Dodaj do ulubionych

W NY zmarlo roczne dziecko

18.09.23, 12:15
Co? Cuda jakies? Nie. Dzieci tez umieraja.
Ale nie tak.
Dzieciak zmarl w zlobku od fentanylu .
Dalej- dziwne? NIe. To przeciez Ameryka lewicy i " prezydenta" Bidena.
Media sie dowiedzaly, ze w tym zlobku produkowano i pakowano narkotyki, ale nie slychac nic o oburzeniu wsrod waaadzy...jak wprzypadku Trumpa.
Winnych zamkna, skaza, wypuszcza na warunkowe i gra. Ktos musi robic fentanyl przeciez.

news.yahoo.com/2-charged-murder-1-olds-024800709.html?fr=sycsrp_catchall
Obserwuj wątek
    • kadilak Tyle fentanylu w calym miescie.... 18.09.23, 14:47
      Nie widziales tego jeszcze ?
      Popatrz.
      Miliarder, który spryskał Amerykę fentanylem — narkotykiem silniejszym od heroiny
      Data publikacji: 18.09.2023, 14:34
      Paweł Strawiński
      Paweł Strawiński

      Jak doszło do tego, że miliarder, którego majątek „Forbes” szacował w szczytowym okresie na 1,72 mld dol., postanowił zainwestować w fentanyl — jeden z najsilniejszych narkotyków na świecie — co skończyło się źle dla niego i dla jego biznesu?


      John Kapoor, którego firma sprzedawała w USA fentanyl w sprayu, w 2019 r. został skazany przez sąd na 5 i pół roku więzienia za przekupywanie lekarzy, którzy następnie mieli przepisywać fentanyl pacjentom. Rozpoczęcie kary odroczono ze względu na pandemię COVID-19. Ostatecznie Kapoor wyszedł z więzienia w czerwcu 2023 - po odbyciu dwóch lat kary. W sierpniu agencja Reuters poinformowała, że Kapoor musi zapłacić swoim obrońcom ok. 6 mln dol. - jako że główne przedsiębiorstwo Kapoora (Insys) wkrótce po skazaniu prezesa ogłosiło bankructwo.

      Poniżej przypominamy tekst z 20 lutego 2017 r. - o tym, jak rozpoczął się biznes, który jego założyciela kosztował medialną aferę, więzienie, bankructwo przedsiębiorstwa i miliony dolarów opłat sądowych.

      Czytaj też: Nie wymyślił ani składu, ani nazwy, ani nawet kultowego hasła o dodawaniu skrzydeł. Ale zrobił z Red Bulla marketingowy majstersztyk

      Po podaniu doustnym podróż zaczyna się po kilkudziesięciu minutach i trwa kilka godzin. Znika ból, jego miejsce zajmuje euforia i senność. Mogą się jednak pojawić m.in. wymioty czy halucynacje. Po podaniu dożylnym – zwykle przed operacją – działa już po chwili, ale znacznie krócej. Lubią go jednak nie tylko anestezjolodzy, ale i osoby uzależnione od narkotyków. Stosują go zamiast lub jako dodatek do heroiny, która daje podobny high. Po przedawkowaniu następuje śmierć przez uduszenie. A przedawkować go łatwo. Oddychać nie można już po 2-3 minutach po podaniu, więc szanse na odratowanie są niewielkie. Stąd niektórzy heroiniści się go wręcz boją.

      Fentanyl to jeden z najsilniejszych narkotyków na świecie. Jest 50-100 razy silniejszy od morfiny i 30-50 razy silniejszy od heroiny. Analog tej substancji – lofentanyl – to najsilniejszy znany opioid. Zgony wywołane niewłaściwym zażywaniem fentanylu liczy się w tysiącach rocznie. To właśnie on był przyczyną śmierci Prince’a w 2016 roku. Ale dla wielu jest ostatnim ratunkiem. Stosuje się go jako lek przeciwbólowy dla osób chorych na raka.

      I właśnie z takim przeznaczeniem amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) dopuściła do sprzedaży fentanyl w sprayu, do aplikacji pod językiem, pod nazwą handlową Subsys. Stoi za nim firma Insys 73-letniego miliardera Johna Kapoora. „Forbes” szacował jego majątek na 1,72 mld dolarów. Chciał ulżyć pacjentom, którzy musieli brać duże dawki opioidów, żeby zmniejszyć swoje cierpienie. A na cierpienie się napatrzył. Jego żona Edith zmarła ponad dekadę temu z powodu raka piersi.

      – Byłem jej opiekunem – zwierzył się w zeszłym roku „Forbesowi”. – Zajmowałem się nią. Patrzyłem, przez co przechodziła, i mogę powiedzieć, że chorzy na raka nie potrafią zrozumieć bólu. Nikt nie rozumie bólu.

      Dziś to jednak Kapoor odczuwa ból. I liczy straty. W styczniu 2017 r. aresztowano sześciu byłych managerów jego firmy. Wedle śledczych, Insys miał przekupywać lekarzy, aby przepisywali fentanyl pacjentom, którzy wcale go nie potrzebowali.
      John Kapoor i Insys. Jak miliarder zaczął sprzedawać narkotyk w sprayu

      John Kapoor pochodzi z Indii. W dzieciństwie poznał, co to bieda. Był pierwszym w rodzinie, który poszedł do szkoły średniej. Po ukończeniu farmacji na Uniwersytecie w Bombaju wyemigrował do USA, aby zrobić tam doktorat z chemii na Uniwersytecie Stanowym w Buffalo. Wyjechał, bo – jak mówi – w Indiach nie uczą, jak się pracuje w aptece, a w fabryce. W latach 70. trafił do firmy farmaceutycznej LyphoMed. Okazał się królem marketingu. I tak na przykład witaminy i elektrolity sprzedawał jako „mikroelementy”, dzięki czemu udało mu się przyciągnąć zainteresowanie szpitali. Wiedział, że dobry produkt to nie wszystko. Trzeba go jeszcze umieć sprzedać.

      • kadilak Re: Tyle fentanylu w calym miescie.... 18.09.23, 14:47
        Na początku lat 80. z pomocą inwestorów kupił LyphoMed za 2,7 mln dolarów. Wprowadził spółkę na giełdę. W latach 1983-1989 sprzedaż urosła z 19 do 159 mln dol. Jednocześnie wciąż walczył z FDA, która zarzucała LyphoMed, że produkcja nie odbywa się w sterylnych warunkach. Mimo pogarszającej się opinii o firmie Kapoor sprzedał ją Japończykom za blisko miliard dolarów. Do jego kieszeni trafiło 100 mln dolarów. Potem zresztą Japończycy pozwali go na tę sumę za zatajenie informacji o skali problemów z FDA. Ostatecznie awantura skończyła się ugodą, której szczegółów jednak nie ujawniono. Następnie Kapoor skupywał udziały w różnych spółkach, jak np. Akorn, ale rolę prezesa przejmował tylko wtedy, gdy na horyzoncie pojawiał się kryzys. Ratował, co się dało, i znów usuwał się w cień.

        W jednej ze swoich firm, którą zresztą także sprzedał Japończykom, Sciele Pharma, zauważył, że pacjenci chorzy na serce bardzo cenili sobie jej lek w formie sprayu, który łagodził ból klatki piersiowej. Okazało się, że jako jedyna w kraju sprzedaje lekarstwo w sprayu. Taki był początek Subsysu. Ideę zaimplementował w swojej innej firmie – Insys, którą założył w 2002 roku. Ściągnął agresywnych handlowców i zaczął spryskiwać Amerykę narkotykiem.

        Czytaj też: Jeden z dziesięciu najbogatszych Polaków bezlitosny dla PiS. „Zachowują się tak, jakby byli jakimiś szejkami”
        Fentanyl sprzedawany jak aspiryna

        Początek grudnia zeszłego roku. Czterdziestoletni Michael Babich, były szef Insysu, zostaje aresztowany. Wraz z nim pięciu innych byłych managerów. Zarzut: udział w mechanizmie korupcyjnym, w którym przekupywano lekarzy, aby przepisywali bez potrzeby fentanyl, potencjalnie narażając pacjentów na niebezpieczeństwo, a także oszukując ubezpieczycieli. Lek został dopuszczony do użytku tylko dla pacjentów chorych na raka. Według federalnych prokuratorów pracownicy Insys wmawiali więc ubezpieczycielom, że pacjenci mają raka, co było nieprawdą, tylko po to, aby zapłacili za lekarstwa.

