Dodaj do ulubionych

Ksiądz Isakowicz-Zaleski o tym, dlaczego SB nie wy

14.03.23, 13:15
Komentarz: Upadły autorytet.

Jak "prawdziwa cnota krytyk się nie boi",tak też "prawdziwy autorytet powinien sam się obronić"! Uchwała Sejmu w obronie upadłego autorytetu nie pomoże! Ugruntuje tylko powszechne przekonanie, że uznawany dotąd autorytet powinien odejść do lamusa historii... LO


Ksiądz Isakowicz-Zaleski o tym, dlaczego SB nie wykorzystała kompromateriałów na Jana Pawła II

Rafał Badowski
14 marca 2023, 10:17·5 minut czytania

Skoro komunistyczna Służba Bezpieczeństwa posiadała "kompromateriały" na księży, w tym na kardynała Karola Wojtyłę, dlaczego ich wówczas nie wykorzystała? O tym rozmawiamy z księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim, który w latach 80. XX wieku był represjonowany przez bezpiekę.

Cały komentarz pod link: 🔗 natemat.pl/474674,ks-isakowicz-zaleski-dlaczego-sb-nie-wykorzystala-komprmaterialow-na-jp2
Obserwuj wątek
    • zimna-wodka Re: Ksiądz Isakowicz-Zaleski o tym, dlaczego SB n 14.03.23, 18:22
      SB czy UB raczej nie wykorzystywało materiałów obyczajowych do eliminowania niewygodnych sukienkowych. Woleli mieć TW. Nie przypominam sobie żadnego publicznego skandalu w tej materii.
      Ale pewnie puściliby to przynajmniej do Watykanu gdyby ktokolwiek przypuszczał, że Wojtyła przepoczwarzy się w JP II. Tyle, że na "giełdzie" Wojtyła nie był w ogóle brany pod uwagę. Konklawe marudziło, kolejni kandydaci przepadali aż w końcu padło na Wojtyłę. Został papieżem nie dlatego żeby miał jakieś szczególne osiągnięcia ale dlatego, że co do lepszych nie mogli się dogadać.O tym wspominać nie wolno bo Wojtyła to przedmiot kultu.
      A po "habemus papam" było pozamiatane. Nikt nie kupiłby ubeckich rewelacji.
      • cojestdoktorku Re: Ksiądz Isakowicz-Zaleski o tym, dlaczego SB n 14.03.23, 22:26
        a mi sie wydaje ze w SB czy UB spora grupa była po prostu wierzaca a idruga grupa dumna ze papiezem Polak został tak jak niektórzy sa dumni gdy lewandowski w jakimś Bayernie czy Barcelonie bramki strzela

        i takich ludzi było na tyle dużo ze ostateczna opinia tego środowiska to "papieża nie ruszamy"
        • zimna-wodka Re: Ksiądz Isakowicz-Zaleski o tym, dlaczego SB n 14.03.23, 23:50
          Szczyt naiwności.
          • cojestdoktorku Re: Ksiądz Isakowicz-Zaleski o tym, dlaczego SB n 15.03.23, 11:22
            ludzie którzy zostaja księdzem w teorii powinni być bezgrzeszni, lepsi niż przecietny człowiek i bardzie moralni, no ale okazuje sie ze zupełnie tak nie jest, mamy tam pedofili czy homoseksualisstów tak samo czesto jak w innych grupach jak nie czesciej

            analogicznie:
            esbecy czy ubecy w teorii powinni być ateistami, ale to oczywiste ze tak nie będzie, ktoś dla kasy czy pozycji albo z zamiłowania zostaje esbekiem, ale jeśli wierzył wcześniej w BOga to nagle nie porzuci wiary z tego powodu tylko ja w soie ukryje
            ateisci w wśród esbeków będą występowac mniej więcej tak samo czesto jak wynosi średnia w naszym społeczeństwie, czyli w tatych latach - rzadko
            tak jak ksiądz moze być homoseksualistą i w kazaniach po homoseksualistach jechac
            tak samo esbek moze być wierzącycm i wykonywać operacje przeciwko jednemu czy drugiemu księdzu
        • dorota_333 Re: Ksiądz Isakowicz-Zaleski o tym, dlaczego SB n 15.03.23, 15:09
          Wierzący ubecy, dumni z papieża Polaka big_grin To rzeczywiście jest urocze.

          BTW, czy to ci sami, którzy związali i zrzucili z tamy Popiełuszkę? Zadbali o to, żeby kościół miał kolejnego błogosławionego, więc chyba wierzący.
          • cojestdoktorku Re: Ksiądz Isakowicz-Zaleski o tym, dlaczego SB n 15.03.23, 15:53

            > Wierzący ubecy, dumni z papieża Polaka big_grin To rzeczywiście jest urocze.

            obśmiac wszystko można
            powiedz lepiej co jest nielogiczne w tym coi napisałem

            sama jesteś przeciwko PIS i za PO a jednoczesnie "za papieżem"
            kazdy żarliwy pisowiec mógłby o Tobie z pełnym przekonaniem napisac "wierzący peowcy dumni z papieza Polaka, rzeczywiscie urocze" bo dla niego bedzie niepojete ze mozna byc za papiezem a jednocześnie za tym diabłem Tuskiem, tak jak dla Ciebie niepojete ze mozna być w UB i wierzyć w Boga

            przecież nawet masowi mordercy bywaja bardzo religijni, dlaczego takimi nie moga być ubecy?

            • zimna-wodka Re: Ksiądz Isakowicz-Zaleski o tym, dlaczego SB n 15.03.23, 17:03
              Doktorku... Niejednokrotnie dawałeś dowody swojej nieznajomości realiów czasów minionych ale nigdy aż tak.
              To co piszesz jest tak logiczne jak twierdzenie że ludzie żyjący na Jowiszu mają po 8 nóg. Bo tam jest większe ciążenie i na dwóch by nie wyrobili.
              Logiczne?
              PS . Nie liczyłem. Mogą mieć tych nóg 50 albo 4; bez znaczenia.
            • dorota_333 Nemo subito 15.03.23, 19:25
              To, co napisałeś, nie jest "nielogiczne". Jest odległe od realiów. W dwóch obszarach. Po pierwsze: utożsamiasz religijność z wysokimi standardami moralnymi, co nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. Po drugie: przeceniasz peerelowskich funkcjonariuszy. To byli cyngle, wykidajły, szmaty od najbrudniejszej roboty. Jak się zdarzył jakiś średnio inteligentny to awansował, jak Kiszczak. Ale takiej roboty, jak oni robili - nie da się robić z włączeniem sumienia. Po prostu nie da się. Robili świństwa zawodowo, "tanie dranie".

              Poza tym: CO Ci przyszło do głowy, że ja jestem "za papieżem"?? Jestem za ujawnieniem archiwów kościelnych, za niezależną komisją (jak we Francji chociażby). Za pełnym opisaniem i rozliczeniem zbrodni. Za zadośćuczynieniem ofiarom.

              Oglądając film "Kler" w jednym miejscu niemal się rozpłakałam. Bo tam jest brutalna retrospekcyjna scena z sierocińca prowadzonego przez zakonnice. Wzorowana na aktach zakonnic z Zabrza, na prawdziwych zbrodniach tam popełnianych. Chcę, żeby to się NIGDY nie mogło powtórzyć.

              A papież? Cóż. NEMO SUBITO (jeżeli tak to brzmi po łacinie).
              • zimna-wodka Re: Nemo subito 15.03.23, 19:52
                Tobie trzeba chyba też coś wytłumaczyć.

                W PRL dostać się do tzw służb nie było łatwo. Nie brali z łapanki - była kolejka chętnych. Każdy był ostro weryfikowany; czasami trwało to pół roku czy dłużej. Przed przyjęciem wiedzieli o człowieku wszystko. I to nie jest tak że brali przygłupów. Były testy na inteligencję i trzeba było je przejść.

                A co do sprawności służb dam ci pewien przykład, który mnie, w swoim czasie, ściął z nóg.

                Mój teść był w PRL trochę szyszką. Taką "terenową" ale jednak. Chronił swoją prywatność więc wiele o córce nie gadał - ot, że wyszła za mąż za warszawiaka. Ale jej nowego nazwiska ani innych szczegółów nie zdradzał. Pewnego dnia teściowie przyjechali do nas. Ledwo się rozgościli a tu dzwonek do drzwi. Otwieram, stoi facet z dwiema siatami i pyta o teścia. Okazało się, że to jego dawny znajomy. Poszedł w karierę partyjną, awansował do Warszawy i postanowił napić się z moim teściem. W siatach były dwie flaszki koniaku i parę kilo kiełbasy (czasy kartkowe!).
                W robocie teść powiedział tylko, że jedzie do córki. Facetowi zdobycie namiarów zajęło dwie godziny.

                Więc możesz sobie śmiało założyć, że do IV departamentu nie trafił żaden gorliwy katolik. I nie wszyscy byli debilami (Piotrowski, ten od Popiełuszki, miał dwa doktoraty).
                • dorota_333 Re: Nemo subito 15.03.23, 21:05
                  No, dobra, więc byli sprawni. Zawsze mi się wydawało, że ich robota była brudna i raczej prosta; chodzili za najniższymi ludzkimi instynktami (korek, worek i rozporek). Dużo brutalnej fizycznej obróbki. Ale pewnie mieli swoją siatkę informatorów.

                  Ty tylko polewałeś, prawda? smile
                  • zimna-wodka Re: Nemo subito 15.03.23, 22:30
                    Źle ci się wydawało. Były tam przygłupy od mokrej roboty ale to mniejszość. To z reguły byli inteligentni ludzie i bardzo sprawni, także pod względem intelektualnym. "Psy" Pasikowskiego dobrze pokazują to środowisko. Zauważ, że wśród tych ubeków debili nie ma. Pepe by się tam nie załapał.
                    Anegdotka służyła temu, żeby ci uświadomić, że bezpieka wiedziała o ludziach wszystko. Mam jeszcze lepszą ale mi się nie chce. Ludzie przed przyjęciem byli dokładnie sprawdzani i ich rodziny też. Wyobraź sobie jakie informacje można zebrać- np. czy był ochrzczony (to świadczy o rodzicach i domu w którym się wychował), czy chodził na religię i jak się tam sprawował, a co w szkole, czy ma ślub kościelny, czy ochrzcił bachora, czy należy do partii i czy jest w niej aktywny, o czym rozmawia w pracy i z sąsiadami, czy słucha Wolnej Europy itd itp.
                    Z tego co wiem to sprawdzali nie tylko rodziców ale i dziadków. Przez takie sitko nie przechodzili wielbiciele Wojtyły.

                    Nie tylko polewałem - wręcz aktywnie uczestniczyłem. Choć na początku zdumiał mnie sposób picia koniaku w wyższych sferach. Do szklanki i chlup - jak samogon. Ale dawałem radę.
                    • cojestdoktorku Re: Nemo subito 16.03.23, 12:48

                      > Anegdotka służyła temu, żeby ci uświadomić, że bezpieka wiedziała o ludziach ws
                      > zystko. Mam jeszcze lepszą ale mi się nie chce. Ludzie przed przyjęciem byli do
                      > kładnie sprawdzani i ich rodziny też. Wyobraź sobie jakie informacje można zebr
                      > ać- np. czy był ochrzczony (to świadczy o rodzicach i domu w którym się wychowa
                      > ł), czy chodził na religię i jak się tam sprawował

                      i co nie było ochrzcznych ubeków? no byli
                      i tak samo jak byli ochrzczeni, tak samo byli wierzący, nawet jak sie z tym nie afiszowali
                      większosć Polaków w PRL była wierząca i ta większośc narzuca "standardy" i ma odzwierciedlenie we wszelkich
                      później taki wierzacy ubek moze ścigać księży
                      tak jak ksiądz homoseksualista moze prawić kazania o tym ze homosie to zło wcielone

                      p.s.w latach 90-tych krytykowano byłych już komunistów ze do kościoła zaczęli biegać, ze nagle sie nawrócili, pewnie cześć z nich zaczęłą to robić jako konformiści, ale druga cześć (nie wiem jak duża) po prostu zawsze była wierzaca i zaczęła chodzić do kościoła bo teraz już mogła
                      • cojestdoktorku Re: Nemo subito 16.03.23, 12:53

                        > większosć Polaków w PRL była wierząca i ta większośc narzuca "standardy" i ma o
                        > dzwierciedlenie we wszelkich

                        organizacjach, strukturach
              • cojestdoktorku Re: Nemo subito 16.03.23, 12:51
                dorota_333 napisała:

                > To, co napisałeś, nie jest "nielogiczne". Jest odległe od realiów. W dwóch obsz
                > arach. Po pierwsze: utożsamiasz religijność z wysokimi standardami moralnymi,

                no własnie nie utożsamiam, tylko pisze ze jedno powinno sie z drugim łaczyć, a sie nie łączy
                i tak samo bycie ubekiem powinno być utożsamiane z ateizmem, a moim zdaniem nie było
                bo założenia to jedno, realia to drugie


                > Poza tym: CO Ci przyszło do głowy, że ja jestem "za papieżem"?? Jestem za ujawn
                > ieniem archiwów kościelnych, za niezależną komisją (jak we Francji chociażby).
                > Za pełnym opisaniem i rozliczeniem zbrodni. Za zadośćuczynieniem ofiarom.

                no dobra, to nie jestes za, ale tez nie jesteś jakos przeciwko, nie wiem czemu ale odniosłem moze błedne wrażenie ze walkę z PIS kończysz sie tam gdzie zaczynaja sie biskupi
                • dorota_333 Re: Nemo subito 16.03.23, 14:22
                  > wrażenie ze walkę z PIS kończysz sie tam gdzie zaczynaja sie biskupi

                  Sądziłam, że mój antyklerykalizm aż w oczy bije, ale nie bije, jak widać. Poza tym: PiS i biskupi obecnie jest jedno. Do tego stopnia, że już widziałam analizę, że biskupi nie są szczęśliwi z poparcia JPII przez PiS, bo to im samym odbiera głos. PiS stał się "plus catholique que le pape". Konsekwencje tego mogą być przeciekawe.
    • ireneo Re: Ksiądz Isakowicz-Zaleski o tym, dlaczego SB n 16.03.23, 11:14
      O, dla tego klechy SB stalo się autorytetem, wyrocznią mniej zdemoralizowaną od kleru bez względu na zajmowany szczebel zaspokajania potrzeb?

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka