Stolice Europy. Lizbona - za siedmioma wzgórzami

[losiu4]

to co wybiórcza... oswajamy :)

Pozdrawiam

Losiu

Byłem,

[macrad]

zachwyciłem się, polecam wizytę w tym wyjątkowym mieście.

I zapraszam do zapoznania się z moimi wrażeniami:
www.maciejradtke.pl/moje_pisanie/dziennik_lizbonski/dziennik_lizbonski.html

Jedna uwaga: coś mi to "tytułowe" zdjęcie nie bardzo wygląda na Alfamę...

[Gość: dess]

Bardzo interesujący dziennik, wspaniale się czyta i ...chyba skuszę się by
odwiedzić Lizbonę.
pzdr

Stolice Europy. Lizbona - za siedmioma wzgórzami

[Gość: asia]

byłam w Lizbonie,to najpiękniejsze miejce w Europie i najbardziej
fascynujące!!widziałam to wszystko,a nawet więcej:)

powtierdzam -Lisbona to magiczne miejsce !!!

[Gość: marcin]

Ludzie są niesłychanie życzliwi, gościnni i w przeciewienstie np do Hiszpnii w
większość mówi b. dobrze po angielsku.
Portugalia nie jest droga, można nawet powiedzieć tania! w porównaniu do
Hiszpanii, Francji czy Cypru.
Ja leciałem Centralwings, ale o ile pamiętam to do Lizbony z tanich przewoźników
lata jeszcze SkyEurope, a i czasem w LOT'cie można znaleźć promocje na tanie
bilety! W każdym razie gorąco polecam całą Portugalię bo naprawdę warto!

Stolice Europy. Lizbona - za siedmioma wzgórzami

[Gość: misio]

witam, byłem w lizbonie w tym roku we wrześniu, wspaniałe miejsce, klimatyczne, "zapomniane" i chyba już jedyne takie w europie, gdzie nie czuje się blichtru i życiowej pogoni,trochę zapomniane, gdzie czas płynie inaczej, wolniej, czuć że tu coś się kończy...
poza tym wspaniały klimat, świetne jedzenie, fajni ludzie, dobre wino, fado; polecam także zwiedzenie porto i wyprawę nad ocean na surfing...
a co do tekstu, to dzielnica nazywa sie chyba baixa, a nie baxia

[Gość: iseendale]

Portugal - o meu amor... kocham ten kraj, uwielbiam tych ludzi. Panuje tam
klimat nie do opisania, który zachwyca od samego początku. Jeżdżę tam co roku,
bo chyba nie ma lepszego miejsca by się odstresować. Gorąco polecam;)

[Gość: gosiako17]

Znawcy Lizbony! też marze o podróży to tego cudnego miasta. może
podzielicie się adrsami, znajomościami. Gdzie szukać noclegów? Jak
dotrzeć?

[Gość: Wojson]

W Lizbonie polecam nocleg w Pensao Norte - niestety rezerwacja tylko
telefoniczna (prowadzą to starsi panowie, raczej nie mają
świadomości istnienia internetu:)). 40 Euro za pokoj dwuosobowy
(mały, ale czysty i przyjemny, z własną łazienką i TV) w samym
centrum miasta, z 300 metrów od Praca do Comercio. Oczywiscie trochę
głośno w nocy, ale co tam, taki urok miejsca:)

W tekscie trochę nieścisłości, ale ogólnie się zgadzam - mega fajne
miejsce ta Portugalia;) Jeździmy tam z żoną praktycznie co roku od 8
chyba lat i jakoś nie potrafię się zmusić do wyjazdu na wakacje w
inne miejsce (no, oprócz Skandynawii :) ). Szczerze polecam!

[Gość: deos]

Jesli masz budzet - to polecam hotel Tivoli Lisboa na Avenida de Liberdade -
swietny 5***** hotel, dobra cena, swietna lokalizacja.

Dotrzec do Lisbony mozesz bezposrednio z Polski - z Warszawy lataja linie
Centralwings www.centralwings.com lub przez Londyn, skad lata tani przewoznik
Monarch www.flymonarch.com.

Jesli jestes w Lisbonie, upewnij sie, ze zawitasz do miasteczka Sintra - 20
minut pociagiem. World Heritage Site i magiczne miejsce przy parku narodowym.
Mozesz wypozyczyc rower na caly dzien i w 2 godziny jazdy w przepieknych
sceneriach dojechac do najbardziej na zachod wysunietego miejsca w Europie -
Cabo de Roca.

Pozdrowienia

[Gość: gosiako17]

wielkie dzięki. zrobie wszystko, zeby wykorzystać te informacje.

[macrad]

Odezwij się na mój "gazieciany" adres emaliowy.

Pozdrowieństwa,

Monstano!!

[Gość: bleee]

Lizbona, Porto, Sintra, Coimbra - wszystkie te miejsca warto
odwiedzić, na mnie jednak największe wrażenie zrobiła mała
miejscowość na wschodzie kraju - Monsanto, tam jest prawie jak w
bajce i nie widać turystów wcale (przynajmniej jakieś 5 lat temu).
Jeśli ktoś ma trochę zaparcia i czasu to polecam!

Stolice Europy. Lizbona - za siedmioma wzgórzami

[Gość: misio]

co do transportu, podobno centrawing juz nie lata, lata za to iberia z
przesiadka w madrycie (5 h czekania), ja mieszkałem w małym hoteliku 3 gwiazdki,
4 stacje metra od centrum, 20 euro od osoby, śniadanko,czysto, ale pokój bez
okien, to częste w lizbońskich , tanich hotelach, najlepiej wyszukać w necie
(jeśli chcesz sprawdzę w domu i mogę podesłać link), jeśli zamierzasz być dłużej
niż 2 dni warto kupić kartę uprawniającą do poruszania się komunikacją miejską i
np. do wejść do muzeów (do kupienia na poczcie)

Stolice Europy. Lizbona - za siedmioma wzgórzami

[Gość: misio]

sprawdziłem ulica na której znajduje się hotel to Rua Pascoal de Melo 9 a hotel
to residencia luena, tu jest link
www.hostels.com/en/availability.php/HostelNumber.11387 (polecam, ale
warto wybrać pokój z oknem, ja miałem małe i wychodziło na świetlik, za to jest
klimatyzacja) pzdr

Stolice Europy. Lizbona - za siedmioma wzgórzami

[Gość: Joanna]

Jedna uwaga- Ponte 25 de Abril, wcześniej most Salazara, wziął swoja
nazwę od daty wybuchu Rewolucji Goździków w 1974 roku, a nie jak
sugeruje autor, od daty pierwszych wolnych wyborów.
A portugalska wiśniówka to ginjinha (wisienka), zwana tez: ginja
(wiśnia).

[Gość: Lukas]

Bylem pierwszy raz we wrzesniu w Lizbonie, wyjazd polaczylem z meczem naszej
kadry i musze przyznac ze byly to jedne z najpiekniejszych wyjazdow. Cudowne
miejsce, fajny klimat i atmosfera. Lizbona jest urocza, ja nie zapomne podrozy
tramwajami. Linia 28 rzadzi:))) Warto wyskoczyc tez poza miasto do Sintry.
Piekny basniowy palac, ja wroce tam na bank bo nie dane mi bylo tam wejsc,
akurat nie dzialal terminal kart i dupa:) Cabo da Roca tez cool, ta otchlan
oceanu robi wrazenie. Ja tam wroce na 100%;-)

wracam do Lizbony

[guyritchie]

bylem w Lizbonie kilka dni po meczu...kibice z Polski zostawili
po sobie wlepki i co gorsze bazgroły na scianach.
Nawet w sennym Cascais sciany zabazgrane były po Polsku.

Sintra akurat mnie nie zachwyciła. Plama zieleni na spalonej
Słońcem ziemi ale to wszystko...

Lizbona to moje miejsce. Wrzesniowa Lizbona mnie zniewoliła.
W tym roku znów tam jade.

Uwielbiam wielkie i puste plaże costa da caparica.
We wrzesniu mieliśmy ocean i kilometry plaż tylko dla siebie.

[Gość: Asia]

Lizbona..., byłam tam rok temu wiosną, moi znajomi brali tam ślub,
klimat miasta niesamowity, naprawdę warto zobaczyć,polecam!!!!

[Gość: leoncjusz]

a czy moze ktos w miare swiezo wrocil z wyjazdu? jak teraz ceny tam sie maja "w
kryzysie"? zastanawiam sie nad wycieczka z alfy, bo w biurze byloby niedrogo, a
jak na miejscu?

[Gość: x]

czemu z biura? nie lepiej na własną rękę?

[Gość: leoncjusz]

no coz, jezyk tylko ojczysty, wiec potrzebuje wsparcia "zawodowcow" za granica
(rezydent na "czarna godzine") - zawsze udaje nam sie spotkac jakichs milych
ludzi w grupie i razem sobie radzimy. do tego bp to po prostu wszystko w jednym
miejscu...

[Gość: magzela]

byłam tam w tym roku w lipcu. Też zachwyciłam sie szczególnie costa de caparica.
Zakochałam się w tych plażach . Na pewno jeszcze tam pojadę. Lizbona to nie
Warszawa. To niesamowite miasto z bardzo wieloma ciekawymi atrakcjami. Jest co
zobaczyć tydzień to stanowczo za mało. Polecam czerwiec / lipiec. Ceny wysokie
np. chleb 8 zł. Owoce w normie polskiej. Bilety wstępu drogie, droga
komunikacja. Warto wypożyczać auto. A co do Sintry szczerze polecam. Ale nie
samochodem z małym silnikiem np. 1,1 nie da rady za duże góry. Droga wzdłuż
wybrzeża, wiatr fale ogromne i surferzy. Całe niebo latawców.