wprowadzono limity poruszania się samochodem. 150-tys. miasto podzielono na sześć stref, a na rogatkach każdej z nich zamontowano „filtry ruchu”. To kamery zapisujące rejestracje samochodowe.
Teraz mieszkańcy Oksfordu mogą występować o zezwolenie na przejechanie ze strefy, w której mieszkają, do innej. Limit to 100 zezwoleń rocznie – średnio dwa razy na tydzień, ale jak chcesz, to możesz swoje wyczerpać w miesiąc. Za każdy nielegalny, nadmiarowy wyjazd z dzielnicy jest 70 funtów kary.
Niemcy.
Federalna Agencja Sieci (Bundesnetzagentur) od 2024 r. wprowadza urządzenie, które pozwoli ograniczyć dostawcom prądu pobór energii przez konkretne urządzenia w domach odbiorców. Bez zgody i wiedzy klientów.
Na razie ma to dotyczyć pomp ciepła i stacji ładowania samochodu. Jeśli więc władcy uznają, że panu Szmidtowi nigdzie się nie spieszy, ma siedzieć w domu, to sprawią, że swoje elektryczne cacko będzie ładować 15 godzin. Jakie to będzie wspaniałe, jak się wszyscy przesiądą na elektryki. Jednym pstryknięciem będzie można je wyłączyć i zaprowadzić 15-minutowe miasto.
Na wszystkie te projekty trzeba spojrzeć z takiej perspektywy, by zobaczyć je razem – kontrolę śladu węglowego, elektroniczny pieniądz, Smart Citizen Wallet z programem kredytu społecznego, europejski portfel cyfrowy, filtry ruchu, 15-minutowe miasto. I wtedy dopiero można ujrzeć cały projekt „wielkiego resetu” – nowego wspaniałego świata, który opisywał Aldous Huxley.
*
Zobaczymy.
Jeżeli ktoś ma coś ciekawego na ten temat, poproszę.
*
U. E.
.