Dodaj do ulubionych

W biedzie i niewoli nawet królik się nie...rymuje

31.01.23, 08:04
Nawiązuję do oststniego komunikatu Gus:
"...W minionym roku w Polsce przyszło na świat najmniej dzieci od II wojny światowej. Liczba urodzeń spada stopniowo od 2018 r."
W dekadach peerelowskich rodziło się dwa razy więcej. Polaków przybywało mimo liberalniejszej polityki aborcyjnej. Wściekła antyaborcyjność, odebranie refundacji in vitro , klimat powszechnej inwigilacji i zastraszania daje efekty. Kiedy kobiety dawały sobie w szyję, to i chętniej dawały, Dziś po drinku…może tow. Jarosławowi, na darmo w takiej konfiguracji.
A tak to w latach:
w roku 1946 — 23,9 mln osób, w roku 1950 — 25,0 mln osób, w roku 1960 — 29,8 mln osób, w roku 1970 — 32,6 mln osób, w roku 1978 — 35,0 mln osób, w roku 1988 — 37,9 osób, w roku 2002 — 38,2.
Od 1950 do 78. przybyło 7 milionów.
Po takim styropianowym dobrodziejstwie powinno nas być już 45 milionów,
a jest 37 767. (dojna drużyna przejęła od PO 37 990. Normalka, w biedzie i niewoli nawet królik nie chce się…tak właśnie, do rymu! Na🤟ałem. 🖐️ 🤟

Obserwuj wątek
    • pepe49 Re: W biedzie i niewoli nawet królik się nie...ry 31.01.23, 10:17
      Pierwszą publikacją pana Janusza Korwin-Mikkego w latach 1970-tych, o której wie pepe, była broszurka o spodziewanym bankructwie ZUS, które miało nastąpić na skutek malejącego przyrostu naturalnego. Który malał, jak wyliczał p. JKM, z powodu istnienia ZUS. Bo nie opłaca się mieć dzieci. Bo na starość zaopiekuje się nami państwo.
      Dzieci ludzie mieli na zasadzie przyzwyczajenia, stopniowo coraz mniej.

      No to:
      - państwo nie zaopiekuje się.

      Obcych ludzi cudze kłopoty, w tym wynikające ze starości, nie obchodzą.

      Drugi powód, wg p. JKM z tamtej broszurki, to rozwody. Ludzie się łatwo rozwodzą, dzieci w tym procesie nie są brane pod uwagę. Ludzie biorąc ślub zakładają możliwość rozwodu, chociaż o tym nie mówią.

      Z jakiegoś powodu dzieci są potrzebne do emerytur państwowych.

      Od początku lat 1990-tych ukazuje się coraz więcej publikacji na temat mniejszej liczby nas. Zaczął "Najwyższy Czas!" umieszczać te artykuły, potem inni.
      Rząd PiS zaczął się sprawą interesować po państwowemu, po raz pierwszy w historji Polski.
      Nie od tej strony, od której należy.

      Zabijanie dzieci za pomocą aborcji też swoje robi. Jakieś miljony ludzi do piachu.
      Kultura. Młodzi przyswajają kulturę sodomicką i znowu parę procent ludzi bez dzieci.
      Ale decydujące jest istnienie ZUS.

      Po co to przypominam?

      Bo ktoś mógłby pomyśleć, że p. ireneo napisał poważny tekst w żartobliwej oprawie.
      Niepoważny.

      P. S.
      Na początku rządów Dojnej Zmiany w 2007 r. przez pierwsze 3 lata jeden dodatkowy budżet sprezentowali państwu polskiemu imigranci do U. E., przysyłając pieniądze. Kilka miljonów ludzi wyjechało.

      Ale, jeszcze raz - decydujące jest istnienie ZUS.

