hania2005 16.07.08, 15:50 No to zaczynamy Zapraszam i musze tu zostac jak najdłużej Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
sloneczko271 Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 17.07.08, 00:21 melduje się Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 17.07.08, 00:22 na poprzednim wąteczku napisałam jeszcze o tych butelkach, zaraz to skopiuje tutaj kurcze! no już sama nie wiem? bo dziś misiek zadzwonił na lotnisko się zapytać o te butelki dla dziecka i cholerka mu powiedzieli że absolutnie nie można wnosić butelek ani mleczka dla mnie to jest jakieś chore! bo jak w takim razie jechać z dzieckiem które jeszcze za bardzo nic innego nie je tylko mleczko z butli? wiadomo dziecko które jest na cycu to nie ma problemu ale takie na butelce to jest poszkodowane Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 17.07.08, 00:26 haniu co do zakładanie nowego wąteczku to kochanie ty nie musisz mieć żadnego pozwolnia przecież ty jesteś jedną z nas! zawsze nią byłaś i będziesz)) fajnie że założyłaś nowy wąteczek i tym razem będziesz się nam chwalić zdjęciami małej ,,haneczki" no albo małego ,,heniusia" hi,hi,hi Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 17.07.08, 00:35 co tam dzisiaj laski porabiałyście? ja miałam superowy dzień od samego rana przyjechała do mnie moja przyjaciółka i najpierw obejrzałyśmy sobie ,,lejdis" a potem ruszyłyśmy na miasto było naprawde super! pociekałyśmy po sklepach, zjadłysmy sobie pysznego gofra a potem poszłyśmy na zimne piwko z sokiem mniam,mniam)) a misia zachowywała się na medal Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 17.07.08, 00:37 a jutro a w zasadzie to już dzisiaj bo jest po 24-tej robimy powtórke z wczorajszego dnia tak nam się spodobało)) Odpowiedz Link Zgłoś
hania2005 Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 17.07.08, 10:04 Słoneczko, nie dajcie sie, nie ma takiej mozliwości zebyscie nie mogli wziąc pustej butelki. A tak jak pisałam, jakies soczki Misi, czy nawet mleko kupicie na lotnisku, a w samolocie bez problemu dostaniecie przegotowana wode aby zrobić mleko. Wszystko jest do zrobienia, tylko kwestia chęci personelu lotniska. ja rozumiem ze nie wolno wnosic róznych napojow, sokow, ale te kupione w sklepie u nich mozna, przeciez wiekszośc pasazerów kupuje przed wejsciem do samolotu wodke i moze ja wniesc bo jest odpowiednio ofoliowana i wiadomo ze bezpieczna.Przy bramkach widzialam mnostwo butelek z napojami, cola, winka, a tylko dlatego ze nie byly kupione na lotnisku i trzeba bylo je po prostu zostawic. My mieneralna tez musielismy oddac, ale soczki bartka przeszły. a gdzie sie wybieracie? Bo ja juz planuje nastepne wakacje Grecja albo........nie wiem...może Hiszpania. Odpowiedz Link Zgłoś
hania2005 Re: cześć dziewczynki 17.07.08, 10:16 dzisiaj sa urodziny Bartusia, imprezka bedzie w niedziele dla dorosłych gości(ciocie i wujki, dziadkowie) taki tam grill. A niedługo bedzie mały bal dla samych dzieci, a jest ich sporo, bo przeciez to przedszkolak i kolegów pełno. Na szczescie mamy podwórko, wiec dom ocaleje Ma przyjechac do nas taki pan co to bedzie klownem, i bedzie sie zajmowal dziecmi, bedzie teatrzyk. zapowiada sie bardzo fajnie. Ale jutro maja tez urodziny maluchy(Smutno mi. Odpowiedz Link Zgłoś
bravia1 Re: cześć dziewczynki 17.07.08, 11:45 Witam, i ja się melduję!! Haniu wszystkiego dobrego dla Twojego synka ** U nas w sobotę też imprezka- 30 urodziny Marcina. Oby była pogoda, bo zamierzamy grilować. Tzn. goście, bo mnie od mięsa niestety nadal odrzuca W sumie to grill jest zadaszony, ale lepiej żeby bylo ciepło. Nie mogłam już wytrzymac, żeby nie mówić Marcinowi o plci jednego z bliźniąt i dalam mu we wtorek juz prezent. Przezyl szok jak wyciągnął 3 pary maleńkich skarpeteczek!!! Myślał że nagle się pojawił jakis trojaczek ))) Bo kupiłam niebieskie i różowe skarpeteczki, a jak lekarz powiedział, że jedno nie pokazuje co ma między nózkami to dokupiłam takie pomarańczowe-neutralne, żeby sobie na razie pomarzyl o plci drugiego. ) n i wybral z tych pozostalych dwóch par )) Bardzo się ucieszyl z koszulki "Będę tatą" i teraz w niej chodzi dumny jak paw Nie pisalam wcześniej o moich wynikach moczu. Faktycznie, oddałam mocz jak radziłyście i wyszly tylko nieliczne bakterie w moczu. Dzięki za radę )) Odpowiedz Link Zgłoś
mika805 Re: witam dziewczynki 17.07.08, 21:10 po bardzo długiej nieobecności....gratulacje haniu!!!!!takie cuda trzymają przy życiu!u mnie po staremu czyli klapa totalna, przyliczyłam parę większych dołów, decyzję o adopcji a potem jej brak itd itp czyli klasyczne wahania. w tym momencie godzę się z losem i daję za wygraną, trudno widac nie godna jestem zostać mamą...pozdrawiam was i całuję!!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: witam dziewczynki 17.07.08, 21:53 mika805 napisała: > po bardzo długiej nieobecności....gratulacje haniu!!!!!takie cuda trzymają przy > życiu!u mnie po staremu czyli klapa totalna, przyliczyłam parę większych dołów, > decyzję o adopcji a potem jej brak itd itp czyli klasyczne wahania. w tym > momencie godzę się z losem i daję za wygraną, trudno widac nie godna jestem > zostać mamą...pozdrawiam was i całuję!!!!! mika - nawet tak nie mow i nie mysl!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zaslugujesz byc mama i bedziesz - ja tez przez 6 lat staran tak sobie nie raz myslalam i wiem, ze nie powinnam - dolowalam sie tylko niepotrzebnie czasem trzeba poczekac i w koncu los nam zaczyna sprzyjac i pojawia sie szczescie w postaci ciazy ja bylam pewna, ze juz nigdy nie bede mama - moj Marcin na mnie krzyczal, ze nie mam racji - ale wiadomo, czlowiekowi trrudno w takiej sytuacji przetlumaczyc muszisz probowac dalej, nie poddawac sie a powiedz mi: bedziecie probowac podchodzic do invitro czy na razie dajecie sobie spokoj? czasem totalna olewka (chociaz to trudne) potrafi zdzialac cuda - wiem cos o tym, bo nam nikt nie dawal szans na naturalna ciaze, a zaszlam bez problemow w ciaze kilka miesiecy po urodzeniu Ani w kazdym razie trzymam kciuki i jeszcze raz prosze Cie, abys nie myslala o sobie w ten sposob - bedziesz super mama, wiem to na pewno!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
mika805 Re: batutko 18.07.08, 08:14 wiem że ty mnie kochana rozumiesz ale sama wiesz że pewne stany są nie do przeskoczenia...po prostu raz lepiej raz gorzej.na razie nie myslę o inv bo m boi się o moje zdrowie, ja chyba tez nie jestem jeszcze gotowa, mimo iż rok minął....dam sobie jeszcze trochę czasu na decyzję a jak stuknie 30 to zaadoptujemy dzieci...tak myślę...buziaki dla ani Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: batutko 18.07.08, 15:14 mika805 napisała: > wiem że ty mnie kochana rozumiesz ale sama wiesz że pewne stany są nie do > przeskoczenia...po prostu raz lepiej raz gorzej.na razie nie myslę o inv bo m > boi się o moje zdrowie, ja chyba tez nie jestem jeszcze gotowa, mimo iż rok > minął....dam sobie jeszcze trochę czasu na decyzję a jak stuknie 30 to > zaadoptujemy dzieci...tak myślę...buziaki dla ani mika, odpoczniesz sobie i znow sprobujesz, jestem tego pewna, ze tak latwo nie odpuscisz bede trzymac kciuki zeby jak najszybciej sie udalo, a najlepiej zeby Was zaskoczylo i pojawila sie naturalna ciaza Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: witam dziewczynki 18.07.08, 10:09 mika805 napisała: > po bardzo długiej nieobecności....gratulacje haniu!!!!!takie cuda trzymają przy > życiu!u mnie po staremu czyli klapa totalna, przyliczyłam parę większych dołów, > decyzję o adopcji a potem jej brak itd itp czyli klasyczne wahania. w tym > momencie godzę się z losem i daję za wygraną, trudno widac nie godna jestem > zostać mamą...pozdrawiam was i całuję!!!!! mikuś superowo że się do nas w końcu odezwałaś ale chyba odrazu dostaniesz po dupsku od nas za takie głupie myśli!!! nawet tak nie myśl że ,,nie godna jesteś zostać mamą" !!! każda kobieta jest tego godna. trzeba wierzyć że się kiedyś uda i wiesz co jak teraz odpuściłaś zupełnie walke to takie cuda właśnie najczęściej się zdarzają jak się właśnie odpuszcza natura jest przewrotna i lubi płatać figla tego przykłądem jest chociażby batutka, hania czy nawet moja siostra która teraz jeszcze nie chciała mieć drugiego dziecka a natura zdecydowała ze właśnie będzie je mieć teraz i już! a przecież też starali się o pierwsze dziecko 6 lat. co do adopcij to, to jest faktycznie strasznie trudna decyzja i trzeba ją mocno przemyśleć. Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: cześć dziewczynki 17.07.08, 21:58 bravia1 napisała: > U nas w sobotę też imprezka- 30 urodziny Marcina. Oby była pogoda, bo zamierzam > y > grilować. Tzn. goście, bo mnie od mięsa niestety nadal odrzuca > W sumie to grill jest zadaszony, ale lepiej żeby bylo ciepło. > Nie mogłam już wytrzymac, żeby nie mówić Marcinowi o plci jednego z bliźniąt i > dalam mu we wtorek juz prezent. Przezyl szok jak wyciągnął 3 pary maleńkich > skarpeteczek!!! Myślał że nagle się pojawił jakis trojaczek ))) Bo kupiłam > niebieskie i różowe skarpeteczki, a jak lekarz powiedział, że jedno nie pokazuj > e > co ma między nózkami to dokupiłam takie pomarańczowe-neutralne, żeby sobie na > razie pomarzyl o plci drugiego. ) n i wybral z tych pozostalych dwóch par ) > ) > Bardzo się ucieszyl z koszulki "Będę tatą" i teraz w niej chodzi dumny jak paw > > > Nie pisalam wcześniej o moich wynikach moczu. Faktycznie, oddałam mocz jak > radziłyście i wyszly tylko nieliczne bakterie w moczu. Dzięki za radę )) o! to super, ze wyniki moczu dobre )) i ciesze sie, ze rada sie przydala a smieszna mine musial miec Twoj maz jak zobaczyl 3 pare skarpetek, faktycznie musial pomyslec sobie, ze jeszcze jedno dziecko sie schowalo ) a co do koszulki, to jak bylismy na zakupach w tamtym tygodniu i poszlismy sobie do sklepu z ciazowa odzieza BE MAMA kupowalam sobie kilka rzeczy i w pewnym momencie moj Marcin zauwazyl wlasnie te koszulke z napisem "mow mi tato" i od razu ja sobie kupil ) ach Ci faceci - a zobaczysz jaki bedzie dumny jak urodza sie dzieci )) a co do tych mdlosci, to faktycznie dlugo Cie trzymaja - no, ale juz bedzie coraz lepiej,w koncu zblizasz sie do polmetku Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: cześć dziewczynki 18.07.08, 10:00 braviuś to wszystkiego najlepszego dla marcina oj tych imprezek nam się teraz posypało i już widze jego mine jak zobaczył 3 pary skarpetek))))))))))))) ja na jego miejscu też bym sobie pomyślała że jeszcze jeden dzidziuś się pojawił hi,hi,hi)))))))))))))))))))))))) Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: cześć dziewczynki 18.07.08, 09:57 hania2005 napisała: > dzisiaj sa urodziny Bartusia, imprezka bedzie w niedziele dla > dorosłych gości(ciocie i wujki, dziadkowie) taki tam grill. > A niedługo bedzie mały bal dla samych dzieci, a jest ich sporo, bo > przeciez to przedszkolak i kolegów pełno. Na szczescie mamy > podwórko, wiec dom ocaleje Ma przyjechac do nas taki pan co to > bedzie klownem, i bedzie sie zajmowal dziecmi, bedzie teatrzyk. > zapowiada sie bardzo fajnie. > Ale jutro maja tez urodziny maluchy(Smutno mi. haneczko. wszystkiego najlepszego dla bartusia ucałuj go mocno od forumowych ciotek i imprezka zapowiada mu się superowa z tym klaunem)) co do rocznicy urodzin maluszków to faktycznie smutna rocznica:'-( i aż trudno uwierzyć że to już rok minoł:-0 Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 17.07.08, 21:59 haniu - caluski i zyczenia zdrowka i samych radosci od ciotki Moniki czyli batutki Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 18.07.08, 09:50 haniu my myśleliśmy żeby polecieć na sycylje a jak było w egipcie? w jakim miesiącu byliście? nie było za gorąco? my tez marzymy żeby polecieć kiedyć do egiptu ponurkować)) kiedyś w grecij skusiliśmy się na lekcje nurkowania i byliśmy zachwyceni chociaż mnie troche brała klałstrofobia z tym całym ciężkim sprzętem pod wodą ale i tak bym chciała jeszcze raz spróbować takiego nurkowania a w jakiej miejscowości byliście? Odpowiedz Link Zgłoś
hania2005 Re: sloneczko 18.07.08, 10:45 My byliśmy w Sharm el Sheikh, bylo cudnie, ale to był przelom lutego i marca, natomiast w lipcu i sierpniu nie polecam, bo zdecydowanie za gorąco, zwłaszcza dla dziecka. Co prawda jak mlody mial dwa lata bylismy w sierpniu w tunezji, ale bylo bardzo goraco. on jest dzielny i podróżnik wielki, wiec znosil wszystko bez marudzenia. To zalezy sloneczko czy tylko plażowanie was interesuje czy zwiedzanie tez, dzieciaki sa bardzo madre i wytrzymale i lepiej wszystko znosza niz dorosli. Potrafią sie dostosowac do kazdej sytuacji, no a moze tylko moje jest takie?hihi. Grunt to jak mamusia jest blisko, tatus pilnuje, to dziecku nic wiecej nie potrzeba. Nas tez ciagle gdzies goni, gdzies by sie polecialo, no ale teraz moge myslec tylko o nastepnych wakacjach, na ktore koniecznie gdzies polecimy. Poki co weekendy nam zostaja, no ale jak tu jechac jak na najblizsze weekendy mam gości i non stop grillowanie i imprezki Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: sloneczko 18.07.08, 11:45 hania2005 napisała: > My byliśmy w Sharm el Sheikh, bylo cudnie, ale to był przelom lutego > i marca, natomiast w lipcu i sierpniu nie polecam, bo zdecydowanie > za gorąco, zwłaszcza dla dziecka. Co prawda jak mlody mial dwa lata > bylismy w sierpniu w tunezji, ale bylo bardzo goraco. on jest > dzielny i podróżnik wielki, wiec znosil wszystko bez marudzenia. To > zalezy sloneczko czy tylko plażowanie was interesuje czy zwiedzanie > tez, dzieciaki sa bardzo madre i wytrzymale i lepiej wszystko znosza > niz dorosli. Potrafią sie dostosowac do kazdej sytuacji, no a moze > tylko moje jest takie?hihi. Grunt to jak mamusia jest blisko, > tatus pilnuje, to dziecku nic wiecej nie potrzeba. > Nas tez ciagle gdzies goni, gdzies by sie polecialo, no ale teraz > moge myslec tylko o nastepnych wakacjach, na ktore koniecznie gdzies > polecimy. > Poki co weekendy nam zostaja, no ale jak tu jechac jak na najblizsze > weekendy mam gości i non stop grillowanie i imprezki faktycznie bartuś to mały podróżnik super! )) miśka jak do tej pory to też gdziekolwiek byśmy nie pojechali to ona bez problemu zasypia, je i bawi się w obcym dla niej miejscu byle by mama z tatą byli blisko no musimy się jeszcze dokłądnie dowiedzieć jak to jest z tymi butelkami i jeśli się okaże że możemy wziąść butle dla misi to we wrześniu polecimy albo do hiszpani albo na sycylie a jak nie to w tym roku odpuścimy zagraniczne wakacje i zimą pojedziemy sobie na narty np do czech-tam są fajne wyciągi narciarskie i jest o wiele taniej niz u nas Odpowiedz Link Zgłoś
hania2005 Re: co do nurkowania 18.07.08, 10:47 To ja absolutnie z daleka od tego, boje sie wody i nie umiem pływac, ale moj mąz zrobił sobie w tym roku wlasnie licencje nurka w egipcie, ukonczył kurs i bardzo, bardzo mu sie podobało. Zapewnia mnie ze widoki sa niesamowite, pewnie jak Bartek skonczy 10 lat to i jego bedzie zabieral na podwodne wojaże.Brrrrrrr az sie boje. Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: co do nurkowania 18.07.08, 11:50 hania2005 napisała: > To ja absolutnie z daleka od tego, boje sie wody i nie umiem pływac, > ale moj mąz zrobił sobie w tym roku wlasnie licencje nurka w > egipcie, ukonczył kurs i bardzo, bardzo mu sie podobało. Zapewnia > mnie ze widoki sa niesamowite, pewnie jak Bartek skonczy 10 lat to i > jego bedzie zabieral na podwodne wojaże.Brrrrrrr az sie boje. ale super! licencje nurkowania to super sprawa twój mąż ma kochanie racje-to są niesamowite widoki i naprawde fajne przeżycie ale powiem ci że jak ktoś ma klaustrofobie to niepolecam Odpowiedz Link Zgłoś
przemek_ex Re: co do nurkowania 21.07.08, 14:33 świetna sprawa to nurkowanie expertia.pl/strefa/material/expertia-tv-nurkowanie Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: co do nurkowania 21.07.08, 15:52 przemek_ex napisał: > świetna sprawa to nurkowanie > expertia.pl/strefa/material/expertia-tv-nurkowanie witamy kolege i wielkie dzieki za link - zaraz sobie obejrze Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 17.07.08, 22:00 sloneczko271 napisała: > co tam dzisiaj laski porabiałyście? > ja miałam superowy dzień od samego rana przyjechała do mnie moja > przyjaciółka i najpierw obejrzałyśmy sobie ,,lejdis" a potem > ruszyłyśmy na miasto było naprawde super! pociekałyśmy po > sklepach, zjadłysmy sobie pysznego gofra a potem poszłyśmy na zimne > piwko z sokiem mniam,mniam)) > a misia zachowywała się na medal no to super dzien )) ja tez musze zorganizowac jakies spotkanko z moimi kumpelami, bo sie dawno nie widzialysmy Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 17.07.08, 22:02 sloneczko271 napisała: > na poprzednim wąteczku napisałam jeszcze o tych butelkach, zaraz to > skopiuje tutaj > > kurcze! no już sama nie wiem? bo dziś misiek zadzwonił na > lotnisko się zapytać o te butelki dla dziecka i cholerka mu > powiedzieli że absolutnie nie można wnosić butelek ani mleczka > dla mnie to jest jakieś chore! bo jak w takim razie jechać z > dzieckiem które jeszcze za bardzo nic innego nie je tylko mleczko z > butli? wiadomo dziecko które jest na cycu to nie ma problemu ale > takie na butelce to jest poszkodowane > sloeneczko, paranoja z tymi butelkami - kurcze, to co ma dziecko jesc i jak?????????? musze na forum mamy pazdziernikowe zapytac sie kolezanek jak sobie z tym radzily - bo wiele z nich juz lecialo z dziecmi samolotem wiec sie zapytam i zobaczymy jak to z nimi bylo Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 17.07.08, 22:04 a my dzis jezdzilismy z MArcinem i Ania po sklepach Ani kupilam dwa rampersiki do spania (zeby miala krotki rekawek i bose nozki) sobie kupilam ciazowa bluzke no i oczywiscie zjedlismy pyszny obiadek a jutro o 9 rano mam usg polowkowe wiec trzymajcie kciuki bede miala plytke z usg i trojwymiarowy filmik z nasza MAjka mam nadzieje, ze zdrowa Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 17.07.08, 22:13 a Ani w koncu urosl 3-eci zabek )) ma juz 2 jedynki na dole i czekalismy z utesknieniem na gorne jedyneczki a ja dzis patrze, a Ania ma malutki (juz sie przebil przez dziaslo) trzeci zabek - na DOLE ))) czyli dolna dwojeczka ) pewnie niedlugo pojawi sie dolna dwojeczka z drugiej strony no, a na gorne zabki czekamy dalej Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 17.07.08, 22:20 sloenczko,polecam Ci super zupki z hortexu dla Michasi to sa takie zupki przecierane, taki krem (papka) z torebkach, mrozonkach - jest np. jazynowa, brokulowa, z zilonym groszkiem nadaja sie dla dzieci wystarczy troche wrzucic do garnuszka, dolac odrobine wody i zagotowac, mozna troche posolic (bo sa nieslone) sa bardzo dobre i nieskomplikowane w robocie czyli tak jak lubie najbardziej ) no i nie musisz kupowac roznych warzyw, gotowac, miksowac bo juz masz gotowy mix warzywny tu link do jednej z nich: www.hortex.com.pl/x.php/665/Zupa-krem-jarzynowa---NOWOSC.html Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 18.07.08, 11:39 batutka napisała: > sloenczko,polecam Ci super zupki z hortexu dla Michasi > to sa takie zupki przecierane, taki krem (papka) z torebkach, mrozonkach - jest > np. jazynowa, brokulowa, z zilonym groszkiem > nadaja sie dla dzieci > wystarczy troche wrzucic do garnuszka, dolac odrobine wody i zagotowac, > mozna troche posolic (bo sa nieslone) > sa bardzo dobre i nieskomplikowane w robocie czyli tak jak lubie najbardziej :- > )) > no i nie musisz kupowac roznych warzyw, gotowac, miksowac bo juz masz gotowy mi > x > warzywny > tu link do jednej z nich: > www.hortex.com.pl/x.php/665/Zupa-krem-jarzynowa---NOWOSC.html ooo fajna ta zupka napewno niebawem spróbuje)) bo ja też leń jestem do gotowania a powiedz mi batutko czy dajesz już ani codzinnie 1/2 żółtka czy jeszcze nie? bo ja już misi daje codzinnie żółtko do zupy-chyba nie za wcześnie- co? Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 18.07.08, 15:11 sloneczko271 napisała: > ooo fajna ta zupka napewno niebawem spróbuje)) bo ja też > leń jestem do gotowania > a powiedz mi batutko czy dajesz już ani codzinnie 1/2 żółtka czy > jeszcze nie? > bo ja już misi daje codzinnie żółtko do zupy-chyba nie za wcześnie- > co? > sloneczko, az wstyd sie przyznac, bo ja daje Ani to zoltko jak mi sie przypomni, nie codziennie, nawet nie co dwa dni, ale ze 2 razy w tygodniu musze sie zmobilizowac i dawac jej systematycznie Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 18.07.08, 10:27 batutka napisała: > a Ani w koncu urosl 3-eci zabek )) > ma juz 2 jedynki na dole i czekalismy z utesknieniem na gorne jedyneczki > a ja dzis patrze, a Ania ma malutki (juz sie przebil przez dziaslo) trzeci zabe > k > - na DOLE ))) > czyli dolna dwojeczka ) > pewnie niedlugo pojawi sie dolna dwojeczka z drugiej strony > no, a na gorne zabki czekamy dalej oj! to wspaniale gratulacje dla ani)))) coś czuje że na górne ząbki to już długo czekać nie będziecie teraz to się jej posypią pewnie jeden po drugim miśka narazie w dalszym ciągu ma 8 ząbków i jużmyślałam że niedługo wyjdzie jej trójeczka i niby ma spuchnięte te trójki ale jakoś długo jej się nie przebijają Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 18.07.08, 15:10 sloneczko271 napisała: > oj! to wspaniale gratulacje dla ani)))) > coś czuje że na górne ząbki to już długo czekać nie będziecie > teraz to się jej posypią pewnie jeden po drugim > miśka narazie w dalszym ciągu ma 8 ząbków i jużmyślałam że niedługo > wyjdzie jej trójeczka i niby ma spuchnięte te trójki ale jakoś długo > jej się nie przebijają ciekawa wlasnie jestem kiedy pojawia sie te gorne jedynki na razie ida dolne zabki w ogole nic nie zauwazylismy, Ania sie zachowywala jak zwykle, jakos specjalnie nie marudzila wiec zaskoczona bylam jak zobaczylam nowy zabek Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 18.07.08, 10:24 batutka napisała: > a my dzis jezdzilismy z MArcinem i Ania po sklepach > Ani kupilam dwa rampersiki do spania (zeby miala krotki rekawek i bose nozki) > sobie kupilam ciazowa bluzke > no i oczywiscie zjedlismy pyszny obiadek > > a jutro o 9 rano mam usg polowkowe wiec trzymajcie kciuki > bede miala plytke z usg i trojwymiarowy filmik z nasza MAjka > mam nadzieje, ze zdrowa oj to faktycznie mieliście wczoraj fajowy dzionek i koniecznie kochanie daj zanć jak tam majeczka się miewa? jak wrażenia z usg trójwymiarowego? Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 18.07.08, 10:22 batutka napisała: > sloeneczko, paranoja z tymi butelkami - kurcze, to co ma dziecko jesc i > jak?????????? > musze na forum mamy pazdziernikowe zapytac sie kolezanek jak sobie z tym radzil > y > - bo wiele z nich juz lecialo z dziecmi samolotem > wiec sie zapytam i zobaczymy jak to z nimi bylo kochanie no zapytaj się koniecznie bo kurcze! już sama nie wiem co robić z tym wyjazdem czy odpuścić jeszcze w tym roku czy jednak zaryzykować? Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 18.07.08, 15:01 sloneczko271 napisała: > kochanie no zapytaj się koniecznie bo kurcze! już sama nie wiem co > robić z tym wyjazdem czy odpuścić jeszcze w tym roku czy jednak > zaryzykować? sloneczko, zadalam pytanie dziewczynom z forum i juz mi odpowiedzialy teraz skopiuje Ci wszystkie odpowiedzi kolezanek - nie bede Ci dawac linku do forum, bo nie moglabys wejsc i przeczytac co odpowiedzialy, bo forum jest zamkniete no, ale skopiowalam wszystkie odpowiedzi oto one: 1."MOżna wnieść picie dla dziecka bez problemu, mogą co prawda prosić, żeby spróbować przy nich, spotkałam się z tym, ale można wnieść bez problemu. MOże niech naszykuje sobie buteleczki czy soczki po 100 ml, to wtedy bez problemu ją wpuszczą. A co to za linia ?" 2. "Takie przepisy, ale życie co innego do 100ml nie powinna mieć problemów a poza tym dla dziecka z reguły pozwalają mogą właśnie kazać spróbować. Mój syn przeniósł falchę 1,5l wody, ale dlatego że sam niósł, moją zabraliPPP" 3."Mozna, na pewno mozna. Niech poszuka w przepisach danej linii lotniczej na stronie www. A nawet jesli jakas idiotyczna linia wpadła na pomysł, że nie wolno, to moze poprosić stewardesę o jakiś napój dla niemowlaka. Nam się pytano, czy potrzebujemy jakeiś napoje, czy jedzonko dla Michasi. Poza tym do 100 ml mozna wnieść. Mogą kazać spróbować samemu. Ja nie chciałam i dałam dziecku (bo przecież nie będę jej lizać smoczka od butelki), to też zaakceptowali. Także spokojnie niech nie panikuje. Na pewno można. A jesli się okaże, że nie - to niech poda co to za linia, to się to odpowiednio nagłośni i zmusi do zmiany kretyńskich zakazów." 4."eciałam tydzień temu centralwingsem. miałam jedzenie w słoiczku (owoce) i napój w niekapku. nikt nie powiedział nawet słowa, o nic nie pytał, nie kazał próbować. zresztą oficjalnie 100 ml w butelce można wnieść. linie lotnicze nie mają nic do tego, bo to sprawdzają celnicy na bramkach. a jeśli koleżanka boi się kłopotów, zawsze może mieć w butelce mleko w proszku, a na pokładzie poprosić o gorącą wodę i na miejscu przygotować mleko. na pokładzie na pewno wszyscy chętnie jej pomogą, bez obaw." 5. "100% MA PRAWO" 6. "bzdura. mówia tak bo tak mają w przepisach. w bidonie może mieć uszykowany napój, tylko każą spróbować.ja miałam w małych pojemnikach uszykowane kaszki i obiadki. wodę trzeba kupic za bramką. albo dadzą na pokłądzie. mi dokładnie przeryli plecak ale nie było żadnych problemów. a panie na pokładzie podgrzewają butelki. " 7. "a tez moge potwierdzic, ze to bzdura. lecialysmy tydzien temu. pokazalam przy kontroli bezpieczenstwa sloiczek i butelke, pani poprosila, zebym sprobowala przy niej i nie zadawala zadnych pytan. niehc sie dziewczyna nie martwi." 8. "też dopiero co leciałyśmy (centralwings) - w Polsce bez problemu wniosłam niekapka (150ml), słoiczek z owocami i drugi z zupką - nic nie musiałyśmy otwierać i próbować. Wracając, celnicy w Grecji prosili o to by wypić trochę z niekapka - dałam małej do spróbowania, słoiczków nie trzeba było otwierać." 9. "mozna mozna, jakies glupoty ktos gadal uspokoj kolezanke zreszta wode moze kupic juz za strefa kontrolna, ja kupowalam tam 1.5 litra i bralam na poklad, napoje w strefie kupione mozesz wnosic, to zewnatrz jest zakaz mleko w proszku w odemirezonej porcji w woreczku czy pojemniku niech ma, sloiczek tez ale jaki warzywny lepiej, bo z podgrzaniem ja mialam problem a miesne na zimno kiepsko smakuja " 10."Lufthansa ponoc zapewnia wszystko - nie sprawdzalam, tylko stewardessy mnie o tym poinformowaly. Pasze dla Jagaty wnioslam bez problemow, ale juz w Swissie nie wolno bylo i byla b drobiazgowa kontrola, dzieciom Ice tea wyrzucili, a nam cole. Moje piersiowe wiec problemu nie bylo. Z lekami na astme w sprayu latalam i balam sie ze z tym moze byc problem, ale nie bylo zadnego." to wszystkie odpowiedzi - jak ktos cos dopisze, to doloze Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 19.07.08, 10:42 batutko kochanie bardzo ci dziękuję za to że się zapytałaś mam pazdziernikowych o to mleczko w samolocie powiem wam dziewczyny że wczoraj znowu misiek przyniusł całą fure katalogów z różnymi wycieczkami i ciągle je przeglądamy i się wachamy. no nie mam pojęcia co wybrać w tym roku? czy gdzieś lecieć z misią czy wybrać jeszcze w tym roku nasze polskie morze? ja bardzo lubie nasze polskie morze tylko się boję o pogode bo nie chciała bym trafić na deszcze i siedzieć z misią większość czasu w pokoju chciałabym jechać tam gdzie jest cieplutki piasek żeby misia mogła sie troche nacieszyć ,,ogromną piskownicą" no nic, dziś znowu będziemy ostro debatować gdzie i jak jechać może w końcu się na coś zdecydujemy kurcze! żeby miśka chociaż umiała pić z kubka niekapka a ona nie może załapać jak pić z tego kubka chociaż daje jej już ze 3 miesiące próbować pić z niekapka. Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 21.07.08, 15:50 sloneczko271 napisała: > batutko kochanie bardzo ci dziękuję za to że się zapytałaś mam > pazdziernikowych o to mleczko w samolocie > powiem wam dziewczyny że wczoraj znowu misiek przyniusł całą fure > katalogów z różnymi wycieczkami i ciągle je przeglądamy i się > wachamy. no nie mam pojęcia co wybrać w tym roku? czy gdzieś lecieć > z misią czy wybrać jeszcze w tym roku nasze polskie morze? > ja bardzo lubie nasze polskie morze tylko się boję o pogode bo nie > chciała bym trafić na deszcze i siedzieć z misią większość czasu w > pokoju chciałabym jechać tam gdzie jest cieplutki piasek żeby > misia mogła sie troche nacieszyć ,,ogromną piskownicą" > no nic, dziś znowu będziemy ostro debatować gdzie i jak jechać > może w końcu się na coś zdecydujemy > kurcze! żeby miśka chociaż umiała pić z kubka niekapka a ona nie > może załapać jak pić z tego kubka chociaż daje jej już ze 3 miesiące > próbować pić z niekapka. sloneczko, a moze Wlochy - ja bylam nimi zachwycona a ja tez myslalam nad ta plaza, ze taka wielka piaskownica, ale niedawno przyszla mi do glowy jedna mysl - no bo Ania to jeszcze ciagle co do raczki, to do buzi i zastanawiam sie czy tego piasku by nie jadla )) bo jak kiedys lezelismy sobie z Ania na kocu na dworzu, to trawe wyrywala i jadla Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 24.07.08, 02:21 batutko co do piaskownicy i wkłądania wszystkiego do buzi przez nasze niunie to ja się też tego bałam bo miśka oczywiście też wszystko próbuje smakować ale ostatnio jak ją wsadziłam do piaskownicy to widziałam że miśka jest ,,w swoim żywiole" chodziła na czwonaka po całej piaskownicy i wydawała z siebie jakieś dziwne dzwięki)))) oczywiście były to takie dzwięki szczęścia wyglądało to komicznie i widziałam że była zachwycona! potem usiadła na tyłeczku i przesypywałą sobie ten piasek z rączki do rączki i ku mojemu zdziwiniu NIE BRAŁA PIASKU DO BUZI chociaż pewnie gdyby miała jakieś zabawki w tym piasku to by odrazu jakieś wiadereczko lub szpadelek musiała spróbować jak smakuje hi,hi,hi Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 22.07.08, 15:09 sloneczko271 napisała: >> kurcze! żeby miśka chociaż umiała pić z kubka niekapka a ona nie > może załapać jak pić z tego kubka chociaż daje jej już ze 3 miesiące > próbować pić z niekapka. sloneczko, moja Ania tez nie umie pic z kubka-niekapka kupilam jej niedawno, ale gryzie to, co sie wklada do buzi zamiast pociagac lyczek no, ale ja sie ciesze, ze w koncu zaczela w ogole pic - juz potrafi w ciazgu dnia wypic ze 300 ml napoju Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 24.07.08, 02:25 batutka napisała: > sloneczko, moja Ania tez nie umie pic z kubka-niekapka > kupilam jej niedawno, ale gryzie to, co sie wklada do buzi zamiast pociagac > lyczek > no, ale ja sie ciesze, ze w koncu zaczela w ogole pic - juz potrafi w ciazgu > dnia wypic ze 300 ml napoju miśka teraz też dość dużo pije a wiesz co? moja siostra mi poradziła żeby najpierw z tego niekapka zrobić kapek żeby poprostu samo leciało to picie to załapie wtedy dziecko że tam leci i pózniej samo zassie i będzie piło ładnie tylko problem jest w tym że z tego cubka którego ja kupiłam nie da się zrobić ,,kapka" musiała bym urwać tą końcówke i już by się nie dało zrobić spowrotem ,,niekapka" więc chyba spróbuje jej kupić jeszcze jeden taki kubeczek ale kapek-to może się uda to picie w końcu Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: Przeniesiony wątek grudniowych INV cz.XVI:) 17.07.08, 22:21 sloneczko271 napisała: > melduje się ja sie tez melduje Odpowiedz Link Zgłoś
batutka juz po usg polowkowym :-) 18.07.08, 15:06 juz po wszystko ok - Majka zdrowa, wszystkie organy wewn. prawidlowe, serduszko pieknie pika, mozgowe struktury (czy jak to tam sie nazywa) tez w porzadku lekarz (a robil to nam nie nasz lekarz, tylko inny,- tez z tej kliniki, ale specjalista od usg) potwierdzil na 100%, ze dziewczynka - zreszta bezwstydnie pokazala co ma miedzy nogami z buzka bylo na poczatku trudno, bo sie odkrecila, no, ale potem sie pokazala i powiem Wam, ze to chociaz usg trojwymiarowe i obraz nie jest dokladny, to jednak jak na nia patrzylam, to tak jakbym widziala Anie byla dokladnie taka sama na swoim usg 3D tak mi sie cos wydaje,ze beda bardzo do siebie podobne Ania byla grzeczna, patrzyla na siostre i piala z zachwytu Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: juz po usg polowkowym :-) 18.07.08, 15:08 a, zapomnialam dodac, ze Majka wazy juz prawie 573g przewidywany termin porodu na 12 listopada Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: juz po usg polowkowym :-) 18.07.08, 15:15 batutka napisała: > a, zapomnialam dodac, ze Majka wazy juz prawie 573g > przewidywany termin porodu na 12 listopada oj chcialam napisac, ze prawie 600 g ale dokladnie wazy 573g Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: juz po usg polowkowym :-) 18.07.08, 15:16 a jutro ja, Marcin i Ania jedziemy do zoo Ania uwielbia zwierzeta wiec bedzie jej sie na pewno podobalo mam tylko nadzieje, ze pogoda bedzie fajna, taka jak dzis dzies jest idealnie - cieplutko, ale bez razacego slonca i duchoty - super Odpowiedz Link Zgłoś
bravia1 Re: juz po usg polowkowym :-) 18.07.08, 15:48 Super Batutko, że z Majeczką wszystko w porządku ) Odpowiedz Link Zgłoś
hania2005 Re: juz po usg polowkowym :-) 19.07.08, 10:41 Super batutko. Bardzo sie ciesze. Lubie czytac takie posty i tylko takie powinny być, prawda? Ale bedziesz miala dwie super córunie, no normalnie zazdroszcze! hihihi Moj mlody ciągle mówi do brzucha - Hania i jakoś nikt z nas inaczej nawet nie pomysli, może dlatego ze dla chlopca nie mamy imienia. Borys jest dla nas idealne ale juz jest i mamy opory zeby dac drugi raz, choć kto wie........Poki co to czekamy na szczęsliwe rozwiązanie a potem bedziemy myśleć. Batutko cały czas chodzisz do naszego dr? Do babka medica czy prolife? Ja bylam pierwszy raz w tym prolife i powiem ci zebardzo mi sie podobało. te panie w recepcji były przemiłe A jak wychodziłam już to dostałam reklamówke z prezentami dla mamy i malucha- tak na dobry poczatek. Miłe, nie? Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: juz po usg polowkowym :-) 19.07.08, 10:48 haniu faktycznie przemiłe te babeczki z przychodni Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: juz po usg polowkowym :-) 21.07.08, 15:39 hania2005 napisała: > Batutko cały czas chodzisz do naszego dr? Do babka medica czy > prolife? Ja bylam pierwszy raz w tym prolife i powiem ci zebardzo mi > sie podobało. te panie w recepcji były przemiłe A jak wychodziłam > już to dostałam reklamówke z prezentami dla mamy i malucha- tak na > dobry poczatek. Miłe, nie? ja chodze do babka medika i oczywiscie prowadzi mnie nasz doktorek w prolifie bylam tylko raz na tescie pappa i faktycznie babeczki super Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: juz po usg polowkowym :-) 21.07.08, 15:39 bravia1 napisała: > Super Batutko, że z Majeczką wszystko w porządku ) wielkie dzieki Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: juz po usg polowkowym :-) 19.07.08, 10:46 batutka napisała: > a jutro ja, Marcin i Ania jedziemy do zoo > Ania uwielbia zwierzeta wiec bedzie jej sie na pewno podobalo > mam tylko nadzieje, ze pogoda bedzie fajna, taka jak dzis > dzies jest idealnie - cieplutko, ale bez razacego slonca i duchoty - super oj! fajowo my w niedziele się chyba wybierzemy do zoo jeszcze zobaczymy Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: juz po usg polowkowym :-) 19.07.08, 10:44 batutka napisała: > a, zapomnialam dodac, ze Majka wazy juz prawie 573g > przewidywany termin porodu na 12 listopada ale super! )))) to już kawał babska jest z niej a termin porodu masz extra! między dziewczynkami będzie praktycznie równy rok różnicy wieku Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: juz po usg polowkowym :-) 19.07.08, 10:30 batutko super! że majeczka tak ładnie się rozwija będziesz miała dwie małe ślicznotki w domku)) ale ci zazdroszcze Odpowiedz Link Zgłoś
hania2005 słoneczko 19.07.08, 10:44 Przeczytałam te wpisy co batutka wkleiła na temat picia w samolocie no i co? miałam racje! Widzisz jaką masz mądrą kolezankę, hihihi. Nic sie nie przejmuje, pakuj sie i lećcie. Oj, wiecie co, siedze sobie tu w pracy, chlopaki pojechali gdzies w jakichś tam swoich sprawach niewiadomo gdzie, a ja oczywiście na forum. Moj mąż jak tylko o czyms tam rozmawiamy i nad czyms sie zastanawiamy to zawsze mowi; weź no sie zapytaj tych swoich kolezanek z forum, napewno wiedzą! I pyta co tamu was. Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: słoneczko 19.07.08, 10:56 hania2005 napisała: > Przeczytałam te wpisy co batutka wkleiła na temat picia w samolocie > no i co? miałam racje! Widzisz jaką masz mądrą kolezankę, hihihi. > Nic sie nie przejmuje, pakuj sie i lećcie. > > Oj, wiecie co, siedze sobie tu w pracy, chlopaki pojechali gdzies w > jakichś tam swoich sprawach niewiadomo gdzie, a ja oczywiście na > forum. > Moj mąż jak tylko o czyms tam rozmawiamy i nad czyms sie > zastanawiamy to zawsze mowi; weź no sie zapytaj tych swoich > kolezanek z forum, napewno wiedzą! I pyta co tamu was. no pewnie że mam mądre koleżanki nigdy w to nie wątpiłam a co do twojego męża to uśmiałam się haniu bo mój mówi to samo też nieraz jak się nad czymś zastanawiam to słysze takie same słowa jak ty ,,wejdz no do tych swoich koleżanek i się zapytaj" nie opowiadam mu o czym my tu plotkujemy ale jak się coś wydarzy to mu mówie ostatnio mu się pochwaliłam że jesteś w ciąży to powiedział ,,ooo to super! zasłużyła na to dziewczyna po tym wszystkim co przeżyła" bo pamiętał jak w tamtym roku zastał mnie w domu zawytą po śmierci twoich blizniaków. wdzi że nie mogę dnia wytrzymać bez was)) Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: słoneczko 19.07.08, 11:01 a wczoraj miśka przeszła samą siebie wyobrazcie sobie że nie spała mi wogóle cały dzień! :-0 no myślałam że już z nią nie wytrzymam a w nocy kręciła się i marudziła zęby jej idą kolejne jak nic! wczoraj jak jej smarowałam dziąsła to chyba wyczułam mały kiełek górnej trójki. napisałam ,,chyba" bo ona nawet nie da się dotknąć więc smarowałam ją prawie na siłe Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: słoneczko 19.07.08, 11:03 no nic. idę się troche doprowadzić do ładu)) miśka śpi więc zmykam umyś włosy i zrobić makijaż bo popołudniu idziemy na grilka do teściów kurcze! znowu moja djeta pójdzie w siną dal Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: słoneczko 21.07.08, 15:19 sloneczko271 napisała: > no nic. idę się troche doprowadzić do ładu)) miśka śpi więc > zmykam umyś włosy i zrobić makijaż bo popołudniu idziemy na > grilka do teściów kurcze! znowu moja djeta pójdzie w siną dal > nie martw sie - na pewno juz zrzucilas wszystkie zbedna kilogramy i jestes laska a mnie zrzucanie czeka dopiero za kilka miesiacey - no, ale z dwojka to ja bede miala darmowy fitnes Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: słoneczko 24.07.08, 02:32 batutka napisała: > nie martw sie - na pewno juz zrzucilas wszystkie zbedna kilogramy i jestes lask > a > a mnie zrzucanie czeka dopiero za kilka miesiacey - no, ale z dwojka to ja bede > miala darmowy fitnes oj! kochanie dobrze by było gdyby tak byłojak mówisz)) do laski to mi jeszcze dużoooooooooo brakuje cały czas jeszcze bym chciała zrzucić 6-8kg. niby to niedużo ale kurcze jakoś nie mogę się zmobilizować ciągle tylko kuszące grilki i piwko i oooo jak tu schudnąć? a ty batutko to faktycznie za kilka miesięcy będziesz miała fitnes darmowy w domu ale dasz rade! ty dzielna kobietka jesteś a pozatym już masz doświadczenie świerzo po ani to już nie będzie tyle strachu co i jak robić coprawda każde dziecko jest inne i niby się nie da przygotować tak w 100% na kolejne dziecko ale teraz napewno będziesz dużo spokojniejsza bo już większość spraw masz już opanowanch przynajmniej mi się tak wydaje że gdybym teraz miała drugie dziecko to już bym była o wiele spokojniejsza. wcześniej to ja nic o noworodku nie wiedziałam nie wiedziałam jak przewijać, jak karmić no kompletnie nic! Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: słoneczko 24.07.08, 23:21 sloneczko271 napisała: > a ty batutko to faktycznie za kilka miesięcy będziesz miała fitnes > darmowy w domu ale dasz rade! ty dzielna kobietka jesteś a > pozatym już masz doświadczenie świerzo po ani to już nie będzie tyle > strachu co i jak robić > coprawda każde dziecko jest inne i niby się nie da przygotować tak w > 100% na kolejne dziecko ale teraz napewno będziesz dużo > spokojniejsza bo już większość spraw masz już opanowanch > przynajmniej mi się tak wydaje że gdybym teraz miała drugie dziecko > to już bym była o wiele spokojniejsza. wcześniej to ja nic o > noworodku nie wiedziałam nie wiedziałam jak przewijać, jak karmić > no kompletnie nic! > sloneczko, faktycznie sprawy pielegnacyjne mam juz opanowane i moge byc ekspertem na pewno nie popelnie bledow jakie popelnialam z Ania boje sie tylko takich codziennych spraw dotyczacych np.usypiania - ze jedno bedzie spalo, a drugie plakalo i beda sie wzajemnie budzic itp. boje sie tez tego, ze nie bede na poczatku przesypiac nocy z noworodkiem, a nastepnego dnia nie bede mogla tego odespac jak maluszek bedzie spac, bo Ania nie bedzie spala - boje sie, ze wtedy ja sie poradze sobie, ze bede spiaca, bez sil i jednoczesnie rozdrazniona tym faktem - mam nadzieje, ze to tylko moje obawy, a rzeczywistosc nie bedzie taka zla najwazniejsze, zeby przetrwac poczatek jak sobie nie bede dawac rady, to przeciez pomoze tesciowa, a jak bedzie trzeba, to zatrudnie nianie - nie bede sie bac, ze zle bedzie traktowac dzieci, bo bedzie caly czas ze mna - do pomocy, przy spacerach i takich codziennych sprawach moja kolezanka z przedszkola, ktora jest wozna i jednoczesnie pomoca nauczyciela idzie w tym roku na emeryture, a nie ma wesolej sytuacji materialnej wiec mysle,ze jak jej bym zaproponowala, to by sie ucieszyla - nie bylaby to ciezka praca (bo bylybysmy we dwie), a ja bym miala przy sobie kolezanke z ktora sie bardzo lubimy no, ale nie ma co dzielic skory na niedzwidziu - pozyjemy, zobaczymy Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: słoneczko 24.07.08, 23:31 batutko grunt to pozytywne nastawienie dasz rade! miejmy nadzieję że majka bedzie grzeczniutka i bedzie ładnie noce przesypiać ale pomoc to sobie faktycznie kochanie chyba załatw odrazu, będziesz spokojniejsza i zawsze to łatwiej we dwie chociażby przy wyjściu na dwór i wogóle przy wszystkich sprawach codziennych. a ten pomysł z pomocą twojej koleżanki z pracy która idzie na emeryture to jest fantastyczny pomysł)) lepiej odrazu do niej zadzwoń i się jej zapytaj czy by był zainteresowana, bo wiesz teraz rodzi się tyle dzieci że może ci ją ktoś z przed nosa zgarnąć do pilnowania innego dziecka bo skoro ona ma nieciekawą sytuacje materialną to napewno będzie chciała dorobić. lepiej się umów z nią odrazu. tobie będzie łatwiej i będziesz mieć osobe przy sobie którą lubisz a nie jakąś obcą babe no tesciowa tez napewno pomoże ale chyba z koleżanką było by ci razniej coprawa znowu finansowo będzie wam ciężej bo zawsze to trzeba zapłacicić tej osobie no ale treudno, jakiś czas musicie się przemęczyć. z czasem będzie coraz lżej Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: słoneczko 19.07.08, 11:10 wczoraj moja znajoma zapytała się mnie czy nie sprzedajemy miśki wózka tego ,,coneco" ? bo ona by go chętnie odkupiła od nas. i się z miśkiem wczoraj nad tym zastanawiliśmy i stwierdziliśmy że jej go sprzedamy, bo o drugie dziecko zawalczymy dopiero za jakieś 3- 4 lata a i tak nie wiadomo czy nam się uda mieć drugie dziecko. więc jeśli się uda to kupimy nowy wózek a jeśli się nie uda to przynajmniej pozbędziwemy się za dobrą kaske tego ,,coneco" powiem wam ze odkąd miśka jezdzi w tej spacerówce ,,maclarena" to nie wyobrażam sobie powrotu do ,,coneco". maclaren jest leciutki jak pióreczko! a ten ,,coneco" jest taki oporny. ten coneco mamy zostawinego u rodziców i powiem wam że jak tam ostatnio u nich byłam i powoziłam w nim miśke to myślałam że mi ręce odpadną jednak do dobrego się człowiek przyzwyczaja szybko Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: słoneczko 19.07.08, 11:11 życze wam dziewczyny miłego dnia)) ja już spadam pa,pa,pa batutko poróbcie zdjęcia anulce w zoo Odpowiedz Link Zgłoś
asiat99 Hej :) 20.07.08, 22:13 Dziewczyny dawno tu nie zaglądałam. Przeczytałam kilka ostatnich postów i nie wiem czy dobrze wywnioskowałam, ze Hania i Batutka jest w ciąży. Napiszcie co u was słychać. Pozdrawiam cieplutko. Pamiętacie mnie jeszcze w ogóle Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: Hej :) 21.07.08, 10:01 hej! asiat)) pewnie że cię pamiętamy napisz co u ciebie? tak dawno się nie odzywałaś co do hani i batutki to tak-są w ciąży i w dodatku obie w naturalnej ciąży takie miłe wpadki Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: Hej :) 21.07.08, 15:11 asiat99 napisała: > Dziewczyny dawno tu nie zaglądałam. Przeczytałam kilka ostatnich > postów i nie wiem czy dobrze wywnioskowałam, ze Hania i Batutka > jest w ciąży. Napiszcie co u was słychać. Pozdrawiam cieplutko. > Pamiętacie mnie jeszcze w ogóle hej pamietamy Cie doskonale, zagladaj do nas jak najczesciej i napisz koniecznie co u Ciebie a ja z hania faktycznie w ciazy - NATURALNEJ Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: słoneczko 21.07.08, 15:14 sloneczko271 napisała: > życze wam dziewczyny miłego dnia)) ja już spadam pa,pa,pa > batutko poróbcie zdjęcia anulce w zoo byslismy w zoo - bylo swietnie Ania byla zachwycona zwierzetami - dodatkowo bylo mnostwo ludzi, po prostu zatrzesienie i mnostwo dzieci wiec dodatkowa frajda dla Anusi jak nadszedl czas jej drzemki, to w ogole spac nie chciala, dopiero w drodze powrotnej usnela nam na 20 miunut, tyle ile wracalismy do domu byl z nami tata Marcina, bo mama pojechala do kolezanki na kilka dni, wiec dziadek nudzi sie cieszyl sie, ze go zabralismy zdjecia robilismy, jak bede miala wiecej wolnego czasu, to wrzuce pare Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: słoneczko 21.07.08, 15:18 sloneczko271 napisała: > wczoraj moja znajoma zapytała się mnie czy nie sprzedajemy miśki > wózka tego ,,coneco" ? bo ona by go chętnie odkupiła od nas. > i się z miśkiem wczoraj nad tym zastanawiliśmy i stwierdziliśmy że > jej go sprzedamy, bo o drugie dziecko zawalczymy dopiero za jakieś 3- > 4 lata a i tak nie wiadomo czy nam się uda mieć drugie dziecko. > więc jeśli się uda to kupimy nowy wózek a jeśli się nie uda to > przynajmniej pozbędziwemy się za dobrą kaske tego ,,coneco" > powiem wam ze odkąd miśka jezdzi w tej spacerówce ,,maclarena" to > nie wyobrażam sobie powrotu do ,,coneco". > maclaren jest leciutki jak pióreczko! a ten ,,coneco" jest taki > oporny. ten coneco mamy zostawinego u rodziców i powiem wam że jak > tam ostatnio u nich byłam i powoziłam w nim miśke to myślałam że mi > ręce odpadną > jednak do dobrego się człowiek przyzwyczaja szybko > ja z kolei jestem bardzo zadowolona z naszego xlanderka, prowadze jedna reka i tez jest leciutki ale Wasz maclaren ma dodatkowa zalete, ze ma male kola sloneczko, a powiedz mi - czy jesli sprzedacie coneco, to nie bedziesz miala problemu z prowadzeniem maclarena zima? no, chyba, ze i zima na sniegu sie swietnie sprawdza - jesli tak, to ja bym Ani taki sprawila, bo Majke bedziemy wozic w gondoli wiec trzeba Ani wozek kupic mielismy kupic podwojny, znalazlam nawet dosc fajny i nie duzy, ale powmyslalam, ze i tak sama z dwojka maluchow nie wyjde na spacer wiec niepotzrebny mi podwojny wozek bede zawsze z kims wychodzic wiec wtedy najlepiej sie sprawdza dwa oddzielne wozki, to i Ania i Majka beda mialy wygodnie Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: słoneczko 24.07.08, 02:43 batutka napisała: > ja z kolei jestem bardzo zadowolona z naszego xlanderka, prowadze jedna reka i > tez jest leciutki > ale Wasz maclaren ma dodatkowa zalete, ze ma male kola > sloneczko, a powiedz mi - czy jesli sprzedacie coneco, to nie bedziesz miala > problemu z prowadzeniem maclarena zima? > no, chyba, ze i zima na sniegu sie swietnie sprawdza - jesli tak, to ja bym Ani > taki sprawila, bo Majke bedziemy wozic w gondoli wiec trzeba Ani wozek kupic :- > ) > mielismy kupic podwojny, znalazlam nawet dosc fajny i nie duzy, ale powmyslalam > , > ze i tak sama z dwojka maluchow nie wyjde na spacer wiec niepotzrebny mi > podwojny wozek > bede zawsze z kims wychodzic wiec wtedy najlepiej sie sprawdza dwa oddzielne > wozki, to i Ania i Majka beda mialy wygodnie batutko właśnie pytałąm się tej mojej przyjaciółki od której mamy ,,maclarena" jak on jezdzi zimą po śniegu to ona odpowiedział mi tylko jedno ,,on zimą to śmiga po śniegu" więc spokojnie możecie go anulce kupić naprawde wam go polecam-JEST ŚWIETNY!!! a wiesz co batutko tak ostatnio też patrzyłąm na te ,,maclareny" bo moja siostra się zastanawiał jaką spacerówke kupić dla swojej córki i na tej stronie ,,drewexu" jest na ostatniej stronie taki ,,maclaren" w którym można też noworodki wozić-widziałaś go? bo się rozskłada do samego końća na leżąco i ma dla takiego maluszka taką osłonke na głóke i na nóżki powiem ci że to też może być super rozwiązanie zaraz spróbuje ci link podać do niego ja ci powiem że się zakochałam w tym wózku i nie wiem jak on by się sprawdził dla noworodka ale w końcu ile to dziecko jezdzi w takim ,,głębokim wózku? raptem pare miesięcy miśka bardzo szybko przeszła na spacerówke Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: słoneczko 21.07.08, 15:29 sloneczko271 napisała: > a wczoraj miśka przeszła samą siebie wyobrazcie sobie że nie > spała mi wogóle cały dzień! :-0 no myślałam że już z nią nie > wytrzymam > a w nocy kręciła się i marudziła zęby jej idą kolejne jak nic! > wczoraj jak jej smarowałam dziąsła to chyba wyczułam mały kiełek > górnej trójki. napisałam ,,chyba" bo ona nawet nie da się dotknąć > więc smarowałam ją prawie na siłe sloneczko, ja mialam to samo w sobote, jakis horror - Ania obudzila sie o 5 rano, potem o 6, potem przed osma i juz nie chciala spac potem marudzila okropnie i nie usnela w czasie swojej drzemki o 10 rano potem pojechalismy do ikei i myslalam,ze tam zje i potem o 14.30 jak zawsze usnie - ale skad, tak marudzila i plakala, ze nie dalo jej sie uspic wiec w zasadzie caly dzien nie spala :-0 tez jej posmarowalam dziasla zelem - ale ja mam wrazenie, ze to neiwiele pomaga, bo jak tylko jej wkladam palec do buzi zeby posmarowac dziasla, to zanim dojede do tych dziasel, to ona zaczyna mi ssac moj palec albo dotykac jezykiem i zlicuje caly zel i juz nie wiem ile ona go zje, a ile jest na dziasle na Anie za to dzialaja takie czopki VIBURKOL (homeopatyczne, ale super sa) - sa na bolesne zabkowanie (generanie bole roznego pochodznie) i stany niepokoju i marudzenia u niemowlat, sa bardzo bezpieczne (nawet wiele razy w ciagu dnia mozna dawac dziecku) wiec daje Ani w razie koniecznosci i pomagaja polecam w niedziele i dzis juz jest ok - ale pewnie zaraz zacznie wychodzic nastepny zab i znow bedzie ciezko... Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: słoneczko 24.07.08, 02:46 batutko ja ten ,,viburcil" znam. miśce to już prawie od samego początki go stosowałam jak była niespokojna ale powiem ci że ja nie iwdze po nim zbyt dużego efektu uspokojenia miśka to mi się dopiero uspokaja po czopku przeciwbólowym. Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: słoneczko 24.07.08, 23:09 sloneczko271 napisała: > batutko ja ten ,,viburcil" znam. miśce to już prawie od samego > początki go stosowałam jak była niespokojna ale powiem ci że ja > nie iwdze po nim zbyt dużego efektu uspokojenia miśka to mi się > dopiero uspokaja po czopku przeciwbólowym. sloneczko, chodzi o te czopki: www.domzdrowia.pl/55070,heel-viburcol-n-czopki-12-szt.htmltak? a jakich Ty uzywasz czopkow na bol? Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: słoneczko 24.07.08, 23:21 batutka napisała: > sloneczko, chodzi o te czopki: > www.domzdrowia.pl/55070,heel-viburcol-n-czopki-12-szt.htmltak? > a jakich Ty uzywasz czopkow na bol? batutko nie mogę otworzyć tego linku do tych czopków ja jak widze że miśka cierpi to daje jej czopka ,,pracetamol dla niemowlaków" teraz ostatnio nam się skończyły te czopki to misiek kupił jej ,,ibuprofen dla dzieci" też w czopkach oczywiście. to są takie typowe czopki przeciwbólowe, przy bólach głowy, przeziębieniu, gorączce czy ząbkowaniu. Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: słoneczko 21.07.08, 15:31 hania2005 napisała: > Przeczytałam te wpisy co batutka wkleiła na temat picia w samolocie > no i co? miałam racje! Widzisz jaką masz mądrą kolezankę, hihihi. > Nic sie nie przejmuje, pakuj sie i lećcie. > > Oj, wiecie co, siedze sobie tu w pracy, chlopaki pojechali gdzies w > jakichś tam swoich sprawach niewiadomo gdzie, a ja oczywiście na > forum. > Moj mąż jak tylko o czyms tam rozmawiamy i nad czyms sie > zastanawiamy to zawsze mowi; weź no sie zapytaj tych swoich > kolezanek z forum, napewno wiedzą! I pyta co tamu was. moj dokladnie tak samo Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: juz po usg polowkowym :-) 21.07.08, 15:32 sloneczko271 napisała: > batutko super! że majeczka tak ładnie się rozwija > będziesz miała dwie małe ślicznotki w domku)) > ale ci zazdroszcze dzieki zastanawiam sie czy beda do siebie podobne - Marcin mowi, ze cos czuje, ze to beda dwa klony Odpowiedz Link Zgłoś
batutka hej :-) 22.07.08, 15:12 co dzis porabiacie? ja wrocilam ze spacerku z Ania - kupilysmy mnostwo owocow i teraz Anula spi, a ja odpoczywam i zajadam czeresnie i morele wczoraj nie bylysmy na spacerze, bo padalo caly dzien no, ale slyszalam, ze juz od piatku ma byc piekna, wakacyjna pogoda - mam tylko nadzieje, ze bez upalow a w sobote moja Anusia ma pierwsze w swoim zyciu imieninki )))))) trzeba sie rozejrzec za jakims prezentem dla niej Odpowiedz Link Zgłoś
bravia1 Re: hej :-) 23.07.08, 09:37 Cześć Ale miałam weekend! Skończył się w poniedziałek wieczorem! Urodziny Marcina miały być tylko w sobotę, ale goscie napływali jeszcze przez kolejne dwa dni. Miała być mała imprezka dla rodzinki, a tu proszę! W poniedziałek juz padałam! Teraz nadrabiam i śpię po 12 godz Wczoraj bylismy na grzybkach, była cudna pogoda, więc się dotleniłam, a dziś leje jak z cebra i czeka mnie siedzenie w domu ( Czuję się całkiem nieźle, a na tym grilu to zjadłam nawet kawałek mięsa-pierwszy od 2 miesięcy!! Sukces ) No ale chyba tez ostatni, bo potem juz nic nie mogłam przełknąć Trochę się zmartwiłam moim brzuchem... Byla kuzynka męża, która jest w ciąży starszej chyba o 9 dni od mojej i ma duzo większy brzuch niz ja! A ja mam dwoje dzieci- czy to normalne?? Nikt nie wierzył, że nasze ciąże są niemalże identyczne wiekowo... Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: hej :-) 23.07.08, 10:21 bravia1 napisała: > Cześć > Ale miałam weekend! Skończył się w poniedziałek wieczorem! Urodziny Marcina > miały być tylko w sobotę, ale goscie napływali jeszcze przez kolejne dwa dni. > Miała być mała imprezka dla rodzinki, a tu proszę! W poniedziałek juz padałam! > Teraz nadrabiam i śpię po 12 godz Wczoraj bylismy na grzybkach, była cudna > pogoda, więc się dotleniłam, a dziś leje jak z cebra i czeka mnie siedzenie w > domu ( > Czuję się całkiem nieźle, a na tym grilu to zjadłam nawet kawałek mięsa-pierwsz > y > od 2 miesięcy!! Sukces ) No ale chyba tez ostatni, bo potem juz nic nie mogła > m > przełknąć > > Trochę się zmartwiłam moim brzuchem... > Byla kuzynka męża, która jest w ciąży starszej chyba o 9 dni od mojej i ma duzo > większy brzuch niz ja! A ja mam dwoje dzieci- czy to normalne?? Nikt nie > wierzył, że nasze ciąże są niemalże identyczne wiekowo... bravcia, no to weekend sie udal, ale nastepnym razem nie zameczaj sie tak bardzo, zeby padac a co do brzuszka, to nie martw sie - ja z Ania tez schizowalam, ze mam maly brzuch- nawet ciagle wchodzilam na forum ciazowe brzuszki i porownywalam rozmiar swoj z innymi dziewczynami i ciagle wypadal jakis taki maly to indywidualna sprawa - wiaze sie tez z macica, z miesniami brzucha - jedna juz w 12 tc ma spory brzuch, a u innej w polowie ciazy nic nie widac ja w 17, 18 tc tez mialam malenki brzuch (nawet teraz w drugiej ciazy - a w drugiej ciazy szybciej podobno wyskakuje), bardziej jak bym sie najadla niz byla w ciazy dopiero cos zaczelo byc widac w 21, 22 tc z Ania mialam to samo - najpierw sie martwilam, a potem tak mi wywalil brzuch, ze mialam wielki jak balon z Toba bedzie to samo a dodam, ze powinnas sie cieszyc, bo przynajmniej dla kregoslupa nie ma jeszcze takiego wielkiego obciazenia - potem sie nameczysz Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: hej :-) 23.07.08, 21:57 hej - a czy Wy chcecie w dupska za to milczenie???????????????????? bo sie ciotka batutka zdenerwuje i Wam pokaze Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: hej :-) 23.07.08, 22:00 pochwale sie Wam, ze Ania robi postepy w stawaniu - otoz wiadomo: od dawna podnosila sie na czym sie da (stawala podpierajac sie mebli, czegokolwiek wlasciwie), ale juz od jakiegos czasu coraz czesciej puszcza sie mebli i staje sama - wyglada wtedy jak pijak, bo sie smiesznie chwieje lapiac rownowage, ale potrafi ustac tak nawet minute (kilka razy jej sie tak zdarzylo) a dzis to nawet podniosla sie z podlogi niczego nie podtrzymujac tylko na wlasnych nozkach uzywajac tylko swoich miesni oj czuje, ze niedlugo zacznie chodzic Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: hej :-) 24.07.08, 03:05 batutka napisała: > pochwale sie Wam, ze Ania robi postepy w stawaniu - otoz wiadomo: od dawna > podnosila sie na czym sie da (stawala podpierajac sie mebli, czegokolwiek > wlasciwie), ale juz od jakiegos czasu coraz czesciej puszcza sie mebli i staje > sama - wyglada wtedy jak pijak, bo sie smiesznie chwieje lapiac rownowage, ale > potrafi ustac tak nawet minute (kilka razy jej sie tak zdarzylo) > a dzis to nawet podniosla sie z podlogi niczego nie podtrzymujac tylko na > wlasnych nozkach uzywajac tylko swoich miesni > oj czuje, ze niedlugo zacznie chodzic oj to faktycznie postęp wielki:-0 ))))))))) lada moment będzie sama biegać miśka jeszcze tak sama z podłogi bez trzymanki to się nie podniosła ale jak stoi przy np. meblach to już tez widziałam że kilka razy się puściła i tez taki mały ,,pijaczek" stał tylko że to zawsze trwało pare sekund raz stała ok. minuty ale byłysmy wtedy w parku i zagapia się na kaczki Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: hej :-) 24.07.08, 03:02 batutka napisała: > hej - a czy Wy chcecie w dupska za to milczenie???????????????????? > bo sie ciotka batutka zdenerwuje i Wam pokaze hi,hi,hi)))) ja się już tłumacze: 2 dni byłam u moich rodziców- wyjazd nieplanowany i z zaskoczenia)) ale tęskniłam za wami i myślałam co tam u was teraz jest godzina 03 a ja tu siedze i nadrabiam zaległości dodam że mam farbe na włosach którą już godzine temu powinnam zmyś:-0 troche się tu zasiedziałam:-0 ))))))))))))))))))) lecę zmyś farbe-teraz to ją chyba zmyje razem z włosami))))))))))) hi,hi,hi)))))))))))))))))))))))))))))))))))))) Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: hej :-) 24.07.08, 23:06 sloneczko271 napisała: > batutka napisała: > > > hej - a czy Wy chcecie w dupska za to milczenie???????????????????? > > bo sie ciotka batutka zdenerwuje i Wam pokaze > > hi,hi,hi)))) ja się już tłumacze: 2 dni byłam u moich rodziców- > wyjazd nieplanowany i z zaskoczenia)) > ale tęskniłam za wami i myślałam co tam u was > teraz jest godzina 03 a ja tu siedze i nadrabiam zaległości dodam > że mam farbe na włosach którą już godzine temu powinnam zmyś:-0 > troche się tu zasiedziałam:-0 ))))))))))))))))))) > lecę zmyś farbe-teraz to ją chyba zmyje razem z włosami))))))))))) > hi,hi,hi)))))))))))))))))))))))))))))))))))))) no, to super mialas dni - pewnie odpoczelas? a jak tam wlosy? ladnie sie zafarbowaly? sloneczko, a ja mam do Ciebie pytanie: otoz juz musze sobie ufarbowac moje wlosy, bo wygladaja okropnie, mnostwo siwusow i sa strasznie wyblakle z Ania nie farbowalam wlosow, bo sie balam, no, ale babeczki farbuja i nic sie dzieciom nie dzieje, wiec i ja ufarbuje ale chcialabym ufarbowac jakas w miare bezpieczna farba powiedz mi: jaka farba Ty sobie wlosy farbowalas w ciazy? ja zasze farbuje ta, ale nie wiem czy bedzie bezpieczna (okropnie smierdzi,ale lubie ja, bo ladny kolor wychodzi): www.amora.pl/loreal-recital-preference-farba-p-7015.html sloneczko, a moze Ty jakas dobra polecisz? Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: hej :-) 24.07.08, 23:17 kochanie ja jak byłam z michaśką w ciąży to zafarbowałam włosy 3 razy pierwszy raz jak skończyłam 3 miesiąc ciąży, drugi raz w 6 miesiącu ciąży bo wyjezdzaliśmy wtedy do sopotu a 3 raz w 8 miesiącu ciąży bo był chrzest mojej siostrzenicy)) i misi nic nie było więc farbuj śmiało teraz są tak dobre farby że napewno dziecku nic nie będzie w końcu się nie farbuje włosów codzinnie. co do polecenia jakiejść farby to trudno mi ci coś doradzić bo ja całe życie farbuje ciągle ,,paletą" dla mnie ona jest najlepsza bo bardzo długo się utrzymuje na włosach coprawda ,,paleta" nie jest najzdrowszą farbą-tak przynajmniej mówią fryzjerzy ale ja mam to w nosie ona mi odpowiada najbardziej ta którą ty pokazałaś napewno jest dużoooooooooo zdrowsza od polety więc farbuj śmiało będziesz miała nawet lepszy chumor jak sobie włoski zrobisz a moje farbowanie wczorajsze wyszło super! coprawda uszy do tej pory mam czarne ale co tam w końcu się dopmyją ))))))))))))))))))))))))) Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: hej :-) 24.07.08, 23:31 sloneczko271 napisała: > kochanie ja jak byłam z michaśką w ciąży to zafarbowałam włosy 3 > razy pierwszy raz jak skończyłam 3 miesiąc ciąży, drugi raz w 6 > miesiącu ciąży bo wyjezdzaliśmy wtedy do sopotu a 3 raz w 8 miesiącu > ciąży bo był chrzest mojej siostrzenicy)) > i misi nic nie było więc farbuj śmiało teraz są tak dobre farby > że napewno dziecku nic nie będzie w końcu się nie farbuje włosów > codzinnie. > co do polecenia jakiejść farby to trudno mi ci coś doradzić bo ja > całe życie farbuje ciągle ,,paletą" dla mnie ona jest najlepsza bo > bardzo długo się utrzymuje na włosach coprawda ,,paleta" nie jest > najzdrowszą farbą-tak przynajmniej mówią fryzjerzy ale ja mam to w > nosie ona mi odpowiada najbardziej > ta którą ty pokazałaś napewno jest dużoooooooooo zdrowsza od polety > więc farbuj śmiało będziesz miała nawet lepszy chumor jak sobie > włoski zrobisz > a moje farbowanie wczorajsze wyszło super! coprawda uszy do tej > pory mam czarne ale co tam w końcu się dopmyją > ))))))))))))))))))))))))) dzieki sloneczko ja mam teraz fatalne wlosy - i kolor okropny (mnostwo siwych) i ciecie tez okropne: tzn juz mi sie znudzila grzywka i chce znow ja zapuscic i w zwiazku z tym mam ja taka dluga, ze wchodzi mi w oczy, nie uklada sie ladnie - no, wygladam fatalnie smieje sie, ze jak Marcin wraca z pracy, to wygladam jak kopciuszek: wlosy w nieladzie, w najgorszych ciuchach (no bo jak sie ladnie ubrac przy niemowlaku: Ania ciagle ma upaprane raczki i jak cos zje, to sie o mnie wyciera )) Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: hej :-) 24.07.08, 23:36 batutka napisała: > dzieki sloneczko > ja mam teraz fatalne wlosy - i kolor okropny (mnostwo siwych) i ciecie tez > okropne: tzn juz mi sie znudzila grzywka i chce znow ja zapuscic i w zwiazku z > tym mam ja taka dluga, ze wchodzi mi w oczy, nie uklada sie ladnie - no, > wygladam fatalnie > smieje sie, ze jak Marcin wraca z pracy, to wygladam jak kopciuszek: wlosy w > nieladzie, w najgorszych ciuchach (no bo jak sie ladnie ubrac przy niemowlaku: > Ania ciagle ma upaprane raczki i jak cos zje, to sie o mnie wyciera )) > ojjjjjj ja ja siedze w domu to też wyglądam jak kopciuszek)))) bo niechce i się wogóle ubierać i też chodze nieraz cały dzień w piżamie)) coprawda ostatnio się mobilizuje żeby codzinnie zrobić włosy, makijaż i się ubrać jak człowiek bo codzinnie gdzieś z miśka ciekamy do ludzi ale coś czuje że jak tylko przyjdzie zima to się znowu zacznie siedzenie w domu w dresie na mnie zima działa strasznie przygnębiająco dobrze że zimą już te nasze pannice będą ładnie chodzić to może nie będzie tak zle Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: hej :-) 24.07.08, 23:42 sloneczko271 napisała: > ojjjjjj ja ja siedze w domu to też wyglądam jak kopciuszek)))) > bo niechce i się wogóle ubierać i też chodze nieraz cały dzień w > piżamie)) > coprawda ostatnio się mobilizuje żeby codzinnie zrobić włosy, > makijaż i się ubrać jak człowiek bo codzinnie gdzieś z miśka ciekamy > do ludzi ale coś czuje że jak tylko przyjdzie zima to się znowu > zacznie siedzenie w domu w dresie > na mnie zima działa strasznie przygnębiająco dobrze że zimą już > te nasze pannice będą ładnie chodzić to może nie będzie tak zle makijaz zawsze sobie robie, chociaz z tym sie mobilizuje - jakos bez makijazu czuje sie jak bez reki tzn musze miec na sobie podklad i tusz do rzes - nie maluje w ogole oczu kolorami i nie uzywam szminki, ale tusz do rzes i podklad obowiazkowo no, ale reszta (czyli ubranie) godne pozalowania )) Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: hej :-) 24.07.08, 02:59 batutka napisała: > bravcia, no to weekend sie udal, ale nastepnym razem nie zameczaj sie tak > bardzo, zeby padac > a co do brzuszka, to nie martw sie - ja z Ania tez schizowalam, ze mam maly > brzuch- nawet ciagle wchodzilam na forum ciazowe brzuszki i porownywalam rozmia > r > swoj z innymi dziewczynami i ciagle wypadal jakis taki maly > to indywidualna sprawa - wiaze sie tez z macica, z miesniami brzucha - jedna ju > z > w 12 tc ma spory brzuch, a u innej w polowie ciazy nic nie widac :- ) > ja w 17, 18 tc tez mialam malenki brzuch (nawet teraz w drugiej ciazy - a w > drugiej ciazy szybciej podobno wyskakuje), bardziej jak bym sie najadla niz byl > a > w ciazy > dopiero cos zaczelo byc widac w 21, 22 tc > z Ania mialam to samo - najpierw sie martwilam, a potem tak mi wywalil brzuch, > ze mialam wielki jak balon > z Toba bedzie to samo > a dodam, ze powinnas sie cieszyc, bo przynajmniej dla kregoslupa nie ma jeszcze > takiego wielkiego obciazenia - potem sie nameczysz bravciu)) batutka ma całkowitą racje głowa do góry! jeszcze będziesz nam tu pisać że masz brzuchol jak balon zobaczysz-juz niedługo Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: hej :-) 24.07.08, 02:57 bravia1 napisała: > Cześć > Ale miałam weekend! Skończył się w poniedziałek wieczorem! Urodziny Marcina > miały być tylko w sobotę, ale goscie napływali jeszcze przez kolejne dwa dni. > Miała być mała imprezka dla rodzinki, a tu proszę! W poniedziałek juz padałam! > Teraz nadrabiam i śpię po 12 godz Wczoraj bylismy na grzybkach, była cudna > pogoda, więc się dotleniłam, a dziś leje jak z cebra i czeka mnie siedzenie w > domu ( > Czuję się całkiem nieźle, a na tym grilu to zjadłam nawet kawałek mięsa-pierwsz > y > od 2 miesięcy!! Sukces ) No ale chyba tez ostatni, bo potem juz nic nie mogła > m > przełknąć > > Trochę się zmartwiłam moim brzuchem... > Byla kuzynka męża, która jest w ciąży starszej chyba o 9 dni od mojej i ma duzo > większy brzuch niz ja! A ja mam dwoje dzieci- czy to normalne?? Nikt nie > wierzył, że nasze ciąże są niemalże identyczne wiekowo... braviuś co do jedzenia mięska to ja praktycznie przez sałą ciążę miałam opory by go jeść już się bałąm że mi tak zostanie ale pózniej wszystko wruciło do normy i znowu jestem ,,mięsożercą" więc spokojnie i ty zaczniesz niedługo normalnie jeść co do brzuszka twojego to się skarbie nie martw. przecież na usg widać że dzieci się łądnie rozwijają i jest wszystko ok niektóre kobiety mają tak że brzuszek im dopiero jest widać w 7 miesiącu. zobaczysz przyjdzie i na twój brzuszek czas)) Odpowiedz Link Zgłoś
bravia1 Re: hej :-) 24.07.08, 13:26 Sloneczko a czy ty pamiętasz kiedy zaczęłaś jeśc to nieszczęsne mięso? Jeszcze w ciazy czy juz po? Bo ja tez juz myslę że nie będę go mogła w ogóle jesć A z brzuchem to się trochę uspokoilam, bo koleżanka, która jest tez z bliźniakami w ciaży- podobnej jak ja- ma sporo mniejszy Więc nie ma tak źle ) Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: hej :-) 24.07.08, 22:58 bravia1 napisała: > Sloneczko a czy ty pamiętasz kiedy zaczęłaś jeśc to nieszczęsne mięso? Jeszcze > w > ciazy czy juz po? Bo ja tez juz myslę że nie będę go mogła w ogóle jesć > > A z brzuchem to się trochę uspokoilam, bo koleżanka, która jest tez z > bliźniakami w ciaży- podobnej jak ja- ma sporo mniejszy Więc nie ma tak źle > ) bravcia, ale generalnie nie sugeruj sie ciazami innych - ja wiem,z e czlowiek zawsze porownuje, ja sama to robilam, ale wlasnie takie porownywanie czesto doluje nas, bo okazuje sie, ze jakas tam ciezarowka tak i tak wyglada, albo tak i tak sie czuje, a my zupelnie inaczej i wtedy zaczynamy schizowac wiem to po sobie jak po zwolnieniu lekarskim (jak byma z Ania w ciazy) wrocilam do pracy, to wlasnie zobaczylam kolezanke w ciazy (w tym samym tygodniu) i ona miala wiekszy brzuch wiec ja sie zamartwialam z tego powodu calkiem niepotrzebnie Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: hej :-) 24.07.08, 23:09 bravciu ja gdzieś tam mnw do końca 4 miesiąca wymiotowałam i to ostro. potem pomalutku zaczełam wogóle jeść bo wcześniej to trudno było to nazwać jedzeniem bo ciągle jedłam tylko jedno serek biały lub żółty)))) nic innego mi nie mogło przejść przez gardło do mięsa zaczełąm się najpierw zmuszać bo i jadłam na siłe bo miałam bardzo złe wyniki morfologi (wychodziło z tych badań że mam anemie) a jak zaczełam czytać w necie że anemia w ciąży grozi odklejeniem się łożyska to jadłam to mięso na siłe a ten wstrt do mięsa to tak mnw ok. 6 miesiąca mi przeszedł)) powiem ci że ja się też bałam że mi ten wstręt zostanie i że już do końca życia bedę jesć tylko serek żółty hi,hi,hi)))) ale całe szczęście wszystko wróciło do normy Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: hej :-) 24.07.08, 02:52 witajcie laseczki moje kochane ja przedwczoraj wstałąm rano i stwierdziłam że pojade moich rodziców z misią i spakowałyśmy się raz-dwa i nas misiek zawiósł zostałyśmy tam na noc i dziś wieczorkiem wróciłyśmy było superowo! znowu spotkałam wiele moich starych klientek, weszłam sobie do solarium i poplotkowałam z przyjaciółką achhhh jak ja uwielbiam takie dni Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: juz po usg polowkowym :-) 24.07.08, 02:50 batutka napisała: > dzieki > zastanawiam sie czy beda do siebie podobne - Marcin mowi, ze cos czuje, ze to > beda dwa klony oj ja też czuje że będą bardzo do siebie podobne ale powiem ci że wy z marcinem to jesteście tak do siebie podobni jak brat z siostrą że trudno powiedzieć do kogo ania jest podobna-serio! i żeby było śmieszniej to nam też dużo ludzi mówi że ja z moim miskiem wyglądamy jak rodzeństwo hi,hi,hi nieraz ludzie się podobno tak podświadomie dobierają w pary-może coś w tym jest? Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: juz po usg polowkowym :-) 24.07.08, 03:09 wiecie co? musze miśce kupić jakąś fajną lalke bo jak byłyśmy u moich rodziców i tam była lalka mojej siostrzenicy. i powiem wam że byłam w szoku jak miśka reagowała na lalke:-0 ta lalka mówiła ,,mama, tata, płakałą i chrapała-tak jak by spała" )))) i miśka była nią zachwycona)) ja nie przypuszczałam że ona będzie się już potrafiła tak lalką zainteresować i w domu nie ma żadnej lalki. musze jej jakąś fajną znaleść ale nie uwierzyłybyście jak ją tuliła jak ta lalka płakała-no szok! a śmiała się jak ,,chrapała" i ciągle palce jej do oczu władała no super! to wyglądało)) Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: juz po usg polowkowym :-) 24.07.08, 03:11 no dobra teraz to już naprawde z tąd spadam bo już miałam zmyś farbee z włosów o godz.01.45 a jest już 03.11 :-0 jeszcze tylko podam batutce link do tego wózka który mis ię tak bardzo podoba Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: juz po usg polowkowym :-) 24.07.08, 03:16 kurcze! coś niemogę skopiować strony z tym wózkiem ale wejdz batutko na strone www.drewex.pl i na wózki maclareny i mi chodzi o ten wózek MACLAREN TECHNO XLR COFFEE BROWN/POWDER PINK ten mi się najbardziej podoba a ty braviuś i haniu szukałyście juz jakiś wózków? )) pochwalcie się Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: juz po usg polowkowym :-) 24.07.08, 03:17 jeszcze wam tylko napisze że miśka mi wczoraj zjadła kromke chleba z masłem i pomidorem hi,hi,hi oj widze że dorośleje mi kobieta Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: juz po usg polowkowym :-) 24.07.08, 22:48 sloneczko271 napisała: > jeszcze wam tylko napisze że miśka mi wczoraj zjadła kromke chleba z > masłem i pomidorem hi,hi,hi oj widze że dorośleje mi kobieta wow - super a sama jadla czy ja karmilas? bo moja Ania uwielbia sama jesc - oczywiscie wszystko dokola jest usmarowane: meble, rowniez ja, ale Ania uczy sie samodzielnosci ale z ta kanapka to penwie nie sama, bo pomidor by spadal? Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: juz po usg polowkowym :-) 24.07.08, 23:43 batutka napisała: > wow - super > a sama jadla czy ja karmilas? > bo moja Ania uwielbia sama jesc - oczywiscie wszystko dokola jest usmarowane: > meble, rowniez ja, ale Ania uczy sie samodzielnosci > ale z ta kanapka to penwie nie sama, bo pomidor by spadal? troche ją karmiłam i troche ona sama jadła tak pół na pół ale nieraz to mnie tak rozśmiesza że szok! np. jabłka skrobanego nie chce jeść a jak ja jem jabłko to mi go zabiera i sama gryzie)))) dzisiaj np. zjadła 1/2 kromki z nutellą a usmarowana była że ho,ho ale ja tak jak ty batutko ucze ja samodzielności i wole jak się wysmaruje ale uczy się jeść sama a widze że ma przy tym niesamowitą frajde więc trzeba z tego kożystać widze że po pomidorach i nutelli nic jej nie jest-uczuleń nie ma żadnych ani sensacij żołądkowych więc jest fajnie Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: juz po usg polowkowym :-) 24.07.08, 23:45 sloneczko271 napisała: > troche ją karmiłam i troche ona sama jadła tak pół na pół > ale nieraz to mnie tak rozśmiesza że szok! np. jabłka skrobanego nie > chce jeść a jak ja jem jabłko to mi go zabiera i sama gryzie)))) > dzisiaj np. zjadła 1/2 kromki z nutellą a usmarowana była że > ho,ho > ale ja tak jak ty batutko ucze ja samodzielności i wole jak się > wysmaruje ale uczy się jeść sama a widze że ma przy tym > niesamowitą frajde więc trzeba z tego kożystać > widze że po pomidorach i nutelli nic jej nie jest-uczuleń nie ma > żadnych ani sensacij żołądkowych więc jest fajnie moja Ania tez na szczescie nie alergik - wszytsko pozera i nic jej nie jest ) a jesli chodzi o to jedzenie to u mnie jest DOKLANDIE to samo: jak czasem karmie, to nie chce jesc, ale jak ja albo Marcin cos jemy, to wtedy podchodzi i nam zabiera i wcina z apetytem ))) Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: juz po usg polowkowym :-) 24.07.08, 23:48 ostatnio Ania bardzo polubila klopsy z miesa mielonego kupuje mielone i robie z niego malutkie kuleczki (nic nie dodaje, soli tez nie, bo mieso jest juz solone) i wrzucam do lekko posolonej wody do tego zimniaczki i np. brokuly i nie lacze tego blenderem, tylko klade wszystko osobno jak na talerzu dla doroslych ))) w koncu zaczela mi mieso jesc i ladnie otwiera buzie )) Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: juz po usg polowkowym :-) 25.07.08, 00:02 batutka napisała: > ostatnio Ania bardzo polubila klopsy z miesa mielonego > kupuje mielone i robie z niego malutkie kuleczki (nic nie dodaje, soli tez nie, > bo mieso jest juz solone) i wrzucam do lekko posolonej wody > do tego zimniaczki i np. brokuly > i nie lacze tego blenderem, tylko klade wszystko osobno jak na talerzu dla > doroslych ))) > w koncu zaczela mi mieso jesc i ladnie otwiera buzie )) ooooooo:-0 no prosze to super że w końcu anulka się przekonałą do mięska)))) widzisz batutko ona musi widzieć co je a nie mieć papke wszystko połączone razem ja narazie misi daje jeszcze papki)) nie chce jej tak zabardzo przyzwyczajać narazie bo jak pojedziemy z nią na wakacje to ja jej nie zamierzam tam objadów gotować tylko te w słoiczkach jej wezmiemy a dzieciaki się szybko przyzwyczajają do dobrego. po wakacjach jej zaczne dawać tak jak ty dajesz ani objadek kiedyś np. jak była 3 dni pod rząd brzydka pogoda i jej sama gotowałąm to pózniej mi tego słoiczkowego nie chciała jeść. ale potem nie miała wyjśćia bo ją przestawiłam spowrotem na słoiczki-dla własnej wygody oczywiście sama też jej gotuje ale narazie tak na 3 objady je jeden domowy a 2 słoiczkowe. musze ją przetrzyamć tak do naszego wyjazdu a potem zaczne jej gotować częściej Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: juz po usg polowkowym :-) 24.07.08, 23:56 batutka napisała: > moja Ania tez na szczescie nie alergik - wszytsko pozera i nic jej nie jest > ) > a jesli chodzi o to jedzenie to u mnie jest DOKLANDIE to samo: jak czasem > karmie, to nie chce jesc, ale jak ja albo Marcin cos jemy, to wtedy podchodzi i > nam zabiera i wcina z apetytem ))) nasze córcie batutko są mądre dziewczyny i najpierw patrzą czy matka z ojcem nie padną po tym jedzniu a potem nam zabierają i same jedzą)))))))))))))))))))))))))))))) hi,hi,hi Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: juz po usg polowkowym :-) 25.07.08, 00:01 sloneczko271 napisała: > nasze córcie batutko są mądre dziewczyny i najpierw patrzą czy > matka z ojcem nie padną po tym jedzniu a potem nam zabierają i same > jedzą)))))))))))))))))))))))))))))) hi,hi,hi > ))))))))))))))))))) oj, sie usmialam ))) faktycznie, cwaniary te nasze corcie )) Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: juz po usg polowkowym :-) 25.07.08, 00:08 batutka napisała: > ))))))))))))))))))) > oj, sie usmialam ))) > faktycznie, cwaniary te nasze corcie )) oj cwaniary to one są niesamowite np. miśka mi ciągle w kuchni podchodzi na czworaka do gniazdka i chce ugryść kable od grzejnika (elektrycznego) i ja wtedy lekko podniesionym głosem mówie jej ,,michalina! nie wolno tego ruszać!" i oczywiście się przy tym nie uśmiecham tylko mówie to z pełną powagą. a ona mnie nieraz rozbraja bo dotyka tego kabla i się uśmiecha i patrzy na mnie. to wygląda komicznie bo ona doskonale wie że jej nie wolno i tak jak by próbowałą mnie rozśmieszyć nieraz to się naprawde ledwo,ledo powstrzymuje od śmiechu bo ona robi to komicznie)) ale staram się nie uśmiechac przy tym jak jej mówie tak poważnie że ,,nie wolno czegoś tam dotknąć" Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: juz po usg polowkowym :-) 25.07.08, 00:14 sloneczko271 napisała: > oj cwaniary to one są niesamowite > np. miśka mi ciągle w kuchni podchodzi na czworaka do gniazdka i > chce ugryść kable od grzejnika (elektrycznego) i ja wtedy lekko > podniesionym głosem mówie jej ,,michalina! nie wolno tego ruszać!" i > oczywiście się przy tym nie uśmiecham tylko mówie to z pełną powagą. > a ona mnie nieraz rozbraja bo dotyka tego kabla i się uśmiecha i > patrzy na mnie. to wygląda komicznie bo ona doskonale wie że jej nie > wolno i tak jak by próbowałą mnie rozśmieszyć nieraz to się > naprawde ledwo,ledo powstrzymuje od śmiechu bo ona robi to > komicznie)) ale staram się nie uśmiechac przy tym jak jej mówie > tak poważnie że ,,nie wolno czegoś tam dotknąć" > > hihi, jakbym o Ani czytala - ja tez jak jej czegos zakazuje, to patrzy na mnie i sie glupio usmiecha ))))))))))) ale ten usmiech jest wlasnie taki, ze wie, ze jej nie wolno, ale chce mnie tym usmiechem przekabacić ))) Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: juz po usg polowkowym :-) 25.07.08, 00:18 batutka napisała: > hihi, jakbym o Ani czytala - ja tez jak jej czegos zakazuje, to patrzy na mnie > i > sie glupio usmiecha ))))))))))) > ale ten usmiech jest wlasnie taki, ze wie, ze jej nie wolno, ale chce mnie tym > usmiechem przekabacić ))) kurcze! jakie te dzieciaki są cwane to głowa mała! ale takie rozkoszne że szok! te nasze pannice to batutko już więcej rozumieją niż nam się wydaje cwaniary małe Odpowiedz Link Zgłoś
bravia1 Re: juz po usg polowkowym :-) 24.07.08, 13:32 My właśnie mamy problem z wózkiem dla bliźniaków W żadnym sklepie nie moga doradzić jaki jest dobry. Wszyscy tylko mówią żeby wybrać a oni zamówią Na allegro oglądalismy firmy Tako, ale są strasznie ciężkie. Nie wiem tez czy lepiej się sprawdzi taki jeden za drugim czy jeden obok drugiego... No a na forach internet. też rożne opinie. No i dylemat. zastanawiamy się tez czy kupic taki 2 w 1 tzn głęboki, a później go przełozyć na spacerówkę? Bo czy my z głębokiego skorzystamy skoro dzieci urodzą się zima?? No i z tego głębokiego szybko wyrosna. A z drugiej strony przeciez musimy z nimi zima wychodzić. Kurcze nie wiem! Odpowiedz Link Zgłoś
mika805 Re: cześć dziewczynki 24.07.08, 19:44 a ja w ramach urlopu znów robię remont.tym razem duży pokój i kuchnia.tym razem juz nie ma takiego bałaganu jak wcześniej bo gładz w kuchni jest, tylko zachciało mi sie zlew przenosić to trochę wiercenia będzie, ale co tam.dziś znów przyszła ta pi...na @....wymiękam już....całuję Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: cześć dziewczynki 24.07.08, 22:32 mika805 napisała: > a ja w ramach urlopu znów robię remont.tym razem duży pokój i kuchnia.tym razem > juz nie ma takiego bałaganu jak wcześniej bo gładz w kuchni jest, tylko > zachciało mi sie zlew przenosić to trochę wiercenia będzie, ale co tam.dziś znó > w > przyszła ta pi...na @....wymiękam już....całuję mika, a mialas pokazac zdjecia z remontu - szybciutko, czekamy jesli chodzi o zmiane miejsca zlewu, to ja to przez to przechodzilam jak robilam remont kuchni u siebie - przenioslam go pod okno - naprawde nie bylo zle, nawet nie zrobili balaganu a mnie dalasza czesc remontu czeka we wrzesniu - nawet nie chce o tym myslec - zostalo mi postawienei scianki miedzy dwoma pokojami, polozenie gladzi i podlog //// a co do @ to wiem co czujesz, bo jak ja co miesiac dostawalam przez prawie 6 lat, to za kazdym razem czulam jakby swiat mi sie konczyl i nie wierzylam, ze bede kiedykolwiek mama - to przykre i nie chce Cie na sile pocieszac, ale i tak wierze, ze w koncu i Tobie sie uda trzymam wielkie kciuki Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: cześć dziewczynki 24.07.08, 23:25 a ja sobie dzis kupilam tak kurtke na allegro wprawdzie na czas po ciazy i po odchudzeniu, ale chociaz motywacje do szybkiego zrzucenia kilogramow bede miala no, a o kilogramy sie nie boje, bo jestem w tych sprawach zawzieta i mam silna wole wiec jak chce to szybko wroce do swojej starej wagi oto kurtka, mam nadzieje, ze jakos wyglada: www.allegro.pl/item400776222_bershka_sliczna_zielona_kurteczka_r_s.html a, dodam, ze ona kiedys kosztowala prawie 200 zl, a teraz taka przecena , wiec mi sie udalo Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: cześć dziewczynki 24.07.08, 23:35 batutka napisała: > a ja sobie dzis kupilam tak kurtke na allegro > wprawdzie na czas po ciazy i po odchudzeniu, ale chociaz motywacje do szybkiego > zrzucenia kilogramow bede miala > no, a o kilogramy sie nie boje, bo jestem w tych sprawach zawzieta i mam silna > wole wiec jak chce to szybko wroce do swojej starej wagi > oto kurtka, mam nadzieje, ze jakos wyglada: > www.allegro.pl/item400776222_bershka_sliczna_zielona_kurteczka_r_s.html > a, dodam, ze ona kiedys kosztowala prawie 200 zl, a teraz taka przecena , wiec > mi sie udalo a'propos aukcji allegro, to jeszcze mam na oku taka torebke: www.allegro.pl/item404227429_mexx_nowa_braz_bez_rewelacyjna_skora_ekologiczn.html#photo nie wiem po co mi ona, bo juz mam sporo torebek, no, ale to takie moje zboczenie - uwielbiam torebki, a w takim kolorze jeszcze nie mam Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: cześć dziewczynki 25.07.08, 08:05 batutko ta torebka jest śliczna ja mam bardzo podobną tylko że czarną ja za bardzo nielubie brązu ale w kroju jest śliczna Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: cześć dziewczynki 27.07.08, 22:00 sloneczko271 napisała: > batutko ta torebka jest śliczna ja mam bardzo podobną tylko że > czarną ja za bardzo nielubie brązu ale w kroju jest śliczna ja z kolei uwielbiam braz - ale w sumie jesli mam brozowe torebki, to ciemny braz, a takiego koloru nie mam wiec kupie ja sobie -dzis koniec aukcji - mam nadzieje, ze wygram Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: cześć dziewczynki 25.07.08, 00:16 batutko, wy się lepiej bierzta już za te remonty bo we wrześniu to ty już będziesz grubaśnica i ci się już nic nie będzie chciało a potem z dwójką małych dzieci to długo remontu nie zrobicie ja np. teraz w poniedziałek wyjezdzam właśnie z miśką i moimi przyjaciółkami nad jezioro na 5 dni a misiek w tym czasie ma zrobić też mały remoncik w mieszkaniu bo nie wyobrażam sobie robić tego tego wszystkiego jak miśka ciągle po pokojach na czworaka biega. a jej się w jednym miejscu nie utrzyma Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: cześć dziewczynki 25.07.08, 00:24 sloneczko271 napisała: > batutko, wy się lepiej bierzta już za te remonty bo we wrześniu to > ty już będziesz grubaśnica i ci się już nic nie będzie chciało a > potem z dwójką małych dzieci to długo remontu nie zrobicie > ja np. teraz w poniedziałek wyjezdzam właśnie z miśką i moimi > przyjaciółkami nad jezioro na 5 dni a misiek w tym czasie ma zrobić > też mały remoncik w mieszkaniu bo nie wyobrażam sobie robić tego > tego wszystkiego jak miśka ciągle po pokojach na czworaka biega. a > jej się w jednym miejscu nie utrzyma > sloneczko, ja tez juz bym teraz chciala, ale nie mozemy, bo nasz majsterek ma teraz jakas robote do wrzesnia nie chcemy nikogo innego, bo jego znamy, jest naprawde dobrym fachowcem wiec wiem,ze jak on zrobi, to bedzie solidnie i nie zdziera trzeba bedzie poczekac - no trudno, jakos sie bede turlać pomalutku podobno to ma dlugo nie trwac - nasz majsterk powiedzial, ze 2 tygodnie - znajac zycie z miesiac, no, ale i takj zdazymy Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: cześć dziewczynki 25.07.08, 08:10 batutka napisała: > sloneczko, ja tez juz bym teraz chciala, ale nie mozemy, bo nasz majsterek ma > teraz jakas robote do wrzesnia > nie chcemy nikogo innego, bo jego znamy, jest naprawde dobrym fachowcem wiec > wiem,ze jak on zrobi, to bedzie solidnie > i nie zdziera > trzeba bedzie poczekac - no trudno, jakos sie bede turlać pomalutku > podobno to ma dlugo nie trwac - nasz majsterk powiedzial, ze 2 tygodnie - znaja > c > zycie z miesiac, no, ale i takj zdazymy no tak, masz racje-teraz o dobrego majstra trudno. a skoro macie już sprawedzonego to lepiej nie ryzykować z jakimś innym grzebkiem bo to też by mogło róznie być. jakoś dacie rade. pewnie marcin wywiezie ciebie i anie do rodziców w czasie remontu i jakoś dacie rade Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: cześć dziewczynki 27.07.08, 21:58 sloneczko271 napisała: > no tak, masz racje-teraz o dobrego majstra trudno. a skoro macie już > sprawedzonego to lepiej nie ryzykować z jakimś innym grzebkiem bo to > też by mogło róznie być. jakoś dacie rade. pewnie marcin wywiezie > ciebie i anie do rodziców w czasie remontu i jakoś dacie rade tak, tak - pojede z Ania do rodzicow i jakos przetrwalmy ten okres, a potem same przyjemnosci czyli kupowanie mebli, dekorowanie itd Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: cześć dziewczynki 25.07.08, 00:12 mika805 napisała: > a ja w ramach urlopu znów robię remont.tym razem duży pokój i kuchnia.tym razem > juz nie ma takiego bałaganu jak wcześniej bo gładz w kuchni jest, tylko > zachciało mi sie zlew przenosić to trochę wiercenia będzie, ale co tam.dziś znó > w > przyszła ta pi...na @....wymiękam już....całuję mikuś oj to będziesz miała superowe mieszkanko ja remontów niecierpie! a raczej tego syfu przy remoncie ale fajnie jest coś tam sobie w mieszkanku pozmieniać a tą pi... @ wygoń w cholere! ale skoko,spoko ja wiem ze kiedyś ona sama cię opuści na jakiś roczek zobaczysz kochanie-tak będzie)) i to nie oczywiście z powodu np menopałzy))))))))))) tylko z powodu ciąży oczywiście Odpowiedz Link Zgłoś
mika805 Re: słoneczko 25.07.08, 08:01 to mi dowaliłaś tą menopauzą.....błahahahahahaha, mam nadzieję że jednak @ odejdzie z powodu ciąży.....a co do mieszkania to ciszę się bardzo i wszystko zniosę, żeby mieć już z głowy, potem zostanie mi juz tylko poddasze ale to w domu mi nie będą brudzić całe szczęście.... Odpowiedz Link Zgłoś
sloneczko271 Re: słoneczko 25.07.08, 08:12 mika805 napisała: > to mi dowaliłaś tą menopauzą.....błahahahahahaha, mam nadzieję że jednak @ > odejdzie z powodu ciąży.....a co do mieszkania to ciszę się bardzo i wszystko > zniosę, żeby mieć już z głowy, potem zostanie mi juz tylko poddasze ale to w > domu mi nie będą brudzić całe szczęście.... hi,hi,hi))))))))))))))))))))))))))))))))) chciałam cię rozśmieszyć))))))))))))))))))))))))))))))) Odpowiedz Link Zgłoś
batutka Re: juz po usg polowkowym :-) 24.07.08, 22:46 bravia1 napisała: > My właśnie mamy problem z wózkiem dla bliźniaków W żadnym sklepie nie moga > doradzić jaki jest dobry. Wszyscy tylko mówią żeby wybrać a oni zamówią Na > allegro oglądalismy firmy Tako, ale są strasznie ciężkie. Nie wiem tez czy > lepiej się sprawdzi taki jeden za drugim czy jeden obok drugiego... No a na > forach internet. też rożne opinie. No i dylemat. > zastanawiamy się tez czy kupic taki 2 w 1 tzn głęboki, a później go przełozyć n > a > spacerówkę? Bo czy my z głębokiego skorzystamy skoro dzieci urodzą się zima?? N > o > i z tego głębokiego szybko wyrosna. A z drugiej strony przeciez musimy z nimi > zima wychodzić. Kurcze nie wiem! bravcia, a moze takie: www.allegro.pl/item402659253_komfortowy_wozek_blizniaczy_spider_implast_2008.html#photo te tez jest fajne, ale chyba nie ma gondoli: www.allegro.pl/item405004399_okazja_super_wozek_kolcraft_duo_dla_2_od_ss.html#photo www.allegro.pl/item405534594__quattro_tour_duo_graco_torba_w_0zl_pol_gw_.html#photo bravcia, w ogole z wozkami dla blizniakow to jest ten problem, ze malo jest takich, co to sa dwie gondole, ktore potem sie zdejmuje i montuje spacerowki ja bym na Twoim miejscu zrobila tam, ze na zime koniecznie gondola (najlepsza na mrozy, na zime) z duzymi kolami, a potem wiosna kupila nowy wozek - spacerowke, leciutka z malymi kolami np. maclarena: www.allegro.pl/item402971880_maclaren_twin_techno_dla_blizniat_sky_blue.html#photo albo graco: www.allegro.pl/item404345502_2008_graco_quattro_duotour_sport_wozek_dla_dwojga.html#photo Odpowiedz Link Zgłoś