pepe49
24.02.23, 10:36
nczas.com/2023/02/23/lewica-chce-kontrolowac-lektury-czytanie-orwella-huxleya-czy-tolkiena-to-sygnaly-ostrzegawcze-prawicowej-radykalizacji/
Czytanie Orwella, Huxleya czy Tolkiena to
Douglas Murray zamieścił w „The Spectator” artykuł ostrzegający przed coraz głębiej sięgającymi zakusami cenzorskimi lewicy. Pokazuje jak lewackie idee przeniknęły do polityki rządowej i zwraca uwagę oficjalny dokument rządowy, który zajmuje się „sygnałami” prawicowej „radykalizacji i ekstremizmu”.
Autorem dokumentu jest Jednostka ds. Badań, Informacji i Komunikacji (RICU), brytyjska organizacja rządowa, która zajmuje się komunikacją strategiczną w imieniu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Została stworzona w ramach „strategii przeciwdziałania radykalizacji postaw”, znanej jako Prevent i ma siedzibę w Biurze Bezpieczeństwa i Zwalczania Terroryzmu (OSCT), w siedzibie MSW w Westminsterze.
W omawianym dokumencie RICU wskazana jest pewna liczba książek, których posiadanie lub czytanie może „wskazywać na wejście na ścieżkę błędnego myślenia”, a ta może doprowadzić „potencjalnie do radykalizacji”.
Są tu wymienione książki Petera Hitchensa, Melanie Phillips, a także samego Murraya, który uważa, że lewica stara się zniszczyć zachodnią kulturę i argumentował w swoich pracach zagrożenie ze strony imigrantów, czy „antyrasizm”, który staje się religią zastępującą nawet chrześcijaństwo. Murray jest też krytykiem islamu, a wszystko to razem zakwalifikowało go do szufladki autorów „niebezpiecznych”.
Na użytek raportu wybrano jego pracę z 2017 r., „The Strange Suicide of Europe: Immigration, Identity, Islam”. Książka przez prawie 20 tygodni była na listach bestsellerów Sunday Times, została przetłumaczona na dziesiątki języków.
Murray po lekturze raportu RICU, stwierdził, że „kiedy po raz pierwszy zobaczył te dokumenty, poczuł coś w rodzaju złości. Ale potem czytałem dalej i zobaczyłem, że ci sami głupcy finansowani przez podatników dostarczają listy innych książek autorów, którzy mają sympatie do skrajnej prawicy i brexitu”.
istnieje nawet lista lektur historycznych, które są „sygnałami ostrzegawczymi” dla RICU. Należą do nich „Lewiatan” Thomasa Hobbesa, „Dwa traktaty o rządzie” Johna Locke’a i „Refleksje o rewolucji we Francji” Edmunda Burke’a. Także prace Thomasa Carlyle’a i Adama Smitha.
W innym miejscu RICU ostrzega, że „sygnałami prawicowej radykalizacji” może być lektura książek takich autorów jak C.S. Lewis, J.R.R. Tolkien, Aldous Huxley i Joseph Conrad. Lista „podejrzanych książek” obejmuje również „Rok 1984” George’a Orwella.
Murray:
„rządowa prewencja”, która miała chronić ludzi przed terroryzmem, z „biegiem czasu przekształciło się w coś, co jest sprzeczne z prawie wszystkimi wartościami, które tworzą nasz kraj”.
www.spectator.co.uk/article/can-you-really-be-radicalised-by-great-british-railway-journeys/
*
Pepe zajrzał do "the S" i poleca artykuliki pana DM.
Ciekawe i pożyteczne.
www.spectator.co.uk/writer/douglas-murray/
*
Projekt U. E. musi zostać zakończony
Wcześniej opłaca się i warto, żeby Polska z tego wyszła.