Dodaj do ulubionych

Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca po...

27.05.08, 16:09
Stephansdom to katedra sw.Szczepana,a nie sw.Stefana.Ten blad
pojawia sie w wielu przewodnikach,ale to jeszcze nie znaczy,ze
nalezy go utrwalac.
Obserwuj wątek
    • Gość: Sztefan Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca IP: 212.180.160.* 27.05.08, 18:17
      Byłem w Wiedniu wielokrotnie, moja firma ma tam centralę.
      Wiedeń jest NUDNY. Po prostu.


      • marusia811 Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 27.05.08, 20:16
        przeczytałam o Stephansdom ( św. Stefanus ) w kilku językach ale nie
        mogę się doczytać, że to ma coś wspólnego ze św. Szczepanem
        możliwe, że masz rację ale gdzie można się o tym przekonać ?
        • kalamata99 Stefan=Szczepan 27.05.08, 20:34
          To w zasadzie jest to samo imie, a Szczepan to spolszczona wersja
          imienia Stefan.
          • marusia811 Re: Stefan=Szczepan 27.05.08, 22:14
            a wydawało mi się do tej pory, że w Polsce istnieją oba te imiona
            oddzielnie, najwidoczniej się myliłam
      • marusia811 Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 27.05.08, 20:23
        Gość portalu: Sztefan napisał(a):

        > Byłem w Wiedniu wielokrotnie, moja firma ma tam centralę.
        > Wiedeń jest NUDNY. Po prostu.

        są tacy, co tam mieszkają i są zadowoleni, żeby nie powiedzieć
        zachwyceni
        myślę, że masz za dużo pieniędzy, ci często się nudzą albo za mało,
        ci też się nudzą, najlepiej mieć jak w sam raz
        • Gość: Sztefan Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca IP: 212.180.160.* 27.05.08, 20:46
          Nie, Marusiu.
          Wydaje mi się, że pieniędzy mam tyle ile mi (i mojej rodzinie) potrzeba.
          Wyraziłem swoje zdanie - Wiedeń jest NUDNY, przewidywalny i nieciekawy.
          DUŻO lepiej czuję się np. w Budapeszcie.

          Co do tego mają pieniądze?!

          Nieudana wycieczka osobista.

          Pff...

          • marusia811 Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 27.05.08, 22:12
            bo widzisz, każde miasto bez wyjątku jest równocześnie rozrywkowe i
            nudne, mając "średnie" pieniądze na zbyciu, można zawsze znaleźć
            sposób na rozrywkę, szczególnie w Wiedniu, są muzea, różne galerie,
            teatry, opera, sale koncertowe, kina, restauracje, niezliczone
            kawiarnie, sport i rekreacja, jest gdzie, od tak poprostu powłóczyć
            się po deptaku i po sklepach, popatrzeć na ludzi na Praterz, iść na
            jakąś imprezę sportową, możliwości naprawdę jest wiele, trzeba
            jedynie być optymistycznie nastawionym do życia i świata i nie
            szukać dziury w całym
            nie mając tych "drobnych" bedziesz się nudził nawet w Las Vegas a
            mając zbyt wiele, nie bedzie cię już wogóle nic interesowało nawet
            Las Vegas
      • upl Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 26.09.08, 14:06
        buhahahah
        nudny?
        w porownaniu z warszawa, Krakowem i kilkoma innymi miastami w PL jest super-ciekawy
        to jedno z ladniejszych i ciekawszych miast tej czesci Europy
    • Gość: Piotr Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca po.. IP: 66.230.230.* 28.05.08, 11:25
      Od kawiarni zdecydowanie wole winnice, zwłaszcza że Austriacy robią dobre wina
      podobne do najlepszych wyrobów z Niemiec.
      • aisza345 Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 28.05.08, 13:38
        no uprwaiają podobne szczepy jak gewurtztraminer, jeżeli ktoś lubi te smaki
        niech sobie zajży na www.winowino.com/forum.php?site=temat&id=75
        • rosterro Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 29.05.08, 12:08
          Rieslingi zawsze wydawały mi się jednak szlachetniejsze
      • marusia811 Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 29.05.08, 08:50
        respuktuję to co Ty wolisz ale zgodnie ze światową opinią i moim
        smakiem, w Wiedniu podaje się lepszą kawę niż robi wina,
        czyli zdecydowanie wolę kawę niż niż ich wina
        • aga72 Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 03.10.08, 13:39
          co oznacza slowo respunktuje?
      • tralalumpek Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 26.09.08, 15:44
        zgadzam sie z toba, pierwsza lepsza kawiarenka na bazarze owocowym w
        rzymie poda lepsza kawe niz austriacy, naprawde rzadko mozna sie
        napisc dobrej kawy w wiedniu
        co do win tez sie zgadzam,
    • Gość: Ja Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca po.. IP: *.bialystok.gddkia.gov.pl 28.05.08, 15:23
      Słynna w Wiedniu Katedra jest pod wezwaniam Św. Szczepana a nie
      Stefana
      • marusia811 Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 29.05.08, 07:00
        nie wiem dlaczego ale wygląda mi na to, że St.Stephan - St. Stefanus
        odpowiada polskiemu Szczepanowi, OK
        jednak w Wiedniu jest katedra pod wezwaniem św. Stephana i należy to
        respektować
        wówczas, kiedy św. Stefanus żył i działał, i kiedy spisywano Biblię
        nie było jeszcze polskiego języka

        • marusia811 Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 29.05.08, 08:46
          zapomniałam dodać, iż po zmianę wezwania na św. Szczepana, proszę
          zwrócić się raczej do władz kościelnych Austrii, tu na forum tego
          zrobić się nie da
          przewodniki podajac nazwę Stephandom w Wiedniu, informują prawidłowo
          i zgodnie z oficjalną nazwą tej świątyni, BASTA
          • vicealigator Smierc spolszczeniom 04.10.08, 12:46
            I jak rozumiem, nie uzywasz nazw Paryz,Nowy Jork, Waszyngton,
            Szekspir; tylko Paris, New York, Washington, Shakespeare ?
            Oczywiscie Wien, a nie Wieden w interesujacym nas przypadku
            • marusia811 Re: Smierc spolszczeniom 05.10.08, 21:09
              vicealigator napisał:

              > I jak rozumiem, nie uzywasz nazw Paryz,Nowy Jork, Waszyngton,
              > Szekspir; tylko Paris, New York, Washington, Shakespeare ?
              > Oczywiscie Wien, a nie Wieden w interesujacym nas przypadku

              och bym przeoczyła, te przykłady są nieadekwatne do poruszonego
              tematu, wymyśl mądrzejsze....
              wybacz ale obawiam się, iż nie zaskoczyłeś w czym rzecz...,



    • vicealigator Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca po.. 01.10.08, 12:54
      Zapraszam na relacje z Wiednia
      vicealigator.geoblog.pl/podroz/2276/cztery-stolice
      • marusia811 Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 02.10.08, 17:52
        popełniasz dokładnie ten sam błąad pouczając, iz "...katedry sw.
        Szczepana (St. Stephansdom). Popularny nadal wsrod Polakow blad to
        przekrecanie imienia jej patrona na Stefan"

        Przewodniki mają rację, wiedeńska katedra jest pod wezwaniem św.
        Stephana a nie św.Szczepana. W tłumaczeniu imię Szczepan stoi w
        drugiej kolejności po Stefanie. Czyli niemiecki Stephan odpowiada
        polskiemu Stefan a także Szczepan.
        Zresztą w Łacinie ani w Bibli nie występuje imienia Szczepan a
        raczej Stefanus lub cos podobnego.

        pozdrawiam
        • mair Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 03.10.08, 08:44
          imie Szczepan powstalo zapewne z braku muzykalnosci slowiana, ktory
          podsluchal germana wypowiadajacego imie Stephan,
          to takie mamo ja wariat kup mi lotnisko,
          uparte twierdzenie, ze w Wiedniu jest Szczepandom a nie Stephandom
          jest podobne do dyskusji nad tym, czy stolica Wloch jest Rzym czy
          Roma
          • mair Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 03.10.08, 08:55
            zeby nie bylo watpliwosci

            " Szczepan - imię męskie. Pierwotna spolonizowana forma greckiego
            imienia Stefan - powstała wobec niewystępowania we wczesnym rozwoju
            języków słowiańskich głosek (F) zawartych w wersji oryginalnej "

            " Imię Szczepan pochodzi od greckiego słowa stéphanos i lacinskiego
            stephanus "

            i zarzucania przewodnikom, ze wprowadzaja w blad

        • vicealigator Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 04.10.08, 02:55
          Obawiam sie, ze nie masz racji. Tu nie ma sensu dosszukiwanie sie
          etymologii imion. Po prostu w polskiej tradycji przyjelo sie
          odrozniac sw. Szczepana - meczennika z I w. od sw. Stefanow (bo bylo
          kilku, a najpopularniejszy to krol wegierski).
          Tradycja, moja droga!
          • vicealigator Sw. Szczepan to nie to samo co sw. Stefan 04.10.08, 11:35
            patrz post wyzej
          • marusia811 Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 05.10.08, 20:42
            Więc OK, wiedeńska katedra jest pod wezwaniem św. Stephana a nie św.
            Szczepana.
            Tat Sache mein Freund.

            Powodzenia w dalszych podrożach.
            • tralalumpek Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 05.10.08, 21:25
              tat sache a co to takiego?
              • mair Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 06.10.08, 16:07
                Pewnie marusia zrobila blad, powinno byc "Tatsache" ale glupis
                tralalumpek i to nie od dzis
                • tralalumpek Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 06.10.08, 20:27
                  dziekuje za komplement i wytlumaczenie poczekam jednak na
                  wytlumaczenie sie autorki wpisu
                  i pozwol ze nie wypowiem sie na temat twojej inteligencji bo kon
                  jaki jest kazdy widzi
                  • mair Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 07.10.08, 12:24
                    glupis
                    • tralalumpek Re: Wiedeń. Od Mozarta do Freuda, w rytmie walca 07.10.08, 13:30
                      no :)
                      i vice versa
    • Gość: dorota Wiedeń - w rytmie walca po kawiarniach IP: *.gprs.plus.pl 10.01.09, 13:31
      Zgadzam się, doprawdy wstyd, panowie redaktorzy, proszę się
      poprawić, poważny i wciaz niestety powielany błąd. Stephan to nie
      Stefan, jak by sie mogło wydawać, lecz Szczepan właśnie, a więc
      zupełnie inny święty, co daje nam błąd rzeczowy, niegodny witryny
      czasopisma o takiej renomie:/
      • marusia811 Re: Wiedeń - w rytmie walca po kawiarniach 10.01.09, 14:41
        >>> Stephan to nie
        > Stefan, jak by sie mogło wydawać, lecz Szczepan właśnie ...

        że ludzie mogą być tak uparci, imię Stefan pochodzi od greckiego
        Stephanos
        Stephan to nie
        > Stefan, jak by sie mogło wydawać, lecz Szczepan właśnie
        • marusia811 Re: Wiedeń - w rytmie walca po kawiarniach 10.01.09, 14:58
          kliknęło się za szybko
          że ludzie mogą być tak uparci, imię Stefan pochodzi od greckiego
          Ste(ph)anos
          Szczepan wymyślono sobie w Polsce, co jest zpolszczeniem imienia
          Stephan i niech sobie polski kościól i jego zwolennicy nazywają go
          jak chcą, w Wiedniu jest katedra pod wezwaniem św. Stefana i polskie
          przewodniki nigdy nie powinny podawaś inaczej bez wyjaśnienia
          pochodzenia imienia Szczepan


    • Gość: przewodniczka szczepana czy stefana IP: *.centertel.pl 13.03.14, 20:13
      Do kłócących się: w głównym ołtarzu katedry wiedeńskiej znajduje się obraz przedstawiający ukamienowanie diakona Szczepana Tak więc wiedeńska katedra jest pw. św. Szczepana, gdyż właśnie o tego świętego chodzi (dzień świętego czczony w II dniu świąt bożegonarodzenia)
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka