dorota_333
11.09.23, 14:30
...oczywiście jak jest naprawdę, to się dowiemy, jeśli PiS przegra wybory. Ale już teraz w każdym możliwym miejscu PiS i jego koalicjant zrobił jakiś przekręt. Wszędzie.
"Polsce naliczono już ponad 10 mln euro kar, bo rząd nie chce zmienić prawa, by Netflix i inne serwisy streamingowe płaciły polskim twórcom tantiemy. - Rząd woli sprzedać nasze prawa globalnym gigantom, którzy zarabiają fortunę na eksploatacji branży filmowej w Polsce (...).
(...) polski rząd zwleka z wprowadzeniem nowelizacji ustawy o prawie autorskim. To w niej zostało ustalone, że kina, telewizje, a wcześniej także dystrybutorzy DVD i kaset VHS wypłacają twórcom tantiemy, czyli taki udział procentowy w zyskach od sprzedaży dzieła (...).
(...) ustawa utknęła w martwym punkcie na poziomie rządowym, sabotowana przez różnych lobbystów i polityków. Prace nad nią były już naprawdę w zaawansowanym stadium, ale w grudniu, tuż po wizycie ówczesnego szefa Netflixa Reeda Hastingsa, nagle zaczęły pojawiać się uwagi m.in. Ministerstwa Cyfryzacji i wszystko się zatrzymało. Minister Janusz Cieszyński oczywiście wypiera się tego, że jego działania blokujące nowelę miały związek z wizytą Hastingsa, ale jak to możliwe, że równo trzy dni po spotkaniu ustawa gwałtownie wyhamowuje i zostaje praktycznie wycofana z procedowania? Na dokładkę protokół z tego spotkania zaginął i nie wiemy, o czym nasi przedstawiciele rozmawiali z prezesem amerykańskiej firmy."
www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,157211,30168724,katarzyna-klimkiewicz-za-moj-film-dostaje-tantiemy-z-innych.html
To mnie rozwaliło: protokół z tego spotkania zaginął. Zjednoczona Prawica ma piękną tradycję ginięcia dowodów. A to nagranie się skasuje, a to płyta się zniszczy (sama), a to protokół zaginie. No i już, spokój.
K...wa. Jak długo jeszcze tych przekrętów.