Dodaj do ulubionych

Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki

IP: *.in-addr.btopenworld.com 24.06.08, 21:23
Mieszkam w UK od 3 lat i jakos nie widze aby ceny wzrosly o 40% jak
tu autor sugeruje. Fakt, paliwo ostatnio poszlo do gory o 20 pensow,
jedzenie tez moze o jakies 10%, lecz skad te 40% procent spadku
wartosci funta? Chyba ze jest to spadek w przeliczeniu na zl. Poza
tym to ciagle gadanie o powrotach. Nie wiem dlaczego jakos wszyscy
polacy, ktorych znam, maja dobra prace, samochody, zyja na srednim
poziomie i nawet nie planuja powrotow. Ja jednak mysle ze warunkiem
powrotu polakow z UK jest normalnosc w polsce, na co sie jak na
razie nie zanosi.

Pozdrawiam
Obserwuj wątek
    • Gość: Emigrant Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.range81-157.btcentralplus.com 25.06.08, 14:49
      40% funt spadl na przelomie kilka ostanich lat, pamietam czasy kiedy za 1 funta
      placono 7zl, potem utrzymywal sie na poziomie 6zl, dlatego tu nie zgadzam sie z
      vortex21. A jezeli chodzi o powroty-to rzeczywiscie az tak Polakow nie ubywa w UK.

      Pozdrawiam,
      • Gość: belfer Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: 78.149.5.* 11.07.08, 20:40
        w szkolach w Anglii przybywa dzieci polskich - ucze matematyki w
        sredniej szkole w sporym miescie i nie powiedzialbym, zeby zaczelo
        sie masowe wracanie do kraju.... na podstawie moich obserwacji
        stwierdzam, ze przybywa rodzin z dziecmi oraz rodziny, ktore juz
        przyjechaly tu z dziecmi zaczynaja sie tu powiekszac i ani im w
        glowie powrot do kraju.
      • dalatata Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki 12.07.08, 02:50
        ale jesli sie zyje w funtach, a nie przeliczajac je na zlotowki, to nie ma
        wiekszego znaczenia. szczegolnie ze funt jest mocny wobec dolara.

        Gość portalu: Emigrant napisał(a):

        > 40% funt spadl na przelomie kilka ostanich lat, pamietam czasy kiedy za 1 funta
        > placono 7zl, potem utrzymywal sie na poziomie 6zl, dlatego tu nie zgadzam sie z
        > vortex21. A jezeli chodzi o powroty-to rzeczywiscie az tak Polakow nie ubywa w
        > UK.
        >
        > Pozdrawiam,
    • Gość: Ralph Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.zone2.bethere.co.uk 26.06.08, 20:40
      Nie wiem w jakim UK Ty mieszkasz, ale tam gdzie ja mieszkam, benzyna zdrożała z
      81 pensów na 1.21 funta, czyli praktycznie dokładnie o połowę. To nie jest
      żadne 20 pensów! Jedzenie jest przynajmniej o 30% droższe niż jak przyjechałem,
      zwłaszcza małe opakowania - nikt zbytnio nie zwróci uwagi, jeżeli coś w ciągu 3
      lat stopniowo podrożeje z 35p na 65p. Ceny domów poszybowały do tak
      absurdalnych wartości, że już powoli zaczynają spadać.
      Inna sprawa, że mimo wysokich cen i inwigilacji rodem z "1984", Wielka Brytania
      nadal jest bardzo przyjemnym krajem do mieszkania i szczególnie pracy.
      • 10iwonka10 Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki 28.06.08, 19:50
        A czy w Polsce nie stalo sie tak samo z cenami?..jedzenie,
        nieruchomosci...
        • Gość: Ralph Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.zone2.bethere.co.uk 30.06.08, 00:32
          Oczywiście - wszystko w Polsce podrożało. Skrytykowałem jednak słowa Vortexa,
          który stwierdził że w ciągu 3 lat paliwo zdrożało tylko o 20 pensów (pewnie za
          litr), a żywność tylko o 10%.
          • Gość: kobieta Re: Klimaciki PO VETO IP: *.pools.arcor-ip.net 30.06.08, 13:41
            Na zamowienie po irlandzkim VETO, wszystko co dotyczy Wysp jest
            prikazem unii na NIE.
            • Gość: emigrujący Jak wszyscy wyjadą będzie normalnie IP: 85.222.86.* 11.07.08, 08:03
              Podnieśli pensje w biedronce z 1700 zł brutto na 1820 zł ( nawet 10% nie będzie). Za to bilety komunikacji zdrożały o 20% oraz artykuły spożywcze o 20% , paliwo nie wiem ile bo mamy miejsce parkingowe ale nie stać nas (3 osób) na samochód.Mieliśmy malucha ale opłaty i benzyna wyższe niż wartość samochodu.
              Czyli wypłata coraz mniej starcza na wegetację w tym kraju a koszty życia rosną.
              Rodzina wyjechała na wyspy i nie chcą wracać . Mają dobrą prace załatwić i ściągnąć nas tam.
              Nikt nie ma ochoty stresować sie tymi cudami polskich polityków.
              • Gość: Tashunka Powodzenia IP: 195.173.13.* 11.07.08, 10:18
                Pracy w Tesco w Uk nie brak, jak dostaniesz swoje pierwsze 680
                funtow na reke i zaplacisz 550 za mieszkanie, zatesknisz jeszcze za
                biedronka...
                • Gość: romek Re: Powodzenia IP: *.bmly.adsl.virgin.net 11.07.08, 12:01
                  ej, NMW to jakieś £800 netto. i jak chcesz przy tej pensji samodzielnie wynajmowac mieszkanie, to chyba cos z toba jest nie tak.
                • eulalia11 Re: Powodzenia 11.07.08, 13:39

                  • comrade Syndrom biedronki? 11.07.08, 13:52
                    To mnie ciekawi, ze w rozmowach emigrantow jak bumerang wraca
                    motyw 'praca w biedronce za 1700 brutto'. Tak jakby w Polsce nie
                    bylo juz innej pracy - to chyba zle swiadczy o kondycji zawodowej
                    emigrujacych.
        • Gość: lopez Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.bethere.co.uk 11.07.08, 14:40
          Fatalne warunki? po 3 latach pracy w UK udalo nam sie kupic dosc spory dom, w
          cudownej okolicy. Po 3 latach pracy w Polsce w Warszawie, na identycznym
          stanowisku, nie udalo mi sie dostac rat na sprzet audio. Wracac? do czego? ta
          natretna polityka pro-powrotowa gazety musi miec jakis cel. A jak nie wiemy, o
          co chodzi, to chodzi o kase. Ktos tu komus placi... ostatecznie, kochanemu
          krajowi ubywa podatkow, prawda?
          • Gość: Krychaj Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: 62.242.2.* 11.07.08, 15:13
            Mysle ze kazdy emigrant ma swoj rozum i umie sobie policzyc co mu
            sie bardziej oplaci. Jak komus oplaca sie praca i zycie za granica
            to ok, po co ma wracac - szczegolnie jak wyjechal z rodzina i ma
            bliskich przy sobie. Jak komus pasuje powrot bo ma szanse na dobra
            prace i dlaszy rozwoj i jeszcze bedzie blizej rodziny to czemu nie
            niech sobie wraca. Niech kazdy sobie liczy i kalkuluje a pismaki
            niech nie naganiaja. Najpierw naganiali na wyjazd w 2004 - jak to
            praca czeka na Polakow a potem wielu z nich wegetowalo i zebralo na
            dworcach bo nie mieli za co wrocic, teraz naganiaja na powrot -
            ciekawe czemu?
          • Gość: komiks Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: 207.210.50.* 11.07.08, 16:11
            Po 3-ch latach pracy kupic dom?Masz namysli wziac go na kredyt i
            splacac.Nie slyszalam ,zeby po 3-ch latach pracy mozna kupic dom, a
            moze po miesiacu pracy kupic auto?Zarabiasz 200tys.na rok?
            • Gość: lopez Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.bethere.co.uk 11.07.08, 16:21
              Oczywiscie, ze na kredyt! A po cholere pozbywac sie gotowki, skoro mozna ja
              inwestowac na wyzszy procent, niz oprocentowanie kredytu?
              A w Polsce po 3 latach nawet kredytu nie ma. A jak juz jest... to bida jakas na
              40 lat. Wlasnie na tym polega roznica.

              A poza tym tak, sa tacy, co zarabiaja wystarczajaco duzo, zeby kupowac domy. Nie
              wszyscy sa na zmywaku.
    • Gość: Pan z Wami!!! Absolutnie i kompletnie zgadzam sie IP: *.range86-164.btcentralplus.com 11.07.08, 08:05
      z autorem/autorka/autorami (juz zapomnialem...) artykulu!!! Czas
      wracac! Tu sie nie da zyc! Smrod brud i ubostwo! Ja, gdyby ten slaby
      funt nie zjadl mi wszystkich oszczednosci, tez bym wrocil.... ale
      nie mam na bilet!!! No jak przeplyne ten cholerny kanal z nowiutkim
      Volvo na plecach? No jak mam zabrac 52 calowa plasme? No niech mi
      ktos doradzi?
      Niech ci, co moga wracaja, szczegolnie ci bez znajomosci jezyka i
      zlopiacy browar na ulicy, klnacy i plujacy na chodnik (bo Angole sa
      slepi i "nie rozumiom") Wracajcie do PL! Tam czeka na Was praca,
      kultowe "4 tysie na raczke" ("bo ze znajomosciom jenzyka"). Z Panem
      Bogiem, drodzy rodacy, jedzcie. Tutaj bedzie od razu lepiej.
      Dziekuje z gory i Pan z Wami!
      • Gość: bLondyn Re: Absolutnie i kompletnie zgadzam sie IP: 89.240.57.* 11.07.08, 11:24
        Hehe ;) Popieram kolegę.
      • olita23 Re: Absolutnie i kompletnie zgadzam sie 11.07.08, 14:07
        popieram jak najbardziej! btw co mnie obchodzi ze funt w pl spada? jedyne to ze
        taniej mnie bedzie odwiedzic rodzicom a ja do pl przestane jezdzic bo wczasy w
        hiszpanii wyjda mnie duzo taniej...
      • Gość: Gosciu Re: Absolutnie i kompletnie zgadzam sie IP: 62.242.2.* 11.07.08, 15:15
        Sadzac po niektorych slowach uzytych w tekscie to chyba z Lodzi
        jestes co? pozdroo Lodzianom
      • sithicus Re: Absolutnie i kompletnie zgadzam sie 11.07.08, 23:49
        Full support :)
    • aquarius1973 jake manatki? chyba zart! 11.07.08, 08:15
      no to niech do glowki tym gryziporkom trafi, ze nie tylko kasa jest wazna ale
      jkosc zycia!!! jakos z powodu slabego dolara nie wracaja miliony z usa by
      zakladc wlasne firmy w krolestwie Tuska. niech w koncutrafi, ze ci, ktorzy
      ulozyli sobie zycie czy w UK czy Irlandii w "D" maja jaki jest kurs zlotego!
      po co to skoro zyjemy za euro, mieszkamy w strefie euro i nie zamierzamy
      kupowac i tak drozszych niz tutaj produktow w Polandzie!
    • Gość: emicx Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.internetdsl.tpnet.pl 11.07.08, 08:21
      A ja wcale nie chce zebyscie wracali, ceny w Polsce tez rosna ale dzieki wam w
      kraju wzrosły pensje, nikt juz nie straszy zwolnieniami (bo nie znajdzie łatwo
      nastepcy), po roku pracy umowy na czas nieokreslony, bonusy, da sie zyc!
      Oczywiscie ci co pracuja w Biedronce bardziej sie was boja bo jestescie ich
      potencjalna konkurencja (bo nie sadze ze bedziecie walczyc o stanowiska
      kierownicze po tych zmywakach, pracach w magazynach, wozkach, etc:), ja jakos
      mniej, ale zawsze bedzie spokojniej jak nie wrocicie.
      • Gość: Bob Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.internetdsl.tpnet.pl 11.07.08, 08:50
        Dobry komentarz , dokładnie to samo chciałem napisać .
        Dodam tylko że w ciągu dwu lat moje zarobki netto wzrosły o 100% ,
        prezes przestał pieprzyć o inżynierach stojących pod bramą a żona
        wreszcie znalazła prace na poziomie .
        Jeśli chodzi o tych którzy wyjechali i wyjadą to szczerze życzę
        powodzenia chociaż jak widzę wśród znajomych kto wyjechał to wyrazy
        współczucia dla Anglików i Irlandczyków . Może to dziwne ale mam
        wrażenie że im więcej wyjeżdża tym bardziej spada liczba kradzieży
        samochodów , oszustw i menelstwa .
      • kosmosiki Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki 11.07.08, 08:59
        > Oczywiscie ci co pracuja w Biedronce bardziej sie
        > was boja bo jestescie ich potencjalna konkurencja
        > (bo nie sadze ze bedziecie walczyc o stanowiska
        > kierownicze po tych zmywakach, pracach w magazynach,
        > wozkach, etc:),

        Och misiu nie wszyscy na emigracji pracują na zmywaku, o stanowiska kierownicze
        się nie bój, takie też zajmują.
        • Gość: gość Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.internetdsl.tpnet.pl 11.07.08, 10:44
          ok, w angli byłam tylko jako turysta, ale mam tam znajomych i coś
          tam wiem. jak ktoś pracuje na kierowniczym stanowisku w UK to wątpię
          żeby wrócił do Polski, nawet na to samo kierownicze stanowisko. a
          czy któs wie jaka jest stosunek Polaków w UK pracujacych fizycznie
          (kuchnia, dziwne biura, magazyn) do tych naprawd wysoko
          postawionych?? na oko wydaje mi się, że 1:4 000. pa
        • Gość: Seb Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.silesialan.pl 11.07.08, 12:07
          "Och misiu nie wszyscy na emigracji pracują na zmywaku, o stanowiska kierownicze
          się nie bój, takie też zajmują."

          No może 1 na 1000 Polaków na wyspach zajmuje stanowisko kierownicze; 20 na 1000
          ma pracę biurową; reszta wykonuje nisko płatne zajęcia, których tubylec się nie
          tknie.
          • rikol Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki 11.07.08, 15:58
            Problem w tym, ze w Polsce nawet z kwalifikacjami trudno znalezc dobrze platna
            prace, a jesli absolwenci wyzszych uczelni maja do wyboru biedronke w Polsce i
            tesco w Anglii, to wola to drugie.
          • dalatata Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki 12.07.08, 02:56
            a te dane to skad? z doswiadczenia?

            Gość portalu: Seb napisał(a):

            > No może 1 na 1000 Polaków na wyspach zajmuje stanowisko kierownicze; 20 na 1000
            > ma pracę biurową; reszta wykonuje nisko płatne zajęcia, których tubylec się nie
            > tknie.
      • Gość: mfw Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: 80.85.221.* 11.07.08, 14:10
        wolę angielską recesje niż li polski boom gospodarczy:)) pozdro z nad sterty
        brudnych naczyń
      • Gość: lopez Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.bethere.co.uk 11.07.08, 14:49
        Po roku pracy umowy na czas nieokreslony?:D to ma byc... DOBRZE? to jest po
        pierwsze nielegalnie (prawo wymaga podpisania takiej umowy po trzech
        miesiacach), a w UK... takie umowy dostaje sie od pierwszego dnia:)
      • Gość: wracajacy Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: 62.242.2.* 11.07.08, 15:29
        A ja mialem stanowisko jako specjalista w zawodzie (inzynier
        mechanik) a wracam po 3,5 roku na stanowisko kierownicze
        (zarzadzanie projektami i koordynacja grup wdrozeniowych) za calkiem
        ciekawa pensja (co prawda nizsza niz ta ktora mam teraz - ale jak
        podlicze koszty wychodzi na jedno), w nowej pracy mam wieksze szanse
        rozwoju.
      • Gość: Iwona Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: 62.172.214.* 11.07.08, 15:58
        Nie kazdy na zmywaku pracuje, moj syn ostanio polecial do Krakowa z
        narzeczona i byli zachwyceni kultura Polakow i historia i
        architektura, ale...wlasnie jest ale...juz po dwoch dniach
        dzwonili,ze potwornie drogo jest w Polsce, polecieli na 5 dni i
        wydali ok £500 na jedzenie i zwiedzanie ( hotel i loty oplacili
        przed wyjazdem)
    • michalchochola Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki 11.07.08, 08:24
      W kwietniu skończyłem prawo. Broniłem się jako jedna z pierwszych
      osób na moim roku. W maju rozpocząłem pracę, w budżetówce. Wczoraj
      na konto wpłynęła mi pierwsza pełna wypłata- 1088zł. We wrześniu
      chyba będę zdawał na aplikację adwokacką (choć nie wiem jeszcze, czy
      w ogóle warto). Tylko że egzamin kosztuje prawie 600zł, roczna
      opłata za aplikowanie to prawie 4tys zł, do tego często dochodzi
      opłata dla patrona (a już na pieniądze od patrona nie ma co liczyć).
      Biegle znam niemiecki i angielski. I zaczynam się zatsanawiać czy w
      razie niedostania się na aplikację (w czasie której i tak nie
      pozwolę sobie na wyprowadzkę z domu rodziców- bo zwyczajnie umrę z
      głodu) nie wyjechać na ogarnięte recesją Wyspy lub do Niemiec i
      zatrudnić się w firmie utrzymującej kontakty z Polską (choćby
      handlowe).
      Skoro taka recesja tam- to jak nazwać to, co dzieje się u nas odkąd
      pamiętam?
      • Gość: trixx Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.internetdsl.tpnet.pl 11.07.08, 09:03
        jeśli z biegłym niemieckim i angielskim nie możesz znaleźć pracy to ja osobiście
        Ci gratuluję.i sugeruję, że dla ludzi Twego pokroju jedynym kierunkiem jest
        Irlandia i plac budowy.

        w każdym mordorze (wielka czwórka + kilka innych firm) z pocałowaniem w tyłek
        biorą osoby z biegłym językiem po prawie. pensje są od 3 do 4 razy większe
        (oczywiście na początek).

        jak w piosence Inwazja kabaretu Ani Mru Mru...

        ps. żenujące jest czytanie tekstów młodego człowieka, który nie może uzbierać
        600 PLN za egzamin i 4.000 za aplikację. człowieku - życie przed Tobą, wielkie
        wyzwania - a nie jesteś w stanie odłożyć marnych groszy? pracy znaleźć nie
        możesz? weź się w garść i nie marudź;)
        • Gość: michał Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.na5.pl 11.07.08, 09:16
          Ta praca to była kwestia wyboru. Pracuję w dziale zamówień
          publicznych. Teraz jest dość biednie- ale zdaję sobie sprawę, że po
          aplikacji będzie znacznbie lepiej. Nie powiedziałem, że mnie nie
          stać na te 600zł, ani na te 4000zł. Aplikować będę u ojca- więc
          jestem w wymarzonej sytuacji.
          Chodzi mi jedynie o to, że z takim wykształceniem powinienem juz w
          tej chwili przeglądać oferty mieszkań.
          A osób jak ja jest masa.
          • Gość: Az Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.bpl.vectranet.pl 11.07.08, 09:26
            > Chodzi mi jedynie o to, że z takim wykształceniem powinienem juz w
            > tej chwili przeglądać oferty mieszkań.
            Chyba sobie kpiny robisz! Każdy jest kowalem swojego losu, znajdź dobrze płatną
            pracę, wykorzystaj to czego nauczyłeś się na studiach i wtedy myśl o swoim
            mieszkaniu czy innych luksusach.
            A jak napisałeś, że aplikować będziesz u ojca to mało nie bryknąłem z krzesła!
            Kolejny dowód na to, że stanowicie hermetycznie zamkniętą klikę. Jesteś w
            porównaniu do wielu absolwentów prawa w uprzywilejowanej sytuacji a jeszcze mi
            tu płaczesz na forum.
            Szkoda słów, weź się lepiej do roboty i przestań pieprzyć farmazony!
          • Gość: leif Prowokator czy marzyciel? IP: *.ericsson.net 11.07.08, 10:50
            Przegladac oferty to sobie mozesz, nie ma problemu. Ale jezeli Ci sie wydaje, ze prawnik po prawie to takie och i ach, to ulegles po prostu pewnej propagandzie, a teraz obudziles sie z reka w nocniku.
          • Gość: Kraxa bez loginu z samym wyksztalceniem IP: *.range86-134.btcentralplus.com 11.07.08, 11:17
            To mozesz sobie przegladac- program telewizyjny na godz.1430 na
            pOlsacie-P Dobrze napisal poprzednik, rusz dupe i nie jecz. W
            Niemczec i Anglii tez Ci za "wyksztalcenie" nikt nie zaplaci, tylko
            za postawe, chce do pracy i konkretne umiejetnosci. Widze, ze
            postawa "pensja za studia" trzyma sie jeszcze mocno w kraju nad Wisla
            • wrexham Re: z samym wyksztalceniem 11.07.08, 23:35
              Gość portalu: Kraxa bez loginu napisał(a):

              > To mozesz sobie przegladac- program telewizyjny na godz.1430 na
              > pOlsacie-P Dobrze napisal poprzednik, rusz dupe i nie jecz. W
              > Niemczec i Anglii tez Ci za "wyksztalcenie" nikt nie zaplaci, tylko
              > za postawe, chce do pracy i konkretne umiejetnosci. Widze, ze
              > postawa "pensja za studia" trzyma sie jeszcze mocno w kraju nad Wisla

              pensja za studia jest zwyczajna praktyka w holandii; jesli masz jakis stopien
              wyksztalcenia nie mozesz zarabiac mniej niz...
          • panna_kadencja A miało być tak pięknie.. 11.07.08, 12:40
            A miało być tak pięknie, wywiady miały być! :P
            Aż mi się obiad odbił jak przeczytałam te zwierzenia młodego prawnika. Co ty
            sobie myślisz? Jeszcze nie zacząłeś pracować porządnie, a już się czujesz lepszy
            od innych? Bo jesteś PAN PRAWNIK po studiach? Mieszkanie miało być, nowe Audi,
            Krysia przy boku i dziewczynki sypiące kwiatki? Tata ma wypchane kasą kieszenie,
            więc ty już się tez nie możesz doczekać?
            Chyba żeś się za bardzo Discovery naoglądał.
            A kto ci w ogóle kazał iść do budżetówki pracować?
            Chętnie bym cię karnie wyteleportowała 100 lat wstecz z tymi twoimi studiami i
            wielkim rozbuchanym ego pana prawnika. Może wtedy byś docenił co masz i przestał
            marudzić.
          • eulalia11 Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki 11.07.08, 13:44
            michał klika działa a tu możnba uczciwe
          • Gość: lopez Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.bethere.co.uk 11.07.08, 14:56
            Tak, jest masa takich ludzi, ktorzy myla wyksztalcenie z umiejetnosciami,
            doswiadczeniem i talentem.

            A czemu Ci tatus adwokat nie kupi mieszkania? co?
          • Gość: Wacek Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: 62.242.2.* 11.07.08, 15:42
            No tak tatus prawnik dziany to i synek wychuchany i nie umie nic sam
            tylko wszytsko trzeba mu dac. Bo z takim wyksztalceniem oferty
            mieszkan powinien przebierac. A ja z takim wyksztalcenim jakie mam
            to powinienem w dubaju ministrem skarbu zostac:D. Wez idz chlopie bo
            jak widzi sie takie posty to szlag trafia. Idz poplacz to moze
            mamcia lezki otrze.
          • Gość: iwona Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: 62.172.214.* 11.07.08, 16:09
            Nie przejmuj sie Michal glupimi komentarzami. Masz racje, powinienes
            duzo weicej zarabiac. Tutaj naprawde duzo zarabiaja prawnicy. Mam
            kolezanke w Budapeszcie , ktorej syn jest w identycznej jak Twoja
            sytuacji,i swietnie zna francuski i angielski, ale zarobia bardzo,
            bardzo malo. Niestety to, ze Polska jest w Unii nie zmienia faktu,
            ze przepisy pozostaly stare i zarobki tez.
            • Gość: Johny Walker Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: 195.249.91.* 11.07.08, 17:36
              A widziales/as na zachodzie prawnikow ktorzy zarabijaja duzo zaraz
              po studiach? Prawnik to taki zawod w ktorym wazne jest doswiadczenie
              (zreszta w kazdym innym tez ale w tym wyjatkowo potrzebne jest pewne
              obycie). Nikt normlany nie powierzy waznej sprawy zoltodziobowi - a
              tylko powazne sprawy oznaczaja powazne pieniadze. Cos wam sie we
              lbach poprzewracalo, wydaje sie wam ze na lebkow po studiach to
              powinny czekac posady szefow wielkich korporacji, super limuzyny
              sluzbowe, wianuszek dziewczat wzdychajacych i penthausy w ktorych z
              kranow plynie Jas Wedrownik? Myslenie typowej bananowej mlodziezy
              jak starzy bogaci to oni tez musza - tylko ze starzy dochodzili do
              tego jakis czas. Poza tym jak macie takich kurna dzianych wapniakow
              to niech wam dadza na mieszkanie, na samochod - po co pracowac, po
              co wysoka pensja?
        • tomeyk Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki 11.07.08, 11:49
          > w każdym mordorze (wielka czwórka + kilka innych firm) z
          pocałowaniem w tyłek
          > biorą osoby z biegłym językiem po prawie. pensje są od 3 do 4 razy
          większe
          > (oczywiście na początek).

          Z ciekawości - pracowałeś w EY? Jak jeszcze byli na Siennej przed
          fuzją, to właśnie Mordorem nazywali Andersena z pobliskiej WFC :)
        • Gość: Domi-girl Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: 158.180.192.* 11.07.08, 17:11
          Nie wiem skad masz te informacje ze w Wielkiej 4ce biora osoby po
          prawie z bieglym jezykiem obcym "z pocalowaniem w tylek". Pracowalam
          przez 3 lata w Warszawie w firmie z wielkiej czworki i rzeczywiscie
          jest to mordor, ale wiem ile ludzie przechodzili testow zeby sie
          dostac i ile ludzi po tzw prawie z jezykiem obcym (badz kilkoma
          jezykami) zostalo odeslanych z kwitkiem! Takze nie zsylaj tak szybko
          nikogo na plac budowy to Irlandii...typowe podejscie
          typowego "polaczka"...nigdy u nas nie bedzie dobrze dopoki sie tego
          typu krytykanctwo bedzie szerzylo! Ja aktualnie pracuje w firmie
          Wielkiej 4ki w Londynie i nawet gdyby mnie w przyslowiowy tylek w
          Warszawie calowali zebym wrocila do wielkiej czworki tam to nie ma o
          czym mowic! I wiesz co jest ciekawe...w cale nie o pieniadze chodzi
          tylko o ludzi. Wole pracowac z Anglikami niz z tzw wyksztalconymi
          Polakami. Ale to juz inna historia obiegajaca od tematu przymusowej
          emigracji Polakow ze wzgledow finansowych...
      • Gość: Benka Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.internetdsl.tpnet.pl 11.07.08, 10:58
        To prawda.Wynagrodzenie młodych, dobrze wykształconych, na dobrych
        uczelniach, młodych ludzi, jest żenujące. Nie wiadomo co z
        tym "mnóstwem" pieniędzy zrobić.Jesteś i tak w luksusowej sytuacji.
        Co ma zrobic mój zięć, który nie ma tatusia prawnika i jest w
        trakcie aplikacji sędziowskiej?????Mimo tych niskich wynagrodzeń nie
        bardzo może dorobić, gdyż aby mógł się przedrzeć przez waszą klikę,
        a może raczej stworzyć sobie jakąkolwiek sznsę, musi zadbać o jak
        najwyższe oceny z aplikacji.
        • Gość: marian Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.chello.pl 11.07.08, 19:00
          Tylko czesto Ci "dobrze wyksztalceni" nie maja umiejetnosci i doswiadczenia, a
          za nie sie placi a nie za papierek.
          • Gość: damons day Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.40.236.33.sub.mbb.three.co.uk 11.07.08, 19:19
            Mnie to się już nawet smutów z Polski komentować nie chce...
        • Gość: Johny Walker Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.net91.kollegie6400.dk 11.07.08, 21:24
          Lasia a jak idziesz do lekarza i masz sie pod skalpel polozyc to
          bedziesz pchac sie do ordynatora czy moze do jakiegos mlodzika bo ma
          super oceny? A jak meble zamowisz to u stolarza fachmana czy moze u
          czeladnika? A chetnie bys jezdzila po moscie projektowanym przez
          studenta? a jak placisz duze pieniadze u fryzjera to dasz sie
          fryzowac praktykantce? A jak bedziesz miala duzo dobr i bedziesz
          chciala zarzadcy swych wlosci to jakiego wybierzesz doswiadczonego
          praktyka czy studenta z dobrymi wynikami? Tak samo z prawnikami, za
          sprawe sie placi, sprawy w sadzie to rzecz powazna jaki debil polozy
          swoje pieniadze na szali i oleje je stawiajac na nieopierzonego? DO
          was ludzie nie dociera. Jakby sowje pieniadze polozyc to najlepiej
          na specjaliste wysokiej klasy - ale jak ich wychuchane dziecko ma
          isc do pracy to niech mu daja zlote gory? A tobie bylo lekko od
          poczatku? jak sie jas nie nauczy to Jan nie bedzie umial. Nie od
          razu krakow zbudowano droga pani. Troche pokory gownazeria moze co?
          jak taki wszystko ma na tacy to potem co? co z niego bedzie za
          czlowiek jak samku pracy i dorobku nie zazna. WIecj pokory ludzie
          wiecej.
      • Gość: sad jezeli nie jestes z rodziny IP: *.acn.waw.pl 11.07.08, 12:52
        W kwietniu skończyłem prawo. Broniłem się jako jedna z pierwszych
        > osób na moim roku. W maju rozpocząłem pracę, w budżetówce. Wczoraj
        > na konto wpłynęła mi pierwsza pełna wypłata- 1088zł. We wrześniu
        > chyba będę zdawał na aplikację adwokacką (choć nie wiem jeszcze, czy
        > w ogóle warto). Tylko że egzamin kosztuje prawie 600zł, roczna
        > opłata za aplikowanie to prawie 4tys zł, do tego często dochodzi
        > opłata dla patrona (a już na pieniądze od patrona nie ma co liczyć).
        > Biegle znam niemiecki i angielski. I zaczynam się zatsanawiać czy w
        > razie niedostania się na aplikację (w czasie której i tak nie
        > pozwolę sobie na wyprowadzkę z domu rodziców- bo zwyczajnie umrę z
        > głodu) nie wyjechać na ogarnięte recesją Wyspy lub do Niemiec i
        > zatrudnić się w firmie utrzymującej kontakty z Polską (choćby
        > handlowe).
        > Skoro taka recesja tam- to jak nazwać to, co dzieje się u nas odkąd
        > pamiętam?

        prawnikow badz notariusz ewentualnie nie jestes wybitnie zdolny i pracowity to
        na aplkiacje nie masz szans

        i konczenie prawa w takiej sytuacji bylo bezsensu bo prawnikiem nie bedziesz nigdy

        jezeli nim zostajesz to po prostu teraz inwestujesz i zaciskasz pasa zeby kiedys
        zycl dostatnio
      • Gość: Jurek Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.client.mscd.edu 11.07.08, 18:23
        Rada od rodaka zza granicy: rob egzamin i aplikacje jesli uwazasz,
        ze robiles prawo po cos.

        Praca w firmie za granica? Powodzenia.
    • Gość: lesniczy Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.cable-modem.tkk.net.pl 11.07.08, 08:53
      funt tanieje ale w polsce.to dobry czas na osiedlanie sie na stale w wielkiej brytani.w polsce byle jaki domek siega juz astronomicznych cen.za dzialke 5000m na zimnym polskim morzem zadaja 5 milionow zlotych.za takie pieniadze to mozna kupic cale posiadlosci w cieplych krajach.czy ktos sie zastanowil dlaczego coraz mniej polakow spedza w polsce urlop.dlaczego na morzem w pelni sezonu obnizaja ceny.a wy tu piszecie ze czas wracac.a ja sie pytam po co?
    • Gość: gość Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.ptr.magnet.ie 11.07.08, 09:04
      dzięki za wszystkie wasze komentarze, bo jak tak człowiek się naczyta tych bzdur
      w prasie to od razu głupieje i zaczyna myśleć :)
    • damianbsc Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki 11.07.08, 09:04
      ''opublikowanego przez Komisję Europejską najwyższa stawka akcyzy np. na
      benzynę bezołowiową obowiązuje właśnie w Wielkiej Brytanii i wynosi około 722
      euro (w Polsce 359 euro na 1000 l)''

      Widac co gazeta.pl popiera.
    • Gość: bolo Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.internetdsl.tpnet.pl 11.07.08, 09:18
      rzeczywiście, koszmar.....nie rozśmieszajcie mnie. Aby poznać rzeczywistą
      sytuację należałoby porównać na zasadzie 1 funt równa się 1 PLN bo w sumie
      mamy porównywalne zarobki(minimalna płaca to i tu i tam ok 1000). Więc ropa do
      diesla kosztuje 1,2PLN w Anglii i 4,7 PLN w Polsce.....Rzeczywiście,
      koszmarnie drogo na wyspach, napewno trzeba wracać


      Testy IQ: www.iq-test.pl/?d=5087
      Nagrody za darmo: www.look4win.pl/rejestracja.php?polec=fredator
      • Gość: Iwona Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: 62.172.214.* 11.07.08, 16:26
        Bardzo dobrze napisane. Jak mozna wogole porownywac ceny nie biorac
        pod uwage zarobkow i kosztow zycia???? Mieszkam tu od 30 lat i jakos
        nie odczuwam tych zmian...do Polski nie wroce i tak, matka
        narzeka,ze na nic ja nei stac na emeryturze, pracowala przez 30 lat
        w panstwoewej instytucji, jest po studiach. Moj kolega w pracy po
        podobnych studiach, powiedzial, ze nie przechodzi na emeryture , bo
        sie zanudzi w domu, zarabia £100.000 rocznie, ma 3 domy i z nich
        dodatkowy dochod.
        • Gość: Krychaj Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.net91.kollegie6400.dk 11.07.08, 21:30
          To fantastyznie musi byc w tej Anglii skoro ludzie nie chca na
          emerytury isc. Ja mam okazje mieszkac w Danii i z tego co widze to
          ludzie nie zaleznie od stanowisk ida na emerytury wczesniejsz - od
          kiedy tylko moga. Nie wiem jak tam z systemem swiadczen w UK ale w
          Danii jest taki ze oplaca sie isc na emeryturke wczesniej. W UK
          wynika z tego ze jak sam nie zaoszczedzisz to lepiej decyzje o
          przejsciu w stan spoczynku odkladac jak najdluzej.
    • Gość: uk Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: 92.19.91.* 11.07.08, 09:28
      Piszcie sobie co tylko chcecie, rzeczywistości nie zmienicie. A ja właśnie
      zjadłem śniadanko, zaraz wsiądę do *nowego* samochodu (nie dziesięcio letnego
      wraka z rajchu), pojadę po równej jak stół drodze (a nie mozaice dziur) do
      pracy gdzie mogę się realizować (a nie być wykorzystywanym) żeby zarobić w
      ciągu dnia netto tyle ile kosztuje dwu osobowy bilet lotniczy na wrzesień.
      Kurs funta mi dynda.
      • Gość: nutka Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.tampabay.res.rr.com 11.07.08, 22:18
        I twój post jest własnie podsumowaniem tematu. Kurs funta też by mi
        dyndał w tej sytuacji, bo jest jeszcze wiele innych plusów na
        wyspach.
        Gratuluję!
        I nie piszcie już ludzie bzdur o masowych powrotach i zwijaniu
        manatków.
    • Gość: bm Kolejny debilny artykul IP: 81.171.165.* 11.07.08, 09:44
      .
    • Gość: MARLEWX Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.static.dsl.as9105.com 11.07.08, 09:53
      Niski kurs funta niepokoi tylko tych co wydaja pieniadze w Polsce,
      dla mieszkajacych w Anglii i wydajacych zarobione pieniadze w Anglii
      nie stanowi to az takiego problemu. Jedyny efekt uboczny to fakt ze
      nie oplaca sie kupowac odziezy i butow w Polsce i warto jak moi i
      mojej zony rodzice przyjechac do nas w odwiedziny dwa, trzy razy w
      roku i przy okazji na zakupy. Ceny nizsze a i wybor lepszy
      (szczegolnie wiekszych rozmiarow).
    • arek.gazeta Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki 11.07.08, 10:04
      Wobec ogólnego dobrobytu, który zapanował w Polsce, mocnego złotego, tanich
      mieszkań dla każdego i bardzo dobrze płatnej pracy, która czeka na wszystkich -
      rzeczywiście, pora pakować manatki, co tam Anglia, skoro tutaj mamy Eldorado.
      Autorowi tego gniota proponuję 2-tygodniowy urlop wypoczynkowy
    • portobello_belle Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki 11.07.08, 10:20
      No nie moge, GW jest niezmordowana! Codziennie jakis progpagandowy
      artykul, nie ma dnia zeby czegos nie wysmazyli!

      Ja pracuje w korporacji finansowej, rozwijam sie, fajnie mi sie tu
      zyje i kurs funta w Polsce GUZIK mnie obchodzi. I takich jak ja jest
      tu baaaaardzo duzo, w kazdym banku/koroporacji, w kazdym dziale
      znajdziecie przynajmniej jednego Polaka (a jeszcze czesciej Polke).

      Chociaz jest jedna rzecz ktora sie zmieni - bede rzadziej
      przyjezdzac do Polski, a to dlatego, ze jest tam teraz tak drogo, ze
      w ciagu tygodniowego pobytu wydaje jakis tysiac zlotych. Nie to,
      zebym robila w PL jakies wypasione zakupy, po prostu kazdy dluzszy
      wypad do knajpy to co najmniej stowa w plecy (od osoby), byle zakupy
      w supermarkecie to samo, taksowka to piec dych, i tak dalej i tak
      dalej. Za te same pieniadze, ktore wydaje na loty+pobyt w PL moge
      sobie zafundowac wakacje w Portugalii i tak wlasnie zamierzam
      uczynic. :)
    • Gość: stan Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.ucc.ie 11.07.08, 10:29
      Widze ze gazeta jest niezmordowana w pisaniu negatywow o wyspach i emigracji.
      Wydawac by sie moglo ze dadza sobie spokoj.

      Ktos tu pisal ze znajomosc dwoch jezykow od razu poprawia mozliwosci znalezienia
      pracy i podwyzsza zarobki.
      Moja kolezanka po paru latach w Irlandii dala sie skusic tekstom opisujacym
      dobrobyt w Polsce i wrocila. Zna wlasnie dwa jezyki biegle.
      Zaproponowano jej 1300 zl. Wszyscy inni w firmie (ktora utrzymuje intensywne
      kontakty z zagranica) nie znali zadnego jezyka, innymi slowy musialaby odwalac
      robote za wszystkich.
      Jest juz z powrotem w Irlandii.
      Inny kolega niestety dal sie ostatnio skusic (czyli propaganda gazety jednak
      dziala) -robimy zaklady po ilu miesiacach wroci.
      • zdr1 Bardzo jestes niezorientowany. 11.07.08, 11:30
        Gość portalu: stan napisał(a):

        > Widze ze gazeta jest niezmordowana w pisaniu negatywow o wyspach i >emigracji.
        ....
        > Inny kolega niestety dal sie ostatnio skusic (czyli propaganda >gazety jednak
        dziala)

        Ale ty gosciu pieprzysz, zydowskim liberalom z GW zalezy, zeby Polacy wracali do
        Polski, kon by sie usmial. Takie przesadne teksty rypia tylko dlatego, ze na
        calym swiecie nastepuje tabloidyzacja prasy. Szokujace, przesadne tytuly maja
        przyciagnac czytelnikow i to wszystko. Wyborczakom z cala pewnoscia nie zalezy
        na tym, aby Polacy wracali do kraju, wprost przeciwnie. Oni przeciez chca tutaj
        budowac "otwarte spoleczenstwo wielokulturowe", wiec beda optowac za imigracja z
        innych krajow, ktora masowy powrot Polakow z zachodu bardzo by utrudnil. Nie raz
        utyskiwali nad "homogenicznoscia" polskiego spoleczenstwa, ktora ma byc m.in.
        przyczyna nietolerancji i antysemityzmu.
        • Gość: stan Re: Bardzo jestes niezorientowany. IP: *.ucc.ie 11.07.08, 16:25
          Masz troche racji. Tzn troche zrozumiales.
          Nie mniej faktem jest ze przed wyborami dobor tematow byl odwrocony.
          Chwytliwych tematow media szukaja zawsze i wszedzie i tu nic odkrywczego nie
          powiedziales.
          Jednak przed wyborami notorycznie pojawialy sie teksty jak to cudownie jest w
          Irlandii (i to dotyczylo i rodzenia i mieszkania i wszystkiego)i jak swietnie
          sie zyje na wyspach i ze wszyscy chyba z kraju wyjada.
          Teraz z dnia na dzien po wyborach okazuje sie ze funt spadl, ze Polacy glownie
          zyja pod mostem czy to w Paryzu czy wszedzie indziej, ze wracaja gromadami itd
          Zauwazylo to juz wielu internautow ale najwyrazniej nie wszyscy.
    • kolekwscianie Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki 11.07.08, 10:38
      zgadzam sie w 100% z vortexem!ja tez mieszkam w uk i nie narzekam.i
      wszyscy polacy ktorych znam tez sie tu maja dobrze i nikt nie chce
      wracac. a trabienie o powrotach jest bez sensu bo kto ma wrocic to i
      tak wroci a kto mysli logicznie to tu zostanie na dluuuugooooo
      zamiast wracac do polskiego balaganu ktory zawdzieczamy naszym
      kochanym politykom pokroju znakomicie wyksztalconego Andrzeja L.
      badz tolerancyjnego i otwartego na swiat Lecha K oraz jego brata.
    • Gość: jojoj Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.internetdsl.tpnet.pl 11.07.08, 10:46
      Sporo znajomych na wyspach siedzi i nie ma zamiaru wracac.
      Zycie tam jest ok, pod warunkiem znajomosci jezykow.

      Ja jak narazie siedze w polsce, w norweskiej firmie, z 3 jezykami,
      mam pensje calkiem calkiem :)
    • mary_an Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki 11.07.08, 10:50
      Ja tez nie widze powodu doracania, co prawca jestem w Niemczech, Euro taniejew
      stosunku do zlotowki, ale co mnie to w ogole obchodzi?????? Do Polski jade raz
      na rok na swieta i moge stracic te kilka euro wiecej na zakupy - co kogo
      obchodzi kurs, jesli mieszka za granica? Wrocic moga tylko ci, ktorzy
      zapierniczaja w UK a pieniadze wysylaja do Polski - ale zwykle sa to jakies
      obszczymurki bez znajomosci angielskiego i tym lepiej, zeby sobie pojechali.

      Nikt nie zauwaza drugiej strony medalu - moi polscy znajomi ostatnio masowo
      robia sobie wakacje w krajach strefy Euro (tanio!!!), a teraz wszyscy po kolei
      jada do USA i Kanady, bo tam za grosze mozna zwiedzic kawal swiata.
      • rikol Re: Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki 11.07.08, 16:07
        Zgadzam sie. Ciuchy MEXX w Londynie sa dwa razy tansze niz w Polsce. Jakim
        cudem, jesli pensje angielskie sa wyzsze, a czynsz londynski tez wyzszy? Polska
        na razie zyskuje na dotacjach z unii, ale wysoki kurs zlotego sprawi, ze nikomu
        nie bedzie sie oplacac przyjezdzac do Polski na wakacje (bo pogoda
        nieprzewidywalna), a juz tym bardziej kupowac ubrania czy sprzet elektroniczny.
        Taniej mozna kupic jedynie ksiazki, bo po polsku za granica malo drukuja, no i
        lepiej proze polska czytac w oryginale niz przetlumaczona.
    • Gość: UK Magda IP: *.in-addr.btopenworld.com 11.07.08, 10:52
      Ani ja ani nikt z moich znajomych nie mysli o powrocie
      1. do dobrego zycia latwo sie przyzwyczaic i nawet sobie nie
      wyobrazam wracac do domu majac tu dobra prace bo w PL pracowalabym
      jako nauczycielka za 10 razy mniej i o niezaleznosci moglabym
      pomarzyc
      2. bo nie ma do czego - zmienilo sie cos w PL? Czegos nie wiem?
      3. jesli jest w UK kryzys to i tak jest bardzo dobrze w porownaniu z
      Polska.
      4. kto sponsoruje ten artykul?
    • Gość: bbbb Fatalne prognozy dla brytyjskiej gospodarki IP: *.114.167.65.plusnet.thn-ag1.dyn.plus.net 11.07.08, 11:08
      nie wszyscy ktorzy wyjechali utrzymuja kogos w polsce wiec ich
      martwi raczej kurs euro funt a nie zlote jak mnie, niestety duza
      grupa jednak zarabia na kogos w kraju i utrzymuje w tej chwili
      ten 'polski dobrobyt' i to oni staneli przed dylematem czy wracac
      czy sciagnac rodzine do uk poniewaz koszty utrzymania znacznie sie
      wyrownaly
    • Gość: Elle W momencie zakończenia spłaty wysokość kredytu = 0 IP: *.171.85.211.crowley.pl 11.07.08, 11:16
      "Może się bowiem okazać, że wysokość kredytu w momencie zakończenia
      jego spłaty, będzie wyższa niż realna wartość inwestycji."

      Szanowny Panie Gryzipórku.
      W momencie zakończenia spłaty wysokość kredytu = 0. Chodziło Panu
      zapewne o przyszłą wartość dzisiejszych wpłat. Wtedy sie zgadza,
      ale to nic nadzwyczajnego, bo nieruchomości sie starzeja fizycznie
      i "moralnie", więc po 30 latach nie jest to "nówka". Ale tez mało
      kto patrzy w ten sposób. Zwykle raty kredytowe traktuje się jako
      alternatywę do wynajmu, albo jeżeli jest to rzeczywiście
      inwestycja, to są również przychody z najmu. Inaczej jest
      oczywiście z ziemią. Ta się "moralnie" nie starzeje, ale też raczej
      jej wartość może tylko rosnąć, bo są ograniczone zasoby.

      Ja rozumiem, ze humanista nie musi się na tym znać (ani też
      logicznie myśleć), ale w takiej sytuacji zostawiłabym pisanie o
      tego typu sprawach profesjonalistom, a sama zabrałabym sie za
      wiersze.
      • knockout Re: W momencie zakończenia spłaty wysokość kredyt 11.07.08, 11:39
        piszarzowi chodzilo zapewne o negative equity, czyli o sytuacje,
        kiedy obecna suma kredytu (% + raty) jest wieksza od obecnej
        wartosci nieruchomosci, czyli np. zadluzylem sie na 120,000, w sumie
        mam do splaty 150,000 a wartosc nieruchomosci spadla z 120,000 na
        110,000.

        i uwaga - juz wracam, lece, pedze, juz mnie tutaj nie ma, juz jestem
        w kraju raju.
    • Gość: zygmunt Ci co wyjechali z dzeckiem + 6lat to nie wroca IP: *.ssp.dialog.net.pl 11.07.08, 11:42
      Bo po 2,3latach nauki tam to dziecko nigdy sobie nie da rady w polskiej szkole
    • Gość: forumPi.pl Forum i blogi Przyjaznych Inwestorów IP: *.internetdsl.tpnet.pl 11.07.08, 11:53
      Szukamy osób, które mogą podzielić się z nami swoim doświadczeniem biznesowym,
      ale i takich, którzy dopiero myślą o wzięciu spraw finansowych w swoje ręce...

      Naszą zasadą jest brak chamstwa, wyzwisk i głupich komentarzy w stosunku do
      innych osób. Głównym tematem naszych dyskusji są inwestycje oraz zarabianie w
      Internecie, ale to nie jedyna kategoria naszego forum. Sprawdźcie sami, gorąco
      zapraszamy.

      aby wejść na nasze forum wystarczy wpisać "forum przyjaznych inwestorów" w
      wyszukiwarce.

      .Czekamy na Wasze pierwsze posty www.forumPi.pl
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka