Dodaj do ulubionych

Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy...

06.11.08, 12:40
Takie spostrzezenia, (ktore mna poruszyly) zapragnalem przytoczyc,
ze ujete w Programie AA (Anonimowych Alkoholikow) Sila Wyzsza nie
jest ta Sila Najwyzsza... - A Bog, jakkolwiek Go pojmujemy jest ta
centralna pozycja, wektorem i Punktem orientacyjnym do ktorego
wszystko i wszyscy (wierzacy, niewierzacy, takze poza AA...) sie
odnosza... - To jest niezaprzeczalny FAKT...!
A...
Obserwuj wątek
    • drak02 Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 13:42
      August , bardzo cie szanuję i doceniam twoje zaangażowanie we własne
      trzeźwienie i trzeźwienie innych. Nie mniej jednak czasem zdarza ci
      się nieźle "przeszarżować". Namotałeś nieźle z tą siłą wyższą która
      okazała się nie być wcale najwyższa.
      Nie dla wszystkich siła wyzsza a nawet ta najwyzsza jest punktem
      orientacyjnym i zajmuje centralną pozycję. Dla osób niewierzących
      (do których jak wiesz zaliczam również siebie)- siła wyzsza nie
      zajmuje szczególnie uprzywilejowanego miejsca. Mówiac wprost - nie
      ma większego znaczenia.
      Pozdrawiam.
      • aaugustw Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 14:25
        drak02 napisał:
        > August , bardzo cie szanuję i doceniam twoje zaangażowanie we
        własne trzeźwienie i trzeźwienie innych...
        - - - - - - -
        Dziekuje...!
        ___________________________________.
        drak02 napisał dalej:
        > Nie mniej jednak czasem zdarza ci się nieźle "przeszarżować".
        Namotałeś nieźle...
        - - - - - - - - - - - - - - - -
        Ja tego tak nie widze.. - Zaraz wyjasnie (po kolei)...
        __________________________________________.
        drak02 napisał dalej:
        > z tą siłą wyższą która okazała się nie być wcale najwyższa.
        - - - - - - - - - - - - - -
        Na poczatku sam w nic nie wierzylem.. (tzn. odnosnik musialem jakis
        miec do czegos, skoro nie wierzylem...!). Dlatego moja Sila Wyzsza,
        na poczatku byla Grupa AA (Anonimowych Alkoholikow), ktorzy mi
        pomogli, bo ja wlasnymi silami nie potrafilem sobie pomoc...!
        ________________________________________________________.
        drak02 napisał dalej:
        > ... nie dla wszystkich... (Sila) ta najwyzsza jest punktem
        > orientacyjnym i zajmuje centralną pozycję. Dla osób niewierzących
        > (do których jak wiesz zaliczam również siebie
        - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
        Gdyby tak bylo caly ten swiat agnostykow, ateistow i wierzacych do
        kupy wzietych nie filozofowaloby nad istnieniem, lub nie istnieniem
        Boga, (jakkolwiek nikt nie moze Go pojac). To On jest tym centralnym
        Wektorem w orientacji wszystkich mysli i nauk ludzkich...
        ________________________________.
        drak02 napisał dalej:
        > Pozdrawiam.
        - - - - - - - - - -
        I ja pozdrawiam:
        A...
    • krowibobek Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 16:27
      aaugustw napisał:

      > Takie spostrzezenia, (ktore mna poruszyly) zapragnalem przytoczyc,
      > ze ujete w Programie AA (Anonimowych Alkoholikow) Sila Wyzsza nie
      > jest ta Sila Najwyzsza... - A Bog, jakkolwiek Go pojmujemy jest ta
      > centralna pozycja, wektorem i Punktem orientacyjnym do ktorego
      > wszystko i wszyscy (wierzacy, niewierzacy, takze poza AA...) sie
      > odnosza... - To jest niezaprzeczalny FAKT...!
      > A...

      To jest dopiero jajczenie pomijając swoistą logikę nawiedzonego ,że wszystko się
      sprowadza do wiary w Boga , to pierwsze słyszę że fakt jest niezaprzeczalny.
      August fakt to fakt . Stopniowanie odbywa się wtedy jak ktoś chce przekonać
      rozmówcę o swojej racji np. oczywista oczywistość mówi ci to coś.
      • aaugustw Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 17:46
        krowibobek napisał:

        > aaugustw napisał:
        > ... Sila Wyzsza (w AA) nie jest ta Sila Najwyzsza... - Bog,
        jakkolwiek Go pojmujemy jest ta centralna pozycja, wektorem
        i Punktem orientacyjnym do ktorego wszystko i wszyscy (wierzacy,
        niewierzacy, takze poza AA...) sie odnosza... - To jest
        niezaprzeczalny FAKT...!
        - - - - - - - - - - - - -
        Jajczarsko-drobiarski, (czyt. krowi bobek) napisal:
        > To jest dopiero jajczenie pomijając swoistą logikę
        nawiedzonego ,że wszystko się sprowadza do wiary w Boga , to
        pierwsze słyszę że fakt jest niezaprzeczalny.
        > August fakt to fakt . Stopniowanie odbywa się wtedy jak ktoś chce
        przekonać rozmówcę o swojej racji np. oczywista oczywistość...
        _____________________________________________________.
        Posluchaj mnie bobku choc raz uwaznie, (moze teraz pokumasz);
        Starasz mi sie slepo odkuc na te prawde, ktora ci napisalem
        a przez to wychodzisz (delikatnie piszac) na glupka...! :-(
        Naucz sie najpierw czytac moje teksty, potem wziasc to co
        przeczytasz do swojego kadlubka i staraj sie to zrozumiec, zebys
        wiecej nie pisal takich idiotyzmow (nie mowie juz o wprowadzeniu
        tego do czynu, bo tu potrzebne ci sa jeszcze "lata swietlne").
        Ja nie pisze tu nic o wierze, jak to bzdurnie nam tu sugerujesz...!
        A...
    • tenjaras Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 16:36
      pamiętam, któregoś poranka, gdy szykowałem się do wyzwań dnia,
      rozpocząłem od tego co najbliżej, zaraz wstanę, umyję się, zrobię
      sobie śniadanko, z chlebka, który sobie wczoraj kupiłem, który ktoś
      upiekł, przeleciała mi w myślach historia chleba, tak jak ją
      pojmuję... gdzieś, na samym końcu tej wędrówki myśli zobaczyłem Boga

      potem obróciłem się na bok, usiadłem i wstałem, a Bóg z mojej wizji,
      znalazł się za mną, u samego początku mojej wędrówki do śniadania

      w centrum byłem ja, to mój świat, oparty na początku i końcu, na
      wszystkim co mnie otacza i zajmuje, ale to ja stanowiłem jego
      centrum, ten świat jest dla mnie, a każdy ma taki swój

      Siłą wyższą w tym momencie był mój głód, zwyczaj, nawyk jedzenia
      niedługo po porannym przebudzeniu
      • drak02 Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 16:45
        To bardzo poetyczne wyznanie ale mnie nie przekonałeś.
        Być może moje życie duchowe pozbawione wiary jest nieco uboższe ale
        kompensuje sobie je innymi przeżyciamu duchowymi ktore nie kojarze z
        Bogiem - muzyka, malarstwo, przyroda, literatura etc
        • aaugustw Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 17:50
          drak02 napisał:
          > To bardzo poetyczne wyznanie ale mnie nie przekonałeś.
          > Być może moje życie duchowe pozbawione wiary jest nieco uboższe...
          _________________________________________________________.
          Moze takie życie duchowe jest ubozsze bez wiary...!? (nie wiem).
          Wiem tylko, ze zmieniles temat naszej dyskusji...!
          (mnie nie interesuje to, czy Ty wierzysz, czy nie...).
          Pisalem o czyms wiele wazniejszym...!
          A...
        • krowibobek Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 17:56
          Podejście do wiary w AA nieraz jest paradne Bóg jest mieszany do wszystkiego. A
          najśmieszniejsze jest to że w ten sposób nic się tak naprawdę nie osiąga a wręcz
          przeciwnie. Takie nachalne przekonywanie do jedynej prawdy w wersję wiary jest
          żałosne. Nawiedzeni nawet nie zdają sobie sprawy że robią to co innym zarzucają.
          Nawracają. A żeby jeszcze było śmieszniej to tak naprawdę nie znają Tego w kogo
          wierzą .
          • krowibobek Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 17:59
            August ty sam nie wiesz co piszesz napisałeś dziwoląga który tylko ty rozumiesz
            . Mieszasz filozofujesz i się gubisz.
            --
            Uważaj co do siebie mówisz bo możesz się słuchać
            • aaugustw Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 18:12
              krowibobek napisał:
              > August ty sam nie wiesz co piszesz napisałeś dziwoląga który tylko
              ty rozumiesz...
              ____________________________________.
              Znowu mowisz za wszystkich i podpierasz swoja glupote innymi...!
              A...

              • krowibobek Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 18:48
                Auguścik popracuj nad czytaniem tekstu ze zrozumieniem.
          • aaugustw Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 18:11
            krowibobek napisał:
            > Podejście do wiary w AA nieraz jest paradne Bóg jest mieszany do
            wszystkiego...
            ______________________________.
            Mow pan za siebie, p. bobku...!
            (chyba, ze nie jestes krowi bobek, ale taaakie duze gowno,
            wszystkowiedzace...!?) :-o
            A...
        • tenjaras Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 19:15
          drak02 napisał:
          > To bardzo poetyczne wyznanie ale mnie nie przekonałeś.

          przecież nie próbowałem

          gdybym próbował przekonać Cię do Sił wyższych, oddałbym nogę stołową
          w ręce jakiegoś dryblasa

          gdybym próbował do Sił większych, postawiłbym Ci flaszkę i zostawił
          z dylematem, co tera, sam na sam

          gdybym próbował sprawdzić Twoją wiarę, przyglądałbym się
          konforontacji z dryblasem lub podsłuchiwał rozwiązywanie dylematu

          rzadne z tych działań nie da się przeprowadzić wirtualnie, ale
          możesz je przemyśleć... ;-)
          a ja całkiem chętnie Twoje przemyślenia poczytam...
          • drak02 Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 19:37
            Dryblas z drągiem faktycznie może się kojarzyć z siłą wyższą.
            Stosując taką karkołomną logikę rozumowania to można uznać , że siłą wyższą jest
            zapalenie pęcherza moczowego.
            • tenjaras Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 19:45
              nie ma w tym nic karkołomnego, to bardzo jasno wyłożona nauka o
              zależnościach i rzeczywistych przekonaniach
            • aaugustw Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 19:54
              drak02 napisał:
              > Dryblas z drągiem faktycznie może się kojarzyć z siłą wyższą.
              > Stosując taką karkołomną logikę rozumowania to można uznać , że
              siłą wyższą jest zapalenie pęcherza moczowego.
              _________________________________.
              Cieplo... - cieplo... ;-))
              Ale nie zapominaj przy tym, ze nie
              jest to jeszcze ta Sila Najwyzsza...!
              A... ;-))
              • drak02 Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 20:09
                Podejrzewam , że to jeszcze nie jest ta najwyższa, to raczej jedna z tych
                średnich.:)
    • krowibobek Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 20:14
      śmieszne jest jak wiele jest teorii i"niezaprzeczalnych "faktów tam gdzie nie
      można czegoś udowodnić. Siła wyższa nie jest siłą najwyższą a Bóg jakkolwiek Go
      pojmujemy jest punktem orientacyjnym . To już wyszła trójca. Trzask prask i mamy
      świętą tajemnicę wiary.
      • tenjaras Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 20:37
        po jaką cholerę chcesz wywołać tu dyskusję teologiczną?

        napisz coś o sobie, przyniesie to więcej pożytku, ale mniej
        splendoru... musisz sie z tym liczyć :-(
        • krowibobek Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 21:09
          tenjaras napisał:

          > po jaką cholerę chcesz wywołać tu dyskusję teologiczną?
          >
          > napisz coś o sobie, przyniesie to więcej pożytku, ale mniej
          > splendoru... musisz sie z tym liczyć :-(
          >
          Wcale nie mam zamiaru wywoływać żadnej dyskusji teologicznej tylko przekazuje
          moje spojrzenie trochę inne może i nie odpowiadające rzeczywistości ale co
          zrobić. A o mnie cóż szczerze ci powiem że mam lekki dyskomfort, nie wiem czy
          tak do końca można być tu szczerym. Tak trochę sobie tu pisze i do końca nie
          jestem przekonany co tu robię. Jestem raczej zwolennikiem kontaktu bezpośredniego.
          Mam 45 lat pracuje w budowlance z wykształcenia marynarz mam czwórkę dzieci (
          nie wiem jak to się stało że takie fajne są :)Moja żona jest też alkoholiczką
          jestem uzależniony krzyżowo alkohol ,THC ,hazard. 20 parę lat chlania z różnym
          nasileniem co 7 lat detoks i oddział wpadałem w ciągi dwu letnie żona dołączyła
          jakieś 7 lat temu.
          Teraz nie piję 2 lata a żona rok . Jestem po terapii podstawowej, rozwoju i
          pogłębionej , żona po podstawowej i rozwoju ,od początku uczęszczamy na AA. W
          między czasie 7 lat byliśmy w świadkami Jehowy ( szukanie akceptacji i
          przynależności jeszcze do końca nie wiem ale ćwiczę to hłe hłe )Pochodzę z
          rodziny komunistycznej z ojcem trepem i nadopiekuńczą matką . Żona z rodziny w
          której alkohol lał się do śmierci jej matki a ojciec gdzieś się zgubił po
          drodze. Jak więc widać mamy co z sobą robić.
          • aaugustw Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 21:12
            Nareszcie cos konkretnego - bobku...!
            Pozdrawiam i zycze dobrej nocy:
            A... ;-))
          • tenjaras Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 21:53
            życzę wytrwałości :-)
            oboje jesteście, niewątpliwie odważnymi ludźmi, a ja lubię z takimi
            trzymać ;-)

            w internecie komunikacja jest ograniczona, ale najważniejsze, że
            swoje robicie i robicie to realnie, czyli rzeczywiście, a nie, że w
            realu, bo to już odniesienie od rzeczywistości wirtualnej i często
            bywa równie nierealne jak i ona

            wiele można wyczytać z nastroju i stanu emocjonalnego, i stanu
            ducha, piszącego, gdy wchodzi w bezpośrednie odnoszenie się do
            osoby, co innego gdy do zachowania, wtedy to jest forma informacji
            zwrotnej

            łatwo też dostrzec takich, którzy nie rozróżniają tych dwóch rzeczy

            każdy musi, jeśli chce w tym uczestniczyć, nauczyć się poruszać po
            swojemu, ale pamiętając, że inni też mają takie zapędy ;-) czyli
            zwyczajnie i po ludzku

            warto też pamiętać, że jak się gdzieś wchodzi, to zastaje się
            istniejąca juz dłużej sytuację i ona ma swoją rację bytu, ustawianie
            jej uczestników po kątach musi się brzydko odbić, żeby zaistnieć,
            wystarczy być sobą, zabierac głos tam, gdzie to ma znaczenie i tak,
            żeby miało ;-)

            reszta się sama ułoży

            i jeszcze jedno - mamy baardzo wiele wspólnego
            • krowibobek Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 06.11.08, 22:00

              tenjaras napisał:

              arto też pamiętać, że jak się gdzieś wchodzi, to zastaje się
              > istniejąca juz dłużej sytuację i ona ma swoją rację bytu, ustawianie
              > jej uczestników po kątach musi się brzydko odbić, żeby zaistnieć,
              > wystarczy być sobą, zabierac głos tam, gdzie to ma znaczenie i tak,
              Prawo kota :)zrozumiałem ale cóż spróbować można ....:)
              • aaugustw Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 07.11.08, 10:18
                krowibobek napisał:
                > ...zrozumiałem ale cóż spróbować można ....:)
                _____________________________________________.
                Radio Erewan: Czy mezczyzna moze zajsc w ciaze
                z drugim mezczyzna...!?
                Odp.: W zasadzie nie, ale proby nie ustaja...! :-&
                A... ;-))
            • aaugustw Re: Sila Wyzsza i Bog, jakkolwiek Go pojmujemy... 07.11.08, 10:16
              tenjaras napisał:
              > i jeszcze jedno - mamy baardzo wiele wspólnego
              ________________________________________________.
              Ha, ha... - Ja tez mam taki zawod...! ;-))
              A...
              Ps. Dzieki Jaras za pozdrowienia dla zony - przekaze..!
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka