dorota_333
06.05.23, 10:21
...wojnie domowej. Tempo modernizacji a ludzka możliwość przystosowania.
Schłodzony zapodał temat tak ciekawy, że wyodrębniam w wątek. Tematem jest prawicowa, często katolicka, "kontrrewolucja" przeciw modernizującemu się światu. Widoczna w Polsce i - to tym bardziej uzasadnia wątek - w wielu innych krajach.
Tempo zmian zachodzących w społeczeństwach, które się modernizują, jest niepokojące dla części z nas, a nie do przyjęcia dla kolejnej części. Projekt usytuowania centrum przeładunkowego Lidla w "miejscu objawień Maryjnych" wywołał w polskim Gietrzwałdzie protesty.
* Ten sam mechanizm jednak działa wszędzie i tak samo jest wykorzystywany przez polityków do zdobywania poparcia i władzy.
Skojarzyła mi się ta sytuacja - odlegle skojarzyła - z Pawła Jasienicy "Rozważaniami o wojnie domowej".
** Czytając dziwiłam się, że lud Wandei nie chciał wyzwolenia od starego reżimu i wolał katolickie powstanie. Teraz zaczynam ich rozumieć.
Jeśli pozostaniemy na pozycjach szyderczych przeciw ciemnocie i obskurantyzmowi, to zawsze przegramy tę część społeczeństwa, które jest wbrew rozumowi przywiązane do swoich tradycji. A może należy ich odpuścić i przyjąć, że pociąg do nowoczesności i tak odjedzie, pozostawiając ich na peronie? A może nie sposób ich odpuścić, bo prawica dzięki ich strachowi - podsycanemu a nawet kreowanemu ex nihilo - zdobędzie władzę po raz kolejny.
Takie to są dylematy demokraty wobec ludzi, którzy nie chcą demokracji i nowoczesności, bo ich poczucie bezpieczeństwa zaspokajają stare, dobrze znane obrzędy.
*
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,29731432,w-gietrzwaldzie-zorganizowano-protest-przeciwko-budowie-lidla.html#s=BoxOpImg5
**
lubimyczytac.pl/ksiazka/50413/rozwazania-o-wojnie-domowej