Dodaj do ulubionych

sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014

22.07.14, 13:47
założyłam żeby się wspierać w tym trudnym czasie - kiedy się staramy... kiedy się czekamy.. i kiedy się udaje bądź nie udaje...
W następnym cyklu chce przystąpić do crio . Zapraszam na wąteczek smile
Obserwuj wątek
    • nadiuska Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 14:53
      Więc i ja dołączę juz jako weterankasmile Sama się zastanawiałam nad założeniem takiego wątkusmile
      Jestem po jednej komercyjnej procedurze. Wszystkie 3 transfery nieudane. Miałam długi protokół. W następnym cyklu zaczynam od nowa stymulację ale tym razem protokół krótki. I skorzystamy z refundacji. Jeśli wszystko pójdzie ok to punkcja na przełomie sierpnia/września.
      • ruda797 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 15:10
        nadiuska pewnie ze Cie kojaze wiec razem będziemy schizowac
        • nadiuska Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 15:16
          I tak skaczemy z wątku do wątkusmile Pewnie jeszcze sporo "starych" dziewczyn dołączysmile Nowych teżsmile Żeby ten wątek był tak szczęśliwy jak lipcowysmile Kiedy mniej więcej wypada Ci crio? Ile masz jeszcze mrozaczków?
      • dafik00 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 15:15
        Cześć Dziewczyny!!!

        Przykro mi ze tu Was widzę! Ale z drugiej strony cieszę ze jest w Was wola walki! Tak trzymac!!!
        Oby jak najmniej Dziewczyn z czerwcowego/lipcowego watku tu przeszło!

        Dla mnie sierpień/wrzesień będzie za szybko. Lekarz kazał odczekać 3-4 cykle wiec wypada jakoś na październik.
        O tyle mi łatwiej że pomijam etap zastrzykow- dwójka wysłana na zimowiskosmile

        Jak zwykle trzymam mocno kciuki za powodzenie akcji!!

        Buziaki!! kiss
        • nadiuska Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 15:19
          Witak daficzku smile To będziesz zaraz za namismile Dobrze, że masz mrozaczki. No i strasznie mi przykro, że tak się ostatecznie skończyło poprzednie podejście. Ale raz dwa i znowu będziesz w ciążysmile
          • dafik00 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 15:22
            Właśnie o tym wiem, Nadiusko wink przecież juz krem na rozstępy kupilam!!! wink
        • makatka81 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 15:23
          Ale się znajome doborowe towarzystwo zaczyna zbierać smile
          Dafik - my się na październikowym spotkamy smile
          • dafik00 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 15:27
            O rety! Makatko i Ty tutaj? Ojj... Ciarki aż po mnie przeszły!!
            • ruda797 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 15:36
              mi wypada gdzies w okolicy 1 września transfer.. po polowa cyklu wypadnie wlasnie ok 25 sierpnia...
              Mam jeszcze 3 mrozaki smile
              • nadiuska Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 15:39
                ruda-To ja mam nadzieję mieć transfer niedługo po Tobiesmile Zależy jak długi cykl będę miała.Ostatnio miałam odroczony transfer o miesiąc ze względu na wysoki estradiol. Nie miałam hiperstymulacji ale lekarz wolał poczekać. Teraz krótki protokół ma mnie przed tym uchronić więc transfer powinien być w tym samym cyklu. Będzie się działo w tym wrześniusmile
                • martka35 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 20:27
                  Cześć dziewczyny.
                  Ja od dzisiaj zaczęłam zastrzyki gonapeptylu. Od 9 sierpnia stymulacja. Nie wiem niestety ile taka stymulacja trwa. Jestem pierwszy raz w procedurze in vitro. Mam obydwa jajowody niedrożne i M ma słabe nasienie. Trochę się tego wszystkiego boję. Mocno za Was będę trzymała kciuki.
                  • ruda797 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 20:37
                    Witaj martka35
                    stymulacja trwa co najmniej 6-7 dni bądź i dluzej zależy od organizmu ja przy pierwszym in vitro prawie 12 dni a przy drugim 8
                    • anna2070 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 20:45
                      Witajcie.
                      Ja też nowa tutaj...dopiero zaczynam...
                      w piątek wizyta z badaniami..
                      i nie mam pojęcia jak to dalej wygląda...
                      kiedy czytam wasze wpisy to aż się boję...
                      Pozdrawiam wszystkie.... wink
                      • ruda797 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 21:18
                        Anna witaj napisz gdzie podchodzisz i jaki jest wasz problem
                      • martka35 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 21:27
                        Witaj Aniu smile razem będzie raźniej wink

                        No to u mnie jak dobrze pójdzie pod koniec sierpnia transfer. W tej klinice transfer jest po 5 dniach. Nie wiem z czego to wynika. Lekarz powiedział że teraz na wakacje wyluzować się, nie myśleć (jakby można było mózg wyłączyć) i z naładowanymi akumulatorami do boju. Ciekawe podejście swoją drogą.
                        • anna2070 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 21:55
                          Hej...
                          Klinika Provita-Katowice.
                          Problem to niedrożne jajowody i oczywiście wiek.....MAM JUŻ PONAD 40 LAT.
                          Ale wierzę w cuda i jestem pewna,ze się uda...
                          Tylko to takie skomplikowane....
                          Tyle leków,wizyt,transfery,badania....

                          • martka35 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 22:04
                            Aniu my mieliśmy dzisiaj kwalifikację i z marszu zastrzyki dostałam. Lekarz powiedział, że nie ma na co czekać bo jeszcze się rozmyślimy hahaha doatałam pełną rozpiskę co kiedy mam przyjmować i mam się zgłosić na pierwszy dzień stymulacji. Mieliśmy na wizycie wypis ze szpitala po laparo, Amh, nasienie i badania które robiłam do laparo. Resztę będziemy robić w pierwszym dniu stymulacji. Także wszystko jest do ogarnięcia wink
                            • plinko Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 22:26
                              Witajcie Dziewczynysmile juz nie pamietam odkad sie przymierzalam zeby sie tu zalogowac, bo juz ze dwa lata podczytuje forum. No ale w koncu cos sie ruszylo w temacie, bo do tej pory bylo szukanie przyczyn potem proba poprawy nasienia, potem troche klopotow zdrowotnych no i pod koniec zeszlego roku decyzja o in vitro. I tak sie jeszcze wszystko przeciagnelo do lipca.
                              No ale w koncu wczoraj pierwszy zastrzyk z gonalu smile Chetnie poczerpie wiedze od tych, ktore maja juz pierwsze in vitro za soba oraz podziele sie swoimi doswiadczeniami.
                              Trzymam za wszystkie kciuki, fajnie ze ruda zalozyla wateksmile
                            • anna2070 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 22:26
                              Nam też lekarz mówił na początku lipca,że nie ma na co czekac...
                              Dlatego zrobiliśmy już badania...co tam kazał i w piątek dowiem się co dalej....
                              Bo powiem szczerze nigdy nie zagłębiałam się w in vitro.....jak to jest ..
                              ze taka długa i skomplikowana droga....
                              A u mnie to już taki totalnie ostatni dzwonek na maleństwo... wink


                              • martka35 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 22:34
                                Plinko ile masz wziąć zastrzyków?
                                • martka35 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 22:37
                                  Aniu dziewczyny tutaj to kopalnia wiedzy i doświadczenia. Wiedzą więcej niż nie jeden lekarz.
                                  • plinko Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 22:44
                                    W piatek rano czyli w 6 dniu cyklu mam wizyte z usg i badaniem estradiolu. Na ostatniej wizycie lekarz powiedzial, ze zwykle stymulacja trwa 10 dni, ale to dopiero sie potwierdzi po badniach pewnie. Dziewczyny, ktore juz przechodzily stymulacje i punkcje, jak to u Was bylo? Ile dni stymulacji i w ktorym dc punkcja?
                                    • martka35 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 22.07.14, 22:48
                                      Ja mam pierwszy 9 sierpnia w sobotę. Nie wiem dlaczego ale w mojej klinice stymulację zaczynają tylko w piątki i soboty.
                                      • nadiuska Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 10:58
                                        dafik-też mam krem na rozstępy w zapasiewink

                                        Witajcie martka, anna i plinko smile
                                        plinko- ja szłam długim protokołem więc stymulację zaczęłam w 21 dc. Następnie kilka dni po rozpoczęciu @ doszły kolejne zastrzyki. I tak do samej punkcji, która u mnie byla około 14 dc. Nie pamiętam dokładnie bo to było na początku roku ale zazwyczaj w okolicach normalnej owulacji. To wszystko zależy jak sie reaguje na leki. Czasami dziewczyny maja pick up później.
                                        Teraz będę mieć protokół krótki więc zastrzyki zaczynam 3 dc. Punkcja po ok. 10 dniach.
                                    • makatka81 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 13:14
                                      Plinko - ja co prawda nie z tego wątku, ale zaglądam tu "po starej znajomości" z autorką smile Przy okazji ci odpowiem na pytanie. Ja jestem z tych dłużej stymulujących się. Miałam długi protokół, czyli 21 dni antyki, od 21-go dnia Gonapeptyl, potem okres i od 3dc dochodziła własciwa stymulacja. Za pierwszym razem punkcja 19dc, transfer 24dc, za drugim razem punkcja 17dc, transfer 22dc
                                      • plinko Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 14:14
                                        Czyli ja widac bardzo roznie to moze byc z ta punkcja. Moze cos mi sie rozjasni w piatek na wizycie. Chcialabym wiedziec kiedy to bedzie, bo po pierwsze topche sie boje punkcji wink a po drugie chcialam zaplanowac wolne w pracy. A wlasnie, bralyscie/macie zamiar brac urlop czy zwolnienie na czas punkcji i transferu ?
                              • 18digitalis Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 30.07.14, 09:51
                                Anna, już po wizycie? Co ustaliliście?
                            • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 14:16
                              Witajcie Dziewczyny, pozwólcie że ja też do Was dołączę.
                              U mnie dzisiaj 5-ty dzień Decapeptylu.
                              Miał być Gonapeptyl, ale w aptece nie mieli uncertain Na szczęście lekarz stwierdził, że Decapeptyl to dokładnie to samo. Tylko więcej z nim zabawy bo zamiast gotowej ampułkostrzykawki jest w dwóch ampułkach które trzeba wymieszać. Ale co tam, po tylu latach, już mi żadne leki niestraszne wink
                              • ruda797 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 14:53
                                Plinko ja brałam l4 ake wiele dziewczyn bralo urlopy..
                                robinka7 witaj...faktycznie to nic strasznego z tymi zastrzykami. Rozumiem ze to nie pierwszy raz
                                • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 15:28
                                  Ruda, in vitro pierwsze ale wcześniej mialam 4 inseminacje i dość dużo sytmulacji hormonalnych i za kazdym razem musiałam się kłuć więc jestem z iglami 'zaprzyjaźniona' :p

                                  Zreszta zaraz zrobię sobie stopkę, będzie prościej zapamiętać kto, co i kiedy smile

                                  Plinko, ja akurat biorę urlop na cały sierpień i nie zamierzam robić nic smile dam sie mężowi porozpieszczać wink
                                  • ruda797 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 15:33
                                    Robinka stopka to dobry pomysl. A gdzie in vitro
                                    • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 15:39
                                      Próbujemy w Parens w Krakowie
                                      • nadiuska Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 15:48
                                        robinka-ja też jestem w Parenssmile U dr P. czy J. jesteś?
                                        • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 15:59
                                          nadiuska, super, tym bardziej będziemy mogły się wspierać! smile
                                          Prowadzi nas J.
                                          • nadiuska Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 16:02
                                            robinka-no ja jestem u tego samego lekarzasmile Rozumiem, że zaczęłaś długi protokół?
                                            • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 16:08
                                              nadiuska , właśnie doczytałam, że tym razem idziesz krótkim protokołem
                                              Tak, ja mam długi. Teraz Decapeptyl od 18dc, potem badania krwi w 1dc i jeśli wszystko ok to od 3dc Menopur 225iu
                                              • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 16:13
                                                nadiuska , a mogę spytać czemu teraz krotki? Wytłumaczył wam lekarz?
                                                • nadiuska Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 17:51
                                                  robinka-w wyniku długiego protokołu miałam pobrane 22 komórki ale zapłodniło się tylko 14 sztuk. Z pozostałych ośmiu (jesli dobrze pamiętam) 2 były niedojrzałe a 6 się zdegenerowało. Miałam estradiol grubo ponad 4000 przez co musiałam mieć odroczony transfer o miesiąc (ryzyko hiperstymulacji). Teraz lekarz chce uniknąć tak wysokiego estradiolu (a ten zależy od ilości dojrzałych komórek). Będziemy się starać uzyskać może o kilka komórek mniej ale za to lepszej jakości. I wtedy będę mogła mieć podany świeży zarodek w tym samym cyklu co stymulacja.
                                                  • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 18:24
                                                    Kurcze, nadiuska , ponad 4000 estradiolu to rzeczywiście dużo
                                                    Eh, wydawałoby się że im więcej jajeczek tym lepiej, a to też niedobrze.
                                                    Trochę boje się tej hiperstymulacji sad ale mam nadzieję że będzie dobrze. Musi być!
    • ruda797 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 18:41
      Dziewczyny z perspektywy czasu i doświadczenia zauwazyl ze jak sie ma wiecej to wychodzi sie na tym gorzej. Poprostu pecherzyki rosną na ilosc a nie na jakosc. Przeważnie na samym początku odpada ok 40% bo sa np nie dojrzale. Po kolejnym etapie znow odpada ok 20% czyli przeważnie zostaje 1/3 zalplodnionych pecherzykow. .
      • ruda797 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 18:43
        Przepraszam za pisownię ale pisze z telefonu i czasami nie wpisze tego co chcialam
        • ruda797 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 18:47
          Przeważnie na jeden dojrzaly pecherzyk przypada ok 250-300 estradiolu
          • plinko Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 18:54
            A ja na zmiane, raz sie boje hiperstymulacji, innym razem mysle ze moze sie okazac ze sie slabo stymuluje. Pierwsze podejscie to duzo niewiadomych, a ja naleze do osob ktore lubia wiedziec co je czeka wink
            Aa, leczymy sie w Invimedzie w Warszawie.
            • nadiuska Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 19:36
              Ja ostatecznie miałam 3 piękne blastocysty. Lekarz zaraz po punkcji powiedział, że do tego etapu przetrwają 1-2 zarodki więc 3 to był sukces. Kierował sie oczywiście statystyką i dotychczasowym doświadczeniem. No ale co z tego skoro i tak się nie udało. Liczę, że teraz będą jeszcze lepszej jakości i tym razem w końcu zaskoczy.
              A ja hiperstymulacji na szczęście nie miałam choć byłam opuchnięta, ociężała i jajniki bolały do 5 dni po punkcji. Piłam dużo wody, dieta wysokobiałkowa i jakoś się udało przeżyć ten czas.
            • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 19:53
              Bardzo dobrze Cię Plinko rozumiem, ja też zawsze musze wszystkie co, po co i dlaczego wiedzieć, i wszystko mieć zaplanowane. A tu tyle niewiadomych i tak naprawdę niewielką mamy kontrolę nad całym procesem uncertain
              No nic, pozostaje ufać lekarzom i podczytywać forum dla informacji i wsparcia smile
              • martka35 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 20:38
                Cześć dziewczyny. Ja idę jakimś innym protokołem. Teraz wróciłam do domu i sprawdziłam na rozpisce od lekarza. Dokument o nazwie "protokół stymulacji sdh". Od 1 dc antki od 16 dc gonapeptyl co drugi dzień 10 zastrzyków i 9 sierpnia pierwsza stymulacja. W sumie wychodzi przygotowanie 33 dni. Pewnie jest to jakiś rodzaj długiego protokołu. Lekarz liczy na naście do 20 jajeczek. Jak jeszcze nie miałam zdiagnozowanej niedrożnośxi jajowodów to lekarka dawała mi clo i przy dwóch jajeczkach ból w jajniku był taki że M chiał karetkę wzywać. Jestem przerażona liczbą podaną przez lekarza. Nie wiecie czy jakieś środki przeciwbólowe można wtedy łykać?
                • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 20:47
                  Martka, rzeczywiście dziwny ten twój protokół ale lekarz na pewno wie co robi.

                  Co do bólu, to paracetamol jest jak najbardziej bezpieczny, tylko oczywiscie nie należy przesadzać z ilością wink
                  • martka35 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 23.07.14, 20:57
                    Dobrze że chociaż paracetamol można wziąć. Nie chcę aby stymulacja wpłynęła na pracę. Jak robiłam laparo to musiałam wziąć zwolnienie i nie przyjęli to radośnie. Teraz będę się starać ustawiać wszystko po pracy i nie brać zwolnienia.
                    • zabka22-19823 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 09:11
                      Witam Was wszystkie smile szczerze,to jestem przerazona ilością osób,które muszą przechodzić przez in vitro sad trzymam za Was mocno kciukasy,będzie to forum z mega wysokimi betami wink ja juz biorę antyki od 15.07-4.08. W poniedz mam wizyte u dr,14 dc i dowiem się co dalej.pierwszy raz ide prot dlugim, kwiecien mialam krótki i sie nie udalo.może ten coś zadziała? Sama nie wiem,jakoś nie mogę się nastawić pozytywnie,chyba za dużo mialam nadziei ostatnio.ale będzie co ma być. Czy któraś z Was miała długi prot? Czy po antykach czekam na @ i zaczyna sie stymulacja i ok 14-15 dc punkcja i transfer?dobrze myślę? Jak u Was druga stymulacja przebiegała,chodzi o czas-dłużej,krócej ? Wiem co mnie mniej wiecej czeka i wcale mnie to nie kręci,ale może dzięki temu się uda wink powodzenia kochane, jak dobrze ze takie fora są..
                      • nadiuska Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 10:14
                        Witaj zabka
                        Ja miałam długi protokół ale nie z antykami więc nie pomogę. Ja miałam tylko Gonapeptyl na wyciszenie (zastrzyki). Brałam od 21 dnia cyklu poprzedzającego punkcję. Możliwe, że u Ciebie wygląda to podobnie i w następnym cyklu dojdą leki do stymulacji a następnie punkcja.
                        • zabka22-19823 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 11:57
                          och,nadiuska,mam nadzieję,że w sierpniu około 22-go będzie punkcja i 25 transfer.bardzo źle znoszę tym razem nawet myśl o tym wszystkim,leki,badania krwi 3 razy w tygodniu,scratching, punkcję... Wszystko podporzadkowane..ape tym razem będę normalnie pracować,dzień po transferze wracam,nq trochę mniej godzin ale od razu,inaczej zwariuje.. To teraz tylko czekam do poniedz na wizyte i pomecze dr co i jak smile
                          • nadiuska Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 12:45
                            zabka-ja liczę, że 14.08 powinnam dostać @ więc stymulację zacznę 16.08. Punkcja pod sam koniec sierpnia więc będę tuż za Tobąsmile
                            Ja już sie troche uodporniłam na te wszelkie zastrzyki, badania itp choć po każdej nieudanej próbie mam wszystkiego dość. Na szczęście zapał do walki wraca szybciutko.
                            Mnie bardziej meczy, że nic nie można zaplanować. Tak jak piszesz, wszystko jest podporządkowane przygotowaniom. Później po transferze też człowiek ma pewne ograniczenia. Najgorzej jak po tylu wyrzeczeniach nie wychodzi i cały ten trud idzie na marne.
                            W dodatku mam teraz dużo pracy więc przełożyliśmy wyjazd wakacyjny na później. W następnym miesiącu zaczynam się kłuć więc wtedy znowu nigdzie nie wyskoczymy. Brakuje trochę resetu w ostatnim czasie. Ale mam nadzieję, że teraz się uda od razu i na jesieni będziemy mogli gdzieś polecieć odpocząć już we trójkęsmile
                            • zabka22-19823 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 13:04
                              Nadiuska,czytasz mi w myślach..my z m musieliśmy odwołać nasz wymarzony urlop,a 2 lata jesteśmy nawet bez dnia wolnego,tak wyszło,dlatego w tym roku stwierdziliśmy,że pojedziemy na jakąś fajną objazdowke.i gucio,musieliśmy odwołać przez pierwsza próbę.zrezygnowaliśmy calkowicie z wolnego,ale ze oboje pracujemy po 9h,moj m czasem nawet po 12,to w końcu m sie wkurzyl i chce jechac we wrzesniu chociaż na tydzien gdzies.nie dziwię sie,oboje mamy juz dosc,ja mam dosyc ciezka prace,wszystko na mnie spoczywa,poza tym powinnismy sie zresetowac.dlatego tak wszystko wyliczam.musze odpoczac bo zwariuje niedlugo..mam nadz,ze 8.09 bede testowac i chce od 11.09 wziąć urlop.. Nikt mi juz nie powie ze in vitro to lekkie przejscie,no chyba ze od razu jest pozytywna beta.. Fajnie,ze będziemy prawie w tym samym terminie-będzie razniej smile
                              • nadiuska Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 13:29
                                zabka-i na te wyczekiwane urlopy też pojedziemysmileZ maluszkami w brzuchachsmile
                                • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 13:54
                                  Nadiuska, Żabką, my też w tym roku musieliśmy zrezygnować z 'normalnych' wakacji. Zamiast tego mamy ' invitrovy' urlop smile bo mieszkamy w Irlandii ale zdecydowaliśmy podejść do ivf w Krakowie, wiec na cały sierpień wziełam urlop. Ale mam nadzieję że między badaniami, zastrzykami, punkcją, transferem a potem testami uda nam się trochę skorzystać z wolnego. Już googluję miejsca na 1,5-dniowe wypady za Kraków! Nie ma to jak optymizm wink
                                  Szkoda tylko, że jak wspomniałam o rowerze to się lekarz skrzywił uncertain ale w góry iść pozwolił. jeśli będę miała siłę wink
                                  • martka35 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 14:08
                                    My jutro wyruszamy na dwa tygodnie do Grecji wracamy 8 sierpnia, a 9 zaczynamy stymulację. Gonapeptylem mogę się kłuć równie dobrze tam. Lekarz sam powiedział, że najlepszy okres na wakacje. Kazał odpocząć, nie myśleć i wyszaleć się ostatni raz. No to jedziemy skoro takie zalecenie lekarza wink 
                                  • nadiuska Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 15:27
                                    robinka-a dlaczego akurat Kraków? Pochodzicie stąd?
                                    • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 15:56
                                      W Krakowie mamy rodzinkę a gdzieś przez ten miesiąc musimy się przytulić smile
                                      Nie wszyscy wiedzą o ivf i tym nieświadomym (a wścibskim) musieliśmy trochę się tłumaczyć czemu zamiast podróży na koniec świata miesiąc w Krakowie. Trochę to wkurzające bo nie cierpię się nikomu tłumaczyć ale cóż zrobić uncertain
                                      • nadiuska Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 16:40
                                        robinka-w Krakowie też jest co robić więc nie będziecie się nudzićsmile Ja kocham to miasto i póki co nie zamieniłabym na żadne innesmile No ewentualnie na jakieś tropiki,hehesmile
                                        U nas też nikt nie wiedział do niedawna bo w końcu naszym mamom powiedzieliśmy. Ale nikt inny nie wie i nie wiem czy kiedykolwiek zdecydujemy się mówić o tym innym. Na chwilę obecną to nasza tajemnica.
                                        • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 17:22
                                          U nas wiedzą mamy, siostra i przyjaciółka. A resztę guzik to obchodzi! Myślę że po fakcie będzie mi to obojętne ale teraz nie zniosłabym wścibskich pytań. a niektórzy nie mają za grosz taktu czy wyczucia uncertain
                                          Przez te 6 lat nasłuchaliśmy się tekstów w stylu "może wy to źle robicie", " może trzeba wam pokazać co gdzie" albo "może ja twojej żonie pomogę?" (za to ostatnie m. dał po mordzie!) wrrr
                                          • nadiuska Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 18:29
                                            robinka-u nas kilka par znajomych miało/ma problemy z zajściem. Wiedzą, że brałam różne wspomagacze itp ale o inseminacjach i ivf nie wiedzą. Może się coś domyślają bo swego czasu kilka z nas latało po lekarzach, rozmawiałyśmy o tym na bieżąco a teraz z mojej strony cisza. Nas na szczęście głupie komentarze nas ominęły ale myślę, że strzałem w mordę też by sie to skończyłosmile Swoją drogą żal mi ludzi, których stać na teksty tego typu. To im się powinno współczućsmile
                      • marturara Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 28.07.14, 13:31
                        Cześć, ja miałam długi protokół. Już pod koniec antykoncepcji brałam gonapeptyl, potem (dalej biorąc gonapeptyl) czekałam na miesiączkę i 3 dnia cyklu zaczęłam stymulację menopurem. Menopuru było 12 zastrzyków, potem Ovitrell. Punkcję miałam 19dc.
    • nadzieja65 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 10:46
      Cześć dziewczyny, czytałam Wasze wypowiedzi i przypomniałam sobie jak sama przez to przechodziłam rok temu...
      • nadzieja65 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 10:52
        Mianowicie 7 lat starań ale bez presji, w pewnej jednak chwili postanowiłam cos z tym "problemem" zrobić i trafiłam to Novum . Około 1.5 roku to były badania i jeszcze raz badania potem inseminacja z gory wiedziałam ze sie nie uda. Uparłam się na in vitro, pierwsza próba i sukces ( z 12 pobranym komorek tylko jeden zarodek) . Moja córka śpi mi właśnie na piersismile
        • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 13:39
          Nadzieja, lubię takie historie jak twoja: jedno podejście, jeden zarodek i bobas! To napawa optymizmem smile Dziękuję smile
      • abi8 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 14:23
        cześć dziewczyny, i ja do was dołączam. Będę się szykować do kriotransferu sierpień / wrzesień.

        Nadzieja, piękna historia, oby i nasze nadzieje się spełniły wink
        • ruda797 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 14:58
          i co raz więcej NAS.. z jednej strony szkoda ze tak wiele nas ale z drugiej - razem raźniej...
          nadzieja - gratuluje
          In vitro to loteria... u mnie tez pierwszy raz zaskoczylo i 5 lat temu a teraz na odwrot.. crio.. porazka... drugie in vitro zaskoczylo i skonczylo się w 9t pustym jajem
          • abi8 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 15:16
            ruda, na pewno się uda, musi i juz!
            • azj-a77 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 16:03
              Witajcie dziewczyny.Witaj RUDAwink Trzymam za Was kciuki dziewczyny.Nam się nie powiodło już drugim razem,mamy się zgłosić w listopadzie ale zastanawiam się nad zmianą kliniki.....
              • ruda797 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 16:12
                Azjawitaj.. nie macie mrozaczkow?? ile udało wam się tym razem wychodowac pecherzykow... kochana zmiana kliniki (nie wiem czy pamiętasz jak lezalysmy na sali, ze mowilam ze zmiana często wplywa na kozysc) ale teraz musisz zastanowić na jaka .
                • azj-a77 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 17:23
                  Witaj Rudziawink Teraz stymulacja miała mieć 9 dni ale przeciągła się na 15 dni bo organizm słabo reagował na leki.Wychodowaliśmy 7 komórek ale tylko 1-a była super po zapłodnieniu i doszła do 5-ego dnia jako blastocysta.A co do kliniki to pamiętam co mówiłaś.....zastanawiam się nad Provitą............
                  • ruda797 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 17:38
                    Provita ma straszne kolejki.. chyba ze prywatnie będziecie podchodzić ??
                    • azj-a77 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 11:14
                      Hej Rudawink Jednak zdecydowałam,że zostaniemy w Novomedice.....Podejdziemy trzeci i ostatni raz z programu....jeżeli się nie uda to już na dzięń dzisiejszy poważnie myślę o adopcji.winkNiestety na prywatne invitro nas nie staćcrying Jeszcze jutro jadę do swojego lekarza bo mam bardzo duży lewy jajnik i boli-zobaczymy co mi powie.......Pozdrawiam i życzę Wam wszystkim dziewczyny wysokich betwink
                      • azj-a77 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 11:18

                      • 18digitalis Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 30.07.14, 09:56
                        azja, witaj. Daj znać, co powiedział lekarz w sprawie tego jajnika. Ja właśnie skończyłam stymulację i mam powiększony jajowód. Też się zastanawiam, co to.
    • plinko Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 18:24
      Witaj zabka, azj-a i abi8. Coraz wiecej nas, troche to faktycznie smutne, ale z drugiej stony jest z kim pogadac smile
      zabka podziwiam 2 lata bez urlopu. My bylismy na poczatku czerwca, a juz by chetnie pojechala gdzies znowu wink Zazdroszcze robinka miesiaca w Krakowie, bo mi marza sie Tatry. Ale ustalilismy z M ze to bedzie nagroda pocieszenia, jak sie nie uda zaciazyc, to we wrzesniu jedziemy w gory wink

      nadzieja dzieki za Twoja historiesmile obysmy my za rok tak mogly napisacsmile

      A co do mowienia o in vitro, to calkiem duzo osob wiedzialo ze mamy problemy i zamiar predzej czy pozniej przystapic do ivf, ale tylko kilka bliskich jest na biezaco. Jesli sie uda, to nie zamierzam tego ukrywac jak ktos ze znajomych bedzie dopytywal.
      • abi8 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 18:39
        a myślałam że tylko my też tacy bez odpoczynku. Tez od dwóch lat bez urlopu. Ale może się uda zrobić 9-cio miesięczne wakacje big_grin no ok troche egoistycznie bo to wakacje dla 1 osoby.
        • plinko Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 18:55
          Ej, no serio, jak wy to robicie ze tak praca ciagiem bez wakacji przez 2 lata? wink Czasem tobym tak chciala miec duzo energii i umiec malo spac i malo odpoczywacwink
          Ale na dluzsza mete to chyba niezdrowe, reset kazdemu sie przydasmile a pracodawca nie wygania na urlop?
          • abi8 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 20:07
            No właśnie czasami szef nawet jednego dnia żałuje. Ale jakoś radzić trzeba.
            • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 21:00
              A no tak, zapomniałam, u nas jeszcze była szefowa wie smile Jak w kwietniu chciałam zarezerwować caly urlop na sierpień, to zaczęła marudzić, że całość za jednym razem to nie bardzo, że inni też muszą itp więc jej powiedziałam po co mi cały miesiąc. Dała urlop od ręki smile Teraz szefowa się zmieniła, ale urlop na szczęście został smile
              • abi8 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 21:22
                robinka Rzeczywiście Masz Wyrozumiała Ex Szefowa.
                • plinko Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 21:45
                  Ja w poprzedniej pracy nie mialabym oporow zeby powiedziec szefowi, sam byl gadulą i czesto rozmawialismy o rodzinnych problemach. W obecnej pracy jestem zbyt krotko i nie czuje sie tak swobodnie, aby kogos wtajemniczac. Chociaz jesl robiliby problemy z urlopem lub spoznieniami po badaniach, to pewnie bym powiedziala, liczac na zrozumienie.
      • abi8 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 24.07.14, 18:46
        A propos tego kto wie kto nie to u nas rodzice i rodzeństwo i moje koleżanki, które mają podobne problemy. Taka nasza mini grupa wsparcia. Myślę, że z czasem będzie większa świadomość, że in vitro to nie sztuczne dzieci z próbowek albo coś nie etycznego. Zawsze powtarzam, że nie po to Bóg dał człowiekowi rozum, żeby z niego nie korzystał i nierozwiazywal problemów. Takie są skutki postępu cywilizacji i trzeba na nie szukać lekarstw. Hmm... ale zabrzmiało poważnie. smile
    • plinko Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 25.07.14, 12:00
      No to jestem po pierwszym podgladaniu jajnikow. Dr powiedzial, ze ogolnie ok, ale trzeba sie troche dostymulowac. Takze od dzis gonal w dawce 225, a od jutra dolaczam cetroide. Troche mnie przeraza objetosc tego ceteoidu do wstrzykniecia uncertain No ale, jakos dam rade wink najwyzej M mnie bedzie klul. Punkcja prawdopodobnie miedzy czwartkiem i sobota, ale dokladniej bedzie mogl okreslic na nastepnej wizycie we wtorek. Takie to moje ivf troche lipcowo-sierpniowe sie zrobilo wink
      • zabka22-19823 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 25.07.14, 13:07
        plinko,wspaniale ze to tuż tuż.. Będziesz mieć to już za sobą i twoje małżeństwo będzie z Tobą smile najgorsze,to te czekanie. A ile dr Ci naliczył komórek? Ja za pierwszym razem miałam 9 sztuk,z czego 6 pobrali, 3 się zaplodnily,ale 2 dotrwaly do 3 doby,niestety byly kiepsko podzielone i nie udało się,mimo że codziennie je motywowalam ciągłym gadaniem do nich smile
        • plinko Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 25.07.14, 16:19
          A wiesz zabka, ze nie zapytalam ile komorek, lekarz sam z siebie nie skomentowal. Jakos nie moge uwierzyc ze to wszystko juz sie dzieje. Chyba zakopalam gdzies gleboko nadzieje na ciąze przez te niepowodzenia i teraz mi dziwnie myslec o tym, ze jednak jest szansa. No i mam jakis takie rozdwojenie jazniwink przez to, z to pierwsze podejscie, to odżywa ta nadieja ale z drugiej strony jak widze na forum, pierwsze in vitro dla wielu jest poczatkiem kolejnego dlugiego etapu walki...
          • zabka22-19823 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 25.07.14, 16:55
            plinko,pamiętaj, że grunt to pozytywne myślenie.. A może Tobie się uda za pierwszym razem,jestem tego pewna,że tak będzie.. Każdej z nas się uda tym razem,na tym forum będą same wysokie bety,pobijemy rekordy wink
      • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 25.07.14, 17:24
        Czyli pierwsza hodowla jajeczek już ruszyła! wink
        Teraz niech ładnie dojrzewają. I Żabka ma rację, trzeba myśleć pozytywnie Plinko smile
        Wiadomo, będzie co będzie, ale lepiej cieszyć się nadzieją niż stresować myślą o możliwej porażce.
        • plinko Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 26.07.14, 15:58
          No cwicze to pozytywne myslenie, cwicze smile Przyznam ze motywujecie mnie do tego, bo mam w sobie jakis taki mechanizm, ze zwykle czarno wszystko widze, bo wole sie pozytywnie zaskakiwac niz dostawac po tylku. Ale wiem tez ze psychika ma ogromne znaczenie w kazdej chorobie, wiec troche optymizmu musze wykrzesac zeby pozytywnie nakrecac moje jajniki wink
          • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 26.07.14, 22:31
            Coś tu pusto na sierpniowym forum. Właściwie trudno się dziwić, ciągle lipiec mamy wink
            Jeszcze pewnie niewiele się dzieje.
            U mnie dopiero 7 zastrzyk z Decapeptylu a tak bym chciała żeby już wszystko przyspieszyło. Strasznie niecierpliwa jestem! smile

            Na razie wyszukuję jak pomóc sobie dietą smile
            - orzechy brazylijskie są podobno cud-pokarmem dla starających się, ze względu na wysoką zawartość selenu który zapewnia zdrowy i równy przyrost endometrium,
            - ananas - też ze względu na selen ale i bromelainę która zwiększa przepływ krwi przez macicę a tym samym ułatwia implantację,
            - migdały - też selen i cynk i witamina E dla polepszenia jakości jajeczek
            - szpinak - naturalne źródło kwasu foliowego i wit C
            - awokado i jagody - pełne przeciwutleniaczy
            Mniam smile jak dla mnie to same pyszności smile
            • abi8 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 27.07.14, 18:58
              Robinka, poza tym warto wprowadzić brokuły, szpinak, jajka i ryby. To już nie takie pyszności, co wypisalas, ale równie ważne. A i papryka, dużo kwasu foliowego zawiera.
              • ewa8078 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 27.07.14, 19:26
                Cześć Słoneczka!
                No i spotykamy się na następnym wątkusad
                Smutne, ale możemy wspólnie się doradzać swoimi doznaniami i będzie teraz w 100 % ten odpowiedni moment.
                Te które mnie znają z lipcowego, wiedzą, że w 10 dpt miałam betę 34,8 i radość nieziemska, ale niestety za dwa dni spadła do 25,1, teraz już jest 6,1.
                Kochanie, czekam na okres, a kręci niesamowicie i mykam do kliniki ustalić następną stymulację.
                • ewa8078 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 27.07.14, 19:39
                  Może macie jakieś wiadomości od innych, którym się udało, jakie przyjmowały witaminki w trakcie starań. Czy to w trakcie stymulacji, po punkcji i po transferze. Ja jak dotychczas brałam tylko femibion natal.
                  • plinko Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 27.07.14, 19:46
                    Czesc ewa smile troche lipcowy watek podczytywalam, przykro mi z powodu Twojego niepowodzenia, tym bardziej ze pierwsza beta byla obiecujaca. Ale ten miesiac bedzie nasz wink A powiedz, czy po takiej biochemicznej nie musisz robic przerwy ? Masz Mrozaki czy od nowa stymulacja?
                    A w kwestii witamin, to ja jako "pierwszorazowka" za wiele nie pomoge, lykam tylo kwas foliowy i magnez. No i w miare urozmaicona diete staram sie prowadzic.
                    • ewa8078 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 27.07.14, 19:56
                      Plinko, no smutne to było, ale nie poddaję się- walczyć będę jak lwicasmile
                      Nie mam pojęcia jak to będzie. Czekam teraz na @ i w trakcie mam jechać na usg i powtórzyć betę. A co powie pani dr tego nie wiem.
                      Ja też łykałam kwas foliowy, ale mi się skończył. Widzę, że niektóre biorą nijaki inofolik, może powinnyśmy też brać, bo tamtym się udałosmile
                      • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 27.07.14, 22:13
                        Witaj Ewa, przykro mi, że tak szybko skończyła sie twoja ostatnia próba sad Następna musi być szczęśliwsza!
                        A czy to znaczy, że bedziesz zaczynała nową stymulację jeszcze w tym miesiącu, czy trzeba zrobić przerwę pomiędzy?

                        Właśnie zastanawiam się nad inofolikiem. Mi lekarz nic o nim nie mówił, kazał tylko kontynuować te suplementy które już brałam czyli 1x kwas foliowy i 1x Centrum pregnancy care.
                        Myślę żeby zapytać się go przy następnej wizycie. Ale to będzie dopiero w 5 dniu nastepnego cyklu, przy pierwszym podglądaniu jajników.
                • abi8 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 28.07.14, 16:23
                  Cześć Ewuniu! no właśnie, nie masz Przerwy? Ja jestem po wizycie u dr i zalecił miesiąc przerwy, żeby transfer zrobić na naturalnym cyklu. Czyli wrzesień, o ile mrozaczki się uchwaja.
                  • dafik00 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 28.07.14, 16:25
                    Dziewczyny,
                    Czy może być tak ze zmarźlaczek nie przetrwa rozmrożenia? Mam uchowane tylko dwa pieciodniowe.
                    • abi8 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 28.07.14, 16:44
                      Cześć dafik. Mam taką samą sytuacje. Może się tak zdarzyć, chociaż w większości przypadków wszystko jest ok, bo zamrazaja tylko te prawidłowo rozwijające się. Ale jakieś ryzyko jest zawsze. U mnie zamrozili oba razem, mam wątpliwości czy to dobrze.
                      • dafik00 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 28.07.14, 17:05
                        Ano właśnie Abi skoro rozmrozili oba znaczy chyba, ze zakładają, ze jeden może nie przetrwać?!
                        Jestem ledwo po łyzeczkowaniu ale juz myślę o powrocie do "gry".
                        Zabieg miałam w 9 tyg i 6 dniu ciąży.

                        Pozdrawiam Was dziewczyny!
                        • abi8 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 28.07.14, 17:12
                          dafik Do Takich samych wniosków doszlam. Ponoć da się ponownie zamrozić, ale mniejsze są szanse na dalszy rozwój takiego podwójnego mrozenia, ale ekspertem nie jestem. Będę dawać znać, co się dzieje, transfer planowany mam na wrzesień.
                          • dafik00 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 28.07.14, 17:15
                            Dziękuje, zatem będę podczytywać smile powodzenia Abi! smile
                          • 1madziaxxx Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 07.08.14, 16:38
                            Witajcie!
                            Ja staram się o dzidziusia już od 6 lat. Najpierw naturalnie a od czerwca zaczęłam długa procedurę ale przyjęciu Mervelonu 1 op na moich jajnikach pojawiły się torbiele 33mm i 15mm teraz skończyłam Primolut-Nor 5mg i w sobotę 9 sierpnia mam wizytę u Dr. Mrugacza i zobaczymy co dalej. Ostatnio brakuje mi już sił. Wszystko układa się pod górę. Jak wy sobie z tym wszystkim radzicie?
                            • dlj Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 07.08.14, 16:44
                              Cześć Madzia. Ja juz sobie nie radzę. Dlatego postanowiłam napisać na forum. Uwielbiam tu czytać historie z happy endem, to podtrzymuje mnie na duchu i daje wiarę że cuda się zdarzają i Wy jesteście prawdziwym tego przykładem
                              • 1madziaxxx Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 07.08.14, 16:57
                                Czy nam się uda Dlj to się okażę na razie jak po grudzie. wszystko układa się na opak sad
                  • ewa8078 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 28.07.14, 19:22
                    Cześć abi8, no właśnie nie wiem. Jeszcze nawet nie dostałam okresu. Jak nigdy czekam na niego z utęsknieniem. Niech już przychodzi, bo musimy działaćsmile
                    • abi8 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 15:49
                      Ewa, u mnie się pojawił 2 dni od odstawienia luteiny. Ale widziałam wypowiedzi, że może przyjść nawet po tygodniu. Cierpliwości.
    • marturara Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 28.07.14, 10:41
      Cześć Dziewczyny.

      Też się dopiszę do wątku sierpniowo/wrześniowego. W sierpniu rozpoczynam długi protokół, ewentualny transfer w drugiej połowie września.

      To będzie nasze drugie in vitro. Zaszłam w ciążę w pierwszej próbie (niestety zarodek nie rozwinął się prawidłowo, brak echa serca), kolejne dwa transfery nie powiodły się.

      Czuję się, jakbym wygrała na loterii i zgubiła los...

      Pozdrawiam, i "gram" dalej.

      M.
      • nadiuska Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 28.07.14, 11:45
        marturara-witajsmile Jest nas już co raz więcej.smile Narazie spokojnie tu mamy ale sierpień jeszcze się nie zaczął więc wiekszość z nas czeka na startsmile A u Was jaka jest diagnoza jeśli chodzi o przyczynę niepowodzeń?
        • marturara Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 28.07.14, 12:52
          Niepłodność idiopatyczna - u obojga wszystko OK, ale starania od ponad 6 lat bezowocne.
          • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 28.07.14, 13:38
            Marturara, witaj w naszym gronie smile
            Widzę, że podobnie jak u nas 6 lat starań i niepowodzeń bez konkretnej przyczyny uncertain
            Ale sierpień musi być szczęśliwy! Tyle spadających gwiazd nocami, któraś w koncu musi spełnić nasze największe marzenie wink

            Plinko, a ty jutro na kolejne usg idziesz, prawda? Jak samopoczucie? Dają się jajniki we znaki?
          • plinko Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 28.07.14, 18:09
            Czesc marturara , fajnie, ze nas coraz wiecej smile tzn. nie fajnie ze akurat na takim forum sie spotykamy, ale licze na to, ze sie przeniesieny wszystkie na "ciazowki " (cwicze pozytywne myslenie wink )
            Tak robinka, jutro kolejna wizyta. Za wiele nie czuje teraz, na poczatku stymulacji prawy jajnik dawal o sobie znac, a od piatku cisza. Jutro koniecznie musze zapytac ile doktorek naliczy pecherzykow. Moze tak mi ten ceteoide zahamowal przedwczesna owulacje, ze w ogole jajniki sie przestraszyly wink
            • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 01:42
              Powodzenia jutro Plinko i koniecznie zapytaj lekarza ile jajeczek rośnie i jakie są duże. Oni (lekarze) pewnie muszą przeklinać w myślach te baby (nas wink ) wyszkolone przez internet i przez to zadające za dużo pytań wink ale co tam, to przecież nasze ciała, nasz ból i marzenia, nasze przyszłe dzieci! więc wiedza nam się należy! i już smile
      • abi8 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 28.07.14, 16:26
        cześć marturara, ważne, że się nie poddajesz. Będzie dobrze, zobaczysz. smile
        • zabka22-19823 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 28.07.14, 18:23
          Witam Was dziewczynki.właśnie jestem po pierwszej wizycie do długiego protokołu planowana punkcja 21-23 sierpień, transfer ok 25 sierpniawink
          w piątek zaczynam gonapeptyl i nieszczęsny scratching brrr,no ale niestety trza to trza.Już mnie wszystko tam boli,na samo wspomnienie.. Już wiem,że będę mieć większe dawki,menopur 300,więc może te moje leniwe jajniki w końcu ruszą się do pracy wink
          ale dziś miałam bardzo przyjemną niespodziankę.Wykupując 10 szt Gonapeptylu zapłaciłam 9,60 zł.Normalnie szok. Aż mi lżej na sercu,że to będzie taniej niż poprzednio. I tak powinno być zawsze smile
          No to dziewczyny, zaczynamy działać.. Powodzenia życzę każdej z Was, trzymam mocno kciuki smile
          • ewa8078 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 28.07.14, 19:23
            Cześć zabka22, dlaczego będziesz miała scratching?
            • zabka22-19823 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 28.07.14, 20:15
              ewa8078,mam endo,oprócz tego jeden niedrozny jajawod,niskie amh 1,8,wiec żeby zwiększyć szanse,choć troszeczkę dr chce zrobić.ponoć może to zwiększyć szanse,chociaż ja się śmieję, że później przy transferze GPS trzeba byłoby komórki naprowadzac w to miejsce wink no ale jeżeli to chociaż o 1% może zwiększyć szanse to co tam,nie takie bóle się znosiło.po poprzednim razie po godzinie wróciłam do pracy,damy radę smile no ale fanką tego zabiegu nie zostanę
              • ewa8078 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 28.07.14, 21:25
                Pytam, bo ja miałam robioną drożność HSG i ciekawa jestem, czy mogliby mi też coś takiego wykonać?!
                • 18digitalis Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 28.07.14, 22:24
                  Witajcie. Czytam Was już od prawie miesiąca, ale teraz postanowiłam się odezwać. Właśnie wróciłam dziś z podglądania trochę załamana. Pęcherzyków raczej niedużo, i na dodatek doktor stwierdził, że jeden jajnik mam bardzo rozdęty. Kiedyś inny lekarz podejrzewał wodniaka, może to właśnie ten wodniak? Doktor stwierdził, ze nic się z tym teraz nie da zrobić, trzeba iść dalej ze stymulacją, a potem powiedział, ze w zasadzie to już chyba nie warto dalej ciągnąć. I jutro mam jeszcze wziąć puregon 300 i menopur 150, w środę ovitrelle i w piątek punkcja. Byłam tak pozytywnie nastawiona, a tu jak zwykle coś sad
                  • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 02:29
                    Witaj Digitalis, nie martw się na zapas kochana. W tej grze nie tyle chodzi o ilość co o jakość. Nie jestem w żadnym wypadku ekspertem ale z tego co czytałam to czasem wystarczy bardzo niewiele jajeczek byle byłyby dojrzałe i się udaje. A jeśli podchodzisz z rządowego programu to i tak więcej niż 6 jajeczek nie zapładniają.
                    Nos do góry, musi się udać!
                    • 18digitalis Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 04:29
                      Dzięki, robinko, za słowa otuchy. Wiem, ze nie chodzi o ilość. Poprzednim razem przy długim protokole miałam bardzo dużo pęcherzyków, ale udało się zapłodnić tylko trzy. Dostałam dwa, a trzeci nie przetrwał do mrożenia. Bardziej martwi mnie ten jajowód. Zastanawiam się teraz, co to może być, i czy będzie przeszkadzać. Jak zwykle dodatkowe atrakcjesad
                      Tak, podchodzę z programu rządowego już drugi raz.
                • 18digitalis Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 28.07.14, 22:26
                  A propos scratchingu, to lekarz jeszcze powiedział, że jeśli to wodniak, to mógł się wypełnić właśnie po scratchingu. Nie wiem ,dlaczego?
          • robinka7 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 02:11
            Hej Żabko , miałam pytać cię o scratching, co to i po co, ale już doczytałam. Brrr. Nie zazdroszczę uncertain Ale jeśli to ma choć trochę zwiększyć szanse to nie ma się nad czym zastanawiać.
            Jak o tym myślę ( a myślę za dużo bo nie mogę spać, albo raczej nie mogę spać bo myślę za dużo uncertain ), to niesamowite ile my staraczki jesteśmy w stanie poświęcić, ile przecierpieć z zaciśniętymi zębami, żeby wreszcie doczekać się małego skarbu!
            Jestem z nas dumna kobietki kiss i mocno trzymam kciuki, żeby każda z nas doczekała się swojej słodkiej nagrody!
            • zabka22-19823 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 06:48
              Dziewczyny,padlam wczoraj spać jak niemowlę,za dużo wrażeń.bardziej się denerwuje niż za pierwszym razem,chyba dlatego że wiem co mnie czeka.
              Po pierwsze,dziewczyny- jakość a nie ilość wink wystarczy jeden plemnik i jedna dorodna komórka,więc głowa do góry smile my właśnie z dr będziemy zachęcać te moje,żeby były bardziej chętne do igraszek z chłopakami mojego m,bo poprzednio coś kiepsko było
              Po drugie - scratching- za pierwszym razem wyczytalam,ze to nie boli,niektórzy maja jakieś znieczulenie,u mnie akurat tego nie stosują,ale da się wytrzymać smirk pół dnia siedzialam ma jednym poldupku,ale spoko smile przeciez poród jest gorszy,a tak bardzo go wszystkie chcemy smile
              Jesteśmy twarde kobitki,naprawdę,ile musimy się nameczyc.na szczescie człowiek szybko zapomina ojak osiągnie swoj wymarzony cel smile
              milego dnia invitorki
      • zabka22-19823 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 10:00
        martuara,tak mi przykro... Ale to oznacza,że zajście w ciążę u Ciebie jest mozliwe,tylko tu komoreczka była slabiutka. Teraz na pewno będzie lepiej,znaczy super smile
        Mam do Ciebie pytanie,chyba ze ktoras z Was też będzie znała odpowiedź to będę wdzięczna. Od transferu do bety mialam zastrzyki,chyba Prolutex, czy po becie pozytywnej też trzeba go brac i jak długo.zapomnialam sie spytac,a myślę o tym już wcześniej wspomnianym urlopie.
        • ewa8078 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 10:34
          Słoneczka pomóżcie rozwiazać zagadkę?
          Po mojej ostatniej becie napisałm do Pani dr i mam taki odpis:

          Bardzo mi przykro. Spadek bety oznacza niestety niepowodzenie. Trzeba odstawić leki i za około 7-10 dni (kiedy wystąpi miesiączka) trzeba powtórzyć betę i wykonać kontrolne USG.

          Własnie teraz dostałam okres, to kiedy waszym zdaniem powinnam się zgłosić na usg?

          ja 34 l, mąż 36 l. endometrioza II stopnia, amh na 21-06-2013 1,70
          klinika Angelius Katowice - 3 nieudane inseminacje,
          4 nieudane transfery inv. ( w tym dwa razy punkcja)
          • dafik00 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 10:42
            Ewa
            Kontrole USG po miesiaczce. Muszą sprawdzić czy wszystko się oczyścili jak należy.
            • ewa8078 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 11:32
              daficzku, czyli mam sie umówić po miesiączce, nie w trakcie?
              • dafik00 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 11:40
                Absolutnie PO. Wtedy w macicy powinno być czysto i sprawdza czy nic tam nie zostało.
                Ja też na wypisie ze szpitala mam adnotacje - USG po miesiaczce.
                • ewa8078 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 11:47
                  Buźka dla Ciebie. Dziękuję!
        • marturara Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 11:50
          Hej.

          Mi lekarz kazał kontynuować branie luteiny (Prolutex to też progesteron) po pozytywnym wyniku beta-HCG, a wręcz zwiększył dawkę.
      • niecierpliwa87 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 10:39
        Witam, choc jedna noga jestem w lipcu druga w sierpniu postanowilam sie do Was dolaczycwink niektore z Was moga mnie kojarzyc z forum ovufriend, na ktorym "urzeduje" od marca, ale dzis postanowilam rozszerzyc horyzonty. Moze na poczatek pare slow o mnie - starania od stycznij 2013, od maja cykle stymulowane clo (bodajze 5), luty 2014 laparoskopia - endometrioza 3 stopien i poskrecane jajowody, kwiecien histeroprkopia - dwurozna macica, nasienie m dobre tylko 0% szybkich plemnikow. W chwili obecnej jestem w trakcie stymulacji dzis 9 dzien, ide dlugim protokolem. Podchodzimy do ivf refundowanego w Gyncentrum w Katowicach. Mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie do siebie
        • zabka22-19823 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 11:01
          Witaj niecierpliwa smile ale nas dużo się robi..
          Myślałam,że tylko ja taka nietypowa jestem. Endo (w końcu wczoraj się dowiedziałam,że stopień 2 lub 3), niedrozny prawy jajowod,macica przesunięta w lewo,co powoduje prawy jajowod dlugi,cienki i niedrozny, a prawy jajowod jest krociutki wiec mozliwe ze jajeczkowanie moje jest tylko kilkugodzinne, więc utrafic trudno wink Trochę mi razniej,że nie jestem tylko ja taka 'wyjatkowa'
          • niecierpliwa87 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 11:21
            Ja jak dowiedzialam sie, ze dwurozna macice ma tylko 1% kobiet na swiecie, tez sobie pomyslalam ja to mam szczescie, chyba latwiej w totka wygracwink
            Dzis jade na podgladanie jak tam te moje pecherzyki rosna...moze juz sie dowiem kiedy punkcja
            • nadiuska Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 11:29
              Witam nowe dziewczynysmile

              zabka-masz rację z tymi komórkami. Nie ma się co dołować na wstępie. To wszystko jest jak loteria. Jedna może uzyskać tylko 1 zarodek i się uda a inna kilka i nic z tego.
              Ja miałam dużo zapłodnionych a i tak sie nie udało. Dlatego nie ma się co denerwować małą ilością ani jeśli nie wychodzi. Trzeba próbować do skutku i liczyć na statystykęsmile
              • plinko Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 12:00
                Witajcie kolejne staraczki smile gdzie sie leczycie ?

                Niecierpliwa, widze ze jestes na podobnym etapie co ja smile Ja tez jedna noga w lipcu, dzis na drugie podgladanie jade. No i moze sie dowiem kiedy punkcja.
                Powiedzxie mi dziewczeta, czy w trakcie stymulacji wzrasta tez ilosc sluzu ? Momentami mam wrazenie ze mnie "zalewa", zwykle nie mialam klopotow z rozpoznaniem sluzu (kilka lat prowadzilam obserwacje cykli), ale te ilosci teraz mnie zastanawiaja. A to dopiero 10dc.

                Pozdrawiam wszystkie razem i kazda z osobna wink
                • niecierpliwa87 Re: sierpniowo/wrześniowe in vitro 2014 29.07.14, 12:19
                  Na podobnym etapie i objawy tez podobne, ze mnie wczoraj schodzily tak wielkie kawalki "galaretki" ze w zyciu takich nie mialamwink