      *

      U. E. musi być zakończona.
      Wcześniej opłaca się i warto, żeby Polska z tego wyszła.
      • ireneo Re: W biedzie i niewoli nawet królik się nie...ry 31.01.23, 10:38
        Trudno to komentować gdy czytam o aborcji jako zabijaniu dzieci. Jest definicja dziecka ale to dla myślących. W PRL ta aborcja dzieci nie zabijała choć mogła gdyż jak wykazałem przyrost był stały. Najwyższy czas aby bełkot nazywać bełkotem i to jest taki bełkot jak Michałkiewicza o dziecku gwałconym regularnie przez zboka koloratkowego, sądzącym kościół o odszkodowanie że perfidnie rozkładała nogi dla miliona. On też by tak chciał być gwałconym. Żenada, 🤟ać tu o takim obleśnym typie...
        Sodoma(?) i brak prokreacji prowadzący do ujemnego przyrostu naturalnego, to jakiś debilizm. A uprzedzałem, że tematy ireneo nie dla idiotów. 🖐️ 🤟 i Najwyższy Czas.

        • pepe49 Re: W biedzie i niewoli nawet królik się nie...ry 31.01.23, 16:05
          ireneo napisał(a):

          > Trudno to komentować gdy czytam o aborcji jako zabijaniu dzieci. Jest definicja
          > dziecka ale to dla myślących.


          Dziecko matki i ojca to człowiek posiadający inny genotyp.


          W PRL ta aborcja dzieci nie zabijała choć mogła
          > gdyż jak wykazałem przyrost był stały.


          Może kol. cjd się skusi na odpowiedź. Statystyki wymagane.


          Najwyższy czas aby bełkot nazywać bełkot
          > em i to jest taki bełkot jak Michałkiewicza o dziecku gwałconym regularnie prze
          > z zboka koloratkowego, sądzącym kościół o odszkodowanie że perfidnie rozkładała
          > nogi dla miliona. On też by tak chciał być gwałconym. Żenada, 🤟ać tu o takim
          > obleśnym typie...


          Na temat tego, że krk to zło porozmawia sobie Pan ireneo z Panią dorotą.


          > Sodoma(?) i brak prokreacji prowadzący do ujemnego przyrostu naturalnego, to j
          > akiś debilizm. A uprzedzałem, że tematy ireneo nie dla idiotów. 🖐️ 🤟 i Najwyż
          > szy Czas.
          >

          Sodomja sama nie. ZUS.
          Do ujemnego przyrostu owszem, prowadzi brak prokreacji. Gol!

          Pzdr.
          pepe

          *

          U. E.
          Jak zwykle.
          • ireneo Re: W biedzie i niewoli nawet królik się nie...ry 31.01.23, 16:31
            Dużo tu erystyki. Zanim naPISzesz takie zdanie, *Zabijanie dzieci za pomocą aborcji...",
            podaj wcześniej definicję dziecka. Dostrzeżesz swój błąd w ocenie przyczyn i skutków. Wnioskujesz, może za Michalkiewiczem, nielogicznie..Mimo opresyjnej polityki kontrolującej aborcję urodzenia spadają stale tak jak stale rosły gdy polityka aborcyjna była zdecydowanie liberalniejsza.
            Aborcha zabija zarodki i płody. Święci: Tomaszz Akwinu a po nim Augustyn pozwalali ysubąć płód do 40 dnia gdy męski i do 80 gdy małowartościowy żeński..Nie dzieci, a coś tam bez ducha. Warto, zanim oceni się las, popatrzeć na drzewa.
            Jeśli byłem zbyt obcesowy, przepraszam. Przyznaję, że nie dajesz ku temu powodów, co przy tak skrajnych ocenach jest rzadkością na wielu forach.
            • pepe49 ZUS 31.01.23, 17:34
              ZUS.
              I obyczaje.


              ireneo napisał(a):

              > Dużo tu erystyki. Zanim naPISzesz takie zdanie, *Zabijanie dzieci za pomocą abo
              > rcji...",
              > podaj wcześniej definicję dziecka. Dostrzeżesz swój błąd w ocenie przyczyn i sk
              > utków. Wnioskujesz, może za Michalkiewiczem, nielogicznie..

              Erystyka. Dobrze.

              Każda definicja zawęża obszar opisywanego podmiotu.

