Dodaj do ulubionych

jak traktowac kobieta ?

03.10.05, 01:08
Obserwuj wątek
    • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 01:14
      punkt 1
      kobieta powinna sie podpozadkowac facetowi
      punkt 2
      dla kobiety facet ma zawsze racja
      punkt 3
      jak facet nie ma racji to punkt 2 wchodzi w zycie
      • kleszczo Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 02:53
        Ty chyba masz chlopie jakis kompleksik. :)

        K.
        • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 04:42
          kompleksowo mieszkam
          • j.oker Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 08:42
            ten-1 napisał:

            > kompleksowo mieszkam

            Ale w głowie bur..l hihihih
            • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 13:48
              wiekszosc facetow odnosi sie do kobiet
              z godnasia i szacunkiem
              powazaniem oraz pelna akceptacja
              tylko po 4 latach malzenstwa i wspolzycia razem
              panowie ci proszeni sa do kassy ( rozwod )
              mowi sie ze jest roznica zdan wtym przypadku
      • senne_marzenie Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 11:16
        ech, jak ja bym chciala spotkac faceta, ktory ma zawsze racje...
        :))
        • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 13:50
          przynajmniej jedna dobra odpowiedz
          my naprawde zostaniemy kiedys kolegami
        • iizaa Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 18:29
          senne_marzenie napisała:

          > ech, jak ja bym chciala spotkac faceta, ktory ma zawsze racje...
          > :))
          >

          ...Senne ja też...ale póki co jest odwrotnie, prawda? :))))))
        • dj Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 23:36
          > ech, jak ja bym chciala spotkac faceta, ktory ma zawsze racje...

          Kiedy nie miałem?!

          :)
          • iizaa Re: jak traktowac kobieta ? 04.10.05, 10:02
            DJ ja sobie tego nie przypominam, to musiało być bardzo, bardzo dawno. Chyba
            wtedy na świecie żył krasnoludki jeszcze ..:PP
            • dj Re: jak traktowac kobieta ? 04.10.05, 16:00
              Ale ja nie Ciebie dziecko pytałem :)
              Wracaj do bajek o krasnoludkach :)
              • bella_34 Re: jak traktowac kobieta ? 08.10.05, 07:59
                dj napisał:

                > Ale ja nie Ciebie dziecko pytałem :)
                > Wracaj do bajek o krasnoludkach :)


                .....jejkuuuu,dj....jak zawsze...sam miod:))
          • less Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 11:50
            krotka pamiec mam i nie pamietam - ale z pewnoscia kiedys byla taka sytuacja.
            jesli nie, to tylko jedno wyjscie widze..;))
      • argentynka Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 12:17
        "ten-1 napisał:

        punkt 1
        kobieta powinna sie podpozadkowac facetowi
        punkt 2
        dla kobiety facet ma zawsze racja
        punkt 3
        jak facet nie ma racji to punkt 2 wchodzi w zycie"

        Hm... Jeśli tak traktować, to nie traktować w ogóle ;P
      • bella_34 Re: jak traktowac kobieta ? 08.10.05, 08:03
        ten-1 napisał:

        > punkt 1
        > kobieta powinna sie podpozadkowac facetowi
        > punkt 2
        > dla kobiety facet ma zawsze racja
        > punkt 3
        > jak facet nie ma racji to punkt 2 wchodzi w zycie


        popierdulko....co ty palisz,nie mam pojecia,wiem,ze musi byc mocne....
        • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 11.10.05, 19:35
          ty to wogole wychowana za granica nie masz pojencia ,
          sie ciesz ze masz dobrego meza i ze cie jeszcze toleruje
          • bella_34 Re: jak traktowac kobieta ? 17.10.05, 06:56
            Popierdulko...Ty masz szczescie,ze cie ...toleruje.Trzymam kciuki,ze to so
            wypisujesz,to tylko po to,aby zamieszac na formu.Jesli sa to Twoje
            slowa,napisane bez pomocy ....no,nie wiem czego......musi byc mocne i niezle.Ty
            sie urodziles nie w tej epoce,musisz zegarek przestawic slonce:)
      • ob30 Re: jak traktowac kobieta ? 27.10.05, 20:28
        Czy ktos tu jeszcze zaglada?Jesli nie to szkoda,dawno sie tak nie ubawilam.Ten-
        skad ty sie urwales(czyt.skad pochodzisz),jak dlugo znasz Polakow?Rena jestes
        super,zgadzam sie z Toba.Z teoria ewolucji podana przez kolezanke
        rowniez.Ostatnio zapoznaje sie z wynikami badan na ten temat,smutne sa dla
        facetow,coraz slabszy gatunek,jeszcze nie na wygineciu,ale kto wie,moze trzeba
        bedzie wziasc pod ochrone.Koszmar dla kobiet-tak juz nic nie robia i trzeba sie
        o nich troszczyc.Co do rozmazania,partenogeneza jest mozliwa od dawna,ostatnio
        udala sie przy pomocy implulsu elektrycznego(znaczy inicjacja podzialu
        komorek).Oj panowie,szkoda mi was,ale szkoda mi tez nas-co to za zycie bez
        facetow.Pozdrawiam.
      • umbrahominis Re: jak traktowac kobieta ? 05.11.05, 00:36

        Jesteś chory... przykre.
    • kotkabura Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 09:58
      Kobieta traktować z szacunkiem. Kobieta lubić, gdy mężczyzna ją rozumieć. Jak
      kobieta nie mieć racji, to męzczyzna jej spokojnie wytłumaczyć..
      • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 11.10.05, 19:36
        kotkabura wie co mowi
        masz kotkabura buziak za madre slowa
    • siilver Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 11:07
      Mężczyzna jest głową, a kobieta szyją.....tylko dlaczego ta głowa w ogóle się
      porusza??? (pozostawiam do rozważenia)
    • cekoolaaada jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 11:29
      jak najbardziej

      ----------
      hudu...itd
    • she_5 jak traktowac kobieta ?? 03.10.05, 11:32
      jak zwsze/jak dotąd/jak nigdy*)
    • elle.bellee Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 11:55
      ten,jak widzisz znowu sobie jaja z ciebie robią:DDD:))
    • rena_gd Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 12:23
      Ten... ty się po prostu kobietami nie interesuj i nie będziesz miał problemów:)
      • ramon1 Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 12:45
        rena_gd napisała:

        > Ten... ty się po prostu kobietami nie interesuj i nie będziesz miał
        problemów:)




        .. nono, Ten, Ty sie zajmij lepiej Isamem !! :-)
        • rena_gd Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 12:48
          ramon1 napisał:

          > .. nono, Ten, Ty sie zajmij lepiej Isamem !! :-)

          Isam zajęty:) Nie tylko przez Tena:)
          • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 13:44
            w krajach arabskich ta forma wspolzycia jest przez
            kobiety akceptowana
            przyklad
            europejska kobieta jako pilot samolotu pasazerskiego (kapitan)
            nie dostanie zezwolenia na londowanie,rozmowa toczy sie tylko
            i wylacznie z osoba meska
            • poo_5 Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 14:46
              Nie ma takiego miasta Londyn.
            • ailija Re: jak traktowac kobieta ? 20.10.05, 12:05
              na ten przyklad wez se jakas arabke, pilotke i londuj, bo przynudzasz deczko.
    • freya Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 14:35
      Ten-1 napisał:
      "Jak traktować kobieta?"

      Tego kobieta???
      Co to jest kobiet??? Chodzi o transwestytę??
      • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 14:41
        chodzi o rodzaj zenski (kobieta)
        dwa rence ,twarz,piersi wielkosc obojetna
        nogi, i co najwazniejsze
        caloksztalt
        • senne_marzenie Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 15:01
          ten-1 napisał:

          > dwa rence ,twarz,piersi wielkosc obojetna
          > nogi, i co najwazniejsze
          > caloksztalt

          rodzaj meski (mezczyzna), o ile mi dobrze wiadomo, charakteryzuje sie tymi
          samymi cechami - no moze poza tym caloksztaltem;)
          • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 21:59
            sa kobiety co caloksztalt zamieniaja na meskosc
            zeby tylko udowodnic facetom ze to co wy macie
            nie jest mi obce
          • ailija Re: jak traktowac kobieta ? 20.10.05, 11:58
            menszczyzna tez ma dwa rence?
    • milusiaa Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 16:36
      z miłością:)
      • kleszczo Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 18:48
        A swoja droga to niesamowite, jak u niektorych "meskosc" wyzwala sie za
        posrednictwem internetu:)

        K.K.
        • argentynka Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 21:30
          eeeee... co się wyzwala?
      • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 21:53
        z miloscia nie ma zartow,ona przychodzi i odchodzi
        kiedy tego sie nie wie
        ale zasady pozostaja
    • ramon1 Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 22:13
      ....i nie ten szczęsliwy,
      kto kazdy kwiat zrywa,
      lecz ten, kto zerwawszy -
      pielęgnuje, pieści, szanuje".....


      Ten, zapamietaj to :-))
      • rena_gd Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 22:47
        ten za stary, żeby pamiętać:)
        a jeśli już to trzeba mu wyjaśnić, co znaczy "pielęgnuje, pieści, szanuje";)
        • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 23:42
          rena wyjasni mi? co znaczy piesci,
          myslisz ze stary jestem?
          skad taki pomysl renata?
      • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 03.10.05, 23:43
        ramon jak sie spotkamy to cie wypielegnuje, masz obiecane
        • ramon1 Re: jak traktowac kobieta ? 04.10.05, 06:57
          ten-1 napisał:

