Dodaj do ulubionych

NIEWIEM CO ROBIC ? ROZWÓD CZY ŻYCIE Z ALKOHOLIKIEM

30.10.09, 21:00
witam prosze was pomozcie mi niewiem co robic ?jestem zalamana
poniewaz moje malzenstwo to ruina ! moj maz mnie nie szanuje
codziennie pije, dla niego kumple sa nr 1 ! niewiem co robic boje
sie podjac dalszy kroki jakim jest rozwod. jestesmy malzenstwem od 4
lat od 3 miesiecy mamy sliczna coreczke a jemu sie przewrocilo w
glowie wlasciwie niewiem czy go jeszcze kocham ! boje sie
samotnosci ! przyzwyczailam sie do niego ! i chyba tylko to mnie
przy nim trzymam ! boje sie ze nawet jesli wniose pozew to zmiekne
na ktorejs rozprawie ! mam metlik w glowie ! niewiem co robic ? co z
dzieckiem ?
Obserwuj wątek
    • burza4 Re: NIEWIEM CO ROBIC ? ROZWÓD CZY ŻYCIE Z ALKOHOL 03.11.09, 20:44
      a co ma być z dzieckiem? przeżyje to lepiej, niż widok wiecznie pijanego ojca.

      sama musisz zdecydować czego chcesz, tylko uświadom sobie że ty już teraz jesteś
      samotna, do tego obarczona ciężarem pijusa. Piszesz, że jesteś z nim z
      przyzwyczajenia - na pewno przyzwyczaiłaś się do braku szacunku i smrodu gorzały?
      • dzaneta87 Re: NIEWIEM CO ROBIC ? ROZWÓD CZY ŻYCIE Z ALKOHOL 04.11.09, 11:28
        wiem ze to dziwne ale jakos niewyobrazam sobie innego zycia. niewiem
        jak to jest byc w takim normalnym kochajacym sie zwiazku :( a oprocz
        tego caly czas rozmyslam co on zrobi jak go zostawie ? szkoda mi
        tych 4 lat bo nie zawsze bylo zle ! jestesmy nawet w trakcie budowy
        naszego gniazdka,ale z drugiej strony chcialabym poczuc sie kochana
        i szanowana a moje prosby i rozmowy nie skutkuja ! kiedy przychodzi
        pijany to jestem przekonana o rozwodzie a na drugi dzien miekne i
        tak jest w kolko !
        • burza4 Re: NIEWIEM CO ROBIC ? ROZWÓD CZY ŻYCIE Z ALKOHOL 05.11.09, 21:21
          dzaneta87 napisała:

          > wiem ze to dziwne ale jakos niewyobrazam sobie innego zycia. niewiem > jak to
          jest byc w takim normalnym kochajacym sie zwiazku

          na razie pobądź sama ze sobą, zastanów się czego chcesz od życia

          :( a oprocz > tego caly czas rozmyslam co on zrobi jak go zostawie ?

          obchodzi cię to? to znaczy, że nie dojrzalaś do rozwodu, czekasz aż dobra wróżka
          machnie różdżką i go zmieni. Pomarzyć wolno.

          > moje prosby i rozmowy nie skutkuja ! kiedy przychodzi
          > pijany to jestem przekonana o rozwodzie a na drugi dzien miekne i
          > tak jest w kolko !

          i tak pewnie będzie następne kilkadziesiąt lat, bo facet nie ma żadnej motywacji
          żeby się zmienić. Wytrzymasz, czy jednak zdobędziesz się na to, żeby nim
          potrząsnąć? pomieszkaj trochę osobno, niech się zastanowi, czy chce być z tobą
          czy woli kolegów.
          • dzaneta87 Re: NIEWIEM CO ROBIC ? ROZWÓD CZY ŻYCIE Z ALKOHOL 05.11.09, 22:09
            jakies 2 miesiace temu odeszlam z dzieckiem od niego na jakis
            miesiac ! ani razu nie pofatygowal sie zeby przujechac chociaz do
            dziecka, myslalam ze jak wroce to sie zmieni no i sie mylilam ! tata
            juz mi tyle razy powtarzal ze to nie bede z nim szczesliwa no i mial
            racje dzisiaj sie nasluchalam ze niejestem nic warta ze mije miejsce
            jest w piwnicy ze szczurami ! wyszlam na 15 min z domu zeby ohlonac
            a on zamknal mi dzrzi ! jak zagrozilam ze wezwe policje to otworzyl
            a teraz spie w innym pokoju zeby na niego nie patrzec ! duzo
            gorzkich slow dzisiaj uslyszalam od niego i na ten moment jestem
            przekonana o rozwodzie ale niewiem co bedzie jutro ? pewnie znowu
            zmiekne ! wiem to jest smieszne ale ja naprawde niewiem co robic ???
            • ekisiel16 Re: NIEWIEM CO ROBIC ? ROZWÓD CZY ŻYCIE Z ALKOHOL 06.11.10, 19:50
              hej kochana rozumiem cie calkowicie bo ja jestem w podobnej sytuacji tyle ze mi zajelo 10 lat na wachaniu rozwud czy nie?i wreszcie sie odwarzylam.i ciesze sie bardzo.rozumiem twoje odczucia i leki nic nie jest smieszne . zapewniam cie ze w koncu i tak podejmiesz decyzje o rozwodzie tylko ile czasu jeszcze sie przemeczysz to zalezy od ciebie.a z doswiadczenia wiem ze jak zostaniesz bedzie coraz gorzej.teraz jak zlozylam pozew to mezulek dopiero powiedzial ze zrobi wszystko aby nas(mamy 2 synuw)nie stracic i poddal sie zabiegowi antyalkoholowemu a wczesniej jak go prosilam wielokrotnie muwil ze on nie jest alkoholikiem bo pije w weekendy tylko.i mial to gdzies.wychodzenie i picie z kolesiami bylo wazniejsze od nas.nie jest mi latwo ale wiem ze dobrze robie.ile razy nachodza mnie watpliwosci tyle razy przypominam sobie jego zachowania i wtedy mnie motywuje do dalszego dzialania.jak chcesz pogadac to smialo bo puste wieczory mam.muj gg2717797
      • jolus1968 Re: NIEWIEM CO ROBIC ? ROZWÓD CZY ŻYCIE Z ALKOHOL 20.03.10, 11:12
        Mam czorke dzieci- czekalam i meczylam sie 19 lat.Juz jestem po
        rozwodzie i daje rade-moglam to zakonczyc wczesniej ale lepiej pozno
        niz wcale - POWODZENIA
    • dinusia.0 Re: NIEWIEM CO ROBIC ? ROZWÓD CZY ŻYCIE Z ALKOHOL 06.11.09, 09:01
      Masz malutkie dziecko i przede wszystkim musisz się o nie zatroszczyć .Z twoich
      postów bije niepewność .Bo raz chcesz rozwodu raz nie !Nie myślałaś by udać się
      do psychologa ??tego nie trzeba się wstydzić !Ja sama chodzę od ponad roku i
      wierz mi to pomaga !Musisz pobyć trochę sama i sama podjąć decyzję o rozwodzie ,
      bo nikt tego za ciebie nie zrobi .Ale pomyśl czy lepsze dla dziecka jest życie
      pod jednym dachem z pijakiem niby w pełnej rodzinie narażając się na awantury
      ?czy lepsze jest spokojne życie w pojedynkę ? Ja jestem sama z trójką dzieci
      ,może cham u mnie aż tak ostro nie popijał ,ale wiem ,że spokój dzieci jest
      najważniejszy .Może nie jest różowo ,bo nie jest .Ale za nic bym tego nie
      zamieniła .Spokój dzieci przede wszystkim .Pytanie tylko czy ty tak naprawdę
      chcesz tego rozwodu .Czy po prostu jest ci wygodnie i się boisz zostać sama
      ?Pozdrawiam
      • dzaneta87 Re: NIEWIEM CO ROBIC ? ROZWÓD CZY ŻYCIE Z ALKOHOL 06.11.09, 15:05
        masz racje ja sama niewiem czego chcę :( czuje się zagubiona niewiem
        co mam myśleć i robić ! wiem że dobro dziecka jest najważniejsze
        tylko że ja chyba cały czas wierze w jakąś cudowną przemianę, że
        może się on ogarnie i bedzie ok ? jedna wielka beznadzieja !
        najgorsze jest to że on się zachowuje jakby mu na niczym nie
        zależało ! nic sobie nie robi z moich grózb ! i chyba coś w tym jest
        że boje się zostać sama ! niemogę sobie jakoś wyobrazić innego
        życia ! może faktycznie posłucham twojej rady i pójdę do psychologa
        bo muszę z kimś o tym pogadać ! rodzicom juz nawet nic nie mówię bo
        znam ich zdanie na ten temat !
        • dinusia.0 Re: NIEWIEM CO ROBIC ? ROZWÓD CZY ŻYCIE Z ALKOHOL 06.11.09, 19:52