              - Nośnik nowego kodu genetycznego, powstały z połączenia kodów genetycznych matki i ojca w wyniku miłosnych zetknięć.

              Albo
              - Następca prawny matki i ojca, uprawniony ustawowo do dziedziczenia w wyznaczonym kodeksowo zakresie.


              Albo
              - Prążek niebieski na białym tafelku.
              Co on oznacza to temat do obgadania za 18 lat, gdy przyczyna prążka usiądzie sobie przed nami w kawiarni.


              Wiele można wymyślać.


              Mimo opresyjnej pol
              > ityki kontrolującej aborcję urodzenia spadają stale tak jak stale rosły gdy pol
              > ityka aborcyjna była zdecydowanie liberalniejsza.
              > Aborcha zabija zarodki i płody. Święci: Tomaszz Akwinu a po nim Augustyn pozwal
              > ali ysubąć płód do 40 dnia gdy męski i do 80 gdy małowartościowy żeński..Nie dz
              > ieci, a coś tam bez ducha.


              Istotnie, chłop czyli mężczyzna to człowiek, który siekierą potrafi zrąbać drzewo. Baba zaś, czyli kobieta, to ktoś, kto potrafi dziecko urodzić i wykarmić. Razem to ludzie.
              To coś o czym tamci panowie pisali ani rąbać ani urodzić nie potrafi.
              Według swoich definicji mieli rację.
              Co za głupcy, prawda?

              Kto więc nie jest człowiekiem?

              Warto, zanim oceni się las, popatrzeć na drzewa.
              > Jeśli byłem zbyt obcesowy, przepraszam. Przyznaję, że nie dajesz ku temu powodó
              > w, co przy tak skrajnych ocenach jest rzadkością na wielu forach.


              ZUS.
              Przypominam.

              Powodem bankructwa ZUS jest wprowadzenie ZUS. (Bo ZUS zabrał materjalną potrzebę posiadania dzieci)

              I obyczaje.
              Jakie?

              O. To by było dobre pytanie.

              *

              U. E.
              .
      • snajper55 Re: W biedzie i niewoli nawet królik się nie...ry 31.01.23, 22:11
        pepe49 napisał:

        > Pierwszą publikacją pana Janusza Korwin-Mikkego w latach 1970-tych, o której wi
        > e pepe, była broszurka o spodziewanym bankructwie ZUS, które miało nastąpić na
        > skutek malejącego przyrostu naturalnego. Który malał, jak wyliczał p. JKM, z po
        > wodu istnienia ZUS.

        W latach 70. przyrost naturalny rósł (do 1984 roku) a Polaków co roku było coraz więcej (do jakiegoś 1997 roku).

        Mniejszy przyrost naturalny jest dlatego, że dziś ludzie mają tyle dzieci, ile chcą, a nie jak kiedyś - co rok to prorok. Po prostu dziś łatwy jest dostęp do antykoncepcji i do wiedzy o antykoncepcji. Dawniej zaś zamiast antykoncepcji były jedynie babki spędzające płody.

        S.
        • pepe49 Re: W biedzie i niewoli nawet królik się nie...ry 31.01.23, 23:55
          snajper55 napisał:

          > pepe49 napisał:
          >
          > > Pierwszą publikacją pana Janusza Korwin-Mikkego w latach 1970-tych, o któ
          > rej wi
          > > e pepe, była broszurka o spodziewanym bankructwie ZUS, które miało nastąp
          > ić na
          > > skutek malejącego przyrostu naturalnego. Który malał, jak wyliczał p. JKM
          > , z po
          > > wodu istnienia ZUS.
          >
          > W latach 70. przyrost naturalny rósł (do 1984 roku) a Polaków co roku było cora
          > z więcej (do jakiegoś 1997 roku).
          >
          > Mniejszy przyrost naturalny jest dlatego, że dziś ludzie mają tyle dzieci, ile
          > chcą, a nie jak kiedyś - co rok to prorok. Po prostu dziś łatwy jest dostęp do
          > antykoncepcji i do wiedzy o antykoncepcji. Dawniej zaś zamiast antykoncepcji b
          > yły jedynie babki spędzające płody.
          >
          > S.

