Dodaj do ulubionych

gdzie wyslac rodzicow?

IP: *.b-ras1.bbh.dublin.eircom.net 19.08.07, 18:30
witam, chcialabym zorganizowac jakis maly tygodniowy wypoczynek rodzicom,
ktorzy prawie nigdy nie opuszczaja domu. Chcialabym cos zorganizowac na
przyszly rok i dopiac wszystko na ostatni guzik, zeby juz nie mogli sie
wykrecic brakiem czasu lub funduszy. Moj budzet to okolo 2000zl... Rodzice
mieszkaja na Slasku, wiec rozwazalam gory, bo piekne i blisko, ale odleglosc
nie jest problemem. Jakie miejsca moglibyscie polecic? Dziekuje i Pozdrawiam
Obserwuj wątek
    • karbon2 Re: gdzie wyslac rodzicow? 20.08.07, 10:10
      Zapraszamy nad jeziora, spokojna okolica, lasy, grzyby.
      Http://www.tuczno.karbon.com.pl
      • Gość: nn Re: gdzie wyslac rodzicow? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 24.08.07, 21:51
        Jestem za Lądkiem. Cudowne miejsce. Tylko musiała byś zamówić jeszcze piękną
        pogodę. Byłam i polecam. A tak na marginesie: przypuszczam, że jestem w wieku
        Twoich rodziców, więc tym bardziej polecam. Będą zadowoleni.
      • Gość: Maria Re: gdzie wyslac rodzicow? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 25.08.07, 10:37
        co za wspaniale dzieci,ze chca sprawic radosc rodzicom.Warto pomyslec o kieleckim.jest tam pieknie i nie daleko.Funduszy napewno wystarczy.
      • kikula32 Re: gdzie wyslac rodzicow? 26.08.07, 20:55
        Myślę, że tygodniowy pobyt w porządnym sanatorium w Krynicy będzie w
        sam raz. Musi być przyzwoity pokój 2osobowy z łazienką i
        telewizorem, żeby się nie krepowali i czuli jak w domu. A kilka
        zabiegów w cenie pobytu z pewnością im się spodoba.A okolica piękna,
        ciekawa i mnóstwo atrakcji dla osób w każdym wieku.
    • Gość: julek Re: gdzie wyslac rodzicow? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 20.08.07, 22:10
      Koniecznie zobacz www.rozanydwor.pl
      • Gość: inka Re: gdzie wyslac rodzicow? IP: *.b-ras1.bbh.dublin.eircom.net 21.08.07, 20:22
        Dziekuje za linki, miejsca piekne... moze jednak nie do konca to czego szukam -
        rodzice mieszkaja na wsi, wiec ... cisza i spokoj moze nie koniecznie dla nich
        bylaby czyms interesujacym... przepraszam, moglam bardziej doprecyzowac pytanie
        pozdrawiam
        • Gość: zara Re: gdzie wyslac rodzicow? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 22.08.07, 11:08
          ty najlepiej zapytaj ich samych, o czym być może marzą a nigdy ci
          nie powiedzieli, co chcieliby jeszcze w zyciu zobaczyć,
          czasami rodzice potrafią zaskoczyć dorosłe dzieci swoimi marzeniami:)
    • Gość: elen Re: gdzie wyslac rodzicow? IP: *.crowley.pl 22.08.07, 11:29
      Polecam Krynicę
      Można wyjechać kolejką na Górę Parkową, wybrać się na wycieczkę na
      Jaowrzynę (gondolki), wszędzie piękne widoki.
      W centrum Krynicy można pospacerować po deptaku, popijając wody
      mineralne. W Głównej Pijalni odbywają się codziennie koncerty muzyki
      poważnej, są różne stoiska. Myślę że to miła odmiana dla kogoś kto
      mieszka na wsi
      • Gość: inka Re: gdzie wyslac rodzicow? IP: *.b-ras1.bbh.dublin.eircom.net 22.08.07, 18:57
        @zara, moze i racja:) w sumie chcialam im zrobic niespodzianke, ale moze
        sprobuje wybadac grunt
        @elen, dzieki za prapozycje, wyglada interesujaco
    • Gość: fasola Re: gdzie wyslac rodzicow? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 24.08.07, 12:34
      zastanów się czy się będą cieszyć;
      dosłownie przed chwilą mialam taką sytuację:
      moja mama przechodzi na emeryturę i chcieliśmy z bratem zrobić jej
      prezent i zafundować jej i tacie wycieczkę;
      zadzwoniłam i zapytałam gdzie chce jechać: wiedeń, praga, budapeszt
      czy lwów - a ona na to, że nigdzie nie ma ochoty i napierw powinnam
      ją zapytać czy chce;
      i mam przestać na ten temat rozmawiać, bo odloży słuchawkę...........
      AŻ SIĘ POPŁAKAŁAM Z PRZYKROŚCI
      pozdrawiam i życzę ci, aby obdarowani PRZYNAJMNIEJ udawali że się
      cieszą, bo jednak przyjmowanie prezentów też jest sztuką

      • Gość: Ghard Re: gdzie wyslac rodzicow? IP: 212.160.172.* 24.08.07, 12:49
        Ech, szkoda...

        Ja mam natomiast rodzinkę przesiąkniętą, nawet nie wiem, jak to
        nazwać, krygowaniem, itp.

        Na głupie pytanie, czy życzysz sobie herbaty, trzeba 3 razy
        odpowiadać: nie, dziękuję (bo pierwszy raz oznacza, że chce, ale się
        wstydzi, drugi to przekomarzanie się, dopiero trzeci odzwierciedla
        prawdę).

        Zawsze mnie to denerwowało, ale widzę, że jednak może to być w
        pewien sposób miłe. Choć dla kogoś obcego brzmi to pewnie
        karykauralnie, ale większość ludzi tego nie rozumie.
      • Gość: k "przyjmowanie prezentów też jest sztuką" IP: *.ssp.dialog.net.pl 24.08.07, 14:06
        A już myślałam, że tylko moja mama taka jest... Co roku jak ma imieniny to dla
        mnie jest największym koszmarem właśnie wręczanie jej prezentu. Bo tak: rano to
        ona nie ma czasu na zawracanie du.py, później muszę dokładnie obserwować, czy
        akurat nie ogląda np. tv czy nie czyta gazety itp. Nie raz już usłyszałam, żebym
        się nauczyła oceniać sytuację i nie zawracała jej głowy... Nie raz ryczałam po
        wręczeniu jej prezentu... Pamiętam jak kiedyś, będąc małą dziewczynką, zamiast
        do kościoła w niedzielę poszłam na łąkę nazbierać dla niej bukiet kwiatków z
        okazji imienin. Myślałam, że to będzie dla niej miłe, niestety bukiet powędrował
        do kosza a ja miałam burę za oszustwo. Masz więc rację, przyjmowanie prezentów
        też jest sztuką.
        • Gość: keen1 Re: "przyjmowanie prezentów też jest sztuką" IP: *.internetdsl.tpnet.pl 24.08.07, 14:27
          Moi rodzice byli na tygodniowym wyskoku na słowacji w okolicach tatralandi, jest
          tam wszystko co potrzeba "starszym ludziom" - baseny termalne, góry, jaskinie ,
          jeziora Wszystko w promieniu 10km
          • Gość: kamyk Re: "przyjmowanie prezentów też jest sztuką" IP: *.aster.pl 25.08.07, 23:31
            Keen1, a czy możesz podać jakieś namiary na konkretne sprawdzone miejsce??
      • anima2006 Re: gdzie wyslac rodzicow? 24.08.07, 22:08
        To prawda, ja swoich rodziców zabrałam do Egiptu i.... była to
        piękna katastrofa. Nudzili się piekielnie, nie chcieli nigdzie
        chodzić, nigdzie jeździć, niczego oglądać.... Chcieli do domu. No
        cóż - starych drzew....
      • Gość: Tom Re: gdzie wyslac rodzicow? IP: *.gprsbal.plusgsm.pl 26.08.07, 09:33
        Proponuje Trójmiasto. Jest stare miasto i kultura, dobra komunikacja do Sopotu
        na kawę lub plaże i są piękne lasy z ścieżkami na rower i spacer. Moja mama ma
        71 i bardzo sobie chwali. Ponadto na spacerze znalazła sobie koleżankę w
        podobnym wieku. W Sopocie poza sezonem ceny są już bardziej normalne a Sopot do
        Listopada jest fajny
    • Gość: wypoczywacz No, to chyba zależy co rodzice lubią IP: *.aster.pl 24.08.07, 14:59
      Sugerowałbym - w zależności od upodobań rodziców - wykupić im
      pobyt "wczasowy" w jakimś hotelu - trzygwiazdkowym, żeby już trzymał
      poziom, a jeszcze nie trzeba było schodzić w garniturze na kolację
      czy rujnować się na filiżankę herbaty w kawiarni:-). Oczywiście w
      miejscowości wypoczynkowej. Np. przyzwoitym obiektem tego typu jest
      Gołebiewski w Wiśle, Mrongovia w Mrągowie, nad morzem jest tego
      więcej.
    • Gość: fuga_Bacha Re: gdzie wyslac rodzicow? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.08.07, 16:18
      może na Kamczatkę?
      fuga.blox.pl/html
    • switonemsi Re: gdzie wyslac rodzicow? 24.08.07, 16:34
      Jak najdalej stąd.
    • Gość: naprawdetrzezwy 3-4 dni w Paryżu. IP: *.axelspringer.pl 24.08.07, 16:37
      Akurat w listopadzie-grudniu kupisz tani bilet do Paryża (albo Beauvais) na
      marzec-kwiecień (koniecznie sprawdź długoterminowe prognozy pogody!) , przez
      internet zarezerwujesz niedrogi hostel, a oni będa ci wdzięczni do końca życia.

      I zmieścisz się w budżecie.
      • Gość: gulf Re: 3-4 dni w Paryżu. IP: *.aster.pl 24.08.07, 17:55
        tak, tylko nie bierzesz pod uwage faktu ze starsi ludzie moga sie
        stresowac tak dalekim wyjazdem, brakiem znajomosci jezyka itd. Taki
        prezent bardziej by ich zmartwil niz ucieszyl.
        • Gość: naprawdetrzezwy Nie biorę pod uwagę. Z zasady nie zakładam, że są IP: *.axelspringer.pl 24.08.07, 23:07
          gorsi/głupsi/whatever.

          1. W Paryżu nie trzeba znajomości języka Marianny.
          Wystarczą pieniądze, oczy, rozum i palec wskazujący.

          2. Komunikacja (metro) jest tak zorganizowana, że nie trzeba o nic pytać.

          3. Ciekawe do obejrzenia (w 2 dni) miejsca w Paryżu nie wymagają niczego poza
          prostą mapką (dziecko tych rodziców może wydrukować ja w Polsce... ;>>>)

          4. JEDYNY problem to debilna kontrola przed wejściem do samolotu.
          Kontrola w Polsce, nie we Francji...
          • Gość: yem Paryż niekoniecznie IP: *.kajetany.net 24.08.07, 23:29
            Paryż tak ,ale tylko z kimś młodszym . sami starsi ludzie którzy nie mają
            doświadczenia w takich wyjazdach nie dadzą sobie rady.Paryż wcale nie jest takim
            łatwym miastem do zwiedzania. ja sam bylem tam kilka razy ale jeżdżę regularnie
            w różne miejsca od wielu lat .nie można oceniać takiego wyjazdu z perspektywy
            osoby młodej .
            • Gość: naprawdetrzezwy To, źe ty masz problemy, nie oznacza, że wszyscy. IP: *.axelspringer.pl 25.08.07, 12:13
              1. starsi od ciebie nie są idiotami, mimo że tak w głębi duszy myślisz.

              2. Paryż nie jest piekłem, a zwykłym, doskonale skomunikowanym miastem, w którym
              człowiek czuje się po prostu dobrze (nie, nie rozmawiamy o tych kilku
              Japończykach, którzy nie potrafili się odnaleźć w Paryżu i stroili fochy skarżąc
              się prasie, że oni myśleli, że Paryż to Moulin Rouge ;>)

              3. Skąd wiesz ile mam lat?
              Negujesz moje istnienie? Mój pobyt w Paryżu?
              Wiesz lepiej? ;>>>


              A teraz skupo się: to była propozycja dla człowieka, który ni w cholerę nie zna
              własnych rodziców i choćby go torturowano, nie będzie w stanie powiedzieć co oni
              lubią i co ucieszyłoby ich.
              NIe zwróciłeś na to uwagi, prawda?
              ;>>>
              • Gość: inka Re: To, źe ty masz problemy, nie oznacza, że wszy IP: *.b-ras1.bbh.dublin.eircom.net 25.08.07, 15:13
                A Tobie "naprawdetrzezwy" o co chodzi?

                A teraz skupo się: to była propozycja dla człowieka, który ni w cholerę nie zna
                > własnych rodziców i choćby go torturowano, nie będzie w stanie powiedzieć co on
                > i
                > lubią i co ucieszyłoby ich.
                > NIe zwróciłeś na to uwagi, prawda?
                • Gość: karol Re: To, źe ty masz problemy, nie oznacza, że wszy IP: *.chello.pl 27.08.07, 09:15
                  to taki typ forumowych trolli, co im sie wydaje, ze zawsze maja racje i zjedli
                  rozumy wszystkich naokolo...
    • Gość: zlądka Re: gdzie wyslac rodzicow? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 24.08.07, 18:25
      Do Lądka wysłać, bo ładnie, tanio i zdrowo. Można wykupić im tu pobyt w jakimś
      ośrodku, sanatorium z rehabilitacją, fajnymi zabiegami.
      Fajne, spokojne uzdrowisko, piękne krajobrazy, wiele atrakcji, czyste idealnie
      powietrze, cudne trasy spacerowe. Teraz odnawiany jest piękny rynek.
      • Gość: mmp Re: gdzie wyslac rodzicow? IP: *.walbrzych.dialog.net.pl 24.08.07, 19:28
        ja niedawno mialam podobny dylemat. chcialam zrobic rodzicom prezent
        na 30ta rocznice slubu. Budzet mialam podobny. Problem byl w tym, ze
        moja mama uwielbia wszelakie wyjazdy i wycieczki, natomiast ojciec
        zawsze sie wzbranial. Zdecydowalam sie na wycieczke do Paryza.
        Zorganizowana, z biura, zeby czuli sie pewniej. Do tego dolozylam
        pare euro, zeby mieli na drobne wydatki.
        Stresowalo mnie, jak zareaguja, strasznie. Mama sie poplakala (ze
        wzruszenia), tata byl zaskoczony i przed wyjazdem troche krecil
        nosem. Oboje wrocili zadowoleni i pelni wrazen, choc zmeczeni
        okropnie. No i tata teraz jest pierwszy, zeby gdzies pojechac.
        Powiedzial, ze on woli takie trzy dni w Paryzu niz dwa tygodnie nad
        polskim morzem.
        • Gość: córeczka Wczoraj wysłałam Rodziców do ... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 25.08.07, 10:13
          Wczoraj moi Rodzice wyjechali (to mój prezent z okazji ich
          rocznicy ślubu) do Nałęczowa do Sanatorium Książę Józef.
          Są bardzo zadowoleni, mają ładny pokój z widokiem na park,
          ciszę i możliwośc pobycia razem przez tydzień.
          Doba kosztuje 105 zł od osoby.
          • Gość: inka Re: Wczoraj wysłałam Rodziców do ... IP: *.b-ras1.bbh.dublin.eircom.net 25.08.07, 12:02
            ojej dziekuje za wszystkie propozycje i linki! przesledze dokladnie i
            posprawdzam miejsca.
            Moi rodzice sa kolo 50tki wiec w sumie nie znowu "tacy" starzy, ale jednak
            samych ich nie puszcze za granice, bo nie przespalabym nocy. Tato oblatany, ale
            mama nigdy nie siedziala w samolocie, wiec planuje inna wycieczka dla nich innym
            razem, gdzies dalej, ale ja wtedy bede z nimi, zeby nie mieli stresow. Francja
            jest ok, ale jednak chyba wolalabym im pokazac Hiszpanie/Barcelone, bo to
            miejsce uwielbiam.
            A tymczasem kolejne wakacje chce zeby spedzili gdzies gdzie ja im nie bede
            potrzebna i nie beda mieli barier zeby sie dogadac, wiec Polska najlepsza.
            Moja mama to mistrzyni w przyjmowaniu prezentow, cieszy sie jak dziecko, wiec
            tym wieksza przyjemnosc dla mnie:) Przykro mi, ze nie wszyscy rodzice i dzieci
            tak maja... Moze tez powodem jest to, ze oni sami na luksusy nie moga sobie
            pozwolic, hmm nawet na pare dni w fajnym hotelu i ciekawym miejscu...wiec
            doceniaja kiedy jednak dzieci chca im sprawic choc odrobine przyjemnosci.
            dziekuje raz jescze i pozdrawiam
            • killarney5 Re: Wczoraj wysłałam Rodziców do ... 25.08.07, 16:18
              > ojej dziekuje za wszystkie propozycje i linki! przesledze dokladnie i
              > posprawdzam miejsca.
              > Moi rodzice sa kolo 50tki wiec w sumie nie znowu "tacy" starzy, ale jednak
              > samych ich nie puszcze za granice, bo nie przespalabym nocy.

              Wow! Współczuję! Prawdę mówiąc, tego typu wpisy wywołują we mnie mieszane
              uczucia. Z jednej strony, to miło, że troszczycie się o swoich rodziców - z
              drugiej strony, zbyt często przedstawiacie je niemal jak osoby niepełnosprawne
              wymagające ciągłej opieki. Wiek kolo 50-tki to nie 80-90 lat, na litość Boga! Ja
              w grudniu kończę lat 60, a w ciągu roku wyjeżdżam za granicę 5-6 razy - naukowo
              lub dla przyjemności - i to JA zabieram młodsze dzieci ze sobą: w tym roku
              zafundowałam córce bilet do Pekinu i wspólne zwiedzanie miasta po mojej
              konferencji w Chinach. Wasi rodzice to niekoniecznie zdziecinniali starcy!
              • Gość: inka Re: Wczoraj wysłałam Rodziców do ... IP: *.b-ras1.bbh.dublin.eircom.net 25.08.07, 17:42
                sluchaj killarney5, gratuluje podrozy i kariery naukowej. Bardzo sie ciesze, ze
                czsto podrozujesz ale raczej zejdz na ziemie i nie zadzieraj nosa. Mam
                wspanialych rodzicow i nie uwazam, ze sa niepelnosprawni, ale jednak
                nieznajomosc jezyka w wyjazdacj zagranicznych odob, ktore nie czesto opuszczaja
                dom, w ktorym mieszkaja od 30 lat moze byc stresujaca. I nie mowie to o
                wycieczce zorganizowanej, ale wyslaniu ich zamopas, zeby mogli pobojac sie po
                Paryzu, ktory zreszta nawet dla mnie - osoby podrozujacej- wydal sie odrobine
                "nieznosny".
                I daruj sobie to "wspoloczuje". Prawde mowiac to Ciebie mi zal, bo czepiasz sie
                gdzie nie powinnas/powinienes i przinaczasz moje dobre intencje w cos zupelnie
                odwrotnego. Calkiem jakby przmawialy Twoje kompleksy osoby umm "starszej", ale
                jednak "nie-calkiem-niepelnosprawnej". Proponuje zalozyc watek na innym forum,
                jezeli w tym nie masz nic do zaoferowania - a na to wyglada.
                • killarney5 Re: Wczoraj wysłałam Rodziców do ... 25.08.07, 18:08
                  > I daruj sobie to "wspoloczuje". Prawde mowiac to Ciebie mi zal, bo czepiasz sie
                  > gdzie nie powinnas/powinienes i przinaczasz moje dobre intencje w cos zupelnie
                  > odwrotnego.

                  Droga Inko, przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź - czy nie pisze tam wyraźnie,
                  że cieszy mnie troska o zapewnienie rodzicom miłego spędzenia czasu - ale z
                  drugiej strony czuję się niezbyt komfortowo widząc takie właśnie spojrzenie na
                  osoby nawet młodsze ode mnie?


                  > sluchaj killarney5, gratuluje podrozy i kariery naukowej. Bardzo sie ciesze, ze
                  > czsto podrozujesz ale raczej zejdz na ziemie i nie zadzieraj nosa.

                  Nie pisz, że mi gratulujesz, by za chwilę pisać, że mi współczujesz - czy nie
                  widzisz w tym "pewnej sprzeczności"?

                  > Calkiem jakby przmawialy Twoje kompleksy osoby umm "starszej", ale
                  > jednak "nie-calkiem-niepelnosprawnej".

                  Czy możesz mi powiedzieć, z jakiej przyczyny miałabym mieć kompleksy? Dawno
                  pozbyłam się tych, które miałam w młodości, a nowych nie nabyłam :-)

                  > Proponuje zalozyc watek na innym forum,
                  > jezeli w tym nie masz nic do zaoferowania - a na to wyglada.

                  Dziękuję za miła reakcję - ja Ciebie w żaden sposób nie oceniałam,
                  wypowiedziałam sie tylko "w sprawie". No cóż - "grzeczność nie jest nauką łatwą
                  ani małą"...
                  • Gość: inka Re: Wczoraj wysłałam Rodziców do ... IP: *.b-ras1.bbh.dublin.eircom.net 25.08.07, 18:38
                    Tak jak piszesz: "grzecznosc nie jest nauka latwa, ani mala"... w tym wszystkim
                    zwroc prosze uwage na to, ze sama zaczelas od "WOW, Wspolczuje". Mozesz prosze
                    blizej okreslic komu wspolczujesz i dlaczego? Czy wspolczujesz mi bo troszze sie
                    o rodzicow, czy moze moim rodzicom dlatego, ze oni nie podrozuja "w sprawach
                    naukowym czy tez dla przyjemnosci 5-6 razy w roku"?
                    A o kompleksach wspomnialam, bo wydaje mi sie ze Twoj glos w obronie osob
                    starszych (bo umowny sie, ze mimo mlodego ducha osobe w podobnym wieku tak
                    wlasnie sie nazywa i to przynajniej dla mnie bez jakichkolwiek konotacji
                    pejoratywnych, ot samo co nazywanie osoby 20letniej - "osoba mloda". Wyjasnienie
                    dla jasnosci, ze dla mnie to jakby nazwanie obiektywnego stanu rzeczy, w tym
                    wypadku wieku, i bez wladowywania w to przymiotnikow takich jak "ociezala
                    umyslowo", "niepelnosprawna", "starcza-niedolezna" etc) byl jakims zgrzytem w
                    luznej dyskusji na temat wakacji, calkiem tak jakbys walczyla o godnosc osob w
                    wieku emerytalnym w miejscu, w ktorym nikt im tej godnosci nie zabiera -> stad
                    tez wniosek, ze byc moze to... kwestia kompleksow.
              • Gość: aga Re: Wczoraj wysłałam Rodziców do ... IP: *.autocom.pl 25.08.07, 21:21
                czyżby Mama Marty?
            • ewamalgorzata Re: Wczoraj wysłałam Rodziców do ... 27.08.07, 00:41
              Rany, kobieto, nie przesadzaj.. Ja mam 40, rodzice - 70. W tamtym
              roku zafundowaliśmy im tydzień na Rodos - ich pierwsze, zagraniczne
              wakacje. Oczywiście, żeby nie mieli stresów - hotel był z pełnym
              wyżywieniem. Ponieważ byli na przełomie maja i czerwca - pogody były
              przyjemne.. żeby się nie nudzili przez net załatwiliśmy wypozyczenie
              samochodu - zjechali cała wyspę, jakoś się nie pogubili:) wrócili
              zachwyceni. Poniewaz to było przed sezonem - kupiliśmy lasta z
              Itaki, kosztował 950 zł od osoby (przelot, hotel ***, wyżywienie HB)
    • Gość: gość1 Re: gdzie wyslac rodzicow? IP: *.chello.pl 25.08.07, 14:51
      nie "gdzie", tylko "dokąd".
      • Gość: inka Re: gdzie wyslac rodzicow? IP: *.b-ras1.bbh.dublin.eircom.net 25.08.07, 15:17
        dziekuje za cenny wklad w dyskusje i zwrocenie mi uwagi na ten jakze razacy blad



        Gość portalu: gość1 napisał(a):

        > nie "gdzie", tylko "dokąd".
    • Gość: bartek Skorzęcin koło Gniezna IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 25.08.07, 19:00
      Witam cię, wróciłem właśnie ze Skorzęcina koło Gniezna. Znajduje się tam bardzo
      ładne jeziorko (właściwie to cały zespół jezior). Ciekawe okolice do zwiedzania
      i na imprezy, codziennie dancingi, Gniezno i katedra niedaleko. Koszt za noclegi
      to od 300 do 1000 zł za 5 dni zależnie od wybranego standardu, domków jest masa.
      Możesz wybierać do woli. Można na miejscu dobrze zjeść, pospacerować po parku
      krajobrazowym, zarzucić wędkę, wypożyczyć rower wodny, wybrać się na rejs
      statkiem... oj dużo tego. Polecam.
      • Gość: inka Re: Skorzęcin koło Gniezna IP: *.b-ras1.bbh.dublin.eircom.net 25.08.07, 19:10
        o! niezle :) moja mama uwielbia dancingi:)
        dzieki, bartek
    • proces7 Re: gdzie wyslac rodzicow? 25.08.07, 20:55
      Dla starszych ludzi to wydaje mi sie najlepszy pensjonat, po sezonie. Może być
      nad morzem.
      • Gość: ja Re: gdzie wyslac rodzicow? IP: *.srg.vectranet.pl 25.08.07, 21:56
        Ja jako rodzic/matka/ powiem Wam ze mnie wlasnie moje wspaniłe corki
        nauczyły/mamuś zobacz coś wiecej/
        Dzięki nim właśnie zaczynam ja troche wiekowa
        zwiedzać trochę świata
      • 5aga5 proces7 26.08.07, 00:57
        Dla jakich ,, starszych " ?
        Rodzice autorki maja ok. 50 lat.
        To Twoim zdaniem - ludzie starsi ?
    • Gość: aabytakdalej Re: gdzie wyslac rodzicow? IP: *.system-net.pl 26.08.07, 13:27
      Sprzezentowałem mojej mamie na 60-tkę pobyt w ośrodku Jubilat w
      Wiśle. Tygodniowy pobyt z kilkonastoma atrakcjami zdrowotnymi
      kosztował 950PLN. Na dzień dobty rozmowa z lekarzem, z którym
      wspólnie wybrała zestaw zabiegów pielęgnacyjnych i poprawiających
      samopoczucie. A miejsce takie, że jak potrzebujesz zgiełku to dwa
      kroki i jesteś w centrum Wisły, a jak cisza potrzebna, to wkoło las
      i strumyk...Polecam. szczegóły znajdziesz na jubilat.wisla.pl
      • emeryt21 Re: gdzie wyslac rodzicow? 26.08.07, 17:02
        To wlasnie ja jestem takim starszym rodzicem.Myslalem o Paryzu,bylem
        tam raz ze znajomymi,ktorzy orientuja sie i znaja francuski.Podobalo
        mi sie.Pozniej pojechalem tam sam.Cos strasznego,po tygodniu wrocile
        chociaz chcialem tam byc 2 lub 3 tygodnie.Francuzi jak sama nazwa
        wskazuje mowia tylko po francusku.Mimo,ze wladam niezle angielskim
        mialem sporo trudnosci,bo oni mimo,ze rozumieja udaja,ze wszyscy
        powinni mowic po francusku i ze to jest najbardziej znany jezyk na
        swiecie w ich mniemaniu.Krotko mowiac to banda idiotow i wiecej tam
        nie pojade,chociaz Paryz to ladne miasto,jest co zobaczyc.Jednak
        pytac nalezy innych turystow,bo z Francuzem nie dogadasz sie,wszyscy
        lub prawie wszyscy sa gburowaci i nie uprzejmi.Zdarzylo sie,ze nie
        wytrzymalem i obsztorcowalem takiego zabojada.Wtedy zrozumial i
        nawet odszczekiwal sie po angielsku.Jedyny ratunek to turysci i
        Algerczycy,bo ci ostatni sa dobrze przygotowani do obslugi ruchu
        turystycznego,mowia po angielsku lepiej lub gorzej,ale staraja sie.
        Na koniec odradzam Paryz,szczegolnie dla starszych ludzi>Polecam za
        to Hiszpanie,Portugalie,Wlochy a nawet Niemcy i Austrie.
    • Gość: Asia Re: gdzie wyslac rodzicow? IP: *.com 26.08.07, 18:10
      Ja moim rodzicom i tesciom zorganizowałam wyjaz do Łeby. Polecam
      ośrodek Posejdon - bardzo dobre warunki i blisko morza.
      Tylko uwazaj - jesli Twoi rodzice nigdy nie wyjeżdzali zapytaj ich o
      zgodę. Moj tato w koncu nie pojechal tak sie bal, chocaz wszystko
      bylo zorganizowane i dopiete na ostatni guzik.
      Pozdrawiam
      • Gość: ziutka Re: Kraków - absolutnie! IP: *.internetdsl.tpnet.pl 26.08.07, 18:56
        Proponuję Kraków - na pogodę i niepogodę. Dojechać mozna z każdego
        miejsca w Polsce,można duzo wczesniej zamówić przez internet
        mieszkanie - tak, właśnie mieszkanko - a cena wcale nie większa lub
        niższa niż hotel, rodzice otrzymają klucze i dowolność dysponowania
        swoim czasem, mogą sobie zjeść w mieście, ale mogą i w domu coś
        szybkiego ugotować.
        www.noce.pl/SR/index2.php?lang=pl&k=1&pk=2
        Tu jest strona - korzystałam kilka razy - możesz sobie objrzeć
        pokoik,cenę, zarezerwować wcześniej,jest mapka,odległości itp.
        A z Krakowa i do Wieliczki i do Wadowic - wszędzie blisko.
        Chcą to będą zwiedzać , a nie to sobie siądą przy kawie w Rynku i
        też się można napatrzec na ciekawych ludzi itp..
        W Krakowie tyle się dzieje,jest wiele imprez kulturalnych za
        darmo.Tylko niech nie jadą w okresie wakacji.Ale np.koniec kwietnia
        jest super - ciepło,długie dni,początek jesieni też piękny.
        Zjem własne sznurówki jeśli rodzice nie będą niezadowoleni.

    • Gość: Camaro Re: gdzie wyslac rodzicow? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.08.07, 13:29
      Zakładam, że Rodzice to ludzie dojrzali, więc i proponowane przeze
      mnie miejsce będzie dobre - zwłaszcza dla zdrowia.

      A mianowicie Ciechocinek.

      Przede wszystkim znacznie spowolnione tempo dnia, do tego genialnie
      relaksujące powietrze - czuje się, że się odpoczywa. Zwłaszcza, że
      mieszkacie na Śląsku, a tam nie ma najświeższego powietrza.

      Proponuję też nocleg - www.willa-iwa.pl, lub oferty na www.e-
      nocleg.pl i www.nocowanie.pl

      Zapraszam,

      Camaro
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka