przycinek.usa
10.10.08, 17:03
To jest najbardziej niebezpieczna ze wszystkich sytuacji, jaka mogla sie
wydarzyc. Szeroki rynek spada gleboko a waski rynek blue chipow jest silny i
odbil sie w gore. W zwiazku z tym sytuacja na sesji nie jest odzwierciedlona w
statystyce. To jest ODBICIE, a nie dalszy spadek. To znaczy, ze doszlo do
rzadkiej sytuacji, w ktorej najprawdopodobniej oplaca sie otwierac krotkie i
dalej uciekac.
Na naszych oczach rozpada sie system finansowy swiata.
Rynek miedzybankowy ulegl destrukcji. Banki nie akceptuja kredytu
komercyjnego, przez co towary leza w portach a statki, ktore transportuja 90%
towarow stoja bezczynnie.
Katastrofa zatacza coraz wieksze kregi.
Skutki bedzie widac juz wkrotce.
Chinskie banki podobno sprzedaja obligacje a rzad Chin juz wczesniej
powiedzial ze zmienia polityke ekonomiczna z proeksportowej na rozwoj rynku
wewnetrznego. To oznacza silnego Juana i ... oczywiscie ucieczke bankow
Chinskich z aktywow denominowanych w USD.
To ma jeszcze inne reperkusje.
Ceny elektroniki wzrosna.
Jezeli ktos planowal kupno monitora do komputera, ktory kosztowal 1000 PLN, to
teraz juz za tydzien te monitory beda kosztowac 2000.
To samo dotyczy pamieci, podzespolow, komputerow, slowem wszystkiego co jest
produkowane w Chinach. Chiny dyktuja ceny. Politycy ksztaltuja los miliardow
ludzi. Jezeli Chiny podjely decyzje o zmianie polityki ekonomicznej panstwa -
to znaczy, ze kryzys dopiero sie zaczyna. Swiat nie jest gotowy na takie
zmiany. Swiat nie ma bazy produkcyjnej ani rezerw pozwalajacych zamortyzowac
nagla, gwaltowna podwyzke cen produktow z Chin.
DOW po otwarciu spadl na -1200. Teraz odrabia. Hmm. To wyglada naprawde fatalnie.