        Kapoor ściągnął Babicha z sektora finansowego, aby pomógł mu przy inwestycjach. Z czasem objął stanowisko prezesa Insysu. Kapoor stał co prawda na czele rady nadzorczej, ale codziennym zarządzaniem zajmował się właśnie Babich.

        – Mój udział jest taki, że jestem inwestorem – powiedział miliarder „Forbesowi” jeszcze przed aresztowaniem byłych współpracowników. – Jako inwestor jestem w radzie. A jako członek rady i inwestor jestem w pewien sposób zaangażowany, ale nie w codzienne operacje, a to tam pojawiają się problemy.

        Wedle prokuratury pierwszy z opłaconych lekarzy przepisywał Subsys od 2 do 11 razy tygodniowo. Przez pięć miesięcy w 2012 roku firma zapłaciła mu 24 tys. dolarów. Jeden z aresztowanych managerów miał napisać do handlowca, który przekupił lekarza: „Gratulacje, jesteś teraz oficjalnie numerem jeden w firmie (i to tylko z jednym lekarzem). Twoja metoda działa, możesz ją przekazać innym członkom zespołu”. Do 2015 roku lekarz miał otrzymać ok. 230 tys. dolarów za 2,2 tys. recept. W międzyczasie na „liście płac” Insysu znaleźli się kolejni lekarze.

        W pewnym momencie przepisywano tak dużo recept, że ubezpieczyciele nie nadążali z ich autoryzacją. W Insys zatrudniono więc osoby, które fizycznie pracowały w gabinecie lekarza (sic!) i miały przekonywać ubezpieczycieli, aby czym prędzej zapłacili za lek.

        Z oskarżenia wynika, że zdarzało się, że przedstawiciele firmy bawili się z lekarzem w klubie nocnym do 4 rano. W następnym tygodniu przepisał on 17 recept w ciągu kilku dni. Potem miał otrzymać wiadomość: „Doceniamy cię bardziej, niż może ci się wydawać”.

        Tylko w 2015 roku firma zapłaciła lekarzom 6,3 mln dolarów m.in. za wystąpienia naukowe, które wedle śledczych były przykrywką dla łapówek.

        Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.
        Afera z fentanylem. Kapoor umywa ręce

        Gdy chousing.
    • dorota_333 Tak, rzeczywiście macie problem ale teraz wyobraź 18.09.23, 15:29
      ...sobie, że fentanyl JUŻ trafił do Polski. Jeśli u was jest pogrom, to strach pomyśleć, co się u nas będzie działo.
      • kadilak Re: Tak, rzeczywiście macie problem ale teraz wyo 18.09.23, 15:56
        dorota_333 napisała:

        > ...sobie, że fentanyl JUŻ trafił do Polski. Jeśli u was jest pogrom, to strach
        > pomyśleć, co się u nas będzie działo.


        U ns jest pogrom bo prezydentem jest stary pierolniety polglowek i kryminalista, Polska za rzadzi PiS ktory pilnuje granic. Moze nie perfekcyjnie , ale pilnuje.
        • dorota_333 Re: Tak, rzeczywiście macie problem ale teraz wyo 18.09.23, 16:01
          > Polska za rzadzi PiS ktory pilnuje granic. Moze nie perfekcyjnie , ale pilnuje.

          Rozbawiłeś mnie mocno, dzięki big_grin W jednym się zgodzimy: nie jest perfekcyjne to pilnowanie.
        • dorota_333 Re: Tak, rzeczywiście macie problem ale teraz wyo 18.09.23, 16:18
          Aha, zapomniałabym: zauważyłeś, że PiS podesłał Stanom jakichś nielegalnych migrantów via Meksyk? Mowa o Hindusach i Gruzinach.
    • kadilak Sprawa nabiera rozmachu .... 21.09.23, 13:48
      Niemowlak spal na poduszeczce z kilograma fentanylu, hehehehe smile

      www.cnn.com/2023/09/20/us/bronx-day-care-overdose-suspects

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka