Dodaj do ulubionych

Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastolatków

IP: *.kappa.com.pl 29.04.08, 16:30
Jak to możliwe że tyle ludzi zostaje zastrzelonych lub zasztyletowanych?
Przecież w Wielkiej Brytanii jest zakaz posiadania broni palnej i noży! Nic
nie rozumiem.
Obserwuj wątek
    • Gość: Wiko Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastolatkó IP: *.bielsko.dialog.net.pl 29.04.08, 16:42
      To NIE NOŻE ZABIJAJĄ, tylko ich użytkownicy.

      Często mam ze sobą składany nóż i nic z tego złego nie wynika - używam go do
      otwierania paczek, kopert, robienia kanapek itd.

      Władze w Wielkiej Brytanii próbują zwalczać OBJAWY, a nie przyczyny choroby -
      bezbożność i brak szacunku dla ludzkiego życia.
      • raveness1 Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 29.04.08, 16:54
        > Władze w Wielkiej Brytanii próbują zwalczać OBJAWY, a nie
        przyczyny choroby -
        > bezbożność i brak szacunku dla ludzkiego życia.

        Co ma wspolnego bezboznosc z przestepczoscia.Nie mieszaj fanztyzmow
        religijnych i jakichkolwoek innych ze zrdowym rozsadkiem i godnoscia
        czlowieka.
        To wlasnie przez cala te "boznosc" od tysiacleci ludzie morduja sie
        i wyniszczaja nawzajem. Wszystko w imie boga, takiego czy innego -
        to bez znaczenia.
        • Gość: Wiko Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: *.bielsko.dialog.net.pl 29.04.08, 17:02
          A kto mówi o "fanatyzmach"?

          Nauka Biblii jest jasna - "nie będziesz mordować" i "co byście chcieli, aby wam
          ludzie czynili to i wy im czyńcie". Kto tego przestrzega, nie zabije drugiego
          człowieka z powodu tego, że tamten ma inny kolor skóry, jest z innej dzielnicy,
          czy słucha innej muzyki.

          Niestety Wielka Brytania porzuciła wiarę i teraz ludzie sami już nie wiedzą, jak
          to się stało, że ich dzieci to BESTIE w ludzkiej skórze.
          • mikelondon Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 29.04.08, 17:19
            Gość portalu: Wiko napisał(a):

            > A kto mówi o "fanatyzmach"?
            >
            > Nauka Biblii jest jasna - "nie będziesz mordować" i "co byście
            chcieli, aby wam
            > ludzie czynili to i wy im czyńcie". Kto tego przestrzega, nie
            zabije drugiego
            > człowieka z powodu tego, że tamten ma inny kolor skóry, jest z
            innej dzielnicy,
            > czy słucha innej muzyki.
            >
            > Niestety Wielka Brytania porzuciła wiarę i teraz ludzie sami już
            nie wiedzą, ja
            > k
            > to się stało, że ich dzieci to BESTIE w ludzkiej skórze.


            taaak - nie zabijaj... a potem jest stwierdzenie duchownego -
            zabijcie wszystkich - Bog rozpozna swoich. Wezwania do krucjat,
            wojny religijne - to wszystko z imieniem Boga na ustach.

            Niestety oszolomow nie trzeba robic - sami sie rodza...
            • Gość: razPutin Nie mieszaj religijności z polityką. IP: *.echostar.pl 08.05.08, 08:05
              Nie mieszaj religijności z polityką.
              • zigzaur Re: Nie mieszaj religijności z polityką. 08.05.08, 09:00
                Polityka nie ma tu nic do rzeczy.
                Po prostu, ludzie lubią się bić i zabijać między sobą.
                • Gość: TT Re: Nie mieszaj religijności z polityką. IP: *.chello.pl 08.05.08, 09:56
                  Wielka Brytania to najbardziej amerykański kraj w Europie, to i przestępczość
                  najwyższa
                  • Gość: Bron_Dla_Ludzi Re: Nie mieszaj religijności z polityką. IP: *.piast.ds.polsl.pl 08.05.08, 10:19
                    "...Zaprezentowane dane są o tyle niezrozumiałe, że od 11 lat w Wielkiej Brytanii obowiązuje zakaz posiadania krótkiej broni palnej. Zakazane jest również noszenie przy sobie jakichkolwiek noży. Mimo iż grożą za to poważne restrykcje, zakazy są regularnie łamane..."

                    Wiec po co ten zakaz! Dajmy ludziom dostep do broni to kazdy bedzie mial mozliwosc obrony, a nie bedzie tylko zdany na laske bandytow.

                    Wszycy tu lamentujecie o jakich durnych, czasem wyimaginowanych przyczynach i jak sobie z nimi radzic. Dosc takiego pie***nia!!!
                    • Gość: koti Re: Nie mieszaj religijności z polityką. IP: *.wroclaw.mm.pl 11.05.08, 22:39
                      raz wybuchniesz złością i sięgniesz po ogólnodostępną broń... i będziesz żałował
                      tego do końca życia. A może zniszczyć cala broń świata i pożytkować naukę do
                      innych - lepszych celów. Brzmi równie absurdalnie ale coś w tym jest
                    • Gość: vs Wynik twojego pie**lenia IP: *.cable.ubr02.hari.blueyonder.co.uk 12.05.08, 10:21
                      "Wiec po co ten zakaz! Dajmy ludziom dostep do broni to kazdy bedzie
                      mial mozliwosc obrony, a nie bedzie tylko zdany na laske bandytow.
                      Wszycy tu lamentujecie o jakich durnych, czasem wyimaginowanych
                      przyczynach i jak sobie z nimi radzic. Dosc takiego pie***nia!!!"

                      Wynik twojego pie**lenia, to więcej osób takich jak Polka zabita na
                      Hammersmith, która przypadkowo znalazła na miejscu strzelaniny
                      pomiędzy Murzynami załatwiająymi finansowe porachunki
                  • jimmyjazz Re: Nie mieszaj religijności z polityką. 08.05.08, 12:30
                    Gość portalu: TT napisał(a):

                    > Wielka Brytania to najbardziej amerykański kraj w Europie, to i
                    > przestępczość najwyższa

                    A Londyn to najbardziej europejskie miasto w WB to i przestępczość
                    najwyższa. hmm?
                    • Gość: eljah Re: Nie mieszaj religijności z polityką. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.05.08, 13:49
                      na czym ma polegać jego "europejskość". Wielka brytania była imperium, które na naszych oczach upada i ta przestępczość to oznaka tego upadku. Zobaczycie (choć raczej tego nie dożyjemy), jak będzie upadać ameryka. tam dopiero będzie meksyk. współczuję normalnym ludziom którzy muszą w tym żyć.
                      • Gość: zboczek Re: Nie mieszaj religijności z polityką. IP: *.ms.gov.pl 08.05.08, 14:19
                        Ty, ojciec, co ty masz z historii i geografii? Nie zauważyłeś, że
                        mija 50 lat jak imperium ch...j strzelił? I wbrew pozorom Anglia
                        bardzo mało przypomina USA. No ale ty wiesz lepiej, przecież w
                        internecie pisało inaczej
                        • Gość: ed [...] IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.05.08, 14:29
                          Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
                        • pkrehbiel O! Głos z Ministerstwa Sprawiedliwości! 09.05.08, 06:07
                          Niech zgadnę, jesteś z ekipy Ziobry, czy tylko tam sprzątasz?

                          UK zarówno pod względem dużego liberalizmu gospodarczego, słabej ochrony
                          pracowników, jak i restrykcyjnego prawa karnego i wysokiego stopnia prizonizacji
                          (ilości ludzi w więzieniach), a także różnych programów typu zero tolerancji czy
                          boot camp bardzo przypomina USA.

                          To, co tam sie teraz dzieje, to właśnie skutki neoliberalizmu i zbyt późno (i
                          niedokładnie) wdrażanego państwa opiekuńczego.
                • alfalfa Re: Nie mieszaj religijności z polityką. 08.05.08, 10:45
                  zigzaur napisał:

                  > Polityka nie ma tu nic do rzeczy.
                  > Po prostu, ludzie lubią się bić i zabijać między sobą.

                  W takim razie oskarżanie "religijności" też nie na miejscu.
                  A.
            • Gość: mikelondon Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: *.ghnet.pl 08.05.08, 09:29
              > Wezwania do krucjat, wojny religijne - to wszystko z imieniem Boga na > ustach.
              Widzę, że mikelondon nie zauważył, że coś się zmieniło w świecie chrześcijańskim
              od średniowiecza.
              • mike-great Kto popiera krucjaty? Normalny chrzescijanin NIE ! 08.05.08, 11:34
                Kto popiera krucjaty? Normalny chrzescijanin NIE !


                Gość portalu: mikelondon napisał(a):

                > > Wezwania do krucjat, wojny religijne - to wszystko z imieniem Boga na 
                > 2; ustach.
                > Widzę, że mikelondon nie zauważył, że coś się zmieniło w świecie chrześcijański
                > m
                > od średniowiecza.
            • Gość: Piotr Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: *.szpital-bielany.torun.pl 08.05.08, 10:58
              Mylisz Boga z allahem
              • ready4freddy Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 08.05.08, 11:58
                Allah to inna nazwa tego samego boga trzech wielkich religii monoteistycznych.
                • losiu4 Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 09.05.08, 08:28
                  ready4freddy napisał:

                  > Allah to inna nazwa tego samego boga trzech wielkich religii
                  > monoteistycznych.

                  nieprawdę piszesz i sie tego nawet nie wstydzisz. Allah to nazwa
                  Boga w którego wierzą muzułmanie. I tyle.

                  Pozdrawiam

                  Losiu
            • Gość: titta Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: *.botany.gu.se 08.05.08, 11:10
              mikelondon napisał:
              > taaak - nie zabijaj... a potem jest stwierdzenie duchownego -
              > zabijcie wszystkich - Bog rozpozna swoich. Wezwania do krucjat,
              > wojny religijne - to wszystko z imieniem Boga na ustach.

              Wiec ten dychowny byl bezbozy. Slucha sie bibli, nie tego co mowia
              ludzie. Nie tytul, czy przynaleznosc wyznaniowa (!) czyni z
              czlowieka chrzescijanina.
          • Gość: Michu Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: *.promag.com.pl 08.05.08, 11:08
            Dodam tylko jedno. Tylko idiota, imbecyl, debil nie potrafi rozroznic dobra od
            zla! I nie trzeba wierzyc w boga, wystarczy chocby popatrzec na innych przez
            pryzmat wlasnego ja, wlasnych cierpien, wlasnego zycia zeby wiedziec co jest
            dobre a co zle. Uzywajcie glowy do tego do czego ona sluzy czyli do MYSLENIA!
            • mike-great To sie nazywa ANOMIA spoleczna. Merton pisal o tym 08.05.08, 11:35
              To sie nazywa ANOMIA spoleczna. Merton pisal o tym. Ale kto dzis czyta???


              Gość portalu: Michu napisał(a):

              > Dodam tylko jedno. Tylko idiota, imbecyl, debil nie potrafi rozroznic dobra od
              > zla! I nie trzeba wierzyc w boga, wystarczy chocby popatrzec na innych przez
              > pryzmat wlasnego ja, wlasnych cierpien, wlasnego zycia zeby wiedziec co jest
              > dobre a co zle. Uzywajcie glowy do tego do czego ona sluzy czyli do MYSLENIA!
              • Gość: ghrj Re: To sie nazywa ANOMIA spoleczna. Merton pisal IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.05.08, 13:55
                każdy student socjologii. merton to lektura obowiązkowa
              • Gość: koti Re: To sie nazywa ANOMIA spoleczna. Merton pisal IP: *.wroclaw.mm.pl 11.05.08, 22:44
                Arystoteles tez o tym nauczał - zło wynika z niewiedzy
            • Gość: lavenda Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.05.08, 12:26
              you speak my mind
            • Gość: truten Co sie z wami dzieje! IP: 138.227.189.* 08.05.08, 14:22
              Zwracam sie do mlodych ludzi. Dlaczego jestescie tacy agresywni? Na
              czym polega wasza fascynacja przemoca? 30 lat temu tez bylem mlody i
              przezylem to i owo, ale tego kultu przemocy nie bylo. Moglem isc z
              Krzykow do Karlowic ( dzielnice Wroclawia ) i to noca i nikt mnie
              nie zaczepil, nie okradl ani nie pobil. Oczywiscie bojki mialy
              miejsce i wtedy, ale kopniecie kogos bylo hanba. Co Was dzisiaj
              kreci? Z jednej strony jestescie niewyobrazalnie brutalni, a z
              drugiej nie macie odwagi stanac w czyjej obronie.
              • Gość: asddsa Re: Co sie z wami dzieje! IP: *.acn.waw.pl 08.05.08, 17:37
                Ja sam mam 16 lat i takze zupelnie nie potrafie tego zrozumiec...
              • Gość: gość Re: Co sie z wami dzieje! IP: *.acn.waw.pl 09.05.08, 01:33
                święta racja
              • Gość: koti Re: Co sie z wami dzieje! IP: *.wroclaw.mm.pl 11.05.08, 22:54
                Winiłbym wychowanie - rodzinę. Nie ma kto uczyć miłości na podwórku, kiedy
                rodzice w pracy.
          • Gość: glos rozsadku Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: *.pwr.wroc.pl 08.05.08, 16:34
            > Nauka Biblii jest jasna - "nie będziesz mordować" i "co byście chcieli, aby wam ludzie czynili to i wy im czyńcie".

            Oczywiście. Np. w 13 rozdziale Księgi Powtórzonego Prawa, który pozwolę sobie przytoczyć w całości (żeby nie było, że to wyrwane z kontekstu):

            "Tych wszystkich rzeczy, przeze mnie nakazanych, pilnie będziesz przestrzegał, by je wykonać: niczego nie dodasz i niczego nie ujmiesz.

            Bałwochwalstwo

            2 Jeśli powstanie u ciebie prorok, lub wyjaśniacz snów, i zapowie znak lub cud2, 3 i spełni się znak albo cud, jak ci zapowiedział, a potem ci powie: «Chodźmy do bogów obcych - których nie znałeś - i służmy im», 4 nie usłuchasz słów tego proroka, albo wyjaśniacza snów. Gdyż Pan, Bóg twój, doświadcza cię, chcąc poznać, czy miłujesz Pana, Boga swego, z całego swego serca i z całej duszy. 5 Za Panem, Bogiem swoim, pójdziesz. Jego się będziesz bał, przestrzegając Jego poleceń. Jego głosu będziesz słuchał, Jemu będziesz służył i przylgniesz do Niego. 6 Ów zaś prorok lub wyjaśniacz snów musi umrzeć, bo chcąc cię odwieść od drogi, jaką iść ci nakazał Pan, Bóg twój, głosił odstępstwo od Pana, Boga twego, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, wybawił cię z domu niewoli. W ten sposób usuniesz zło spośród siebie. 7 Jeśli cię będzie pobudzał skrycie twój brat, syn twojej matki, twój syn lub córka albo żona, co na łonie twym spoczywa albo przyjaciel tak ci miły, jak ty sam, mówiąc: «Chodźmy, służmy bogom obcym», bogom, których nie znałeś ani ty, ani przodkowie twoi - 8 jakiemuś spośród bóstw okolicznych narodów, czy też dalekich od jednego krańca ziemi do drugiego - 9 nie usłuchasz go, nie ulegniesz mu, nie spojrzysz na niego z litością, nie będziesz miał miłosierdzia, nie będziesz taił jego przestępstwa. 10 Winieneś go zabić, pierwszy podniesiesz rękę, aby go zgładzić, a potem cały lud. 11 Ukamienujesz go na śmierć, ponieważ usiłował cię odwieść od Pana, Boga twojego, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. 12 Cały Izrael, słysząc to, ulęknie się i przestanie czynić to zło pośród siebie.
            13 Jeśli usłyszysz w jednym z miast, które Pan, Bóg twój, daje ci na mieszkanie, 14 że wyszli spośród ciebie ludzie przewrotni i uwodzą mieszkańców swego miasta mówiąc: «Chodźmy, służmy obcym bogom!», których nie znacie - 15 przeprowadzisz dochodzenia, zbadasz, spytasz, czy to prawda. Jeśli okaże się prawdą, że taką obrzydliwość popełniono pośród ciebie, 16 mieszkańców tego miasta wybijesz ostrzem miecza, a samo miasto razem ze zwierzętami obłożysz klątwą. 17 Cały swój łup zgromadzisz na środku placu i spalisz ogniem - miasto i cały łup jako ofiarę ku czci Pana, Boga twego. Zostanie ono wiecznym zwaliskiem, już go nie odbudujesz. 18 Nie przylgnie do twojej ręki nic z rzeczy poddanych klątwie, aby Pan zaniechał zapalczywości swego gniewu, a okazał litość i miłosierdzie, rozmnażając cię, jak przysiągł twym przodkom, 19 jeśli będziesz słuchał głosu Pana, Boga swego, strzegąc poleceń, które ja ci dzisiaj nakazuję wykonywać, czyniąc to, co słuszne jest w oczach Pana, Boga twego."
          • Gość: arm Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: *.chello.pl 08.05.08, 18:08
            O tym samym mówią po prostu naturalne prawa moralne, ktorych przekazywanie z pokolenia na pokolenie przez uczciwych, dobrych ludzi nie ma nic wspolnego z religią!
          • Gość: kamyk Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: *.kings.cam.ac.uk 09.05.08, 08:40
            ''Nauka Biblii jest jasna - "nie będziesz mordować" i "co byście chcieli, aby wam
            ludzie czynili to i wy im czyńcie". Kto tego przestrzega, nie zabije drugiego
            człowieka z powodu tego, że tamten ma inny kolor skóry, jest z innej dzielnicy,
            czy słucha innej muzyki.

            Niestety Wielka Brytania porzuciła wiarę i teraz ludzie sami już nie wiedzą, jak
            to się stało, że ich dzieci to BESTIE w ludzkiej skórze.''

            Wiko o czym ty mowisz? Ja wyjechalem na wyspy jak mialem 16 lat i od dziewieciu
            nie bylem zle traktowany przez tutejszych. Rowiesnicy pomagali mi z angielskim i
            byli bardzo przyjazni, nieraz byly zaczepki ale trzeba bylo zazartowac zeby dali
            Ci spokoj. Wole tutejszych bezboznych kolesi do polskiego katolickiego bydlya w
            liceum ktore poszarpalo mi nerwy. A teraz rada dla Ciebie Wiki: idz chlopie zrob
            sobie transplantacje mozgu.
          • Gość: fzf Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: 92.50.80.* 12.05.08, 12:09
            > Nauka Biblii jest jasna - "nie będziesz mordować" i "co byście chcieli, aby wam
            > ludzie czynili to i wy im czyńcie". Kto tego przestrzega, nie zabije drugiego
            > człowieka z powodu tego, że tamten ma inny kolor skóry, jest z innej dzielnicy,
            > czy słucha innej muzyki.

            Nauka biblii jest jasna:
            1. Jesli chcesz zostac uczniem Jezusa musisz nienawidzic swoich rodzicow.
            2. Jesli znajdziesz miasto w ktorym ktos oddaje czesc innym bogom masz zabic
            wszystkich zyjacych tam mezczyzn, kobiety, dzieci i bydlo.
            3. Bog chrzescijanski sam dal przyklad, topiac wszystkich ludzi i zwierzeta w
            potopie, ktory rzekomo przezyl tylko Noe i jego rodzina. Hitler w porownaniu z
            Jahwe to hipis i pacyfista.

            Nie wiem jak czczenie tego potwora Jahwe ma miec dobry wplyw na moralne aspekty
            postepowania wiernych. Historia pokazuje, ze nie ma.
          • critto Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 17.05.08, 10:40
            tak samo jasne są zasady HUMANIZMU, który jest podstawą prawdziwego ateizmu. Ten
            nurt jest ukoronowaniem wszystkich europejskich szkół myślenia od starożytnej
            Grecji, poprzez chrześcijaństwo, renesans (powrót do greckiej myśli pogańskiej),
            aż do oświecenia i racjonalizmu. To dzięki tym ostatnim nie ma teraz
            niewolnictwa i innym form tyranii, a także rozwija się nauka i technika.
            Ja sam jestem słowiańskim poganinem, ale bardzo szanuję prawdziwych
            ateistów-humanistów, bo to ludzie o wysokich standardach moralnych.
        • Gość: das_spiel_ist_aus choroba wolowiny,czyli youtube,murdochy i wsciekle IP: *.adsl.alicedsl.de 08.05.08, 07:41
          krowy,a za wszystkim stoja "tfu,rcy nowych tryndow i medialnych mod "made in babilon".. "niech sie pali,niech sie wali,byle pieknie grajcy grali"
          ps.oczywiscie wolowina nie jest w stanie zachorowac.
        • losiu4 Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 08.05.08, 08:52
          raveness1 napisał:

          > Co ma wspolnego bezboznosc z przestepczoscia

          dość sporo. Czxłowiek prawdziwie wierzący szanuje zycie innego
          człowieka. Niewierzący ustala sobie swoje kanony moralne jak mu
          pasuje.

          Pozdrawiam

          Losiu
          • Gość: Mysza Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: *.chello.pl 08.05.08, 10:13
            tak, lecz ilu jest tych wierzacych prawdziwie? Poza tym religia do poszanowania drugiego czlowieka ma sie nijak, nie chodzi o to, ze innego czlowieka szanowac (a przynajmniej nie nastawac na zycie i zdrowie, w tym psychiczne) nalezy, bo gdzies tam w Ksiedze jest napisane, bo ktos wydal takie polecenie. Czlowiek choc troche empatyczny, majacy moralne oparcie - niekoniecznie w religii, wychowany tak, by szanowac zycie, rozumie, ze zabijac i krzywdzic nie mozna.
            Znam wielu ateistow, agnostykow, ale tez ludzi wyznajacych rozne religie, ktorych przemoc mierzi, gdyz rozumieja podstawowa zasade: nie zabijaj. Znajdzie sie tez wielu ludzi poboznych, rozmodlonych, a jednak okrutnych.
            Poboznosc nie jest zadnym warunkiem poszanowania zycia, choc moze pomoc, jesli ktos nauki traktuje powaznie.

            Pozdrowienia.
            • plxpl Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 08.05.08, 11:06
              Nikt nie mordował tak jak ateiści - Rewolucja Francuska, Stalin, Hitler,
              komuniści w Azji... Św. Inkwizycja, wojny krzyżowe to kropelka w ilości zła,
              które wyrządza człowiek innemu człowiekowi. Do tego pokutuje całkowicie fałszywy
              opis "zbrodni Kościoła", rodem z paszkwili jakie pisano gdzieniegdzie w
              odrodzeniu lub protestanckiej Anglii, potem przez komunistów. 10% prawdy, 90%
              antyklerykalnej propagandy.

              W życiu bez Boga człowiek narzuca sobie sam "zasady" czyli dostosowuje moralność
              do tego co mu jest wygodne lub nie.
              • Gość: WelcomeToHell Brawo plxpl - dobrze ujęte sedno ! IP: *.era.pl 08.05.08, 11:20
                W UK już w latach 90-tych kościoły masowo zamieniano na dyskoteki gdzie sam
                widziałem jak w piątki, soboty 13-15-letnie lolity dawały dupy swoim "menom"
                14-17 lat.
                A w tle tego wszystkiego dragi, alkohol, rywalizacja o kasę o lepsze dupy,
                ciuchy, fury.

                W tym czasie "zmeczeni" rodzicie "z własnymi normami moralnymi" dający ..ujowy
                przykład dzieciom byli zapewne w świątyniach handlowych albo żarli fish & chips
                przed TV.

                Więc FCUK OFF wszyscy zwolennicy teorii że i ateista może być fajnym człowiekiem.
                Na krótką metę może tak.
                • sierzant_nowak Re: Brawo plxpl - dobrze ujęte sedno ! 08.05.08, 12:23
                  > Więc FCUK OFF wszyscy zwolennicy teorii że i ateista może być fajnym człowiekie
                  > m.
                  > Na krótką metę może tak.

                  z twojej wypowiedzi aż OCIEKA chrześcijańska miłość blizniego... :/ Chrzescijanin, k... twoja mac...
                  • Gość: oit Re: Brawo plxpl - dobrze ujęte sedno ! IP: 89.250.197.* 08.05.08, 13:26
                    Ktoś Ci naopowiadał czy sam próbujesz ludziom wmówić, że
                    chrześcijanin powinien wszystkich głaskać po główce i mówić im jacy
                    to oni są wspaniali. Otóż nie! Ma mówić prawdę, często bolesną dla
                    innych, że nie ma innej drogi niż Jezus!
                    • Gość: henio Re: Brawo plxpl - dobrze ujęte sedno ! IP: *.chello.pl 08.05.08, 13:52
                      lewactwo nie może pogodzić się z tym że w Polsce dzięki Bogu ludzie jeszcze
                      wierzą i nie szerzy się tak szybko ten syf co na zachodzie...
                      • Gość: lewactwo:P Re: Brawo plxpl - dobrze ujęte sedno ! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.05.08, 14:09
                        Zabójcy Olewnika regularnie uczęszczali na msze, jeden nawet w młodości był ministrantem. faktycznie dzięki bogu za katolików przez duże KAT
                        • Gość: hfuti Re: Brawo plxpl - dobrze ujęte sedno ! IP: *.icpnet.pl 08.05.08, 16:33
                          Jestem ateistą i wyznaję miłość bliźniego - tego kto mnie potrzebuje. Te całe
                          gadki o religijności to jest początek tego co się dzieje na bliskim
                          wschodzie.... Nie życzę powodzenia ludziom znającym receptę na wszystko. Mam
                          nadzieję, że wygra dobro, a nie potrzeba kontroli...
                          Pozdrawiam wszystkich dobrych Ludzi!!
                        • losiu4 Re: Brawo plxpl - dobrze ujęte sedno ! 09.05.08, 08:31
                          Gość portalu: lewactwo:P napisał(a):

                          > Zabójcy Olewnika regularnie uczęszczali na msze

                          no i co z tego? na msze chodzila też ponoć para dość głośnych swego
                          czasu pedałkow. Na msze może iść _każdy_ ale nie samo chodzenie
                          świadczy o tym, że jest się człowiekiem religijnym

                          Pozdrawiam

                          Losiu
                  • losiu4 Re: Brawo plxpl - dobrze ujęte sedno ! 09.05.08, 08:11
                    sierzant_nowak napisał:

                    > z twojej wypowiedzi aż OCIEKA chrześcijańska miłość blizniego

                    następny postępowiec, co to wyciąga z Ewangelii tylko to, co mu
                    pasuje. Chrześcijańska miłość bliźniego obejmuje tez napominanie źle
                    czyniących, co dość wyraźnie było widać w wizycie Jezusa w pewnej
                    świątyni :)

                    Pozdrawiam

                    Losiu
                • Gość: I. Re: Brawo plxpl - dobrze ujęte sedno ! IP: *.adsl.inetia.pl 09.05.08, 09:45
                  Rozejrzyj sie wokół siebie. Naprawdę sądzisz, że w Polsce (gdzie 90% (?) osób
                  określa się mianem katolików) sytuacja wygląda inaczej? Zdejmij wreszcie te
                  różowe okulary.
              • czerwony_burak Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 08.05.08, 12:15
                > Nikt nie mordował tak jak ateiści - Rewolucja Francuska, Stalin, Hitler,
                > komuniści w Azji... Św. Inkwizycja, wojny krzyżowe to kropelka w ilości zła,
                > które wyrządza człowiek innemu człowiekowi.

                Bardzo wygodna amnezja cie dopadla.
                Zapomniales o wszystkich innych poboznisiach
                takich jak Krzyzacy, Asyryjczycy, Wilhelm Zdobywca,
                Czyngiz-Chan, Atilla, hiszpanscy konwkistadorzy, Polnocnoamerykanscy osadnicy,
                japonscy cesarze, i cale rzesze poboznych innych azjatyckich krolow i cesarzy,
                ruscy carowie etc. etc.

                Poducz sie.
                • Gość: henio Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: *.chello.pl 08.05.08, 13:54
                  jeśli dodasz działania azjatyckich komuszków, stalina, hitlera i francuskich
                  rewolucjonistów, to wyjdzie ci mniej więcej tyle ile namordowano przez ostatnie
                  tysiąclecie, wliczając w to pospolitych kryminalistów...
                  • Gość: ziew Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.05.08, 14:15
                    dyskusja debili. aż żal to czytać
                • losiu4 Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 09.05.08, 08:13
                  czerwony_burak napisał:

                  nie żeby co, ale większość z tych o których piszesz wierzącymi byla
                  tylko z nazwy, lub w ogóle była niewierzącymi :)

                  Pozdrawiam

                  Losiu
                  • critto Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 17.05.08, 10:20
                    aaaa, czyli jak ktoś czynił zło w imię chrześcijaństwa, to nie był
                    chrześcijaninem - pięknie!
                    Na tej samej zasadzie komunista może powiedzieć, że Lenin, Stalin, Pol-Pot czy
                    Mao nie byli komunistami, bo prawdziwego komunizmu nie było nigdzie na świecie,
                    a prawdziwi komuniści wyznają pokój, równość, wolność i łagodność.
                    Współczesny narodowy socjalista może powiedzieć, że nazizm hitlerowski to było
                    wypaczenie narodowego socjalizmu, bo taki system nigdzie na świecie nie istniał.
                    I tak dalej...
                • critto Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 17.05.08, 10:24
                  wymordowanie Katarów, Hugenotów, milionów Indian obu Ameryk czy zniszczenie
                  prastarych religii europejskich (czego nigdy KRK-owi nie wybaczę) to też są
                  "dzieła" chrześcijan.
                  Oczywiście możecie mówić, że to nie byli prawdziwi chrześcijanie - na tej samej
                  zasadzie komunista może powiedzieć, że Lenin, Stalin, Mao, Pol Pot czy Kim Dzong
                  Il nie byli komunistami i że prawdziwego komunizmu nigdy nie było (i zresztą
                  komuniści tak robią)
              • Gość: glos rozsadku Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: *.pwr.wroc.pl 08.05.08, 16:42
                Naturalnie. Zapomniałeś tylko dodać, że ci wstrętni ateiści mordowali ludzi w
                imię swojej niewiary. Czy może jednak nie?

                A pamięć masz krótką, bo Hitler kolego wcale nie był ateistą i nawet swego czasu
                cieszył się poparciem watykanu.
                • Gość: alfzibi Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.05.08, 17:04
                  Oświeć mnie gdzie Hitler praktykowal swoją religię. Tylko nie wciskaj, że wtedy
                  gdy miał naście lat i rodzice kazali
            • losiu4 Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 09.05.08, 08:06
              Gość portalu: Mysza napisał(a):

              > tak, lecz ilu jest tych wierzacych prawdziwie?

              i w tym właśnie jest kłopot. Spotęgowany tym, że są jeszcze
              bezbożnicy, zwani postępowcami.

              Pozdrawiam

              Losiu
          • la.roi Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 08.05.08, 11:02
            no to mnie ubawiles:)
            nie wierze w boga,religia to dla mnie stek bzdur a jednak nie
            morduje,nie kradne,mam silny zbior zasad moralnych.a teraz,ze tak
            przytocze cytacik o ludziach prawdziwie wierzacych...co ze
            wszytskimi tymi aferami dotyczacymi ksiezy molestujacych
            dzieci/klerykow? to jest ta Twoja wiara szanujaca drugiego czlowieka?
            prosze Cie,nie badz smieszny bo religia/wiara/jak zwal tak zwal nie
            mam z tym absolutnie nic wspolnego.
            pozdrawiam
            • plxpl Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 08.05.08, 11:18
              Prawdopodobnie rodzice wpoili w Ciebie te zasady moralne. A są to
              chrześcijańskie zasady. Żyjesz w Europie, która opiera się na chrześcijaństwie.
              Nie doceniasz tego.
              • Gość: szef Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: *.internetdsl.tpnet.pl 08.05.08, 13:36
                ta chrzescijanskie zasady a skad oni je wzieli, tak naprawde to
                kultura rzymska i grecka jest opoka na ktorej sie wzorujemy
                • Gość: henio Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: *.chello.pl 08.05.08, 13:57
                  tia, wiadomo, relatywizacja... gó.. prawda! doucz się człowieku jak zmienił się
                  Rzym po wprowadzeniu tam Chrześcijaństwa!
              • Gość: unjay Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.05.08, 14:46
                Niewolnictwo, tortury, poniżająca pozycja kobiet to rzeczy przeciw,
                którym pierwsi protestowali ateiści. Jak doszli do tych wniosków?
                Dzięki empatii, a nie dzięki Biblii, która w bardzo wielu miejscach
                pochwala, akceptuje czy wręcz zaleca przemoc i zbrodnie. Szczególnie
                oczywiści Stary Testament. Ale przecież "ani jedna jota...."
                • Gość: mMm Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: *.static.cytanet.com.cy 08.05.08, 16:24
                  Dodam jeszcze, ze Stary Testament otwarcie popiera niewolnictwo i nie ma nic
                  przeciwko sprzedawaniu i zabijaniu za kare niewolnikow. Nowy Testament (w Jezus)
                  w zadnym miejscu tego nie potepia.
                  • critto Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 17.05.08, 10:26
                    ST popiera także niewolnictwo seksualne, vide przytoczony fragment o niszczeniu
                    miast pogan i braniu ich kobiet do niewoli jako nałożnic.
                    Ja sam jestem poganinem słowiańskim i wyznaję znacznie bardziej spójny zestaw
                    zasad moralnych niż chrześcijanie.
                    To pogaństwo jest prawdziwą religią, a raczej grupą religii europejskich ziem.
                    Sława Bogom Rodzimym!!!
            • mike-great Jakie zasady moralne ma nie-wierzacy??? 08.05.08, 11:38
              Jakie zasady moralne ma nie-wierzacy??? Napisz, bo to ciekawe...


              la.roi napisała:

              > no to mnie ubawiles:)
              > nie wierze w boga,religia to dla mnie stek bzdur a jednak nie
              > morduje,nie kradne,mam silny zbior zasad moralnych.a teraz,ze tak
              > przytocze cytacik o ludziach prawdziwie wierzacych...co ze
              > wszytskimi tymi aferami dotyczacymi ksiezy molestujacych
              > dzieci/klerykow? to jest ta Twoja wiara szanujaca drugiego czlowieka?
              > prosze Cie,nie badz smieszny bo religia/wiara/jak zwal tak zwal nie
              > mam z tym absolutnie nic wspolnego.
              > pozdrawiam
              • Gość: hfuti Re: Jakie zasady moralne ma nie-wierzacy??? IP: *.icpnet.pl 08.05.08, 16:41
                gdybyś potrafił czytać między wierszami (a podobno tak należy czytać biblię;))
                to byś przeczytał, że polegają przede wszystkim na empatii, akceptacji i
                zrozumieniu samego siebie i drugiego człowieka. Do tego nie potrzeba wierzyć,
                trzeba się zastanawiać nad sobą i nad tym co nas otacza, a nie wychodzić z
                założenia, że "mądrzejsi na ten temat myśleli". Takie bezkrytyczne podejście na
                wiarę właśnie prowadzi do tragedii. Wystarczy, że znajdzie się jeden
                "mądrzejszy", który powie, że krzywda tego człowieka jest usprawiedliwiona, a
                tym skrzywdzonym może być niewierny bądź z innej dzielnicy właśnie.
                Pozdrawiam wszystkich dobrych Ludzi.
                PS.: te wasze teksty o nieludzkości niewierzących obrażają co najmiej połowę
                rozmówców. Zastanówcie się nad sobą po co to robicie? Czy to takie dobra i
                chrześcijańskie innych Ludzi obrażać?
            • czerwony_burak Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 08.05.08, 12:18
              Religia to belkot zmierzajacy do oglupienia i zniewolenia
              ludzi - z "szacunku" do nich.
              • losiu4 Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 09.05.08, 08:52
                czerwony_burak napisał:

                > Religia to belkot zmierzajacy do oglupienia i zniewolenia
                > ludzi

                hehehe, widzę, że kolega uważał na wykładach z marksizmu-leninizmu,
                a nawet twórczo myśli tam wykładane rozwinął i politpoprawnym tropem
                nie użył nazwy narkotyku :)

                Pozdrawiam

                Losiu
            • losiu4 Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 09.05.08, 08:25
              la.roi napisała:

              > no to mnie ubawiles:)
              > nie wierze w boga,religia to dla mnie stek bzdur

              a dla mnie ateizm jest bzdurą. Ateizm to wiara w to, że nie istnieje
              Bóg w którego wierzą wierzący :)

              > a jednak nie
              > morduje,nie kradne,mam silny zbior zasad moralnych.

              nie zeby co, ale to wszystko znajdziesz w odpowiednich
              przykazaniach, a człowiek prawdziwie wierzący stara się ich
              przestrzegać :)

              a teraz,ze tak
              > przytocze cytacik o ludziach prawdziwie wierzacych...co ze
              > wszytskimi tymi aferami dotyczacymi ksiezy molestujacych
              > dzieci/klerykow?

              jeśli niektórzy z nich popelniają przestępstwo - siedzą w kiciu.
              Natomiast stosunek seksualny między dorosłymi (o ile nie jest
              wymuszony) karalny nie jest, więc ci co obcowali płciowo z klerykami
              za obopólną zgodą najprawdopodobniej nie siedzą, natomiast są karani
              nie przez państwo, a kościół, co i po sprawie Paetza było widać.

              > to jest ta Twoja wiara szanujaca drugiego czlowieka?

              znaczy która? ta, która nakazujue by nie krzywdzić innego człowieka,
              ale tez nie dawać sobie wchodzić na głowę pod
              pozorem "postępowości"? tak, to moja wiara.

              > prosze Cie,nie badz smieszny bo religia/wiara/jak zwal tak zwal
              > nie mam z tym absolutnie nic wspolnego.

              ma baaaardzo dużo wspólnego, i jeśli sie zasad tej wiary
              (chrześcijańskiej czy katolickiej) przestrzega, to takich kłopotów
              które opisałaś po prostu nie ma. I tyle.

              Pozdrawiam

              Losiu
              • critto Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 17.05.08, 10:30
                > nie zeby co, ale to wszystko znajdziesz w odpowiednich
                > przykazaniach, a człowiek prawdziwie wierzący stara się ich
                > przestrzegać :)

                uniwersalne są tylko przykazania 4(szanuj rodziców), 5(nie morduj), 6(nie
                cudzołóż = ne zdradzaj, nie bierz udziału w zdradzie), 7 (nie kradnij) i 8 (nie
                mów fałszywego świadectwa przeciw = nie rzucaj osz czerstw). Reszta to typowo
                religijne ustalenia, które np. mnie jako poganina ni dotyczą - to Jahwe jest dla
                mnie obcym bogiem, któremu czci NIE oddaję i ktorego się wyrzekłem (podobnie jak
                Jezusa); 2 - sporządzam obrazy naszych Bogów i odddaję Im cześć, bo to jest
                jedna z form okazania szacunku naszym Bóstwom; 3 - święcę święta, ale pogańskie
                (np. Jare Gody, Kupała, Plony, Dziady, Szczodre Gody, Święto Welesa), nie
                chrześcijańskie.

                To tyle.
          • Gość: anya Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: *.acn.waw.pl 08.05.08, 11:52
            losiu4 napisał:
            > dość sporo. Czxłowiek prawdziwie wierzący szanuje zycie innego
            > człowieka. Niewierzący ustala sobie swoje kanony moralne jak mu
            > pasuje.

            buahaha, a to dobre!!
            A słyszałeś może o "kanonach" wyznaczanych przez państwo/prawo?
            Ja np jestem niewierząca i jakoś nie chodzę po ulicy mordując ludzi - no
            popatrz! Dziwoląg ze mnie!
            Może najwyższa pora zacząć O,o?
            • losiu4 Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 09.05.08, 08:45
              Gość portalu: anya napisał(a):

              > buahaha, a to dobre!!
              > A słyszałeś może o "kanonach" wyznaczanych przez państwo/prawo?

              tak, tylko nazywają sie one paragrafami odpowiednich przepisów i
              kodeksów :) i niektóre z nich mi się podobają, inne nie, moje
              prawo :)

              > Ja np jestem niewierząca i jakoś nie chodzę po ulicy mordując
              > ludzi - no popatrz! Dziwoląg ze mnie!

              nie jesteś dziwolągiem. Nieświadomie przyjęłas zasady moralne
              głoszone przez tradycję, w którą wchodzi równiez wiara
              (najprawdopodobniej chrześcijańska). Ty tylko wierzysz w to, ze Boga
              nie ma, cała reszta - bez zmian :)

              > Może najwyższa pora zacząć O,o?

              wierzyć w Boga? Na pewno by nie zaszkodziło, zachęcam :)

              Pozdrawiam

              Losiu
          • czerwony_burak Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 08.05.08, 12:05
            Czxłowiek prawdziwie wierzący szanuje zycie innego
            > człowieka. Niewierzący ustala sobie swoje kanony moralne jak mu
            > pasuje.
            >
            > Pozdrawiam
            >
            > Losiu

            Poznac losia po wypowiedziach.
            • losiu4 Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 09.05.08, 08:59
              czerwony_burak napisał:

              > Poznac losia po wypowiedziach.

              staram się :)

              Pozdrawiam

              Losiu
          • critto Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 17.05.08, 10:45
            losiu4 napisał:

            > raveness1 napisał:
            >
            > > Co ma wspolnego bezboznosc z przestepczoscia
            >
            > dość sporo. Czxłowiek prawdziwie wierzący szanuje zycie innego
            > człowieka.

            tak samo jak prawdziwy ateista-humanista, czerpiący z myśli Renesansu,
            Oświecenia i racjonalizmu. Brak kanonów moralnych, brak odpowiedniego wychowania
            prowadzi do zła. Nie brak wiary w siłę wyższą.

            Odpowiednie wychowanie może być w dowolnej religii albo w jej braku. W Japonii
            też nie można mordować, a chrześcijaństwo tam - na szczęście - nigdy się na
            dobre nie zagnieździło. Japończycy wyznają m.in. szintoizm (tradycyjne
            pogaństwo, o pokroju bardziej animistycznym, niż politeistycznym, choć z
            elementami jednego i drugiego) i buddyzm.
        • alfalfa Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 08.05.08, 10:43
          można też powiedzieć, że szczytne idee chrześcijańskie mimo, że
          wydawały się przyjęte i obowiązujące to jednak ich wyznanie było i
          jest płytkie a zawsze wyłazi ta dzika natura, którą kultura stara
          się okiełznać, pole do ewangelizacji jest zawsze. Tak było dwa
          tysiące lat temu i jest nadal. To, że przyjmujesz za fakt
          że "bonosc" jest przyczyną mordowania jest dla mnie paradoksalnym
          ateistycznym wyznaniem wiary w Kościół.
          A.
          • czerwony_burak Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 08.05.08, 12:29
            zawsze wyłazi ta dzika natura, którą kultura stara
            > się okiełznać,

            Jednak powiedziales kultura, nie religia.
            Znamienne. Kultura i empatia nie jest tozsama
            z religia.

            >pole do ewangelizacji jest zawsze. Tak było dwa
            > tysiące lat temu i jest nadal. To, że przyjmujesz za fakt
            > że "bonosc" jest przyczyną mordowania jest dla mnie paradoksalnym
            > ateistycznym wyznaniem wiary w Kościół.

            Strasznie pokrecona ta "teistyczna" logika.
            Zawsze wyskoczy z niej cos oglupiajacego i skrecajacego
            mozg.

            Nie ma tak agresywnych ludzi jak "gleboko wierzacy".
            Widac to wlasnie po tych, ktory wypowiadaja sie, jakze poboznie i z miloscia
            blizniego-ateisty, w tym watku.

            Wiem, wiem, nie ma milosci dla "niemilosnych"!
            Coz, ludzka natura i geny, znow silniejsze od wiary
            i niesmiertelnej duszy. :) Tylko natura istnieje naprawde. Reszta to pobozne
            bajeczki.

            Kto sie urodzil bez empatii, takim tez umrze, niewazne
            ile razy bedzie chrzczony.
            To jest jedyny realny fakt.
        • mike-great Nie zabijaj - jest takie przykazanie... 08.05.08, 11:31
          Nie zabijaj - jest takie przykazanie...
      • Gość: Michu Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol IP: *.promag.com.pl 08.05.08, 11:04
        Bezboznosc nie ma tu nic do rzeczy. Ludzie wierzacy tez morduja! Nawet w imie
        boga...
        • mike-great Mylisz sie - wierzacy NIE morduja! 08.05.08, 11:40
          Mylisz sie - wierzacy NIE morduja!


          Gość portalu: Michu napisał(a):

          > Bezboznosc nie ma tu nic do rzeczy. Ludzie wierzacy tez morduja! Nawet w imie
          > boga...
    • runewyrm Re: Londyn - śmiertelna choroba zabijająca nastol 29.04.08, 16:44
      Zakaz jest. Na pismie. Nikt tego nie sprawdza (chyba ze na lotniskach), a gangi
      i tak nic sobie z tego nie robia.
      • Gość: Tomek Wciąż ta sama błędna logika IP: *.dsl.pltn13.pacbell.net 08.05.08, 07:57
        "Zaprezentowane dane są o tyle niezrozumiałe, że od 11 lat w Wielkiej Brytanii
        obowiązuje zakaz posiadania krótkiej broni palnej. Zakazane jest również
        noszenie przy sobie jakichkolwiek noży. Mimo iż grożą za to poważne restrykcje,
        zakazy są regularnie łamane"

        Taa bardzo niezrozumiałe... jak ktoś nie myśli logicznie.

        Jak ktoś kogoś morduje, to grozi mu poważniejsza kara niż grzywna za posiadanie
        noża. Jak można być tak naiwnym, że zakaz posiadania noża kogoś odwiedzie od
        morderstwa - przecież samo morderstwo też jest prawnie zakazane, i to z
        większymi konsekwencjami.

        Jedynym skutkiem zakazu posiadania broni może być to, że wiadomo, że ludzie
        uczciwi na pewno broni nie posiadają, co tylko ułatwia zadanie bandytom,
        redukując ryzyko, jakie ponoszą w trakcie napadu.
        • anuszka_ha3.agh.edu.pl Wykorzystali to, że był "honorowy i odważny"??? 08.05.08, 08:13
          Jedna uwaga. Gazeta pisze: "Wykorzystali to, że był honorowy i odważny".
          Myślałam, że w Europie obyczaje plemienne już przestały obowiązywać. Jeszcze na
          początku XX wieku w niektórych krajach obowiązywał idiotyczny "kodeks honorowy",
          który promował pojedynki jako odpłatę za obrazę. W Polsce przed wojną bardzo
          wyśmiewał się z niego Tadeusz Boy-Żeleński. Na szczęście durne zwyczaje już minęły.

          Nie rozumiem, jak dziennikarz może pisać, że chłopak dający się sprowokować do
          bójki był "honorowy". Głupi był. Honor, o ile w dzisiejszych takie pojęcie jest
          adkwatne - nie na tym polega.
          • zigzaur Re: Wykorzystali to, że był "honorowy i odważny" 08.05.08, 09:03
            Sądząc po wizerunku obok artykułu, zabity chłopak Europejczykiem z pochodzenia
            raczej nie był.

            Co do pojedynków, to były one znacznie szybsze i tańsze od procesów sądowych o
            zniesławienie. Nie blokowały niepotrzebnie sądów.
            • Gość: tot Re: Wykorzystali to, że był "honorowy i odważny" IP: *.nott.cable.ntl.com 08.05.08, 15:01
              Zapomniałeś dodać, że zniesławieni zawsze wygrywali pojedynek:)) Sprawiedliwości stawało się za dość, tia....
              • anuszka_ha3.agh.edu.pl Re: Wykorzystali to, że był "honorowy i odważny" 09.05.08, 08:44
                A w ogóle to świetny pomysł na odciążenie sądów: rozdać obywatelom broń, żeby
                się sami pozabijali. Tia... ;-)))
                • Gość: x Re: Ale wami łatwo można manipulować IP: *.centertel.pl 31.05.08, 11:23
                  forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=180&w=78967322&a=80256469
          • Gość: m. Re: Wykorzystali to, że był "honorowy i odważny" IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.05.08, 09:27
            Całkowicie się zgadzam. Iść za nieznanym chłopakiem w odludne miejsce żeby się
            bić to czysta głupota.

            Znieczulica jest wszędzie. U nas nikt by nie zareagował gdyby bili człowieka w
            biały dzień na targowisku pełnym ludzi... Nawet wyprowadzać by go nie musieli.
            • Gość: x Re: Wykorzystali to, że był "honorowy i odważny" IP: *.ghnet.pl 08.05.08, 09:33
              > Znieczulica jest wszędzie. U nas nikt by nie zareagował gdyby bili człowieka w
              > biały dzień na targowisku pełnym ludzi... Nawet wyprowadzać by go nie musieli.
              Nie projektuj swojego nastawienia na postawy innych ludzi.
              To, że ty byś nie zareagował to nie znaczy, że inni by nie zareagowali.
              Ja już nie raz reagowałem.
              • Gość: xv Re: koleś szkoda zdrowia nie w naszym kraju u nas IP: *.centertel.pl 31.05.08, 11:25
                forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=180&w=78967322&a=80256469
            • Gość: hfuti Re: Wykorzystali to, że był "honorowy i odważny" IP: *.icpnet.pl 08.05.08, 16:49
              Znowu czuję się urażony. Ja reaguję i widziałem innych co też reagują. Zamiast
              mówić, że wszyscy są źli lepiej takich tchórzy co innym krzywdę robią
              napiętnować jak na przykład w Australii:
              auto.gazeta.pl/auto/1,48316,5184433.htmlPozdrawiam
          • la.roi Re: Wykorzystali to, że był "honorowy i odważny" 08.05.08, 11:06
            > Nie rozumiem, jak dziennikarz może pisać, że chłopak dający się
            sprowokować do
            > bójki był "honorowy". Głupi był. Honor, o ile w dzisiejszych takie
            pojęcie jest
            > adkwatne - nie na tym polega
            Amen.
            zgadzam sie w 100% natomiast, chwilowo przebywajac w UK zauwazylam
            ze jest na tym punkcie pewna obsesja.honor to,honor tamto.a slowem
            kwartalu jest "szacunek".nie wiem z czego to wynika,wydaje mi sie ze
            nie chce wiedziec, ale Anglicy maja zgola inne pojecie o honorze i
            szacunku,co widac w przytoczonym artykule.
            • anuszka_ha3.agh.edu.pl Re: Wykorzystali to, że był "honorowy i odważny" 09.05.08, 08:47
              > zgadzam sie w 100% natomiast, chwilowo przebywajac w UK zauwazylam
              > ze jest na tym punkcie pewna obsesja.honor to,honor tamto.a slowem
              > kwartalu jest "szacunek".nie wiem z czego to wynika,wydaje mi sie ze
              > nie chce wiedziec, ale Anglicy maja zgola inne pojecie o honorze i
              > szacunku,co widac w przytoczonym artykule.

              "Honor" - bo Anglicy to wbrew pozorom konserwatywne, patriarchalne
              społeczeństwo. Mają króla, podczas ślubu to ojcowie prowadzą córki do ołtarza...
              pojęcie honoru pasuje jak znalazł do takiej mentalności.

              "Szacunek" - to jest słowo kwartału, bo jakiś czas temu rząd brytyjski
              wprowadził program resocjalizacji niesfornej młodzieży pod tym hasłem.
              Promowanie "szacunku" ma zapobiegać przemocy wśród młodzieży. Teoria niegłupia,
              ale nie wiem, jak się sprawdza w praktyce.
          • critto Re: Wykorzystali to, że był "honorowy i odważny" 17.05.08, 11:15

            > Nie rozumiem, jak dziennikarz może pisać, że chłopak dający się sprowokować do
            > bójki był "honorowy". Głupi był. Honor, o ile w dzisiejszych takie pojęcie jest
            > adkwatne - nie na tym polega.

            bójka może być honorowa, ale wtedy, gdy jest "jeden na jednego".
            Napaść w 10 na jednego i to pod pretekstem honorowej bójki to ZDRADA.
            Zdrada wszelkich ideałów honorowych. Tchórzliwy, pozbawiony honoru bandytyzm.

            Gdyby ci napastnicy mieli honor, nie byłoby tej tragedii - dwóch facetów dałoby
            sobie po pysku i byłby spokój - potem mogliby pójść na piwo.

            Kodeksu honorowego też bym nie potępiał w czambuł,choć pojedynki na pistolety
            były głupotą.

