Dodaj do ulubionych

Budujemy w Polsce domek. Polska jest w U. E...

08.02.23, 08:57
Sławomir Mentzen mówił o planach globalistów na życie ludzi. Podkreślał, że w Polsce nie toczy się nawet debata publiczna na wiele tematów, które już niebawem nas dosięgną.
...

–.. mamy nie mieć niczego i być szczęśliwi i że będą nam liczyć ślad węglowy, ograniczać nam będą ślad węglowy, każda osoba fizyczna dostanie swój limit tego CO2, który może emitować rocznie – to jest absolutnie totalitarny kierunek. Nie chcę żyć w takim świecie – powiedział.

Technicznie jest to możliwe. Jeżeli wyeliminujemy gotówkę, wszystko będzie płatnością kartą, czy przelewem, to będzie wiadomo, za co kto płaci. Bank to policzy i będziesz miał limit.

– Już teraz jest debata w Niemczech. Ostatnio minister zdrowia – niemiecki – mówił, że trzeba wprowadzić takie ograniczenia, debata tylko jest, ile ton na osobę – czy 3, czy 2, czy może 4.

– To nie są teorie spiskowe, to się dzieje. Jest mnóstwo zmian, które mają niedługo wejść w życie, o których w Polsce nie ma debaty publicznej. Chociażby to, że budynki mają być zeroemisjyjne po 2030 roku. Nie będzie można zbudować budynku, który nie będzie zeroemisyjny.

– Co to oznacza? Że będzie znacznie droższy. Będzie musiał mieć różne technologie. Więc jeżeli ktoś myśli, że sobie tanio zbuduje dom niedługo, to jest w błędzie, bo domy będą tylko i wyłącznie droższe.

– Co więcej, przepisy unijne mają wymagać na już istniejących budynkach, że mają w ciągu iluś lat przejść remont i stać się zeroemisyjne ... koszty tych remontów spadną na obywateli. W wielu przypadkach mogą być one dla nich zbyt duże i prowadzić do odebrania ludziom ich własności.


nczas.com/2023/02/07/mentzen-to-nie-sa-teorie-spiskowe-to-sie-dzieje-video/



...temat wdrażania unijnego pakietu Fit for 55... dla Polaków oznacza to m.in. ogromny wzrost kosztów nieruchomości.

Bosak podkreślił, że „jest to temat jak najbardziej już nas dotyczący, bo dyrektywa unijna stwierdza, że od 2027 roku wszystkie budynki powyżej 2 tys. m kw. będą miały obowiązek wykazania śladu węglowego, a od 2030 roku – wszystkie budynki, także te mieszkalne zwykłych rozmiarów”.

– Jak by ktoś sądził, że to odległe sprawy unijne, to pragnę poinformować, że 28 kwietnia tego roku wchodzi w życie ustawa wprowadzająca te rzeczy w Polsce i myśmy nad tym głosowali w roku zeszłym – wytłumaczył poseł Konfederacji.

– To jest ta ustawa, mądrze się nazywa „o zmianie ustawy o charakterystyce energetycznej budynków”. Każdy budynek w Polsce będzie musiał przedstawiać swoje świadectwo energetyczne – powiedział Bosak wyjaśniając, że chodzi o „charakterystykę energetyczną, czyli ile ciepła potrzeba, żeby ten budynek utrzymać, jakie on ma parametry związane z termomodernizacją”.

Jak podkreślił, tylko Konfederacja była przeciwko tej ustawie, a wstrzymała się niemal cała Lewica.

– Co z tego wyniknie? Bardzo ciekawe rzeczy, m.in. przy każdym akcie najmu, przy każdym akcie sprzedaży będzie trzeba przedstawiać te świadectwa energetyczne, mówi się nawet o paszportach renowacji budynku – mianowicie, ma być kontrola, czy budynki są poddane temu reżimowi – .. notariusz w akcie notarialnym będzie musiał odnotować fakt przekazania nabywcy świadectwa charakterystyki energetycznej.

– Krótko mówiąc, nikt już nie kupi, nie sprzeda, ani nie wynajmie bez tego, co wymyśliła Unia Europejska. A to wszystko ma służyć zewidencjonowaniu wszystkich budynków i zmuszenia wszystkich do wejścia w reżim tzw. bezemisyjnego budownictwa, przy czym, co to jest budownictwo bezemisyjne, to będzie decydował eurokrata – skwitował Bosak.

– Główny problem polega na tym, że już teraz państwo bardzo często pewnie narzekacie na ceny nieruchomości, na ceny budowy domu, czy jakiegoś kupna mieszkania w bloku. Po wejściu tych przepisów będzie tylko drożej. Więc jeżeli ktoś teraz narzeka, że jest drogo, to mam bardzo złą wiadomość: będzie jeszcze drożej, a teraz to jest tanio w porównaniu do tego, co szykują nam biurokraci – dodał Sławomir Mentzen.

– Problem polega na tym, że takie hasło, które kiedyś na kongresie ogłosiłem, że chciałbym, żeby Polacy mieli dom, dwa samochody i latali na wakacje, to się staje naprawdę hasłem kontrrewolucyjnym, bardzo skrajnym i radykalnym, bo to idzie w tym kierunku, żebyśmy nie mieli samochodów, żebyśmy też nie mieli domów, ewentualnie, żeby były bardzo drogie, a na wakacje to wiadomo, że nie można latać, bo to strasznie dużo śladu węglowego się w samolocie emituje – skwitował prezes Nowej Nadziei.


nczas.com/2023/02/04/unia-i-rzad-szykuja-polakom-pieklo-bosak-i-mentzen-alarmuja-bedzie-jeszcze-drozej-video/


*

U. E.
Do anulacji.
Obserwuj wątek
    • pigeon_shit_dust Wyglada to chujowo. 08.02.23, 14:10
      W NYC beda nam likwidowac gaz do gotowania. Tylko prund bedzie.
      Pelny czajnik zimnej wody na moim gazie zagotowuje sie w 3.5 minuty.
      Wejda, zabiora. Zostanie wielka dziura w tym meijscu bo mam duza kochnie .
      Ok, chuj z tym.
      Ciekaowsta jest co bedzie z elektryka. Bo jak latem temperatura jest 85F, to okazjonalnie przygasa man swiatlo, taki brown out. A AC ma w tym budynku osobna linie . Wiekszosc starych bud tego nie ma, wiara po prostu uzywa do klimy zwykle gniazdko.Bedzie zabawa.
      Znowu- glupcy planuja cos nie myslac o konsekwencjach swyh glupich dzialan.
    • sendivigius Re: Budujemy w Polsce domek. Polska jest w U. E.. 08.02.23, 17:18
      pepe49 napisał:


      > – Problem polega na tym, że takie hasło, które kiedyś na kongresie ogłosiłem, ż
      > e chciałbym, żeby Polacy mieli dom, dwa samochody i latali na wakacje, to się s
      > taje naprawdę hasłem kontrrewolucyjnym, bardzo skrajnym i radykalnym, bo to idz
      > ie w tym kierunku, żebyśmy nie mieli samochodów, żebyśmy też nie mieli domów, e
      > wentualnie, żeby były bardzo drogie, a na wakacje to wiadomo, że nie można lata
      > ć, bo to strasznie dużo śladu węglowego się w samolocie emituje – skwitował pre
      > zes Nowej Nadziei.


      Zawsze sie zastanawiam czy to juz dno czy bedzie jeszcze gorzej.

      To jego haslo jest w istocie kontrowersyjne. Choc nie takie choroby opisano w podrecznikach psychiatrii.

      Po kolei:

      żeby Polacy ....., dwa samochody

      Obecnie Polacy maja 0,771 samochodu, co daje, pomijajac panstwa-miasta 6 miejce na swiecie, ale wyprzedzaja Polske kraje z natury rozlegle i historycznie pozno zurbanizowane:

      1. USA 0.890
      2. Nowa Zelandia 0.884
      3. Kanada 0.790
      4. Finlandia 0.790
      5. Australia 0.782

      gestosc zaludnienia (ludzi na km2)

      1. USA 35
      2. Nowa Zelandia 19
      3. Kanada 4
      4. Finlandia 16
      5. Australia 3
      6. Polska 123

      czyli po przeliczeniu na 1 km 2 danego kraju jest (srednio)

      1. USA 35 osob i 31 samochodow
      2. Nowa Zelandia 19 osob i 16 samochodow
      3. Kanada 4 osoby i 3 samochody
      4. Finlandia 16 osob i 12 samochodow
      5. Australia 3 osoby i 2 samochody

      natomiast Polska 123 osoby i 95 samochodow. 3 razy tyle co USA! Już!!!!!

      Po realizacji planu Mentzena bedzie na kilometrze kwadratowym srednio 246 samochodow.

      To jest srednio!!!! Prosze isc na jakies pole, zaznaczyc 1 km2 i postawic na nim 246 samochodow!