          Tak.
          Dzieci są potrzebne nie do przeżycia a do umilenia życia.
          Jedni mają pieska, inni 2 kotki, inni dzieciątko.

          Przyroda działa. Taki naród wymiera. Przychodzą Arabowie z Arabji i Murzyni z Afryki. Żydzi, ci pobożni z Izraela. Mormoni z państwa Utah. Dla nich dziecko to błogosławieństwo Boga czy duchów.
          Przejmują teren.

          Zwyczaj też wpływa na liczbę dzieci. Kobiety są bardziej konformistyczne. Jeżeli wszystkie mają po czwórce pociech, to tylko niektóre będą miały więcej lub mniej.

          Ciekawe. Czytałem kilka lat temu, że bogatsi ludzie w Polsce mają więcej dzieci.

          *

          E. U.
          Zu ausrotten.
          • snajper55 Re: W biedzie i niewoli nawet królik się nie...ry 01.02.23, 02:20
            pepe49 napisał:

            > Tak.
            > Dzieci są potrzebne nie do przeżycia a do umilenia życia.
            > Jedni mają pieska, inni 2 kotki, inni dzieciątko.

            Jedni maja pieska, a inni dzieciątko. Mają to co chcą, dzięki antykoncepcji, której kiedyś nie było.

            > Przyroda działa. Taki naród wymiera. Przychodzą Arabowie z Arabji i Murzyni z A
            > fryki. Żydzi, ci pobożni z Izraela. Mormoni z państwa Utah. Dla nich dziecko to
            > błogosławieństwo Boga czy duchów.
            > Przejmują teren.

            Oni też się cywilizują i mają tyle dzieci, ile chcą.

            > Zwyczaj też wpływa na liczbę dzieci. Kobiety są bardziej konformistyczne. Jeżel
            > i wszystkie mają po czwórce pociech, to tylko niektóre będą miały więcej lub mn
            > iej.

            Nie. Jeśli mogą sami decydować, to mają tyle dzieci ile chcą, a nie tyle, ile mają sąsiedzi. Ja jestem jedynakiem, a sąsiedzi, mieli 11 dzieci. Ta rodzina była antyreklamą rodziny wielodzietnej.

            > Ciekawe. Czytałem kilka lat temu, że bogatsi ludzie w Polsce mają więcej dzieci

            Bogaci mają czasem więcej dzieci, bo ich na to stać. Ale oni też mają tyle, ile chcą, a nie tyle, ile się urodzi.

            S.
            • pepe49 Re: W biedzie i niewoli nawet królik się nie...ry 01.02.23, 16:56
              Ma Pan całkowitą rację.

              Wracamy do początku wątku.

              ZUS nie zadziała, bo proporcja młodszych do starszych zmierza ku m<s.

              Pan Kadilak długo żyjąc w USA będzie miał ubaw, patrząc w tv na polskich staruszków toczących walki na śmietnikach.
              Żyli jak chcieli.
              Tj. żyją jak chcą.

              *

              U. E.
              .
      • ireneo Re: W biedzie i niewoli nawet królik się nie...ry 02.02.23, 08:58
        pepe

        > Zabijanie dzieci za pomocą aborcji też swoje robi. Jakieś miljony ludzi do piac
        > hu.

        W 2021 dokonano 107 aborcji zarodków i uszkodzonych przez partactwo kreatora płodów z których dzyecinie byłoby
        • ireneo Re: W biedzie i niewoli nawet królik się nie...ry 02.02.23, 08:59
          W 2021 dokonano 107 aborcji zarodków i uszkodzonych przez partactwo kreatora płodów z których dzieci nie byłoby
    • pigeon_shit_dust Buede maja i niewole. 31.01.23, 13:36
      Skurwysyny jebane.
      Szkoda ze Rosja taka rachityczna.
      Moglaby wytluc z 10 milionow was , pierdolonego parszywstwa.
      • ireneo Re: Buede maja i niewole. 31.01.23, 14:00
        Spoko, elektorat poznał się na tej dojnejj drużynie. Wszystko wkrótce zostanie policzone, zważone osądzone. Tego parszywstwa, licząc wg ostatnich wyborów to ledwo 21% tj nie więcej jak 7 mil. Z tego wynika że 23 miliony uprawnionych do głosownia ich nie chciało. Dzisiaj z tobą to ma ich dosyć z 25 milionów.
        Na🤟ałem, 🖐️ 🤟
        • dorota_333 Re: Buede maja i niewole. 31.01.23, 15:21
          Elektorat się nie poznał i nie zostanie policzone.

          Po pierwsze: PiS - niestety - wygra tegoroczne wybory. Opozycja podzielona, ambicje telewizyjnego kaznodziei górą. A wczesną jesienią (może latem) wejdą kampanijne dopalacze: kolejne dodatkowe emerytury (wypłacone tuż przed wyborami) i 1000+. Tym ostatnim pozyskają niezdecydowanych.

          Po drugie: jeśliby jednak przegrali - to uruchomią akcje kontestacji wyniku wyborczego (tego typu jak Trump i Bolsonaro). Są do tego przygotowani i myślę, że się nie zawahają. Zbyt dużo popełnili przestępstw, żeby teraz oddać władzę.

          Kaczyński jednak liczy na to, że nie będzie musiał działać jak Bolsonaro i Trump. Dla niego zasadniczym scenariuszem jest wygrana typu orbanowskiego. Pod to już kroi prawo wyborcze.

          Nie podzielam Twojego optymizmu.
          • ireneo Re: Buede maja i niewole. 31.01.23, 15:41
            Uśmiechnij się, wszak nic dwa razy się nie zdarza, a gdybyś napisała, ze do trzech razy sztuka to oni już czują kontenery historii i dlatego na gwałt się uwłaszczają. Jest moc rozdawnictwa, ale ma ono i negatywne skutki - te już powodują udrękę szczególnie oddanego im ciemnego luda.
            Poza tym na te wybory nawet ja pójdę i donta nie dostaną. Ich elektorat wymiera, świeć panie nad ich duszami.
          • snajper55 Re: Buede maja i niewole. 31.01.23, 22:02
            dorota_333 napisała:

            > Elektorat się nie poznał i nie zostanie policzone.
            >
            > Po pierwsze: PiS - niestety - wygra tegoroczne wybory.

            Jestem pewien, że przegra. Maryla zaczęła pluć na PiS, a ona nigdy się nie pomyliła, zawsze stała po stronie władzy. big_grin

            "Występowała na "Sylwestrach Marzeń", teraz atakuje TVP i PiS. Rodowicz: "Reżimowa telewizja"; "Chciałabym, żeby przegrali wybory""

            wpolityce.pl/media/632406-maryla-rodowicz-atakuje-pis-i-tvp-to-rezimowa-telewizja

            S.
    • pigeon_shit_dust No i te samobojstwa 01.02.23, 18:44
      Jaki tu mechanizm dziala? Mlody czlowiek wychodzi na ulice, rozglada sie i widzi wredne, szerokie mordy naokolo, po czym wraca do domu i rzuca sie na line?

      W sumie potrafi to chyba zrozumiec.

      warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,29414762,znowu-niechlubny-rekord-przybylo-samobojstw-wsrod-dzieci-i.html
      Najwięcej prób samobójczych dotyczy województw pomorskiego (417) i śląskiego (301). 193 odnotowano w Małopolsce, 133 – w województwie łódzkim, 124 – w województwie lubelskim, 108 – w województwie dolnośląskim. Mazowsze z wyłączeniem Warszawy to 71 prób samobójczych. W Warszawie były 83 próby, aż 19 zakończyło się zgonem. 
      • dorota_333 Re: No i te samobojstwa 01.02.23, 19:22
        Te dane o próbach samobójczych nic nie mówią: trzeba by je odnieść do liczny ludności. Śląskie jest drugim co do zaludnienia województwem, mazowieckie najludniejszym.

        Nie bardzo sobie potrafię wyobrazić, że ktoś podejmuje próbe samobójczą po obejrzeniu gąb przechodniów na ulicy smile To raczej zasługa sławetnej polskiej rodziny, fundamentu społeczeństwa, ostoi wiary i wartości. W ocenie kondycji polskich rodzin: powiedz rzeczy najbrutalniejsze, a ja się z tym zgodzę.
        • pigeon_shit_dust A mowia, mowia.... 01.02.23, 20:30
          dorota_333 napisała:

          > Te dane o próbach samobójczych nic nie mówią: trzeba by je odnieść do liczny lu
          > dności. Śląskie jest drugim co do zaludnienia województwem, mazowieckie najludn
          > iejszym.
          >

          Jak nie mowia? Mowia.

          W 2021 r. oficjalnie doszło do 1496 prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży, 127 z nich zakończyło się śmiercią. „W porównaniu do roku 2020 widzimy 77-procentowy wzrost zachowań samobójczych wśród młodzieży" – podaje raport w portalu Życie Warte Jest Rozmowy, który wspiera osoby w kryzysie suicydalnym. Przypomina, że według Światowej Organizacji Zdrowia na każdą śmierć młodej osoby odnotowaną oficjalnie przypada od 100 do 200 prób. Na każdą 28-osobową klasę przypada średnio dwóch uczniów po próbie samobójczej.

          Skutecznosc macie 8 -16 razy wzysza niz mlodziez na swiecie.

          DAlej mamy dane swiatowe : Globally, 9 people per 100,000 died from suicide in 2019. In the map we show the differences in suicide rates across the world.
          Versus:
          Fundacja obliczyła też liczbę śmierci samobójczych na 100 tys. mieszkańców. Najwięcej wypada na Pomorzu – 17,68, dalej: 7,4 na Podlasiu, 7,33 w województwie świętokrzyskim, 6,88 na Śląsku. TO DOTYCZY DZIECI DO 18(!).

          Jesli uwzglednisz ze po 70 liczba smamobojstw drastycznie rosnie do 25 na 100 00, bo zegnaja sie z zyciem chorzy i zmeczeni, to ja pierdole...na swiecie w grupie 5-14 to tylko 0,64 na 100 000 !!!
          Brawo wy.

          ourworldindata.org/suicide

          • dorota_333 Re: A mowia, mowia.... 01.02.23, 21:39
            Chodziło mi o ten podział na województwa, żeby to nie w liczbach bezwzględnych (bo województwa bardzo różnią się zaludnieniem). Ale ok, dalej piszesz o liczbie na 100 tys. mieszkańców.

            Ale do rzeczy.
            No więc tak. Polska stoi na hipokryzji, to jest fundament wszystkiego i jest wszędzie. Zakłamanie we wszystkich dziedzinach - deklaracje z rzeczywistością rozmijają się dramatycznie. Polacy deklarują, że rodzina jest dla nich największą wartością - i jednocześnie mamy rekordową przemoc. Spożycie 10l spirytusu statystycznie na łebka. Morda pełna wartości chrześcijańskich i ciągnięcie psa za samochodem. Koloratka i molestowanie dzieci.

            Te straszne dane dotyczące samobójstw nieletnich to jest wypadkowa przemocy w domu i szkole, języka nienawiści wszędzie, hejtu w internecie - i całkowitej zapaści psychiatrii dziecięcej. NIE MA kto pomóc, dzieci w tym piekle zostają osamotnione. Jak jakaś fundacja założy telefon zaufania dla dzieci w kryzysie, to PiS obcina dotacje.

            Żyjemy w kompletnym darwinizmie społecznym. A dzieci są najsłabsze (starzy zresztą też), no to zdychają.

            To gówniany, chłopski, bezrozumny naród, po prostu. Jest szansa na zmianę dopiero jak się w...oli z kraju PiS i kościół katolicki. Wtedy jak dorośli ludzie zaczniemy rozmawiać o problemach - i może nawet zaczniemy je rozwiązywać.

            Tak się rozpisałam, bo problem samobójstw wśród dzieci to jest taki kanarek w kopalni. Wczesny sygnał ostrzegawczy, że jest kijowo. W wielu dziedzinach.
            • dorota_333 Re: A mowia, mowia.... 01.02.23, 21:55
              490 zł za pół godziny konsultacji u specjalisty psychiatry. Albo ze dwa lata oczekiwania na wizytę (o ile dziecko przeżyje). Darwinizm.

              www.edziecko.pl/rodzice/7,79361,29420533,chcialam-zapisac-dziecko-do-psychiatry-ceny-sa-niemoralne.html#s=BoxOpImg1
              • pigeon_shit_dust Re: A mowia, mowia.... 01.02.23, 22:05
                dorota_333 napisała:

                > 490 zł za pół godziny konsultacji u specjalisty psychiatry. Albo ze dwa lata oc
                > zekiwania na wizytę (o ile dziecko przeżyje


                Przede wszystkim ta pani nie ma pojecie dokad isc z tego typu problemami.
                Nie do psychiatry a do psychologa.
            • cojestdoktorku Re: A mowia, mowia.... 01.02.23, 23:23

              > Te straszne dane dotyczące samobójstw nieletnich to jest wypadkowa przemocy w
              > domu i szkole, języka nienawiści wszędzie, hejtu w internecie

              w większości to przemoc dzieci wobec dzieci, a zamiast przemocy dorosłych to ich oczekiwania wobec pociech
              ja takze mozliwe ze w większosci to są zawody miłosne chłopców (popełniaja samobójstwa kilka razy czesciej niz dziewczynki

              W Polsce 127 samobójstw na 37 milionowy kraj to daje jedno na 290tys mieszkańców (powinno sie odnosić tylko do liczby dzieci ale to dla uproszczenia)
              a w tym artykule:
              www.rp.pl/spoleczenstwo/art37723971-rosnie-liczba-prob-samobojczych-dzieci-i-nastolatkow-w-polsce
              jest ze na świecie mamy 46tys rocznie na 8mld ludzi, to daje jedno na 174 tys czyli czesciej,a ze dzieci na świecie wiecej niz w Polsce to chyba dośc podobnie

              > - i całkowitej za
              > paści psychiatrii dziecięcej.

              co do skuteczności psychiatrii to jest coraz wiecej wątpliwosci w świecie naukowym no ale ze ostatecznie skutecznośc psychiatrii oceniajaj psychiatrzy to jeszcze szambo nie wybiło

              jednak patrzac na dane z lat wcześniejszych:
              orka2.sejm.gov.pl/IZ5.nsf/main/6260DED5
              widać ze samobójstwa dzieci to niestety po prostu standard który towarzyszy nam od dawna,
              obecny pick prób samobójczych (bo mniej samobójstw) jest tłumaczony lockdownami
              • dorota_333 Re: A mowia, mowia.... 02.02.23, 10:22
                > w większości to przemoc dzieci wobec dzieci, a zamiast przemocy
                > dorosłych to ich oczekiwania wobec pociech

                Czy większość to przemoc rówieśnicza - nie znam takich danych, wątpię. Ale i tutaj szkoła powinna przeciwdziałać, choćby podjąć próbę przeciwdziałania.

                Co do przemocy w rodzinie, to nie są "oczekiwania", tylko ordynarna przemoc psychiczna i fizyczna. Skojarz to z danymi dotyczącymi spożycia wódy.
          • ireneo Re: A mowia, mowia.... 01.02.23, 21:40
            Dojna drużyna postarała się stworzyć bodźce dla prób tak licznie skutecznych
            Telefony zaufania odcieli, by odcinać zwloki, niekoniecznie tęczowych czym nie martwiliby się. A to to rosło paciorkom
    • monalisa2016 Re: W biedzie i niewoli nawet królik się nie...ry 01.02.23, 19:08
      Japonia jeszcze bardziej starzejace sie spoleczenstwo jak w Europie i co? Tam nie ma takiej propagandy, takich problemow jak wlasnie stwarza sie je na europejskim komtynencie, czemu ma ten problem sluzyc? Odwroceniem uwagi od powazniejszych rzeczy albo usprawiedliwieniem czegos? smile
      • monalisa2016 Re: W biedzie i niewoli nawet królik się nie...ry 01.02.23, 19:14
        Artykul do wrzucenia na transalator:

        "„Gebärstreik-Bewegung“ Klima-Aktivisten sprengen Hochzeitsmesse mit Kindersärgen / Aktywiści klimatyczni „ruchu strajku porodowego” wysadzają targi weselne trumnami dzieci"

        www.focus.de/panorama/welt/gebaerstreik-bewegung-klima-aktivisten-sprengen-hochzeitsmesse-mit-kindersaergen_id_184641845.html

        Kto tych dziwolagow oplaca, przeciez sa to zawodowi dzialacze. Ida szemry medialne ze pewna zaoceaniczna pani ktora w spadku odziedziczyla wielki majatek ktorego dorobil sie clan na wydobyciu i handlu ropa. smile
      • ireneo Re: W biedzie i niewoli nawet królik się nie...ry 01.02.23, 20:38
        monalisa2016 napisał(a):

        > Japonia jeszcze bardziej starzejace sie spoleczenstwo jak w Europie i co? Tam n
        > ie ma takiej propagandy, takich problemow jak wlasnie stwarza sie je na europej
        > skim komtynencie, czemu ma ten problem sluzyc? Odwroceniem uwagi od powazniejsz
        > ych rzeczy albo usprawiedliwieniem czegos? smile
        >
        Dlwczego mamy porównywać się do Japonii?
        Jeśli to wskażnik dzietności, a o tym temat, wynosi tam 1,38, odpowiednio w Polsce 1,4 (im niższy tym gorszy) choć prognozuje się dla Polski na ten rok 1,34.
        Przyrost ludności w Japonii -0,5, Polska - 0,4.
        Średnia wieku kobiet w Japonii ponad 88 lat, Polek 79,7. Japonia ma więcej i staruszek i starców ale dochód na głowę na głowę 48,1 tyś USD Japonia i 41,7 tys. pod rządami dojnej drużyny. Ich nie ma co żałować bo mają 123 miliony głów gdy tu szkoda PISać.a jeszcze spada od 2015 r. Sto lat życzę.
        • monalisa2016 Re: W biedzie i niewoli nawet królik się nie...ry 01.02.23, 22:33
          Ireneo przestan powolywac sie na srednia dochodow na glowe, albo na zywotnosc sredniej wieku to jest czysta iluzja. Te srednie sa zalezne od wielu czynnikow o ktorych zadne medium ci nie napisze. Naturalna, dalekowschodnia medycyna, a ta zachodnia oparta na farmacji jaka nam wciska lobby wiadomych obecnie slynnych z pewnych skandali firm jak i ich "ojcow chrzestnych" (ze tak ich nazwe) to sa dwie rozne rzeczy ktorych w zasadzie nie da sie porownac. My zaczynamy dopiero raczkowac z powrotem do natury po tym z czym bylismy konfrontowani przez ostanie mozna powiedziec trzy lata. Ale jest tu o dzietnosci mowa, mimo ze dzietnosc w Japonii maleje tak jak na Wegrzech nie ma tam glosnego krzyku jak wlasnie w zachodniej Europie by sprowadzac masowo ludzi na dozywotnie zasilki tlumaczac nam ze jest to "przyszlosc" naszych emerytur. Na przesiedlenia, na pozysk nowych ukierunkowanych wyborcow znajdzie sie zawsze wytlumaczenie przez to wciskanie i tak juz oglupionym, zastraszanym od lat narodom potrzebnej oligachii partyjnym ideologii.
          • ireneo Re: W biedzie i niewoli nawet królik się nie...ry 01.02.23, 23:19
            te czynniki są podobne we wszystkich państwach, nawet w Watykanie. Na enerytury zawsze musi praować kolejne pokolenie a to dzieci zwłaazcza gdy w kraju dziesiątki tysięcy konsekrowanych pasożytów i drugie tyle niekonsekrowanych. Moje dzieci już na nich robią choć nie chcą. Na🤟ałem

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka