Dodaj do ulubionych

poczatek zalamania rynku obligacji?

26.04.08, 21:47
Wlasnie nastepuje interesujace wybicie na obligacjach na calym swiecie.

finance.yahoo.com/q/bc?s=%5ETNX&t=1y&l=on&z=m&q=l&c=
Tyle razy o tym pisalem i wyglada na to, ze wlasnie zaczyna sie realizowac
czarny scenariusz.


Rynek kredytow hipotecznych na calym swiecie jest rozdety do granic
mozliwosci. Wzrost odsetek spowoduje natychmiastowy spadek popytu wynikajacy z
wypadniecia z rynku wielkiej ilosci kupujacych.
Wystarczy kilka procent i ceny beda musialy spasc aby dorownac do mozliwosci
finansowych konsumentow. To samo dotyczy kredytow konsumpcyjnych i samochodowych.

To jak bedzie? Hossa?



Obserwuj wątek
    • polarbeer Re: poczatek zalamania rynku obligacji? 27.04.08, 00:12
      Mam nadzieje ze wszyscy maja zapiete pasy bezpieczenstwa... Jezeli masz racje to
      jest to konec tego "muddle through" scenariusza, propagowanego tutaj na forum
      dwa lata temu przez "bardziej pmiarkowane" skrzydlo forum... <g>

      W moim oczekiwaniu, zalamanie rynku obligacji to upadek systemowy
      • przycinek.usa Re: poczatek zalamania rynku obligacji? 14.05.08, 04:39
        formacja technicznie sie potwierdza.
        Fundamentalnie wisimy na krawedzi wzrostu stop rynkowych a rezerwa
        czastkowa w USA praktycznie nie istnieje. Niedobrze.
        • deluc Re: poczatek zalamania rynku obligacji? 13.07.08, 11:58
          Hej

          Hym, czy to nie bedzie tak, ze inwestorzy "uderza" jeszcze mocniej w rynki
          surowcowe?
          I zagraniczne? np. polskich obligacji? Ouuu tu moga byc reperkusje z dolarem
          wartym funt klakow.

          Czy USA firmy pro-eksportowe tez notuja spadki na gieldzie? Teoretycznie ich
          produkty staja sie teraz bardzo konkurencyjne, jesli inflacja trzyma poziom. A
          no i inwestycje powinny ruszyć w ta branze pro-eksportowa. Nie wiem, wogole nie
          sledze ale np. taki Boeing?

          pozdr.
          dL
          • przycinek.usa Re: poczatek zalamania rynku obligacji? 14.07.08, 03:00
            To jest strasznie skomplikowana sprawa.
            Dzieja sie takie rzeczy, ze przewidywanie jest doprawdy trudne.

            Ja osobiscie uwazam, ze obecnie najwiecej racji ma Polarbeer w tym sensie, ze
            faktycznie bedzie dodatkowa emisja pieniadza. Bedzie na sto procent, czy to w
            formie dodatkowych emisji bondow dla FED czy to w formie gwarancji rzadu, czy po
            prostu wykup akcji preferencyjnych Fannie na koszt podatnika. Dlatego to sie
            musi skonczyc wzrostem kosztu finansowania dlugu.
            I wtedy skonczy sie eldorado na rynkach, bo stopy wzrosna i kapitaly pojada do
            bankow, bo bedzie za duze ryzyko.

            Mnie sie akcje Boeinga strasznie nie podobaja.
            Perspektywa wzrostu stop = skurcz GDP = koniec zakupow samolotow.
            To dotyczy calego swiata w tym Airbusa.

            No i nic dziwnego, ze wszyscy uciekaja z calego sektora.
            Acha, dalej uwazam, ze spadek kursu USD nawet jeszcze sie na dobre NIE
            ROZPOCZAL!!!! Mysle, ze USD wyladuje kolejne 50% nizej.
            To widac coraz wyrazniej. Dolar nigdzie sie nie umocni, wbrew widzimisie
            analitykow w RP. Osobiscie widze tylko kilku powaznych analitykow, ktorzy cos w
            tym USA rozumieja. I chyba tylko jeden pisze publicznie i nawet on widzi spadek
            cen ropy i umocnienie USD.
            To jest wszystko niewiarygodne. Nie do pomyslenia.
    • przycinek.usa fundamentalny szczyt cen obligacji 02.06.08, 07:30
      To jest bardzo wazny artykul. FED zmniejszyl zaangazowanie w
      obligacjach w celu udzielania pozyczek bankom. Im wiecej pieniedzy
      FED pompuje w rynek pod zastaw bezwartosciowych CDO - tym mniej ma
      pieniedzy na inwestycje w obligacje. Dlatego FED przestal kupowac
      tak jak dawniej. To oznacza, ze Treasury musi sie gimnastykowac w
      celu upchniecia kolejnych emisji i szukac kupcow poza FEDem.
      To rowniez oznacza, ze FEDowi powoli kurczy sie wahlarz mozliwosci
      walki ze skurczem kredytowym. Jezeli popyt rynkowy na obligacje
      spadnie, a FED umoczy reszte pieniadzy w credit facilities - to
      pozostanie tylko dodruk albo spadek cen. Pierwsze spowoduje
      zalamanie dolara przy utrzymaniu cen obligacji a drugie wzrost stop,
      zamrozenie rynku wewnetrznego - ale utrzyma cene USD. Tak zle i tak
      niedobrze.