          > ramon jak sie spotkamy to cie wypielegnuje, masz obiecane


          .. Ten, wierze CI .....:-)
    • elle.bellee Re: jak traktowac kobieta ? 04.10.05, 11:30
      nie no ten, naprawdę się starzejesz:) bo zaczynasz robić się melancholijny
      heheheh
      i do tego te kiepskie wierszyki romka, nie no, ratunku.:D
      • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 04.10.05, 15:31
        elle coraz czesciej spotykam sie tu
        z slowem starzejesz sie
        do cholery ja nie jestem stary
        poprostu zadalem tu pytanie jak traktowac kobieta?
        zadnej konkretnej odpowiedzi nie ma
        kobiety sie wogole nie wypowiadaja konkretnie
        a faceci staja na wysokosci zadania i bronia kobiet
        czego wogole nie rozumie
        w ,koncu to 99,9 prozent facetow jest po rozwodzie
        albo przed albo nie potrafia sie dogadac z zonami
        wienc jak ktos pisze ze kobieta musi byc pielegnowana, doceniona
        to ja sie pytam jak on ja pielegnowal ze ona poszla w tango( zona )
        albo ma jego dosyc.
        a oni mi tu wypisuja ze ja jestem facetem ktory pojencia nie ma
        i tu sie jaka facet produkuje ,bo w realu nie daje sobie rady
        ale czy oni sobie radza w realu cheba nie ,w koncu tu przychodza
        i slodza kobietom ktorych czasem nawet nie znaja
        ale najchetniej by sie znimi spotkali,
        oni niby wiedza jak traktowac kobieta
        to ja ich sie pytam jak?




        • ailija wienc jak traktowac kobieta ? 20.10.05, 12:10
          jakie pytanie taka odpowiedz
        • ailija Re: jak traktowac kobieta ? 20.10.05, 12:20
          A wienc ci odpowiem. Kobieta nalezy traktowac konkretnie, bo ten kobiet to nie
          umi sie wypowiadac, ci mowie! A juz bronic kobiet to tez nie rozumie. Faceci na
          wysokosci, apeluje do was, nie broncie tenowi kobiet, niech se uzyje na stare
          latka! niech se popielengnuje, a co! Masz racja ten, oni cheba pojencia nie
          maja, jak to jest nie dawac sobie rady w realu. No powiedzcie mu jak traktowac
          kobieta, jak slodzic zeby sie z nimi spotkac, sie ten pyta, no!
    • arik1 Re: jak traktowac kobieta ? 04.10.05, 15:40
      kobiete nalezy po prostu traktowac dobrze
      • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 04.10.05, 17:07
        arik 1
        ty wiesz kiedy jest dobrze dla kobiety ?
        kiedy kobieta wie ze jest dobrze traktowana ?
        wiekszosc facetow ulega kobietom, moze
        to jest dobre traktowanie?
        • rena_gd Re: jak traktowac kobieta ? 04.10.05, 18:22
          czy myślisz, że wszystkie kobiety chcą być tak samo traktowane i wszyscy faceci
          tak samo dobrze potrafią to robić?
          przecież każdy jest inny, ma inne potrzeby, wymagania, emocje... nie ma
          instrukcji obsługi kobiety i mężczyzny... to kwestia wyczucia, podejścia, uczuć,
          w kwestii relacji międzyludzkich nie ma gotowych recept, planów, scenariuszy...
          trzeba dobrze kogoś poznać, żeby wiedzieć, co ten ktoś lubi i co mu dać, żeby
          był zadowolony i szczęśliwy:)
          i... tyle:)
          • kroliczek8 rena ... 04.10.05, 18:57
            dokładnie ;))
            Ten, a jak to jest dobrze traktować faceta????
            • ten-1 Re: rena ... 04.10.05, 19:12
              kroliczkowa
              powiem krutko
              facet jest prosty jak budowa cepa
              jego trzeba doic co dzien jak krowa
              • kroliczek8 Ten... 04.10.05, 19:23
                ten-1 napisał:

                > kroliczkowa
                > powiem krutko
                > facet jest prosty jak budowa cepa
                > jego trzeba doic co dzien jak krowa

                Niemogę sie z Tobą zgodzić
                Facet jak i kobieta ma swoje marzenia, pragnienia...
                niemozna będąc w związku opartym na miłości, tylko brać, bo to wtedy nie miłość.
                Pozdro ;)) i wiecej optymizmu
                • ten-1 Re: Ten... 05.10.05, 00:12
                  krolikowa
                  napisalas to tak ladnie ze sie poplakalem
                  szkoda tylko ze tak nie jest

                  moze te fantazje to tak
                  ja tez mam fantazje jeszcze jakie,napewno by sie tobie spodobalo
                  • kroliczek8 Ten... 06.10.05, 18:46
                    to nie fantazje to zycie tylko czasem zapominamy...
                    co do fantazji to ja też je mam..... obawiam się że byś nie podołał...
                    w taki czy inny sposób :))
          • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 04.10.05, 19:21
            renata szczescie komus dac to tylko krutka sprawa jest
            jak wszystko inne i to dobiega do konca
            puzniej szara zeczywistosc wokol sie toczy
            dlatego powinien byc regulamin
            zeby kobieta wiedziala co ma robic i co nalezy do jej obowiazkow
            • sarna_z_pola Re: jak traktowac kobieta ? 04.10.05, 20:16
              Kobiety nie wolno traktować
              Kobietę trzeba wielbić.!!!!!!


              sarna powiedziała co wiedziała i juz.
              • szaachrajka Re: jak traktowac kobieta ? 04.10.05, 22:04
                Ten Ty to masz zdrowie hehe.....podziwiam Cie za wytrwałość Waryjacie:)))
                i pozdrawiam:)
                • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 00:00
                  szapalowska ciebie lubie
                  i nie wiem czy cie do kobiet zaliczyc
              • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 04.10.05, 23:58
                sarna
                modlic sie trzeba do kobiety zeby na piwo dala
                albo kieszonkowe
            • rena_gd Re: jak traktowac kobieta ? 04.10.05, 22:53
              Tenie... czyli związek kobiety i mężczyzny opiera się na regulaminie, czyli na
              prawach i obowiązkach.. facet ma prawa, a kobieta obowiązki... i już wiesz,
              dlaczego wolę być sama:)
              pozdrawiam:)
              • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 00:03
                renata obowiazek ma byc dla kobiety przyjemnosc
                w tedy jest idealne malzenstwo albo wspolne zycie
                ale to musi z serca wysc
                kobieta jak kocha to potrafi
                • monika_04 Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 07:11
                  Większych bzdur jakich ty tu wypisujesz w zyciu nie czytałam kochany tenie :PPP
                  Zdaje się jednak, że nalezy porzucić wszelkie nadzieję na zreformowanie
                  • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 15:21
                    szanowna pani kochana monika
                    wiesz moze teraz sie tobie wydaje ze to bzdury sa
                    ale zbiegiem twoich lat przyznasz mi racje
                    monika jeszcze nie raz cie zycie doceni
                    nie jedna lezka poleci z twojego oczka
                    wtedy sie przypomnisz moje slowa


                    • monika_04 Re: jak traktowac kobieta ? 06.10.05, 07:03
                      Z biegiem lat mogę tylko utwierdzić się w swoim przekonaniu. Dlaczego myślisz,
                      że powróż jaki chciałbyś założyć niewolnikowi na szyi go ucieszy?
                      • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 06.10.05, 21:02
                        monika
                        nikiedy skromnosc i pokazywanie drogi
                        komus moze byc pomocne ,czy to mozna nazwac (POWROZ)
                        kobiety potrzebuja drogowskaz w jakim kierunku maja isc
                        i tylko facet moze wyznaczyc cel i kierunek drogi
                        kobieta jest istota za slaba zeby mogla sie wtym zyciu przebic
                        • monika_04 Re: jak traktowac kobieta ? 07.10.05, 07:10
                          Czuję się silniejsza i jak sądzę to nie jest tylko moje odczucie. Tak całkie na
                          poważnie- kobiety w Polsce są o wiele mocniejsze psychicznie od mężczyzn, którzy
                          załamują się od byle czego ( vide statystyka samobójstw wg płci), a kobieta nie
                          może sobie na to pozwolić bo np ma dzieci i ta świadomość trzyma ją w pionie.
                          Więcej kobiet w Polsce studiuje, wśród doktorantów też jest coraz więcej kobiet.
                          Już nie mówiąc o biznesie. Nie mów więc, że potrzebujemy drogowskazu bo to wy
                          często (nie mówię, że zawsze) jesteście zagubieni w tym wielkim świecie i nie
                          umiecie się odnaleźć bez korony na głowie :PP
                          • kroliczek8 Re: jak traktowac kobieta ? 07.10.05, 07:25
                            nie będe i niechcę uogólniać jednak..
                            co do samobójstw... moim zdaniem zrobić TO może albo straszny tchórz- który boi
                            się wcześniejszych decyzji, albo ktoś odważny kto nie boi sie konsekfencji tego
                            czynu.
                            TEN co do tego ze tylko wy nam wyznaczacie drogę, to się mylisz. Niebęde
                            podawała Tobie przykładów bo nie o to chodzi, jednak może za mało wiesz o
                            kobietach ? zastanów się .
                            • monika_04 Re: jak traktowac kobieta ? 07.10.05, 08:06
                              Co do samobójstw- zgadzam się, zagalopowałam się. Co do reszty- podtrzymuję
                              swoje zdanie :)
                          • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 11.10.05, 19:45
                            monika ja wiem lepiej
                            kobiety ,jak juz nic nie idzie i nie wychodzi im
                            to ida do mamy swojej z placzem i z dzieckiem na reku
                            widzialas w cywilizowanym swiecie zeby kobieta zostala prezydentem?
                            mowie o usa lub chiny lub rosja albo czechy polska i tu jest to nie mozliwe
                            to swiadczy o was jako plec ze jestescie slabo w glowie rozwiniete
                            ale to nie jest wasza winna to genetycznie od ewa pierszej kobiety spadek jest
                            po zatym umiecie tylko narzekac i nie umiecie skarpet cerowac juz nie powiem
                            ze brak wam fantazji w lozku
                            i wiele innych zeczy
                            moze za 100 lat( byla taka piosenka faceci ja spiewali) wam sie uda calkiem
                            przebic na szerokie wody
                            • ailija Re: jak traktowac kobieta ? 20.10.05, 12:32
                              fajne masz doswiadczenia tenie. co ty im robiles, ze musialy do mamy z placzem
                              i dzieckiem uciekac? nie umiales drogowskazu pokazac?
                              to, ze kobiety nie pchaja sie na prezydenta to akurat swiadczy o ich madrosci
                              a nie slabo rozwinietej glowie. co tu ma do rzeczy genetyka, panie uczony?
                              i sie zastanow kto tu bardziej narzeka? udowodnione jest przeciez ze to faceci
                              szybciej panikuja i marudza. zreszta nie trzeba daleko szukac, wystarczy ciebie
                              tu poczytac.
                              acha, cerowac skarpet w dzisiejszych czasach juz nie trzeba, wiesz? nie stac
                              cie na nowe skarpetki? urzadzic zrzutke?
                        • ailija Re: jak traktowac kobieta ? 20.10.05, 12:26
                          fiu fiu, toz to bog a nie facet
                • sarna_z_pola Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 10:15
                  Ten napisał:

                  kobieta jak kocha to potrafi




                  Ten -1 sprostowanie

                  KOBIETA wszystko potrafi)
                  • halina501 Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 11:23
                    ..i zawsze :))
                    • halina501 Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 11:24
                      Jak chce ;))
                    • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 15:24
                      halina ja daje zyc kazdej kobiecie
                      szkoda by bylo jak by wymarly te kobiety
                  • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 15:22
                    sarna kobieta tak dlugo potrafi
                    jak sie jej na to pozwoli
                    moze nie mam racji co ?
    • drak1 Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 15:30
      słusznie mówisz ten tego. Kobieta jako diabelski pomiot musi byc traktowana.
      • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 17:09
        pierszy facet sie wypowiedzial
        widocznie mial duzo z kobietami do czynienia
        co wy na to kobiety?














        • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 17:12
          przeczytajcie kobiety co napisal drak 1
    • elle.bellee Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 17:07
      albo nie:) to ty sobie robisz jaja ten:D
      • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 17:10
        elle staram sie dowiedziec prawdy
        ale czy prawda poplaca?

        • rena_gd Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 17:54
          ten, każdy ma swoją "prawdę"... więc... ty się zastanów, co ty o tym myślisz, a
          nie wzoruj się na innych:)
          • lesiaczek2 Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 18:29
            Ten czesc ty stary byku!!!!!!

            Ja myslalem ze Ty masz wszystkie kobiety w garsci???:))))))............widze ze
            wymyka sie Tobie wszystko z pod kontroli ha ha ha


            pozdrawiam kobitki............Ciebie Ten oczywiscie tez:)))

            lesio
            • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 21:16
              lesio cheba sie do ciebie usmiechne i nic nie powiem ,okay
              wiesz musimy sie spotkac znowu zjesc lody
              troche znowu pogadulic
              pozdrawiam
    • tukano Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 18:52
      Z prawda to jak z kobieta trzeba delikatnie ,bo prawda moze cieszyc ale czesto
      jest bolesna))

      Ten bracie trzymaj sie masz buzi))))))))))))
      • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 21:18
        tukan teraz to kobietki mysle zrozumialy
        tak ladnie to powiedziales ze nie jedna to sobie zapamieta
        tukan ty poprostu wiesz jak traktowac kobieta
        czekam na ciebie
    • elle.bellee Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 21:13
      ten a co z ciebie taki miłośnik prawdy się zrobił?:D
      jak rena zapodała, każden ma swoją, więc o co ten hałas?:)
      • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 21:20
        elle ja czasem jestem tak bardzo uczuciowy
        ze mi zal kobiet ucisnionych
        jestem wtedy dla nich jak matka bez piersi
        • rena_gd Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 22:55
          Ten... zapisz się do Amazonek, ale ty pewnie nie wiesz, co to za ruch? tam
          będziesz potrzebny i możesz pomagać ile chcesz i traktować kobiety z uczuciem,
          ty uczuciowy mężczyzno bez piersi:)
          • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 05.10.05, 23:20
            renata
            ja bym chcial byc waszem spowiednikiem
            mozecie wszystko mi powiedziec wasze zale i bule
            i wasze radosci, taka matka dla was bez piersi
            napewno wam powiem jak sie macie zachowac i co tak faceci lubia tez wam
            moge powiedziec
            • zwinna.zbroja Re: jak traktowac kobieta ? 06.10.05, 08:16
              ruja i porubstwo, sodomia i gomoria :> dlaczego tylko faceci całują tena, a na
              dodatek ten chce się z lesiaczkiem umawiać "na lody"???????
              boshhhhhhhhhhhhhh :>
              • ten-1 Re: jak traktowac kobieta ? 06.10.05, 11:38
                zwinna zbroja
                musze ci powiedziec ze lesiaczek zawsze placi za lody
                • maximw2 a chyba dobre te lody ze zawsze placi hehe 09.11.05, 21:10
                  dawno takich glupot nie czytalam thx
              • vera_bb Rzaba chyba zgadła 10.10.05, 12:38
                ...chyba, bo moim zdaniem powód poszukiwania przez ten'a
                instrukcji obsługi kobiety to:

                1. albo wspomniane "lody z lesiaczkiem" czy może z kimś tam jeszcze

                2. albo poczciwe tenisko się nam zakochało i jako "osoba męska"
                potrzebuje wskazówek, jakby się dobrać do ofiary
                "ale czy oni sobie radza w realu cheba nie ,w koncu tu przychodza
                i slodza kobietom ktorych czasem nawet nie znaja
                ale najchetniej by sie znimi spotkali,
                oni niby wiedza jak traktowac kobieta
                to ja ich sie pytam jak?"

                Z czego wynika, szanowne koleżanki, że my możemy byc tylko obserwatorkami.
                Przepraszam, że się wyrwałam :-) I pozdrawiam, oczywiście.



                zwinna.zbroja napisała:

                > ruja i porubstwo, sodomia i gomoria :> dlaczego tylko faceci całują tena, a
                > na
                > dodatek ten chce się z lesiaczkiem umawiać "na lody"???????
                > boshhhhhhhhhhhhhh :>
                • ten-1 Re: Rzaba chyba zgadła 11.10.05, 19:33
                  vera jak wloch zony nie bije to ona mysli ze ja juz nie kocha
                  kobieta musi czuc mocna reka meska ze nadnia czuwa inaczej to idzie
                  w zlym kierunku (naprzyklad czat)
    • halina501 Re: jak traktowac kobieta ? 07.10.05, 20:44
      Specjalnie dla Ten'a:

      wiadomosci.onet.pl/1252755,2679,kioskart.html?drukuj=1
      Masz coś jeszcze do powiedzenia? ;)

      Żyj i pozwól innym żyć :)))
    • wichrowe_wzgorza ten... 08.10.05, 00:40
      jak zwykle - pieprzysz glupoty, zamiast....;)
      • tfu.tfu Re: ten... 11.10.05, 09:36
        verka, hehehehe, ale nie mów do mła per "wróżko Samanto", proszzzz :) ;P
    • agutek7734 Ewolucja... 11.10.05, 15:44
      Tak wogule to męzczyzna z punktu widzenia ewolucji staje sie zbędny. Nie
      potrzebujemy już mezczyzn by sie rozmarzać, nie dosłownie oczywiście ale
      osiagniecia w dziedzinie klonowania są juz wystarczajaco posuniete. Jeśli
      chodzi o sex to kobiety znalazły i na to sposób. Zresztą i tak penisy
      sukcesywnie maleją, za to łechtaczki sie powiekszają. No moze byscie sie
      przydali do przenoszenia mebli - ale tez nie - mamy od tego odpowiednie
      maszyny, roboty które są o wiele wydajniejsze ;)
      Tak czy owak pomijając już kwestie czysto fizyczne było by wbrew zdrowemu
      rozsądkowi być slepo podporządkowaną komuś kto wogóle jest zbędny, ba dla kogo
      nie bardzo mozna znaleśc w dzisiejszym swiecie zastosowanie.
      ;)
      • ten-1 Re: Ewolucja... 11.10.05, 19:28
        ruda nie powiesz mi ze twoja lechtaczka jest wieksza od mojego pendzla
        jak tak to jest to ja jestem zalamany
        nie wiem jak sie penis nazywa po polsku uzylem slowa zastepcze PENDZEL
        • lesiaczek2 Ho...Ho....Ho:)) 11.10.05, 19:55
          Widze ze weszliscie juz bardzo ale to
          bardzo..........."gleboko".........w.....temat:)))))

          zycze przyjemnego wieczorku

          lesio
          • ten-1 Re: Ho...Ho....Ho:)) 11.10.05, 22:39
            lesiaczku pomysl onaszych lodach jeszcze slonce swieci
            mozemy na tarasie lody lizac i ogdadac jak dziewczyny spaceruja
            • rena_gd Re: Ho...Ho....Ho:)) 12.10.05, 07:06
              kogoś tu zamknięte leczenie czeka, a nie lody:)
              prowokator jeden!!!
        • agutek7734 Pędzel 12.10.05, 11:20
          Mój miły, niestety nie dane mi było nigdy oglądać twojego pędzla (lub
          pędzelka). Więc porównanie może byc z goła odrobine skąplikowanie.
          A jeśli juz rozmawiamy o remontach to czy moge pomalować karton gips bez
          wczesniejszego gruntowania go?;)
          • j.oker Re: Pędzel 13.10.05, 06:03
            agutek7734 napisała:

            > Mój miły, niestety nie dane mi było nigdy oglądać twojego pędzla (lub
            > pędzelka). Więc porównanie może byc z goła odrobine skąplikowanie.
            > A jeśli juz rozmawiamy o remontach to czy moge pomalować karton gips bez
            > wczesniejszego gruntowania go?;)
            >

            Ruda trzeba najpierw zagruntowac unigruntem a potem malowac albo pozycz
            pedzla od ten1 .....heheheh
          • brucee Re:gruntowanie?.... 13.10.05, 15:00
            ja juz malowałem kilka ścian karton-gips i żadnej nie gruntowałem(można ewent.
            kuchenna lub łazienkową)
            • ten-1 Re:gruntowanie?.... 13.10.05, 16:57
              z kobiety zeszlismy na sciany malowanie pendzlem i gruntowanie
              nadodatek z gipsu ,co to za sciany sa z gipsu ?
              • brucee Re:hmmm 13.10.05, 17:17
                gips twardy jest jak wyschnie, więc i kobiety go lubią;))))
                • rena_gd Re:hmmm 13.10.05, 22:39
                  kobiety lubią twarde ściany, żeby móc rzucać o nie durnymi facetami:)
                  • brucee Re:ale.... 13.10.05, 22:44
                    twardy gips także lubią;))), ciekawe dlaczego?
                    • ten-1 Re:ale.... 13.10.05, 23:58
                      teraz sie dowiedzialem ze kobieta mozna gipsem zadowolic
                      temat poszedl wkierunku gipsowym
                      nie liczylem na to
                      • rena_gd Re:ale.... 14.10.05, 07:21
                        ten-1 napisał:

                        > teraz sie dowiedzialem ze kobieta mozna gipsem zadowolic

                        już nie jesteśmy takie minimalistki, nie przesadzaj:)
                        • agutek7734 zaraz zaraz... 17.10.05, 11:18
                          Więc co z tym pędzlem? Bo ja bym go porzyczyła - serio ;)
                          Ten czy to jest pędzel czy raczej pędzelek? Bo powierzchni mam dość sporo i nie
                          chce mi sie machać cała noc.
                          Co do gipsu to mozna z niego robić cuda niesłychane o bardzo zróznicowanych
                          kształtach- każdy coś ulepi dla siebie ;)
              • j.oker Re:gruntowanie?.... 14.10.05, 02:43
                ten-1 napisał:

                > z kobiety zeszlismy na sciany malowanie pendzlem i gruntowanie
                > nadodatek z gipsu ,co to za sciany sa z gipsu ?

                Sciany z płyt kartonowo -gipsowych sa swietnym produktem nadającym się do
                wykończenia wnętrz, budowania ścian działowych ,pozwala na dowolna aranżację
                wnętrz .Ten-1 gdzie ty mieszkasz skoro niewidzałes scian gipsowych ??
                a i wyczytałem w senniku co oznacza pedzel- nieprzyjemnosc w towarzystwie:))
                • rzaba.ekhem Re:gruntowanie?.... 15.10.05, 05:45
                  niech on lepiej śpi nadal z isamem :> a lody z lesiaczkiem i buzia Tukana..... o!
                  • ten-1 Re:gruntowanie?.... 15.10.05, 10:58
                    zaba jestes zazdrosna, bo nikt z toba nie spi
                    nikt cie na lody nie zabiera i nikt tobie buziakow nie daje
                    wiesz dlaczego
                    bo jestes nie dobra kobieta
                    • zwinna.zbroja Re:gruntowanie?.... 16.10.05, 14:02
                      ten, oj strasznie jestem wstrętna, na lody nie chcę, wolę tekilę ;P a spać z
                      isamem też nie chcę :P :) miłego :)
                      • ten-1 Re:gruntowanie?.... 16.10.05, 17:37
                        dlaczego niechcesz spac z isamem ?
                        • j.oker Re:gruntowanie?.... 16.10.05, 17:56
                          ten-1 ze sie zapytam ile ty masz lat bo niewiem czy płakac czy ci wspołczuc??
                          • monika_04 Re:gruntowanie?.... 17.10.05, 07:11
                            Obiło mi się coś po uszach o synach mocno pełnoletnich :)
                            • ten-1 Re:gruntowanie?.... 17.10.05, 13:47
                              monika moze bys mnie tak na zaadeptowala na wychowanie

                              • rena_gd Re:gruntowanie?.... 17.10.05, 13:53
                                ten-1 napisał:

                                > monika moze bys mnie tak na zaadeptowala na wychowanie
                                >

                                Ten-fantasta;)
                                • agutek7734 Fantasta 17.10.05, 14:45
                                  "Czy zastanawialiście się kiedyś, kim są fantaści? Zapewne niejeden raz.
                                  Dużymi dziećmi, które nie przestają się dziwić otaczającemu nas światu?
                                  Wyalienowanymi jednostkami, które nie mogąc pogodzić się z rzeczywistością
                                  uciekają w świat fantazji? Dziwakami, którzy nie lubią oglądać Świata według
                                  Kiepskich i słuchać Ich Trojga, woląc po raz setny przeżywać przygody Luka
                                  Skywalkera i rozkoszować muzyką Vangelisa do Łowcy androidów? Rodzimy się tacy,
                                  czy też wyrastamy na fantastów pod wpływem otoczenia? Być fantastą, to być
                                  uzależnionym. Uzależnionym od fantastyki"
                                • ten-1 Re:gruntowanie?.... 17.10.05, 16:27
                                  renia, myslisz ona tego nie zrobi?
                        • agutek7734 Isam.. 17.10.05, 14:48
                          Ale zaraz, co jest zlego w sypianiu z Isamem??:)
                          • ten-1 Re: Isam.. 17.10.05, 16:27
                            z gipsu zeszlismy na gwiezdne wojny
                            i kto chce spac z isamem ?
                            juz nie wspomne o moim wychowaniu
                            ciekawe gdzie nas to zaprowadzi?
                            • ramon1 Re: Isam.. 17.10.05, 16:31
                              ten-1 napisał:

                              > z gipsu zeszlismy na gwiezdne wojny
                              > i kto chce spac z isamem ?
                              > juz nie wspomne o moim wychowaniu
                              > ciekawe gdzie nas to zaprowadzi?



                              .. dawno dawno temu w odległej galaktyce...

                              .. teraz juz Ten wiesz gdzie nas to zaprowadzi ... :-)
                              • j.oker Re: Isam.. 17.10.05, 19:04
                                ten a ty jak traktujesz swoja kobiete ??
                                • zwinna.zbroja Re: Isam.. 17.10.05, 19:30
                                  o boshhhhhhhh, a muszę chcieć spać z isamem? :P
                                  • ten-1 Re: Isam.. 17.10.05, 20:11
                                    zastanow sie jest okazja ja moge ci to zalatwic
                                    nie musisz nic placic
                                • ten-1 Re: Isam.. 17.10.05, 20:12
                                  ja nie mam kobiety, od czasu do czasu mnie cos isam zalatwi
                                  za co mu z calego serca dziekuje
    • adi_100 Re: jak traktowac kobieta ? 18.10.05, 11:13
      uwaga z boku
      to chyba jakis fenomen tego(??) forum - czym wiekszy prymityw tym wiecej wpisow
      do jego odkrywczego watku. patrz ten-1, lew i im podobni.
      czym bardziej prowokacyjne beztemacie, czym wiecej ortograficznych bledow, czym
      wiecej bezsensu w nieskladnie budowanych quasizdankach - tym wiecej wpisow,
      oburzonych odpowiedzi, zlosliwych komentarzy i tak w wiekszosci niezrozumialych
      dla autora watku.
      przykladow nie bedzie, wrazenie takie odnosze, z boku.
      i pewnie sie myle (jak to facet)
      • adi_100 ps. 18.10.05, 11:15
        zmieniam tytul watku na :"jak traktowac tena i tenopodobnych"
        • rzaba.ekhem Re: ps. 18.10.05, 11:49
          oględnie, adi, oględnie :P
        • ten-1 Re: ps. 18.10.05, 17:31
          adi dobrze trakowac
          po ludzku
          a najlepiej kochac mnie i dawac buzi jak sie mnie widzi
          • adi_100 Re: ps. 03.11.05, 18:44
            ten-1 napisał:

            > a najlepiej kochac mnie i dawac buzi jak sie mnie widzi

            nie skorzystam, niezaleznie od ewentualnego spotkania, na co (ufff) nie ma
            wiekszych szans
          • maximw2 Re: ps. 09.11.05, 08:56
            ten-tego..buzi z chlopczykami tez?
        • agutek7734 Piekło jest ponizej nieba... 19.10.05, 09:29
          Wow czytasz Carrolla? uwielbiam jego książki, mam każdą z nich a szklana zupe
          nawet z jego autografem.

          Ale niezgadzam sie z twoja opinią, moze i ten jest troszke dziwny - ale kto nie
          jest. Zresztą nie zawsze trzeba polemizować na powaznie - odrobina rozrywki
          każdemu sie przyda.

          A co do błedów ortograficznych to robie je nieustajaco - taka wada - nikt nie
          jest idealny.

          Atena proponuje traktowac tak samo dobrze jak każdego innego - to że kogos nie
          rozumiemy nie oznacza że mamy go dyskryminować w jakikolwiek sposób.

          Pozdrawiam
          • ten-1 Re: Piekło jest ponizej nieba... 19.10.05, 11:42
            agnieszka nigdy ci tego nie zapomne jestes kochana
          • adi_100 Re: Piekło jest ponizej nieba... 03.11.05, 18:43
            a czytam, owszem, daleki jestem jednak od uwielbienia, to raz.
            draznia mnie bledy ortograficzne, bo odbieram je jako brak szacunku dla
            czytajacych, objaw rozleniwienia i tumiwisizmu, to dwa.
            chamstwo i brak taktu nigdy nie byl dla mnie wyznacznikiem szampanskiej zabawy,
            to trzy.
            i prosze mnie nie dyskryminowac za moje poglady (w jakikolwiek sposob), to
            cztery.

            pozdrawiam nieustajaco
            j.

            ps. gratuluje autografu mistrza, to piec