grazkavita
03.09.14, 20:22
Kilka dni temu jakiś chłopak spytał mnie czy onanizm jest szkodliwy. Ja mu na to , że sporadyczny nie, ale nałogowy tak.Widać stwierdził , że przyzwalam na takie praktyki i zaproponował mi 400zł za to , że sobie w mojej obecności potrzepie.Spytałam go więc , czy poczęstował by pijaka wódka, wiedząc, że może go to wprowadzić w następny ciąg i może stracić życie? On powinien powiedzieć nie , nie będę już" trzepać".
Dziś moja siostra mi powiedziała, że będzie sie odchudzać, ja jej wymieniłam to czego nie powinna jeść, a ona na to , że przecież może od czasu do czasu zjęść sobie kawałek czekolady.Na początku rzeczywiście zjadła jeden kawałeczek, po godzinie drugi, w sumie 3 , albo 4 i do tego dwie małe kokosanki oblane czekoladą, w sumie 400kcal dodatkowo i normalna kolację, której tez nie przewidywała...Gdy do niej dotarła prawda, powiedziała, ż się zastanowi....
Tak , więc "pierwszy krok " jest taki sam, należy postanowić, że na zawsze chce się z tym zerwac i że już nigdy się tego robić nie będzie.