arti_lca
07.01.08, 17:02
witam, dwa lata temu bylem w ck anin w warszawie z podejrzeniem zespolu wpw.
stwierdzono u mnie tez nerwice lekowa (jak dla mnie nic dziwnego skoro salwy
serca daja popalic). mialem miec robina ablacje i na stole okazalo sie ze nie
trzeba! nie ma zespolu wpw i podobno wszystko na tle nerwowym. jak juz pisalem
wszystko odbylo sie dwa lata temu a skurcze dodatkowe zostaly do dzis.. nie
powiem ciezko mi sie z tym zyje a lekarze zwalaja wszystko na nerwice lekowa
co jak dla mnie jest nieporozumieniem bo najpierw to wlasnie serce dawalo
popalic a rok pozniej mialem pierwszy atak panicznego leku ze umieram wiec
kolejnosc wskazuje na serce a nie nerwice. co mozna z tym zrobic skoro juz
nawet lekarze twierdza ze to "tylko" nerwica lekowa a mi zyc sie odechciewa
przez te "stuki" w sercu.