2leor1931
13.05.23, 13:10
Czy w Polskiej Armii są „niewłaściwe procedury”?
To generał Mieczysław Gocuł, szef Sztabu Generalnego w latach 2013 –2017ma rację, że odszukanie obiektu, którego obserwowały wojskowe radary (obrony powietrznej kraju?!) oraz ustaliły, że spadł on w okolicy Bydgoszczy, należało do właściwej i kompetentnej w tej dziedzinie służby Wojska Polskiego. Dlatego dowódca, który uważał, że gdy zgłosił fakt ten do organów policji w Nakle i tym samym obarczył te organy odpowiedzialnością za odszukanie obiektu, w ten sposób oddalił od resortu MON jakiekolwiek dalsze działania w tym zakresie. Jeżeli nasze wojsko w ten sposób rozumie i traktuje swoją odpowiedzialność za bezpieczeństwo kraju, to nie tylko ów „dowódca?” okazał się niekompetentny, ale wręcz sabotażystą. Takim zarzutem powinien być obciążony i na podstawie odpowiedniego paragrafu oskarżony i skazany. Nie tylko on ale i jego przełożeni na wyższych szczeblach dowodzenia. Nie wyobrażam sobie, aby odpowiedni raport w tym temacie nie został sporządzony oraz nie dotarł do najwyższych szczebli dowodzenia. Dlatego zupełnie nie rozumiem opinii gen. Mieczysława Bieńka, byłego zastępcy dowódcy strategicznego, który w tej spawie nie widzi odpowiedzialnych i dlatego by „nie wskazywał winnych i nikogo nie oskarżał” , bo według niego dotąd były nieodpowiednie procedury w wojsku i obwieszcza, że „Mam nadzieję, że wprowadzą albo ulepszą pewne procedury”. Panie Bieniek, pan się rozminął z powołaniem i wybrał nieodpowiedni zawód! Z takim mentalnością oraz rozumieniem odpowiedzialności obrońcy bezpieczeństwa kraju pan nigdy nie powinien zostać nie tylko generałem ale nawet kapralem… LO
wiadomosci.radiozet.pl/polska/szokujace-doniesienia-ws-zblakanej-rakiety-spod-bydgoszczy-to-jest-przerazajace