belfegor4
31.07.06, 08:53
witam. borykam sie z pewnym trudnym choc latwym problemem. niemcy sa okropnie
chamsko nastawieni do polakow. nie odpowiadaja na dzien dobry, sa stanowczo
100% nieufni. i nawet chamscy. maja polakow za szuje niemyte smierdzace i
kiedy ci przebywaja w ich otoczeniu lapia sie za torebki, portfele itp.pisze
tu o okolicy frankfurtu, oraz wschodnie niemcy. jednakze chyba nic nowego nie
napisalem :) ... bo taki problem obecny jest juz od dawna. kto byl naprzyklad
w sytuacji w ktorej wchodzi do sklepu na stacji benzynowej jako europejczyk.
oglada gazety ... niczyjej uwagi nie skupiajac .... oblusga jest mila itp...
jednakze gdy odzywa sie slowem po polsku sprzedawca od razu markotnieje, gapi
sie na monitor kamery lub lustro wypatrujac proby kradziezy. ... w
szczegolnych przypadkach chodzi za polakiem oraz kiedy ten wychodzi nawet
mimo antyzlodziejskiej fotokomorki wzywa go do pokazania plecaka.
polacy- sami sobie zgotowalismy ten los. prosze was nie robice dalszej
siary. :) ... bo potem normalni obywatele cierpia :) ....