ADAKO - nie kupujcie u nich

[Gość: Klient ADAKO]

Chciałbym przestrzec wszystkich przed dokonywaniem zakupów materiałów do
wykańczania łazienki w firmie ADAKO, zwłaszcza w ich sklepie przy ul.
Kamiennej.
Pracownicy są niekompetentni, potrafią wydać niewłaściwe materiały (w moim
przypadku do montażu wanny).
To, że na zamawiany towar przyjdzie Wam poczekać kilka miesięcy to norma.

[Gość: Zainteresowany]

a może któryś z pracowników Adaka zabrałby głos?
albo właściciel tej firmy?

[Gość: JerzyR]

nie martw sie w Cermagu na uszczelke do kabiny RAVAK (pociętą przez "fachowca" z
certyfikatem Cermagu) czekałem ponad 2 misiace:(
Kupowalem ok. 80 mkw róznych kafelek. Oczywiscie czekalem na relaizacje
zamowienia ok. 4 tygodnie bo nie mieli na magazynie. Ale jak przyszy to dowiezli
wszystko bez blednie i terminowo. Acha - to bylo Adako na Karmelkowej... i w
okolicach marca 2005 r. Teraz jest szlenstwo zakupow we wsztkich sklepach branzy
budowlanej i niestetty wszedzie tak jest.

JerzyR

[Gość: jojo]

ja mam tam 25% rabatu i obsługa jest spook, wystarczy czasami uśmiechąć gębę a
nie wodzić oczami jak sęp i drzeć mordę jak wściekły pies gdy któryś się pomyli

[Gość: Klient ADAKO]

Witamy na forum pracowników ADAKO.
Proszę podnieść jakość obsługi się po prostu nie mylić. To nie są chyba
wygórowane oczekiwania. A jeśli to za trudne to należy zmienić pracę.

[marlenkamc]

Dokładnie pracownicy Adako jedno co musza zapamietac to co i ile maja na stanie
a przykro mi bardzo z tym jest tragicznie ... obsługa marna !!!

[Gość: Kocurkowa]

Kliencie Adako-witam! Chyba wściekłość przesłoniła Ci możliwość myślenia.
Wiadomo, że teraz jest szał zakupów i czeka się długo, a jak wybrałeś materiały
nietypowe to muszą je ściągnąć. Ja byłam ich klientem w spokojniejszym czasie i
nie mogę złego słowa powiedzieć. A teraz zapewne uznasz w swoim móżdżku, że
jestem pracownikiem, bo to już chyba taka Twoja natura - jak ktoś ma inne
zdanie. Dostałam upust, kierownik zgodził się na zakup części opakowania
mozaiki, którą sprzedają tylko w pełnych paczkach i dostarczyli towar w
terminie przez nich wcześniej podanym. Pani od razu uprzedziła, żeby kupić
wystarczająco dużo kafelek, ponieważ może się zdażyć zwłaszza przy polskich
firmach, że z nowej dostawy kolor będzie trochę inny. gólnie mogę powiedzieć,
że nie narzekam.

ADAKO - ja mogę polecić

[Gość: Magic]

Ja też kupowałem u nich płytki i armaturkę i jakoś nie miałem kłopotu. Fakt
sprzedawca poinformował mnie, że na płytki zagraniczne trzeba poczekać ale oni
je ściągają z Włoch czy Hiszpanii. Zgodziłem się poczekać i jak płytki
dojechały to sprzedawca dzwonił do mnie od razu jak płytki przyjechały. Ponadto
rozwożą towar i kierowca też był miły. A najważniejsze porównywałem sobie
ceny!! Opłacało się czekać. Zaoszczędziłem trochę kasy bo nie kupiłem u
konkurencji.
Jeśli o mnie chodzi to polecam.

[Gość: Krystyna]

Brzmisz jak prwcownik tej firmy...

[Gość: JerzyR]

czyżby kolega z konkurencji - np. Cermag:(

JR

[Gość: jestem_zdziwoina]

dwa lata temu kupowałam naprawde duża ilość ceramiki właśnie na Kamiennej i
byłam zadowolona. Juz dokładnie nie pamietam detali ale cos tam było , że
powyzej jakiejś tam kwoty dostałam od firmy transoprt gratis9 chyba jak dobrze
kojarze powyzej 2 tys zł.). Nie było żadnych problemów ani spięć. Nawet miałam
taką sytuację, że cała paczka kafli do łazienki była potłuczona, jak się
okazało gdy otworzyliśmy paczkę i oczywiście reklamowałam bez problemu tylko,
że juz po nową jechałam osobiście do magazynu na Zwycięską. Bardzo mnie
przeraziło to co piszecie bo zaraz po nowym roku bedę wykańczac kolejne
mieszkanie i właśnie ucieszyłam się, że mam juz sprawdzony sklep!
Co prawda nigdy nie kupowałam w Cermagu ale słuszałam o nich niepochlebne
opinie dlatego ominełam łukiem. Czy teraz ADAKO przyjdzie mi omijać?
Nieeeee...! czy w tej Polsce musi być zawsze tak koszmarnie?

[Gość: Jula]

szal zakupów nikogo nie tłumaczy, to raz
po drugie praktyki polegające na braniu zaliczki i ustalaniu daty dostawy MOŻE
za tydzień, a może za dwa ( bo nie wiadomo dokładnie KIEDY) to w przypadku
polskich plytek skandaliczna praktyka.
A zadzwonić do producenta przy kliencie i zapytać czy i kiedy wybrane plytki
dostarczy to taka wielka trudnośc?
widac dla Adako to za duża fatyga,
A klient jaki ma wybór? mieszkać miesiąc przed remontem z kupą plytek na środku
mieszkania? czy ryzykować , że wspaniala firma dostarczy płytki nie wiadomo
kiedy?
Byłoby dobrze gdyby własciciel Adako trochę sobie temat przemyślał,

[Gość: Kocurkowa]

nie miałam takich problemów, wręcz odwrotnie powiedzieli mi kiedy będzie
dostawa i tylko pytali o ltórej godzinie mogą przyjechać i byli na czas!
Ponieważ nie chciałam odbierać płytek w kolejności ich przychodzenia to
umówiłam się że oni przywiozą wszystko razem a w międzyczasie u siebie
trzymali, a może to brak porozumienia tu gra ogromną role?A może od razu Klient
się żołądkował zanim ktokolwiek cokolwiek powiedział?(nie jestem pracownikiem)

[Gość: Jula]

klient sie nie żolądkował :))
grzecznie zapytalam , czy termin dostawy wyznaczony na przyszły tydzień jest
PEWNY,
i usłyszałm co usłyszałam,
Przyczyną problemu nie są lepsze lub gorsze maniery klienta
tylko organizacja pracy Adako oraz ich lekceważący stosunek do klienta,
bo co to niby za odpowiedź : przyjdą z fabryki albo nie przyjdą?

Mam iść do wróżki czy sama na własny koszt wydzwaniac do fabryki żeby się
dopytać?a przepraszam bardzo - wszystkie te Panie i Panowie pracujacy w Adako
to od czego są?

[Gość: gość]

To "dziadowska" firma wystarczy popatrzeć jaki śmietnik mają przy swoich
magazynach na terenie byłych koszar przy Zwycięskiej. Co im nie potrzebne to
wywalają w krzaki.

[Gość: Edzia]

Firma jest chamska i lekceważy klienta jak może. Ja zamówiłam płyki 3 grudnia,
obiecali że będą za 3-4 tygodnie,potem zadzwonili, że nie zdąża i że płytki
będą do połowy stycznia. Połowa stycznia mija pod koniec tego tygodnia, a jak
pytałam czy teraz na pewno juz dotrą, to powiedzieli że nie są pewni.
Zaliczkę wzięli w chwili zamówienia.
Magazyny są ohydne. Nieogrzewane a na placu pełno błota. Byłam tam, żeby
odebrać pierwszą część dostawy (też zamówioną w grudniu).Pracownicy jak
kloszardzi palili śmieci w beczce, żeby choć trochę się ogrzać. Po za tym nie
można się do tej firmy dodzwonić. Sama widziałam jak pracownicy ADAKO podnoszą
słuchawkę i kasują połączenie.

Zakupy tylko w ADAKO

[Gość: Edyta]

Ja jestem zadowolona z zakupów zostala zmieniona kadra pracownikow, mila
obsługa. zakupy tylko w adako super jakosc i ciekawe oferty.

[Gość: Klient ADAKO]

Dziękujemy nowej załodze za zareklamowanie sklepu.
Życzę wytrwałości i zadowolonych Klientów

[Gość: Pati]

Radzę natychmiast po wydaniu kafelków sprawdzić ,czy w każdym kartoniku jest
ten sam kolor, bo później trzeba będzie jeździć do firmy i do magazynu,aby je
wymienić.W moim przypadku właśnie taka sytuacja miała miejsce.

[Gość: Edzia]

Na własne oczy widziałam, jak pracownik od widłaka rzucał paczkami o ziemię.
Na pewno był sfrustrowany, bo warunki pracy jak na Syberii (na placu pełno
błota a w halach potwornie zimno.) Wolę nie wiedzieć ile trwa wymiana
potłuczonych płytek hiszpańskich sprowadzanych na zamówienie.

[Gość: Klient ADAKO]

Ciszę się, że zapoczątkowany przeze mnie wątek jest przestrogą dla innych, aby
nie kupowali w ADAKO.

Dodam tylko, że otrzymane przeze mnie płytki były również popękane, ale miałem
o to pretensje do firmy wykańczającej mieszkanie. Dzisiaj widzę, że może
niesłusznie.

NIGDY WIĘCEJ W ADAKO.

[Gość: zadowolony klient]

ja kupowałem płytki na Karmelkowej (odbiór na Zwycięskiej później przenieśli
magazyn na Ołtaszyńską) i nie miałem z nimi żadnego problemu, wszystko
realizowali w terminie żadnych pomyłek czy uszkodzeń, niemniej jednak powinni
zrobić porządek z magazynem, przede wszsytkim błotem które znajduje się przed
nim
co do armatury sanitarnej to polecam B&B na Zwycięskiej (niemal po sąsiedzku z
magazynem ADAKO), mają najniższe ceny trzeba się tylko trochę potargować

U mnie problemu ciąg dalszy

[Gość: Edzia]

Termin dostawy z "do połowy stycznia" przesunęli mi znów na "po 20-tym
stycznia", co w praktyce oznacza koniec stycznia, ja sądzę. Twierdzą, że nie
mają czym przywieźć, bo żaden TIR nie jedzie z Hiszpanii ani do Polski.
Jeżeli mogę coś poradzić, to odradzam jakiekolwiek zakupy "na zamówienie",
chyba że ma się dużo czasu do stracenia.

[Gość: tina31]

co słychać u klientów asa na rynku , cudownej firmy AS-bau , WSZYSCY
ZADOWOLENI ?

[garfielg]

Ach Tino31, widzę, że mamy wspólnego WROGA:)
Hahaha
Ale to chyba moja droga nie to forum...

Muszę przyznać, że kupowałam w Adako, bez szczególnych problemów, ale
rzeczywiście warunki pracy ludzi pracujących w magazynie są przerażajace, tam
też stoi towar...

[Gość: hjhh]