Policzmy ile nas jest - niech każda sie tu wpisze

[Gość: Franczeska]

Hej dziewczyny.Mam pomysł.Fajnie by bylo, gdyby każda dziewczyna ktora ma
niestety problem z zajsciem w ciążę - wpisala tu swój nick.Tym sposobem
zobaczymy orientacyjnie ile dziewczyn w sumie tworzy to forum.

[Gość: Franczeska]

No,to jako pierwsza - Franczeska

druga!!

[piegoosek]

to ja druga
ciekawy pomysl no zobaczymy...
piegoosek
----------------------
oczekujaca pozytywnego wyniku po IV(juz) iui

[Gość: marcee]

tylko, potem odplyne

[Gość: MalGoska]

Czesc ja tez tu jestem , czytam , ucze sie od Was ,podziwiam Was i tez czekam
na dwie kreski.

[renataum]

[Gość: sarna]

to ja też przystępuję do tego klubu od maja próbujemy i nic!
sarna

[Gość: Aga]

to ja też przystępuję do tego klubu od marca próbujemy i nic!

[Gość: intaaaga5]

Hej!Jestem w forum od kilku dni mimo że lecze się już czwarty rok,dopiero teraz
tu dotarłam i wpisuję się na
liste:
intaaaga5

ja także

[Gość: Kamilla]

jestem zdrowa, mój mąż jest jaknajbardziej zdrowy i nic nam z zajścia nie
wychodzi. Ile można czekać???

[michalinnaa]

Ja też się dopisuję, a, że pod kamilą - bo z nami też jest wszystko niby ok a
staramy się już 1,5 roku.

Napewno zaciążymy - michalinnaa

[Gość: nova]

Po 3 latach staran i leczenia - z coraz mniejsza nadzieja na cud. Nova

[Gość: kaśka]

Bez leków nie miałabym szans na owulacje

[Gość: mafka]

Mafka. Prawie rok bez skutku.Ale ciągle z nadzieją....

[Gość: Didi]

6 lat po ślubie ( 5 lat wiara w cuda a od roku leczenie). Mam już 29 lat

[azigi]

dobrze i niedobrze,ze sie tu wpisuje
dobrze-bo znalazlam to forum i wlasnie przez te wszystkie nasze rozmowy
zobaczylam,jakie jestesmy pelne nadzieii,ze bedzie dobrze i jak potrafimy sie
wspierac nawzajem w trudnych chwilach...
niedobrze-dlatego,ze NIE POWINNO byc tego problemu...kazda z nas jak tylko
bedzie gotowa powinna zostac mama @!@@
a szkoda,ze tak nie jest...
my staramy sie od 2 lat
azigi

[Gość: mija]

i ja niestety też mam problemy.ale nie poddaję się .Będzie dobrze- czego i
Wam życzę , dziewczyny.

[Gość: zibi]

ja niestety też. Dwie ciąże- stracone( jedno poronienie, drugie poród w 22
tygoniu), Pco, i niestety tracę nadzieję

[Gość: Paulina]

28 lat, ponad dwa leczenia-poronienie w 4 tygodniu pięć lat temu.A teraz
ciągle nic i nic..Wciąż czekam i wierzę.

[Gość: mada]

ja półtora roku, ale dopiero zaczynam walkę!

[marlena.ele]

Marlenka również !!!

[magdabrat]

Dopisuję się do tej listy, my próbujemy od 1,5 roku,ale cały czas jest nadzieja
w nas...

[Gość: Aga]

i ja niestety też mam problemy.ale nie poddaję się .Pozdrawiam AGA

[Gość: hogata]

Dzięki za to że nie czuje sie osamotniona w walce o prawdziwy Cud Życia!!!

[Gość: MArta]

jak będziesz mieć ochotę znajdziesz mnie pod numerem 5042826, chętnie
porozmawiam, pozdrawiam

[Gość: ena]

Cześć dziewczyny.Ja z mężem też nie możemy od 1.5 roku i nic.Mam niedrożny
lewy jajowód, ale lekarz powiedział , że z jednym też są duże
szanse.Trzymajcie się, może już niedługo my wszystkie zobaczymy dwie
kreseczki.Trzymam kciuki.Pa

[bas7]

CUDA SIĘ ZDARZAJĄ!!!
Jestem tego przykładem - po 6 latach starań (3 x in-vitro; 4 transfery) - w 18
tygodniowej ciąży.
Cały czas walczyłam i wierzyłam, że się uda, tylko czasmai trzeba niektóre
sprawy wziąć w swoje ręce i nie dać się prowadzić lekarzom bezwiednie.

Kochane życzę Wam wiary w siebie i spełnienia marzeń jak najszybciej!!!!!!
Przesyłam wszystkim pozytywne fluidy Anna

[Gość: Renia]

i ja

[Gość: Bea]

ja tez walcze z nieplodnoscia od 6 lat ((

[Gość: kuleczka]

Ja też niestety mam problemy z poczęciem dzidziusia! Przykro mi, że tyle z nas
kobiet ma takie problemy. Życzę Wam wszystkim dużo siły, wytrwałości i pokoju
w oczekiwaniu na dzidziusia.

[Gość: alaska]

Ja taż

[Gość: myszka]

też mam to świństwo

[Gość: spośka]

No szkoda, ze przy okazji nei bylo krotkiej historii co mi jest i jak dlugo...
Ja tez tu jestem. Nie powiem, ze mnie to cieszy...
A najgorsze (najlepsze?) ze nie znam jeszcze przyczyny...a 30 lat na karku i
zaczyna mnie ten fakt dołować

[Gość: emilly]

ja też tu jestem,
pozdrawiam,
emilly

[Gość: jak]

jestem przed pierwszą inseminacją
trzymajcie kciuki
pozdrawiam

[Gość: BiBi777]

To i ja dodam Tu swojego nicka...

[asiz]

jestem z Wami od niedawna, obecnie 7 cykl starań i rok od poronienia...

[dytkob]

ja też - po wielu przejściach - Edyta

[Gość: gina]

pomoglyscie mi juz kilka razy - ciesze sie , ze jestescie - bez was nie daloby
sie przetrwac, dzieki

[Gość: Merida]

I Goska (czasem Merida)

[Gość: elmagda]

Ja też się zgłaszam, Elmagda - 4 lata starania

[anka_32]

Ja też tu jestem - od niedawna, choć od jakiegoś czasu podczytuję. 32 lata,
ponad rok starań, zaczęłam leczenie w Novum.
Ania

[mola16]

Ja tez się wpisuję. Pozdrawiam

[monia.ms]

No to jeszcze ja

[karolina9914]

Ciekawe która już jestem
POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE

[wanda120]

Witajcie!!!!!!!!
Wanda

[astria]

~ czekajaca na cud~
astria.

wciąż czekająca...

[Gość: MIKA]

MIKA

bea975

[bea975]

13 cykl starań

[Gość: Ania]

Ja też się zgłaszam

Bella

[bella76]

I ja, swiezutko po transferze po IVF))))

[iwonady]

iwonady- nieregularne cykle, ok. 65 dni....i nadal szukam dobrego gina w
stolicy..

[Gość: mika]

i ja - mika, mocno starająca się już rok po poronieniu

[Gość: Kajda]

Kajda-staramy się od roku,4 m-c stymulacji.

[iwonady]

Iwonady- nieregularne i długie cykle, ok. 65 dni.....i nadal szukam dobrego
gina w stolicy..

[beata5555]

Beata z Krakowa starająca się o drugie bobsko.

[virtualka]

virtualka-dochodząca do siebie po ciąży pozamacicznej.Jestem tu prawie
codziennie,ale zwykle sobie milcze...

[vit27]

cześć,ja też dochodze do siebie po ciąży pozamacicznej.Jeżeli chcesz podadać
oto moje GG 1425172

[Gość: sylka]

cęściej czytam niż piszę.ale trzymam za wszystkich kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Gość: ala]

i ja tu jestem
pozdrawiam

[Gość: vikas]

po ciąży pozamacicznej czekająca 3 lata na cud

[Gość: Ela]

4 lata prac - brak diagnozy, ale zawsze pełni nadzieji, że tym razem musi się
udać. Ela i Tomek

I JESZCZE JA

[Gość: PAOLA]

No i ja też niestety zaliczam się do grona starających a nie mogących....to
już ponad rok, stwierdzone PCO. Też czekam na cud...

PAOLA

[kasialu]

...tu jestem od roku! i nawet jak zostanę mamą też tu będę ;o)
buziaki

[Gość: Malta99]

Hej, dopiero 7 mies staran. U mnie za wysoka prolaktyna, lekka niewydolnosc II
fazy, niektore cykle bez owu, meża wyniki raczej słabe. Dzieki forum wiem co
mam robic z tym fantem. pozdrawiam wszystkie bojowniczki.

[kasialu]

...tu jestem od roku! i nawet jak zostanę mamą też tu będę ;o)
buziaki

[franula]

Tez jestem tu od jakiegos czasu. Ja jestem w dziwnj sytuacji - nie moge zajsc
ycznie (widac to po wynikach badan) a praktycznie to jeszcze nie probowalismy
tak na maksa (maz chwilowo w rozjazdach w strategicznych dniach a my dopiero
krotklo po slubie)
Franula

[Gość: diuna]

przyłączam się do WAS, serdecznie witam i pozdrawiam
4 lata walki, jeden połowiczny sukces - stracony w 10 tygodniu (ale podobno
sukces, bo dowodzi możliwości bycia w ciąży)
Diuna

i ja od niedawna ... :-)

[monia_monia]

i jeszcze ja powróciłam niedawno (mój wpis - chciałam sie przywitać).
Dwie ciąże stracone
POtem dłuuuuga przerwa na odpoczynek psychiczny, zmęczenie tekstami
typu :jesteś taka młoda, jescze masz czas, będziesz mieć gromadkę ....

ZNowu walczę i tymn razem nie zrezygnuję .

pozdrawiam MONIA

[Gość: Jola]

No to jeszcze ja. Wierzę jak głupia że się uda, każdy cykl to niowa
szansa.Pozdrawiam!

Ja również jestem z Wami

[kinia251]

Ja także staram się o dzidziusia. Codziennie jestem z Wami mimo, że żadko się
odzywam. Ponad rok starań, czekam na diagnoze.

Pozdrawiam serdecznie
Kinia

i ja tu jestem :)

[yousta1]

Zgałaszam się!

A potem zrobimy ranking, ile z nas tu wpisanych do grudnia zajdzie w ciążę
Buziaki

Buziaki dla wszystkich!!!!!!!

[Gość: nadzieja28]

Cały czas mam nadzieję i nie poddam się!!!

[Gość: lola]

Moniu, mam za sobą właśnie trzecią straconą ciążę. Jestem silną babeczką, ale w
tym konkrtenym momecie życia mam chwilę słabości i dół psychiczny. Ja też nie
mam zamiaru siedzieć i łkać, ale też nie chcę zachodzić w ciążę i kolejny raz
opierać się tylko na dobrym słowie lekarza i cudownym zdaniu " trzeba być dobrej
myśli, wszystko przed tobą" Nie wiem, co mam dalej robić. Bardzo chciałabym mieć
kogoś, z kim mogłabym pogadać i kto byłby równie zdeterminowany, jak ja. Moi
znajomi i rodzina uważają, że jestem "bardzo dzielna", "są ze mną", " zobaczysz,
następnym razem się uda". Jasne, ale ile razy można przeżyć stratę ciąży i dalej
zachodzić, jak gdyby nigdy nic? Muszę coś zrobić, nie odpuszczę, nie umiem
wrzucić na luz.
Powiedz, co Ty robisz, jak walczysz, do jakiego lekarza chodzisz, jakie robiłaś
badania? Jak sobie radzisz? Co na to Twój partner?
Trzymaj się ciepło i proszę odezwij się...
Ola

[Gość: alea]

często czytam wasze listy, też mam ten sam problem co wy,jestem po III próbie
IVF i siędzę w domu żeby się nie forsować nie jeżdzić samochodem, może to
pomoże okaże się za tydzień, i właśnie się rozchorowałam i już zaczynam
dostawać świra bo nie wiem co mogę brać trochę poczytałam waszych listów i z
części zrezygnowałam ale nadal mam suchy kaszel co doprowadza mnie do ......
ale poświęcam się.

[Gość: Alpianka]

No to i ja.
pozdrawiam

[kathrin78]

Dołączam do grona. Staramy się łącznie dopiero pół roku, jednak wiemy, że bez
IVF się nie obejdzie ze względu na bardzo mało ilość plemników oraz brak ruchu
postępowego.

[samanta25]

Ja też tu się wpiszę. Zaczęłam 17 cykl starań. Wybieram się na badania i nie
dam się zwodzić lekarzowi

[kodymka]

Ja również czekam już dwa lata.

Trzymam kciuki za was wszystkie i siebie!!!!!!

powodzenia

[Gość: Olka]

cześć, zasadniczo jestem milcząc, ale zaglądam. Staramy się 3 rok

[Gość: Magda]

I jeszcze ja! Staramy się 1,5 roku (brak owulacji + kiepskie plemniki), ale nie
tracę nadziei!

[franula]

Doliczylam sie na razie 28-30 dziewczyn

[mada9]

No to jeszcze ja (staramy się od 3 lat)i jeszcze mam nadzieję

[Gość: Basia]

Ja tez sie do was dołanczam ))
10 lat starań ale ciagle mamy nadzieje że bedzie maleństwo ))

[Gość: hanuś]

Ja też się dopisuję, staramy się od 9 miesięcy. Jakby się udało za pierwszym
razem to już bym rodziła

[Gość: gagula]

Po prawie 5 latach leczenia wciąż jeszcze wierzymy, że się uda!!!
pozdrawiam

[Gość: ewka]

i jeszcze ja ewka

[evy]

ja też, niestety:o((....ale wciąż pełna nadziei, przecież ciągle nie może być
pod górkę, kiedyś musi być lepiej:o))
evy

[Gość: oleńka]

staramy się od 2 lat, jesteśmy tu codziennie. Czasami piszemy, czasami łykamy
łzy i milczymy... ale jesteśmy! aha-i mamy nadzieję na cud...

[monisia81]

juz minal rok i polawa drugiego,a ja nadal nie mam swojej kropeczki((

[Gość: Fulvia]

Ja też się dopisuje

[Gość: nika111]

ja też,Pco, w maju była laparo, rok czekania, nie dajcie się

Giza

[giza]

...i jeszcze ja. W styczniu operacja jajników i do tej pory nic. Ale wierzę
mocno

[Gość: Monia]

i jeszcze ja - czterdziesta czwarta!

[Gość: olenka30]

jestem z Wami od niedawna, ale bardzo sie cieszę bo dużo sie dowiedziałam i
dowiaduje na bieżąco. Staramy sie o drugiego dzidziusia od roku, ale leczę sie
dopiero od 2 cykli. Trzymajmy się - mysl że nie jestem sama i że niektórym z
nas juz sie UDAŁO bardzo mi pomaga
pozdrawiam ciepło z Wrocławia

mama 3-letniej Martynki

[Gość: bea14]

szósty rok starań
może w tym miesiącu...?
Bea14

Beemka1

[beemka1]

I ja, i ja!

Policzmy ile nas jest!

[Gość: Gosia]

Gosia - 2.5 roku starań! Od roku nafaszerowana hormonami, po pierwszej
inseminacji, druga pod koniec września!