      www.bloomberg.com/apps/news?pid=20601087&sid=aIocYxOa0Ar4&refer=home

      Paulson Finds Fed Won't Help With One-Year T-Bills
      June 2 (Bloomberg)
      • przycinek.usa Re: fundamentalny szczyt cen obligacji 07.06.08, 20:01
        gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,49621,5284998,_P___Ucieczka_zagranicy_z_polskiego_rynku_obligacji.html

        Teraz dopiero zauwazylem te notatke. Lepiej pozno niz wcale.
        No ale przeciez problemu nie ma...


        "P": Ucieczka zagranicy z polskiego rynku obligacji
        tm 2008-06-06, ostatnia aktualizacja 2008-06-06 14:31:27.0

        Tak dużej ucieczki od polskich papierów dłużnych nie było od lat. W marcu i
        kwietniu inwestorzy zagraniczni wycofali z naszego rynku prawie 8 mld zł -
        czytamy w "Parkiecie".

        Gazeta, powołując się na najbardziej aktualne dane Ministerstwa Finansów podaje,
        że w kwietniu portfel polskich obligacji będący w posiadaniu zagranicznych
        inwestorów zmniejszył się o 2,7 mld zł (do 66,6 mld zł). W marcu spadek ten był
        jednak jeszcze większy i wyniósł aż 5,2 mld zł.

        Jeśli spojrzymy na dane historyczne, to okaże się, że zagraniczni inwestorzy nie
        uciekali w takim tempie (7,9 mld zł w dwa miesiące) co najmniej od połowy 2004 roku.

        - To jest poważny problem dla naszego rynku długu. Kiedyś duży popyt z zagranicy
        silnie stymulował wzrost cen obligacji - mówi cytowany przez dziennik Leszek
        Mielczarek z firmy DM ECM. Ryszard Trepczyński, zarządzający funduszami
        obligacji w Pioneer Pekao TFI przyznaje, że rzeczywiście nie jest dobrze.

        Dlaczego zagranica odwraca się od naszych obligacji - pyta "Parkiet". Zdaniem
        większości analityków to wina silnego złotego oraz jastrzębich komentarzy Rady
        Polityki Pieniężnej. Są jednak i tacy, którzy mówią, że zagraniczne banki
        wycofują się też z innych rynków. Więcej w "Parkiecie".
    • darkbloom Re: poczatek zalamania rynku obligacji? 13.07.08, 10:13
      Cicho się coś zrobiło na forum, mimo że tyle się dzieje:

      Kłopoty Fannie Mae i Freddie Mac:

      www.reuters.com/article/ousiv/idUSBNG6370020080710
      Bailout banku Indymac:

      money.cnn.com/2008/07/11/news/companies/indymac_fdic/
      No i najciekawsze. Amerykańskie obligacje przestają być safe haven (komentarz z piątku):

      "(...) What is most noteworthy today was the action of a bond market vis-a-vis the collapse in the equity market. Typically we see bonds receiving a firm bid during stock market plunges as investors run into Treasuries for a safe haven during such times. That pattern was broken today with bonds tanking alongside equities as safe haven flows made their way into gold and not Treasury paper. If this continues for more than a day or two, it could well mark a very significant development as it would be very beneficial to gold as it would indicate that infation expectations would take precedence over economic slowdown fears (...)"

      Zaczyna się?
      • polarbeer Re: poczatek zalamania rynku obligacji? 13.07.08, 17:02
        >>>> Zaczyna się?

        Jezeli ogladales BarnieFrank/Paulson/Bernanke Show, to latwo zrozumiec dlaczego
        papier rzadowy zaczal byc traktowany w podobny sposob jak slynny stadion w Nowym
        Orleanie podczas huraganu. (Jako niebezpieczne smierdzace miejsce, gdzie nie
        masz ani prywatnosci ani odrobiny wolnosci)
      • przycinek.usa preludium katastrofy 14.07.08, 02:49
        Mnie sie nawet nie chce juz o tym pisac.
        Skala glupoty tego rynku jest porazajaca.

        Mnie sie wydaje, ze kluczowa informacja jest raczej ta:
        www.fdic.gov/bank/individual/failed/IndyMac.html
        Fannie i Freddie to jest stara sprawa i wszystkim znane fakty.
        Jestem zdumiony, ze kurs tych syfow nie zawalil sie pionowo ROK TEMU.

        Jak juz powiedzialem wczesniej w innym watku - rynek PRZESTAL dyskontowac
        przyszlosc.

        Rynek obecnie dyskontuje terazniejszosc.
        Wyglada to tak - ze jakas firma plajtuje i wtedy czesc inwestorow budzi sie jak
        ze snu i uciekaja gdzie piepsz rosnie jak popadnie bez pamieci. Co ciekawe sa
        duze grupy ludzi ktorzy nawet wtedy nie uciekaja, bo im sie wydaje, ze to sie
        odbije. Tacy sa glupi.


        Natomiast Fannie i Freddy to jest powazne zagrozenie systemowe, ktore w obecnym
        systemie politycznym powoduje pewnosc ingerencji rzadu, ktora w efekcie
        spowoduje wzrost ryzyka na rynku obligacji.

        Mysle, ze kwoty potrzebne do dokapitalizowania obu tych firm wynosza na dzien
        dzisiejszy okolo 500 miliardow dolarow. Inaczej te firmy nie przetrwaja
        kolejnego roku obrachunkowego.

        To nie sa pieniadze, ktorze budzet, czy FED moze "rzucic" i bedzie OK. Nie
        bedzie OK.

        Przy okazji tej sprawy pojawilo sie gadanie Bernanke, ktory wprost dal do
        zrozumienia, ze dzialanie FED bedzie "odpowiednie" o ile nie podniesie bazy
        monetarnej. Nie bede szukal cytatow, bo mi sie nie chce, ale chodzi po prostu o
        to, ze FED bedzie emitowal pieniadze tak dlugo - jak dlugo nie ma to
        bezposredniego przelozenia na baze.

        No a w praktyce oznacza to dillution - czyli rozdrobnienie, bo M3 po prostu musi
        przy tym isc w gore. Dolar na to na pewno zareaguje a bondy spadna.

        Teraz kwestia nie CZY TO SIE STANIE - tylko KIEDY to sie stanie.
        Na normalnie dyskontujacym rynku bondy juz zanotowalyby odpowiednia przecene.
        Ale to nie jest normalny rynek. To jest jakas zbieranina idiotow, ktorzy te
        obligacje kupuja.

        Dlatego przypuszczam, ze najpierw rzad zrobil ruch na dlugu, FED wypusci jakas
        dodatkowa transze obligacji, albo pojawia sie jakies gwarancje rzadowe i dopiero
        wtedy, sila rzeczy ten rynek peknie.

        Tak czy owak, juz teraz widac, ze stopy procentowe na kredycie hipotecznym po
        prostu MUSZA isc dalej w gore, co znaczy rowniez tyle, ze nieruchomosci po
        prostu musza dalej spadac.

        No i tyle.















        • przycinek.usa i jeszcze jedno - FDIC 14.07.08, 03:11
          Ja tutaj 3 lata temu pisalem, ze FDIC NIE BEDZIE MIEC PIENIEDZY na wyplaty dla
          depozytariuszy upadlych bankow.

          I juz teraz po IndyMacu widac ze mam racje.
          Obecnie jest olbrzymia grupa bankow zagrozonych upadloscia a FDIC juz ma ...
          mniej niz 40 miliardow dolarow.

          Przewiduje, ze te pieniadze sie skoncza po upadlosci 2 kolejnych bankow, co
          nastapi w ciagu kilku najblizszych miesiecy. Chociaz mozliwe, ze upadnie jeden
          wiekszy bank - np. Washington Mutual i nagle okaze sie, ze FDIC jest bez forsy!

          I wtedy okaze sie, ze gwarancje bankowe w USA sa gowno warte i dopiero WTEDY
          ludzie sie obudza i zaczna wywozic pieniadze za granice. Ja mysle, ze fala
          wywozenia pieniedzy Polakow do Polski dopiero nastapi. Wtedy trzeba bedzie
          kupowac dolary. Tylko po ile wtedy bedzie USD w przeliczeniu na PLN? Doprawdy
          strach myslec.

          Ja uwazam, ze jeszcze minie WIEEEELE miesiecy, kiedy bedzie sie oplacalo kupowac
          zielone. Jestem tym momentem osobiscie zainteresowany.
          • przycinek.usa FDIC dla dociekliwych 14.07.08, 04:35
            Tutaj podaje link do raportu ze strony FDIC.

            www.fdic.gov/about/strategic/report/2007annualreport/section2.pdf

            Sami sobie obejrzyjcie.
            To kiedy sie FDIC-owi pieniadze skoncza?

            FED-owi pieniadze sie skonczyly [tzn. pozostalo im w krotkich obligacjach nie
            wiecej jak 20-miliardow]
            i juz publicznie mowia, ze wiecej bail-outow nie bedzie. -)))

            A co sie stanie, jak FDIC zejdzie pod kreske?
            Rzad wyemituje obligacje? -))
            He he he
        • przycinek.usa bylem optymista 14.07.08, 17:11
          dokladnie tak. Wlasnie dzisiaj Paulson dokonal zamachu na pieniadze podatnika
          deklarujac pomoc dla tych dwoch bankrutow:
          bloomberg.com/apps/news?pid=20601087&sid=aSNZaHL2vs4A&refer=home
          Dalej pisze, ze FED autoryzowal firmy do pozyczania bezposrednio z banku
          centralnego.

          A ja bylem optymista wymieniajac kwote 500 miliardow.
          Sa wieksi pesymisci. Karl Denniger wlasnie wrzucil na swoj blog tekst, gdzie
          ocenia ilosc potrzebnych pieniedzy na 900 miliardow.
          Ha, to jakby dwa razy wiecej od deficytu budzetowego.

          To jest keynesizm czystej wody.
          Tyle, ze na koszt podatnika - co oznacza opieranie planu wydatkow na zalozeniu,
          ze w przyszlosci beda kupujacy obligacje rzadowe.

          Kto te obligacje kupi? Chinczycy?
          • polarbeer Re: bylem optymista 14.07.08, 21:53
            Podczas "przesluchania" Berenake i Paulsona pod koniec zeszlego tygodnia jeden z
            politykow pytal czy przy nastepnym kryzyzie Fed i Treasury bedzie musial
            monetyzowac skoro balans Fedu juz prawie pusty obligacji rzadowych. (Oczywiscie
            zaklinajac sie ze to tylko pytanie hipotetyczne, ze zadnego kryzysu nie ma a
            tamten stary juz minal). No i biedak nie doczekal sie odpowiedzi podczas
            przesluchania
          • przycinek.usa wiadomosc z pierwszej reki Panika w bankach w CA 14.07.08, 21:54
            Dzisiaj poszedlem sobie do banku, patrze - a tam jest dluuga kolejka.
            Interesujace.

            Ludzie rzucili sie wyplacac pieniadze jak leci.
            Cos niesamowitego. Ruch niesamowity jak na poniedzialek rano.

            Kursy bankow na gieldzie spadly dzisiaj znaczaco.
            Moj faworyt WM spadl dzisiaj ponad 30%

            Acha, w lokalnym oddziale WM kolejka az na ulice.

            Sam jestem zdziwiony. Zastanawiam sie, czy to sie rozejdzie po kosciach, czy
            bedzie z tego cos wiekszego? Doprawdy nie wiem...
            • polarbeer Re: wiadomosc z pierwszej reki Panika w bankach w 14.07.08, 22:01
              Tutaj na Florydzie dziaj rano nie bylo zadnych kolejek pod bankami... w zeszlym
              tygodniu (w srode) wybralem $7K w cash z zamiarem zamiany w srebro
              • przycinek.usa Re: wiadomosc z pierwszej reki Panika w bankach w 14.07.08, 23:45
                Ja mysle, ze to jest jednorazowy efekt medialny po informacjach z weekendu. W
                koncu ktos w tym Indymacu utopil pare groszy. Byli tacy!
                Jednak jako masa ludzie sa zbyt lekkomyslni, zeby akurat teraz masowo rzucic sie
                na banki. Dlatego bylem zdziwiony. Ludzie nie zareaguja. Ludzie nikomu nie
                wierza. Ludzie sa jak felusiak przekonani o stabilnym systemie bankowym.

                Tymczasem pojawil sie interesujacy komunikat:

                www.cnbc.com/id/25673316/for/cnbc
                Mozliwe, ze ludzie sie nie martwia, ale rzady najwyrazniej juz sa zdenerwowane.
                I nic dziwnego. Ruscy chyba sie posikali ze strachu w ten weekend. Ten komunikat
                jest naprawde bardzo zastanawiajacy.
                To doprawdy bardzo dziwne, ze sie cos takiego ukazalo w weekend.

                I ostatecznie mowi sie o czarnej liscie bankow FDIC, ktore sa rowniez zagrozone
                upadkiem. Jest na tej liscie podobno 90 instytucji finansowych. Co ciekawe
                IndyMaca na tej liscie nie bylo.

                I pojawilo sie tez to:

                www.nytimes.com/2008/07/14/business/14sec.html?ref=business
                S.E.C. Warns Wall Street: Stop Spreading the False Rumors

                Dla mnie kolejnym bankrutem jest nie Lehman a Washington Mutual.
                A jak sie ludzie wsciekna, to pojda do bankow po pieniadze i stopy sila rzeczy
                wzrosna. Nie bedzie wyjscia.

                Ja dzisiaj zapytalem sie w BoA o koszt przelewu do Chase i teller mi powiedzial,
                ze to kosztuje 35 dolarow. Bylem zaskoczony. To naprawe dziwne. Nie placa
                ludziom na tych kontach odsetek, kaza sobie placic po pare dolarow miesiecznie
                za konto, przelewy po 35 dolcow i oni oczekuja, ze ludzie beda u nich trzymac
                forse?!
                • przycinek.usa oblezenie IndyMaca 15.07.08, 20:18
                  W skrocie - ludzie rzucili sie wyciagac pieniadze z tego banku i doszlo do tego,
                  ze musiala interweniowac policja.

                  A ja pozniej zrobie rundke po okolicznych bankach i zobacze, czy sa takie
                  kolejki jak wczoraj.


                  www.mercurynews.com/ci_9887096?nclick_check=1
                  Customers furious in Day 2 of fed bank takeover
                  By JACOB ADELMAN Associated Press Writer
                  Article Launched: 07/15/2008 08:24:12 AM PDT

                  LOS ANGELES—Police were called Tuesday to tame an angry crowd of IndyMac Bank
                  customers trying to pull money from their accounts on Day 2 of a federal bank
                  takeover.

                  At least three police squad cars showed up as tension mounted outside a branch
                  in suburban Encino. Customers were warned against becoming unruly but no arrests
                  were reported

                  "I've already lost three nights of sleep and three days of eating, now I'm
                  done," customer Joan Rubin said as she sat in a beach chair on the sidewalk,
                  waiting for her turn to empty her account.

                  "It's a very sad day in America," she said.

                  Rubin, 52, said she was drawn to IndyMac Bank about 18 months ago by high,
                  well-advertised interest rates and friendly service close to home.

                  Federal regulators seized IndyMac on Friday. It was reopened Monday under the
                  control of the Federal Deposit Insurance Corp. Deposits to $100,000 are fully
                  insured by the FDIC.

                  Worried customers began lining up before dawn Monday outside IndyMac offices in
                  Pasadena and other areas. Makeshift tents were erected outside the Pasadena
                  office after an older woman passed out under the hot sun.

                  At closing time, FDIC employees took the names of remaining customers in Encino
                  and told them to return on Tuesday.

                  Customers began lining up at 1:30 a.m. Tensions escalated later, when people on
                  the list got priority over those in line. Five people at a time were allowed to
                  enter the branch.

                  Customers became infuriated, and police told them to behave or face arrest.
                  Officers stood by at some other branches around Southern California, but there
                  were no reports of problems.

                  IndyMac has 33 retail branches, all in Southern California.

                  Ruben and Rosalie Uranga were among the hundreds of people who waited in line
                  for hours Monday in Pasadena. Ruben Uranga, a former construction worker, has
                  Parkinson's disease.

                  The retired couple said they chose to deposit the money they made from selling a
                  home because of IndyMac's advertised high interest rate.

                  They invested less than $100,000 —an amount that is fully insured—but didn't
                  want to take a chance of leaving it in the failed bank.

                  "Even if it's the government rnnning the bank now, something could happen. Why
                  take a chance?" Rosalie Uranga said.

                  ———

                  Associated Press Writer Raquel Dillon contributed to this story.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka