ireneo
16.03.23, 13:39
Mamy premiera, prezydenta, prezesa i prymasa jakich ze świecą, co tam świecą, z gromnicą szukać, a są ponoć lepsi. Szydłowa i Mateuszek, honorowy święty, dzień w dzień zapewniają, że od nich lepszych, przynajmniej na tym świecie, nie ma. Niemal co dzień akcentowali jakie to narzędzie wynajdowali (u sąsiadów jak się okazywało) do walki z przeciwnościami losu i krzywdzącymi wyrokami niebios.
Jakim cudem, poza Węgrami, (też ze wspaniałymi rządami), wciąż rządzą wspaniale, ale najwyższą i rosnącą wciąż ...inflacją. Nie tylko wyższą od zachodniej zgnilizny ateistycznej, ale też i dwa razy wyższą! Jakby tego było mało, to zaparli się, jak osły przed górką, byle tylko steru nikomu nie oddać. A mają zachęty, choćby w postaci darmowego wiktu, dachu, opierunku, a także obiecywanej, dozgonnej wdzięczności, ubożejących parafian i zdradzieckich mord.
Jak tamci to robią, że albo nie mieli inflacji większej jak 6% albo większej jak 15 też nie mają. Dla przykładu:
Niemcy 9 proc. Francja 7 proc. Malta 7 proc. Holandia 8,9 proc. Luksemburg 6,
Buk nas nie kocha, czy jakie licho właśnie tych nieudaczników, na nasze nieszczęście, kocha?!