      Choc do wyobrazni lepiej przemawia hektar - bedzie na kazdym stalo 25 samochodow a pewnie wiecej bo w Tatrach ani na Sniardwach sie nie postawi (tak, wiem nie doceniam rodakow). Tak bedzie wszedzie w kazdym zakatku od Baltyku do Tatr.

      Po za tym wszyscy w domu.

      Gdy bylem w Polsce ogarnialo mnie przerazenie patrzac na dzisiejsze Polskie miasta na miasta. To juz nie sa miasta to sa parkingi na ktorych tu i owdzie ktos mieszka. Centra to jeden wielki korek. Wszystkie podworka, skwery, ulice, chodniki, place zabaw przerobione na parkingi.

      Ma byc 2 razy gorzej.

      Po drugie to juz mi sie nie chce pisac. Ale wyobrazcie sobie ze na "plan Mentzena" wpadna w Indiach z ich 1.3 mld ludzi, wpadna w Afryce i wszedzie na swiecie.

      Zadusimy sie skutecznie i szybko.

      • pigeon_shit_dust Re: Budujemy w Polsce domek. Polska jest w U. E.. 08.02.23, 17:57
        sendivigius napisał:

        > .
        >
        > Zadusimy sie skutecznie i szybko.
        >

        I bardzo dobrze, duscie sie w pizdu.
        Szczegolnie polskie kolki niech sie dusza.
        Inni rozwijaja i inwestuja w mass transit a Polactwo musi jezdzic samochodami.
        I super. Przynajmniej beda mieli czym uciekac przed Rosjanami.
      • pigeon_shit_dust Liczbe samochodow w Polska mozna zmniejszyc 08.02.23, 18:36
        sendivigius napisał:


        >
        > Obecnie Polacy maja 0,771 samochodu, co daje, pomijajac panstwa-miasta 6 miejce
        > na swiecie, ale wyprzedzaja Polske kraje z natury rozlegle i historycznie pozn
        > o zurbanizowane:

        To przy okazji.....
        I to tak, ze Polska spadlaby o 70 -80 miejsc na swiecie. Wystarczyloby wyrejestrowac i zezlomowac auta starsze nz 20 lat, ktorych Polska ma najwiecej w EU, bo az 41.3%.
        I od razu masz 452 samochody na 1000 ludzi.
        Buahahaha.
      • dorota_333 Daleko od szosy 08.02.23, 19:04
        ...zanim ktokolwiek zacznie utyskiwać na ilość samochodów w Polsce, niech najpierw wygógluje sobie hasło "wykluczenie komunikacyjne". A potem niech zamilknie.
        • pigeon_shit_dust Re: Daleko od szosy 08.02.23, 19:34
          dorota_333 napisała:

          > ...zanim ktokolwiek zacznie utyskiwać na ilość samochodów w Polsce, niech najpi
          > erw wygógluje sobie hasło "wykluczenie komunikacyjne". A potem niech zamilknie.

          Polikwidowali polaczenia bo wiesniaki smigaly 20 latnimi zlomami ze szrotu.
          Kij ma dwa konce.
          • dorota_333 Re: Daleko od szosy 08.02.23, 19:51
            > Polikwidowali polaczenia bo wiesniaki smigaly 20 latnimi zlomami ze szrotu

            Kolejność dokładnie odwrotna. Ludzie byli zmuszeni kupować samochody, żeby dostać się gdziekolwiek: do szkoły, pracy, sklepu, przychodni, urzędu.

            I więcej szacunku dla ludzi, mieszkańcu osranej stolicy świata smile

            Tak nawiasem mówiąc: transport publiczny to jest jeden z tych obszarów, gdzie nie można zostawić wolnego rynku. Musi istnieć elementarna solidarność społeczna.

            Tyle że z perspektywy otyłego [...] wożonego całe życie samochodem z kierowcą do domku na Żoliborzu tego nie widać.
        • sendivigius Re: Daleko od szosy 08.02.23, 21:04
          dorota_333 napisała:

          > ...zanim ktokolwiek zacznie utyskiwać na ilość samochodów w Polsce, niech najpi
          > erw wygógluje sobie hasło "wykluczenie komunikacyjne". A potem niech zamilknie.

          W moim starym mieszkaniu w PL w centrum wielkiego miasta w klatce schodowej gdy ktos mieszka (bo kilka mieszkan jest pustych od dziesiatkow lat) to ma na rodzine 3-4 samochody czesto + dostawczak albo 2. Przystanki tramwajowe i autobusowe za rogiem 100m. Spozywczaki i inne pieszo dostepne.

          Ale jednak maja, bo maja i beda mieli jeszcze wiecej.

          Tam gdzie gralem w pilke w mlodosci jest parking (+ekologiczno-sortujacy smietnik z 8 wysypujacymi sie wielgachnymi jaskrawymi cuchnacymi kontenerami. Tam gdzie byla piaskownica i trzepak jest parking, tam gdzie, gdzie byl skwer z lawkami jest parking. Gdyby dzis ktos chcial usiasc, to by mu rura wydechowa walila do nogawki. Jest tez obyczaj ze dostawczaka sie zostawia na chodzie calymi godzinami.

          Ale to nikomu oprocz mnie nie przeszkadza bo jego swiatem jest srajfon.
          • dorota_333 Re: Daleko od szosy 08.02.23, 21:45
            To jest słabość dowodów anegdotycznych: ja akurat nie znam żadnej rodziny z 3-4 samochodami. Ale rozumiem o czym piszesz: nawet moje małe miasteczko (i osiedle gdzie teraz mieszkam) jest zakorkowane samochodami.

            Piszemy tutaj o problemie wykluczenia komunikacyjnego obszarów wiejskich: na wsi posiadanie samochodu jest koniecznością, jeśli ktoś chce żyć. Państwo olało tych ludzi - przyspieszy to wyludnianie się wsi i może właśnie o to chodzi władzy.
            • sendivigius Re: Daleko od szosy 08.02.23, 23:22
              dorota_333 napisała:

              > To jest słabość dowodów anegdotycznych: ja akurat nie znam żadnej rodziny z 3-4
              > samochodami.

              Elementarna arytmetyka - dane dostepne: liczba samochodow / liczba rodzin.

              Jedynie ofiara reformy edukacji Giertycha nie jest w stanie tego policzyc.

              Mozna oczywiscie jeszcze dalej modelowac przyjmujac jakies rozklady prawdopodobienstw - wyjdzie koszmar. Nie jestes w stanie takiej rodziny nie znac, chyba ze twoj swiat to swiat wirtualny - masz znajomych w Indonezji a nie wiesz co sie dzieje za płotem.
              • snajper55 Re: Daleko od szosy 08.02.23, 23:45
                sendivigius napisał:

                > Elementarna arytmetyka - dane dostepne: liczba samochodow / liczba rodzin.
                >
                > Jedynie ofiara reformy edukacji Giertycha nie jest w stanie tego policzyc.

                Jedynie ofiara reformy edukacji Giertycha zapomni odliczyć samochodów służbowych.

                S.
                • sendivigius Re: Daleko od szosy 09.02.23, 16:42
                  snajper55 napisał:


                  > Jedynie ofiara reformy edukacji Giertycha zapomni odliczyć samochodów służbowych

                  Bardzo dobry punkt. Teraz idz zobacz gdzie te samochody parkuja. Podworka sa zawalone dostawczakami firm kurierskich. A wsrod osobowek widac rejestracje WI, WE i inne z tego miasta mimo ze do niego szmat drogi. Do tego firmowe "Henio elektryka" albo "Kazio instalacje" i tym podobne. Nie ma więc znaczenia czyje sa, ma znaczenie gdzie parkuja - ale to juz zagadnienie z logiki, co od ofiar reformy edukacji nie da sie wymagac.

                  • snajper55 Re: Daleko od szosy 09.02.23, 23:14
                    sendivigius napisał:

                    > snajper55 napisał:
                    >
                    >
                    > > Jedynie ofiara reformy edukacji Giertycha zapomni odliczyć samochodów słu
                    > żbowych
                    >
                    > Bardzo dobry punkt. Teraz idz zobacz gdzie te samochody parkuja. Podworka sa za
                    > walone dostawczakami firm kurierskich. A wsrod osobowek widac rejestracje WI, W
                    > E i inne z tego miasta mimo ze do niego szmat drogi. Do tego firmowe "Henio ele
                    > ktryka" albo "Kazio instalacje" i tym podobne. Nie ma więc znaczenia czyje sa,
                    > ma znaczenie gdzie parkuja - ale to juz zagadnienie z logiki, co od ofiar refo
                    > rmy edukacji nie da sie wymagac.

                    Samochody GLS czy DPS są własnością jakichś rodzin? Samochody pogotowia gazowego czy energetycznego też? Samochody, którymi kierowcy wożą różnych prominentów od prezydenta do dyrektora też są własnością jakichś rodzin? Można te pytania ciągnąć długo.

                    S.
                    • monalisa2016 Re: Daleko od szosy 09.02.23, 23:54
                      Ej Snajper, szkoda czasu na krotkowzrocznosc osobnika. Zamiast sie cieszyc ze takie jeszcze istnieja ("Henio elektryka" albo "Kazio instalacje" i tym podobne) bo kto tworzy najwiecej miejsc pracy i utrzymuje w najwiekszym stopniu podatkami panstwo, korporacje? Co bedzie jak "Henio elektryk czy Kazio z instalacji" zniknie a sendivigius bedzie w potrzebie? Przeciez idziemy w tym kierunku.
                      • snajper55 Re: Daleko od szosy 10.02.23, 03:03
                        monalisa2016 napisał(a):

                        > Ej Snajper, szkoda czasu na krotkowzrocznosc osobnika. Zamiast sie cieszyc ze t
                        > akie jeszcze istnieja ("Henio elektryka" albo "Kazio instalacje" i tym podobne)
                        > bo kto tworzy najwiecej miejsc pracy i utrzymuje w najwiekszym stopniu podatka
                        > mi panstwo, korporacje? Co bedzie jak "Henio elektryk czy Kazio z instalacji" z
                        > niknie a sendivigius bedzie w potrzebie? Przeciez idziemy w tym kierunku.

                        Niestety, coraz więcej małych firm zawiesza lub kończy działalność. Wykańczają je czynsze i media. Ostatnio szedłem ulicą, na której kiedyś było pełno małych punktów handlowych i usługowych w suterenach starych kamienic. Schodziło się tam po kilku schodkach. Dziś wszystkie pozamykane, zakurzone szyby, zasunięte kraty. Okropne wrażenie. Ulica jakby wymarła, bo i ludzi mniej, nie ma klientów tych miejsc.

                        S.
              • dorota_333 Re: Daleko od szosy 09.02.23, 09:48
                > Elementarna arytmetyka - dane dostepne: liczba samochodow / liczba rodzin.

                Tutaj nieuchronnie przychodzi na myśl ten czerstwy już żarcik - że jak pan idzie z psem na spacer, to statystycznie mają po trzy nogi. Dane mogą być różne i co do liczby samochodów i co do liczby rodzin. I znowu czerstwy żarcik: kłamstwa, wierutne kłamstwa, statystyka. Wpadłeś w tę pułapkę, mimo że nie jesteś ofiarą reformy edukacji.

                > Nie jestes w stanie takiej rodziny nie znac, chyba ze twoj swiat to swiat wirtualny

                Mój świat jest realny aż do bólu smile (w czym widzę jednak pewne zalety, ale to już z pogranicza filozofii zen). No i nie znam żadnej rodziny z 3-4 samochodami. Nawet ci znajomi/kuzyni/ciotki którzy mieszkają pod miastem mają góra dwa w kilkuosobowym domu.
                • sendivigius Re: Daleko od szosy 09.02.23, 16:49
                  dorota_333 napisała:

                  > > Elementarna arytmetyka - dane dostepne: liczba samochodow / liczba rodzin
                  > .
                  >
                  > Tutaj nieuchronnie przychodzi na myśl ten czerstwy już żarcik - że jak pan idzi
                  > e z psem na spacer, to statystycznie mają po trzy nogi. Dane mogą być różne i c
                  > o do liczby samochodów i co do liczby rodzin. I znowu czerstwy żarcik: kłamstwa
                  > , wierutne kłamstwa, statystyka. Wpadłeś w tę pułapkę, mimo że nie jesteś ofiar
                  > ą reformy edukacji.

                  Nie nie wpadlem. Bo gdy srednia jest wysoka to owszem znajdzie sie miejsce duzo nizsze od sredniej ale tez musi byc duzo wyzsze. Wynika stad wprost ze jezeli sa rodziny bezsamochodowe i wiele o jednym samochodzie to musi byc tez sporo o wielu samochodach.

                  en.wikipedia.org/wiki/Poisson_distribution

            • monalisa2016 Re: Daleko od szosy 09.02.23, 00:15
              dorota_333 napisała:

              > Piszemy tutaj o problemie wykluczenia komunikacyjnego obszarów wiejskich: na ws
              > i posiadanie samochodu jest koniecznością, jeśli ktoś chce żyć. Państwo olało t
              > ych ludzi - przyspieszy to wyludnianie się wsi i może właśnie o to chodzi władz
              > y.

              U nas jest odwrotnie, rdzenne spoleczenstwo ucieka na wies (nasze wsie sa piekne przynajmiej w moim regionie smile) albo do malych miasteczek gdzie jest jeszcze swojsko, schludnie i przyjemnie. Wielkie miasta sa zaludniane przybyszami gdzie powoli nie slyszy sie rdzennej mowy. Tja, szkoda ze w Europie wypiera sie europejska kulture.
    • monalisa2016 Re: Budujemy w Polsce domek. Polska jest w U. E.. 09.02.23, 00:09
      Auto nie jest zadnym wykladnikiem zamoznosci spoleczenstwa, auto to swoboda poruszania sie. Przestancie poslugiwac sie w dzisiejszych czasach statystykami, chyba ze je sami rzetelnie stworzyliscie. Polska nie jest obieta jakimkolwiek parasolem wyjatkowosci, realizuje to co jej inni podszepna do ucha, w zasadzie wyprzedza z dyrektywami "wiadomego postepu" zachodnie panstwa poniewaz na zachodzie maja jeszcze obawy przed spoleczenstwami. Jaki fazit, ano nieoswiadomimi spoleczenstwami latwo sie kieruje i prowadzi sie je swiadomie do celu, a ten cel nie wyglada przychylnie dla nas.
      • pepe49 kto ma dom, kto ma samochód 11.02.23, 16:38
        Tomasza (Thomas'a) Sowella "Bieda, bogactwo i polityka w ujęciu globalnym".

        M. in. o tym, że biedni i bogaci zamieniają się miejscami.
        Młodzi są biedni prawie zawsze. Nic nie mają, za to kredyty ma część z nich.

        Zawsze 20% ogółu jest biednych. Z czego większość przestanie nimi być.
        Najbogatsi przestają nimi być w ciągu 20 lat.

        Ludzie zamieniają się miejscami na drabince zamożności. Pan Sowell używa określenia "centyl".

        Więc kilkadziesiąt procent ludzi nie będzie miało samochodu z braku pieniędzy, albo będzie miało ostatnie rzęchy.
        Poza U. E. Tutaj nie wolno mieć rzęcha.
        Biedny może mieć bilet na autobus.

        *

        Czy zanieczyszczenia odsamochodowe nas zabiją? Filtry, filtry.. Są mocne filtry na rurach wydechowych.

        Że ciasno?
        Trzeba budować drogi-estakady, piętrowe parkingi.

        Kiedy w Warszawie w latach 90-tych wprowadzano opłaty za parkowanie na chodniku, latała obietnica budowy parkingów podziemnych. Za zarobione ze sprzedaży chodników pieniądze.
        Widocznie PiSu wtedy nie było; zwyczaj dotrzymywania objetnic wyborczych pojawił się 20 lat później.
        Teraz nikt o tamtej objetnicy nie pamięta.
        A, pepe pamięta.
        Phi.


        *

        Dom?

        Dom pasywny. Podobno wcale nie droższy od zwykłego, tylko trzeba się postarać. Już za 500 tysia bez działki można mieć, a może i mniej. Materjały budowlane przestają drożeć.
        No to będą normy U. E. i będzie drożej.

        O ile nie będzie przesiedleń z domów do obszcieżytij (nazwa na miejscu, myśli pepe) o tyle da się wytrzymać.

        Jak tam prace nad podatkiem katastralnym?


        pzdr

        pepe

        *

        U. E.
        Na śmietniczek, szybciutko, szybciutko
    • mateusz572 Re: Budujemy w Polsce domek. Polska jest w U. E.. 09.02.23, 10:43
      Widzę, że pepe49 i jego ferajna wolą budować w Polsce takie domki :
      Miało być tanio – jest drogo. Miało nie być patodeweloperki, ale ściany są krzywe, okna przeciekają a z kontaktu wieje wiatr. Miało być racjonalnie, a na osiedlu przez całą noc świecą się wszystkie lampy, a ogrodnicy potrafią podlewać trawę podczas deszczu.
      • dorota_333 PiS zrobił państwo z g...na 09.02.23, 11:42
        ... i to jest kolejny, doskonały wręcz przykład.
    • dorota_333 Pepe, twoja władza jest w desperacji 09.02.23, 12:21
      ... takiej, że nawet Korwina to rozśmieszyło:


      twitter.com/i/status/1623413591142461440

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka