GoĹÄ: Zbigniew Mazurak
IP: *.chello.pl
16.02.10, 12:22
Witam.
Na 9 maja br. szykuje się niezła awantura.
Otóż Rosjanie zaprosili do Moskwy na 9 maja br. oddziały brytyjskie,
francuskie i amerykańskie, a więc w Moskwie będą razem defilowac (na
Krasnej Ploszadi lub na Poklonnej Gorze) wojska 4 czołowych mocarstw
koalicji antyhitlerowskiej. Z tego powodu najprawdopodobniej rozegra
się 9 maja br. awantura o to, dlaczego nie zostali zaproszeni
żołnierze polscy i zostanie pewnie znów odśpiewany mit o polskiej
armii jako "czwartej armii koalicji antyhitlerowskiej walczącej na
wszystkich frontach II WŚ od pierwszego do ostatniego dnia II WŚ".
Oczywiście Brytyjczycy, Amerykanie, Francuzi i Rosjanie nie uwierzą
w ten mit, ponieważ oni znają prawdę historyczną oraz matematykę,
geografię i logikę.
Natomiast niewątpliwie na antenie polskich telewizji wystąpią, a na
łamach polskich gazet napiszą, ten mit polscy politycy, dziennikarze
i "chistorycy" posługujący się tytułami profesorskimi (np.
Paczkowski i Wieczorkiewicz).
Oczywiście mit ten nie ma nic wspólnego z prawdą.
Według liczebności ranking pierwszej
dziesiatki koalicji antyhitlerowskiej (wg stanu z maja 1945 r.)
prezentowal sie nastepujaco:
1) ZSRR - 12 mln zolnierzy Armii Czerwonej;
2) USA - 11 mln żołnierzy;
3) Wielka Brytania (sama tylko metropolia i jej kolonie) - 6,4 mln
żolnierzy (uwaga: wliczylem tylko metropolie i jej kolonie, a nie
niepodlegle panstwa czlonkowskie BWN);
4) Chiny (wypowiedzialy wojne Niemcom i Shitalii aczkolwiek
faktycznie walczyly tylko z Az
7) Jugoslawia (miala od 1944 r. regularna armie, a nie armie
partyzancka) - 800 tys. zolnierzy zgrupowanych w 4 armie;
8) Polska - liczone łącznie LWP na Wschodzie (maksymalnie 370 tys.
sołdatów) i PSZ na Zachodzie (maksymalnie 210 tys. sołdatow) liczyły
580 tys. żołnierzy. Oczywiscie LWP i PSZ nie powinno sie sumowac,
albowiem zolnierze LWP i PSZ podlegali 2 wrogim sobie wzajemnie
rzadom polskim i 2 wrogim sobie wzajemnie dowodztwom i nigdy podczas
wojny, ani tez nigdy nie po niej, nie uznali wspolnego rzadu ani
wspolnego dowodztwa. Byli na garnuszku Aliantow i zalezni od
Aliantow (czy to aliantow zachodnich, czy ZSRR) pod kazdym wzgledem -
poczawszy od uzbrojenia i umundurowania, a na racjach zywnosciowych
i zoldzie skonczywszy).
9) Australia (od 1918 r. niepodlegle panstwo) - 500 tys. zolnierzy;
10) Rumunia (od wrzesnia 1944 r. wrog Rzeszy i jej sojusznikow) -
400 tys. zolnierzy.
Jakby ktos chcial do wojsk polskich dodac AK, AL, NSZ i BCh to do
wojsk francuskich prosze doliczyc milion czlonkow Resistance i 700
tys. zolnierzy FFI.
Pod zadnym innym wzgledem polska armia (czy to PSZ na Zachodzie, czy
to LWP) nie klasyfikuja sie jako "czwarta armia koalicji. Byly na
garnuszku Wielkiej Trójki, ktora musiala zaopatrywac PSZ i LWP we
wszystko, co bylo im potrzebne - poczawszy od uzbrojenia i
umundurowania, a na racjach zywnosciowych i zoldzie skonczywszy).
Rowniez pod wzgledem ilosci uzbrojenia (ktore bylo, nota bene,
wlasnoscia aliantow, nie liczac 2 okretow), przemyslu zbrojeniowego,
bazy surowcowej ani statusu politycznego rzadu londynskiego (czy
PKWN) Polska nie byla czwartym najwazniejszym czlonkiem koalicji
antyhitlerowskiej. Polski przemysl zbrojeniowy zostal zagarniety
przez III Rzesze, tak jak polska baza surowcowa.
Od 5 X 1939 r. cale polskie terytorium bylo terytorium okupowanym i
od tamtego dnia Polska nie miala aliantom nic do zaoferowania poza
zolnierzami.
A ranga politykow takich jak SIkorski, Mikolajczyk czy Arciszewski?
Czy byli wazniejszymi politykami od CDG, Girauda czy Chiang-kai-
sheka? Nie. Inaczej zostaliby zaproszeni na konferencje alianckie, a
nie zostali zaproszeni. CKS byl rownorzednym partnerem wielkiej
trojki, konferowal z CHurchillem i FDR na temat spraw Azji. CDG i
Giraud przyjechali do Casablanki (gdzie pojednali sie) i konferowali
z FDR i Churchillem. A Sikorski? W czerwcu 1941 r. wraz ze swoimi
ministrami napisal elaborat gloszacy, ze do konca 1941 r. na pewno
nie wybuchnie wojna niemiecko-sowiecka. CHurchill skonczyl czytac
ten elaborat na pare dni przed inwazja niemiecka na CCCP (22 VI 1941
r.). Gdy do tej inwazji doszlo, juz wiedzial, z jakimi "znawcami"
polityki swiatowej obcowal. Podyktowal tym "ekspertom" Uklad
Sikorski-Majski.
Nieprawdą jest, że polskie wojsko walczyło na wszystkich frontach
IIWŚ. Żadne polskie oddziały regularne nie walczyły w Azji, w
Finlandii, na Węgrzech, w Rumunii, w Grecji ani w Austrii.
Nieprawdą jest, że WP walczyło do ostatniego dnia IIWŚ. Żadne
polskie oddziały nie walczyły przeciwko Japonii (najdłużej
stawiającemu opór państwu Osi). Żadne polskie regularne oddziały
lądowe nie walczyły z Niemcami ani ich sojusznikami od marca 1942 r.
(momentu wycofania SBSK z Afryki Pn.) do X 1943 (bitwy pod Lenino).
Żadne polskie regularne oddziały (oprócz dywizji im. Kościuszki
walczącej 2 dni pod Lenino, z wiadomym skutkiem) nie walczyły z
Niemcami ani ich sojusznikami na lądzie od III 1942 r. do I 1944 r.