truscaveczka
12.04.12, 12:13
lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,11520099,Kosciol_odkrywa_kobiecosc__Nastolatki_mile_widziane.html
Szpilki? Maseczki? To jest kobiecość? To ja mam jakieś dziwne rozumienie tego określenia, choć w zasadzie żyję w sposób, który w dość sporej części pokrywa się z opisanym modelem. Poza szpilkami i byciem podwładną mężczyzny.
"A przecież kobieta powinna być ciepła i delikatna." - A to to mi brzmi dość "creepy".