kadilak
31.05.23, 02:06
U nas, w Ameryce. Czesc pierwsz aspektaklu to bylo starcie ...lewicowego burmistrza NYC z ...AOC

!
Her remarks came a day after The New York Post reported that Mr. Adams cast the Democratic Socialists of America as an archenemy at a recent fund-raiser. He did not mention Representative Alexandria Ocasio-Cortez by name, the report said. But some nevertheless saw his remarks as implicit criticism of the congresswoman, who is closely associated with the democratic socialist group, particularly given Mr. Adams’s rebuke of her policing positions during the primary.
Adams nazwal jebuske goracym promykeim socjalizmu.
To za lewckim New York Times, prosze was.
Krew nie poleje sie przez prawice, milosnikow broni, ale to oni sami sie zaczna rznac.
Akt drugi: AOC na town hall na Quensie.
Typowa szopka, jej ludzie , Latynosi, wygwizdali ja i wyzwali od najgorszych a ona sie odwrocila i wypiela na nich ze smiechem dupe. Nie pierwszy raz, kazda jej wizyta u nas sie konczy tak samo. Bo AOC to mieszak w Waszyngtonie , gdzie jeje placa 174 000 USD rocznie za posty na Twitterku.
Juz niedlugo. Moe jeszcze tego lata?
www.mediaite.com/tv/youre-a-piece-of-sh-aoc-town-hall-in-queens-erupts-in-chaos-shouting-matches-security-scuffles-over-immigration-and-more/
Malpa miala szczescie, ze zabrala se soba kilkudzeisieciu ochroniarzy.