koralinaa007
15.09.14, 18:03
Sezon jesienno-zimowy w pełni się już zaczyna, więc ryzyko infekcji dróg oddechowych przenoszonych drogą kropelkową gwałtownie wzrasta.
Ja dzisiaj od rana mam już jakieś dreszcze, kicham , prycham i cieknie mi z nosa, na dodatek jeszcze gardło mi siada.
Wiem, że celem szczepień przeciwko grypie jest nie tylko uniknięcie zachorowania, ale przede wszystkim uniknięcie poważnych powikłań pogrypowych m.in. zapalenie płuc czy zapalenie mięśnia sercowego. Poczytałam, że po szczepieniu układ odpornościowy potrzebuje od 6 do 8 tygodni na produkcję przeciwciał przeciwko wirusowi grypy.
Co myślicie na temat tego rodzaju szczepień? Jestem kompletnie wyłączona z życia jak choruję a tyle do zrobienia :(