fenikss.2972
25.05.14, 11:33
16.05.14, 23:20
WU zaczyna opowiadać o podróży do Australii. Nawet ja - prostak, co nie lubi za długich postów - czytam te z interesacją, gdyż napisane fajnie, lekko z humorem - pobudzają zdrowo do śmiechu

- nikogo nie zaczepia, o nikim nie pisze, oprócz przygód własnych.
18.05.14, 17:51
pierwsza szczekaczka zaczyna szczekać - zainteresowana, kto płaci za kongresy.
dołączają pozostałe suki - chwilę się bawią - po czym zamykają pyski.
WU pisze dalej. O tramwajach. I hotelu.
24.05.14, 14:13 ordynarne komentarze pojawiają się już regularnie - nadal nie zaczepiane - natura jednak silniejsza - trzeba zwrócić na siebie uwagę, bo jakże to - NIKT się nie interesuje ??? NIKT ??? no to sru - zaczepka
o hotelach było fajne - aha - znaczenie pojęcia - kaucja można sobie wygooglować - z natury jest kwotą przeznaczoną do zwrotu..
instrukcja googlowania - www.google.pl - w ten taki pasek na środku wpisujemy poszukiwane słowo - wyszukiwarka wyrzuca wyniki - znaczy nie że wyrzuca, tylko otwiera stronkę, na której można znaleźć wyjaśnienie poszukiwanego słowa. W sumie prosta operacja, a jakże pożyteczna.
No wielka szkoda, bo WU wiecznie glodny, mogl sie przeciez zglosic do Koali, ona mieszka w Melbourne i na pewno zglodnialego rodaka by nakarmila... jesli chodzi o tramwaje, to ja preferuje jednak te lizbonskie... a juz szczegolnie linie 28, ktora konczy sie naprzeciw Cemitério dos Prazeres (cmentarz nomen omen radosci).