          > tylko że ja chyba cały czas wierze w jakąś cudowną przemianę, że
          > może się on ogarnie i bedzie ok ?

          Cudowna przemiana!!!!Przykro mi ale ja w takie rzeczy nie wierzę .Są owszem
          wyjątki od reguły .Ale.....Ja w nie nie wierzę .W każdym mieście znajdziesz
          ośrodek interwencji kryzysowej i tam możesz się zgłosić .Nie zawsze da się
          wszystkie problemy rozwiązać od razu ,ale trzeba od czegoś zacząć .Psycholog
          moim zdaniem jest jak najbardziej wskazany .Bo tłumiąc w sobie wszystkie złe
          emocje można zrobić sobie większą krzywdę .A że rodzice będą gadać .Może nie
          będzie tak strasznie .Ja swoim powiedziałam ,że to moja decyzja i ja decyduję o
          losie swoim i dzieci i jak już zdecyduję to albo ją zaakceptują albo nie .Trochę
          trwało zanim podjęłam decyzję .W międzyczasie boczyli się , ale ja trwałam przy
          swoim .A z decyzji swojej o rozwodzie nie żałuję i nigdy nie zamierzam żałować
          .Tylko że każda sprawa jest indywidualna każdą można różnie interpretować
          .Najważniejsze byś swoją decyzję podjęła samodzielnie i kierowała się dobrem
          swoim i dziecka ,bo wasze dobro i spokój jest najważniejsze .Szkoda ci 4 lat??Ja
          początkowo żałowałam swoich 7miu , ale po głębszych przemyśleniach doszłam do
          wniosku ,że tych lepszych chwil był mnie j niż dobrych .Pozdrawiam i życzę
          powodzenia
          • dzaneta87 Re: NIEWIEM CO ROBIC ? ROZWÓD CZY ŻYCIE Z ALKOHOL 07.11.09, 08:13
            nie boje sie powiedziec rodzicom ze chce sie rozwiezc bo oni sa jak
            najbadziej na tak ! ojciec juz m i powiedzial ze kazdy dzien z nim
            jest dniem straconym i w ten sposob mam w plecy 4 lata :( tylko ze
            ja juz tyle razy mowilam ze koncze z nim ze wiesz jak im powiem
            jeszcze raz to mnie wysmieja ! w sumie to sie nie dziwie bo juz
            dawno powinnam to zrobic ! piszesz ze u ciebie to trwalo zanim
            podjelas decyzje no i wlasnie to jest u mnie bo wiem ze jak podejme
            taka decyzje to moje zycie zmieni sie o 360 stopni i tak sie wacham
            nie moge sie zdecydowac na ten krok ! boje sie co bedzie potem jak
            bedzie wygladalo moje zycie i to jest chyba to co mnie
            powstrzymuje ! masakra poprostu :(
            • dinusia.0 Re: NIEWIEM CO ROBIC ? ROZWÓD CZY ŻYCIE Z ALKOHOL 07.11.09, 12:15
              Myślisz że ja się nie bałam ?bałam się jak cholera .Ty masz jedno dziecko , ja
              mam trójkę .Nie mam własnego mieszkania ,wredną teściową ,prawie ex męża k,który
              zamienia moje życie w piekło składając donosy na mnie a nawet na właścicielkę
              mieszkania ,w którym mieszkam(wynajmuję opd roku małe mieszkanko).Ciągle brak mi
              na wszystko kasy ,ale nie zamieniłabym obecnego życia na nic innego
              .Zastanowiłabym się dodatkowo na twoim miejscu czy twój związek nie nosi cech
              przemocy psychicznej .Z tego co piszesz to wydaje mi się ,że nosi ,ale to ty
              sama musisz to tego dojść .U mnie padalec(na miano exa nie zasługuje) zawsze
              wzbudzał we mnie poczucie winy .Napił się ,miał kaca - moja wina .Nie dogodziłam
              w łóżku -moja wina .Nie miał kasy na kolejną rzecz do kompa -moja wina .Nie mógł
              wyjść z kolegami-moja wina .I robił to tak umiejętnie ,że wierzyłam mu ,że to
              moja wina .Nie daj się wrobić w winę .Musisz wierzyc w siebie i wybrać to co
              będzie dla was(ciebie i dziecka )najlepsze.Wiem ,ze to ciężki wybór i jeżeli
              zdecydujesz się na rozwód początki mogą być ciężkie ,ale nikt nie mówił ,że
              zycie jest łatwe .Jeżeli masz ochotę pisz do mnie na gg 15965268 .Może nie
              jestem psychologiem żadnym ale umiem słuchać .Pozdrawiam ,trzymam kciuki
              • emerytutra_na Re: NIEWIEM CO ROBIC ? ROZWÓD CZY ŻYCIE Z ALKOHOL 31.01.11, 00:42
                i jak?
    • 1warszawa Re: NIEWIEM CO ROBIC ? ROZWÓD CZY ŻYCIE Z ALKOHOL 03.02.11, 13:40
      wspoluzalezniona.blox.pl/html
    • kamusia33 Re: NIEWIEM CO ROBIC ? ROZWÓD CZY ŻYCIE Z ALKOHOL 08.08.11, 22:38
      CZEŚĆ JA TEZ MAM JUŻ BYŁEGO MĘŻA ALKOHOLIKA,BYŁEGO BO 20 LIPCA MIAŁAM SPRAWĘ ROZWODOWĄ.POWIEM CI TAK JA ZROBIŁAM TERAPIĘ KTÓRA MI DUŻO POMOGŁA I WIEM JAK JEST ŻYĆ Z ALKOHOLIKIEM,PROPONUJĘ CI RÓWNIEZ TERAPIĘ DLA WSPÓŁUZALEŻNIONYCH AL ANON TAK SIE FACHOWO NAZYWA.JA BYŁAM W ZWIĄZKU 15 LAT I ZA KAŻDYM RAZEM DOPÓKI NIE POSZLAM NA TERAPIĘ TŁUMACZYŁAM SOBIE ŻE BĘDZIE LEPIEJ JAK JUŻ TRZEŻWIAŁ I BYŁO OK,ALE TO ZABAWA W KOTKA I MYSZKĘ,DO NASTĘPNEGO NAPICIA SIE JEGO,TEZ BYLI DLA NIEGO NAJWAŻNIEJSI KOLEDZY ALE Z CZASEM ZACZĄŁ JUZ PIĆ SAM,NIE CHODZIŁ DO PRACY KŁAMAŁ JAK BYŁ NA KACU DO PRACODAWCY ŻE NP ,ŻLE SIĘ CZUJE,CZY MA CHORE DZIECKO ITP.NARAZIE TO TYLE CO CI NAPISZE JAK BĘDZIESZ MIAŁA OCHOTĘ POPISAĆ TO MÓJ E-MAIL kamilah9@interia.pl. POZDRAWIAM KAMA
    • ariessa1 Re: NIEWIEM CO ROBIC ? ROZWÓD CZY ŻYCIE Z ALKOHOL 02.11.12, 10:48
      Rozwód!
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka