Czy ktos z Was cwiczy vini joge ?

[60sekund]

Czy ktos z Was cwiczy vini joge ?

Kresle sie z powazaniem

J.

---------------
Jesli spotkasz Moherowego Budde Zabij Go !

aion.blox.pl/
sexiole.blox.pl/

[demonka7]

Ja jestem wielka zwolenniczka tej szkoly, regularnie czytam wydawana przez nich gazetke (wydaje mi sie
ze tylko jest po francusku i po hiszpansku). Maja bardzo terapeutyczne podejscie do jogi, co mi bardzo
odpowiada, wczesniej otarlam sie o kilka innych szkol i jakos zostalam przy vini...
D.

[catalunya72]

czy vinijoga to to samo co astanga?

[demonka7]

Nie, chociaz cos maja wspolnego: Pattabhi Jois, zalozyciel szkoly Ashtangi byl uczniem
Krishnamacharya, ojca Viniyogi. Mimo tych wpolnych korzeni bardzo sie roznia, Viniyoga stawia
glownie na nauczanie indywidualne, na szegolowe dobranie asan wg potrzeb i mozliwosci kazdego
ucznia, na bezposredni i bardzo bliski kontakt uczen-nauczyciel. Vinijoga moze byc stosowana jako
uzupelnienie leczenia, dla ludzi z problemami ze zdrowiem, kladzie spory nacisk na czesc duchowa
(bez wzgledy na religie), nastawiona bardzo na poznaie samego siebie przez eksperymentowanie i
obserwacje. A Ashtanga jest bardzo "fizyczna", aczkolwiek jej zwolennicy twierdzo ze taki ekstremalny
wysilek wprowadza w stan prawie medytacyjny, zawsze wykonuje sie ta sama serie asan, sa dwa
poziomy zaawansowania. I powinno sie cwiczyc codziennie oprocz dni w ktorych jest pelnia ksiezyca.
Raczej dla ludzi mlodych, silnych i lubiacych sie niezle wypocic podczas sesji jogi.
Ale chociaz sa to szkoly dosc rozniace sie od siebie, jedna nie wyklucza drugiej, wszystko zalezy od
tego czego w danym momencie zyciowym bardziej nam potrzeba, a napewno warto sprobowac.

[catalunya72]

Demonka, wielkie dzięki za odpowiedź :)
Ale vini joga i vinyasa to już to samo, prawda? Znalazłam zajęcia vinyasa w
jednej ze szkół ashtangi....
O ile się nie mylę uczniem Krishnamacharya był również Iyengar? Twój opis vini
jogi zresztą bardzo przypomina mi system Iyengara, choć pewnie są jakieś
różnice?

[demonka7]

A wlasnie ze nie, tzn viniyoga i vinyasa to nie to samo, chociaz pewnie z
etymologicznego punktu widzenia maja cos wspolnego...
Terminu "viniyoga" uzytyl juz Patanjali w Sutrach (III.6)piszac ze praktyka
powinna byc swiadoma i stopniowa, wedlug mozliwosci ucznia, ze powinno sie
zaczynac od rzeczy najlatwiejszych i ktore jestesmy w stanie wykonac, i ze
tylko wtedy osiagnie sie zamierzone cele. Tak wiec mysla przewodnia viniyogi
jest dostosowanie asany do praktykujacego, a nie na odwrot. A idealem jest
praktyka indywidualna, zaplanowana wg osobistych potrzeb czy oczekiwan.
Asany sa oczywiscie te same w wiekszosci szkol, ale podejscie do ich wykonania
jest dosc odmienne. Osobistego doswiadczenia nie mam, ale wydaje mi sie ze
szkola Iyengar ma dosc rygorystyczna wizje realizacji postur.
Viniyoga moznaby nazwac np joge dla kobiet w ciazy, wiadomo ze w ich przypadku
klasyczne asany musza byc modyfikowane a niektore poprostu sa odradzane, to
samo w przypadku pranayamy. Takie swiadome podejscie powinien miec kazdy kto
uzywa jogi jako narzedzia do doskonalenia swojego ciala i ducha. W wydawanej
przez Vini gazetce czesto opisywane sa indywidualne przypadki w stylu pan
Stasiu ma 45 lat, wlasnie stracil prace i ma pierwsze objawy depresji, jego
nauczyciel polecil mu 15 minutowa serie na rano polgodzinna przed snem i
odpowiednio dobrane cwiczenia oddechowe...
Natomiast slowem Vinyasa okresla sie plynne przejscie z jednej asany do
drugiej, zgrane z rytmem oddychania, uzywane w stylach jogi bardziej
dynamicznej, np ashtangi, gdzie miedzy jedna postura a druga robi sie cas w
stylu czesciowej sekwencji z suryanamaskar.
Vinyasa uzywa sie tez w okresleniu "vinyasa krama" co oznacza faza
przygotowujaca do wykonania bardziej skomplikowanej asany, cos w
sensie "rozgrzewki".

[catalunya72]

powoli zaczynam rozumieć ;)
dzięki jeszcze raz za wyjaśnienia!

[panna-joanna]

hmmm...nie wiem, czy dobrze, że zaczynasz rozumieć, skoro źle Ci tłumaczą...
Ashtanga (Ashtanga Vinyasa Yoga), to dokładnie to samo, co Power Yoga... A
vinijoga jest dość współczesną wariacją na temat tej pierwszej... (w AVY
ćwiczysz za każdym razem wg. tej samej, ściśle określonej sekwencji, ta druga
dopuszcza większą inwencję nauczyciela) ot i co...

[bidalasana]

panno-joanno, najwyrazniej viniyoga z vinyasa yoga Ci sie pomylily:-)

Demonka zas wytlumaczyla wszystko jak nalezy.
www.viniyogany.com/Pages/whatisvini.html

[osmosa]

I panno Joanno ashtanga to nie dokladnie to samo co power yoga. Sama prowadze
zajecia power yogii i nie jest to ashtanga, choc tez czesto wykorzystuje
vinyase miedzy asanami. To tak gwoli wyjasnienia i nie przyprawiania biednej
Catalunya o kompletny zawrot glowy.

[catalunya72]

no dzięki, bo faktycznie zaczęłam już odczuwać lekkie zawroty ;)))