joga w pracowno dobrego zdrowia ?

[aayanamii]

mam pytanie czy ktos moze mi powiedziec cos wiecej o tym miejscu???
jestem poczatkujacy i szukam nowego studia bo moj pierwszy wybor byl bardzo przypadkowy.Wiem
temat ten byl juz walkowany zapewne wielokrotnie zwlaszcza jesli chodzi o Warszawe jednak mam
nadzieje ze udzielicie mi wskasowek dokad zmierzac by nie trafic tam gdzie nie powinienem.

[raffi14]

Polecam z czystym sumieniem. Tez cwiczę od niedawna, do pracowni trafilam
przypadkiem po takich sobie doświadczeniach w innym miejscu.
Zalety: świetna atmosfera, mili ludzie, kameralne grupy, Bartek- nauczyciel
bardzo uważa na każdego i ma świetne wyczucie. Bardzo ładne miejsce, wygodny
dojazd. Możesz wykupić próbne zajęcia i jak się zdecydujesz to tylko dopłacasz
do karnetu. Spróbuj, niewiele ryzykujesz. :)

Rafa Koralowa

[jovanka.yo]

To zależy od tego czego szukasz. Z plusów mogę wymienić to co raffi czyli
niewielkie grupy, które gwarantują że instruktor jest w stanie ogarnąć każdego
z ćwiczących (i robi to!), ma się też poczucie kontaktu z prowadzącym (Bartek
czyli intruktor, każdego zna po imieniu). Dla mnie to akurat jest ważne bo na
Wałowej gdzie ćwiczyłam wcześniej zajęciom i samemu miejscu towarzyszyło
uczucie anonimowości i masego przerobu. Pracownia sprawia wrażenie bardzo
przemyślanego miejsca, zaprojektowana jest ze smakiem, jest bardzo czysto i
miło. W poprzednim miejscu miałam wrażenie że było ono przedsięwzięciem głównie
komercyjnym a tu czuje się nastawienie na człowieka. Z minusów to mogłabym
przyczepić się chyba tylko do tego, że Bartek czasami głośno zwraca uwagę innym
intruktorom, byłoby dużo korzystniej (dla wszystkich) gdyby robił to
dyskretnie. Generalnie to śmiało polecam.

j.j.

[pracownia_dobrego_zdrowia]

Przepraszam, że się wtrącam w rozmowę, ale to tak w ramach wyjaśnienia... :-)
Ania jest w trakcie szkolenia i zwracanie jej głośno uwagi jest jednym z jego
elementów. Bartek też to przechodził, kiedy zaczynał i lekko nie miał bo uczył
go, między innymi, bardzo wymagający Sławek Bubicz. :-)

Pozdrawiam i wielkie dzięki za masę miłych słów.

Ola

[aayanamii]

Slaby kontakt z prowadzacycm jest glownym powodem dla ktorego uciekam z
Zurawiej, gdzie dzikie tlumy nieco mnie przytlaczaja. Jestem wciaz poczatkujaca
dlatego jest to dla mnie tak wazne.Dziekuje za wszystkie informacje wybiore sie
tam juz wkrotce ;)

[kinsza]

Nie sądzę!
Stanowczo odradzam "pracownię dobrego zdrowia" Jest potwornie brudno,
prowadzący/właściciel jest bardzo nieuprzejmy, na co nie każdy sobie pozwoli.
Smutne ponieważ karnet był prezentem gwiazdkowym i mimo, ze osoba obdarowana
nim zrezygnowala z zajec po kilku minutach pierwszej lekcji, szkoła nie poczuwa
się do zwrotu pieniędzy. Nie moglam w prezencie kupic przeciez jednej lekcji
próbnej(!) wobec czego umówiłam się, że jeśli się nie spodoba, to odbiorę
pieniądze, dlatego też nie podpisalam umowy tylko zaplacilam, a podpisac umowę
miala osoba, ktora dostala prezent jesli zaakceptuje zajecia! kiedy wystąpiłam
o zwrot pani w recepcji skandalicznie mnie potraktowała. joga ma chyba w
założeniu relaksować, w pracowni działa jak elektrowstrząsy! sprawa ma final w
inspekcji handlowej i u rzecznika praw konsumenta gdyż stwierdziłam, że nie
odpuszczę! generalnie SKANDAL, więc radzę trzymać sie z daleka!

[romy_sznajder]

brudno?! az trudno uwierzyc...

[stephansson]

Zdecydowanie nie zgadzam się z tym co napisałaś o czystości i atmosferze w
pracowni, dodatkowo, mam porównanie z kilkoma szkołami jogi w Warszawie i
akurat pod tym względem pracownia jest zdecydowanie najlepsza.

Zauważyłem, że ten post pojawił się na kilku forach jogowych, przez co można
odnieść wrażenie, że taki wybrałaś sposób aby poczuć się lepiej i powetować
sobie brak umiejętności sprawiania prezentów najbliższym. Oczywiście każdy ma
prawo wyrażać swoje zdanie, jednak jeśli nie jest ono prawdziwe i w dodatku
podyktowane jedynie przez negatywne emocje to niczemu dobremu ono nie służy.

Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w 2006 roku.
ST

[pracownia_dobrego_zdrowia]

W związku z oszczerstwami, które pojawiły się na tym forum (i innych) czuję się
w obowiązku wyjaśnić kilka kwestii:

1. W Pracowni sprzątane jest codziennie a najczęściej robi to- podpisana niżej,
współwłaścicielka ośrodka vel "pani w recepcji" i robi to z sercem i oddaniem
(na marginesie: łaskawa pani nie zajrzała dalej niż recepcja, więc jest to
ordynarne pomówienie)

2. Mija się pani z prawdą (nie po raz pierwszy i nie ostatni...) - przy
wykupywaniu karnetu nie było mowy o tym, że osoba obdarowana nim będzie
cokolwiek testować!

3. Nasza "polityka" wobec klientów przewiduje dużą elastyczność w kwestiach
finansowych, co potwierdzą Uczestnicy naszych zajęć.
Jeżeli zdecydowaliśmy o tym, że opłaty nie zwrócimy, to jest to podyktowane tym,
że NIE ZAMIERZAMY ulegać groźbom i, takim jak to- pomówieniom!
Co do sądu- oczywiście każdy może (i powinien) dochodzić swoich praw w sądzie,
dlatego otrzymała pani oficjalne oświadczenie w tej sprawie- z myślą o
ewentualnej sprawie sądowej właśnie.
Jednak w obliczu gróźb pani matki, że zrobi wszystko aby to "złodziejskie
miejsce" przestało funkcjonować oraz gróźb pani o "obsmarowaniu nas w prasie,
dla której pani pracuje" (sądząc po reprezentowanym przez panią poziomie chodzi
zapewne o Super Express...) ostatnią zgodną z naszym sumieniem rzeczą byłoby dać
pani satysfakcję w postaci zwrotu pieniędzy.
Nie będziemy tolerować zastraszania i chamskiego (wyjątkowo chamskiego- w moim
całym życiu nie spotkałam się z czymś takim...) zachowania paniuś, którym wydaje
się, że są bardzo "obyte" w świecie i "maluczkich" traktują z wyższością.

Mnie osobiście doprowadza do furii (a jestem wyjątkowo spokojną osobą, co
również potwierdzi co najmniej kilka osób, w tym pani Partner, bo jest
świadkiem, że nie dałam się sprowokować...) POGARDLIWE traktowanie innych ludzi!

No cóż: jabłoń-jabłko...resztę proszę sobie dopowiedzieć.

Śmiem twierdzić, że (sądząc po zachowaniu) przez te "osiem lat w świecie" pani
mama ćwiczyła co najwyżej leżenie na macie, nie jogę.

Do zobaczenia na sali sądowej zatem.

Aleksandra Niedaszkowska
Pracownia Dobrego Zdrowia

PS. Z niecierpliwością oczekuję publikacji prasowej w tej sprawie...
Przypominam jednak, że słowa wypowiadane i pisane mają swoją wagę więc na
przyszłość lepiej dla pani będzie poskromić swój język...



www.pracownia.waw.pl

[psychojoginka]

Ja osobiście ćwiczę w Pracowni Dobrego Zdrowia od kilku miesięcy i codziennie
dziękuję Bogu, że ją znalazłam. Dzięki profesjonalnej pomocy prowadzącego
wykwalifikowanego instruktora Bartosza Niedaszkowskiego (który razem z żoną
Aleksandrą są właścicielami Pracowni) udało mi się wyleczyć z choroby, której
lekarze nie potrafili zaradzić kierując mnie na operację!
Wcześniej ćwiczyłam w jednej z najsłynniejszych szkół jogi w Warszawie i nigdy
nie zostałam tak osobowo traktowana, jak w Pracowni. Nie wspominając o tym, że
nikt nigdy wcześniej nie zwracał się do mnie po imieniu, nie pytał o moją
chorobę i nikt nie proponował mi zestawu asan szczególnie polecanych w przypadku
mojej choroby. Poza tym Pracownia Dobrego Zdrowia zachwyca pięknym, ciepłym
wnętrzem, uroczymi szczegółami- ciągle palącymi się świeczkami, możliwością
napicia się herbaty itp.
Uważam ponadto, że każdego spotyka w życiu to, co nosi on w swoim sercu. A poza
tym nikt nie zmusza Pani do chodzenia na zajęcia jogi w Pracowni - życzę
powodzenia w szukaniu miejsca dla siebie najwłaściwszego.

n

[borekq]

przeprasza za reklamę, ale w tamtym roku wszystkim uczestnikom się podobało,
więc chyba warto:

Zapraszamy do udziału w drugim ogólnopolskim konkursie wiedzy jogicznej w
portalu www.joga-joga.pl/. Nagrodami w konkursie są fantastycne wakacyjne
wyjazdy
z jogą ufundowane przez renomowane szkoły jogi w Polsce. W konkursie może
wziąć udział każdy- szczegółowe informacje w portalu. :-):-))))


BorekQ

www.joga-joga.pl
pierwszy portal o jodze