przycinek.usa
25.08.23, 06:14
Ostatnie debaty, w tym zatrzymanie Trumpa pozwolily mu zajac czolowe miejsce w sondazach poparcia Republikanow dla stanowiska przyszlego prezydenta. W tym momencie wlasciwie nie ma juz watpliwosci, ze naszym przyszlym prezydentem znowu bedzie Trump. Osobiscie nad tym ubolewam, ale trudno. Jest jak jest.
Co sie jednak moze stac?
Estabilishment w obliczu praktycznej przewagi Trumpa bedzie prawdopodobnie staral sie Trupa wykonczyc fizycznie. Czyli mysle, ze ktos Trumpa bedzie sie staral zakatrupic - i jesli to sie nie uda, a sprawa wyjdzie - to wtedy glosowanie w wyborach bedzie juz tylko formalnoscia.
Jak wielka jest obecnie przewaga?
To obecnie nie ma juz wielkiego znaczenia - ale sadze, ze Trump ma 60% poparcia Republikanow, w stosunku do calej reszty pozostalych kandydatow, ktorzy dziela pozostale 40%. Tak to w mojej ocenie wyglada. W oficjalne sondaze nie wierze, ale one tez pokazuja olbrzymia przewage Trumpa. Po prostu zadny inny kandydat nie ma szans do Trumpa.
Mysle, ze teraz jest czas na to, aby zaczac sie powoli przygotowywac na najgorsze, czyli Trump in The Office.
Mozliwe, ze nalezy od nowa zaczac reklamowac Fort Trump. Byle tylko nie zostac zaskoczonym za rok.