            Brak honoru jest problemem i to bardzo poważnym - to on prowadzi do takich zbrodni.
        • Gość: jas Re: Wciąż ta sama błędna logika IP: 213.25.153.* 08.05.08, 09:32
          Choc twoja logika jest lepsza ma tez pewną luke. Bo nawet jak jest zakaz posiadani broni palnej i nozy mozna posiadac inne srodki obrony, najlepszym jest gaz na kilku przeciwników i pozwala uciec w wielu wypakach. Jakby studenci Virginia-Tech mieli gaz tez pewnie nie było by tyle ofiar(niektóre walą na 10-15m). Tak samo w przypadku opisanym wyżej , bronia palna by sie nie oronił, nozem tez , dobrym gazem byc moze... Jednak go nie posiadał!!! i to jest najwazniejsze ze ludzie maja mozliwosci do obrony ale nie sa swiadomi ich potrzeby, czesto kupuja i zostawiaja w domu.
          • Gość: Tomek Re: Wciąż ta sama błędna logika IP: *.dsl.pltn13.pacbell.net 08.05.08, 10:13
            Parę osób może mieć gaz i uciec, ale nie o to chodzi. Nie wszyscy akurat mają
            przy sobie gaz. Napastnik nie boi się tego, że ofiara będzie mieć gaz - bo nawet
            jak czasem się taki trafi, no to co - popsika i ucieknie, i koniec. Natomiast
            gdyby było 0.1% ryzyka, że kolo ma przy sobie pistolet, to co jakiś czas jakiś
            napastnik dostałby kulkę w łeb, i inni napastnicy trochę mniej śmielej
            podchodziliby do sprawy.
            • Gość: xv Re: u nas dyr otisu IP: *.centertel.pl 31.05.08, 11:29
              wyciągnął spluwe we wrocku i tą samą jego własną go zabili. Musisz
              pierwszy zabić nawet urzędnika bo inaczej Ciebie zabiją nawet u
              nas . Polecam zobacz jak w sądzie w Jelonce rozstrzelano niedawno
              młodych i to podczas rozprawy sądowej (wiedzieli za dużo)A skąd
              premier strtował?
          • Gość: Tomek Re: Wciąż ta sama błędna logika IP: *.dsl.pltn13.pacbell.net 08.05.08, 10:14
            W skrócie - możliwość posiadania gazu może i pozwala trochę lepiej się bronić,
            ale ma zerowy efekt odstraszający.
            • Gość: Tomek Re: Wciąż ta sama błędna logika IP: *.dsl.pltn13.pacbell.net 08.05.08, 10:17
              I nawet nie chodzi o tych, którzy akurat są wyposażeni w jakąś broń (gaz czy
              pistolet). Chodzi o to, żeby bandyci bali się atakować kogokolwiek, uzbrojonego
              i nieuzbrojonego, bo nigdy nie wiadomo, czy ofiara czasem uzbrojona w coś
              niebezpiecznego dla atakującego (nie gaz!) nie jest.
              • Gość: jas Re: Wciąż ta sama błędna logika IP: 213.25.153.* 08.05.08, 10:23
                Przestępcy sie nie boją... w sytuacjach stresowych to czesto i ofiara przestaje, jak ktos wyciagnie ci noz przed nosem mozesz sie speszyc albo tak sie wkurzyc ze pojdziesz na niego nawet mimo faktu ze to pewna smierc. Polecam gazik :) i nie jestem ich dystrybutorem :D
                • Gość: Tomek Re: Wciąż ta sama błędna logika IP: *.dsl.pltn13.pacbell.net 08.05.08, 10:32
                  Zgadzam się, że gaz jest OK. Wolałbym sam nosić gaz niż broń. Ale dla mojego
                  bezpieczeństwa lepiej, żeby przestępca nie wiedział, czy i w co jestem uzbrojony.

                  Twierdzę jedynie, że zakaz noszenia bardziej niebezpiecznej broni do obrony
                  działa raczej zachęcająco dla przestępców, a nie zmniejsza przestępczość, jak
                  twierdzi artykuł.

                  Przestępca się może i nie boi (myślę jednak że się boi - sam byłem ofiarą
                  pobicia i widziałem, jak kolesie się dygali, rozglądali nerwowo na boki, i
                  szybko uciekli). Tak czy siak, zapewne byłoby o kilka takich młodocianych band
                  mniej, gdyby ryzyko było większe - szczególnie w okolicach, gdzie "trafiła kosa
                  na kamień".

                  Zresztą, artykuł sam mówi (i dziwi się) - wprowadzono zakaz, przestępczość nie
                  zmalała, lecz odwrotnie. Ma to też na pewno miliony innych przyczyn, ale to
                  jedna z nich.
                  • Gość: Tomek Re: Wciąż ta sama błędna logika IP: *.dsl.pltn13.pacbell.net 08.05.08, 10:35
                    Zresztą, jeszcze trochę, to i zabronią gazu używać (w końcu też niezdrowo być
                    takim popsikanym).
                    • Gość: koti Re: Wciąż ta sama błędna logika IP: *.wroclaw.mm.pl 11.05.08, 23:23
                      Dać broń każdemu, żeby bandyci sie bali podejść?? Bardzo, bardzo złe myślenie.
                      Skutki mogłyby być katastrofalne (a raczej by były zważając na naturę człowieka)
                  • andrzejto Re: Wciąż ta sama błędna logika 08.05.08, 14:11
                    Sądzę, że przyczyna jest zupełnie inna. Przyczną jest bezkarność
                    młodocianych. Nie można ich skazywać, nie można wsadzać, nawet w
                    dupę nie można włoić, bo rodzić, albo dorosły idzie za do więzienia.
                    Jest przerost praw przestępcy nad ofiarą. Przestępcę należy głaskać,
                    rozumieć, że miał do szkoły pod górkę itp.. Wszelkiej masci
                    pschychologowie i inni nie ponoszący odpowiedzialnosći za to co
                    mówią "specjaliści" swoimi wrzaskami doprowadzili do sytuacji, w
                    której skazanie przestępcy jest problemem. Ćwiczę krav magę i
                    między innymi ćwiczą z nami faceci zajmujący się ochroną. Mówią
                    jasno: Ty jako cywil możesz takiemu baranowi, który wyciąga do
                    Ciebie łapy gnaty połamać i nie masz z tego powodu problemów, bo
                    powiesz, że się bałeś itp. On jako ochroniarz może co najwyżej
                    obezwładnić. A jak nie daj Panie Boże przywali delkiwenta za ostro,
                    to sam będzie miał problemy. To samo dotyczy policji. I czemu sie
                    dziwić, że policja nie interweniuje, albo przyjeżdza na tyle późno,
                    ze juz jest po sprawie? To jest główny problem. Ogon zaczął machać
                    psem!!!
                • czerwony_burak Re: Wciąż ta sama błędna logika 08.05.08, 12:44
                  Polecam badanie prenatalne i selektywna aborcje nienarodzonych przyszlych bandytow.
          • Gość: gazak Re: Wciąż ta sama błędna logika IP: *.res.east.verizon.net 08.05.08, 12:39
            Uczciwi ludzie maja inne sprawy na glowie niz uczenie
            sie jak sie bic i taszczenie ze soba broni.
            Dla bandytow natomiast jest to najwazniejsze
          • Gość: Therion Re: Wciąż ta sama błędna logika IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.06.08, 15:59
            W UK nie wolno posiadać gazu.
    • eva15 Długie lata neoliberalizmu w GB (i USA) 29.04.08, 16:46
      To zrozumiałe, że GB przoduje w Europie w przestępczości. Kraj ten
      jest najdłużej w EU ofiarą neoliberalizmu skalkowanego przez
      Thatcher z USA i Reagana.

      Przez te ca 20 lat "postępu" nastąpiło zdewastowanie infrastruktury
      materialnej i społecznej, wywiezienie przemysłowych miejsc pracy,
      ważnych dla samorealizacji młodych mężczyzn, do Azji, obniżenie
      poziomu szkolnictwa i uczynienie z wykształcenia elitarnego
      przywileju dla bogatych przy jednoczesnej wtórnej analfabetyzacji
      pozostałych, bezrobocie i utrata wiary w sens wysiłku, zniszczenie
      więzi społecznych i rodzinnych. Jednym ze skutków tego wszystkiego
      jest zdziczenie, alkoholizm i bandytyzm młodzieży.

      Do niedawna jeszcze Londyn, podobnie jak i Waszyngton, patrzył z
      pobłażaniem na Europę kontynentalną z wyżyn swego "postępowego
      neoliberalizmu". Dziś GB już wie, że postęp był taki, jak
      gomułkowski krok na przód w przepaść, ale nie mam pomysłu i odwagi
      na zerwanie z tym, co ją niszczy.
      • ukos Za to komunizm słynął z poszanowania życia 29.04.08, 17:02
        Komunizm to przeciwieństwo liberalizmu, więc pewnie tych stu
        milionów ludzi nie wymordował, tylko ochronił!

        Jakim trzeba być po..bem i jak bardzo nienawidzić ludzi, żeby toczyć
        na forum taki jad jak eva15?
        • eva15 Biedaku, po co ty to czytasz? 29.04.08, 17:21
          Przecież ty NIC nie rozumiesz z tego, co ja piszę. Nie na twoją
          głowę te teksty. Idź i kup sobie komiksa albo świerszczyka i nie
          nudź..
          • Gość: bezportek Biedna, po co ty zyjesz? IP: *.access.ntelos.net 29.04.08, 23:25
            Przeciez nic nie rozumiesz, potrafisz tylko dodawac malutki brud do
            wielkiego ekskrementu. Idz wyzebraj cos do picia, uwal sie na
            lenina, delirium twoim jedynym wybawieniem, biedaczko.
          • Gość: pacal tego, co ty piszesz NIKT nie rozumie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.05.08, 08:35
            Bo tego bez wódki nie razbieriosz. A tu wszyscy raczej na trzeźwo funkcjonują...

            Po prawdzie, to i prawie nikt już tego nie czyta. I tak wiadomo o czym będzie, w
            jakim tonie, po której staniesz stronie. Coraz mniej chętnych marnuje też swój
            cenny czas na polemikę z tobą, każdy już swoją porcję "biedaków" lub
            "nieboraków" zarobił za szczerą opinię o twoich frazesach.

            Widzi się autora "eva15" to się przechodzi wzrokiem do następnego posta.
            Podobnie jak w przypadku kilku innych Katonów z bożej łaski. Stajesz się
            przezroczysta...
            • Gość: jas A moze to po prostu nieuniknione IP: 213.25.153.* 08.05.08, 10:27
              W kazdym kraju w którym obywatele nie czuja sie członkami wspólnoty tylko walczą o utrzymanie sie na powierzchni pojawia sie predzej czy pozniej wysoka przestepczosc, wedle maksymy "no bo jesli on maja mnie gdzies i moje zycie to ja ich..."
            • Gość: Statystyczny Re: tego, co ty piszesz NIKT nie rozumie IP: 193.109.212.* 08.05.08, 14:38
              Ciężko jednak nie przyznać, że ma dziewczyna trochę racji. Jak
              młodzi ludzie nie mają równych szans na edukację i robienie kariery
              to następuje degradacja tych, którzy mają mniejsze szanse (ciężko
              sobie wyobrazić, że taki młody brytyjski tłuk, którego starzy siedzą
              na zasiłku, będzie sam sobie chciał zapracować na studia itd.). A
              jakby nie patrzeć, to jednak socjalizm (i napędzany strachem przed
              rewolucją model kapitalistycznego państwa opiekuńczego) dawał wielu
              ludziom szansę na wyrwanie się z biedy, analfabetyzmu, ze wsi itd.
              Tyle tylko, że socjalizm zamienił się w totalitaryzm. Osobiście nie
              wierzę, że socjalizm zabił więcej ludzi niż kapitalizm lub faszyzm.
              Obecnie nie mamy socjalizmu i odchodzimy od państwa opiekuńczego
              (dla Polski model państwa opiekuńczego jest absolutną zmorą - więc
              dla nas to dobrze) natomiast chyba mamy do czynienia z
              rozwarstwianiem się społeczeństwa (na cąłym Świecie znika powoli
              klasa średnia, która jest podstawą porządku społecznego).10% ludzi
              na Świecie posiada 90% wszystkich zasobów i nadal się bogacą i to
              coraz szybciej. Jak dojdzie do zablokowania możliwości wymiany elit,
              to znowu będziemy mieli rewolucję. To stara zasada cykliczności w
              przemianach społeczno-gospodarczych. Z tym że możemy sobie mówić co
              chcemy, a i tak tego nie zmienimy. Można mieć tylko nadzieję, że
              będziemy żyli w czasach względnego pokoju i rewolucje nas ominą.
            • 1europejczyk Kto ma wiecej racji w ocenach mozna stwierdzic, 08.05.08, 15:11
              po ilosci postow bedacych reakcja na ten, ktory krytykujesz.

              "Po prawdzie, to i prawie nikt już tego nie czyta."

              Oczywiscie po Twojej "prawdzie" bo rzeczywistosc (ilosc roznych odpowiedzi na
              krytykowany przez Ciebie post) przeczy Twojej "prawdzie"

              Musisz sie zdecydowac:

              "A tu wszyscy raczej na trzeźwo funkcjonują.."

              Skoro odpowiadaja to albo rozumieja (czesto tak jak Ty, na swoj pokrecony
              sposob) albo, wedlug Ciebie, musza byc nietrzezwi co sprzeczne jest powyzsza
              Twoja hipoteza jakoby

              "wszyscy raczej na trzeźwo funkcjonują.."

              Nie wiem na jakiej podstawie piszesz, ze

              "Coraz mniej chętnych marnuje też swój cenny czas na polemikę z tobą,"

              ale wiem ze, zamiast tracic czas i drukowac swoje "mysli" w ktorych sie gubisz,
              lepiej bys zrobil probojac samemu sie w nich odnalezc.

              Ja Katon z bozej laski

              Re: tego, co ty piszesz NIKT nie rozumie
              • 1europejczyk Pomylilem klawisz "próbując" 08.05.08, 15:55
        • mikelondon Re: Za to komunizm słynął z poszanowania życia 29.04.08, 17:25
          ukos napisał:

          > Komunizm to przeciwieństwo liberalizmu, więc pewnie tych stu
          > milionów ludzi nie wymordował, tylko ochronił!
          >
          > Jakim trzeba być po..bem i jak bardzo nienawidzić ludzi, żeby
          toczyć
          > na forum taki jad jak eva15?


          nikt nie chwali tu komunizmu (no chyba ze mi sie na oczy rzucilo).
          Post evy byl krytyka tego co mialo byc sila USA i GB. Niestety - eva
          ma troche racji. Wiekszosc gowniarzy na ulicach nie ma przyszlosci.
          Moga albo pracowac na zmywaku (bo nikt nie dopilnowal tego zeby
          chodzili do szkoly), przerzucac cegly, albo po prostu krasc. Raz
          jeszcze mowie - to sie dzieje glownie w srodowisku czarnych wsrod
          ktorych naprawde malo jest przykladow rodzicow, ktorzy dbaja o
          wyksztalcenie dzieci. Szkoda ze nie mozesz widziec tej chordy
          gowniarzy ktorzy wytaczaja sie z jednej szkoly niedaleko miejsca,
          gdzie pracuje - praktcznie nie ma dnia zeby ta gownarzeria sie nie
          tlukla. I nie sa to "czyste walki" - tu z regoly kilku kolesi oklada
          jednego dzieciaka. Iles razy interweniowala policja i nic to nie
          zmienilo. Ciagle w drodze ze szkoly wybijaja szyby w zaparkowanych
          samochodach. W Wiekszosci to czarne dzieciaki z najgorszych rodzin w
          okolicy (Wandsworth), ktora nie jest w sumie taka znowu kiepska...
          • Gość: mysz Re: Za to komunizm słynął z poszanowania życia IP: *.chello.pl 08.05.08, 10:25
            jeszcze bym tylko dodala, zeby nikt Cie zle nie zrozumial, ze przyczyna takiego stanu zeczy nie jest kolor skory (piszesz: >Raz
            > jeszcze mowie - to sie dzieje glownie w srodowisku czarnych wsrod
            > ktorych naprawde malo jest przykladow rodzicow, ktorzy dbaja o
            > wyksztalcenie dzieci).
            Sytuacja raczej wynika z sytuacji materialnej rodzin, a ze sytuacja czarnych jest gorsza...Kolor skory nie jest przyczyna bezposrednia. Jesli rodzice sa skupieni na zarabianiu, nie interesuja sie tym, czy dzieciak chodz na lekcje, czy na wagary, a wrecz wola, by moze gdzies cos zarobil, moze szyby samochodom umyl, a moze cos ukradl, wszystko jedno, byle dzieciaka nie zlapali, pomoc w rodzinie sie przydaje.
            To samo mozna znalezc w PL: jesli rodzice spedzaja dnie w pracy, a po pracy przy TV/browarku, jesli gdzies maja, czy dzieciak sie uczy czy nie, to co te dzieci robia? Na klatkach tanie wina chleja, wieczorami strasza przechodniow? Nie spotkaliscie sie z niczym takim?
            A jesli do tego dzieciak przeczuwa, ze w przyszlosci nic lepszego go nie czeka, jesli widz, ze kto cwaniaczy ten sie dobrze ustawia...no to coz...Woli kolege pobic, moze nawet zabic, bo ów krzywo spojrzal...I mysli sobie, ze przynajmniej jest szanowany...Myli ze strachem...
        • Gość: aadaed Re: Za to komunizm słynął z poszanowania życia IP: 195.94.201.* 08.05.08, 10:15
          > Jakim trzeba być po..bem i jak bardzo nienawidzić ludzi, żeby
          >toczyć na forum taki jad jak eva15?
          Niepotrzebnie się ciskasz. Nic nie jest do końca ani czarne ani
          białe. Są "odcienie", różne! spojrzenia na tą samą sprawę (i
          niekoniecznie się wykluczające!), a eva15 wcale nie mówi bez sensu.
          ..i Twój cyt: "Jakim trzeba być po..bem i jak bardzo nienawidzić
          ludzi.. " normalnie mnie położył. Korci mnie coś odpowiedzieć, ale
          się powstrzymam.

      • Gość: drojb Re: Mylisz się Ukos pod każdym względem IP: *.aster.pl 29.04.08, 17:27
        komunizm nie jest przeciwieństwem liberalizmu. W PRL nie mordowano ludzi przez
        cały czas, a poza krótkim okresem 1950-53 wyroków śmierci było mało (mniej niż w
        USA). Zjawisko chuligaństwa było skuteczniej, niż teraz, zwalczane. Istniały
        podwórkowe gangi, biły się miedzy sobą, ale z bicia nie robiły ideologii. I biły
        się na pięści, bo wzorcem dla nich były westerny, a nie filmy sensacyjne i
        wojenne, gloryfikujące pojedynki na karabiny maszynowe lub miecze.
        • uniaeuropejska1 Re: Mylisz się Ukos pod każdym względem 06.05.08, 17:43
          Nawet w PRL-u istniały subkultury,choć ich rozkwit przypada na lata
          siedemdziesiąte i osiemdziesiąte.A w latach osiemdziesiątych
          istniały w PRL-u kibicowskie bandy i już miały stadionową
          ideologię.Nie było więc tak różowo jak piszesz.
        • losiu4 Re: Mylisz się Ukos pod każdym względem 08.05.08, 08:58
          Gość portalu: drojb napisał(a):

          > komunizm nie jest przeciwieństwem liberalizmu. W PRL nie mordowano
          > ludzi przez cały czas, a poza krótkim okresem 1950-53

          no i czemu kłamiesz? żeby tylko Popiełuszkę przypomnieć...

          Pozdrawiam

          Losiu
        • pawel_xx Re: Mylisz się Ukos pod każdym względem 08.05.08, 09:25
          > Zjawisko chuligaństwa było skuteczniej, niż teraz, zwalczane

          A w latach czterdziestych i pięćdziesiątych patrole
          milicji we Wrocławiu składały się z plutonu milicjantów
          z pepeszami, bo mniejsze patrole ginęły bez śladu.

          Chuligaństwa za to nie było ;)
        • Gość: mysz Re: Mylisz się Ukos pod każdym względem IP: *.chello.pl 08.05.08, 10:29
          tak, ale wtedy w kinach byly westerny, a nie krwawe jatki przy uzyciu maszynowych karabinow, granatow, czolgow, mieczy itp. Wiec coz sie dziwic - teraz, jak i wtedy, nasladowane jest to, co pokazuja, to, czemu sie holduje niestety...W filmach nie zawsze jest pokazane, ze dobre jest dobre, a zle jest zle. Ile w ostatnich latach powstalo filmow o gangach, zabijaniu, platnych mordercach. I to zupelnie bez dobrego moralu...
      • Gość: das_spiel_ist_aus eva 15,jestes wspaniala(om) madra(om) kobieta(om) IP: *.adsl.alicedsl.de 08.05.08, 07:55
        nic dodac nic ujac,ale sa jeszcze jedni o ktorych nie wspomnialas,ja nazywam ich wale,msami.(zakochani w wlasnej glupocie)
      • Gość: Ike Re: Długie lata neoliberalizmu w GB (i USA) IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.05.08, 08:23
        Masz racje - super post. BTW - nawet jak sie ktos nie zgadza i tak post ok.
        Nie zawracaj sobie glowy negatywnymi komentami - to, co sie stalo w UK dzieje
        sie takze w Polsce :)
      • losiu4 Re: Długie lata neoliberalizmu w GB (i USA) 08.05.08, 08:55
        akurat Thatcher i Reagan starali się trzymać za mordę rozrabiaczy.
        Nieszczeście powiększyło się po dojściu do władzy lewusów wszelkich
        odcieni. I właśnie obserwujemy tego efekty.

        Pozdrawiam

        Losiu
      • zigzaur Re: Długie lata neoliberalizmu w GB (i USA) 08.05.08, 09:03
        Thatcher z USA?

        Jednak od evci można się czegoś nowego dowiedzieć.
      • Gość: Damiann Re: Długie lata neoliberalizmu w GB (i USA) IP: *.isw.intel.com 08.05.08, 10:01
        To lewica promuje pobłażanie przestępcom, bezstresowe wychowanie,
        niszczenie instytucji rodziny i wyśmiewanie tradyjnych wartości.
        Konserwatyści i neoliberałowie są za surowym karaniem i
        odpowiedzialnym wychowaniem w duchu tradycji i religii.
        A swoją drogą ciekawe czemu emigranci walą drzwiami i oknami do
        tych "zdewastowanych" przez neoliberałów państw
      • Gość: em Re: Długie lata neoliberalizmu w GB (i USA) IP: 91.104.112.* 08.05.08, 10:53
        "Przez te ca 20 lat "postępu" nastąpiło zdewastowanie infrastruktury
        > materialnej i społecznej, wywiezienie przemysłowych miejsc pracy,
        > ważnych dla samorealizacji młodych mężczyzn, do Azji, obniżenie
        > poziomu szkolnictwa i uczynienie z wykształcenia elitarnego
        > przywileju dla bogatych przy jednoczesnej wtórnej analfabetyzacji
        > pozostałych, bezrobocie i utrata wiary w sens wysiłku, zniszczenie
        > więzi społecznych i rodzinnych. Jednym ze skutków tego wszystkiego
        > jest zdziczenie, alkoholizm i bandytyzm młodzieży. "

        Nic dodać nic ująć-strzał w 10.
      • darr.darek evka, ty jesteś aż tak GLUPIa czy ... opłacana 08.05.08, 11:26
        eva15 napisała:
        > To zrozumiałe, że GB przoduje w Europie w przestępczości. Kraj ten
        > jest najdłużej w EU ofiarą neoliberalizmu skalkowanego przez
        > Thatcher z USA i Reagana.
        > Przez te ca 20 lat "postępu" nastąpiło zdewastowanie infrastruktury
        > materialnej i społecznej, wywiezienie przemysłowych miejsc pracy,

        Kobieto, nie masz żadnej wiedzy na ten temat, ale chęc do pi..enia bzdur jak
        zwykle masz.
        Wskaźnik liczby zabójstw w UK jest poniżej średniej unijnej i ok. 2-krotnie
        niżej niż np. w Szwecji (mimo, że w czasach kary śmierci i innych surowych kar
        Szwecja była oazą bezpieczeństwa w Europie).

        Opisane przypadki dotyczą zbrodni popełnianych przez murzyńskie gangi. Jeśli
        chce się mieć mieszankę rasową, nalezy wiedzieć, że Murzyni mają 7-krotnie
        wyższe niż Biali wskaźniki liczby zabójstw w swoich społęcznosciach. W USA
        odpowiadają za ponad 50% zabójstw mimo, że stanowią 17% społeczeństwa.

        Z kondycją ekonomiczną UK tez się, oczywiście, mylisz. UK i Irlandia, dzięki
        liberalizmowi, są najbogatsze per capita w Europie (pomijając Szwajcarię czy
        mikrusy typu Luxemburg). To jedyne kraje, które uznały, że nie muszą chcronić
        swoich gospodarek przed zalewem imigrantów z Europy Środkowej.

      • Gość: pit Re: Długie lata neoliberalizmu w GB (i USA) IP: *.olsztyn.mm.pl 12.05.08, 01:57
        Zdziczenie, właśnie tego słowa mi brakowało.
    • Gość: ziorro Tylko kara smierci i obozy pracy... IP: *.aster.pl 29.04.08, 16:53
      ... - to sa metody na taka cholote.

      A szczegolne kary dla nieletnich - takich 11-18 lat:
      - do obozu pracy ida razem z rodzicami (moze byc i praca w korporacji w biurze -
      tylko przykuci do stolka kajdanami)
      - kara smierci wykonywana przez rodzicow
      - filmy z egzekucji umieszczane w internecie.

      Posiada przy sobie noz - bez procesu 10 lat obozu reedukacji.
      Dzialalnosc w gangu - 50 lat.
      Jesli niewinny - to wyjdzie wczesniej za dobre sprawowanie.

      Totalna bzdura jest ze panstwo ma kazdemu obywatelowi/imigrantowi zapewnic
      prace/zasilek/mieszkanie itp.

      Panstwo moze co najwyzej dac wyzej wymienionym osobnikom swiety spokoj, i z tego
      powinni byc zadowoleni...

      • raveness1 Re: Tylko kara smierci i obozy pracy... 29.04.08, 16:56
        Ogolnie masz racje. Rozwydrzone malolactwo ma za dobrze i sie w
        ptasich glowkach przewraca.
        • Gość: drojb Re: A może aborcja? Tańsza i mniej okrutna IP: *.aster.pl 29.04.08, 17:30
          A tak na poważnie. Skoro jesteście takimi entuzjastami hitlerowskich metod, to
          czy zgłaszacie się na strażników lub kapo w tych obozach?
          • Gość: ziorro Re: A może aborcja? Tańsza i mniej okrutna IP: *.aster.pl 29.04.08, 19:28
            Aborcja ? - a ze zdaniem w tytule sie zgadzam.
            Mamusia tego czy owego bandziora najprawdopodobniej nie powinna miec nigdy
            dzieci - jak ich nie potrafi wychowac.

            Gość portalu: drojb napisał(a):

            > A tak na poważnie. Skoro jesteście takimi entuzjastami hitlerowskich metod, to
            > czy zgłaszacie się na strażników lub kapo w tych obozach?

            Dlaczego hitlerowskich ? Prawie caly swiat takich uzywa - z tym ze nie
            koniecznie w stosunku do bandytow, patrz hipermarkety.

            A na straznika bym sie zglosil - tylko znajdz mi taki legalny oboz w kraju UE,
            dla tych ktorym sie taka kara nalezy ?

            Kapo, jakbys nie wiedzial, to jeden z wiezniow pomagajacy w pilnowaniu.

            Moze hipermarkety beda brac bandytow do przymusowego ciagniecia palet o wadze 1
            tony... A samotne matki zatrudnione do tego dotychczas beda bandytow pilnowac.

            Oczywiscie, gdybym ja popelnil zbrodnie - tez chce byc potraktowany wedlug
            takiego prawa...
          • Gość: t Re: A może aborcja? Tańsza i mniej okrutna IP: *.man.olsztyn.pl 08.05.08, 08:36
            pewnie ty jestes jedym z tych, co uwazaja ze to biedne zagubione nastolatki,
            ktorych nikt nie kocha i potrzebuja milosci, rozmowy psychologa, duzo ciepla
            rodzinnego i... bla, bla, bla...

            nie kazdemu jest to dane, poza tym kazdemu jest potrzebna dyscyplina i praca,
            jak taki gn.oj nie chce pracowac (czyli uczyc sie) i nie przyjmuje autorytetow
            to nalezy zrobic z nim porzadek

            jesli dla niego wazniejsza od szacunku dla ludzi jest ideologia gangu to nalezy
            postepowac z nim tak jak on z innymi, sila na sile, nie ma lekko, a jak ktos ma
            tak nas.rane w bani jak te gn.oje to wg mnie malo mozna z nimi zrobic, nieliczni
            z tego grona wyjda na ludzi (jesli wogole ktokolwiek)

            obozy pracy to jest dobry sposob na wszelkiej masci dziadostwo, teraz te nedzne
            gown.iarze trafia do jakichs osrodkow dla nieletnich gdzie beda mieli lepiej niz
            w domu i robic beda dalej dokladnie to samo

            nie mowie ze zara trzeba robic gulagi jak za stalina, ale zamiast lezec o gory
            fiu.tem to mogliby czym sie zajac pozytecznym... na pewno lepiej by to na nich
            wplynelo niz te wszystkie cywilizowane metody... jak ktos sie nie nadaje do
            cywilizacji to na sile go tam nie wciagniemy, a oni sie nei nadaja, sa
            calkowicie antyspoleczni i nalezy tep[ic takie jednostki, bo sa zagrozeniem dla
            ogolu

            czekam na opinie poprawnych politycznie ;)
      • Gość: BB Re: Tylko kara smierci i obozy pracy... IP: *.pools.arcor-ip.net 08.05.08, 07:56
        Malo tego, do obozu pracy powinni isc sasiedzi, zamieszkali w promieniu 1200m
        oraz wszyscy z nazwiskiem zaczynajacym sie na ta sama litere co nazwisko
        sprawcy. Tak by bylo sprawiedliwie. [wyjatek dla katolikow i Polakow]
      • Gość: tege Kamieniołomy IP: *.icpnet.pl 08.05.08, 08:22
        Dożywotnia katorżnicza praca w kamieniołomach lub innym miejscu, którego efekt
        pracy przyczynia się w pewnym stopniu do wzrostu PKB. Żadnych zwolnień za dobre
        sprawowanie. Praca za "miskę ryżu". Jak kogoś to wykończy, trudno. Oczywiście
        bez "dodatków" typu gazowanie itp. Normalna, piekielnie ciężka praca. Taka
        hołota nie powinna być utrzymywana z pieniędzy podatników. Nie wierzę w żadną
        resocjalizację, zwłaszcza w więzieniach.
        Kara śmierci nie jest potrzebna, wystarczy ciężka, lecz potrzebna wszystkim
        dożywotnia harówa.
        • xaliemorph Re: Kamieniołomy 08.05.08, 08:52
          Może i niektórzy się nie zgadzają na takie metody. Może niektórzy je przyrównają
          do hitlerowskich czy stalinowskich i jest to prawdą. Ale jest jeszcze jedna
          prawda. Dla takich wykolejeńców zwykłe więzienie gdzie tworzy się nowa kultura,
          nowe rangi, kast, hierarchia to wręcz nowe środowisko do którego się szybko
          adaptują. Dla nich więzienie nie jest karą, jest tylko innym życiem. Oni wiedzą
          że mogliby lepiej żyć, ale są tak mentalnie ubezwłasnowolnieni że nie potrafią
          się wydobyć z tego umysłowego dna. Tylko przy okazji swoje psychiczne cierpienie
          wylewają w postaci gwałtów rozbojów czy morderstw na innych. A część już tak
          jest przesiąknięta tą filozofią że jest to ich życiem. Tych ludzi
          zresocjalizować jest dokładnie tak samo niewyobrażalnie trudno niczym
          fundamentalistycznego zamachowcę samobójcę. Problemem obozów jest jedno.
          Strażnicy z czasem sami przejmują zwyczaje od swoich podopiecznych (wcale nie
          bezpośrednio) i stają się z czasem oprawcami. I nawet gdyby strażnikami były
          roboty to ludzie zarządzający nimi wpadaliby na coraz to okrutniejsze pomysły.
          To człowiek człowiekowi wilkiem dlatego obozy na dłuższą metę stawały się złem a
          nie środkiem.

          Mimo wszystko i tak byłbym za obozami pracy dla niektórych ale najlepszą metodą
          dla takich wykolejeńców byłyby więzienia z totalnym rygorem i maksymalnym
          odosobnieniem. Pozamykać ich w osobnych celach, najlepiej maksymalnie
          wygłuszonych (mogą być nawet wstępnie przez nich samych wykute np. w jakiś
          skałach w ramach pracy resocjalizacyjnej), odizolować maksymalnie od wszelakich
          bodźców i żywić tylko wodą i chlebem (no może jeszcze jakąś papką bezsmakową z
          tym co potrzebne witaminy, leki, by się nie pochorowali). Tam by mieli dość
          czasu i spokoju by przemyśleć swoje życie a nie udowadniać innym swoją mierną
          wartość przed zwyczajnym stadem. Z czasem można by zwiększać kontakt i próbować
          resocjalizować co niektórych, ale pewnie dla części by już nie było odwrotu i
          jedynym plusem byłoby powstrzymanie ich od kolejnego mordu (pewnie co niektórzy
          sami by się potem zamordowali popełniając samobójstwo i sprawa by się rozwiązywała).
          • Gość: ziorro A co powiecie na obozy sexu ?