ciotka_ltd
16.03.11, 23:27
Wiadomo juz na 99.9%, ze fotografia, ktora natchnela Grossa do napisania 'Zlotych Zniw' ani nie jest fotografia hien, ani z Treblinki i ze chodzi tu o raczej o szarwark przy legalnej ekshumacji zwlok, nie zas o 'zlote zniwa'.
Prosze wiec internautow o pomoc w identyfikacji, co jest na tej fotce i kogo w istocie ona przedstawia. Zajelabym tym sie sama, ale nie moge przyjechac do Polski, a wiec prosze, by sie tym ktos powaznie zajal: z historykow i...etnografow, a ja w miare mozliwosci podpowie to i owo:
1) Milicjanci na tych fotkach, relatywnie czytelni, MUSZA miec swoje akta z epoki, prawdopodobnie z fotkami - moze ta droga bedzie mozna ustalic, co z fotka i owym zdarzeniem. Ale gdzie te akta?
2) Kobiety napewno sa w strojach letnich, ale czy to napewno sa stroje chlopek z okolic Malkini? Etnografka nie jestem, ale mnie to jakos 'chachlami' pachnie, terenami bardziej na wschod, wlasnie zakladanego przez dziennikarzy Drohobycza. Coz, etnograf powinien to ustalic chocby po wiazaniu chustek, skoro i ja wiem, ze sie tu roznily (szczegolnie na Podlasiu: wsie szlacheckie i wloscianskie, katolickie i prawoslawne)
Ta fatalna fotka widnieje na okladce anglojezycznego wydania ksiazki Grossa, bo taka 'dramatyczna', a wiec jej 100% identyfikacja (a jeszcze lepiej pozwanie brytyjskiego wydawcy o znieslawienie, bo okladka to sprawa i odpowiedzialnosc wydawcy) jak sadze byloby najlepsza odpowiedzia na tendencyjnosc i nierzetelnosc badawcza prac Grossa.
O potrzebie recenzowania anglojezycznego wydania 'Zlotych Zniw', poczawszy od Amazon, pisze gdzie indziej:
forum.gazeta.pl/forum/w,28,123298066,123298066,Wokol_Grossa_Norma_czy_bandytyzm_niektorych_.html