zimna-wodka
29.09.23, 12:28
Chciałem olać wybory. Jestem "poza miejscem zamieszkania" dopisywanie się do listy to fatyga a tzw "przypadkowe społeczeństwo" nie jest warte mojej fatygi. 30% chce w jedną stronę bo się boi strony drugiej, 30% chce w drugą stronę bo się boi strony pierwszej a 40 % ma wszystko w Du*ie.
Czyli - kto by nie wygrał będzie chujowo bo 70% nie będzie ZA. Jeśli tak kiedyś cenną wolność oddajemy za kawał kiełbasy i to na kredyt, który będziemy musieli spłacić to ja pierdolę.
Ale przekonał mnie tekst; tu link:
wiadomosci.wp.pl/najbardziej-brutalna-kampania-w-historii-a-bedzie-jeszcze-gorzej-mamy-i-rezerwy-i-emocje-6946429896784736a
Jak piSSkury chcą właśnie tak to ja zrobię na odwrót. Może motywacja durna ale cel zbożny.